Gratuluje i współczuje wszystkim jak i sobie, życia w państwie opiekuńczym, gdzie państwo wie lepiej co jest dla nas dobre, pilnuje naszej moralności bardziej niż my sami.
@Crypto - akurat nasze państwo aż tak nie ingeruje w wolność obywatela jak chociażby Szwecja (nie mówię już o Rosji, Kubie, Iranie czy Korei Płn.) więc nie ma co narzekać. Wolność obywatela jest ważna, ale ja akurat twierdzę, że czasem konieczne jest małe ograniczenie swobód obywatelskich w imię dobra wspólnego jakim jest państwo. Pamiętajcie, że zbyt duża wolność prowadzi do anarchii, czego przykład mieliśmy już w I RP. Oczywiście przegięcie w drugą stronę też jest niedobre, bo prowadzi do totalitaryzmów, ale nasza historia pokazuje, że Polska (i Polacy) była w najlepszej sytuacji gdy władza centralna była dosyć silna.
@Nata1ia: Zależy od definicji wolności i od prawa. Jeśli jest prawo, że za morderstwo jest kara śmierci albo więzienie - człowiek, będąc wolnym, w wyniku swojej decyzji np. morderstwa sprowadza na siebie konsekwencje - więzienie. Wszystko się zgadza, człowiek jest na tyle wolny, że zadecydował o ograniczeniu sobie tej wolności. Wg mnie nie ma tutaj żadnej luki czy nieścisłości, więc pytam, skąd wątpliwości co do pojęcia "wolności"?
Wolność to możliwość decydowania o swojej własności.
Twoje życie to nie jest własnością mordercy.
Pełna wolność jednostki to najlepsze co może spotkać człowieka, a pełne zrównanie człowieka z innymi w imię "sprawiedliwości społecznej" to fabryka nieudaczników i złodziei, czego zresztą efekty widać po ponad 40 latach niewoli. Co ja mówię ?! W Polsce dalej panuje socjalizm tylko nazwy się zmieniły i wyciągnięto wniosek że gospodarka centralnie zarządzana to zły pomysł i zastąpiono go pokraką kapitalizmu. Posłuchajcie więcej na Kontestacji - Radiu Wolnych Ludzi
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
22 stycznia 2011 o 23:58
@wgw, a słyszał może o mikrokodach z drukarek, o ilości tuszu na mm^2, o drobności rozpylenia tuszu i sposobie nadruku, o śladach po
głowicach i roleczkach, a w końcu o porównaniu tuszu na nadruku z tuszem w drukarce?
Co do
demota, prosto w 10 trafił, bardzo bolesne jest dzisiejsze ubezwłasnowolnienie przez państwo.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 stycznia 2011 o 0:53
Dlatego właśnie to nie społeczeństwo powinno rządzić państwem. Zaś co do samej wolności - wolność powinna być najważniejszą wartością, bowiem bez niej nie da się zagwarantować przestrzegania wszystkich innych. Naturalnie, powinna się ona zawsze kończyć tam, gdzie rozpoczyna się wolność drugiego oraz iść w parze z praworządnością i sprawiedliwością. Wtedy nie ma anarchii. Ktoś, kto nie respektuje wolności drugiego człowieka, samemu nie zasługuje również na to, aby jego wolność była w pełni respektowana. Dlatego karanie złodziei i morderców jest uzasadnione. W I RP istniał właśnie ten problem, że nie było praworządności (jak to w demokracji, a to przecież demokracja szlachecka). Tak naprawdę jednak nie ma dużego znaczenia, czy istnieje demokracja czy monarchia, najważniejsze jest to, aby prawo było oparte na poszanowaniu wolności człowieka i sprawiedliwości i aby było egzekwowane. Jednak w przypadku demokracji bardziej prawdopodobne jest, że większość ludu zdecyduje nagiąć prawo, niż aby uczynił to monarcha podległy konstytucji i odpowiedzialny za swój kraj. PS - też polecam słuchanie Kontestacji :)
@crypto:
"Gratuluje i współczuje wszystkim jak i sobie, życia w państwie opiekuńczym, gdzie(...)"
...gdzie m.in. dostaniesz kiedyś emeryturę, a w pracy dostaniesz taką pensję, że przy dobrych wiatrach może nawet będziesz mieć z czego utrzymać dzieci. Ale wiadomo, że dla liberała ważniejsze jest szczęście banków i mitycznych rynków finansowych niż nawet on sam.
@Nata1ia: Stanowisko organizacji "jakiejś" do praw człowieka(jeśli tak to jakiej?) czy organizacja nazywa się "organizacja do praw człowieka" i jej stanowisko do "czegoś"(tzn. czego konkretnie, pojęcia wolności?)? Jeśli tak się nazywa to nie przytaczałbym stanowiska organizacji, która nie potrafi sklecić nazwy. Poza tym faktem może być to, że takie stanowisko owa organizacja ma, ale niekoniecznie jest faktem, że jej stanowisko jest słuszne. Swoją drogą, lepiej już "swoje wymysły" pisać niż bezmyślnie przytaczać czyjeś słowa. Przynajmniem wtedy Twój rozmówca upewnia się w myśli, że rozmawia z osobą inteligentną - niektórzy bardzo nie lubią rozmawiać z idiotami, jest to niezbyt konstruktywne i frustrujące. Wolność jest szerokim pojęciem, żeby o niej rozmawiać trzeba najpierw ustalić, wg jakiej, ścisłej definicji.
@Davos: Błąd! Doprowadzenie do anarchii - problem nie leży w nadmiarze wolności, ale w słabych/złych zasadach/prawie! Uważam, że problem rozwiązuje przyjęcie prostej zasady/definicji, że "wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego". Prosta zasada, mamy dzięki niej pełną wolność i brak anarchii. Dlaczego brak anarchii? Otóż przejaw przekroczenia powyższego ograniczenia kończy się np. więzieniem i dalej wszystko trzyma się kupy;] A dlaczego taka definicja? Wolność łamiąca inną wolność zaprzecza wolności, najpełniejsza musi mieć takie ograniczenie, lepszej wolności nie ma(jeśli jest to jaka?).
s0vi3t sadzisz ze policja bedzie przeszukiwala drukarki tak jak odciski palcow? a moze nasze drukarki sa w policyjnej kartotece :D naogladales sie za duzo filmow
@Nata1ia według liberałów wolność oznacza, że wolno ci robić cokolwiek dopóki nie narusza to wolności drugiego człowieka. Podczas gdy "państwo opiekuńcze" narusza tą wolność, traktując obywateli jak niepełnosprawnych umysłowo, albo jak dzieci (tak, dzieci dla ich własnego dobra mogą mieć ograniczoną wolność i podlegać swoim rodzicom, którzy także przejmują za nie odpowiedzialność). Jest taka stara rzymska zasada: volenti non fit iniuria - "chcącemu nie dzieje się krzywda" i w oparciu o tę zasadę żyły niegdyś społeczeństwa europejskie. Dzisiaj zaś "dla twojego dobra" rząd karze ci się zapinać pasami w samochodzie, zakazuje palenia w twojej restauracji i zakazuje ci posiadania broni, czyli de facto obrony przed bandytami (których nie obchodzi żaden zakaz). Gdzie w twojej definicji wolności mieści się np. zakaz zażywania narkotyków? Tam gdzie prohibicja daje gangom niebotyczne przychody i powoduje śmierć tysięcy niewinnych ludzi w wojnach narkotykowych? Cóż, narkoman przynajmniej wie czym grozi zażywanie i robi to na własną odpowiedzialność, podczas gdy nam pod przymusem zabiera się pieniądze na tzw. "walkę z narkotykami" której oczywiście wygrać się nie da. Ponadto nie da się nie zauważyć, że wszędzie tam gdzie państwo stara się nami opiekować, nie tylko sytuacja się nie poprawia, ale jest coraz gorzej. Weźmy chociażby taki nakaz jeżdżenia na światłach w ciągu dnia od którego wprowadzenia obserwujemy zwiększoną liczbę wypadków z udziałem pieszych i motocyklistów (którzy nie są tak widoczni jak samochody z włączonymi reflektorami). Podczas gdy tam gdzie rząd Polski nie interweniuje, jak w przypadku rzekomej epidemii H1N1, tam wszystko jest dobrze. Otóż wniosek nasuwa się sam, że rząd bynajmniej nie musi wtrącać się w każdą sferę naszego życia i nawet jeśli ktoś lubi być czesany, głaskany i prowadzony na sznurze niczym bydło, to nie można z jego powodu ograniczać wolności innych.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 stycznia 2011 o 7:08
@ Rusnak
Twoja emerytura zniknie niedługo jak Polska zbankrutuje, albo będziesz miał jej bardzo
mało. To jest efekt bezgranicznego zaufania państwu.Gdybyś pieniądze oddane na emeryturę
składał na koncie w banku to miałbyś bardziej dostatnie życie na starość. Teraz nie możesz
być nawet pewny że dostaniesz te pieniądze, a gdybyś umarł to zostaną "wywłaszczone" zamiast
przekazane rodzinie, a nawet gdyby ktoś je przekazał rodzinie to mogą to być bezwartościowe papierki.
@Rusnak w socjalizmie dzisiejsze młode pokolenia nie będą już miały godziwych emerytur, prawdopodobnie będą tyrać w robocie do końca życia, bo wiek emerytalny będzie trzeba podnieść do 100 lat, a kobietom do 99. Za wypłatę i tak się nie utrzymasz, gdyż szefostwo będzie za bardzo obciążone podatkami, żeby wyskrobać ci coś na podwyżkę. Już możemy obserwować stopniowe dążenie ku temu co napisałem, a najlepsze jest to, że społeczeństwo same będzie tego chcieć. W liberalizmie nie ma takich podatków, więc wypłaty większe, i jedna pracująca osoba w rodzinie wystarczy, aby było przynajmniej na potrzeby fizjologiczne. Dziś pracuje oboje z małżeństwa, a i tak ledwo wiążą koniec z końcem, a będzie gorzej. Z każdej wypłaty odkładałbyś sobie trochę na lokate z powiedzmy 8% i na starość jesteś milionerem, a jak nie dożyjesz to kasę dostaje Twoja rodzina.
@wgw, sądzę że policja w poważnej sprawie, a zwłaszcza w politycznej może porównać tusze gdy już mnie znajdą i wtedy udowodnić. Tuszy raczej w bazach nie mają, ale po wydruku na papierze zostaje mnóstwo śladów, które jakby co mogą posłużyć jako dowody.
Co do któregoś wstrętnego socjalisty poniżej poziomu, który się tutaj wypowiadał - wielkie mi coś, nędzna emerytura, która mi się należy jak psu buda za to ściąganie z pensji co roku. Dla liberała ważna jest jego własna wolność, niech inni robią u siebie co chcą, nawet banki, ale niech się nie wtrącają do mnie.
Bardzo proste.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 stycznia 2011 o 23:06
Owszem, każda jednostka z osobna do tego dąży, co nie wyklucza pozostałych wartości (tych wyciętych). Jednak tutaj mam na myśli, społeczeństwo (jako masa), które chce mieć zapewnione, obojętnie jakim kosztem, choćby i złudne bezpieczeństwo, byleby nie musieć wysilać się zbytnio w życiu. ; )
Trzeba wybrać, albo oddajemy swoją wolność w zamian za ułudę bezpieczeństwa zapewnianą nam przez kogoś, albo zatrzymujemy wolność i sami sobie tworzymy bezpieczeństwo.
Źle rozumiesz. Nie chodzi tu o bezpieczeństwo jakie państwo musi nam zapewnić (wojsko, policja, sądy), a raczej bezpieczeństwo socjalne, społeczne itd. Prawo to zupełnie inna bajka, nie bawmy się w anarchię. Dura lex, sed lex.
Nie jesteśmy wolni - PiS szykuje projekt, zakazujący posiadania noży poza domem - nawet scyzoryków i harcerskich finek. I to też jest rzekomo dla naszego bezpieczeństwa, a w praktyce, to będzie to, co w Anglii - przestępcy będą mieć noże, a my (uczciwi obywatele) nie. Od czasu, kiedy to w UK wprowadzono (14 lat temu), przestępczość wzrosła o prawie 800%, bo przestępcy są bezkarni, a my bezbronni. No, ale skoro PiS ściąga przepisy rodem z ZSRR...
Moj kolega co mi mówił... Jego kumpel ma matke, laborantke, obecnie robi kosmetyki BIO, ale pracowala z jakimis milionerami w Holandii, no i oni mówili, ze bedą dodawane do produktów w niedalekim czasie, jakies specyfiki...które bedą mialy za cel ukrucić nasze zycie. Ogladalem filmy o NWo i innych podobnych rzeczach, ale nie przypuszczalem ze to moze byc prawda. Sorry, nei chce mi sie dalej rozpisywac.
To własnie mowiła matka kumpla, mojego kolegi... Pracowała podobno z illuminatami, brzmi jak spsikowa teroria dziejów, no ale to nie moja wina, ze pracowala kiedys w ich laboratoriach i co oni jej mowili, na temat swoich planow.
Ukrucic zycie... czyli dodawac dodawac rozne chemikalia do produktow zywnosciowych i stałe trucie spoleczenstwa..
Myslicie ze to niemozliwe przy obecnym poziomie, biochemii i nanotechnologi?!
To bzdura bo gdyby mieli zabijać społeczeństwo, zabijaliby także tych którzy mają wypracować emeryturę ludziom starszym i nic nie postępowałoby do przodu. Wybić społeczeństwo bez selekcji to banał
@Nata1ia
"a GMO nie jest szkodliwe... "
To proszę podać jakiekolwiek niezależne od rządów wyniki badań w tej kwestii. Nie wyglądają zbyt optymistycznie...
Orwell nas ostrzegał. Inwigiluje się już każdego bez zgody prokuratora. Nawet jeśli tak naprawdę jest czysty jak niemowlę. Prewencyjnie. A dlaczego? Bo terroryści. Współczesna forma polowania na czarownice. Terroryści nie są ani mniejszym ani większym zagrożeniem niż kiedykolwiek od dnia kiedy wynaleziono nitroglicerynę.
Cytuję: "Partia pragnie władzy wyłącznie dla samej władzy. Nie obchodzi nas dobro ludzkości; obchodzi nas wyłącznie władza. Nie bogactwa, luksusy, długie życie lub szczęście, a tylko władza czysta władza. "
Cytuję: "Rządzimy materią, bo rządzimy umysłami. Rzeczywistość mieści się w mózgu. "
Cytuję: "Władza to nie środek do celu; władza to cel. Nie wprowadza się dyktatury po to, by chronić rewolucję; wznieca się rewolucję w celu narzucenia dyktatury. Celem prześladowań są prześladowania. Celem tortur są tortury. Celem władzy jest władza. "
Cytuję: "Zróbcie to Julii! Julii! Nie mnie! Julii!"
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 stycznia 2011 o 23:08
Orwell to jeden z największych proroków - w roku bodajże 1949, napisał książkę pt.: "1984" - i w niej opisał to wszystko, co ma miejsce w czasach obecnych. Krok, po kroku - ta wizja się spełnia. Najpierw pełna inwigilacja społeczeństwa (to się już dzieje - między innymi, kamery na ulicach itp.), następnie rozbrojenie społeczeństwa (zakazy posiadania broni, a teraz w Polsce, PiS chce nawet zakazać posiadania noży), a potem zostaje już tylko pełne zniewolenie (które zbliża się wielkimi krokami).
@PSdemot 'Every line of serious work that I have written since 1936 has been written, directly or
indirectly, against totalitarianism and for democratic socialism, as I understand it.' George Orwell
w eseju z 1946 pt. 'Why I Write'.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 stycznia 2011 o 13:40
Orwell zawsze deklarował się jako socjalista. Nawet, gdy niesiono go na rękach po wydaniu "Roku 1984". Antyutopii ponad antyutopie. Widać, że winy za biedę nie zrzucał na niewydolność gospodarki centralnej, lecz na umyślne wmawianie, że to przez konieczność wojny. Wmawiał, że planowana gospodarka ma rację bytu, trzeba tylko chcieć. Być może gdyby żył, napisałby peany na cześć Unii Europejskiej.
Tym nie mniej jednak, Orwell i Kukliński najbardziej zaszkodzili komunizmowi.
Dobry demot daje do myślenia ... Tej a dzisiaj w autobusie sobie jadę, słuchawki na uszach, pełna kulturka,
nagle słysze szum, zdejmuje słucahwki a wiara klaszcze. Patrze kierowca wsiada spowrotem do kabiny, gość pobity za
oknem, a ja ku***rwa nie wiem o co chodzi ;//
Zrób o tym demota, może trafisz na główną, bo to ostatnio dosyć popularny temat :) Swoją drogą pozdrawiam krajana [po tym "tej" wnioskuję, że jesteś z Poznania :)]
Tak, ludzie dają zaglądać sobie w dupy, ograbiać z kasy i pozwalać oglądać obcym nago, bo "każdy może być terrorystą". Zamach na WTC i w Londynie to tylko preteksty to zacieśnienia pętli nad obywatelami. A kiedy ludzie zaczynają się niepokoić, wychodzi taki Barack Obama i zapewnia społeczeństwo, że "everything is good". Żałosne cielęta, które potrafią tylko narzekać na swój los i zżeranie im kasy, głosujące nadal na tych samych złodziei. Polaków to też się tyczy.
@Nata1ia chodzi o to? "Brytyjski rząd zamierza m.in. zlikwidować program kart tożsamościowych oraz nie wprowadzać planowanej kolejnej generacji paszportów biometrycznych. Przestać działać ma również ContactPoint – baza danych, w której gromadzone są informacje o nieletnich, co wiąże się np. z wprowadzeniem zakazu pobierania odcisków palców od dzieci w wieku szkolnym bez zgody rodziców." Nie wiem jak dla innych ale dla mnie nieludzko brzmi już sam pomysł wprowadzenia czegoś takiego i zastanawia mnie jak ludzie w cywilizowanym świecie mogą się godzić na takie posunięcia ze strony władzy? Toż nawet Stalin do spółki z Hitlerem nie mieli takiej kontroli nad obywatelami jaką wprowadzają dzisiaj kraje UE i Stany Zjednoczone. Mi osobiście ciarki przechodzą po plecach gdy pomyślę w jakim świecie moglibyśmy żyć gdyby urzeczywistniły się wszystkie wizje eurokratów...
Kontrola panstwa, monitorowanie, to dobra rzecz, ale tylko jesli wladza dziala dla ludzi, nie jest naduzywana i zle wykorzystywana, wtedy zyjac uczciwie, nie masz sie czego bac, a ze tak idealne nigdy nie bedzie...to juz inna sprawa.
Przyszedł mi na myśl jeden z moich ulubionych cytatów.
"Those who would give up Essential Liberty to purchase a
little Temporary Safety, deserve neither Liberty nor Safety." (Benjamin Franklin)
Czyli ci, którzy są gotowi
poświęcić swoją osobistą wolność w zamian za trochę tymczasowego bezpieczeństwa nie zasługują na ani jedno, ani
drugie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
23 stycznia 2011 o 1:16
*w zamian za trochę tymczasowego bezpieczeństwa chyba, safety-bezpieczeństwo.
Mi wystarczy wolność, bezpieczeństwo fizyczne sobie sam zapewnię bronią, a finansowe chodzeniem do roboty - w USA mają nadal dużo więcej wolności i ludzie jakoś masowo do Europy nie emigrują.
Tak, wiem. Najpierw wrzuciłem sam cytat po angielsku. Potem przyszło mi na myśl, że przecież nie wszyscy tutaj muszą w dostatecznym stopniu rozumieć ten język - to co dla mnie wydaje się oczywiste nie musi być takim dla osób młodszych, które dopiero uczą się języków. Dlatego szybko wklepałem luźne tłumaczenie. No i jak to niekiedy bywa, spod mojej klawiatury wyszło jakimś cudem inne słowo niż to, które miałem w głowie. ;) Już poprawione.
KCAR, jesteś gówniarzem jeśli sądzisz, że nasze społeczeństwo poświęci wolność dla bezpieczeństwa. Chcesz być prekursorem hamburgerowego pokolenia i żenady? Nie wiem skąd te przemyślenia, opływasz w takie dobrodziejstwa, że brakuje Tobie czasu na myślenie???
I jeszcze coś, spojrzałam na Twoje demoty, jesteś zwykłym, cynicznym moherem, teraz pławisz sie w euforii bo wrzuciłeś idiotyczny, bulwersujący tekst. W swoich wypocinach pod demotem bełkoczesz o broni itp., pewnie wcale byś nie umiał tej broni użyć - żenada!
Jestem zapatrzonym w siebie, pewnym swej wyższości nad Tobą i Tobie podobnymi, krnąbrnym indywidualistą, a Ty leczysz frustrację wywołaną nieudacznym życiem w internecie, więc pozwalam Ci na to, poczuj się lepiej, pisz ile wlezie, mnie to nie rusza, ponieważ jestem przekonany o swojej wartości. Pozdrawiam ; )
Już poświęcił.
Sęk w tym, że naród tego nie świadomy. Czego jesteś dowodem.
Najgorszy rodzaj niewolnictwa to ten, w którym niewolnikom wydaje się, że są wolni.
Państwo opiekuńcze/socjalistyczne tak właśnie się skończy dla ludzi. Bezpieczeństwo prosto z ustawodawstwa państwowego skończy się odebraniem wolności człowiekowi, a nas czeka przysłowiowy Nowy Wspaniały Świat. Ale czy aby na pewno taki wspaniały, gdzie jedynym celem w moim życiu jest niewolnicza praca dla abstrakcyjnego bytu, jakim jest państwo (a znacznie bardziej realni - biurokraci, którzy nigdy nie wypracowują prawdziwych dochodów)? Już teraz można się pokusić o zrównanie pojęć obywatel = niewolnik... Czym innym jestem dla państwa, gdy ponad 75% moich dochodów muszę oddać państwu, pod groźbą kary? Czym innym jest to, że pod groźbą również kary i represji ze strony organów ścigania mam obowiązek zapinania pasów bezpieczeństwa i jazdy non-stop na włączonych światłach, no i - zakaz używania narkotyków, pomijając to, czy są szkodliwe. A to bardzo dobrze, to je zażywający i TYLKO ONI ponoszą konsekwencje swoich WYBORÓW. Zaś takich WYBORÓW w życiu mamy coraz mniej z racji TROSKI ze strony państwa. No tak, przecież dla państwa jest niekorzystne, jeśli ktoś pracujący umrze przedwcześnie (z drugiej strony późna starośćteż jest źle widziana z powodu PAŃSTWOWYCH OPIEKUŃCZYCH EMERYTUR, ale problem jest rozwiązywany w drodze intensywnej promocji "dobrowolnej" eutanazji w szpitalu - 20 lat i będzie ona przymusowa, jak wszystko inne), gdyż kończy się strumień pieniędzy płynący do darmozjadczego aparatu państwowego w postaci podatków.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 stycznia 2011 o 9:03
W tych czasach, o których mówisz, ludzie zapewniali sobie sami bezpieczeństwo i nikt nie wabił ich złudnymi obiecankami, wykradając ukradkiem ich wolność.
Liberty to wolność w znaczeniu formalnym, natomiast freedom występuje w języku codziennym. Są także różne różnice kontekstowe, ale trudno je tu wszystkie wymienić.
To właśnie jest najgorsze w społeczeństwie demotywatorów: jesteście jak dzieci w przedszkolu Lilly z "HIMYM", przytakniecie wszystkiemu, jeśli tylko odpowiednio się to zaakcentuje, w tym przypadku zrobi się odpowiednio dobry plakat. Te plusy dla skądinąd dobrego demota z pewnością nie pochodzą tylko od wolnościowców, ale też innych ludzi, których jednak z pewnością nie skłoni on do przemyślenia swoich poglądów politycznych...
W tematyce tego demota polecam cykl książek, który rozpoczyna się tytułem "Traveler" autorstwa John Twelve Hawks. Świetnie otwiera oczy na otaczającą nas rzeczywistość i kwestie wspomnianego właśnie "bezpieczeństwa".
Świetny demot! Dobrze wiedzieć, że jest więcej ludzi, którzy dostrzegają takie rzeczy. "Wolność ja kocham i rozumiem. Wolności to ja oddać nie umiem! A kajdany mi dzwonią...". Pozdrawiam wszystkich, którzy uważają libertarianizm za słuszny.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 stycznia 2011 o 17:46
Niestety nie ma nic za darmo a żadna wartość w stylu wolności itp. nie jest bezgraniczna. Jeden chce być bezpieczny na ulicy, a drugi wolny by nosić broń za pazuchą i nie da się tego pogodzić.
Da się, oczywiście że się da, w Szwajcarii jest bardzo bezpiecznie mimo iż (a raczej dlatego że) prawie każdy ma automatyczną broń w domu.
To samo w Austrii, w Ferlach (tam gdzie jest technikum rusznikarskie i zakłady Glocka) przypada ponad jedna sztuka broni na mieszkańca - jest to najbezpieczniejsze miejsce w całej Austrii.
Genialne!
Dziękuję ; )
demot:Wycinanki
posprzątaj ten burdel ze stołu bo obiadu nie dostaniesz
Gratuluje i współczuje wszystkim jak i sobie, życia w państwie opiekuńczym, gdzie państwo wie lepiej co jest dla nas dobre, pilnuje naszej moralności bardziej niż my sami.
Kurde Norek1, przestałeś być śmieszny już kilkaset demotów i debilnych komentarzy temu.
Jak widze w nowych filmach/serialach takie wklejane napisy np. o porwaniu, to krew mnie zalewa zeby w dobie drukarek w takie g0wno sie bawic
@Crypto - akurat nasze państwo aż tak nie ingeruje w wolność obywatela jak chociażby Szwecja (nie mówię już o Rosji, Kubie, Iranie czy Korei Płn.) więc nie ma co narzekać. Wolność obywatela jest ważna, ale ja akurat twierdzę, że czasem konieczne jest małe ograniczenie swobód obywatelskich w imię dobra wspólnego jakim jest państwo. Pamiętajcie, że zbyt duża wolność prowadzi do anarchii, czego przykład mieliśmy już w I RP. Oczywiście przegięcie w drugą stronę też jest niedobre, bo prowadzi do totalitaryzmów, ale nasza historia pokazuje, że Polska (i Polacy) była w najlepszej sytuacji gdy władza centralna była dosyć silna.
demot:Demotywuje:NAJBARDZIEJ
@Nata1ia: Zależy od definicji wolności i od prawa. Jeśli jest prawo, że za morderstwo jest kara śmierci albo więzienie - człowiek, będąc wolnym, w wyniku swojej decyzji np. morderstwa sprowadza na siebie konsekwencje - więzienie. Wszystko się zgadza, człowiek jest na tyle wolny, że zadecydował o ograniczeniu sobie tej wolności. Wg mnie nie ma tutaj żadnej luki czy nieścisłości, więc pytam, skąd wątpliwości co do pojęcia "wolności"?
@ Nata1ia
Wolność to możliwość decydowania o swojej własności.
Twoje życie to nie jest własnością mordercy.
Pełna wolność jednostki to najlepsze co może spotkać człowieka, a pełne zrównanie człowieka z innymi w imię "sprawiedliwości społecznej" to fabryka nieudaczników i złodziei, czego zresztą efekty widać po ponad 40 latach niewoli. Co ja mówię ?! W Polsce dalej panuje socjalizm tylko nazwy się zmieniły i wyciągnięto wniosek że gospodarka centralnie zarządzana to zły pomysł i zastąpiono go pokraką kapitalizmu. Posłuchajcie więcej na Kontestacji - Radiu Wolnych Ludzi
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 stycznia 2011 o 23:58
@wgw, a słyszał może o mikrokodach z drukarek, o ilości tuszu na mm^2, o drobności rozpylenia tuszu i sposobie nadruku, o śladach po
głowicach i roleczkach, a w końcu o porównaniu tuszu na nadruku z tuszem w drukarce?
Co do
demota, prosto w 10 trafił, bardzo bolesne jest dzisiejsze ubezwłasnowolnienie przez państwo.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 stycznia 2011 o 0:53
Tak zawsze pisano się w Ed Edd i Eddy :D. + za demota
Dlatego właśnie to nie społeczeństwo powinno rządzić państwem. Zaś co do samej wolności - wolność powinna być najważniejszą wartością, bowiem bez niej nie da się zagwarantować przestrzegania wszystkich innych. Naturalnie, powinna się ona zawsze kończyć tam, gdzie rozpoczyna się wolność drugiego oraz iść w parze z praworządnością i sprawiedliwością. Wtedy nie ma anarchii. Ktoś, kto nie respektuje wolności drugiego człowieka, samemu nie zasługuje również na to, aby jego wolność była w pełni respektowana. Dlatego karanie złodziei i morderców jest uzasadnione. W I RP istniał właśnie ten problem, że nie było praworządności (jak to w demokracji, a to przecież demokracja szlachecka). Tak naprawdę jednak nie ma dużego znaczenia, czy istnieje demokracja czy monarchia, najważniejsze jest to, aby prawo było oparte na poszanowaniu wolności człowieka i sprawiedliwości i aby było egzekwowane. Jednak w przypadku demokracji bardziej prawdopodobne jest, że większość ludu zdecyduje nagiąć prawo, niż aby uczynił to monarcha podległy konstytucji i odpowiedzialny za swój kraj. PS - też polecam słuchanie Kontestacji :)
@crypto:
"Gratuluje i współczuje wszystkim jak i sobie, życia w państwie opiekuńczym, gdzie(...)"
...gdzie m.in. dostaniesz kiedyś emeryturę, a w pracy dostaniesz taką pensję, że przy dobrych wiatrach może nawet będziesz mieć z czego utrzymać dzieci. Ale wiadomo, że dla liberała ważniejsze jest szczęście banków i mitycznych rynków finansowych niż nawet on sam.
@Nata1ia: Stanowisko organizacji "jakiejś" do praw człowieka(jeśli tak to jakiej?) czy organizacja nazywa się "organizacja do praw człowieka" i jej stanowisko do "czegoś"(tzn. czego konkretnie, pojęcia wolności?)? Jeśli tak się nazywa to nie przytaczałbym stanowiska organizacji, która nie potrafi sklecić nazwy. Poza tym faktem może być to, że takie stanowisko owa organizacja ma, ale niekoniecznie jest faktem, że jej stanowisko jest słuszne. Swoją drogą, lepiej już "swoje wymysły" pisać niż bezmyślnie przytaczać czyjeś słowa. Przynajmniem wtedy Twój rozmówca upewnia się w myśli, że rozmawia z osobą inteligentną - niektórzy bardzo nie lubią rozmawiać z idiotami, jest to niezbyt konstruktywne i frustrujące. Wolność jest szerokim pojęciem, żeby o niej rozmawiać trzeba najpierw ustalić, wg jakiej, ścisłej definicji.
@Davos: Błąd! Doprowadzenie do anarchii - problem nie leży w nadmiarze wolności, ale w słabych/złych zasadach/prawie! Uważam, że problem rozwiązuje przyjęcie prostej zasady/definicji, że "wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego". Prosta zasada, mamy dzięki niej pełną wolność i brak anarchii. Dlaczego brak anarchii? Otóż przejaw przekroczenia powyższego ograniczenia kończy się np. więzieniem i dalej wszystko trzyma się kupy;] A dlaczego taka definicja? Wolność łamiąca inną wolność zaprzecza wolności, najpełniejsza musi mieć takie ograniczenie, lepszej wolności nie ma(jeśli jest to jaka?).
s0vi3t sadzisz ze policja bedzie przeszukiwala drukarki tak jak odciski palcow? a moze nasze drukarki sa w policyjnej kartotece :D naogladales sie za duzo filmow
@Nata1ia według liberałów wolność oznacza, że wolno ci robić cokolwiek dopóki nie narusza to wolności drugiego człowieka. Podczas gdy "państwo opiekuńcze" narusza tą wolność, traktując obywateli jak niepełnosprawnych umysłowo, albo jak dzieci (tak, dzieci dla ich własnego dobra mogą mieć ograniczoną wolność i podlegać swoim rodzicom, którzy także przejmują za nie odpowiedzialność). Jest taka stara rzymska zasada: volenti non fit iniuria - "chcącemu nie dzieje się krzywda" i w oparciu o tę zasadę żyły niegdyś społeczeństwa europejskie. Dzisiaj zaś "dla twojego dobra" rząd karze ci się zapinać pasami w samochodzie, zakazuje palenia w twojej restauracji i zakazuje ci posiadania broni, czyli de facto obrony przed bandytami (których nie obchodzi żaden zakaz). Gdzie w twojej definicji wolności mieści się np. zakaz zażywania narkotyków? Tam gdzie prohibicja daje gangom niebotyczne przychody i powoduje śmierć tysięcy niewinnych ludzi w wojnach narkotykowych? Cóż, narkoman przynajmniej wie czym grozi zażywanie i robi to na własną odpowiedzialność, podczas gdy nam pod przymusem zabiera się pieniądze na tzw. "walkę z narkotykami" której oczywiście wygrać się nie da. Ponadto nie da się nie zauważyć, że wszędzie tam gdzie państwo stara się nami opiekować, nie tylko sytuacja się nie poprawia, ale jest coraz gorzej. Weźmy chociażby taki nakaz jeżdżenia na światłach w ciągu dnia od którego wprowadzenia obserwujemy zwiększoną liczbę wypadków z udziałem pieszych i motocyklistów (którzy nie są tak widoczni jak samochody z włączonymi reflektorami). Podczas gdy tam gdzie rząd Polski nie interweniuje, jak w przypadku rzekomej epidemii H1N1, tam wszystko jest dobrze. Otóż wniosek nasuwa się sam, że rząd bynajmniej nie musi wtrącać się w każdą sferę naszego życia i nawet jeśli ktoś lubi być czesany, głaskany i prowadzony na sznurze niczym bydło, to nie można z jego powodu ograniczać wolności innych.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 stycznia 2011 o 7:08
Szkoda, że sprawiedliwość jest ślepa, a wolność zależna od różnych rzeczy.
@ Rusnak
Twoja emerytura zniknie niedługo jak Polska zbankrutuje, albo będziesz miał jej bardzo
mało. To jest efekt bezgranicznego zaufania państwu.Gdybyś pieniądze oddane na emeryturę
składał na koncie w banku to miałbyś bardziej dostatnie życie na starość. Teraz nie możesz
być nawet pewny że dostaniesz te pieniądze, a gdybyś umarł to zostaną "wywłaszczone" zamiast
przekazane rodzinie, a nawet gdyby ktoś je przekazał rodzinie to mogą to być bezwartościowe papierki.
Polecam stronę http://dlug.koliber.org/ zamieszczony jest tam ciekawy
licznik.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 stycznia 2011 o 14:27
@Rusnak w socjalizmie dzisiejsze młode pokolenia nie będą już miały godziwych emerytur, prawdopodobnie będą tyrać w robocie do końca życia, bo wiek emerytalny będzie trzeba podnieść do 100 lat, a kobietom do 99. Za wypłatę i tak się nie utrzymasz, gdyż szefostwo będzie za bardzo obciążone podatkami, żeby wyskrobać ci coś na podwyżkę. Już możemy obserwować stopniowe dążenie ku temu co napisałem, a najlepsze jest to, że społeczeństwo same będzie tego chcieć. W liberalizmie nie ma takich podatków, więc wypłaty większe, i jedna pracująca osoba w rodzinie wystarczy, aby było przynajmniej na potrzeby fizjologiczne. Dziś pracuje oboje z małżeństwa, a i tak ledwo wiążą koniec z końcem, a będzie gorzej. Z każdej wypłaty odkładałbyś sobie trochę na lokate z powiedzmy 8% i na starość jesteś milionerem, a jak nie dożyjesz to kasę dostaje Twoja rodzina.
@wgw, sądzę że policja w poważnej sprawie, a zwłaszcza w politycznej może porównać tusze gdy już mnie znajdą i wtedy udowodnić. Tuszy raczej w bazach nie mają, ale po wydruku na papierze zostaje mnóstwo śladów, które jakby co mogą posłużyć jako dowody.
Co do któregoś wstrętnego socjalisty poniżej poziomu, który się tutaj wypowiadał - wielkie mi coś, nędzna emerytura, która mi się należy jak psu buda za to ściąganie z pensji co roku. Dla liberała ważna jest jego własna wolność, niech inni robią u siebie co chcą, nawet banki, ale niech się nie wtrącają do mnie.
Bardzo proste.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 stycznia 2011 o 23:06
"Ten kto poświęca swoją wolność dla bezpieczeństwa, nie zasługuje ani na jedno ani drugie" - Banjamin Franklin
Dobry demot. Chociaż z drugiej strony, czy to co poświęcił nie miało w zamyśle służyć budowaniu bezpieczeństwa?
Owszem, każda jednostka z osobna do tego dąży, co nie wyklucza pozostałych wartości (tych wyciętych). Jednak tutaj mam na myśli, społeczeństwo (jako masa), które chce mieć zapewnione, obojętnie jakim kosztem, choćby i złudne bezpieczeństwo, byleby nie musieć wysilać się zbytnio w życiu. ; )
jednak niekiedy "bezpieczenstwo" wymaga poswiecen
Trzeba wybrać, albo oddajemy swoją wolność w zamian za ułudę bezpieczeństwa zapewnianą nam przez kogoś, albo zatrzymujemy wolność i sami sobie tworzymy bezpieczeństwo.
Źle rozumiesz. Nie chodzi tu o bezpieczeństwo jakie państwo musi nam zapewnić (wojsko, policja, sądy), a raczej bezpieczeństwo socjalne, społeczne itd. Prawo to zupełnie inna bajka, nie bawmy się w anarchię. Dura lex, sed lex.
Nie jesteśmy wolni - PiS szykuje projekt, zakazujący posiadania noży poza domem - nawet scyzoryków i harcerskich finek. I to też jest rzekomo dla naszego bezpieczeństwa, a w praktyce, to będzie to, co w Anglii - przestępcy będą mieć noże, a my (uczciwi obywatele) nie. Od czasu, kiedy to w UK wprowadzono (14 lat temu), przestępczość wzrosła o prawie 800%, bo przestępcy są bezkarni, a my bezbronni. No, ale skoro PiS ściąga przepisy rodem z ZSRR...
A ja się posłużę cytatem:
“The man who trades freedom for security does not deserve nor will he ever receive either.” – Benjamin Franklin
Moj kolega co mi mówił... Jego kumpel ma matke, laborantke, obecnie robi kosmetyki BIO, ale pracowala z jakimis milionerami w Holandii, no i oni mówili, ze bedą dodawane do produktów w niedalekim czasie, jakies specyfiki...które bedą mialy za cel ukrucić nasze zycie. Ogladalem filmy o NWo i innych podobnych rzeczach, ale nie przypuszczalem ze to moze byc prawda. Sorry, nei chce mi sie dalej rozpisywac.
Żeby skrócić życie? Co do cholery...?
znaleźli sposób na starzejące się społeczeństwa i plajtujące fundusze emerytalne. I tak w to nie wierzę... jeszcze.
To własnie mowiła matka kumpla, mojego kolegi... Pracowała podobno z illuminatami, brzmi jak spsikowa teroria dziejów, no ale to nie moja wina, ze pracowala kiedys w ich laboratoriach i co oni jej mowili, na temat swoich planow.
Ukrucic zycie... czyli dodawac dodawac rozne chemikalia do produktow zywnosciowych i stałe trucie spoleczenstwa..
Myslicie ze to niemozliwe przy obecnym poziomie, biochemii i nanotechnologi?!
Nawet jeśli to jest prawdą, to jedyną alternatywą jaką widzę jest zrezygnowanie z tych produktów, co życie ukróci jeszcze bardziej...
To bzdura bo gdyby mieli zabijać społeczeństwo, zabijaliby także tych którzy mają wypracować emeryturę ludziom starszym i nic nie postępowałoby do przodu. Wybić społeczeństwo bez selekcji to banał
@Nata1ia
"a GMO nie jest szkodliwe... "
To proszę podać jakiekolwiek niezależne od rządów wyniki badań w tej kwestii. Nie wyglądają zbyt optymistycznie...
Komentarz usunięty
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 stycznia 2011 o 10:57
My też jesteśmy swego rodzaju "mutacją" i jak widać nie wyszło to naturze na dobre.
"U" i "E" można było z GLUE wyciąć:(
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 stycznia 2011 o 23:03
Orwell nas ostrzegał. Inwigiluje się już każdego bez zgody prokuratora. Nawet jeśli tak naprawdę jest czysty jak niemowlę. Prewencyjnie. A dlaczego? Bo terroryści. Współczesna forma polowania na czarownice. Terroryści nie są ani mniejszym ani większym zagrożeniem niż kiedykolwiek od dnia kiedy wynaleziono nitroglicerynę.
Cytuję: "Partia pragnie władzy wyłącznie dla samej władzy. Nie obchodzi nas dobro ludzkości; obchodzi nas wyłącznie władza. Nie bogactwa, luksusy, długie życie lub szczęście, a tylko władza czysta władza. "
Cytuję: "Rządzimy materią, bo rządzimy umysłami. Rzeczywistość mieści się w mózgu. "
Cytuję: "Władza to nie środek do celu; władza to cel. Nie wprowadza się dyktatury po to, by chronić rewolucję; wznieca się rewolucję w celu narzucenia dyktatury. Celem prześladowań są prześladowania. Celem tortur są tortury. Celem władzy jest władza. "
Cytuję: "Zróbcie to Julii! Julii! Nie mnie! Julii!"
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 stycznia 2011 o 23:08
Orwell to jeden z największych proroków - w roku bodajże 1949, napisał książkę pt.: "1984" - i w niej opisał to wszystko, co ma miejsce w czasach obecnych. Krok, po kroku - ta wizja się spełnia. Najpierw pełna inwigilacja społeczeństwa (to się już dzieje - między innymi, kamery na ulicach itp.), następnie rozbrojenie społeczeństwa (zakazy posiadania broni, a teraz w Polsce, PiS chce nawet zakazać posiadania noży), a potem zostaje już tylko pełne zniewolenie (które zbliża się wielkimi krokami).
Czy Orwell nie był czasem socjalistą?
@ Bjoern: tak, był wielkim socjalistą i dlatego jego dzieła były zakazane w krajach demoludu... :)))
@PSdemot 'Every line of serious work that I have written since 1936 has been written, directly or
indirectly, against totalitarianism and for democratic socialism, as I understand it.' George Orwell
w eseju z 1946 pt. 'Why I Write'.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 stycznia 2011 o 13:40
Orwell zawsze deklarował się jako socjalista. Nawet, gdy niesiono go na rękach po wydaniu "Roku 1984". Antyutopii ponad antyutopie. Widać, że winy za biedę nie zrzucał na niewydolność gospodarki centralnej, lecz na umyślne wmawianie, że to przez konieczność wojny. Wmawiał, że planowana gospodarka ma rację bytu, trzeba tylko chcieć. Być może gdyby żył, napisałby peany na cześć Unii Europejskiej.
Tym nie mniej jednak, Orwell i Kukliński najbardziej zaszkodzili komunizmowi.
Niech żyje Theodore Kaczynski!
Cel uświęca środki...
Niech żyje!
demot:Wolności! której dobra:nie docieka
Gmin jarzma zwykły, nikczemny i podły,
Dobry demot daje do myślenia ... Tej a dzisiaj w autobusie sobie jadę, słuchawki na uszach, pełna kulturka,
nagle słysze szum, zdejmuje słucahwki a wiara klaszcze. Patrze kierowca wsiada spowrotem do kabiny, gość pobity za
oknem, a ja ku***rwa nie wiem o co chodzi ;//
Zrób o tym demota, może trafisz na główną, bo to ostatnio dosyć popularny temat :) Swoją drogą pozdrawiam krajana [po tym "tej" wnioskuję, że jesteś z Poznania :)]
Tak, ludzie dają zaglądać sobie w dupy, ograbiać z kasy i pozwalać oglądać obcym nago, bo "każdy może być terrorystą". Zamach na WTC i w Londynie to tylko preteksty to zacieśnienia pętli nad obywatelami. A kiedy ludzie zaczynają się niepokoić, wychodzi taki Barack Obama i zapewnia społeczeństwo, że "everything is good". Żałosne cielęta, które potrafią tylko narzekać na swój los i zżeranie im kasy, głosujące nadal na tych samych złodziei. Polaków to też się tyczy.
@Nata1ia chodzi o to? "Brytyjski rząd zamierza m.in. zlikwidować program kart tożsamościowych oraz nie wprowadzać planowanej kolejnej generacji paszportów biometrycznych. Przestać działać ma również ContactPoint – baza danych, w której gromadzone są informacje o nieletnich, co wiąże się np. z wprowadzeniem zakazu pobierania odcisków palców od dzieci w wieku szkolnym bez zgody rodziców." Nie wiem jak dla innych ale dla mnie nieludzko brzmi już sam pomysł wprowadzenia czegoś takiego i zastanawia mnie jak ludzie w cywilizowanym świecie mogą się godzić na takie posunięcia ze strony władzy? Toż nawet Stalin do spółki z Hitlerem nie mieli takiej kontroli nad obywatelami jaką wprowadzają dzisiaj kraje UE i Stany Zjednoczone. Mi osobiście ciarki przechodzą po plecach gdy pomyślę w jakim świecie moglibyśmy żyć gdyby urzeczywistniły się wszystkie wizje eurokratów...
Kontrola panstwa, monitorowanie, to dobra rzecz, ale tylko jesli wladza dziala dla ludzi, nie jest naduzywana i zle wykorzystywana, wtedy zyjac uczciwie, nie masz sie czego bac, a ze tak idealne nigdy nie bedzie...to juz inna sprawa.
Przyszedł mi na myśl jeden z moich ulubionych cytatów.
"Those who would give up Essential Liberty to purchase a
little Temporary Safety, deserve neither Liberty nor Safety." (Benjamin Franklin)
Czyli ci, którzy są gotowi
poświęcić swoją osobistą wolność w zamian za trochę tymczasowego bezpieczeństwa nie zasługują na ani jedno, ani
drugie.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 stycznia 2011 o 1:16
Znam go dobrze, był mi inspiracją ; )
*w zamian za trochę tymczasowego bezpieczeństwa chyba, safety-bezpieczeństwo.
Mi wystarczy wolność, bezpieczeństwo fizyczne sobie sam zapewnię bronią, a finansowe chodzeniem do roboty - w USA mają nadal dużo więcej wolności i ludzie jakoś masowo do Europy nie emigrują.
@Azearoth: Gdy skomentowałem, powyższy post zawierał tylko wersję oryginalną, bez tłumaczenia. : )
Tak, wiem. Najpierw wrzuciłem sam cytat po angielsku. Potem przyszło mi na myśl, że przecież nie wszyscy tutaj muszą w dostatecznym stopniu rozumieć ten język - to co dla mnie wydaje się oczywiste nie musi być takim dla osób młodszych, które dopiero uczą się języków. Dlatego szybko wklepałem luźne tłumaczenie. No i jak to niekiedy bywa, spod mojej klawiatury wyszło jakimś cudem inne słowo niż to, które miałem w głowie. ;) Już poprawione.
nawet klej.
Ja bym napisał Państwo.... ^^
"True demot"? Ta strona coraz bardziej na psy schodzi...
GENIALNE
Gdyby drugie "e" wycięto ze słowa liberty, przynajmniej uratowano by wolność (freedom).
Ale "liberty" to właśnie znaczy wolność...
Tak? w takim razie co znaczy freedom?... Liberty i freedom to synonimy, obydwa znaczą wolność...
Czy mógłbyś podać dokładniejsze źródło? Czyjś blog lub coś w tym rodzaju? Rysunek jest świetny :)
Dziękuję :)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 stycznia 2011 o 13:39
http://www.netzpolitik.org/2008/sicherheit-vs-privatsphaere-ii/ Pozdrawiam ; )
KCAR, jesteś gówniarzem jeśli sądzisz, że nasze społeczeństwo poświęci wolność dla bezpieczeństwa. Chcesz być prekursorem hamburgerowego pokolenia i żenady? Nie wiem skąd te przemyślenia, opływasz w takie dobrodziejstwa, że brakuje Tobie czasu na myślenie???
Przeczytaj mój komentarz kilka postów wyżej, może zrozumiesz. Przemyślenia czerpię z obserwacji oraz mojej ponadprzeciętnej inteligencji.
I jeszcze coś, spojrzałam na Twoje demoty, jesteś zwykłym, cynicznym moherem, teraz pławisz sie w euforii bo wrzuciłeś idiotyczny, bulwersujący tekst. W swoich wypocinach pod demotem bełkoczesz o broni itp., pewnie wcale byś nie umiał tej broni użyć - żenada!
Na zdrowie, koleżanko.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 stycznia 2011 o 12:04
hahahaha, ponadprzeciętnej inteligencji:) Nie baw mnie
Jestem zapatrzonym w siebie, pewnym swej wyższości nad Tobą i Tobie podobnymi, krnąbrnym indywidualistą, a Ty leczysz frustrację wywołaną nieudacznym życiem w internecie, więc pozwalam Ci na to, poczuj się lepiej, pisz ile wlezie, mnie to nie rusza, ponieważ jestem przekonany o swojej wartości. Pozdrawiam ; )
Demot jaki wrzuciłeś to obelga dla Polaków - nasz naród nie poświęci wolności dla żadnych idei - naucz się tego na pamięć!!!
Już poświęcił.
Sęk w tym, że naród tego nie świadomy. Czego jesteś dowodem.
Najgorszy rodzaj niewolnictwa to ten, w którym niewolnikom wydaje się, że są wolni.
Państwo opiekuńcze/socjalistyczne tak właśnie się skończy dla ludzi. Bezpieczeństwo prosto z ustawodawstwa państwowego skończy się odebraniem wolności człowiekowi, a nas czeka przysłowiowy Nowy Wspaniały Świat. Ale czy aby na pewno taki wspaniały, gdzie jedynym celem w moim życiu jest niewolnicza praca dla abstrakcyjnego bytu, jakim jest państwo (a znacznie bardziej realni - biurokraci, którzy nigdy nie wypracowują prawdziwych dochodów)? Już teraz można się pokusić o zrównanie pojęć obywatel = niewolnik... Czym innym jestem dla państwa, gdy ponad 75% moich dochodów muszę oddać państwu, pod groźbą kary? Czym innym jest to, że pod groźbą również kary i represji ze strony organów ścigania mam obowiązek zapinania pasów bezpieczeństwa i jazdy non-stop na włączonych światłach, no i - zakaz używania narkotyków, pomijając to, czy są szkodliwe. A to bardzo dobrze, to je zażywający i TYLKO ONI ponoszą konsekwencje swoich WYBORÓW. Zaś takich WYBORÓW w życiu mamy coraz mniej z racji TROSKI ze strony państwa. No tak, przecież dla państwa jest niekorzystne, jeśli ktoś pracujący umrze przedwcześnie (z drugiej strony późna starośćteż jest źle widziana z powodu PAŃSTWOWYCH OPIEKUŃCZYCH EMERYTUR, ale problem jest rozwiązywany w drodze intensywnej promocji "dobrowolnej" eutanazji w szpitalu - 20 lat i będzie ona przymusowa, jak wszystko inne), gdyż kończy się strumień pieniędzy płynący do darmozjadczego aparatu państwowego w postaci podatków.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 stycznia 2011 o 9:03
No po prostu genialne... :/ przecież potrzeba bezpieczeństwa istniała zanim powstało społeczeństwo,a właściwie było przyczyną jego powstania!
W tych czasach, o których mówisz, ludzie zapewniali sobie sami bezpieczeństwo i nikt nie wabił ich złudnymi obiecankami, wykradając ukradkiem ich wolność.
masz rację kcar
demot:chleba i igrzysk!:nasza wolność gówno nas obchodzi póki mamy pełne brzuchy
ale ten obrazek niema sensu tym co mówisz. I nie wysuwaj tutaj żadnych paraleli bo demot i podpis pod nim wg. ciebie nie mają sensu
czekamy na inwazję na Iran USA + Izrael + inni "Sojusznicy" w roli najemników
większości z tego wszystkiego najbardziej szkoda kleju;]
Tak to właśnie jest w d***kracji. Mam nadzieję że doczekam kiedyś lepszych czasów.
majstersztyk specjalnie sie zalogowalem by dodac do ulubionych,jeden z najlepszych demotow.
Jaka jest roznicy miedzy liberty a freedom?
Liberty to wolność w znaczeniu formalnym, natomiast freedom występuje w języku codziennym. Są także różne różnice kontekstowe, ale trudno je tu wszystkie wymienić.
To właśnie jest najgorsze w społeczeństwie demotywatorów: jesteście jak dzieci w przedszkolu Lilly z "HIMYM", przytakniecie wszystkiemu, jeśli tylko odpowiednio się to zaakcentuje, w tym przypadku zrobi się odpowiednio dobry plakat. Te plusy dla skądinąd dobrego demota z pewnością nie pochodzą tylko od wolnościowców, ale też innych ludzi, których jednak z pewnością nie skłoni on do przemyślenia swoich poglądów politycznych...
liberty jest także nazwą systemu.
utopii, nie systemu, jeśli mówisz o anarchii
idź na paradę równości nazioli
Nie, anarchia jest niemożliwa w dzisiejszym społeczeństwie. Dla mnie to symbol wolności.
Znakomity obrazek i rozsądny komentarz - jak dla mnie bomba.
Bezsensowny demotywator a jeszcze na dodatek True,zalosne.
Gowno nie demotywator,jest wiele lepszych w poczekalni ale nie trafiaja bo po co.
"Kto w imię bezpieczeństwa ogranicza swą wolność nie jest godzien obu wartości".
jeden z najbardziej trafnych demotywatorów. Sposób przedstawienia - perfekcyjny. +++
W tematyce tego demota polecam cykl książek, który rozpoczyna się tytułem "Traveler" autorstwa John Twelve Hawks. Świetnie otwiera oczy na otaczającą nas rzeczywistość i kwestie wspomnianego właśnie "bezpieczeństwa".
dokładnie poświęci wszystko nawet klej!
Zapraszam na stronę mojego stowarzyszenia: http://www.kos.org.pl
Nie rozumiem?
Ponadprzeciętna inteligencja nie gwarantuje obrony przed ponadprzeciętną głupotą, jak widać
swietny obrazek, swietny podpis, swieta prawda. big+
Youtube:
Invisible Empire - New World Order Defined PL
Pozdrawiam wolnomyślicieli
Nic dodać, nic ująć. Dzięki za dobrego demota.
Aż chce się zacytować B. Franklina duży, duży plus.
Davos wnioski wyciągnąłeś bardzo poprawnie :DD ... A co do demota to nie robię, i tak już nikt w to nie wierzy xDD
Świetny demot! Dobrze wiedzieć, że jest więcej ludzi, którzy dostrzegają takie rzeczy. "Wolność ja kocham i rozumiem. Wolności to ja oddać nie umiem! A kajdany mi dzwonią...". Pozdrawiam wszystkich, którzy uważają libertarianizm za słuszny.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 stycznia 2011 o 17:46
''we become the enenemy, when freedom dies for security''
Nuclear Assault ~~
Może nie tyle społeczeństwo, co rządzący - ale demot bardzo dobry.
DOBRZE ŻE WŁADZA KLEJU NIE TKNĘŁA
Niestety nie ma nic za darmo a żadna wartość w stylu wolności itp. nie jest bezgraniczna. Jeden chce być bezpieczny na ulicy, a drugi wolny by nosić broń za pazuchą i nie da się tego pogodzić.
Da się, oczywiście że się da, w Szwajcarii jest bardzo bezpiecznie mimo iż (a raczej dlatego że) prawie każdy ma automatyczną broń w domu.
To samo w Austrii, w Ferlach (tam gdzie jest technikum rusznikarskie i zakłady Glocka) przypada ponad jedna sztuka broni na mieszkańca - jest to najbezpieczniejsze miejsce w całej Austrii.
Kto poświęca wolność w imię bezpieczeństwa nie zasługuje na żadne z nich.
demot:Privacy:prywatność nawet nie istnieje
super!!!
AAAAH! swietne wielki plus musialem cos napisac bo plus to za malo
demot:Państwo:poświęci wszystko dla pozornego bezpieczeństwa
Jeśli się nie mylę, to było to na blogu Janusza Korwin-Mikkego. Brawo dla pana Janusza za demota na głównej!
Ahm ; p