Powinien być true demotywator. Zawsze jak dzwonie do znajomych to oni intuicyjnie lub telepatycznie wyczuwają że czegoś chce i nie odbierają. Mam nawet taką teorie że ten co wyczuje to pierwszy ostrzega innych, ale czy telepatycznie czy telefonicznie to jeszcze nie rozgryzłem.
Albo tak jak w democie, albo osoba, do której mamy prośbę, akurat dziwnym zbiegiem okoliczności nie ma tego, o co ją prosimy, albo się jej zepsuło, albo nie ma czasu...
Ale kiedyś i oni będą w podobnej sytuacji, a ja akurat wtedy nie bedę miał tego na stanie..
Są tacy, którzy dzwonią tylko wtedy kiedy czegoś chcą; normalnie to się nie zainteresują czy u nas wszystko w porządku i czy czegoś nie potrzebujemy. Niech się więc potem nie dziwią, że ignoruje się ich telefony. Trzeba liczyć na siebie - najlepiej się na tym wyjdzie.
Skąd ja to znam... ^^
Urodziwa dziewczyna wszedzie sie dodzwoni . Ona nawet nie musi , bo wszyscy probuja dodzwonic sie do niej.
Powinien być true demotywator. Zawsze jak dzwonie do znajomych to oni intuicyjnie lub telepatycznie wyczuwają że czegoś chce i nie odbierają. Mam nawet taką teorie że ten co wyczuje to pierwszy ostrzega innych, ale czy telepatycznie czy telefonicznie to jeszcze nie rozgryzłem.
Albo tak jak w democie, albo osoba, do której mamy prośbę, akurat dziwnym zbiegiem okoliczności nie ma tego, o co ją prosimy, albo się jej zepsuło, albo nie ma czasu...
Ale kiedyś i oni będą w podobnej sytuacji, a ja akurat wtedy nie bedę miał tego na stanie..
.....Z życia??
z kibla ;p
A to właśnie dlatego że dzwonisz do nich tylko wtedy gdy czegoś potrzebujesz.
dokładnie tak jak mówisz
Heh demota zobaczyłam w czasie gdy próbowałam dodzwonić do siostry w bardzo ważnej sprawie xd
widocznie znajomi przyzwyczaili się że dzwonisz do nich tylko jak czegoś chcesz ;]
Są tacy, którzy dzwonią tylko wtedy kiedy czegoś chcą; normalnie to się nie zainteresują czy u nas wszystko w porządku i czy czegoś nie potrzebujemy. Niech się więc potem nie dziwią, że ignoruje się ich telefony. Trzeba liczyć na siebie - najlepiej się na tym wyjdzie.
Niestety, cholerna prawda. Liczyć można tylko na siebie.
Prawdziwy znajomy zadzowni czasem spytać jak sie czujesz itp.
Nie tylko jak czegoś potrzebuje -.-
i co dzwonisz tak do wszystkich znajomych spytac sie jak sie czuja?
Dzwoń z automatów telefonicznych :) Jak nie będą widzieli twojego numeru to odbiorą na 100%. Pozdrawiam cię serdecznie.
np do stępienia .
skad ja to znam ;/
zyciowe! (+)
Dzwonisz do znajomych tylko wtedy kiedy czegoś od nich potrzebujesz? Pozdrawiam Ciebie i wszystkich Tobie podobnych delikwentów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 grudnia 2010 o 21:51
pozdro dla jarzyna :D
11.04.2009 Jarzyn pierwszy raz odebrał ode mnie telefon...
Mam to zapisane :P
taa, dawno już doszłam do takiego wniosku. kiedy dzwonisz, żeby pogadać, gdzieś wyjść, to wszyscy chętni. kiedy
masz problem, nikt nie ma czasu.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 grudnia 2010 o 20:44
ja tam nigdy nie moge sie dodzwonic do szefa w dzien wypłaty:P
dlatego lepiej nie mieć znajomych...