To jest turniej. On wykonuje kata. A sędzia patrzy i ocenia. Kata to układ bloków, ciosów i kopnięć w karate lub innych sztukach walki. Dodam jeszcze, że źle stawia stopy. W prawdziwej walce łatwo można mu połamać nogi, zwłaszcza kolana. Powinny być ustawione do przodu a nie na boki
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
29 października 2010 o 21:21
po pierwsze to może nie być kiba dachi, tylko shiko dachi, wtedy pozycja jest prawidłowa, jak na czarny pas przystało (tak, wiem, że może byś zielony, bo obrazek jest czarno - biały)
a w tekki jest kiba dachi, chyba??
poza tym to nie wygląda na tekki (kiai + ręce??)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
31 października 2010 o 15:47
Co do tych nóg to zależy jaka to pozycja. Bo w niektórych jest wskazane żeby kolana były ustawione na boki np. kiba daci ( nie jestem pewna czy się to tak pisze) w większości kata są pozycje z rozchylonymi kolanami
@Zgredek90 nie musisz mi mówić jak ta pozycja się nazywa bo trenuję wiele lat. Tak w kiba dahi kolana mają byś rozchylone ale stopy mają być równoległe. Są jednak niektóre kata w których są stopy na boki ale w mistrzowskich kata nie uczniowskich.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 listopada 2010 o 16:41
ta pozycja to Shiko dachi, blok wygląda na Uchi uke ale jego lewa ręką mnie zwodzi, zazwyczaj przeciwna ręka do blokującej jest w hikite (wyjatkiem jest Shuto uke w pozycji Kokutsu dachi)
zacznijmy od tego że agresja rodzi się z niczego ;p i jeżeli chodzi o tłumienie złości - to zły sposób, trzeba jej dać upust, wyładować się, ja to robie słuchając mocnej muzyki ;) no ale browarek też czasem się przydaje ;p
jest taka pozycja jaką on robi tylko nie pamiętam jak się nazywa chyba tsuru aschi dachi albo Shiko dachi :P jest taka sama jak kiba dachi tylko stopy nie są równoległe a a pod kątem
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 października 2010 o 20:33
Nie ma emocji - jest spokój.
Nie ma ignorancji - jest wiedza.
Nie ma namiętności (pasji) - jest pogoda ducha.
Nie ma chaosu - jest harmonia.
Nie ma śmierci - jest Moc.
Ja mam takiego kolegę z klasy. Łazja na maksa i to mnie najbardziej w nim wkur... Nie potrafi się sprzeciwić. Cały czas jest spokojny. Trudno mu będzie w życiu, oj trudno.
Kto zawsze dobre demoty minusuje !?... Zawsze ktoś nie zrozumie i minus. Była legenda o jednym nie zminusowanym, ale tak to nie widziałem, żeby wsztscy potraktował normalnie dobrego demota... pozdr
Gówno prawda, to jest wielka pomyłka i przyczyna wielu kłótni i nieprzyjemnych sytuacji między ludźmi... większość bowiem myśli, że jak zareaguje spokojem na agresję, to wyrazi swą 'wewnętrzną siłę' i opanowanie, nic bardziej mylnego. To co wkurza wtedy tą drugą osobę, a dzieje się to naturalnie i nic dziwnego, to to, że się ją IGNORUJE. A nikt nie lubi być ignorowany, nie ważne czy ma rację czy nie. Każdemu należy poświęcić odpowiednią ilość uwagi, bowiem agresja ludzi zawsze ma swe korzenie w jakiejś sytuacji, jakimś problemie, a problemy trzeba rozwiązywać, a nie przemilczać i udawać że ich nie ma. Jeżeli więc nie poświęcimy naszej uwagi osobie jej potrzebującej, nie możemy wówczas nazywać naszego spokoju 'wewnętrzną siłą', a najwyżej co chamską ignorancją i egocentryzmem. To oznacza, że osoba o stoickim spokoju, która zlewa drugą ‘agresywną’ osobę, zachowuje się niepoprawnie i niedojrzale, być może nawet bardziej od swojego ‘rozmówcy’. :]
To najlepsza riposta. Nie tam żadne barwne obrazy, odpowiedzi itp itd. Zachowaj spokój mimo wszystko a pokonasz każdego. Nigdy nie zapomnę miny sąsiada, który wparował po 5 godzinach napieprzaniach przeze mnie muzyki, jego obelgi, wyzwiska i w ogóle... I moja odpowiedź "przepraszam, już ściszam"... Zatkało, nie wiedział co odpowiedzieć :P Zgrzewe miałem zdrową z typa XD
To prawda :)
Komentarz usunięty
Gratuluje świetnego i szczerego demota na głównej.
Widzę że to pierwszy fajne uczucie prawda. Oby tak dalej
Fuck. Miejsce pod norkiem zajęte, a już myślałem, że i tu będę pod bigosem.
To jest turniej. On wykonuje kata. A sędzia patrzy i ocenia. Kata to układ bloków, ciosów i kopnięć w karate lub innych sztukach walki. Dodam jeszcze, że źle stawia stopy. W prawdziwej walce łatwo można mu połamać nogi, zwłaszcza kolana. Powinny być ustawione do przodu a nie na boki
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 października 2010 o 21:21
żeby tylko prawda - to święta prawda !!!;p
@Loona: Jeśli uważasz, że źle stawia nogi, to co powiesz o tekki?;)
No racja @kaef, zapomniałam, że w tekki jest inaczej:-)
Mi by się przydała gdy idę po pensje
@Loona gwoli ścisłości - pozycja ta nazywa się kiba dachi :)
po pierwsze to może nie być kiba dachi, tylko shiko dachi, wtedy pozycja jest prawidłowa, jak na czarny pas przystało (tak, wiem, że może byś zielony, bo obrazek jest czarno - biały)
a w tekki jest kiba dachi, chyba??
poza tym to nie wygląda na tekki (kiai + ręce??)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 31 października 2010 o 15:47
Co do tych nóg to zależy jaka to pozycja. Bo w niektórych jest wskazane żeby kolana były ustawione na boki np. kiba daci ( nie jestem pewna czy się to tak pisze) w większości kata są pozycje z rozchylonymi kolanami
@Zgredek90 nie musisz mi mówić jak ta pozycja się nazywa bo trenuję wiele lat. Tak w kiba dahi kolana mają byś rozchylone ale stopy mają być równoległe. Są jednak niektóre kata w których są stopy na boki ale w mistrzowskich kata nie uczniowskich.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 listopada 2010 o 16:41
ta pozycja to Shiko dachi, blok wygląda na Uchi uke ale jego lewa ręką mnie zwodzi, zazwyczaj przeciwna ręka do blokującej jest w hikite (wyjatkiem jest Shuto uke w pozycji Kokutsu dachi)
Taka prawda;) Siłą spokoju i opanowania doprowadza się nie jedną osobe do furii +
Albo zanudzi się ją na śmierć
Fakt, nic nie irytuje w kłótni bardziej niż przesadny spokój drugiej osoby.
oj tak....
trochę mnie to dziwi, bo skoro agresja nakręca agresję, to spokój niby też?, a czym innym można stłumić (no poza browarem :P)?
zacznijmy od tego że agresja rodzi się z niczego ;p i jeżeli chodzi o tłumienie złości - to zły sposób, trzeba jej dać upust, wyładować się, ja to robie słuchając mocnej muzyki ;) no ale browarek też czasem się przydaje ;p
Browarek raczej nie, różnie działa na ludzi, ale raczej nie uspokaja. Ja preferuję skręta.:)
taktyka a la house :P +
dobre
Mi tu by jeszcze pasował wyciągnięty palec środkowy do tegoż zawodnika
nie bardzo.
wtedy ten wściekły wiedziałby że działa temu spokojnemu na nerwy co dałoby mu satysfakcje
Prawda (+)
prawda ;D a co do obrazka to koleś robi kata ;D a ten co siedzi to sędzia i musi mieć grobową mine ;D
Otóż to. Oprócz niego jest jeszcze 3 sędziów - każdy z innej strony maty.
maliss racja. a to chyba karate shokotan jak sie nie myle
Mi to bardziej wygląda na Początkowe Ciosy z Kata Saifa z Karate Goju Ryu. Sam Osobiście trenuję ^ ^
Dodatkowo jest to styl Mahayta Reko Nogu, w odmianie Nogu Szerokyu Mordu Krzyczu.
Ten sędzia wygląda mi na gościa o podobnego do mordercy z 7... także na miejscu karateki bym nie cieszył michy
Bzdura na bzdurze, bzdurą pogania. W szkole, daje to odwrotny skutek. "Klasowa oferma" cierpi przez swój spokój.
nie drażnij lwa
zje bal pozycje Kiba dachi...
jest taka pozycja jaką on robi tylko nie pamiętam jak się nazywa chyba tsuru aschi dachi albo Shiko dachi :P jest taka sama jak kiba dachi tylko stopy nie są równoległe a a pod kątem
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 października 2010 o 20:33
Pozycja na obrazku to Shiko-dachi.
shiko dachi... mozliwe... ale mu nie zbyt wyszla bo i tak zbyt mu noga do tylu poszla za bardzo
Nie! to nie jest Kiba! to jest pozycja z Godżorju:D ? ,--nie wiem jak to sie pisze!:D
demot prawdziwy wiele osób to irytuje...
gosciu opanował Poker Face do perfekcji ;D
Sama prawda. ;) Jeśli ktoś prowokuje mnie do kłótni, to zawsze tak reaguję.
@Xanos
To nie Kiba-dachi tylko Shiko-dachi i nic nie zje bał.
Więcej czasu w dojo a mniej na demotach polecam :)
"miej wyj..ane, a będzie ci dane"
Może inne zdjęcie, bo za opis Masz plusa, ale obraz kumite indywidualnego... ;D
Nie ma emocji - jest spokój.
Nie ma ignorancji - jest wiedza.
Nie ma namiętności (pasji) - jest pogoda ducha.
Nie ma chaosu - jest harmonia.
Nie ma śmierci - jest Moc.
bym mu z laćka pociągnął to tylko parter, by się zdziwił gówniarz
Minus, bo ktoś chyba fotki nie rozumie :/
15 komentarzy niżej podobnie stwierdzam...
siła spokoju! to grubson zrobił tego demota!
Ten na krześle wygląda jak mój pan od techniki i informatyki :)
Ale fajne krzesło, nogi w kształcie trójkątów
oj prawda, prawda. Ile razy tak robiłem gdy moja kobieta chciała się ze mną kłócic. Ona wychodziła z siebie, a ja udawałem oazę spokoju..
Siła spokoju siłą spokoju ale facet w garniaku pewnie zajął mu krzesło
przecież ten karateka stoi w zupelnie innym miejscu niż sędzia. perspektywa robi swoje ;)
a demot jak najbardziej trafny.
robi kata ^^
Ja mam takiego kolegę z klasy. Łazja na maksa i to mnie najbardziej w nim wkur... Nie potrafi się sprzeciwić. Cały czas jest spokojny. Trudno mu będzie w życiu, oj trudno.
Świetne, szkoda że ja na to nie wpadłem :P
Nie ma nic denerwującego w kłótni niż "uspokuj sie!" Ehh doprowadza do szału
Ten na krześle jest podobny do aktora grającego Andy'ego Bellfleur'a w "True Blood" (a może tylko mi się tak zdaje)
Widziałem na komixxach!
ten koles z lewej jest chyba na kacu
Kto zawsze dobre demoty minusuje !?... Zawsze ktoś nie zrozumie i minus. Była legenda o jednym nie zminusowanym, ale tak to nie widziałem, żeby wsztscy potraktował normalnie dobrego demota... pozdr
Chu jowy demot też może ...
Gówno prawda, to jest wielka pomyłka i przyczyna wielu kłótni i nieprzyjemnych sytuacji między ludźmi... większość bowiem myśli, że jak zareaguje spokojem na agresję, to wyrazi swą 'wewnętrzną siłę' i opanowanie, nic bardziej mylnego. To co wkurza wtedy tą drugą osobę, a dzieje się to naturalnie i nic dziwnego, to to, że się ją IGNORUJE. A nikt nie lubi być ignorowany, nie ważne czy ma rację czy nie. Każdemu należy poświęcić odpowiednią ilość uwagi, bowiem agresja ludzi zawsze ma swe korzenie w jakiejś sytuacji, jakimś problemie, a problemy trzeba rozwiązywać, a nie przemilczać i udawać że ich nie ma. Jeżeli więc nie poświęcimy naszej uwagi osobie jej potrzebującej, nie możemy wówczas nazywać naszego spokoju 'wewnętrzną siłą', a najwyżej co chamską ignorancją i egocentryzmem. To oznacza, że osoba o stoickim spokoju, która zlewa drugą ‘agresywną’ osobę, zachowuje się niepoprawnie i niedojrzale, być może nawet bardziej od swojego ‘rozmówcy’. :]
To najlepsza riposta. Nie tam żadne barwne obrazy, odpowiedzi itp itd. Zachowaj spokój mimo wszystko a pokonasz każdego. Nigdy nie zapomnę miny sąsiada, który wparował po 5 godzinach napieprzaniach przeze mnie muzyki, jego obelgi, wyzwiska i w ogóle... I moja odpowiedź "przepraszam, już ściszam"... Zatkało, nie wiedział co odpowiedzieć :P Zgrzewe miałem zdrową z typa XD