Kolejny jajnkowy demotm, że wszystkie kobiety są święte i nieskalane z natury, w przeciwieństwie do mężczyzn , jeżeli już robią coś złego to dlatego,że są do tego zmuszane przez sytuację. Wspólczuję autorce.
Cóż mogę Ci odpowiedzieć drogi obserwatorze22... Chyba jakaś kobieta mocno Ci nadepnęła na odcisk zważywszy na to, że wszystkie Twoje demotywatory są właśnie o kobietach w wersji 'jakie to one złe i niedobre'. Cóż za ironia, nieprawdaż? Przejrzałam Twoje demotywatory ( zapraszam do obejrzenia wszystkich http://demotywatory.pl/user/obserwator22 ) i powiem jedno - 'gratuluję' światopoglądu. Pozdrawiam.
Coś w tym jest. Nie raz spotkałem się z dziewczyną, której ktoś połamał skrzydła. Problem jednak w tym jest taki, że zwykle dały sobie je połamać na własne życzenie, po czym jako użytkowniczki mioteł odreagowują swoje frustracje na mnie oraz innych facetach, chociażby samymi stwierdzeniami typu "wszyscy faceci są tacy sami". Spotkałem też takie, które tych skrzydeł nigdy nie miały lub wyrwały je im ich własna pycha.
A ja nie czaję tego wyżywania się na męskim rodzie za jednego dupka!!! Podciął Ci skrzydła?- nie przejmuj się i bądź coraz milsza- ale dla innych mężczyzn:)
W pewnym sensie to prawda (choć nie zawsze, niektóre same sobie te skrzydła wyrywają), ale już abstrahując od tego to można tylko pogratulować takiej logiki - jakiś facet był dla mnie zły, to teraz wszyscy mają przej*bane (co ciekawe - bardzo często kobiety same są winne tego, że zostały skrzywdzone). Miałem kiedyś sytuację gdzie znajoma zaręczyła się z facetem, który ją, z czysto praktycznego punktu widzenia, olewał. Niejednokrotnie starałem jej się na to zwrócić uwagę, ale czy mnie posłuchała? Gdzie tam. Związek, naturalnie, w końcu się skończył, dziewczyna złapała lekkie załamanie nerwowe, a potem miesiącami słuchałem jak to facet=dupek... będąc facetem. Na kolejny "związek" znowu dobrała sobie gostka o podobnym podejściu, z tą różnicą że ten olewał ją już ewidentnie... ale przecież był taki przystojny. Parę miesięcy później, śpiewka o facetach wróciła na szczyt listy przebojów... tylko ja się pytam - co inni faceci (w tym ja) mieli do tego, że sobie takich chłopów dobrała i nie chciała odejść, mimo że był źle?
To stosuje się do wszystkich. Nawet do mnie, do faceta. Jesteś moim przyjacielem - witamy w mafii, masz moją pięść w bójce, zdanie w dyskusji, głos w wyborach, dobre rady w problemach, moje gratulacje w sukcesach i moje słowa pocieszenia w porażkach. Jesteś moim wrogiem - masz pod górkę. Jesteś wrogiem moich przyjaciół - masz na ogół przeje*ane. Dla jednej osoby mogę być błogosławieństwem, dla drugiej przekleństwem. To zależy tylko od panujących relacji międzyludzkich.
Prawdziwy demot . +
Pomimo, że jestem kobietą.. muszę przyznać, że dobrze to ująłeś. aż zło się we mnie odezwało...;>
było! http://demotywatory.pl/560283/Kobiety-sa-aniolami
są cycki jest główna
+
Kolejny jajnkowy demotm, że wszystkie kobiety są święte i nieskalane z natury, w przeciwieństwie do mężczyzn , jeżeli już robią coś złego to dlatego,że są do tego zmuszane przez sytuację. Wspólczuję autorce.
nie tak ostro bo się spocisz
tak, czy siak latawice...
Cóż mogę Ci odpowiedzieć drogi obserwatorze22... Chyba jakaś kobieta mocno Ci nadepnęła na odcisk zważywszy na to, że wszystkie Twoje demotywatory są właśnie o kobietach w wersji 'jakie to one złe i niedobre'. Cóż za ironia, nieprawdaż? Przejrzałam Twoje demotywatory ( zapraszam do obejrzenia wszystkich http://demotywatory.pl/user/obserwator22 ) i powiem jedno - 'gratuluję' światopoglądu. Pozdrawiam.
czy to jest z jakiejś bajki ?:>
Silny demotywator.
To po co "łamać im skrzydła"?
ja latam na omnibusie takim od harrego pottera
co kurvva?
ZGAPIONE! Punkt ksero jest gdzie indziej.
demot:Propozycja dla mężczyn:Nie łamcie kobietom tych skrzydeł
A to tylko mężczyzna jest w stanie podciąć skrzydła kobiecie? Inna kobieta już nie?
http://demotywatory.pl/1893749/Kobiety-sa-jak-anioly
mój, taki sam demot. dodany kiedyś. w archiwum.
. . .
kobiety spędzają tyle czasu z miotłą,że znajdują dla niej coraz to nowsze funkcje
dreamcatcher10062 w jakim Ty wieku żyjesz? Teraz się lata na odkurzaczu! Są definitywnie szybsze :-)
lol, ale zryty demot
odniósł bym to raczej ogólnie do ludzi, a nie tylko do kobiet.
Świetne :)
Yes. Zgadzam się w 100%. A potem się dziwią, czemu czasami jesteśmy złe...
Coś w tym jest. Nie raz spotkałem się z dziewczyną, której ktoś połamał skrzydła. Problem jednak w tym jest taki, że zwykle dały sobie je połamać na własne życzenie, po czym jako użytkowniczki mioteł odreagowują swoje frustracje na mnie oraz innych facetach, chociażby samymi stwierdzeniami typu "wszyscy faceci są tacy sami". Spotkałem też takie, które tych skrzydeł nigdy nie miały lub wyrwały je im ich własna pycha.
ej czad!!!!!! juz wiem dlaczego jestem taka wredna:D:D:D
A ja nie czaję tego wyżywania się na męskim rodzie za jednego dupka!!! Podciął Ci skrzydła?- nie przejmuj się i bądź coraz milsza- ale dla innych mężczyzn:)
jesli "polamanie skrzydel" to parafraza doprawienia brzucha to ja tez juz wiem czemu jstem wredna ;P A serio, demot super :D (+)
Kobietom skrzydła łamie życie przeważnie.Ja tam latam na Nimbusie 2001.A co:))
Było ku.rwa
http://demotywatory.pl/560283/Kobiety-sa-aniolami
chyba na odwrót - jak się połamie miotłę to rosną im skrzydła
podoba mi się jak rzadko jaki z demotów
Można zauważyć tu wiele znaczeń (przesłań). Świetny demot(+)
Podpisuję się pod tym! ;)
Ja jestem nowoczesna. Miotły to przeżytek, ja latam na odkurzaczu:]
prawdziwy demot (+)
MINUSUJCIE MNIE!!! CHCE POBIĆ SWÓJ ŻYCIOWY REKORD!!! MINUSUJCIE MNIE!!!!!!!!!!!!!
Mocne:) Plusik:)
prawdziwe!
dobrze, że jet red bull, "odda Ci skrzydła!"
tylko, że te skrzydła to chyba łamią im sie przy porodzie.
przy porodzie to się obojczyki czasem łamią...
W pewnym sensie to prawda (choć nie zawsze, niektóre same sobie te skrzydła wyrywają), ale już abstrahując od tego to można tylko pogratulować takiej logiki - jakiś facet był dla mnie zły, to teraz wszyscy mają przej*bane (co ciekawe - bardzo często kobiety same są winne tego, że zostały skrzywdzone). Miałem kiedyś sytuację gdzie znajoma zaręczyła się z facetem, który ją, z czysto praktycznego punktu widzenia, olewał. Niejednokrotnie starałem jej się na to zwrócić uwagę, ale czy mnie posłuchała? Gdzie tam. Związek, naturalnie, w końcu się skończył, dziewczyna złapała lekkie załamanie nerwowe, a potem miesiącami słuchałem jak to facet=dupek... będąc facetem. Na kolejny "związek" znowu dobrała sobie gostka o podobnym podejściu, z tą różnicą że ten olewał ją już ewidentnie... ale przecież był taki przystojny. Parę miesięcy później, śpiewka o facetach wróciła na szczyt listy przebojów... tylko ja się pytam - co inni faceci (w tym ja) mieli do tego, że sobie takich chłopów dobrała i nie chciała odejść, mimo że był źle?
To stosuje się do wszystkich. Nawet do mnie, do faceta. Jesteś moim przyjacielem - witamy w mafii, masz moją pięść w bójce, zdanie w dyskusji, głos w wyborach, dobre rady w problemach, moje gratulacje w sukcesach i moje słowa pocieszenia w porażkach. Jesteś moim wrogiem - masz pod górkę. Jesteś wrogiem moich przyjaciół - masz na ogół przeje*ane. Dla jednej osoby mogę być błogosławieństwem, dla drugiej przekleństwem. To zależy tylko od panujących relacji międzyludzkich.
Niełamcie kobietom skrzydeł ! Łamcie kości jest ich więcej