powiem, że nigdy nie miałem takiego problemu.. bo nigdy nie miałem dobrego kontaktu z rodzicami, o wszystkim dowiadują się ostatni, nigdy nie mówię im gdzie idę i z kim idę, o moich ocenach wiedzą tylko z wywiadówek.. są zalatani, pracują tak, że jak w piątek wychodzę koło 19, to ich jeszcze nie ma, a jak wracam to śpią, więc widzimy się tylko rano... czekam, aż pójdę na studia i będę mógł zamieszkać sam w mieszkaniu, które oni mi kupili... i wcale się źle nie czuję z tym, że moim rodzicom tylko kasa w głowie, pewnie dlatego, że nigdy nie doświadczyłem jak to jest mieć mamę albo tatę za przyjaciela, ale przynajmniej będę miał dobry start w życiu, z własnym mieszkaniem w centrum, starym samochodem po tacie, nie byle jakim i z pieniędzmi na okres studiów... ;)
Prawdziwe i smutne... Mam tak samo i ledwo to wytrzymuję ale cieszę się, że mam wsparcie wśród innych członków rodziny takich jak babcia i ciocia. Są mi bliższe niż moja własna matka...
W ogóle nie rozumiem jak można się przyjaźnić z rodzicami? Między dziećmi a rodzicami powinny panować dobre relacje, ale przyjaźnić to się powinno z rówieśnikami, zresztą nie wyobrażam sobie rozmawiać z mamą jak z przyjaciółką. Przecież są rzeczy o których się rodzicom nie mówi :P
Ja osobiście jestem zdania, że dzieci raczej nie kochają swoich rodziców - przynajmniej dopóki z nimi mieszkają. Ale to nic złego. Tak po prostu jest. I zmieni się z czasem.
Niektórzy rodzice nie mają pojęcia na czym polega bycie rodzicem. To nie sprawiedliwe, że aby prowadzić samochód trzeba mieć prawojazdy, przejść te wszystkie kursy, a każdy idiota może mieć dziecko. Wychowując źle dziecko można mu zepsuć życie, albo je przynajmniej bardzo utrudnić. Kobiety w ciąży powinny być zobowiązane do odbycia kilkugodzinnych nauk o wychowywaniu i opiece nad dziećmi.
Prawda . Tylko że są rzeczy , o których rodzice nie powinni wiedzieć i tego się trzymam :D zresztą , co to by była za przyjaźc ,skoro większość rzeczy by się przemilczało ?
Najzabawniejsze jest to, że wielu rodziców mocno przeżywa, jeżeli dziecko nie mówi im o złych ocenach, o tym, że popala, popija, chodzi na randki itp (zakładając oczywiście, że jakoś się o tym inną drogą dowiedzieli). Tak jakby to faktycznie była oznaka jakiegoś braku szacunku, zamiast po prostu zwykłej chęci uniknięcia kar. ;) Zapomniał wół, jak cielęciem był.
Bo w idealnym układzie dziecko: jeśli coś przeskrobie to jest na tyle odważne i uczciwe by się przyznać a jeśli po prostu sobie nie radzi (np dostanie słabą oceną choć się stara) to od rodzica dostanie pomoc a nie karę.
Powinno byc zdjęcie matki i dojrzewającej osoby, bo ta dziewczynka na zdjęciu, jeszcze pewnie zbytnio mówić nie potrafi, a co dopiero pyskować.. ;D
Ale ogólnie demotywator świetny xDD
Spie*dalaj z polityką z demotu, który jej nie dotyczy! Demotywatory.pl często wydają się ostatnio osiągać dno, no ale poziom Onetu (na którym nawet news o słoniu grającym na mandolinie można sprowadzić do Tuska i Kaczora) jest jeszcze daleko pod nami...
Jesus... rzeczywiście popłakałam się, ale z powodu problemów dzisiejszych nastolatek... i to na głównej... bez jaj:P Kochane uczennice, w szkole funkcjonuje coś tak mądrego jak szkolny pedagog,psycholog, nie wystarczy? To se książkę zakupić, albo się utopić, nie wrzucać ludziom takich pseudo "życiowych" demotów na które wszystkie inne lasencje głosują i cały portal schodzi na psy... Błagam.... Litości
Święta prawda!:D
odpowiedz mojej Mamy na demota: Do przyjaciółek się nie pyskuje przyjaciółki się kocha
powiem, że nigdy nie miałem takiego problemu.. bo nigdy nie miałem dobrego kontaktu z rodzicami, o wszystkim dowiadują się ostatni, nigdy nie mówię im gdzie idę i z kim idę, o moich ocenach wiedzą tylko z wywiadówek.. są zalatani, pracują tak, że jak w piątek wychodzę koło 19, to ich jeszcze nie ma, a jak wracam to śpią, więc widzimy się tylko rano... czekam, aż pójdę na studia i będę mógł zamieszkać sam w mieszkaniu, które oni mi kupili... i wcale się źle nie czuję z tym, że moim rodzicom tylko kasa w głowie, pewnie dlatego, że nigdy nie doświadczyłem jak to jest mieć mamę albo tatę za przyjaciela, ale przynajmniej będę miał dobry start w życiu, z własnym mieszkaniem w centrum, starym samochodem po tacie, nie byle jakim i z pieniędzmi na okres studiów... ;)
Prawdziwe i smutne... Mam tak samo i ledwo to wytrzymuję ale cieszę się, że mam wsparcie wśród innych członków rodziny takich jak babcia i ciocia. Są mi bliższe niż moja własna matka...
bd glowna 21/21 brawo
Dokładnie!
Dobre i bez gadania :)
hahah za*ebiste!! aż musiałam mamie pokazać ;3
a mama co na to :PP? bo moja żebym się nie kłociła -.-'
Pyskowanie jest objawem miłości, bo wiemy, że i tak sobie wszystko wybaczymy. Siedzenie cicho może być objawem strachu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 listopada 2010 o 12:08
W ogóle nie rozumiem jak można się przyjaźnić z rodzicami? Między dziećmi a rodzicami powinny panować dobre relacje, ale przyjaźnić to się powinno z rówieśnikami, zresztą nie wyobrażam sobie rozmawiać z mamą jak z przyjaciółką. Przecież są rzeczy o których się rodzicom nie mówi :P
"(...) przecież są rzeczy o których się rodzicom nie mówi :P" - patrz nick
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 listopada 2010 o 12:44
Nie rozumiesz, bo twoi rodzice nie są tobie przyjaciółmi, ale to nie twoja wina, i tak cię kochamy.
czekam aż znajdziecie się na głównej na mistrzach ;D NoNeo@ ujołes to dokładnie tak jak ja chciałem;)
Ja osobiście jestem zdania, że dzieci raczej nie kochają swoich rodziców - przynajmniej dopóki z nimi mieszkają. Ale to nic złego. Tak po prostu jest. I zmieni się z czasem.
http://mistrzowie.org/81091/onanista
szkoła życia na demotywatorach
Niektórzy rodzice nie mają pojęcia na czym polega bycie rodzicem. To nie sprawiedliwe, że aby prowadzić samochód trzeba mieć prawojazdy, przejść te wszystkie kursy, a każdy idiota może mieć dziecko. Wychowując źle dziecko można mu zepsuć życie, albo je przynajmniej bardzo utrudnić. Kobiety w ciąży powinny być zobowiązane do odbycia kilkugodzinnych nauk o wychowywaniu i opiece nad dziećmi.
nauki nic nie dadzą... ciebie w szkole uczyli, że nie wolno przeklinać, no i co?
I ch*j z tym ;)
Prawda:)
JAKBYM MAMUSIĘ SŁYSZAŁA XD
Przyjaciółka to ewolucyjna forma koleżanki. Poza tym, szacunek ludziom należ się według ich postępowania. Tylko tym. Inne kryteria są rozpuszczające.
mała literówka - "się" a nie "sie" ale i tak "+" ;)
Realia ;D +
Wiem cos o tym...true!
(+)
Myślałem , że to tylko moja mama tak robi ... (+) ŚWIETNE !
Jak w życiu.
Nawet jeśli masz koleżeńskie relacje ze swoim szefem to musisz pamiętać, że to jednak Twój szef.
Bestseller! :-)
genialne! ;)
Zaje!@#$e ;D
tak, to prawda.
dobre dobre dobre hahehhehe [+]
Prawda . Tylko że są rzeczy , o których rodzice nie powinni wiedzieć i tego się trzymam :D zresztą , co to by była za przyjaźc ,skoro większość rzeczy by się przemilczało ?
Najzabawniejsze jest to, że wielu rodziców mocno przeżywa, jeżeli dziecko nie mówi im o złych ocenach, o tym, że popala, popija, chodzi na randki itp (zakładając oczywiście, że jakoś się o tym inną drogą dowiedzieli). Tak jakby to faktycznie była oznaka jakiegoś braku szacunku, zamiast po prostu zwykłej chęci uniknięcia kar. ;) Zapomniał wół, jak cielęciem był.
Bo w idealnym układzie dziecko: jeśli coś przeskrobie to jest na tyle odważne i uczciwe by się przyznać a jeśli po prostu sobie nie radzi (np dostanie słabą oceną choć się stara) to od rodzica dostanie pomoc a nie karę.
aha
haha, bardzo dobre ; )
bardzo dobre + ;)
a mi matka często pyskuje :/
Ale ty, twardziel, pewnie zawsze jej wtedy dajesz z liścia i gówniara pokornieje, co? ;) Sorry, nie mogłem się powstrzymać.
Człowieku weź się ogarnij. Matka Ci pyskuje ? A może jednak szacunku trochę ?
Powinno byc zdjęcie matki i dojrzewającej osoby, bo ta dziewczynka na zdjęciu, jeszcze pewnie zbytnio mówić nie potrafi, a co dopiero pyskować.. ;D
Ale ogólnie demotywator świetny xDD
demot:Dawno, dawno temu:za siedmioma górami, za siedmioma lasami była druga Irlandia, a w niej żył sobie pewien cudotwórca...
I co lepsze to wcale nie bajka.
Spie*dalaj z polityką z demotu, który jej nie dotyczy! Demotywatory.pl często wydają się ostatnio osiągać dno, no ale poziom Onetu (na którym nawet news o słoniu grającym na mandolinie można sprowadzić do Tuska i Kaczora) jest jeszcze daleko pod nami...
A wiecie co ?? Moja mama nawet nie stara się " zaprzyjaźnić " , tylko wiecznie czepia się , że nie jest moją koleżanką :D
Czy byłeś/aś w moim domu??!! Normalnie to są słowa mojej mamy xdd
Oczywiście +
hhaha święta prawda ! ; d
demot:Koleżance:też nie pyskuj
Jesus... rzeczywiście popłakałam się, ale z powodu problemów dzisiejszych nastolatek... i to na głównej... bez jaj:P Kochane uczennice, w szkole funkcjonuje coś tak mądrego jak szkolny pedagog,psycholog, nie wystarczy? To se książkę zakupić, albo się utopić, nie wrzucać ludziom takich pseudo "życiowych" demotów na które wszystkie inne lasencje głosują i cały portal schodzi na psy... Błagam.... Litości
demot:Za siedmioma górami:była ósma góra
hah;)
święta prawda!:)
Racja na 100% świetny demotywator nic dodać nic ująć. Prawda , rodziców nie da się zrozumieć :D .
Fakt! Moi i tak spoko, ale z tym to racja.
Dobre,powiem że taki prawdziwy demot
Albo mi się wydaje albo ta dziewczynka ma strasznie niewymiarowe nogi do swojego ciała O.o
Taak . zdjęcie i temat fajny . I bardzo prawdziwy ;]