Jeśli tylko mogę i pamiętam to zawsze oglądam... dzisiaj również... Bardzo lubię teleturniej i zawsze można się dowiedzieć czegoś ciekawego ;) Np. Dzisiaj się dowiedziałem, że dosyć popularna muzyczka kojarzona przeze mnie z Pana Tadeusza to "Łabędzi Śpiew" z opery "Jezioro Łabędzie"...
dokładnie ! to jest jedyny teleturniej który warto oglądać i można się wiele nauczyć i samemu sprawdzić wiedzę. A tego Pana wprost uwielbiam :).
Programy , które obecnie powstają (na ogół są odmałpione od zachodu) robią pełno szumu , a tak na prawdę nic nie dają, nic nie wnoszą. Np. Milionerzy - to ciągłe trzymanie w napięciu - a w 1 z 10 szybka piłka: pytanie - odpowiedź - same konkrety.
Chyba nigdy nie widziałam reklamy 1 z 10 w TV. Ten program nie potrzebuje rozgłosu - ma swoją wierną publikę.
Tutaj naprawdę trzeba mieć wiedzę, żeby coś wygrać a i tak nagroda śmiesznie niska. A w tych pozostałych teleturniejach za samo kręcenie tyłkiem można zgarnąć kilkaset tysięcy.
Zauważ, że w większości...no może w połowie, jest wykorzystywana wiedza ze do szkoły średniej + multum różnych ciekawostek. Ale i tak szacunek wielki mam dla uczestników tego programu za taką pamięć.
Nudny? Kiedyś, gdy Urbański faktycznie wciągająco prowadził swój teleturniej to można byłoby tak powiedzieć. Dziś jest to teleturniej równie ciekawy jak każdy inny. Problem w tym, że mimo wszystko prezentuje inny poziom rozrywki, a co za tym jest lepszy niż cała reszta... przynajmniej dla niektórych.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 grudnia 2010 o 22:17
Wszystko pięknie ładnie tylko, że gdy nie ma wyżej wymienionych rzeczy w democie, nie ma kasy, uczestnicy tryskają wiedzą a zdobywają marniutkie nagrody, podczas gdy Frytka się bździ w dżakuzi i zgarnia hajsy (to nie teleturniej w sumie) albo przykładowo Moment prawdy, gdzie pusta idotka przyzna się, że zdradziła męża i ma więcej kasy od tych mądrych uczestników Jednego z Dziesięciu. Takie czasy, Taki szołbiznes. Co zrobić.
Ze wszystkiego najlepsze jest to, że Pan Tadeusz chyba jako jedyny prowadzący teleturniej po roku 2000, nie mówi do uczestników per "ty". Okropnie złości mnie, gdy prezenter do każdego zwraca się jak do kolegi. Bez względu na wiek swój i innych.
Świetny teleturniej, oglądam na bieżąco. Wielki Szacun dla p. Tadeusza, chociaż jak dla mnie zakres wiedzy jest zbyt rozproszony.
Pamiętam teleturniej "Wielka Gra", tam były konkretne tematy. Trochę za ściśle. Przydało by się coś pośredniego.
noo, ten 'rynek' to taki se: to telewizja publiczna - ale fakt: facet ma klasę, pytania na poziomie, bez wywijania dupą! a i nawet emocje są (jakiś debil pisał, że "nudne" czy inne pierdoły) - ten końcowy maraton punktów, uwielbiam :D
no właśnie z pozoru wydawało by się że nudny.. a mimo to tak wiele osob go oglada.. wlasnie chyba z tego powodu ze jest taki nietuzinkowy i nie ma tego całego przepychu jak w innych teleturniejach
Jeszcze jakby w nagrodę finałowa trójka danego odcinka nie dostawała żałosnych kuferków ze słodyczami niczym w Familiadzie to byłoby już w ogóle super ;)
To jest jedyny teleturniej obecnie który polega na sporej wiedzy. Spróbujcie usiąść w fotelach i odpowiadać na pytania zadane przez niego. Na prawdę wciąga mimo braku tych wszystkich ustalonych z góry krzyków , światełek i innych pierdół.
lol ten demot jest trochę tępy , bo jak teleturniej na kanale TVP2 (Telewizja POLSKA) który jest sponsorowany przez POLSKĘ (państwo) może splajtować ? Program OK , ale demot trochę kiepski
Teleturniej jest sponsorowany przez firmę cukierniczą i przez jeden z funduszy UE, co łatwo ostatnimi czasy zauważyć choćby po pytaniach, a co jako jedyne mnie w tym teleturnieju mierzi... Poza tym radzę sobie przypomnieć historię teleturniejów w TVP: ile ich już było, a ile zostało? Tylko tutaj czytałem już o Wielkiej Grze i Kole Fortuny, a przecież był też na przykład Miliard w Rozumie, którego już nie widziałem od lat... Ciekaw jestem, czy pan Tadeusz by się wzruszył, gdyby zobaczył wszystkie te komentarze do tego demota:)
Duży plusik :) Pan Tadeusz Sznuk - człowiek z wieeelką klasą, dżentelmen ~! Głowna nagroda 40 tyś zl. ale nie zgodzę się że ludzie którzy tam grają i wygrywają to biedaki!! Ostatnią edycję wygrał koleś który zarabia kupę hajsu, bo ma dobrą pracę. A poszedł grać dla prestiżu i dumy :)
Jeden z dziesięciu to ostatni bastion normalności w telewizji. Gdyby zszedł z anteny, oficjalnie ogłoszę, że telewizja jest głupia i ludzie się podniecają oglądając kupkę pikseli z pudła.
bo ten teleturniej to relikt dawnej "telewizji z misją". jeśli pamiętacie, albo jeśli przeglądaliście
archiwalne
materiały na youtube, to jeszcze do ok. 2000 roku w TVP było multum programów edukacyjnych, również dla
dzieci. a teleturnieje wymagały sporej wiedzy - pamiętacie "Wielką grę", albo "Miliard w rozumie"?
dzisiaj telewizja
stawia już niemal wyłącznie na entertainment. dobrze, że jest kablówka i platofrmy cyfrowe, bo
ludzie zmęczeni
dyktatem idiotycznej rozrywki, mogą oglądać np. Planete. ale to Jedynka, Dwójka i TVN są najpopularniejszymi
kanałami
telewizyjnymi i idealnie by było, gdyby swoją popularność wykorzystały do przekazywania widzom czegoś ciekawego,
wartościowego, również poprzez rozrywkę. no ale TVP zapomniało już o swojej misji, a TVN ślepo idzie za
telewizją na modłę włoską.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
2 grudnia 2010 o 20:29
Panu Sznukowi zawsze dam plusa. Przypomniało mi się: kiedyś władze TVP chciały tak, jak w innych teleturniejach SMSy i jak się dowiedział, że wygrani w grze SMS mają dostawać więcej niż w grze w studio to powiedział, że się pożegnają - człowiek z honorem. Gdyby nie to, że zawsze zapominam godzinę, kiedy się rozpoczyna to zawsze bym oglądał:D
i mam nadzieję że będzie wiecznie ten teleturniej, ostatni z normalnych. A pomyśleć że go chcieli zdjąć z anteny. No porównajcie z ,,hole in the wall".
Przez te wszystkie lata, opuściłem tylko 4 (słownie: cztery) odcinki. Najlepszy teleturniej w tej chwili w Polsce. Nie dość, że ciekawy, to jeszcze można się wielu ciekawych rzeczy dowiedzieć i nauczyć. Czasami jest trochę śmiechu, ale to przecież też jest stres tam występować przed kamerami. Teleturniej jest realizowany w regionalnym oddziale TVP w Lublinie i tutaj ciekawostka, dlaczego jeszcze nie dano tam tych konkursów SMS? Ano dlatego, że odcinki nie są puszczane na żywo, tylko nagrywane w studio jeden za drugim, a do każdego kolejnego, Pan Tadeusz, zmienia garnitur. Wiem to, bo kiedyś był z nim wywiad. A tak swoja drogą, jest to moim zdaniem, mistrz mowy Polskiej - jeszcze nie słyszałem, żeby się choć raz pomylił lub poważnie przejęzyczył. Ma bardzo ciekawy (aż chce się słuchać - cokolwiek by nie mówił) i ciepły głos. Panie Tadeuszu, tak trzymać!
Nie przejęzyczył się, bo kiedy następuje pomyłka to robią cięcie i nagrywają jeszcze raz:)Za to pan Tadeusz nie ma wyuczonego tekstu tylko mówi z głowy, co tylko świadczy o jego inteligencji. I to prawda z odcinkami, są nagrywane jeden po drugim jakieś 3 tygodnie wcześniej. Wiem, bo byłam na nagraniu w poprzedni piątek:) Aha i zgadzam się, ze ma cudowny głos, gdyby zmieniono prowadzącego, program straciłby wiele wiele uroku...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 grudnia 2010 o 13:10
a co to za problem że nie są na żywo? a myślicie że familiada jest na żywo? no raczej nie, reklame robią w studio a smsy odbierają dopiero podczas emisji
Pamiętam, jak mój wujek za wygraną w jednym z odcinków kupił sobie... Fiata Cinquecento. W czasach, gdy na standardowym wyposażeniu był jeszcze Maluch, był to nie lada szpan ;)
ten program poprostu ma taką formułe od lat, każde "unowoczesnienie" byłoby już nie fajne, akurat w tym programie liczy sie wiedza...a nie efekty specjalne
Najciekawsze jest to, że pan Sznuk nie musi udawać człowieka inteligentnego (co w dzisiejszej TV jest popularne) On po prostu jest inteligentny. Pamiętam ostatni AirShow i katastrofę białoruskiego Su 27 - pan Tadeusz był wtedy komentatorem pokazów (sam jest pilotem tak samolotów jak i śmigłowców). Pomimo tragedii jaka rozegrała się na oczach tysięcy osób potrafił do tego zdarzenia odnieść się z należytym szacunkiem i bez zbędnych emocji - krótko i mądrze wyjaśnił, że latanie wiąże się także z wypadkami. Sam program jest świetny i trzyma wysoki poziom od wielu lat. Szkoda, że nie ma już "Wielkiej gry" (chyba jeden z najtrudniejszych teleturniejów wiedzowych) czy "Miliarda w rozumie" (pan Weiss potrafił prowadzić program z humorem, i nie był to humor na poziomie nastolatka z ADHD, który podnieca się, że dziewczyna założyła mini, a w co drugim słowie odnosi się do seksualności)
No właśnie za Miliard w rozumie tęsknie najbardziej. Wielka Gra była już jednak trochę zbyt szczegółowa. Przyjemnie oglądało mi się tylko te odcinki, które dotyczyły bezpośrednio dziedzin, z których jakąś wiedzę posiadam, z pozostałych były już za ciężkie. Ale miliard w rozumie był świetny. A teraz pozostał już tylko 1z10...
Dokładnie! Jedyny wartościowy teleturniej. Wszystkie inne to totalna szmira, krzyczący, klaskający ludzie i prowadzący którzy też nie są lepsi - masakra, a oglądanie tego po prostu meczy.
Nie ma to jak dobre, stare "Jeden z dziesięciu" :)
[+]
Niestety, ale Sznuk to cham i zmanierowany staruszek. A miałem możliwość przekonać się o tym osobiście, gdy na parkingu przed festiwalem zachowywał się jak rozkapryszona gwiazda. W programie to każdy może być dżentelmenem.
Ja właściwie nie oglądam żadnych teleturniejów, ale 1 z 10 jest wyjątkiem :) Jeśli tylko jestem w domu, to staram się obejrzeć każdy odcinek. Tak jak już pisaliście wyżej - to chyba jedyny teleturniej wiedzowy jaki się ostał, bez tej całej otoczki kiczu i tandety jaką się teraz wszędzie widzi. A Tadeusz Sznuk - klasa sama w sobie.
Kiedyś były: "Miliard w rozumie", "Wielka Gra" itp. Dziś na TVP2 są programy w których bydełko warsiafskie się przekrzykuje, na TVN "Gwiazdy na lodzie" albo inne dyrdymały. Dlatego przestałem oglądać TV. "1 z 10" to najlepszy teleturniej wszech czasów, ale celowo przesunięto go z wieczornego pasma na późne popołudnie, kiedy normalni ludzie jeszcze pracują.
To poczytaj trochę o nim to się dowiesz. To że jest "miły" i że ładnie wygląda przed kamerą nie znaczy, że nie był w SB. A niestety jego przeszłość jest niejasna. Tak samo jak Wołoszańskiego.
Może się nie orientujesz, ale w polskim prawie istnieje cos takiego jak domniemanie niewinności. Zgodnie z tą zasadą staram się postępować... I mam nadzieję, że coraz więcej osób tak będzie robić.
dajcie spokój z tym na ty, miałam 19 lat kiedy zagadałam do nieznajomej studentki w podobnym wieku, i ona do mnie mówiła "pani", to już jest chore. panie w sklepie też by mi mogły mówić na ty, lepiej bym sie czuła. może jak bede miała 30 lat to moge być "panią" :P
Wszystko zależy od człowieka. Jeden, w wieku Twoich rodziców, od razu zaproponuję przejście na "ty", drugi, starszy od Ciebie niewiele nie wyjdzie z tym nigdy.
Osobiście uważam, że stosowanie formuły "ty" jest dopuszczalne wtedy, gdy obydwie strony wyrażą na to zgodę i to osoba starsza powinna wyjść z tą propozycją.
Laska! Mówi się w tym democie o sytuacji mocno oficjalnej! Prywatnie, Pan Tadeusz może używać nawet pseudonimów szkolnych, jeśli pośród uczestników znajdą się koledzy z jego podstawówki. Ludzie na poziomie wiedzą jak zachowywać się przed kamerą.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 grudnia 2010 o 1:38
Pan Tadeusz to naprawdę równy gość. Poznałem go tydzień temu na nagraniu jednego z odcinków teleturnieju. Jeśli ktoś ma skończone 18 to polecam się zgłosić. Fajna przygoda z telewizją ;)
zatękniło mi się za polską tv. :) przy okazji wizyty w domu z przyjemnością sobie obejrzę 1 z 10. :) i oprócz tych wszystkich zalet, które wszyscy piszecie, dodam jeszcze, że duuużym plusem pana Sznuka jest jego głos. bardzo przyjemna barwa, miło słuchać zadawanych pytań. :)
"Va bank" prowadził Kazimierz Kaczor. Styl, charakter i wdzięk podobne. To był ciekawy teleturniej, bo prezenter dawał odpowiedź, a uczestnicy wymyślali pasujące do nich pytania.
Właśnie "moje" teleturnieje to 1z10, Va Banque, Miliard w rozumie i Szansa na sukces. Teraz oglądam tylko dwa z nich dostępne w naszej TV. Nie mniej jednak na 1z10 czekam z niecierpliwością, bo tylko on oddaje szacunek prawdziwej wiedzy i rozumowi. Już tak niewiele w telewizji ma klimat, a prowadzący taka charyzmę i klasę.
No popatrz, w zasadzie nie pamięta się o tym teleturnieju, ponieważ jest "normalny" i nie robi sensacji, a tak naprawdę jest najlepszy w telewizji. Promuje wiedzę, a nie wygłupy :)
Wszystkie podobne temu programy spadły z wizji przez takich ćwierćinteligentów jak Ty. Od razu widać u Ciebie poziom intelektualny rodem z TVNowskich seriali i teleturniejów ...
Znajomy wystąpił w tym programie i bardzo dobrze ocenia pana Tadeusza. Mówił, że jest zabawy, inteligentny i nie daje po sobie poznać wyższości z tytułu, że jest osobą medialną.
Nie wymyślają ciągle nowych. Znaczna ich część się powtarza, a pierwszy raz zadawane odnoszą się najczęściej do UE i muzyki. Poza tym każdy może wymyślić pytanie do teleturnieju. Należy je przesłać do ekipy z podanymi dwoma źródłami. W ten sposób jest pewność, że będzie dobrze. Swoją drogą oni tez to muszą sprawdzić.
Ale co ma Sznuk do formuły programu? On jest tylko jego prowadzącym i robi to, co jest przewidziane w scenariuszu, ewentualnie to, co mu każe reżyser programu.
otóz sie nie zgodze do końca z poprzednikiem. w czasie nagrania wszyscy z wielkim szacunkiem zwracali się do Pana Tadeusza: "Panie redaktorze" i tego typu sprawy. To raczej On mówił do reżysera co ma robić ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 grudnia 2010 o 11:18
Familiada też by była fajna, ale coraz rzadziej ją oglądam. Niby taki szczegół, te konkursy SMS, ale one psują "atmosferę" tego programu. Co zaś tyczy się "Wielkiej gry", to nieraz mi kopara opadła, jak usłyszałem pytania (niekiedy strasznie trudne - dla mnie to były pytania tak trudne, jak coś w rodzaju: "Maszynista jedzie z punktu A, do punktu B - wypił ćwiartkę i dla ułatwienia dodam, że nazywa się Marian. Z jaką prędkością jedzie pociąg?"), a jeszcze bardziej, gdy okazało się, że uczestnicy znają odpowiedzi na wszystkie z nich.
Wystarczyły 3 dni aby ten demot,lecz wcale nie demotywuje wstąpił na miano pierwszego demota na stronie gratki :P
mój dziadek ogląda ten program od samego początku aż do dziś
nieprzegapił ani jednego odcinka :) WIELKI + odemnie za trafiony demot nrq.
"Wielka gra" to był już teleturniej dla typowych pasjonatów określonych dziedzin. Sam oglądałem odcinki, które dotyczyły tych kwestii którymi się w jakimś stopniu interesuję. Pytania były naprawdę bardzo szczegółowe, a telewidz mógł się wielu ciekawych rzeczy dowiedzieć. "Miliard w rozumie" również świetnie edukował. Szkoda, że dziś teleturniej to głównie "teledurniej", w którym publika wrzeszczy, prowadzący wrzeszczy, a i zawodnik musi się dostosować i drzeć się jak opętany, a do tego robić z siebie debila, bo przecież musi być "sioł". To "tykanie" również mi nie odpowiada - inna sprawa, kiedy pomiędzy prowadzącym a zawodnikiem jest niewielka różnica wieku, ale "dzieciak" zwracający się po imieniu do mężczyzny czy kobiety, którzy śmiało mogliby być jego rodzicami (czasem nawet dziadkami) jakoś "nie brzmi".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 grudnia 2010 o 13:50
tak jest, gdyby nie ta łUnia, to by dróg nie było, szkół nie było, ba! nawet zboże by nie dojrzało! gdyby ogłoszono ściepę na 1z10, sam bym się dorzucił - masa fanów nie dopuściłaby, by ten program zszedł z anteny (tylko trzeba by to ogłosić odpowiednio)
Nie wiem czy można to nazwać dowcipami, ale p. Sznuk ma swoje, bardzo przyjemne poczucie humoru. Kto jest za tym, zeby link do tego demota wysłać komuś z zarządu TVP?
ale przeciez 1 z 10 już nie ma na antenie. Zawsze leciał o 19 na tvp2, chyba, że emisja przesunięta na kiedy indziej? Bo szukałem w programie i nie widzę a już jakiś czas się zastanawiam co z tym programem
teleturniej w którym trzeba mieć baaaaaaardzo dużą wiedzę.. a wygrywa się najmniej spośród wszystkich programów jakie są puszczane w polskiej telewizji. ;-)
Wiadomość do użytkownika Ciup.... Program obecnie nadawany jest w poniedziałki, wtorki i środy o 17:25 ;) Pozdrawiam
Co do samego demota bardzo dobry, niemal tak samo dobry jak program o którym mowa. W zasadzie wszystko się już na jego temat wyżej powiedziało, pozostaje mi pozdrowić wszystkich którzy czasem oglądają rozrywkę w wydaniu innym niż taniec z ćpunami ;)
Teraz takich teleturniejów coraz mniej. Nic dziwnego skoro żyjemy w tak zdegenerowanym społeczeństwie że dla ludzi ciekawszy jest jacykow wstrzykujący sobie botoks ;\
Poziom programów rozrywkowych ostatnio spada w zastrzaszającym tempie. Kiedyś co chwilę leciały teleturnieje naprawdę sprawdzające wiedzę, a przy tym były przeważnie na dobrym poziomie. Teraz, jak widać, promuje się kretynizm. Chcieliśmy mieć tak jak w Ameryce, to mamy.
Uwielbiam ten teleturniej. Kiedyś brał w nim udział mój polonista z liceum. Chodził po szkole dumny jak paw, do czasu aż wyemitowano odcinek... Okazało się, że pomylił się w pytaniu z języka polskiego właśnie. Do dziś wszyscy mu to wypominają.
Każdy jest kozakiem, gdy ogląda teleturniej w domu. W teleturnieju wystąpić, to często powiedzieć coś odwrotnego niż się myślało. Stres, trema... Najkrótsze trzy sekundy w życiu.
Jeśli tylko mogę i pamiętam to zawsze oglądam... dzisiaj również... Bardzo lubię teleturniej i zawsze można się dowiedzieć czegoś ciekawego ;) Np. Dzisiaj się dowiedziałem, że dosyć popularna muzyczka kojarzona przeze mnie z Pana Tadeusza to "Łabędzi Śpiew" z opery "Jezioro Łabędzie"...
Raczej "Taniec łabędzi" z baletu "Jezioro łabędzie" ;)
bardzo dobrze napisane,brawa dla autora a teleturniej znakomity ;)
dokładnie ! to jest jedyny teleturniej który warto oglądać i można się wiele nauczyć i samemu sprawdzić wiedzę. A tego Pana wprost uwielbiam :).
Programy , które obecnie powstają (na ogół są odmałpione od zachodu) robią pełno szumu , a tak na prawdę nic nie dają, nic nie wnoszą. Np. Milionerzy - to ciągłe trzymanie w napięciu - a w 1 z 10 szybka piłka: pytanie - odpowiedź - same konkrety.
Chyba nigdy nie widziałam reklamy 1 z 10 w TV. Ten program nie potrzebuje rozgłosu - ma swoją wierną publikę.
Tutaj naprawdę trzeba mieć wiedzę, żeby coś wygrać a i tak nagroda śmiesznie niska. A w tych pozostałych teleturniejach za samo kręcenie tyłkiem można zgarnąć kilkaset tysięcy.
w tych czasach na dupę jest większy popyt niż na wiedzę;]
Zauważ, że w większości...no może w połowie, jest wykorzystywana wiedza ze do szkoły średniej + multum różnych ciekawostek. Ale i tak szacunek wielki mam dla uczestników tego programu za taką pamięć.
Główna. Bardzo dobry demot. Lubie oglądać ten program, a pan Tadek jest bardzo miłym człowiekiem. [+]
z tego turnieju wynika iż mądry człowiek zawsze będzie biedny...
Mądry człowiek zawsze będzie bogaty intelektualnie.
A do tego nudny jak cholera ;/
Nudny? Kiedyś, gdy Urbański faktycznie wciągająco prowadził swój teleturniej to można byłoby tak powiedzieć. Dziś jest to teleturniej równie ciekawy jak każdy inny. Problem w tym, że mimo wszystko prezentuje inny poziom rozrywki, a co za tym jest lepszy niż cała reszta... przynajmniej dla niektórych.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 grudnia 2010 o 22:17
najlepszy teleturniej :)
popieram jedyny dziś normalny teleturniej i bez ibisza
ej no! a familiada to co? moze sa reklamy, ale prowadzacy tez jest siwy i mily!
A jaki dowcipny!
I temu demotowi należy się 1 miejsce w top10!
Wszystko pięknie ładnie tylko, że gdy nie ma wyżej wymienionych rzeczy w democie, nie ma kasy, uczestnicy tryskają wiedzą a zdobywają marniutkie nagrody, podczas gdy Frytka się bździ w dżakuzi i zgarnia hajsy (to nie teleturniej w sumie) albo przykładowo Moment prawdy, gdzie pusta idotka przyzna się, że zdradziła męża i ma więcej kasy od tych mądrych uczestników Jednego z Dziesięciu. Takie czasy, Taki szołbiznes. Co zrobić.
Pan Tadeusz Sznuk najlepszy prowadzący, choć jakby wtrącił jakiś żarcik z Familiady też by fajnie było;]
Szkoda, że ten program nie ma więcej sponsorów. Za taką wiedzę powinny być większe nagrody.
Sponsorzy oczekują reklam w trakcie.
Ze wszystkiego najlepsze jest to, że Pan Tadeusz chyba jako jedyny prowadzący teleturniej po roku 2000, nie mówi do uczestników per "ty". Okropnie złości mnie, gdy prezenter do każdego zwraca się jak do kolegi. Bez względu na wiek swój i innych.
Uwielbiam "Jeden z dziesięciu". Najlepszy teleturniej i najlepszy prowadzący :)
Świetny demot! To chyba jedyny, poza Milionerami teleturniej, w którym liczy się przede wszystkim wiedza uczestników.
W Milionerach przede wszystkim liczy się odporność psychiczna na stalinowskie metody przesłuchania.
tak, wyobrażam sobie bezpiekę, która na każde zeznanie przesłuchiwanego pyta "definitywnie?" ;p
Świetny teleturniej, oglądam na bieżąco. Wielki Szacun dla p. Tadeusza, chociaż jak dla mnie zakres wiedzy jest zbyt rozproszony.
Pamiętam teleturniej "Wielka Gra", tam były konkretne tematy. Trochę za ściśle. Przydało by się coś pośredniego.
W teleturnieju Wielka Gra zawsze wcześniej były podawane tematy, z których należy się przygotować i fakt zawsze padały tam bardzo szczegółowe pytania.
Tak po prostu sa jeszcze ludzie którzy nie robia z siebie kretynów na antenie tylko zachowuja poziom
Trochę się go boję bo sprawia wrażenie człowieka który wie wszystko :D
noo, ten 'rynek' to taki se: to telewizja publiczna - ale fakt: facet ma klasę, pytania na poziomie, bez wywijania dupą! a i nawet emocje są (jakiś debil pisał, że "nudne" czy inne pierdoły) - ten końcowy maraton punktów, uwielbiam :D
no właśnie z pozoru wydawało by się że nudny.. a mimo to tak wiele osob go oglada.. wlasnie chyba z tego powodu ze jest taki nietuzinkowy i nie ma tego całego przepychu jak w innych teleturniejach
Do niedawna jeszcze prowadzący totolotka był na poziomie. A teraz.. jak widzę tych "śmiesznych i miłych" podlotków to mi ręce opadają :/
Owszem, Totolotek też się zmienił z normalnej gry liczbowej w festiwal Bóg wie czego.
Patrząc na to zdjęcie słyszę "donie na przyciskach".
To pewnie przez ten brak reklam;)
"Ostatni normalny w kulturze masowej"? Taką mamy kulturę jaką sobie tworzymy.
Co do teleturnieju - klasa po prostu :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 grudnia 2010 o 18:41
Jeszcze jakby w nagrodę finałowa trójka danego odcinka nie dostawała żałosnych kuferków ze słodyczami niczym w Familiadzie to byłoby już w ogóle super ;)
Idąc tym tokiem to może jeszcze mają płacić za uczestnictwo? Co ci te kuferki przeszkadzają?
racja, powinno być tylko po batoniku
Gdyby się dało to dałbym nawet bardzo mocne... Jednak zostało w tych mediach coś co warto jeszcze oglądać.
Szacunek dla tego Pana. Zawsze.
świetne. Uwielbiam to oglądaći szacun dla prowadzącego i zawodników. zawsze się zastanawiam co mi dalo tyle lat nauki ...nic nie pamiętam!
To jest jedyny teleturniej obecnie który polega na sporej wiedzy. Spróbujcie usiąść w fotelach i odpowiadać na pytania zadane przez niego. Na prawdę wciąga mimo braku tych wszystkich ustalonych z góry krzyków , światełek i innych pierdół.
naprawde człowiek niesamowiecie inteligentny...głos ma miły..a czasami wydaje sie jakby nie potrzbował kartoników z odpowiedziami:)
W sumie to jak przez tyle lat zadaje te pytania to chcąc nie chcąc sporo informacji i tak z nich zapamięta :D
Miałam przyjemność poznać go osobiście. Jest to naprawdę niezwykle elokwentny, uprzejmy, a jednocześnie bardzo miły człowiek:)
Przypomina mi mojego kuratora ;| minus
lol ten demot jest trochę tępy , bo jak teleturniej na kanale TVP2 (Telewizja POLSKA) który jest sponsorowany przez POLSKĘ (państwo) może splajtować ? Program OK , ale demot trochę kiepski
Teleturniej jest sponsorowany przez firmę cukierniczą i przez jeden z funduszy UE, co łatwo ostatnimi czasy zauważyć choćby po pytaniach, a co jako jedyne mnie w tym teleturnieju mierzi... Poza tym radzę sobie przypomnieć historię teleturniejów w TVP: ile ich już było, a ile zostało? Tylko tutaj czytałem już o Wielkiej Grze i Kole Fortuny, a przecież był też na przykład Miliard w Rozumie, którego już nie widziałem od lat... Ciekaw jestem, czy pan Tadeusz by się wzruszył, gdyby zobaczył wszystkie te komentarze do tego demota:)
masb : Może Pan Tadeusz przegląda czasem demoty ;)
Prawdziwie wartościowy człowiek jednak zostanie doceniony :) mnie ten demotywator zmotywował :)brawo!
dokładnie, Pan Tadeusz Sznuk to wspaniały człowiek, a 1z10 był, jest i będzie najlepszym teleturniejem...
Jak tylko nie zapomnę to zawsze oglądama ten teleturniej:) Rewelacja:)
Ja również staram się oglądać kiedy tylko mogę. Oby program utrzymał się na antenie jak najdłużej.
co za pedały minusowały?;/ jedyny konkretny teleturniej w tv, z którego można się czegoś nauczyć!!!
WIELKI +
demot:Dlaczego u nas nie ma kół?:Bo my tu nie lejemy wody. (T.S.)
ktoś mi to wytłumaczy?
no akurat smsy sa, bo jest w trakcie konkurs smsowy dla widzow.
E? Nie ma konkursu smsowego w Jednym z dziesięciu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 maja 2011 o 14:17
Moim zdaniem jest to najtrudniejszy teleturniej jaki pozostał na wizji. Miliarda w Rozumie i Wielkiej Gry już niestety nie ma...
Trzeba było oglądać... Nabijać statystyki.
ale widać, że czasem jest zdumiony tym, co słyszy ;]
Duży plusik :) Pan Tadeusz Sznuk - człowiek z wieeelką klasą, dżentelmen ~! Głowna nagroda 40 tyś zl. ale nie zgodzę się że ludzie którzy tam grają i wygrywają to biedaki!! Ostatnią edycję wygrał koleś który zarabia kupę hajsu, bo ma dobrą pracę. A poszedł grać dla prestiżu i dumy :)
Jeden z dziesięciu to ostatni bastion normalności w telewizji. Gdyby zszedł z anteny, oficjalnie ogłoszę, że telewizja jest głupia i ludzie się podniecają oglądając kupkę pikseli z pudła.
bo ten teleturniej to relikt dawnej "telewizji z misją". jeśli pamiętacie, albo jeśli przeglądaliście
archiwalne
materiały na youtube, to jeszcze do ok. 2000 roku w TVP było multum programów edukacyjnych, również dla
dzieci. a teleturnieje wymagały sporej wiedzy - pamiętacie "Wielką grę", albo "Miliard w rozumie"?
dzisiaj telewizja
stawia już niemal wyłącznie na entertainment. dobrze, że jest kablówka i platofrmy cyfrowe, bo
ludzie zmęczeni
dyktatem idiotycznej rozrywki, mogą oglądać np. Planete. ale to Jedynka, Dwójka i TVN są najpopularniejszymi
kanałami
telewizyjnymi i idealnie by było, gdyby swoją popularność wykorzystały do przekazywania widzom czegoś ciekawego,
wartościowego, również poprzez rozrywkę. no ale TVP zapomniało już o swojej misji, a TVN ślepo idzie za
telewizją na modłę włoską.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 grudnia 2010 o 20:29
jedyny teleturniej jaki się jeszcze da oglądać... a nie te wszystkie chłamy ściągnięte z usa... teraz podstawą są sms'y i ogólny show :/
a więc tak on się nazywa
ale mimo to czasem wkurzają mnie te jego gadki...
Panu Sznukowi zawsze dam plusa. Przypomniało mi się: kiedyś władze TVP chciały tak, jak w innych teleturniejach SMSy i jak się dowiedział, że wygrani w grze SMS mają dostawać więcej niż w grze w studio to powiedział, że się pożegnają - człowiek z honorem. Gdyby nie to, że zawsze zapominam godzinę, kiedy się rozpoczyna to zawsze bym oglądał:D
widać że jeszcze mało osób słyszało o pochwie Danuty Czubińskiej z łodzi.
http://www.youtube.com/watch?v=reBzbrgy0o0
chociaż niektóre ma dobre ... jednak przeloguje sie i będzie [+]
Zgadzam się w 100 %
Bardzo lubię tego Pana.
i mam nadzieję że będzie wiecznie ten teleturniej, ostatni z normalnych. A pomyśleć że go chcieli zdjąć z anteny. No porównajcie z ,,hole in the wall".
Przez te wszystkie lata, opuściłem tylko 4 (słownie: cztery) odcinki. Najlepszy teleturniej w tej chwili w Polsce. Nie dość, że ciekawy, to jeszcze można się wielu ciekawych rzeczy dowiedzieć i nauczyć. Czasami jest trochę śmiechu, ale to przecież też jest stres tam występować przed kamerami. Teleturniej jest realizowany w regionalnym oddziale TVP w Lublinie i tutaj ciekawostka, dlaczego jeszcze nie dano tam tych konkursów SMS? Ano dlatego, że odcinki nie są puszczane na żywo, tylko nagrywane w studio jeden za drugim, a do każdego kolejnego, Pan Tadeusz, zmienia garnitur. Wiem to, bo kiedyś był z nim wywiad. A tak swoja drogą, jest to moim zdaniem, mistrz mowy Polskiej - jeszcze nie słyszałem, żeby się choć raz pomylił lub poważnie przejęzyczył. Ma bardzo ciekawy (aż chce się słuchać - cokolwiek by nie mówił) i ciepły głos. Panie Tadeuszu, tak trzymać!
Nie przejęzyczył się, bo kiedy następuje pomyłka to robią cięcie i nagrywają jeszcze raz:)Za to pan Tadeusz nie ma wyuczonego tekstu tylko mówi z głowy, co tylko świadczy o jego inteligencji. I to prawda z odcinkami, są nagrywane jeden po drugim jakieś 3 tygodnie wcześniej. Wiem, bo byłam na nagraniu w poprzedni piątek:) Aha i zgadzam się, ze ma cudowny głos, gdyby zmieniono prowadzącego, program straciłby wiele wiele uroku...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 grudnia 2010 o 13:10
a co to za problem że nie są na żywo? a myślicie że familiada jest na żywo? no raczej nie, reklame robią w studio a smsy odbierają dopiero podczas emisji
Pamiętam, jak mój wujek za wygraną w jednym z odcinków kupił sobie... Fiata Cinquecento. W czasach, gdy na standardowym wyposażeniu był jeszcze Maluch, był to nie lada szpan ;)
Ja tylko dodam że w następnym tygodniu będzie finał
1 z 10 to mój ulubiony program telewizyjny. Jak o tym mówię znajomym, to się ze mnie śmieją:))) Super Demot
uwielbiam..i prowadzącego i brak tandety i brak ogłupiających konkursów sms...
Uwielkbiam!
ten program poprostu ma taką formułe od lat, każde "unowoczesnienie" byłoby już nie fajne, akurat w tym programie liczy sie wiedza...a nie efekty specjalne
Najciekawsze jest to, że pan Sznuk nie musi udawać człowieka inteligentnego (co w dzisiejszej TV jest popularne) On po prostu jest inteligentny. Pamiętam ostatni AirShow i katastrofę białoruskiego Su 27 - pan Tadeusz był wtedy komentatorem pokazów (sam jest pilotem tak samolotów jak i śmigłowców). Pomimo tragedii jaka rozegrała się na oczach tysięcy osób potrafił do tego zdarzenia odnieść się z należytym szacunkiem i bez zbędnych emocji - krótko i mądrze wyjaśnił, że latanie wiąże się także z wypadkami. Sam program jest świetny i trzyma wysoki poziom od wielu lat. Szkoda, że nie ma już "Wielkiej gry" (chyba jeden z najtrudniejszych teleturniejów wiedzowych) czy "Miliarda w rozumie" (pan Weiss potrafił prowadzić program z humorem, i nie był to humor na poziomie nastolatka z ADHD, który podnieca się, że dziewczyna założyła mini, a w co drugim słowie odnosi się do seksualności)
No właśnie za Miliard w rozumie tęsknie najbardziej. Wielka Gra była już jednak trochę zbyt szczegółowa. Przyjemnie oglądało mi się tylko te odcinki, które dotyczyły bezpośrednio dziedzin, z których jakąś wiedzę posiadam, z pozostałych były już za ciężkie. Ale miliard w rozumie był świetny. A teraz pozostał już tylko 1z10...
Jest jeszcze Mann w szansie.
Ale z Mannem demoty już były :]
Dokładnie! Jedyny wartościowy teleturniej. Wszystkie inne to totalna szmira, krzyczący, klaskający ludzie i prowadzący którzy też nie są lepsi - masakra, a oglądanie tego po prostu meczy.
Nie ma to jak dobre, stare "Jeden z dziesięciu" :)
[+]
Niestety, ale Sznuk to cham i zmanierowany staruszek. A miałem możliwość przekonać się o tym osobiście, gdy na parkingu przed festiwalem zachowywał się jak rozkapryszona gwiazda. W programie to każdy może być dżentelmenem.
Zapomniałeś dodać. ZADNYCH CYCKÓW!
oglądam zawsze:) szkoda tylko, że teraz co najmniej 2- 3 razy pytanie dotyczące funduszy europejskich... no ale ktoś musi sponsorować hehe
Ja właściwie nie oglądam żadnych teleturniejów, ale 1 z 10 jest wyjątkiem :) Jeśli tylko jestem w domu, to staram się obejrzeć każdy odcinek. Tak jak już pisaliście wyżej - to chyba jedyny teleturniej wiedzowy jaki się ostał, bez tej całej otoczki kiczu i tandety jaką się teraz wszędzie widzi. A Tadeusz Sznuk - klasa sama w sobie.
Na razie trzyma się mocno, ale jak dzieci neo się dorwą...
mój ulubiony program, jedyny gdzie jeszcze liczy się wiedza !
Kiedyś były: "Miliard w rozumie", "Wielka Gra" itp. Dziś na TVP2 są programy w których bydełko warsiafskie się przekrzykuje, na TVN "Gwiazdy na lodzie" albo inne dyrdymały. Dlatego przestałem oglądać TV. "1 z 10" to najlepszy teleturniej wszech czasów, ale celowo przesunięto go z wieczornego pasma na późne popołudnie, kiedy normalni ludzie jeszcze pracują.
..kręcony u nas w Lublinie..=)
Echh szkoda tylko że to TW albo nawet agent SB - figuruje na liście Wildsteina.
Na liście Wildsteina oprócz nazwisk agentów wszelkiej maści znajduja się też nazwiska ich ofiar...
To poczytaj trochę o nim to się dowiesz. To że jest "miły" i że ładnie wygląda przed kamerą nie znaczy, że nie był w SB. A niestety jego przeszłość jest niejasna. Tak samo jak Wołoszańskiego.
Może się nie orientujesz, ale w polskim prawie istnieje cos takiego jak domniemanie niewinności. Zgodnie z tą zasadą staram się postępować... I mam nadzieję, że coraz więcej osób tak będzie robić.
uwielbiam tego pana ! ;)
dajcie spokój z tym na ty, miałam 19 lat kiedy zagadałam do nieznajomej studentki w podobnym wieku, i ona do mnie mówiła "pani", to już jest chore. panie w sklepie też by mi mogły mówić na ty, lepiej bym sie czuła. może jak bede miała 30 lat to moge być "panią" :P
Wszystko zależy od człowieka. Jeden, w wieku Twoich rodziców, od razu zaproponuję przejście na "ty", drugi, starszy od Ciebie niewiele nie wyjdzie z tym nigdy.
Osobiście uważam, że stosowanie formuły "ty" jest dopuszczalne wtedy, gdy obydwie strony wyrażą na to zgodę i to osoba starsza powinna wyjść z tą propozycją.
Laska! Mówi się w tym democie o sytuacji mocno oficjalnej! Prywatnie, Pan Tadeusz może używać nawet pseudonimów szkolnych, jeśli pośród uczestników znajdą się koledzy z jego podstawówki. Ludzie na poziomie wiedzą jak zachowywać się przed kamerą.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 grudnia 2010 o 1:38
no kochani na takiego demosremota czekałem
Szacunek
Dorastał w innych czasach, teleturniej też nie z tych lat...
Pan Tadeusz to naprawdę równy gość. Poznałem go tydzień temu na nagraniu jednego z odcinków teleturnieju. Jeśli ktoś ma skończone 18 to polecam się zgłosić. Fajna przygoda z telewizją ;)
takich ludzi właśnie darzy się szacunkiem, pozdrawiam.
Brawo! Tak powinien wyglądać teleturniej. Chamstwo i prostactwo won, a nie robić z tego nową modę...
zatękniło mi się za polską tv. :) przy okazji wizyty w domu z przyjemnością sobie obejrzę 1 z 10. :) i oprócz tych wszystkich zalet, które wszyscy piszecie, dodam jeszcze, że duuużym plusem pana Sznuka jest jego głos. bardzo przyjemna barwa, miło słuchać zadawanych pytań. :)
jeszcze "va banque" budził mój szacunek i był bardzo ciekawym teleturniejem...
"Va bank" prowadził Kazimierz Kaczor. Styl, charakter i wdzięk podobne. To był ciekawy teleturniej, bo prezenter dawał odpowiedź, a uczestnicy wymyślali pasujące do nich pytania.
A miliard w rozumie ? Też fajny był :)
Właśnie "moje" teleturnieje to 1z10, Va Banque, Miliard w rozumie i Szansa na sukces. Teraz oglądam tylko dwa z nich dostępne w naszej TV. Nie mniej jednak na 1z10 czekam z niecierpliwością, bo tylko on oddaje szacunek prawdziwej wiedzy i rozumowi. Już tak niewiele w telewizji ma klimat, a prowadzący taka charyzmę i klasę.
No popatrz, w zasadzie nie pamięta się o tym teleturnieju, ponieważ jest "normalny" i nie robi sensacji, a tak naprawdę jest najlepszy w telewizji. Promuje wiedzę, a nie wygłupy :)
Dobry demot. Zaskoczył mnie. Plus jak ich mało.
k..wa oby tak każdego z nas oceniała młodzierz za 35 lat
trzyma się na rynku? jakim rynku? trzyma się w telewizji utrzymywanej z pieniędzy rabowanych społeczeństwu, na litość boską, ludzie...
Wszystkie podobne temu programy spadły z wizji przez takich ćwierćinteligentów jak Ty. Od razu widać u Ciebie poziom intelektualny rodem z TVNowskich seriali i teleturniejów ...
Znajomy wystąpił w tym programie i bardzo dobrze ocenia pana Tadeusza. Mówił, że jest zabawy, inteligentny i nie daje po sobie poznać wyższości z tytułu, że jest osobą medialną.
i jest kręcony w lublinie xD
nie zastanawialiście się jak oni ciągle nowe pytania wymyślają przez tyle lat?
Nie wymyślają ciągle nowych. Znaczna ich część się powtarza, a pierwszy raz zadawane odnoszą się najczęściej do UE i muzyki. Poza tym każdy może wymyślić pytanie do teleturnieju. Należy je przesłać do ekipy z podanymi dwoma źródłami. W ten sposób jest pewność, że będzie dobrze. Swoją drogą oni tez to muszą sprawdzić.
Kurczę, a ja pierwszy raz na oczy widzę, kto to?
Ale co ma Sznuk do formuły programu? On jest tylko jego prowadzącym i robi to, co jest przewidziane w scenariuszu, ewentualnie to, co mu każe reżyser programu.
otóz sie nie zgodze do końca z poprzednikiem. w czasie nagrania wszyscy z wielkim szacunkiem zwracali się do Pana Tadeusza: "Panie redaktorze" i tego typu sprawy. To raczej On mówił do reżysera co ma robić ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 grudnia 2010 o 11:18
Familiada też by była fajna, ale coraz rzadziej ją oglądam. Niby taki szczegół, te konkursy SMS, ale one psują "atmosferę" tego programu. Co zaś tyczy się "Wielkiej gry", to nieraz mi kopara opadła, jak usłyszałem pytania (niekiedy strasznie trudne - dla mnie to były pytania tak trudne, jak coś w rodzaju: "Maszynista jedzie z punktu A, do punktu B - wypił ćwiartkę i dla ułatwienia dodam, że nazywa się Marian. Z jaką prędkością jedzie pociąg?"), a jeszcze bardziej, gdy okazało się, że uczestnicy znają odpowiedzi na wszystkie z nich.
Wyjątkowy mężczyzna z najprawdziwszą klasą. A głos ma taki, że mógłby mi co wieczór bajki na dobranoc czytać...
Brałem udział w tym teleturnieju i powiem, że zrobił na mnie wrażenie pan Tadeusz. Bardzo kulturalny człowiek
Przywróćcie stare programy! Wywalcie to gówno co jest teraz!
Jak sobie przypominam tą czołówke to aż sie rozklejam...
http://www.youtube.com/watch?v=JnEpTUewgFY
Wystarczyły 3 dni aby ten demot,lecz wcale nie demotywuje wstąpił na miano pierwszego demota na stronie gratki :P
mój dziadek ogląda ten program od samego początku aż do dziś
nieprzegapił ani jednego odcinka :) WIELKI + odemnie za trafiony demot nrq.
:) dobre
Były jeszcze teleturnieje Miliard w Rozumie i Wielka Gra.To też były dobre teleturnieje.
dokładniE!!! dlatego to jest mój ulubiony teleturniej.bo reszta to dno..
1 z 10 rządzi :) Prowadzący również :D Inni powinni brać przykład.
I ta duża zmiana: Stoliczki z okrągłymi zielonymi lampami na kwadratowe niebieskie :) Jeden facelifting po tylu latach xD
TVP2
poniedziałek, wtorek, środa - 17.25
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 grudnia 2010 o 13:29
"Wielka gra" to był już teleturniej dla typowych pasjonatów określonych dziedzin. Sam oglądałem odcinki, które dotyczyły tych kwestii którymi się w jakimś stopniu interesuję. Pytania były naprawdę bardzo szczegółowe, a telewidz mógł się wielu ciekawych rzeczy dowiedzieć. "Miliard w rozumie" również świetnie edukował. Szkoda, że dziś teleturniej to głównie "teledurniej", w którym publika wrzeszczy, prowadzący wrzeszczy, a i zawodnik musi się dostosować i drzeć się jak opętany, a do tego robić z siebie debila, bo przecież musi być "sioł". To "tykanie" również mi nie odpowiada - inna sprawa, kiedy pomiędzy prowadzącym a zawodnikiem jest niewielka różnica wieku, ale "dzieciak" zwracający się po imieniu do mężczyzny czy kobiety, którzy śmiało mogliby być jego rodzicami (czasem nawet dziadkami) jakoś "nie brzmi".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 grudnia 2010 o 13:50
dawno tak mądrego demota nie było
jedyny inteligentny teleturniej,tych ludzi by nie wzieli do milionerów bo by wygrali tam za dużo
obejrzyj cały teleturniej od poczatku do konca i jeszcze raz napisz ze nie ma zadnych reklam w trakcie.
Gdyby nie dofinansowanie z Unii Europejskiej ten program już dawno by zszedł z anteny.
tak jest, gdyby nie ta łUnia, to by dróg nie było, szkół nie było, ba! nawet zboże by nie dojrzało! gdyby ogłoszono ściepę na 1z10, sam bym się dorzucił - masa fanów nie dopuściłaby, by ten program zszedł z anteny (tylko trzeba by to ogłosić odpowiednio)
Jeszcze powinno być ,,żadnych cycków".
Dziwne, nie?
Tak i należy jeszcze dodać że nagrodą są 3 tysiące i kuferek słodyczy a nie wirtualne miliony... ;)
A ja mam z nim zdjęcie:D
i dodałabym jeszcze - żadnych dowcipów ;)
Nie wiem czy można to nazwać dowcipami, ale p. Sznuk ma swoje, bardzo przyjemne poczucie humoru. Kto jest za tym, zeby link do tego demota wysłać komuś z zarządu TVP?
Ja jestem za tym, żeby wysłać ;)
ale przeciez 1 z 10 już nie ma na antenie. Zawsze leciał o 19 na tvp2, chyba, że emisja przesunięta na kiedy indziej? Bo szukałem w programie i nie widzę a już jakiś czas się zastanawiam co z tym programem
teleturniej w którym trzeba mieć baaaaaaardzo dużą wiedzę.. a wygrywa się najmniej spośród wszystkich programów jakie są puszczane w polskiej telewizji. ;-)
a jednak są ludzie nie do zastąpienia :]
A przy tym jaka radość, gdy się okazuje, że wiemy więcej od uczestników :p
Uwielbiam Jeden z Dziesięciu i zawsze łudzę się, że będę znała odpowiedź na pytania ;)
Wiadomość do użytkownika Ciup.... Program obecnie nadawany jest w poniedziałki, wtorki i środy o 17:25 ;) Pozdrawiam
Co do samego demota bardzo dobry, niemal tak samo dobry jak program o którym mowa. W zasadzie wszystko się już na jego temat wyżej powiedziało, pozostaje mi pozdrowić wszystkich którzy czasem oglądają rozrywkę w wydaniu innym niż taniec z ćpunami ;)
"1 z 10" to ostatni normalny teleturniej jaki pozostał. Szkoda, że skończył się "Miliard w rozumie".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 grudnia 2010 o 16:22
Co tu dużo gadać-po prostu prawdziwy profesjonalista i tyle... Takich ludzi ze świeczką szukać.
Teraz takich teleturniejów coraz mniej. Nic dziwnego skoro żyjemy w tak zdegenerowanym społeczeństwie że dla ludzi ciekawszy jest jacykow wstrzykujący sobie botoks ;\
Dlatego wlasnie ciezko juz nazwac ten teleturniej kultura masowa - jedynym powodem na takie stwierdzenie jest to, ze leci on w telewizji.
Poziom programów rozrywkowych ostatnio spada w zastrzaszającym tempie. Kiedyś co chwilę leciały teleturnieje naprawdę sprawdzające wiedzę, a przy tym były przeważnie na dobrym poziomie. Teraz, jak widać, promuje się kretynizm. Chcieliśmy mieć tak jak w Ameryce, to mamy.
Najlepszy odcinek z łysym, Yetim i Rysiem !
Pytanie z telewizji... Jak długo na antenie utrzyma się teleturniej 1 z 10? Można się pomylić o 10 lat.
Uwielbiam ten teleturniej. Kiedyś brał w nim udział mój polonista z liceum. Chodził po szkole dumny jak paw, do czasu aż wyemitowano odcinek... Okazało się, że pomylił się w pytaniu z języka polskiego właśnie. Do dziś wszyscy mu to wypominają.
Każdy jest kozakiem, gdy ogląda teleturniej w domu. W teleturnieju wystąpić, to często powiedzieć coś odwrotnego niż się myślało. Stres, trema... Najkrótsze trzy sekundy w życiu.