@tao58 Gówno prawda,bo po pierwsze nie masz zamkniętej szkoły,a po drugie nawet jak jakimś dziwnym trafem masz i nie napisałeś tego tylko po to żeby zaszpanować to i tak będziesz to odrabiał w ferie
Jak komunikacja nawala, to też niektórzy szkoły nie mają. Ponadto nie muszą odrabiać w soboty, samo nadrobienie zaległości trwa niewiele, czasem nie są nadrabiane.
Mieszkam w Anglii- mamy miedzy -7 a -2 (obecnie -2)i mozna legalnie nie chodzic na uniwerek :)
ale ja z polski jestem, wiec nie bede przynosic rodakom obciachu i chodze :P co to dla mnie -7 i troszke sniegu :)
u mnie w Szkocji można legalnie nie chodzić cały rok :P (poza zajęciami praktycznymi). A ze względu na śnieg przełożyli mi egzamin - także odwrotnie niż w democie - szkoły zamykają a komunikacja działa :P (normalnie sobie jeżdżę autobusem). Brytole są dziwni (ale pozytywnie ^^)
taa u mnie też na uczelni na karteczkach na tablicy piszą "zajęcia odbędą sie w innym terminie", chyba tylko po to, żeby "góra" się nie czepiała, bo potem nic nie odrabiamy i tak ;-)
To nie ma sensu. Jeśli jesteś uczniem, to co Cię interesuje komunikacja? Jeśli natomiast jesteś dojeżdżającym to, gdy autobus się spóźnia długo nie jedziesz do szkoły, w czym tu problem??
gorzej jak autobus spóźnia się, jak masz jechać do domu... A potem jeszcze stoi w korkach, robi objazdy, bo są wypadki... I półgodzinna droga do domu zajmuje nagle 2h. O_o
Jeszczer gorzej kiedy nie masz autobusu i nie jedziesz na ćwiczenia na uczelnie i nastepnego dnia facet/babka oznajmie Ci, że jesteś pretendentką do skreslenia gdyz nie zdazysz do konca roku odrobic nieobecnosci ;-) niektorych niestety uja obchodzi 2 m śniegu, tornado by szło, a Ty powinieneś i tak przed nim jeszcze pojawić się na uczelni... pozdrawiam UMCS w Lbn..
tak jest na większości uczelni, na fizjoterapii na AWFie mam identycznie, ale przykładowo ćwiczeń z anatomii w ogóle nie mogę opuścić, jako że jesteśmy ostatnią grupą i nie ma jak tego potem odrobić. Pozdrawiam wszystkich studentów :P
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 grudnia 2010 o 16:43
no ja pod tym względem nie rozumiem koleżanki, bo ona lubi zimę. i się cieszy jak śnieg sypie.
tzn zima też ma swoje plusy ale jak sobie pomyślę o paraliżu na drogach, zimnej chałupie i odśnieżaniu to stwierdzam że zima ma więcej wad niż zalet. więc nie wiem z czego się tu cieszyć.
Ja tam lubię zime ;)
Ale dziś waliło mocno 5h śniegiem, miało być 5 autobusów MPK, a był JEDEN. Poszedłem na nogach i 2.5km pokonałem szybciej jak kolega który w tym autobusie był... Nie mówiąc o tym, że na każdym przystanku chciało wsiąść 30 osób i stój tam jak sardynka...
Guzik wicie o zimie... cieszcie się zimą w mieście, niedostatkami komunikacji, paraliżem miejskich dróg... cieszcie się... a jeżeli nie potraficie - proponuje przymusową podróż Polska-Dania (540km) autostradą... z lawetą w obie strony (miało być 12-15h zrobiło się 29h). Gwarantuje, pokochacie zimę w mieście. Ja ja kocham od dziś.
taaak a najlepsze jest jak sie spóźnisz na uczelni na zajęcia, a babka mówi, że nastepnym razem Cię nie wpuści. Mówisz jej, że autobusy nie jeżdża, na co ona do mnie, mieszkajacej 30 min autobusem od uczelni (przy temp -20 i zayebistej zamieci aż się płakać chce) "to na piechotę." Tak krva, jasne.
Chyba sparaliżować KOMUNIKACJĘ.
Nie dość, że prawie same dzieciaki tu są to jeszcze w większości nie potrafią poprawnie po polsku pisać. Możecie sobie minusować ale lepiej trochę gramatyki się pouczcie. Od czego są admini??? Patrzę na dwa pierwsze demoty i każdy z błędem!
Zaiste, demotywujące;/
Mała literówka... Czyli uważasz że jestem dzieckiem jeżeli zamiast ę napisałem e? Nie zaprzeczam że dużo na demotach dzieci… ale jeżeli pisze o paraliżu komunikacyjnym to raczej chodzę do LO lub na studia… W moim wypadku jest to LO (2klasa za 3 miesiące 18), nie uważam siebie już za dziecko ale jeszcze długo nie za dorosłego.. może po studiach…
Pozdrawiam
najłatwiej narzekać, a gdyby śniegu nie było to gadalibyście, że co to za zima `bez śniegu` . wyjdzcie na ten śnieg i pocieszcie się, porzucajcie sie z przyjaciółmi śnieżkami, łyżwy- też ciekawa opcja.
kiedy bylam w podstawowce, a dzialo sie to we wczesnych latach 90tych, pewnej zimy napadalo tyle sniegu, ze zamkneli moja szkole na 2 tygodnie, w dodatku zaraz przed feriami czy po nich, czyli razem mialam 4 tygodnie wolnego. nic nie odrabialismy. prawie jak wakacje w srodku zimy - milo wspominam :D
Nie przejmuj się. Jak skończysz gimnazjum, zakończy się też Twój obowiązek chodzenia do szkoły. Będziesz mógł siedzieć w domu, śmiejąc się ze sparaliżowanej komunikacji.
Kurna wczoraj 2 h czekałem na autobus! Bo oczywiscie komunikacja chyba nawet nie wiedziała, że zima istnieje!
W niemczech takie cos by było nie do pomyślenia.
I KTO TU DO CHOLERY WOJNE WYGRAŁ!
moja kolezanka musiala chodzic do szkoly mimo ze na dworze bylo -30°C i wiekszosc nauczycieli i uczniow nie docieralo... Powinni w Polsce ustalic ze od pewnego stopnia celcjusza szkoly zostaja zamkniete, ale bez odrabiania bo niektorzy maja jakies plany w ferie... Ale o czyms takim mozemy raczej zapomniec...
u mojej siostry w angli jest -9 i zamkneli u jej robote
haha to masz pecha bo u mnie juz trzeci dzien zamknieta szkola, i odrabiac nie bede musial:D
@tao58 Gówno prawda,bo po pierwsze nie masz zamkniętej szkoły,a po drugie nawet jak jakimś dziwnym trafem masz i nie napisałeś tego tylko po to żeby zaszpanować to i tak będziesz to odrabiał w ferie
u mnie zamknęli szkołę ^^
@MissJoint nie ciesz się, będziesz odrabiał w soboty :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 grudnia 2010 o 19:00
Dobrze , że go pocieszasz . To co ma siedzieć i płakać o ku*wa zamknęli mi szkołę ,moje życie nie ma sensu . Proste baw się teraz płać później
@bieluny: nie w soboty tylko w ferie
Ja tam lubię szkołę .Tylko głupio że trzeba się uczyć :///
mi też zamknęli , a myślałam , że się nie doczekam ^^
Jak komunikacja nawala, to też niektórzy szkoły nie mają. Ponadto nie muszą odrabiać w soboty, samo nadrobienie zaległości trwa niewiele, czasem nie są nadrabiane.
Mieszkam w Anglii- mamy miedzy -7 a -2 (obecnie -2)i mozna legalnie nie chodzic na uniwerek :)
ale ja z polski jestem, wiec nie bede przynosic rodakom obciachu i chodze :P co to dla mnie -7 i troszke sniegu :)
u mnie w Szkocji można legalnie nie chodzić cały rok :P (poza zajęciami praktycznymi). A ze względu na śnieg przełożyli mi egzamin - także odwrotnie niż w democie - szkoły zamykają a komunikacja działa :P (normalnie sobie jeżdżę autobusem). Brytole są dziwni (ale pozytywnie ^^)
Ile u was jest śniegu ? Mnóstwo artykułów o śniegu i mrozach, a u mnie na Podhalu ledwo 10 cm śniegu i -10 stopni.
zapraszam do szkocji, tu kilkanaście centymetrów i szkoły zamykają ile wlezie. :-)
no co zamkną wam szkoły a dłużnej i będziecie musieli odrabiać. Jak nie w weekendy to w wakacje ;)
Zwróć uwagę, że większość piszę, że nie musi odrabiać...-_-A ogólnie za demota to [+]
taa u mnie też na uczelni na karteczkach na tablicy piszą "zajęcia odbędą sie w innym terminie", chyba tylko po to, żeby "góra" się nie czepiała, bo potem nic nie odrabiamy i tak ;-)
Ja mieszkam w anglii troche sniegu napadalo i sensacje robioa ale szkoly juz otworzyli ;//
Dokładnie tak! [+]
To nie ma sensu. Jeśli jesteś uczniem, to co Cię interesuje komunikacja? Jeśli natomiast jesteś dojeżdżającym to, gdy autobus się spóźnia długo nie jedziesz do szkoły, w czym tu problem??
gorzej jak autobus spóźnia się, jak masz jechać do domu... A potem jeszcze stoi w korkach, robi objazdy, bo są wypadki... I półgodzinna droga do domu zajmuje nagle 2h. O_o
Jeszczer gorzej kiedy nie masz autobusu i nie jedziesz na ćwiczenia na uczelnie i nastepnego dnia facet/babka oznajmie Ci, że jesteś pretendentką do skreslenia gdyz nie zdazysz do konca roku odrobic nieobecnosci ;-) niektorych niestety uja obchodzi 2 m śniegu, tornado by szło, a Ty powinieneś i tak przed nim jeszcze pojawić się na uczelni... pozdrawiam UMCS w Lbn..
tak jest na większości uczelni, na fizjoterapii na AWFie mam identycznie, ale przykładowo ćwiczeń z anatomii w ogóle nie mogę opuścić, jako że jesteśmy ostatnią grupą i nie ma jak tego potem odrobić. Pozdrawiam wszystkich studentów :P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2010 o 16:43
wydaje mi się że to jest jeden powód...
masz rację.zdanie w tej formie zawiera jeden powód.ale jak się w szkołach uczy religii zamiast logiki...
Możecie to bardziej wyjaśnić bo mi się zdaje że "a" rozdziela pierwszy powód od drugiego...
JA w tym tygodniu miałem dzień zamkniętą szkołę, a 2 razy autobusy nie dojechały : )
3 DNI W DOMKU : )
Bedziesz kierowca to bedziesz mial 3 powody by nie nawidzic sniegu
moją zamknęli :D
UK rządzi bo ja już od zeszłego poniedziałku mam wolne tak nas zasypało :D
u mnie zamknęli szkołę. ;D
no ja pod tym względem nie rozumiem koleżanki, bo ona lubi zimę. i się cieszy jak śnieg sypie.
tzn zima też ma swoje plusy ale jak sobie pomyślę o paraliżu na drogach, zimnej chałupie i odśnieżaniu to stwierdzam że zima ma więcej wad niż zalet. więc nie wiem z czego się tu cieszyć.
to prawda. Zima jest fajna pod względem świetnych sportów i tego, że jest wyjątkowo uroczo. a tak poza tym jest nieznośna ;)
Fota nie pasuje. Auta są zaparkowane, a nie w korku. Daje za to minusa. :(
Ja tam lubię zime ;)
Ale dziś waliło mocno 5h śniegiem, miało być 5 autobusów MPK, a był JEDEN. Poszedłem na nogach i 2.5km pokonałem szybciej jak kolega który w tym autobusie był... Nie mówiąc o tym, że na każdym przystanku chciało wsiąść 30 osób i stój tam jak sardynka...
A ja kocham śnieg i zimę. Możecie zminusować mój komentarz, lecz zdania nie zmienię.
Guzik wicie o zimie... cieszcie się zimą w mieście, niedostatkami komunikacji, paraliżem miejskich dróg... cieszcie się... a jeżeli nie potraficie - proponuje przymusową podróż Polska-Dania (540km) autostradą... z lawetą w obie strony (miało być 12-15h zrobiło się 29h). Gwarantuje, pokochacie zimę w mieście. Ja ja kocham od dziś.
Coś mało tego śniegu u Ciebie...
szkoda, że to zdjęcie zaparkowanych aut a nie korka za zaśnieżonej drodze
taaak a najlepsze jest jak sie spóźnisz na uczelni na zajęcia, a babka mówi, że nastepnym razem Cię nie wpuści. Mówisz jej, że autobusy nie jeżdża, na co ona do mnie, mieszkajacej 30 min autobusem od uczelni (przy temp -20 i zayebistej zamieci aż się płakać chce) "to na piechotę." Tak krva, jasne.
Chyba sparaliżować KOMUNIKACJĘ.
Nie dość, że prawie same dzieciaki tu są to jeszcze w większości nie potrafią poprawnie po polsku pisać. Możecie sobie minusować ale lepiej trochę gramatyki się pouczcie. Od czego są admini??? Patrzę na dwa pierwsze demoty i każdy z błędem!
Zaiste, demotywujące;/
Mała literówka... Czyli uważasz że jestem dzieckiem jeżeli zamiast ę napisałem e? Nie zaprzeczam że dużo na demotach dzieci… ale jeżeli pisze o paraliżu komunikacyjnym to raczej chodzę do LO lub na studia… W moim wypadku jest to LO (2klasa za 3 miesiące 18), nie uważam siebie już za dziecko ale jeszcze długo nie za dorosłego.. może po studiach…
Pozdrawiam
@Encaitar To już nie musisz chodzić do szkoły, Twój obowiązek szkolny się zakończył. Po co czekać, aż nawali tyle śniegu?
Nie muszę ale chcę... a każdy dodatkowy dzień wolny wzmocni moje chęci ;]
najłatwiej narzekać, a gdyby śniegu nie było to gadalibyście, że co to za zima `bez śniegu` . wyjdzcie na ten śnieg i pocieszcie się, porzucajcie sie z przyjaciółmi śnieżkami, łyżwy- też ciekawa opcja.
póki jest śnieg- KORZYSTAJMY!!!!!!!!!!!!!!
jedna zasada - P1ERDOL SZKOŁĘ ZOSTAŃ NINJA ! i życie staje się prostsze ;)
I bardzo dobrze, że siedzisz w tej szkole - przynajmniej serwery są mniej obciążone i transfer jest większy.
ale zawsze można komuś śnieżką przy****ć.
A to się nigdy nie nudzi
ja nienawidzę śniegu też dlatego że jest lodowaty, ale dobra, z tego co widać, to chyba jestem jedyna.
dno!!!! co to ma k....a być???
kiedy bylam w podstawowce, a dzialo sie to we wczesnych latach 90tych, pewnej zimy napadalo tyle sniegu, ze zamkneli moja szkole na 2 tygodnie, w dodatku zaraz przed feriami czy po nich, czyli razem mialam 4 tygodnie wolnego. nic nie odrabialismy. prawie jak wakacje w srodku zimy - milo wspominam :D
Nie przejmuj się. Jak skończysz gimnazjum, zakończy się też Twój obowiązek chodzenia do szkoły. Będziesz mógł siedzieć w domu, śmiejąc się ze sparaliżowanej komunikacji.
Kurna wczoraj 2 h czekałem na autobus! Bo oczywiscie komunikacja chyba nawet nie wiedziała, że zima istnieje!
W niemczech takie cos by było nie do pomyślenia.
I KTO TU DO CHOLERY WOJNE WYGRAŁ!
Tsa...u mnie zamkneli bude na 2 dni bo 30cm napadalo...
Podobno jak w klasie jest mniej niż 18 stopni celsiusza to zamkają szkołę. U mnie jest właśnie 18! Grr. Pech.
Przenieś się na wieś. :)
ja miałam jeden taki dzień... w Szczecinie dwa lata temu z powodu opadów śniegu zabrakło prądu i wody ... Siedzieliśmy przy świeczkach i piwkach :P
Mi tam pasi XD Jak ruch sparaliżowany to nie dojade do budy
!!!!Fuck Yea!!!!
a gdzie drugi powód?
A u mnie napadało tyle , że zamkneli !
powiem krótko, denny demotywator...
moja kolezanka musiala chodzic do szkoly mimo ze na dworze bylo -30°C i wiekszosc nauczycieli i uczniow nie docieralo... Powinni w Polsce ustalic ze od pewnego stopnia celcjusza szkoly zostaja zamkniete, ale bez odrabiania bo niektorzy maja jakies plany w ferie... Ale o czyms takim mozemy raczej zapomniec...
szczególnie, gdy paraliżuje komunikację samochodów stojących na parkingu