Dokładnie to jest maszyna która nazywa się komercja. Przykład: trampki. Wiadomo czego są symbolem... Ale ostatnimi czasy są modne więc kosztują ok 80zl (?)... No niestety, masy.
A dla mnie to dalej wiocha i wyśmiewam to (z wyjątkiem okularów bo z wady wzroku się nie śmieje). Zadaj sobie pytanie: czy jak gówno będzie modne to się w nim wytarzasz?
Okulary na zdjęciu to podróbki Ray Banów. Ray Ban to kultowa marka, którą w Stanach nosi się od zawsze. Michael Douglas w Upadku miał RejBany. Blues Brothers mieli RejBany. To, że polaczki upodobali sobie chodzenie w marnych podróbach za 5 złotych z allegro, to już niestety inna sprawa. Oryginalne RayBany nigdy nie będą tanim lansem i obciachem. W naszym kraju nie będą jednak zbyt popularne, bo same oprawki (bez szkieł) kosztują równowartość najniższej krajowej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 grudnia 2010 o 21:23
Moim zdaniem to świetne, że te rzeczy są modne, bo są praktyczne. Kalosze na deszcz i roztopy są idealne, ale wcześniej nikt ich nie zakładał. Czapka uszatka jest ciepła i wygodna. RayBany są baardzo wygodne. Szkła są duże i dobrze leżą na nosie. Akurat dobrze, że przedmioty na zdjęciu są "modne".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 grudnia 2010 o 22:22
A ja myślałem, że tylko w UK ludzie się nie przejmują wyglądem na tyle, żeby nosić kalosze na co dzień a wy mi mówicie że taka jest moda? Litości ;0. Ja się kaloszy wstydzę nawet przed swoim psem jak go wyprowadzam na spacer :P.
A ja mam to w dupie co nosze. Wygodne, nosze, a jak do tego 'modne' to i dodatkowy atut. Kalosze nosiłem od zawsze jak była potrzeba, takie 'ruskie' czapajki też od zawsze nosze, a okularki chociaż powinienem to narazie nie noszę. Nie plujcie sie tak o mode tylko róbcie co uważacie za lepsze dla was.
No właśnie kiedyś można było kupić to bardzo tanio..a tak w ogóle zauważyłam, że strasznie dużo osób nosi te rzeczy, chociaż według mnie nadal są tandetne.
Ignorancja w waszych komentarzach jest straszna... Oczywiście jako przykład poleciały trampki converse'a. To weź proszę znajdź mi identyczny odpowiednik tych trampków na bazarze tyle że bez gwiazdki, a od razu kupię 5 par. Tak się składa że tylko 1 udało mi się kupić pare trampek bez żadych pierdół, idiotycznych nazw firmy typu "yang hui" na gumie z tyłu buta. Nie jestem ofiara mody, ale trampki nosze od kilku lat bo są fajne w swojej prostocie a nie dlatego że są modne. Ale koniec o trapkach.
Czy jeśli przymierzałem sie do zakupu uszanki bo są świetne na obecne mrozy to również zostane uznany za ofiare mody bo pojawił sie o tym demot? To jest idiotyzm. Potępiam ludzi ślepo kierujących sie za modą, ale jeśli wchodzi coś praktycznego, a nie sezonowego i nieużytecznego to dlaczego nie?
Qrvishon - jeśli kiedykolwiek gówno będzie modne to każdy się w nim wytarza. Weź to na logike, skoro gówno będzie w modzie czyli dużo ludzi będzie się w nim tarzać. Nie wiem jak to wytłumaczyć, ale gówniany przykład dałeś :D
Przecież po Krakowie pełno dziewczyn chodzi w kaloszach. Najczęściej spotyka się "dziecinne" wzory, jakie w moich czasach nosiło się w przedszkolu. Najzabawniejsze jest to, że widywałem panienki w takich butach już w środku lata, gdy z nieba lał się żar. Niezbyt to higieniczne... No cóż - swoje trzeba ścierpieć, jeśli chce się lansować na mieście. ;)
A najśmieszniesze są te okulary. Jak widzę te gówniary "lansujące" się z tym gadżetem to aż mi sięnóż w kieszeni otwiera :[ Albo jak sobie robią w tych okularach "słitaśne" focie lub, ba! W samych oprawkach
immiekolor i Hipokrytes: co was to obchodzi, co kto nosi, to wolny kraj. A jeśli coś wam się nie podoba to zamknąć oczy lub nie zwracać na to uwagi. A może jesteście za głupi i brzydcy na takie gadżety hmmm...
Widzę, że nie tylko ja patrząc na ten demot, zobaczyłam stereotypowego ruskiego wieśniaka z czerwonymi policzkami. Jeszcze tylko modna koszula w kratkę, granatowe spodnie na szelki i będzie cacy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 grudnia 2010 o 21:47
ostatnio w mieście w którym studiuję, w centrum handlowym spotkałem człowieka który był dokładnie tak ubrany ! Stwierdziłem ,że to jakiś zagubiony rolnik, pomylił budynki. Dziś na Demotywatorach dowiedziałem się, że był MODNIE UBRANY. Jestem zdemotywowany..
Kur.wa a już płacenie 100zł za trampki to w ogóle absurd. Z reguły chodzą w nich te mega ziomki(elo elo,włoski na żel, spodnie rułki i buty z wyje.banymi jęzorami po kolana) co mają chu.ja w głowie to pewnie nawet nie wiedzą że kiedyś trampki można było kupić za 6,99.
hahaha, jak tak czytam te komentarze to mnie strasznie wkurza, że się takimi glupotami przejmujecie, a sami pewnie chodzicie w gumakach ale pewnie z sianem w srodku, w takiej samej czapce tylko ze juz pelnoletniej i w takich samych oklularach ale bez jedengo zausznika;)
Pozdrawiam marudy;)
Emu to zawsze była taka włochata odmiana kaloszy :P. 3 lata i 2 zagorzałe (i piękne ]:>) fanki tych butów były mi potrzebne, żebym przestał się z nich śmiać (bo ileż można, w końcu się człowiek nudzi :P)
O co chodzi z tymi okularami?!? Matko, okulary jak okulary, korygują wadę wzroku. Jak komuś się podobają i dobrze się w nich czuje to niech sobie nosi na zdrowie.
Btw takie duże oprawki ze 20-parę lat temu również były modne.
Noszenia kaloszy po mieście nigdy nie zrozumiem. Ale przecież są gusta i guściki!
Takie okulary w grubych, plastikowych (lub ebonitowych) oprawkach były nieodłącznym elementem stylu geek/nerd (szczególnie pęknięte i sklejone taśmą :P). Pokazując się w takich mogłeś bardzo łatwo zyskać łatkę "kujona". Motyw był bardzo mocno eksploatowany w amerykańskich komediach dla młodzieży. ;)
Jeśli chodzi o kobiety, to takie okulary przez całe lata były domeną "szarych myszek" (choć moim zdaniem niektórym dziewczynom taki styl dodaje uroku). Ostatnio jednak miał miejsce jakiś dziwaczny przewrót - teraz takie okulary są noszone nie przez "kujonki" ale lansujące się panienki. O tempora, o mores! :)
Czapka jest fajna, przynajmniej ciepło w uszy, ale te gumofilce to istna tragedia. Niestety coraz więcej osób je nosi, no nie wiem może zaispirował je Andrzej Lepper..
Ale przecież te "gumofilce" także są bardzo praktyczne. Większość moich butów niestety przemaka (poza kozakami, ale przecież nie będę nosić grubych, zimowych butów na jesieni, gdy jest jeszcze stosunkowo ciepło). Kupiłam kalosze i sprawa załatwiona, bez problemu śmigam po kałużach. I przecież o to chodzi :)
Ja mieszkam w stanach i tu nikt nie chodzi w gumiakach. W gumiakach chodzi sie na wioskach, swniniopasy takie maja. skoro polacy lubia robic z siebie debili to prosze
no i to jest normalne podejscie do sprawy, a nie owczy ped po uszatki, bo taka moda tym bardziej ze nie jest to nic nowego, wiec czemu nagle takie zainteresowanie...
nie mam absolutnie nic do kaloszy. jak były takie pogody jak pod koniec lata, to byłyby jak znalazł. niestety osobiście nie mogę znaleźć na siebie dobrze wyglądających. macie problem, dzieci mogą to i czemu dorośli nie? akurat na zdjęciu są te takie typowo wiejskie, ale są naprawdę ładne modele.
Do takich czapek nic nie mam.
Kalosze też ujdą.
Ale te okulary doprowadzają mnie do szału! A wszystko przebija jak czasami dziewczyny noszą same oprawki. Toż to wygląda wręcz ohydnie, a w szkole wożą się np. z takimi jasno zielonymi wyglądającymi jak gratis z Kaczora Donalda... Na dodatek jest to domena dziewczyn wyjątkowo głupich i po prostu brzydkich i bez gustu (potwierdzone przez inne dziewczyny, to nie tylko moja opinia!) które w ten sposób tylko pogarszają swoją sytuacje.
kalosze no rozumiem jak jest mokro etc. no na polską jesien, czapka rowniez ujdzie bo jest ciepła (na zimę xD ) ale te okulary to juz przegiecie,.. u mnie w szkole taki pedałek nosi.. -,-
do czapki bym sie przekonał, na obecne mrozy i zamiecie snieżne jak znalazł. ale gumiaki to totalny przypał, sam byłem świadkiem jak dziewczyny w lato zasuwały w takich buciszczach.od razu nasuwa mi sie tekst: człowiek ze wsi wyjdzie, ale wieś z człowieka nie. tragedia. to samo oprawki w 'mądrych inaczej' plastików w słit fotuniach.
dla mnie te kalosze są brzydkie, moda mnie nigdy nie obchodziła. We wcześniejszych latach jakoś tych kaloszy tyle nie było co teraz i ludzie dawali sobie bez nich radę. Są po prostu obciachowe, dziewczyny wyglądają w nich maskarycznie. Okulary dla lansu zostawię bez komentarza. Taka czapka na taką zimę to najlepsze co może być
Co racja to racja, niezłą moja klasa miała bekę z koleżanki, gdy przyszła w zielonych kaloszach do szkoły. Rozumiem jak deszcz pada, ale wtedy było słonecznie...
Ale mnie wkurzają takie komentarze, jestem chłopakiem i lubie się ubierać modnie i nie wiem co wszystkim to przeszkadza (oczywiście na demotach bo normalnie wszystkim się to podoba) to ze osoba ubiera się modnie znaczy że chce robić dobre wrażenie, że dba o wygląd itp. a jeżeli chodzi o wayfayery (lub jak kto woli kujonki) i trampki (w szczególności conversy) są bardzo popularne od lat co można zobaczyć np. na teledysku nirvany - smels like teen spirit. Oczywiście nie mam nic przeciwko osbą którym bardziej odpowiada ubrać się praktycznie, niż modnie.
Taa, trampki miał zespół więc szpan i modnie... a niezbyt-piękne-panny-kujonki te twoje ukochane okulary - też szpan? xD Obejrzyj ten teledysk jeszcze raz.
Nie mówie że jeżeli zespół miał trampki to są odrazu modne, tylko wiele osób mówi że trampki są "odkryciem roku", a skąd wiesz że wayfayery to moje ukochane oprawki
? Akurat mi one kompletnie nie pasuja i nie uwazam że są najładniejsze bo jest wiele innych ciekawszych.
Nie wiem o co Ci chodzi z tą czapką ,że jeżeli ktoś nosi taką czapkę w zimie to od razu pedał ?Fajne podejście i najlepiej w ogóle się nie ubieraj ..pff idiota
SMIECHU WARTE są te komentarze.. Przede wszystkim liczy się własna wygoda. Osobiście nie mam uszatki, bo mam inną bardzo grubą czapkę w której mi ciepło :) okulary też mam normalne, ale co do kaloszy to nikt, absolutnie nikt nie powie mi, że to obciach! Mam kalosze, kupiłam je po tym jak przy ostatnich deszczach wykorzystałam wszystkie swoje buty, tak, że przemokły mi okropnie i nie miałam już w czym pójść na uczelnie! Powiedziałam dość i kupiłam kalosze. teraz w każdy deszcz (czy roztapiający się śnieg) mogę chodzić i śmiać się z osób które kurczą palce w mokrych butach. to naprawdę świetne rozwiązanie i nie ważne jak wyglądam, ważne, że mi w tym dobrze :) A co do osób które namawiają na glany.. czy nie jest tak łatwo zrozumieć, że może nie każdemu mogą się one podobać? Już sto razy wole jakieś trekkingowe.. Żyjcie i dajcie żyć innym.
Problem w tym, że niektórzy ludzie nie zakładaliby tych kaloszy, gdyby nie były modne. Woleliby mieć przemoczone buty, jeśli tylko przemakające byłyby "na czasie". Jeśli za zakupem każdego z tych gadżetów nie stoi moda a własne zdanie, czy potrzeba - to ok. Ale jak ktoś sam ma pusto w głowie i czeka na instrukcje na co ma wydać kasę to jest idiotą.
I to mnie w modzie denerwuje. Modne kujonki - pół miasta zaczyna nosić kujonki. Modne kalosze - Pół miasta hasa w kaloszach. A wcześniej to się zazwyczaj większość krzywo patrzyła na kogoś w kaloszach albo w okularach z wielgaśnymi oprawkami. To samo z emu. Nie ważne że chodzi się w nich jak pokraka, bo wyglądają i są praktycznie jak kapcie, ważne że modne. Dlatego mi automatycznie przestają się podobać pewne rzeczy, jeśli widzę że co druga osoba ją nosi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 grudnia 2010 o 1:02
A ja nie lubię, jak wypatrzę sobie coś w sklepie i kupię, a za jakiś czas później (nawet parę lat) widzę, jak pół miasta w tym chodzi. Bo potem takie osoby jak na tym forum się z tego naśmiewają i jest mi prostu przykro. Nie stać mnie, żeby sobie w kółko coś nowego kupować i się wyróżniać. Zaczyna irytować mnie narzekanie na modę i czasem mam ochotę wyjść w raybanach, leginsach, kaloszach i bóg wie w czym jeszcze na złość ludziom.
Widze,ze wiekszosc ludzi, ktorzy sie wypowiadaja to niby tacy buntownicy, ktorzy czapki w ogole nie nosza i wola marznac niz sie ubrac cieplo bo przeciez obciach... jak chodzilam do gimnazjum tez mialam takie problemy, a teraz jako dorosla osoa moge wam piwedziec jedno,ze nie warto sie przejmowac czyims zdaniem. i o ile okulary to tylko moda po serialu "brzydula", tak gumowce oczywiscie uzyte tylko wtedy kiedy sa niezbedne czy czapka uszatka na takie mrozy to dobry pomysl.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 grudnia 2010 o 11:32
Ogólnie nienawidze gumiaków, gdyż jest to przywilej rolników. Na deszcz są najlepsze glany, guma nie chroni od zimna, więc trzeba nosić grube skarpety, a i również nie ma cyrkulacji powietrza. Polecam glany z HD, ponieważ są z czystej i mocnej skóry, Steel'ów nie polecam, gdyż są zrobione z ciętej skóry z domieszką gumy i po jednej zimie można sobie z nich zrobić np. doniczkę. Czapka uszatka? Niby niezła jest, ale gdy ma się długie włosy (metalem jestem) to owa rzecz jest zbędna. Ludzi w tych okularach z szkiełkami 0 najchętniej bym powiesił za pięty na rogatkach. Nienawidzę gimnazjalnych małolat, które noszą takie okulary.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 grudnia 2010 o 11:46
Dzięki za radę, też się wybieram po glany ;)
Co do okularów "zerówek": zgadzam się w stu procentach! Moja młodsza siostra takie zakupiła, to jej zabrałam i kategorycznie zabroniłam nosić :D Coby nie wieszać za pięty :P
a ja glanów nie polecam na siarczystą zimę! Ostatnio wystałem się w nich w śnieżycę przez 2,5 h czekając na busa i palce u stóp miałem zamarznięte na kość, przez metalową blachę na czubkach palców.
Bo jest zima? Znajdx mi sklep, prócz tego firmowego z glanami z HD lub z KMM. Steele się wszędzie wpieprzają i ludzie to kupują bo widzą oooooooo glan za 170 zł. Żenada. Ja się w glanach urodziłem, wię cnie mów że je wysmieje
Jak moja koleżanka dobre kilka lat temu przyszła do szkoły a leginsach, to wszyscy patrzyli się na nią jak na kosmitę. Tak samo, jak na basen zakładała niezbyt znane wówczas japonki..
Jak byłem na wiosce u wujasa, to w takich gumiakach chodziłem do świń, w zimę też ubierałem taką radziecką czapkę do obory.Dla świń to nie jest obciach ;)
A mnie np śmieszą ludzie kierujący się moda. Jak dla mnie moda jest oznaką braku własnego stylu, wręcz braku własnego "ja". Kiedy coś się staje modne to wszyscy zaczynają to nosić, to takie fajne? Wyglądać jak wszyscy? ^^ Super :) Pozdrawiam, dalej się podniecajcie tym co modne!
masz racje. mnie śmieszy moda na damskie, czarne, krótkie kurtki ze sztucznej skóry. nawet w maju widziałam jak panny je nosiły. masakra wszystkie wyglądają w nich tak samo...
Moim zdaniem dużo większym obciachem jest lansowanie się na takiego "psudo-modnisia" w kaloszach od T.Hilfigera i śmiesznych podróbkach Wayfarrerów na twarzy, niż podążanie za swoim własnym gustem, i brnięciem we własny styl!
Czapki uszatki są ekstra... Kupiłam sobie niedawno i jest naprawdę ciepła i wygodna. Można ją zawiązywać na wiele sposobów i niegdy się nie zmarznie... :). Co do gumiaków...Nie polecam. Mogą wyglądać super i chronić przed wodą ale przed ciepłem nie chronią w ogóle. Okularów nie noszę i nie muszę a ci co noszą je jedynie dla lansu wyglądają jak wiochmeni. Co do emu, nie podobają mi się bo mają brzydki krój, wolę buty dopasowane do nogi. Jeśli komuś się podobają to proszę bardzo ale mnie odraża takie "małpowanie" od innych.
Dlatego też taką modę mam głęboko w czterech literach i zawsze kupuję i noszę to, co mi się podoba i jest dla mnie wygodne. Jeśli coś jest noszone np. przez połowę społeczeństwa to staje się to nudne. W ogóle to moda ma to do siebie, że szybko przemija a potem zostają takie sterty ciuchów w szafach...
Uważam, że demot ogólnie dobry.
Buty, do bani, według mnie. Ale Raybany wymiatają, są świetne ;)
A co do czapki, może ktoś wie, gdzie taką można sobie kupić :)?
każdy nosi to co lubi - jedni wolą glany, inni (np ja) kalosze.. ;) wystarczą ciepłe skarpety i nadają się i na deszcz i na śnieg (nie chodzę w nich jak debil, gdy pogoda tego nie wymaga..)
a i chyba nie powiecie mi, że oceniacie laski po okularach, bo niby skąd wiecie która nosi je dla lansu, a która ma naprawdę wadę wzroku? przecież nie pytacie się każdej napotkanej na ulicy, a więc nie możecie mieć też o niej złego zdania, bo przecież może nosi je dlatego, że ma wadę i te oprawki są akurat dla niej odpowiednie i wygodne? moje oprawki zawsze pomaga mi dobrać mój ulubiony optyk i mu ufam i pewnie gdyby mi doradził ten rodzaj to poważnie zastanowiłabym się nad jego zakupem(no moze w jakies chociaż troche mniejszej wersji proosze! :P), bo jeszcze nigdy się nie zawiodłam na jego doradztwie ;) a co do czapki, to czapka jak czapka - obojętnie jaka ważne żeby było w niej ciepło. tak samo jak komuś nie odpowiada laska w białej kurteczce i czapce uszatce, tak komuś innemu może nie odpowiadać koleś w skórzanym płaszczu bez podpinki (jeszcze rozpiętym), gdzie na sam jego widok przechodzi dreszcz z zimna.. pozdrawiam:)
przynajmniej teraz można łatwo kupić czapkę ochraniającą uszy:D od paru lat chciałam mieć taką, a teraz nagle wchodzę do sklepu a tam plaga tychże czapencji:D
takich okularów i bucików sobie nie sprawiłem i nie sprawie.czapka jak najbardziej spełnia swoje zadanie,bardzo ciepła.idealna na podróże do szkoły w mróz!wychodzę z założenia,że ona nie ma ładnie i modnie wyglądać,ale służyć:)
A,najbardziej krew się we mnie burzy gdy widzę ludzi w tych głupich okularach.Rany boskie,czy oni nie widzą jak ch#@owo wyglądają?Na cholerę takie grube oprawki.Przez to ,że oprawki grube i szkła wielkie ,mordy nie widać całą uwagę człowiek skupia na tych okularach...
Qrvishon
3 grudnia 2010 o 20:45
A dla mnie to dalej wiocha i wyśmiewam to (z wyjątkiem okularów bo z wady wzroku się nie
śmieje). Zadaj sobie pytanie: czy jak gówno będzie modne to się w nim wytarzasz?
Przy -15 jakie panuje na dworze nie cieplejszej czapki niz ta,a gdy ulice zamieniaja sie w potoki nie ma lepszych butow niz kalosze wiec nie rozumie z czego sie tu smiac. Z tego ze cos jest funkcjonalne? Idiotyzm totalny i zacofanie
Uszanka (czyli papacha) wywodzi się z Rosji. Kto jak kto, ale Rosjanie na sposobach ochrony przed mrozem się znają. Taka czapa nie musi wyglądać, ona musi spełniać swoją funkcję i spełnia ją świetnie. Jeśli pojawia się silny mróz to czemu się przed nim nie zabezpieczać tylko dlatego, bo jakaś "wyrocznia" powie, że to obciach? Oczywiście nadal można być "buntownikiem" i chodzić z gołą głową, ale szkodzenie sobie w imię braku obciachu jest po prostu głupie. Podobnie sprawa wygląda z kaloszami - co mi po świetnych butach, kiedy wejdę w błoto czy wodę po kostki i z tych butów zrobią się dwa śmiecie, a ja sam się przeziębię?
To tak, jakby spawać i nie używać maski, bo ktoś powiedział, że w tej masce wyglądamy jak debil. Ktoś powiedział, ale to my się "uszkodzimy"...
Program unijny promowania wsi. Jakub Wędrowycz Edytion. Tylko ze względów bezpieczeństwa wymienili widły na okulary, coby bardziej "zachodnio" wyglądało, w końcu usa to sojusznik :P
ja tam nie mam nic przeciwko kaloszom ;p przyjdą roztopy to żadne buty się nie nadają bo strasznie przemiękają ;p a że niektórzy uwazają kalosze za obciach to już ich sprawa . dla mnie to sposób żeby przejść przez miasto i nie zamoczyć nóg .
Jak Ktoś lubi wprowadzać nowe trendy to niech wyleci na dwór w kreacji z folii bombelkowej, okularach 3D byle dużych żeby je zauważono, dwoma siatkami buraków trzymanych w jednej ręce a w drugiej niech kręci metalowym prętem nucąc jakąś kościelną nutkę.
ja tam wolę moje dresiki oraz adidaski. A takie bryle, czapki i obuwie to tylko cioty noszą. Jest to spowodowane tym, że dyktatorzy mody to w większości pedały
Pewnego dnia wpadłam na pomysł, żeby kupić czapkę - zapewne jak każdy z was; zrobiło się niesamowicie zimno i z gołą głową nie wypadało chodzić. Właśnie dlatego udałam się na targ. Kupiłam wtedy czapkę uszatkę, dość podobną do tej ze zdjęcia. Wróciłam do Warszawy (gdzie studiuję) i po tygodniu pełnej dumy i zachwytu nad nowym zakupem zauważyłam, że czapki te stały się modne.. Wściekłam się.
Dodam jeszcze że studiuję na wojskowo-cywilnej uczelni, i styl mundurowych bardzo lubię i szalenie mi się podoba. A że czapka i praktyczna i stylowa - to kupiłam. Teraz trochę żałuję wydanych pieniędzy.
Do okularów nic nie mam, bo sama je noszę, za to kalosze.. brak słów.
Właśnie...
Poza tym teraz te wszystkie rzeczy są 5 razy droższe-moda...
Często nawet gorsze jakościowo, nie zawsze spełniają swoje funkcje...:)
Dokładnie to jest maszyna która nazywa się komercja. Przykład: trampki. Wiadomo czego są symbolem... Ale ostatnimi czasy są modne więc kosztują ok 80zl (?)... No niestety, masy.
Po to jest moda aby sklepy zarabiały sprzedając jakieś gówno z marżą czasem nawet 300%
Conversy możesz kupić nawet za 190zł i więcej.
A dla mnie to dalej wiocha i wyśmiewam to (z wyjątkiem okularów bo z wady wzroku się nie śmieje). Zadaj sobie pytanie: czy jak gówno będzie modne to się w nim wytarzasz?
demot:Kiedyś obciach, dzisiaj moda:a dla mnie wciąż obciach
Okulary na zdjęciu to podróbki Ray Banów. Ray Ban to kultowa marka, którą w Stanach nosi się od zawsze. Michael Douglas w Upadku miał RejBany. Blues Brothers mieli RejBany. To, że polaczki upodobali sobie chodzenie w marnych podróbach za 5 złotych z allegro, to już niestety inna sprawa. Oryginalne RayBany nigdy nie będą tanim lansem i obciachem. W naszym kraju nie będą jednak zbyt popularne, bo same oprawki (bez szkieł) kosztują równowartość najniższej krajowej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 grudnia 2010 o 21:23
adamoos69 - sami trampki to jeszcze, ale ostatnio są modne trampki do garnituru, to jest jakiś koszmar.
Moim zdaniem to świetne, że te rzeczy są modne, bo są praktyczne. Kalosze na deszcz i roztopy są idealne, ale wcześniej nikt ich nie zakładał. Czapka uszatka jest ciepła i wygodna. RayBany są baardzo wygodne. Szkła są duże i dobrze leżą na nosie. Akurat dobrze, że przedmioty na zdjęciu są "modne".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 grudnia 2010 o 22:22
bo moda zawsze wraca a pamiętacie jak kiedyś wszscy nosili dzwony?
ino sie zastonowiom skund wom sie wziła moda na te pierunsko niewygodne i zimne gumofce
A ja myślałem, że tylko w UK ludzie się nie przejmują wyglądem na tyle, żeby nosić kalosze na co dzień a wy mi mówicie że taka jest moda? Litości ;0. Ja się kaloszy wstydzę nawet przed swoim psem jak go wyprowadzam na spacer :P.
A ja mam to w dupie co nosze. Wygodne, nosze, a jak do tego 'modne' to i dodatkowy atut. Kalosze nosiłem od zawsze jak była potrzeba, takie 'ruskie' czapajki też od zawsze nosze, a okularki chociaż powinienem to narazie nie noszę. Nie plujcie sie tak o mode tylko róbcie co uważacie za lepsze dla was.
No właśnie kiedyś można było kupić to bardzo tanio..a tak w ogóle zauważyłam, że strasznie dużo osób nosi te rzeczy, chociaż według mnie nadal są tandetne.
ab86 no albo trampki na obcasach :)
chyba odwrotnie niz na democie
Ignorancja w waszych komentarzach jest straszna... Oczywiście jako przykład poleciały trampki converse'a. To weź proszę znajdź mi identyczny odpowiednik tych trampków na bazarze tyle że bez gwiazdki, a od razu kupię 5 par. Tak się składa że tylko 1 udało mi się kupić pare trampek bez żadych pierdół, idiotycznych nazw firmy typu "yang hui" na gumie z tyłu buta. Nie jestem ofiara mody, ale trampki nosze od kilku lat bo są fajne w swojej prostocie a nie dlatego że są modne. Ale koniec o trapkach.
Czy jeśli przymierzałem sie do zakupu uszanki bo są świetne na obecne mrozy to również zostane uznany za ofiare mody bo pojawił sie o tym demot? To jest idiotyzm. Potępiam ludzi ślepo kierujących sie za modą, ale jeśli wchodzi coś praktycznego, a nie sezonowego i nieużytecznego to dlaczego nie?
Niemodnie - źle, modnie - źle. Mi tam to wisi, ubieram się jak chce, ważne żeby było w miarę tanio i wygodnie. Nie ocenia się książki po okładce...
Qrvishon - jeśli kiedykolwiek gówno będzie modne to każdy się w nim wytarza. Weź to na logike, skoro gówno będzie w modzie czyli dużo ludzi będzie się w nim tarzać. Nie wiem jak to wytłumaczyć, ale gówniany przykład dałeś :D
Plastikowe okulary i czapki uszatki już widziałem u siebie w mieście... ale gumiaki? O.o Gdzie gumiaki są modne? O.o
Tzw kaloszy pełno wszem i wobec... gdzie Ty mieszkasz?:) jakieś małe to Twoje miasto musi być... (bez obrazy oczywiście)
Tarnów,na wschód od Krakowa,byłe miasto wojewódzkie z 115 000 ludzi
hehe... być może ta moda w tych gustownych kaloszach jeszcze do was nie doszła :) szczęściarz :)
Ja w swoim mieście studenckim (w Lublinie) widziałam sporo kobiet w gumiakach, nawet o zgrozo... w gumiakach na obcasie
Przecież po Krakowie pełno dziewczyn chodzi w kaloszach. Najczęściej spotyka się "dziecinne" wzory, jakie w moich czasach nosiło się w przedszkolu. Najzabawniejsze jest to, że widywałem panienki w takich butach już w środku lata, gdy z nieba lał się żar. Niezbyt to higieniczne... No cóż - swoje trzeba ścierpieć, jeśli chce się lansować na mieście. ;)
A najśmieszniesze są te okulary. Jak widzę te gówniary "lansujące" się z tym gadżetem to aż mi sięnóż w kieszeni otwiera :[ Albo jak sobie robią w tych okularach "słitaśne" focie lub, ba! W samych oprawkach
co zrobisz taka moda... :/
Tragedia, dziewczyny noszą jakieś okulary by się polansować, powybijać je wszystkie!
immiekolor i Hipokrytes: co was to obchodzi, co kto nosi, to wolny kraj. A jeśli coś wam się nie podoba to zamknąć oczy lub nie zwracać na to uwagi. A może jesteście za głupi i brzydcy na takie gadżety hmmm...
demot:Kupcie jeszcze widły w kratkę:bo ważne, żeby wyglądać modnie przy przerzucaniu gnoju.
Hahahaha padłem. Kolekcja "na zbiory" firmy Vieśniac(z)e:D
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 grudnia 2010 o 20:13
twoja wersja demota powala XD
Widzę, że nie tylko ja patrząc na ten demot, zobaczyłam stereotypowego ruskiego wieśniaka z czerwonymi policzkami. Jeszcze tylko modna koszula w kratkę, granatowe spodnie na szelki i będzie cacy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2010 o 21:47
Ale uszatka jako czapka jest bardzo dobra ;]
Ja mam taką i jeszcze w życiu lepszej nie miałam :D Mi się podoba xd
ostatnio w mieście w którym studiuję, w centrum handlowym spotkałem człowieka który był dokładnie tak ubrany ! Stwierdziłem ,że to jakiś zagubiony rolnik, pomylił budynki. Dziś na Demotywatorach dowiedziałem się, że był MODNIE UBRANY. Jestem zdemotywowany..
Kur.wa a już płacenie 100zł za trampki to w ogóle absurd. Z reguły chodzą w nich te mega ziomki(elo elo,włoski na żel, spodnie rułki i buty z wyje.banymi jęzorami po kolana) co mają chu.ja w głowie to pewnie nawet nie wiedzą że kiedyś trampki można było kupić za 6,99.
okulary ma 3/4 szkoły drugie pół te czapki.. az się boje pomyśleć co będzie następne.. :-/
większe i mniejsze pół ;)
modne nie znaczy wygodne, ładne, praktyczne... moda jest po to by każdy wybrał coś dla siebie, ale ludzie wolą po prostu kserować się wzajemnie:)
w tym wypadku akurat oznacza praktyczne, czapka uszanka - superciepla, a kalosze na nasza jesien jak znalazl
hahaha, jak tak czytam te komentarze to mnie strasznie wkurza, że się takimi glupotami przejmujecie, a sami pewnie chodzicie w gumakach ale pewnie z sianem w srodku, w takiej samej czapce tylko ze juz pelnoletniej i w takich samych oklularach ale bez jedengo zausznika;)
Pozdrawiam marudy;)
emu najcieplejsze buty na świecie! oczywiście oryginalne - podróby wyglądają okropnie, bo ścierają się podeszwy i wygląda jakby dziewczyny krzywo chodziły
Jak ktoś ma platfusa, to ma tendencje stawiać stope na ścianie buta, jak widzę to buty widzę też jak chorę stopy ma większość kobiet w polsce.
Emu to zawsze była taka włochata odmiana kaloszy :P. 3 lata i 2 zagorzałe (i piękne ]:>) fanki tych butów były mi potrzebne, żebym przestał się z nich śmiać (bo ileż można, w końcu się człowiek nudzi :P)
O co chodzi z tymi okularami?!? Matko, okulary jak okulary, korygują wadę wzroku. Jak komuś się podobają i dobrze się w nich czuje to niech sobie nosi na zdrowie.
Btw takie duże oprawki ze 20-parę lat temu również były modne.
Noszenia kaloszy po mieście nigdy nie zrozumiem. Ale przecież są gusta i guściki!
dokladnie, kogo to obchodzi ze dziewczyna na ulicy idzie w tych 'emu' i z takimi wielkimi okulartami... btw. mi akurat sie to podoba;)
Takie okulary w grubych, plastikowych (lub ebonitowych) oprawkach były nieodłącznym elementem stylu geek/nerd (szczególnie pęknięte i sklejone taśmą :P). Pokazując się w takich mogłeś bardzo łatwo zyskać łatkę "kujona". Motyw był bardzo mocno eksploatowany w amerykańskich komediach dla młodzieży. ;)
Jeśli chodzi o kobiety, to takie okulary przez całe lata były domeną "szarych myszek" (choć moim zdaniem niektórym dziewczynom taki styl dodaje uroku). Ostatnio jednak miał miejsce jakiś dziwaczny przewrót - teraz takie okulary są noszone nie przez "kujonki" ale lansujące się panienki. O tempora, o mores! :)
@marshmallows ale o to chodzi, że one najczęściej chodzą w tzw."zerówkach" i tylko się lansują...
sam nosze czapke z uszami i to juz hoho z 3 lata
Czapka jest fajna, przynajmniej ciepło w uszy, ale te gumofilce to istna tragedia. Niestety coraz więcej osób je nosi, no nie wiem może zaispirował je Andrzej Lepper..
Ale przecież te "gumofilce" także są bardzo praktyczne. Większość moich butów niestety przemaka (poza kozakami, ale przecież nie będę nosić grubych, zimowych butów na jesieni, gdy jest jeszcze stosunkowo ciepło). Kupiłam kalosze i sprawa załatwiona, bez problemu śmigam po kałużach. I przecież o to chodzi :)
Ja mieszkam w stanach i tu nikt nie chodzi w gumiakach. W gumiakach chodzi sie na wioskach, swniniopasy takie maja. skoro polacy lubia robic z siebie debili to prosze
Mhm, amerykanie za to są intelektualistami z zajebistym stylem ubierania się.
TheJackal twoja fascynacja USA ujawnia twój kompleks tego, że jesteś Polakiem. Ja np. jestem z tego bardzo dumny i kocham nasz kraj i kulturę.
Uszanka jest bardzo praktyczna na mróz, modę na ogrzewanie głowy jak najbardziej popieram :).
powinno być na odwrót !
żeby tylko zestaw skarpetki plus sandały nie zrobił się modny...
no i to jest normalne podejscie do sprawy, a nie owczy ped po uszatki, bo taka moda tym bardziej ze nie jest to nic nowego, wiec czemu nagle takie zainteresowanie...
Mi tez w oczy się rzuacają czapki-menelówki z luznym czubem. Taka czapka + płascz + emo kapcie = ...?
jaki obciach przecież Wayfayer'y mieli Blues Brothers....
Ale teraz kserują to głównie pokemony. Rozumiem, że ktoś ma wadę wzroku i wtedy je nosi, ale po cholerę komuś zerówki? Dla lansu i tyle.
czapki uszatki używa wojsko polskie w temperaturach poniżej -20 stopni,a przynajmniej wojsko honorowe.
mnie najbardziej wkurza to że trampki są modne. Jeszcze pare lat temu rzadko kto je miał a teraz ma je co druga osoba i czuje sie jak jakiś klon ;/
mimo tego co modne, mysle, ze kazdy nosi to co mu sie podoba.;p
mimo tej mody wiele rzeczy, ktore sa " modne" sa dla mnei smieszne.;p
nie mam absolutnie nic do kaloszy. jak były takie pogody jak pod koniec lata, to byłyby jak znalazł. niestety osobiście nie mogę znaleźć na siebie dobrze wyglądających. macie problem, dzieci mogą to i czemu dorośli nie? akurat na zdjęciu są te takie typowo wiejskie, ale są naprawdę ładne modele.
akurat te ze zdjecia to sklepowe funkiel nówki, pewnie za minimum 150 zł para.
mnie sie tylko podoba czapka taka :D
demot:Jestem tak indie:ze niedlugo zaczne srac bursztynami
z joemonstera...
Do takich czapek nic nie mam.
Kalosze też ujdą.
Ale te okulary doprowadzają mnie do szału! A wszystko przebija jak czasami dziewczyny noszą same oprawki. Toż to wygląda wręcz ohydnie, a w szkole wożą się np. z takimi jasno zielonymi wyglądającymi jak gratis z Kaczora Donalda... Na dodatek jest to domena dziewczyn wyjątkowo głupich i po prostu brzydkich i bez gustu (potwierdzone przez inne dziewczyny, to nie tylko moja opinia!) które w ten sposób tylko pogarszają swoją sytuacje.
jak widz ejakiego pe dala w tych okularach odrazu dwonie po kolegow zeby mu wje bac
Sam sie boisz?
Ehh nie wiedziałem że wędkarze wprowadzają nowe trendy jeśli chodzi o buty :P bo w takich gumiakach to właśnie oni chodzą :]
Lol czapka WRC? :D
kalosze no rozumiem jak jest mokro etc. no na polską jesien, czapka rowniez ujdzie bo jest ciepła (na zimę xD ) ale te okulary to juz przegiecie,.. u mnie w szkole taki pedałek nosi.. -,-
plus za awatar :)
Pedałek? Jeden? Fajnie masz, że jeden tylko.
do czapki bym sie przekonał, na obecne mrozy i zamiecie snieżne jak znalazł. ale gumiaki to totalny przypał, sam byłem świadkiem jak dziewczyny w lato zasuwały w takich buciszczach.od razu nasuwa mi sie tekst: człowiek ze wsi wyjdzie, ale wieś z człowieka nie. tragedia. to samo oprawki w 'mądrych inaczej' plastików w słit fotuniach.
STOP cwelom w okularach
Stop cwelom bez mózgu.
dla mnie te kalosze są brzydkie, moda mnie nigdy nie obchodziła. We wcześniejszych latach jakoś tych kaloszy tyle nie było co teraz i ludzie dawali sobie bez nich radę. Są po prostu obciachowe, dziewczyny wyglądają w nich maskarycznie. Okulary dla lansu zostawię bez komentarza. Taka czapka na taką zimę to najlepsze co może być
Co racja to racja, niezłą moja klasa miała bekę z koleżanki, gdy przyszła w zielonych kaloszach do szkoły. Rozumiem jak deszcz pada, ale wtedy było słonecznie...
mhmm , mi sie tam czapka nie podoba. okulary są spox, a kalosze zalezy ;p . ale ogółem to , taka moda... ^^ :D
Okulary dla lansu odpadają, ale jeśli ktoś ma wadę wzroku i wybierze ten typu oprawek, to czemu nie ; )
dla mnie to ciągle obciach..
skojarzyło mi się z Patrykiem Mikiciukiem :D
demot:Zapomniałeś o:Zestawie Żula™ (patrz poniżej)
Ale mnie wkurzają takie komentarze, jestem chłopakiem i lubie się ubierać modnie i nie wiem co wszystkim to przeszkadza (oczywiście na demotach bo normalnie wszystkim się to podoba) to ze osoba ubiera się modnie znaczy że chce robić dobre wrażenie, że dba o wygląd itp. a jeżeli chodzi o wayfayery (lub jak kto woli kujonki) i trampki (w szczególności conversy) są bardzo popularne od lat co można zobaczyć np. na teledysku nirvany - smels like teen spirit. Oczywiście nie mam nic przeciwko osbą którym bardziej odpowiada ubrać się praktycznie, niż modnie.
Taa, trampki miał zespół więc szpan i modnie... a niezbyt-piękne-panny-kujonki te twoje ukochane okulary - też szpan? xD Obejrzyj ten teledysk jeszcze raz.
Nie mówie że jeżeli zespół miał trampki to są odrazu modne, tylko wiele osób mówi że trampki są "odkryciem roku", a skąd wiesz że wayfayery to moje ukochane oprawki
? Akurat mi one kompletnie nie pasuja i nie uwazam że są najładniejsze bo jest wiele innych ciekawszych.
Czapkę, naprawdę polecam! Na ten mróz za oknem - jak znalazł! :)
Żul czapka, Żul rękawiczki i Żul buty
(przed nazwami dodaj tnij org)
/zul_czapka
/zul_rekawiczki
/zul_buty
zauważ że, na zdjęciu nie ma rękawiczek ! o . o
No jak widzę takie techno dziwki w tych okularach jak szpanują głupota, albo pedałów w tych czapkach to nóż się otwiera w kieszeni ...
Zbyszek, nie denerwuj się! Przytnij na skrzypeczkach i się wyluzuj. ;)
Nie wiem o co Ci chodzi z tą czapką ,że jeżeli ktoś nosi taką czapkę w zimie to od razu pedał ?Fajne podejście i najlepiej w ogóle się nie ubieraj ..pff idiota
O jakiś 12-letni zakompleksiony gówniarz się odezwał. Wodecki oczywiście.
dodajcie jeszcze rurki dla facetów i będzie komplet;]
Te czapki to ogolnie porażka. Gumiaki były od zawsze, a pseudo ray bany (tez od zawsze) :D
nie pier*olcie ze nosicie sie teraz w kaloszach po szkole...
ostatnie lata chyba spędziłem pod lodowcem. Wracam tam nara
a jutro będziemy mogli spróbować smakowitej mieszanki w parówkach z biedronki :)
ch*j z modą
Mój zawsze w modzie :)
Taki juz nasz ten POJ**ANY świat.... :/
Uszatka na taką pogodę jak teraz rządzi. Okulary czasem poprawiają urodę. Ale kalosze? Proponuję relaksy - starsi wiedzą o co chodzi :P
A ja się właśnie dowiedziałam, że Relaks to słynne kino z czasów PRL-u, z opowieści rodziców. i proszę, ciągle się czegoś nowego człowiek dowiaduje :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2010 o 22:13
SMIECHU WARTE są te komentarze.. Przede wszystkim liczy się własna wygoda. Osobiście nie mam uszatki, bo mam inną bardzo grubą czapkę w której mi ciepło :) okulary też mam normalne, ale co do kaloszy to nikt, absolutnie nikt nie powie mi, że to obciach! Mam kalosze, kupiłam je po tym jak przy ostatnich deszczach wykorzystałam wszystkie swoje buty, tak, że przemokły mi okropnie i nie miałam już w czym pójść na uczelnie! Powiedziałam dość i kupiłam kalosze. teraz w każdy deszcz (czy roztapiający się śnieg) mogę chodzić i śmiać się z osób które kurczą palce w mokrych butach. to naprawdę świetne rozwiązanie i nie ważne jak wyglądam, ważne, że mi w tym dobrze :) A co do osób które namawiają na glany.. czy nie jest tak łatwo zrozumieć, że może nie każdemu mogą się one podobać? Już sto razy wole jakieś trekkingowe.. Żyjcie i dajcie żyć innym.
Problem w tym, że niektórzy ludzie nie zakładaliby tych kaloszy, gdyby nie były modne. Woleliby mieć przemoczone buty, jeśli tylko przemakające byłyby "na czasie". Jeśli za zakupem każdego z tych gadżetów nie stoi moda a własne zdanie, czy potrzeba - to ok. Ale jak ktoś sam ma pusto w głowie i czeka na instrukcje na co ma wydać kasę to jest idiotą.
Skoro liczy się przede wszystkim twój komfort, ubierz walonki. Co nie podobają się?
I to mnie w modzie denerwuje. Modne kujonki - pół miasta zaczyna nosić kujonki. Modne kalosze - Pół miasta hasa w kaloszach. A wcześniej to się zazwyczaj większość krzywo patrzyła na kogoś w kaloszach albo w okularach z wielgaśnymi oprawkami. To samo z emu. Nie ważne że chodzi się w nich jak pokraka, bo wyglądają i są praktycznie jak kapcie, ważne że modne. Dlatego mi automatycznie przestają się podobać pewne rzeczy, jeśli widzę że co druga osoba ją nosi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2010 o 1:02
A ja nie lubię, jak wypatrzę sobie coś w sklepie i kupię, a za jakiś czas później (nawet parę lat) widzę, jak pół miasta w tym chodzi. Bo potem takie osoby jak na tym forum się z tego naśmiewają i jest mi prostu przykro. Nie stać mnie, żeby sobie w kółko coś nowego kupować i się wyróżniać. Zaczyna irytować mnie narzekanie na modę i czasem mam ochotę wyjść w raybanach, leginsach, kaloszach i bóg wie w czym jeszcze na złość ludziom.
To jest niby modne? ciekawe gdzie xD niezły żart, zacznijcie zauważać modę światową, a nie podwórkową ; >
Jak te okulary szpecą kobiety. Strasznie to wygląda a one noszą je z zachwytem.....
moda dla pedalow
ubrania dla frajerów
dokładnie!
Widze,ze wiekszosc ludzi, ktorzy sie wypowiadaja to niby tacy buntownicy, ktorzy czapki w ogole nie nosza i wola marznac niz sie ubrac cieplo bo przeciez obciach... jak chodzilam do gimnazjum tez mialam takie problemy, a teraz jako dorosla osoa moge wam piwedziec jedno,ze nie warto sie przejmowac czyims zdaniem. i o ile okulary to tylko moda po serialu "brzydula", tak gumowce oczywiscie uzyte tylko wtedy kiedy sa niezbedne czy czapka uszatka na takie mrozy to dobry pomysl.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2010 o 11:32
Ogólnie nienawidze gumiaków, gdyż jest to przywilej rolników. Na deszcz są najlepsze glany, guma nie chroni od zimna, więc trzeba nosić grube skarpety, a i również nie ma cyrkulacji powietrza. Polecam glany z HD, ponieważ są z czystej i mocnej skóry, Steel'ów nie polecam, gdyż są zrobione z ciętej skóry z domieszką gumy i po jednej zimie można sobie z nich zrobić np. doniczkę. Czapka uszatka? Niby niezła jest, ale gdy ma się długie włosy (metalem jestem) to owa rzecz jest zbędna. Ludzi w tych okularach z szkiełkami 0 najchętniej bym powiesił za pięty na rogatkach. Nienawidzę gimnazjalnych małolat, które noszą takie okulary.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2010 o 11:46
no i masz plusa. właśnie zamierzam sobie kupić glany i miałem na oku steel'y także dzieki :)
Dzięki za radę, też się wybieram po glany ;)
Co do okularów "zerówek": zgadzam się w stu procentach! Moja młodsza siostra takie zakupiła, to jej zabrałam i kategorycznie zabroniłam nosić :D Coby nie wieszać za pięty :P
a ja glanów nie polecam na siarczystą zimę! Ostatnio wystałem się w nich w śnieżycę przez 2,5 h czekając na busa i palce u stóp miałem zamarznięte na kość, przez metalową blachę na czubkach palców.
zaraz wszyscy zaczną chodzić w glanach i za rok też to wyśmiejecie... teraz widuję pełno tych butów w sklepach.
Bo jest zima? Znajdx mi sklep, prócz tego firmowego z glanami z HD lub z KMM. Steele się wszędzie wpieprzają i ludzie to kupują bo widzą oooooooo glan za 170 zł. Żenada. Ja się w glanach urodziłem, wię cnie mów że je wysmieje
za kilka lat znowu pewne rzeczy będą obciachem i tak w kółko. mnie osobiście śmieszy moda na nerdy czy jak tam się zwą te okulary.
Moda wraca. Kiedyś wyrzucałam ciuchy, które wyszły z mody, teraz magazynuję je na strychu.
Jak moja koleżanka dobre kilka lat temu przyszła do szkoły a leginsach, to wszyscy patrzyli się na nią jak na kosmitę. Tak samo, jak na basen zakładała niezbyt znane wówczas japonki..
Jak byłem na wiosce u wujasa, to w takich gumiakach chodziłem do świń, w zimę też ubierałem taką radziecką czapkę do obory.Dla świń to nie jest obciach ;)
A mnie np śmieszą ludzie kierujący się moda. Jak dla mnie moda jest oznaką braku własnego stylu, wręcz braku własnego "ja". Kiedy coś się staje modne to wszyscy zaczynają to nosić, to takie fajne? Wyglądać jak wszyscy? ^^ Super :) Pozdrawiam, dalej się podniecajcie tym co modne!
W pełni zgadzam sie z tym co powyższe. Jak będą modne worki na śmieci jako czapki to ludzie też to będą nosić...
Już raz chodziłam w niebieskim worku na śmieci, zamiast płaszczu w ulewę (nie mając wyboru) i na razie na szczęście nikt tego nie podłapał :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2010 o 22:31
masz racje. mnie śmieszy moda na damskie, czarne, krótkie kurtki ze sztucznej skóry. nawet w maju widziałam jak panny je nosiły. masakra wszystkie wyglądają w nich tak samo...
filce do chodzenia po ulicy jak dla mnie niee ;-/ ale czapka uszatka bardo ciepła i nie mam nic przeciwko. a okulary na wadę wzroku muszą być
Moim zdaniem dużo większym obciachem jest lansowanie się na takiego "psudo-modnisia" w kaloszach od T.Hilfigera i śmiesznych podróbkach Wayfarrerów na twarzy, niż podążanie za swoim własnym gustem, i brnięciem we własny styl!
Czapki uszatki są ekstra... Kupiłam sobie niedawno i jest naprawdę ciepła i wygodna. Można ją zawiązywać na wiele sposobów i niegdy się nie zmarznie... :). Co do gumiaków...Nie polecam. Mogą wyglądać super i chronić przed wodą ale przed ciepłem nie chronią w ogóle. Okularów nie noszę i nie muszę a ci co noszą je jedynie dla lansu wyglądają jak wiochmeni. Co do emu, nie podobają mi się bo mają brzydki krój, wolę buty dopasowane do nogi. Jeśli komuś się podobają to proszę bardzo ale mnie odraża takie "małpowanie" od innych.
Hahahaha. to ma być modne? Bez urazy, ale w jakich czasach żyjesz? Może ty w XXI wieku, ale twój rozum.. i poczucie mody... w zupełnie innym.
Dlatego też taką modę mam głęboko w czterech literach i zawsze kupuję i noszę to, co mi się podoba i jest dla mnie wygodne. Jeśli coś jest noszone np. przez połowę społeczeństwa to staje się to nudne. W ogóle to moda ma to do siebie, że szybko przemija a potem zostają takie sterty ciuchów w szafach...
A jacyków dawno wam to mówił a wy nie słuchali xD
Niedługo "filce" będą modne tylko takie w "gnoju" uwalone...;P
Tak to będzie hit xD HEHE
moja kolezanka tak chodzi do szkoly O.o tylko ze ma gumiaki w fioletowe kropki, raybany takie same, a czapka z czarnego futra xdd
mylicie się. trampki z bazaru - maks 2 miesiące, convers - max 10 lat. ale mi sie w oczy rzucają jeszcze kozaki-lakierki.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2010 o 19:59
Uważam, że demot ogólnie dobry.
Buty, do bani, według mnie. Ale Raybany wymiatają, są świetne ;)
A co do czapki, może ktoś wie, gdzie taką można sobie kupić :)?
H&M ewentualnie u Ruskich ;)
każdy nosi to co lubi - jedni wolą glany, inni (np ja) kalosze.. ;) wystarczą ciepłe skarpety i nadają się i na deszcz i na śnieg (nie chodzę w nich jak debil, gdy pogoda tego nie wymaga..)
a i chyba nie powiecie mi, że oceniacie laski po okularach, bo niby skąd wiecie która nosi je dla lansu, a która ma naprawdę wadę wzroku? przecież nie pytacie się każdej napotkanej na ulicy, a więc nie możecie mieć też o niej złego zdania, bo przecież może nosi je dlatego, że ma wadę i te oprawki są akurat dla niej odpowiednie i wygodne? moje oprawki zawsze pomaga mi dobrać mój ulubiony optyk i mu ufam i pewnie gdyby mi doradził ten rodzaj to poważnie zastanowiłabym się nad jego zakupem(no moze w jakies chociaż troche mniejszej wersji proosze! :P), bo jeszcze nigdy się nie zawiodłam na jego doradztwie ;) a co do czapki, to czapka jak czapka - obojętnie jaka ważne żeby było w niej ciepło. tak samo jak komuś nie odpowiada laska w białej kurteczce i czapce uszatce, tak komuś innemu może nie odpowiadać koleś w skórzanym płaszczu bez podpinki (jeszcze rozpiętym), gdzie na sam jego widok przechodzi dreszcz z zimna.. pozdrawiam:)
niczego z tych rzeczy bym nie ubrała , ale krytykować tych co to noszą też nie bd . ; d
po prostu kto co woli ; )
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2010 o 21:56
przynajmniej teraz można łatwo kupić czapkę ochraniającą uszy:D od paru lat chciałam mieć taką, a teraz nagle wchodzę do sklepu a tam plaga tychże czapencji:D
takich okularów i bucików sobie nie sprawiłem i nie sprawie.czapka jak najbardziej spełnia swoje zadanie,bardzo ciepła.idealna na podróże do szkoły w mróz!wychodzę z założenia,że ona nie ma ładnie i modnie wyglądać,ale służyć:)
A,najbardziej krew się we mnie burzy gdy widzę ludzi w tych głupich okularach.Rany boskie,czy oni nie widzą jak ch#@owo wyglądają?Na cholerę takie grube oprawki.Przez to ,że oprawki grube i szkła wielkie ,mordy nie widać całą uwagę człowiek skupia na tych okularach...
Qrvishon
3 grudnia 2010 o 20:45
A dla mnie to dalej wiocha i wyśmiewam to (z wyjątkiem okularów bo z wady wzroku się nie
śmieje). Zadaj sobie pytanie: czy jak gówno będzie modne to się w nim wytarzasz?
Przy -15 jakie panuje na dworze nie cieplejszej czapki niz ta,a gdy ulice zamieniaja sie w potoki nie ma lepszych butow niz kalosze wiec nie rozumie z czego sie tu smiac. Z tego ze cos jest funkcjonalne? Idiotyzm totalny i zacofanie
Uszanka (czyli papacha) wywodzi się z Rosji. Kto jak kto, ale Rosjanie na sposobach ochrony przed mrozem się znają. Taka czapa nie musi wyglądać, ona musi spełniać swoją funkcję i spełnia ją świetnie. Jeśli pojawia się silny mróz to czemu się przed nim nie zabezpieczać tylko dlatego, bo jakaś "wyrocznia" powie, że to obciach? Oczywiście nadal można być "buntownikiem" i chodzić z gołą głową, ale szkodzenie sobie w imię braku obciachu jest po prostu głupie. Podobnie sprawa wygląda z kaloszami - co mi po świetnych butach, kiedy wejdę w błoto czy wodę po kostki i z tych butów zrobią się dwa śmiecie, a ja sam się przeziębię?
To tak, jakby spawać i nie używać maski, bo ktoś powiedział, że w tej masce wyglądamy jak debil. Ktoś powiedział, ale to my się "uszkodzimy"...
Program unijny promowania wsi. Jakub Wędrowycz Edytion. Tylko ze względów bezpieczeństwa wymienili widły na okulary, coby bardziej "zachodnio" wyglądało, w końcu usa to sojusznik :P
Dokładnie wczoraj widziałem dziewczyne na przystanku w kaloszach takich okularach i czapce a na czapce miała maske pedobeara. O.o
ja tam nie mam nic przeciwko kaloszom ;p przyjdą roztopy to żadne buty się nie nadają bo strasznie przemiękają ;p a że niektórzy uwazają kalosze za obciach to już ich sprawa . dla mnie to sposób żeby przejść przez miasto i nie zamoczyć nóg .
Tylko te okulary są modne a te czpki i gumowce to wiocha
Ja mam taką czapke i okulary i za wszystko 320zł dałam te oprawki do okularów są strasznie drogie..:(
Dla mnie wciąż obciach. Kreatorzy mody wprowadzili wiochę na salony.
No co? Patrzałki, Filcy i Małachajka :)
Jak Ktoś lubi wprowadzać nowe trendy to niech wyleci na dwór w kreacji z folii bombelkowej, okularach 3D byle dużych żeby je zauważono, dwoma siatkami buraków trzymanych w jednej ręce a w drugiej niech kręci metalowym prętem nucąc jakąś kościelną nutkę.
Nie podoba mi sie zadna rzecz ze zdjecia.
A buty emu czy jak wy tam je nazywacie sa ohydne :(
ja tam wolę moje dresiki oraz adidaski. A takie bryle, czapki i obuwie to tylko cioty noszą. Jest to spowodowane tym, że dyktatorzy mody to w większości pedały
Pewnego dnia wpadłam na pomysł, żeby kupić czapkę - zapewne jak każdy z was; zrobiło się niesamowicie zimno i z gołą głową nie wypadało chodzić. Właśnie dlatego udałam się na targ. Kupiłam wtedy czapkę uszatkę, dość podobną do tej ze zdjęcia. Wróciłam do Warszawy (gdzie studiuję) i po tygodniu pełnej dumy i zachwytu nad nowym zakupem zauważyłam, że czapki te stały się modne.. Wściekłam się.
Dodam jeszcze że studiuję na wojskowo-cywilnej uczelni, i styl mundurowych bardzo lubię i szalenie mi się podoba. A że czapka i praktyczna i stylowa - to kupiłam. Teraz trochę żałuję wydanych pieniędzy.
Do okularów nic nie mam, bo sama je noszę, za to kalosze.. brak słów.
jak dla mnie każy ubiera się jak chcę i to jego sprawa czy będzie nosił kalosze, nerdy czy uszatkę. :-)