znam to z autopsji. Jestem z dziewczyna i akurat momenty kulminacyjne, a tu nagle mama "obiad chcecie?" dobrze ze chociaz telefon wylaczylem, bo potem mialem 7 nieodebranych polaczen. W takich chwilach to wszystko sie wali na leb, bez kitu, jak w filmie. juz maja sie pocalowac a nagle ktos wchodzi.
miałam identyczną sytuację co Ty, Ernest nie zamknął drzwi na klucz, wszedł jego tata przez taras, spojrzał na niego (i na mnie) -Ernest widziałeś moje kapcie? -Nie -Aha. Tylko, ze nie mieliśmy kołderki jak szczęśliwcy na obrazku.
najlepsze jest to, że im wcale nie chodzi o to, że chcą Ci dać zupę. Oni chcą Cie przyłapać, albo pilnować. Rodzice mojego chłopaka ciągle coś od niego chcą akurat jak ja jestem wchodzą do pokoju, nie pukają, szukają kapci, akurat chcą zmienić pościel, wziąć coś do prania, nakarmić nas i napoić, albo porozmawiać.
w moim przypadku było że zaczęła się gra wstępna,TV był włączony aż tu nagle po Cichu wszedł teść i widział lizanie s**ków swej córki oczywiscie zadarł się"Dziękuje Ci k*urwa za naleśniki i wypie*dalać"
Wole Pierożka! :)
tak to potem jest jak sie nie zamyka pokoju na klucz;p
Chciałabym widzieć minę mamusi ;P
- mama poda kisiel...
A tak w ogóle to mamusia się niegrzecznie zachowała, tak wchodzić znienacka ;P
Śmiesznie to brzmi, niby tacy dorośli ludzie, bo uprawiają seks, a mama dzwoni i pyta się co chcą na kolację :)
Hahahaha ogólnie dobry demot, dobra "dupa" na obrazku... +
znam to z autopsji. Jestem z dziewczyna i akurat momenty kulminacyjne, a tu nagle mama "obiad chcecie?" dobrze ze chociaz telefon wylaczylem, bo potem mialem 7 nieodebranych polaczen. W takich chwilach to wszystko sie wali na leb, bez kitu, jak w filmie. juz maja sie pocalowac a nagle ktos wchodzi.
chcecie dupy ?
to się popraw i następnym razem zrób dobrze
demot:chcecie dupy ?
Chcecie du... przepraszam zupy?
On chce dupy a ona chaupy
Tylko żeby nie była zbyt słona.
Załosny demot ale wiek w nicku mówi wszystko.
Jak oni nie chcą to ja mogę zjeść ich porcje
powiedzial student:D
Hahaha nie no, tekst roku ;D
Na pewno chcą jeść, skoro seks przerwali.
Dlatego założyłem sobie zamek w drzwiach od pokoju.
A może frytki do tego? :)
Chyba studenci... Na słowo "zupa" od razu miny pełne entuzjazmu i podniecenia...
Se przypomnieli, że Maggi w domu nie ma.
Miałem identyczna sytuacje.. nie zamknąłem drzwi na klucz.. matka weszła.. spojrzała na mnie "Ernest jak skończysz, to zejdź do mnie na chwile" ... xD
i mame chyba teraz zakluczyłeś :D?
Ernest, co to za imię? Ta twoja matka cię nie kocha, czy co?
miałam identyczną sytuację co Ty, Ernest nie zamknął drzwi na klucz, wszedł jego tata przez taras, spojrzał na niego (i na mnie) -Ernest widziałeś moje kapcie? -Nie -Aha. Tylko, ze nie mieliśmy kołderki jak szczęśliwcy na obrazku.
Haha, no ciekawie :D
Normalnie jak z filmu ^^
chcecie zupy? nie.... właśnie wkłada mi do dupy ...
Było! Tyle że z "Monte" zamiast zupy...
A nie lepiej "Chcecie monte?"
Zmodyfikowano 7 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 stycznia 2011 o 20:33
Patrząc na twój avatar mam wątpliwości, że ktoś chciał ,,zrobić to" z tobą :PP
mymymek, ale ona tylko napisała, że on zakluczył, nie wiadomo z kim wtedy był ;)
miałem podobnie, tylko zamiast zupy było ile ziemniaków ;p
i zamiast dziewczyny ręka...
WinRar
taaaaaak i frytki do tego :D
u mnie trafiła się wersja "chcecie kompociku?"
pukania klientki hihi
@rudzik1992 denerwuje mnie twój śmiech
nie masz w zwyczaju "pukania klientki" bo jak wszystkie slysza taki tekst to nie chcą dać się "pyknąć" :)
Urzekł mnie ten demot.
@źródło: tym razem też źle zrobiłaś dodając ten "demot" ponownie
Wolimy d*py
demot:No co?:Nie mamy już 5 lat.
Mój dowcip okazał się za skomplikowany.
A chcesz wpier...l?!
było
rocznik 1995? nie powinnas sie uczyc do testow gimnazjalnych?
co sie dzieje z tą główną. Samo gówno ostatnio tu trafia;/
To wcale nie jest śmieszne, ja miałem tak samo tylko pytanie było "chcecie lody?" -.-
Uprzedzam od razu zbędne komentarze, to było całkiem nie dawno, a mam za niedługo 23 urodziny, akurat u rodziców byliśmy...
trzeba bylo powiedziec ze lody juz byly ;))
Czekaj synku, tatuś doleje śmietany do zupki... :D
Zajebiaszcze;] +
u mnie by było: chcecie herbatki? :P
"Chcecie Monte ?" Moim zdaniem by bardziej pasowało :P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 stycznia 2011 o 23:19
hahahaha
demot:No to jesteśmy w dupie:
mialem ostatnio podobną sytuację ;D +
demot:Nie chce zupy:Chce dupy!!!
ładna para.
Haha kto nigdy nie przeżył podobnej sytuacji nie wie jakie to zażenowanie :D
-jak się wchodzi to się puka.
-jak się puka to się zamyka.
Nom, niezła "dupa" z niej ; )
Demot dobry !
Wykorzystam ten tekst jak chłopak do mojej starszej siostry wpadnie :D:D:D Tekst "Sorry, tata kazał sprawdzić czy drzwi skrzypią" już jest nudny xd
haha miałem już taką sytuacje nie jest za miło...
tez tak miałem lecz główńą role odgrywały pierogi ;p
ten demot uratował moją zupę przed zwęgleniem! dziękuję!
ale stanik ma
najlepsze jest to, że im wcale nie chodzi o to, że chcą Ci dać zupę. Oni chcą Cie przyłapać, albo pilnować. Rodzice mojego chłopaka ciągle coś od niego chcą akurat jak ja jestem wchodzą do pokoju, nie pukają, szukają kapci, akurat chcą zmienić pościel, wziąć coś do prania, nakarmić nas i napoić, albo porozmawiać.
demot:Chcecie zupy?:Nie dzięki mamy nawilżacz.
Co jest kurde ? Przeciez ona nie szminki na ustach, w takim razie pod kołdrą pewnie jeszcze jedna dziołcha sie kryje
hehe, coś o tym wiem xD (+)
W źródle na początku zrobiłaś literówkę, niepotrzebnie wstawiłaś "W". Chyba, że nie o loda chodziło...
Zamiast zupy wolę dupy :D
taa mlecznej
Jest ryzyko - jest zabawa.
fajna dupeczka :)
HAHAHAHAHAHAH tez kiedyś miałem taka akcje mało się ze wstydu nie spaliłem....:D
"Nie chcę zupy, daję d*py"
w moim przypadku było że zaczęła się gra wstępna,TV był włączony aż tu nagle po Cichu wszedł teść i widział lizanie s**ków swej córki oczywiscie zadarł się"Dziękuje Ci k*urwa za naleśniki i wypie*dalać"
demot:No to:Jesteśmy ud****ni
Taa... zupy ze świeżym ,,mlekiem"
U mnie było... "Masz pożyczyć długopis? Bo mama chce".
zajebis*e :D +
demot:Chcecie du*y?:Zośka spie**lamy, znowu trójkącik.
znajomy obraz