kolego ten plan byl oparty zapewne na wydobyciu wegla, kazda gospodarka jest oparta albo na surowcach albo na turystyce w polsce mamy wegiel ktory jest gowno wart a ten plan byl zapewne napisany w czasach gdy wegiel mial szczytowa wartos. Wiec ci powiem ze bez ropy dalej bedziemy tymi samymi biednym polaczkami i zaden plan nam nie pomoze.
@sfiks nie zgodzę się, że każda gospodarka oparta jest na surowcach albo na turystyce. Weźmy taki Singapur, w którym nie ma ani surowców, ani specjalnie dużo turystów, a mimo to jest jednym z najbogatszych krajów świata w ujęciu PKB per capita. Handel, usługi i przemysł przetwórczy (szczególnie ten oparty na innowacjach) to są i będą główne motory wzrostu w następnych latach i nie widzę powodu by w Polsce te czynniki miałyby stać na niższym poziomie niż w innych państwach. I to niezależnie od wydobycia węgla.
Nie mogę czytać tych bredni o "biednych polaczkach". Ku*wa Wy sami jesteście biedni. Bieda to stan umysłu, a nie ilość dóbr materialnych które się posiada. Jestem Polakiem, i jestem z tego dumny!
Polski węgiel jest wart dużo ale musimy sprowadzac ruski bo oczywiście rząd tak chce, a ten plan jest świetny! mieliśmy potencjał na najlepsze państwo europy, a Ty jak nie masz pojęcia to sie nie wypowiadaj, czy Francja, Hiszpania,Anglia Niemcy mają rope?
@robal14 Nie zapominaj po kim Singapur odziedziczył swój potencjał. Po imperium brytyjskim. A czy nam ktoś kiedyś pomógł? Nikt nam nie pomagał się rozwinąć, tak samo jak nikt nie pomagał się bronić. Było wręcz odwrotnie. Ryży premier rozdaje na prawo i lewo majątek nardowy za bezcen. Zresztą nie ma się co dziwić - w końcu to 100% niemiecki żyd. Tylko nie mówcie, że jestem moherem z teoriami spiskowymi. Jego pochodzenie jest pewne, ten człowiek nie ma ani grama polskiej krwi... Daleko w ten sposób nie zajedziemy.
@mlaskator Bylibyśmy znacznie wyżej niż Japonia. Ten kraj po wojnie to była ruina jeszcze większa niż Polska, a mimo to dzięki zielonym od chamerykanów stworzyli potęgę w kilkadziesiąt lat. My z naszym dziedzictwem, w postaci oficerów, profesorów i wielu innych naprawdę dobrze wykształconych i kompetentnych ludzi moglibyśmy zajść jeszcze dalej niż Niemcy czy UK, o takiej Japonii nie wspominając. Ale cóż... Lepszy świat jest zarezerwowany dla nich, nadludzi, którym nie pasowało to jacy byliśmy zajebiści, co zagrażało ich pozycji na świecie. Trzeba się było pozbyć niewygodnej, konkurencji w zalążku. Popatrz teraz: jak my żyjemy, a jak oni? Przegrali dwie wojny światowe, które sami wywołali! A kraj, który ocalił Europę przed radziecką zagładą (1920) gnije na oczach wszystkich...
Co istotne "Wyrównamy stan gospodarczy Polski" sam mieszkam we Włoszczowie (Polska B) I widze po drogach i rozwoju że jednak jesteśmy w tyle za zachodnią polską, zbudowali u nas peron z którego korzysta wiele ludzi (ludzie przyjeżdżają z Kielc i dopiero jada do Warszawy czy Krakowa) ale od razu PO zrobiło wielką aferę (Pociąg stoi w stacji około 5-10 minut, ludzie wchodzą od razu jak pociąg stanie bo po co mają marznąć i w ten sposób powstają sceny z TVNu z pustym peronem telewizja to propaganda ) PIS chciał wyrównać poziom gospodarczy, to od razu PO musiało obrzucić ich błotem (Mam rodzinę mieszkającą koło granicy z Niemcami i w porównaniu ze wschodem to jest przepaść) Minęło 60 lat od wojny i nic się nie zmieniło w zachód Niemcy pompowali pieniądze a na wschodzie Rosjanie kradli i rabowali co się dało :/
@Boncki Tak wielka, że udało jej się odłączyć samą Alaskę od USA. BOMBA. Swoją drogą ciekawy dobór państw do tej 1/4, która ma być za granicą. Tylko dlaczego Norwegia znalazła się poza?
"Osiągamy najwyższą doskonałość sił obronnych" - acha to ten plan mówi o wynajęciu wojska do obrony kopalni węgla:) ? I podniesienie poziomu rolnictwa i oświaty też bardzo wpłynie widać na górnictwo! A swoją drogą to może i byśmy byli bogaci, jak Poznań za czasów Krzyżaków, ale jak nie byłoby 3 rozbiorów polski i najważniejszy okres, w którym wszystkie państwa ostro się rozwijały, my staliśmy w miejscu, bo rządzili nami sk*****yny zależni od władzy rosyjskiej. Polska często zamiast kupować niezbędne rzeczy to kupowała zbędne idiotyzmy, chyba jedynym dobrym zakupem z XX wieku była licencja fiata..A reszta zakupów robiła tylko bezsensowne długi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 lutego 2011 o 17:43
kolego węgiel nie jest gówno wart, ale należy do przestarzałych technologii. Jadąc do Izraela
czy Egiptu też trzeba mieć Vise, a czy to aż tak potężne pańśtwa? Na pewno nie była by
Polska "lepsza" od USA i nie ma co pieprzyć takich głupot. A poza tym można by również gdybać
czy jeśli Gaius Julius Cesar nie został by zabity przez m.in. Brutusa czy nie powiększył by
jeszcze Imperium Romanum i czy dziś nie bylibyśmy Rzymianami. Gdybanie - jak mnie to wkur... ,
jest jak jest i trzeba rzeźbić z tego co mamy ,nie z tego co by mogło być...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 lutego 2011 o 19:13
Tak na prawdę to II Wojna Światowa (i wynikający z niej późniejszy komunizm) przekreśliły wszystko. Zabory jeszcze nas tak strasznie nie zniszczyły, z Polską inteligencją moglibyśmy dużo zrobić. Niestety nie było nam to pisane, sąsiedzi mieli inne plany. Teraz mamy wymówkę co do naszego zacofania :) Jakby nie patrzeć, co się stało to się nie odstanie, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem tylko zap*****lać "żeby żyło się lepiej".
Ludzie, przecież to plakat propagandowy... Weźmy chociaż pierwszą część. Była realizowana pierwotnie w latach 35-38, później do 39, potem rozłożona do 41, ostatecznie do 42. Z kolejnymi częściami byłoby analogicznie. W rzeczywistości bowiem II RP rozwijała się wolniej niż PRL... Wedle różnych wycen w latach 1923-1939 wzrost gospodarczy wyniósł między 20% a 40%, co daje średnio 1,2% do 2%. Tymczasem dla PRL-u te szacunki wynoszą ok 3%. Fakt faktem, że II RP zaliczyła wielki kryzys (ale PRL kryzys naftowy i kryzys węglowy) a po 1934 roku gospodarka rozwijała się w tempie 5%-6% rocznie (bo wychodziła z depresji), ale to nie zmienia faktu, że ten plakat był czysto propagandowy i nie miał żadnego poparcia w faktach. To z kolei nie oznacza jednak, że mamy umniejszać osiągnięcia gospodarcze II RP, która — jak na biedny, zacofany kraj rolniczy — miała całkiem imponujące osiagi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 lutego 2011 o 19:42
Socjaliści i komuniści trzymają ten kraj w żelaznym uścisku, niestety. I nie puszczą. Zyskali nawet nowych sojuszników - dzielnych towarzyszy eurosocjalistów z eurokołchozu.
sfiks ty baranie... w sumie szkoda gadać, popieram robala14, sam chciałem dać przykład Singapuru, ale nie ubiegł. Jeśli chodzi o ciebie, to jak nie podoba ci sie bycie "biednym polaczkiem", to znajdź sobie inną narodowość, tacy jak ty nie są godni miana "Polak"
co wy sie tak uczepiliscie tego węgla ? Chyba nie zdajecie sobie sprawy z realiow , mamy wegiel i to naprawde duzo . Tylko jest drobny problem wydobycie go jest cholernie drogie, bo jest za gleboko , koszty wydobycia niewyobrazalnie wzrastaja, niebezpieczenstwo, trudne warunki itp. Nie wim czy ktos nie mial geografi w gimnazjum, mialem dawno wiec nie bede z byt dokladnie operowal danymi... ale wyglada to w ten sposob , ze na naszej szerokosci geograficznej temperatura w glab ziemi bardzo szybko rosna i glebiej wydobywac sie poprostu nie da. Czytalem dodatkowo ciekawy artykol odnosnie ekonomi weglowej i za koszt wydobycia jednej tony naszego wegla, mozemy sprowadzic sobie 3 tony z USA !
Ale jak to z Polakami zazwyczaj jest: Ch*j bombkę strzelił. Jakieś świnie dobrały się do koryta i tyle, nie liczyłbym na to, że w tym pięćdziesięcioleciu Polska dogoni zachód.
Varyag, gdybyśmy się "dogadali" z Niemcami i Rosją na ich warunkach, to byśmy nic nie mieli. Nie wiem czemu uważasz, że oni chcą nam płacić jakiekolwiek opłaty. Nie wiem czemu uważasz, że Niemcy i Rosja chcą dobra Polski. Niespodzianka - Niemcy chcą dobra Niemiec, Rosja chce dobra Rosji, a o swoje sami musimy zadbać.
Dobrze rozwiniętym krajem? Polska rodziła się po zaborach i dopiero wstawała na nogi. Chociaż z drugiej strony takie instytucje jak Wojsko, Kolej nie miały zato sobie równych poźniej...
Cały czas mamy "pod górkę". Wstawaliśmy spod zaborów - wybuchł światowy kryzys.. otrząsnęliśmy się z kryzysu - wybuchła wojna. Gdybyśmy chcieli bylibyśmy jednym z najbardziej liczących się krajów świata. Przed wojną w okręgu COP wybudowane było 100 polskich fabryk zbrojeniowych a w budowie było 300. I co? -gówno. Wojna. Ze względów oczywistych budowę fabryk wstrzymano. Rząd opuścił kraj. Zostaliśmy sami. Do tego ruscy wrąbali się nam w zad i do dzisiaj w Rosji uczy się dzieci że Wojna wybuchła w 1941, Stalin nie był przygotowany na wojnę, i wcale na Polskę nie napadł! Oczywiście żaden Polski dziennikarz się tym nie zainteresuje i nie poruszy opinii publicznej która wpłynęła by na Ministerstwo Spraw Zagranicznych a ono na Rosję (przynajmniej w jakimś stopniu). To jest cała Polska. Zajmujemy się błahostkami, na prawdziwe sprawy "nie mamy wpływu".
@Kacpruh bo nie był przygotowany na wojnę, czego kampania w Polsce i Finlandii była świetnym przykładem. W ich rozumieniu (podkreślam — w ich, nie moim!) nie napadł, "odbierał" ziemie ruskie, na których Polacy stanowili mniejszość. Zresztą, 17 września nie za bardzo było już na kogo napadać — oprócz Warszawy i Modlina, Wilna, Lwowa i skrawków wybrzeża większość ziem polskich była już zajęta przez Niemców.
byliśmy nazywani mocarstwem Europy wschodniej do 39r. Dobre tanki sztuk 800 dużo lepsze od niemieckich.. niestety
zbombardowane w pociągach.. Bardzo dobre samoloty "Karaś" niestety mała liczba.. Okręg przemysłowy..dobra
lokalizacja .. 1mln żołnierzy.. pierwsza broń przeciw pancerna niestety miała być importowana tylko do Rumuni więc
Polscy żołnierze nie wiedzieli jak wykorzystać ją w boju.. i wiele wiele więcej...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 lutego 2011 o 9:32
Do mocarstwa było nam daleko...często zmieniano rządy przed zamachem majowym, a po nim wcale nie było dużo lepiej. Został wybudowany fakt faktem port Gdynia (całkiem niezła inwestycja) i COP. Jednak nasz piękny rząd II RP na samo żarcie dla koni wydawał 20mln złotych rocznie co wtedy oznaczało tyle co kupno ok. 90 czołgów 7-TP charakteryzujących się w porównaniu do niemieckich Panzer I i Panzer II zabójczą siłą ognia. No ale kawaleria sprawdzała się podczas wojny polsko-bolszewickiej, więc po co miano zmieniać styl walki?
Tylko czołgi 7 TP były lepsze od niemieckich, nasze tankietki nie były w niczym lepsze od niemiecki tak samo jak czołgi Renault FT-17 czy R-35. Karasie? Dobre samoloty? Chyba z Łosiami Ci się pomyliło. Broń przeciwpancerna nie miała być importowana do Rumunii (mówisz zapewne o karabinach przeciwpancernych Ur). Były one wykorzystywane na polu bitwy o wiele częściej niż głosi mit o braku przeszkolenia polskich żołnierzy w używaniu tej broni.
@klyku - jeśli chodzi o kawalerię to niestety w dużej części wina Piłsudskiego, który sceptycznie odnosił się do nowinek technicznych, a jak wiadomo miał on dużo do powiedzenia w II RP. Wielka szkoda, że Piłsudski zniszczył tak znakomitego wizjonera jakim był generał Rozwadowski.
@lopez co ty piszesz...800 czolgow to mielismy, ale nowoczesnych 7tp tylko ok 100, reszta to byly czolgi zwiadowcze "tankietki" i nie zostaly zbombardowane w pociagach, tylko zazwyczaj zostaly porzucone w srodku pola, bo zabraklo do nich paliwa, bo logistycznie nie bylismy przygotowani. Bardzo dobre samoloty ? Karasie, raz byly przestarzale, dwa to byly bombowce , trzy nie byly najlepszej konstrukcji. Jedynymi nowoczesnymi samolotami były Łosie , nowoczesne bombowce, wyposazone w karabiny, doskonale sobie radzil z przeciwnikiem naziemnym jak i lotniczym , czesc faktycznie zostala zniszczona w hangarach , najwiekszym minusem znowu byly braki w paliwie, amunicji i fakt, ze bylo ich za malo by sie przeciwstawic niemcom ( chyba ok 70 z czego wiekszosc nie byla jeszcze w pelni uzbrojona ) . Jedynymi samolotami , ktora sie w miare liczyly podczas wojny to byly odmiany PZL 11 , swojego czasu najlepsza konstrukcja na skale swiatowa, w czasie wojny niestety juz przestarzale... ale mialy przewage nad Niemieckimi samolotami , byly przedewszystkim zwrotniejsze, do tego dochodzilo doskonale wyszkolenie polskich pilotow . Jesli niemiecki Bf109 nie zestrzelil nas odrazu, to w pozniejszej walce kolowej nie mial szans. Fakt prototypow i pomyslow na nowe samoloty mielismy mnostwo.... zabraklo niestety troche czasu... Bron przeciwpancerna ? Jesli masz na mysli karabin UR wz. 35 , to nigdy nie slyszalem o importowaniu go do Rumuni, byla to scisle tajna bron i napewno nigdzie nie mielismy jej importowac. Mogles cos pomylic, Karabin nazywal sie UR poniewaz przewozono go w drewnianych skrzyniach i nazwa miala sugerowac wrogowi, ze to towar importowany do Urugwaju ,miala to byc zmylka dla Niemcow. Obsluga karabinu byla banalnie latwa, ale jak sam wspomniales zabraklo zalozen taktycznych na polu walki , dowodcy nie wiedzieli jak rozmieszczac takich strzelcow.
Edit :
Przeczytalem tylko jeden komentarz, teraz chcial bym wyrazic zdanie odnosnie wypowiedzi Wirexx.
Nie zgodze sie , ze kawaleria byla bezuzyteczna . Kawaleria posiadala wlasnie wyzej wymienione karabiny Ur i dziala ( juz nie pamietam nazwy ) ale byly bardzo skuteczne :) ( tylko znowu troche ich malo) . Dodatkowym atutem byla mobilnosc, ktora w polskich warunkach swietnie sie sprawdzala . Jak Niemcy bombardowali skrzyzowania, drogi i ogolnie niszczyli mozliwosci manewrow polskich wojsk , konne jednostki sprawdzaly sie wysmienicie. Ale to oczywiscie moje wlasne zdanie , z cala reszta sie zgadzam :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
22 lutego 2011 o 12:28
Belwer - nigdzie nie napisałem, że kawaleria była bezużyteczna. Nasze brygady kawalerii jako jedne z nielicznych jednostek dorównywały Niemcom mobilnością, a za pomocą znakomitych działek 37mm Boforsa potrafiły skutecznie walczyć z czołgami. Po prostu kawaleria była zbyt droga w utrzymaniu i powoli przechodziła do historii wypierana przez jednostki zmotoryzowane i zmechanizowane.
Ok... wybacz, czytalem na szybko w pracy, wiec faktycznie dodalem swoja wlasna interpretacje do twojej wypowiedzi :P Kosztami i ekonomia w tamtym okresie nigdy sie nie interesowalem, celna uwaga, nigdy nie rozpatrywalem tej jednostki pod tym wzgledem. Dzieki za info :)
Wtedy to były obietnice, które spełniano, dzisiaj są to jakieś "cuda" i "druga Irlandia". W latach 1939-1942 rozbudowa sił zbrojnych; PZL 37 Łoś jeden z najlepszych bombowców tamtego okresu, czołg 7TP - nieznacznie lepsze miała tylko Czechosłowacja, PZL-38 Wilk już był latający egzemplarz, PZL-50 Jastrząb najlepsze mysliwce, istaniały 2 prototypy i 5 ezgemplarzy seryjnych było na taśmach prodkucyjnych, jeden prawie ukończony, nasi piloci trochę narzekali, ale jak później w Bitwie o Anglię latali Spitire'ami to stwierdzili, że nie dorastają Jastrzębiowi do pięt. Karabiny przeciwpancerne UR, były lepsze od rusznic przeciwpancernych(!) innych krajów. Rok 1939 był początkiem planu i istniało dużo prototypów, które w niedługim czasie miałyby być produkowane seryjnie lub bazą do jeszcze lepszych maszyn, niektóre jak widać zaczęto produkować, ale największą seryjną produkcję planowano zacząć w 1941 i do 1942 osiągnąć naprawdę potężnie uzbrojone wojsko. Na początku planu, kiedy opracowywano prototypy budowano coraz to nowe fabryki do produkcji uzbrojenia, po zatwierdzeniu najlepszych konstrukcji. W latach 1941-1942 istaniałby naprawdę ogromny potencjał naszej armii. Więc nie porównuj szczytnych idei, które skrupulatnie wykonywano, z rządzącą bandą, która mentalnie żyje jeszcze w poprzednim ruskim systemie i swojej dawnej czerwonej partii.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
21 lutego 2011 o 17:04
Ryba1777 interesowałeś się kiedyś miedzywojennymi finansami RP? Wiedziałbyś, że już w 1936 spora część tej modernizacji bazowała na pożyczkach zagranicznych i że w 1942 roku kraj padałby na gospodarczy zawał, gdyż takich kosztów nie byłby w stanie udźwignąć (lata budżetowe 1936-1939: ponad 30% wydatków na obronność). Z potęgą też bym nie przesadzał, mimo wszystko wydawaliśmy jedną nastą wydatków niemieckich, każdy kolejny rok po 1937 (rok definitywnego prześcignięcia Polski przez Niemcy) zwiększał przwagę Niemiec, o ZSRR (które wydawało jeszcze więcej) nie mówiąc. Przy całym wysiłku II RP powyższe postulaty pozostawały w sferze propagandy, nie realiów.
Zwiększał potęge Niemiec? Militarnie owszem ale przy tym trybie gdyby nie rozpoczęcie wojny to ich gospodarka w 5 lat by umarła śmiercią naturalną, bieda była nieporównywalna z czymkolwiek, cała produkcja tylko i wyłącznie na zbrojenia ,poziom podatków niewyobrażalnie wyższy niż u nas. Niemiecki dowcip z lat 30 mówił jak to urzędnik odchodzi z okienka wypłaty ledwo maskując uśmiech na twarzy. Na pytanie czemu jest taki szczęśliwy mówi "wypłacili mi sumę potrąceń zamiast wypłaty...".Polecam "Historie społeczną III Rzeszy" Grunbergera.
Polska zmierzała w tym samym kierunku. "Mamo, będzie dziś chleb z kiełbasą? Nie. A będzie chleb z serem? Nie. A co będzie? Wojna. To zrobisz mi chleb z wojną?"
@artur6912: Marzenia i fantazje można realizować, gdy ma się plan - a teraz tego planu po prostu NIE MA. NIKT (zaraz mnie zminusują zwolennicy JKMa). Wszyscy jadą standardowymi hasełkami - będzie lepiej! Zrobimy to, to i może jeszcze tamto! Po dobraniu się do władzy zaczyna działać żelazne prawo oligarchizacji Michelsa - rządzący dbają tylko o utrzymanie władzy. Poczytaj trochę o stanie naszego budżetu - ile pieniędzy idzie do budżetu z akcyzy za paliwo na przykład. Gdyby te pieniądze przeznaczyć naprawdę na drogi, a nie na opłacanie administracji, która musi zająć się pośredniczeniem tymi pieniędzmi, starczyłoby po 10 latach na wybudowanie 7000 kilometrów autostrad! Przydałby się chociaż i tysiąc, resztę można przeznaczyć na naprawy dróg, usprawnienie infrastruktury. Ale nie... My musimy opłacić sto innych organizacji rządowych z tych pieniędzy - i tak cała idea akcyzy za paliwo, która mówi, że za stan dróg płacą podatek ci, którzy te drogi eksploatują (a nie biedna, szara, polska rodzina, której nie stać nawet na samochód) bierze w łeb!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 lutego 2011 o 10:04
A co to niby było wtedy ? Plan ? Może, ale na pewno nie taki, który szło zrealizować. Jak dla mnie powyższy plakat jest wart dokładnie tyle samo co dzisiejsze hasła i obietnice przed wyborcze, więc przestańcie sie już podniecać jacy to wielcy mogliśmy być, bo fakty są proste: Przestaliśmy być mocarstwem przez głupotę naszego własnego narodu i dzisiaj kraj wygląda jak wygląda też przez głupotę naszego narodu. Nie ma co się usprawiedliwiać komuną czy zaborami za to jak wygląda dzisiejsza Polska. Niemcy wywołali i przegrali dwie wojny, mieli przez to gigantyczne(w pełni zasłużone) sankcje, ale jakoś umieli wyjść na prostą, więc za to jak sie dzisiaj u nas dzieje odpowiadamy tylko my sami.
Przestańcie,czy na prawdę w Ameryce jest tak super?Zastanówcie się i weźcie do roboty,każdy może przyczynić się do zmian na lepsze...A swoją drogą to nie wiem,czy ta sławetna Ameryka umiałaby podnieść się tyle razy co POLSKA.
już kiedyś widziałem tego demota, chyba nawet na głównej.
@co do pierwszych komentarzy - przeczytajcie o wojnie celnej
to właśnie Polska była w tym czasie najbardizej wpływową częścią handlu węglem
plan w tamtym czasie był do wykonania , POLSKA była wolnym krajem ! lecz wojna , komunizm , i dalszy ciag bezkarnej władzy w Polsce zniweczył wszystko ! W latach miedzywojennych POLSKA nie była panstwem ani komunistycznym , ani nie nasladowała Państw zachodnich ! Bylismy soba ! a teraz ? .... szkoda mi na to słów ... pozwolilismy sie zniewolic , a teraz polacy boja sie WSZYTSKIEGO , musze stwierdzic ze nie jestesmy juz tym narodem ktorym bylismy ! Wtedy nikt by na to nie pozwolil ! Obywatele mieli swoj glos , Przydałby sie nam 2 Józef Piłsudski !
dud86 daj spokój, dyskutujesz z człowiekiem żyjącym w świecie mitów i urojeń. Mało kto zrozumie Twoją argumentację bo mało kto tutaj ma rzetelną wiedzę historyczną. Większość to wychowankowie onetu... Polska kultowa pozycja o II WŚ: http://www.mentis.pl/99866-historia-drugiej-wojny?p=6244 zobaczcie sobie ile miejsca poświęcone jest Polsce... To oddaje jej REALNE znaczenie.
Niedawno czytałem jakiś artykuł porównujący co zrobili Polacy w XX-leciu międzywojennym przez te niespełna 21 lat spokojnej niepodległości, a co zrobili Polacy do zeszłego roku, czyli 20 lat po upadku PRLu. I jak się pewnie większość domyśla, w porównaniu z tym, co zrobiono wtedy, to przez ostatnie 20 lat w Polsce gówno się zmieniło. Niech wykładnikiem różnicy będzie chociażby to, że w XX leciu Konstytucję uchwalono w niewiele ponad 2 lata (a państwo było zróżnicowane pod względem prawnym chociażby [3 zabory]). A niedawno zajęło nam to ponad 7 lat, mimo że nie trzeba było sklejać Państwa z trzech różnych części.
Prima50 argument jak z dupy. W trakcie dwudziestolecia były trzy obowiązujące konstytucje i jedna duża nowela. W III RP była jedna nowela i jedna duża konstytucja...
Nie wyrywaj z kontekstu. Poza tym nie jest to do końca argument przeciw. Wtedy przeprowadzano reformy, jak wynika z Twojej wypowiedzi. Niektóre zaś zapisy aktualnej Ustawy Zasadniczej są o dupę rozbić i należałoby je nowelizować.
Tak, mniej-więcej na linii Wisły już wtedy byłą Polska A i B, to dlatego, że ziemie polskie pod zaborem pruskim się szybciej rozwijały, niż biedna Galicja i Rosja. Do dzisiaj mamy tego skutki...
Kurde. Już wtedy była Polska A i B? Mocne. Zapytam może nie na temat; skąd się wziął ten podział? Dlaczego wschód jest zawsze biedniejszy od zachodu? Przecież to jeden kraj. To przez zabory?
@Sati Dajmy na to taki zabór austriacki, czyli tzw. Galicja. Zarówno Podkarpacie jak i Małopolska była w jednym zaborze. Zobacz jak wygląda Podkarpacie, a jak Małopolska? Różnica jest spora, więc czy tylko zabory miały na to wpływ?
Nie chcę rozwiać waszych marzeń typu "co to było by gdyby " ale ten plan raczej nic by nie zmienił , a ino pogorszył sytuacje gospodarczą Polski ponieważ jak wszystkie plany socjalistyczne opierał się na interwencji państwa w gospodarkę co z praktyki wiemy nie daje dobrych efektów .
i tak sie nie dowiemy jakby bylo gdyby nie bylo wojny. zreszta nie wiadomo czy to nie byl chwyt polityczny tak jak dzis sie dzieje. historie pisza zwyciezcy
pewien brytyjski ekonomista wyliczył ostatnio, że gdyby nie wojna i komunizm Polska byłaby dziś 2 potęgą gospodarczą świata. Pod koniec dwudziestolecia międzywojennego gdy ministrem finansów był E.Kwiatkowski w Polsce rocznie inwestowano w gospodarkę kilka razy więcej niż planowano co dawało wtedy gwałtowne poprawienie sytuacji gospodarczej. Dziś jest zupełnie na odwrót, politycy są takimi nieudacznikami, że nie potrafią inwestowac pieniędzy które dostajemy od UE.
Taak... wojna pokrzyżowała nam wiele planów...Zanim wybuchła mieliśmy najnowocześniejszy port w Europie, nowoczesne (na owe czasy) radio, linie lotnicze i kolejowe. Z pewnością bylibyśmy zajebiści :D
cocon wschód był pod zaborem Ruskim, więc był gorzej rozwinięty niż terenu leżące pod zaborem Pruskim, a najlepiej było pod zaborem Austriackim mniejszy ucisk i gospodarka bądź co bądź się rozwijała. ;)
Plan 15-letni został opublikowany w 1939 r, zaraz po zakończeniu planu 4-letniego. W ogóle to nie chce nikomu psuć marzeń o hipotetycznej potędze Polski, ale z tego co wiem, to nawet jakby II wojna nie wybuchła, to i tak ten plan nie zostałby wykonany w 100 %...
Za to w 1945 dostaliśmy się pod skrzydło ZSRR. Po 45 latach niewoli rozumu naszej elicie niestety nie przybyło, skoro z wypiekami na ustach latają świętować 8 maja do Moskwy... W tamtym roku Pan Wajda i Komorowski byli w szampańskich nastrojach, a przecież chyba muszą sobie zdawać sprawę co tak naprawdę wydarzyło się 8 maja 1945 roku.
Tylko widzicie - gdyby nie wybuchła wojna byłaby szansa na wykonanie takiego planu. Dziś takie zapewnienia byłyby nic nie warte gdyż politycy i tak by ich nie wypełnili. Wtedy zwyczajnie ludzie mieli inną mentalność, wystarczy porozmawiać z kimś z tamtych lat aby się o tym przekonać...
Po tym democie widać, że Sanacja to też był ustrój socjalistyczny - plany wieloletnie, centralne planowanie, nawet i obrazki w stylu socrealistycznym! Wniosek jest zatem taki, że nikogo byśmy nie przegonili, chyba tylko jeszcze bardziej zsocjalizowanych Sowietów.
Wieloletnie plany gospodarcze gwałcące podstawowe wolności gospodarcze, a co za tym idzie - poszczególnych jednostek, zaprzęgając ich w niewolniczą pracę państwowego systemu - wzorem wielkiego autorytetu w tej dziedzinie, czyli Towarzysza Lenina i Wujka Stalina. Oto co najlepiej charakteryzowało socjalizm sanacyjnej II RP. Na krótką metę może by dały jakieś efekty, jak w ZSRR (gdzie zbrojnictwo i przemysł ciężki święciły triumfy) czy w III Rzeszy (której całe państwo pracowało na zbrojenia i przemysł), lecz w końcu i tak by ten chory system upadł... Tak jak prawie upadły hitlerowskie Niemcy pod ciężarem długów, które zaciągnął na powszechną modernizację i zbrojenia, co też było pośrednim motywem szybszego rozpoczęcia wojny... By nie wpaść wcześniej w łapy wierzycieli, a wręcz przeciwnie - by się ich pozbyć (o ironio część z nich stanowili ludzie żydowskiego pochodzenia).
Teksty w stylu "Polska mogłaby być wielkim krajem, ale..." "Gdyby tylko xy, to Polska byłaby wielka" tak
naprawdę
pokazują tylko, jak bardzo zakompleksiony jest ten naród. To coś jak wrzeszczenie "błeee, ten kraj jest
nic nie
warty, ale to nie nasza wina, to przez tą wojnę, komunę, zabory i wszystkich innych!". Polska w swojej
historii
dostała po tyłku tyle razy, że aż dziw, że jeszcze istnieje. Najpierw było 120 lat zaborów - za
które
odpowiedzialna jest Polska. Inne państwa bywały w o wiele gorszej sytuacji (Francja w czasie wojny stuletniej,
USA w
czasie wojny o niepodległość i tak dalej) i jakoś się były w stanie z tego wygrzebać. Później druga wojna
i
kampania wrześniowa, która była kpiną - naziści zmielili polskie wojsko i zajęli kraj w... trzy tygodnie
(rekord
jakiś...). Dzisiaj - fatalna infrastruktura, odporność na zmiany, zaściankowość i jedna czwarta
obywateli
głosująca na zwierzaczki pokroju tych z PiSu albo słuchających radyjka, co ma ryja. Gdyby Polska miała
warunki do
tego, aby zostać wielkim krajem, już dawno by to zrobiła. Przecież miała na to tysiąc lat. Proponuję
zatem
przestać się łudzić i zacząć myśleć realistycznie, dostrzegając, że kraj ten za dużych możliwości
nie
miał, nie ma i mieć nie będzie. A jeśli ktoś ma jakiekolwiek aspiracje... zapraszam na Zachód, do krajów cywilizowanych, w których nie pójdzie się siedzieć za "obrazę uczuć religijnych", gdzie rząd nie zagląda obywatelom w gacie, a sądy nie wydają absurdalnych wyroków w stylu "postrzelił włamywacza we własnym mieszkaniu - 10 lat z próbę morderstwa".
Nie wspomnę nawet o tym, że demot to tylko plakat propagandowy - i takie coś
miało/ma każde państwo. Każdy kraj sobie obiecuje, że to on jest prze-naj-super-hiper-duper lepszy, że ma
potencjał, że to akurat ON powinien być wielki i rządzić światem... a prawda jest taka, że żaden kraj nie jest
najlepszy, bo wszystkie są zamieszkane przez homo sapiens sapiens (czytaj - wszystkie mają przerąbane xP). O
nielogiczności patriotyzmu nawet nie chce mi się już gadać, podobnie jak o debilizmie nacjonalizmu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
21 lutego 2011 o 18:03
hehe z prawie wszystkim się zgodzę, oprócz tego że na zachodzie nie pójdzie się siedzieć za obrazę uczuć religijnych, rząd nie zagląda do gaci itp. Prawda jest taka że na zachodzie jest gorszy socjalizm niż u nas, jeszcze narazie.
Gdyby udało się uczestniczyć w planie Marshalla byli byśmy jak reszta krajów zachodnich. Niestety ZSRR zniszczyło nas gospodarczo i skutki są do dzsiaj
Tu nie tyle chodzi o plan Marshalla, co po prostu ustrój gospodarczy. Generalnie można przedstawić to tak: komunizm - nędza. Socjalizm - bieda. Kapitalizm - bogactwo. ;)
Plan Marshalla to bzdura. Paradoksalnie wzrost gospodarczy państw powojennych zaczął się dopiero, gdy... Skończyło się dofinansowanie dla nich w ramach Planu, którego pieniądze szły głównie na administrację i marnowanie w łapach urzędników.
Wszelkie dofinansowania ze względów politycznych nie powodują żadnego wzrostu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 lutego 2011 o 11:42
Przed wojną Polska była krajem o prawie najwyzszych podatkach na świecie i dlatego nie byliśmy w stanie konkurować z zachodem Europy. Ten plakat to zwykla propaganda, wtedy u władzy był socjalna sanacja, nie mielismy szans dogonic świata...
Mówcie, co chcecie, ale za komuny wszyscy mieli po równo. I z tym się musicie zgodzić. Każdy miał pracę. "Czy się stoi, czy się leży, dwa tysiące się należy" I to była prawda. Każdy miał prace i coś zarabiał. Z drugiej strony nie było takich sklepów jak teraz, była cenzura, brak wolności słowa...Wszystko ma swoje plusy i minusy.
takie demoty mnie wkur*iają bo ciągle grzebiemy w tym co było a nie co jest teraz przyłączam się do @Cmachu że jestem polakiem i jestem z tego dumny kur*a chociaż mamy zawalistą historię
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 lutego 2011 o 18:48
Szacun za tego Demota :) powinniśmy wiedzieć kim jesteśmy, i jakich mieliśmy dzielnych przodków, być dumni z naszej historii i nie dać sobie wmówić że jesteśmy " zacofanym ciemnogrodem" a inne państwa są "lepsze" bo to POLSKA I KOCHAM JĄ
Sanacja szykowała nam takie samo socjalistyczne więzienie, jak NSDAP czy insze socjalistyczne ścierwa. Tylko, że w sosie "polskim", zaś różnice techniczne to kolorystyka.
Zresztą - ten proces od zakończenia I WŚ postępuje nieprzerwanie, z większymi lub mniejszymi utarczkami w rodzinie, która wizja "socjalistycznego raju" jest lepsza. Niemiecki socjalizm przegrał, sowiecki też. Póki co wygrywa eurosocjalizm w trockistowskim sosie.
Wiecie, ja calkiem inne mam zdanie o tym wszystkim. Polska po rozbiorach byla slaba, pierwsza wojna, druga wojna swiatowa. Dziadek mowil, ze Polska byla jedna wielka ruina, pozniej PRL, gdzie jakos tez za wiele sie nie robila a mimo to jakos jest, bez zadnej pomocy idziemy powoli do przodu. No moze daleko nam do Niemiec, ale szczerze zobaczcie na landy wschodnie. Niemcy zachodnie utopily pelno kasy w landach wschodnich a lepiej nie jest a nam kto pomagal? No ja sobie nie przypominam, by nam dawano kase jak plan Marschala, czy druga czesc bogatej Polski, ktora w nas kase wsadza. Wiec nie jest tak zle! Gdyby politycy byli madrzejsi i nie patrzyli tylko na swoje konta i by sie nachapac jak swinie przy korycie, to byloby lepiej. I mimo iz Polska nie jest krajem bogatym to przepieknym. Pojezierza, pomorze , gory, puszcze. Z czasem bedzie lepiej, trzeba sie tylko do roboty brac i moze kiedys Bog da nam madrych politykow, bo w sumie od lat te same geby, tylko nazwy parti sie zmieniaja, wiec nie ma co wybierac.
Jasne... jeżeli plan 15letni byłby taki cudowny to powinniśmy go juz dawno na nowo realizować xD.... ale lepiej przez 100 lat rozpamiętywać, że akurat wtedy się nie udało zrealizować.... ale sami dzisiaj widzimy jak to wygląda. Doskonała komunikacja w 3 lata... widać ile autostrad rocznie nam przybywa :D....fsss... już mamy ponad 10 lat wolnej Piolski i jakoś póki co do mocarstwa nam brakuje. Póki co jesteśmy jednak na dobrej drodze więc nie ma co narzekać i rozpamiętywać jakiegoś planu z kosmosu.
Wolnej Polski nie ma od czasów śmierci ostatniego Jagiellończyka, po których odejściu najpierw biedna Korona i Litwa padły ofiarą absurdalnej demokracji szlacheckiej w pełnej krasie, a później stoczyła się do roli "pojęcia etnograficznego", będącego na granicy interesów Niemiec i Rosji. Do dziś niewiele się zmieniło.
Polecam koledze JCh zapoznanie się z pojęciem państwa... Państwo nie ma na celu żadnego regulowania czy wskazywania ludziom co mają robić. Państwo ma CHRONIĆ przez zagrożeniem zewnętrznym, a nie TWORZYĆ porządku czy standardów!
Zaś ręka wolnego rynku nie jest magiczna - są to zupełnie naturalne prawa obowiązujące w wolnym społeczeństwie złożonym z jednostek.
nie chciało mi się wszystkiego czytać. Ale jedno jest pewne polska przed rokiem 1939 było piękną polską pełną idealistów.
ludzie byli szlachetniejsi i mądrzejsi. Wystarczy spojrzeć na wynalazców ja mógłbym wymienić 20. gdyby nie szwaby byli byśmy na pewno lepszym państwem...
ale nie należy zapominać o Rosji, która w 42 miała by armię gotową do podboju całej europy i w tym też polski. więc plan pewnie by się nie powiódł. Jednak stało się jak się stało i nie wolno gdybać.
genialny demot. bo jakby ktoś uważał na historii to by wiedział że polska w dwudziestoleciu wojennym była najszybciej rozwijający się państwem w Europie (całej nie tylko środkowo-wschodniej). i kto wie na jakim poziomie ewolucyjnym byś stali w dzisiejszych czasach gdyby nie IIWW.
Bzdura. Nie dość, że oczywistym jest to kłamstwem, gdyż w o wiele lepszej formie były zarówno Francja i Anglia, ale także np. Czechosłowacja. W ogóle w głowie się nie mieści, że ktoś wyciąga nas na 1sze miejsce w dwudziestoleciu wojennym. Jedyne, w czym byliśmy pierwsi w Europie (prócz ZSRR), to podatki. Zaś Europa w nich przodowała na tle świata. Najśmieszniejszym jest to, że i tak były ona prawie czterokrotnie niższe niż dzisiaj - to tylko pokazuje, jak skutecznie postępuje tworzenie tego paskudnego ustroju niewolniczego.
I tak rządzą bo dorwali się do władzy korzystając z siły armii czerwonej , wprowadzili komunizm by następnie w 89 roku zasymulować oddanie władzy ale tak się składa że oddali ją ostatecznie niemal samym sobie. I tym sposobem naród polski jest przez nich traktowany jak naczelny żywiciel z którego będą wyciskać pieniądze ile się to będzie im udawało.
Gdyby nie druga wojna na prawdę bylibyśmy jedną z europejskich a może i światowych potęg,już przed wojną powstało całkowicie nowoczesny port w Gdyni i przy tym rozwinęło się miasto z nowoczesnym portem ,następnie także przed wojna powstał COP oraz rozwijało się miasto Łódź.Powstawały koleje szybkie które jeździły zdecydowanie szybciej niż obecne!, wiele dobrych dróg także powstało w dwudziestoleciu międzywojennym,zaczęto projektować własne czołgi min na bazie brytyjskich,rozbudowywano system obronny czyli budowa bunkrów linii umocnień itp.Wybuchła wojna i i z wielkich planów nic nie wyszło,po wojnie okres stalinizmu ,PRLu i do teraz stoimy w miejscu.Nie zapominajmy także że powstało wiele wynalazków w Polsce oraz patentów a przez wybuch wojny straciliśmy najlepszych uczonych ,profesorów,inżynierów,zostali wywiezieni do Niemiec i tam pracowali dla nich oraz oczywiście zostali wywiezieni przez Rosjan do takich miejsc jak Katyń,dlatego nie zapominajmy także o nich bo gdyby wielu tych konstruktorów oficerów uczonych przeżyło być może Polska była by znana z o wielu więcej osiągnięć w różnych aspektach życia.
A co daje nam kapitalizm i bezkrytyczny liberalizm? Naprawdę można powiedzieć tak, że żaden do tej pory stworzony ustrój polityczno-gospodarczy nie jest świetny w 100%. Socjalizm niesie dobre idee jak i liberalizm z kapitalizmem. Po prostu trzeba brać pod rozwagę co jest dobre dla społeczeństwa i dobrobytu narodowego, a nie dla bankowców, menedżerów i im podobnym.
Niestety to była tylko propaganda... po odzyskaniu niepodległości Polska była bardzo słabym państwem pod względem gospodarczym, a społeczeństwo polskie było podzielone i niestabilne. Na samym dole jest napisane "chcemy i musimy prześcignąć inne narody i państwa". W domyśle "bo znowu stracimy nieodległość" i tak niestety się stało. Nawet Salomon z pustego nie naleje, tak niemożliwe jest szybkie rozwinięcie państwa, bez pieniędzy. Plan był, było też działanie, ale niestety to nie wystarczyło...
nie tyle zabrakło pieniędzy co czasu, pod względem finansowym polska wcale nie stała w czasie kryzysu tak słabo na nogach, nawet wojna finansowa rozpoczęta "runami" w niemieckich bankach nie była w stanie osłabić złotego, głównie dzięki zaufaniu społeczeństwa do waluty( w koncu opartej na parytecie złota). Raczej nie Salomon a nec Hercules contra plures, takich mieliśmy i dalej mamy niestety sąsiadów.
Brednie. Polska nie byłaby nigdy potęgą gospodarczą na świecie. Wynika to z mentalności
polaków jako katolików.
@DasReich:
Polecam zapoznać się z następującymi lekturami:
"Etyka protestancka a duch kapitalizmu"- Max Weber
"Badania nad naturą i przyczynami bogactwa narodów"- Adam Smith
Pozdrawiam.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 lutego 2011 o 22:49
Znawca się odezwał widzę. Jakoś gdy Polska była bardziej katolicka, to była jednym z bardziej rozwiniętych krajów Europy. Zaś w czasach II RP, katolików było mniej niż 70 %, zaś jeśli ktoś myśli że wtedy każdy katolik latał do kościoła, 2x dziennie, to się grubo myli, ludzie zdaje mi się że momentami byli bardziej rozpustni niż dzisiaj (do lovemusic).
ReD14 - Masz rację, przed wojną byliśmy na poziomie Hiszpanii (jeszcze przed wojną domową), nasze warunki geograficzne sprzyjają rozwojowi gospodarki, więc kto wie, jak obecnie by to wyglądało. No ale niestety przez dwóch frajerów z wąsami, możemy tylko gdybać.
@tolekcacek nie zgodzę się z tobą co do katolickich państw. Francja była Katolicka (powstała z niego), ale polityka odseparowana od niej. Hiszpania jest Katolicka, ale komuniści są teraz przy władzy i jest nagle kryzys. Włochy były katolickie, ale teraz katolików tam jeszcze mniej jak we Francji. Rosja nie jest katolicka i jakoś nie jest dobrze zarządzana. USA są protestancko-katolickie i jakoś im się wiedzie. A tak naprawdę to chodzi o mentalność ludzi. Niemcy dobrze prosperują, bo są systematyczni i dążą do dobrobytu. Japonia też była nieźle zniszczona, a ludzie po prostu chcą pracować. My się dopiero odradzamy po komuniźmie, ale też jesteśmy pracowici i Polacy jakoś przędą - idą do przodu. My też mamy potencjał, i takie wspominanie przeszłości naprawdę nam pomaga. Rozbudza resentymenty, ale także patriotyzm. Itd. itp.
Te ulotki miały mniej więcej takie samo odzwierciedlenie w rzeczywistości jak dzisiejsze programy polityczne partii. Polska po latach zaborów, kiedy wszystko wywożono, oraz po wyniszczającej wojnie była biedna. Jedyna dobra reforma to chyba ta Grabskiego (dlaczego dzisiaj nie można utworzyć rządu specjalistów ? ), no a potem przyszła wojna.
Żałuję tego ,że nie załapaliśmy się na plan Marshalla, bo przecież nie należeliśmy do ZSRR. Ehh. To już przeszłość. Teraz trzeba się wziąć do roboty i rozwijać kraj
Oczywiście te plany mają się tak do rzeczywistości jak te z okresu komunizmu, propaganda pełną parą. Polska gospodarka w okresie międzywojennym chyliła się ku upadkowi.
Czytając wasze komentarze utwierdzam się w twierdzeniu że w oczach przeciętnego obywatela "przed wojną to było to " nie moi drodzy wręcz odwrotnie Piłsudski choć patriota związał się z lewicową partią "Sankcja" która pogrążyła Polską gospodarkę a szczególnie ucierpiała na tym wieś , tego typu ulotki czy plakaty były po prostu działaniem propagandowym , możemy również dobrze wrzucić tu plakat ze czerwonoarmistą z napisem "Razem odbudujemy Polskę" . Po na pisaniu tego tekstu jestem święcie przekonany że w szkołach powinno być więcej o dwudziestoleciu miedzywojennym !
gówno się znacie, gdyby nie było wojny i Polska rozwijała się w takim tempie jak przed jej rozpoczęciem i jakie były prognozy byli byśmy teraz jednym z najpotężniejszych państw w europie, niestety wyszło jak wyszlo
Wszystko co w planie zostało zrealizowane!
do 1942 rozbudowaliśmy armię (Andersa),
w 1945 w Polsce pojawiło się mnóstwo linii kolejowych i autostrad,
1948 reforma rolna,
1950 plan 6-cio letni,
no i polska A i B też się wyrównały, a raczej zamieniły miejscami - na zachodzie byli ci ze wschodu.
Jak już wielu napisało, kolejny socjalistyczny plan Kwiatkowskiego, który ładnie wyglądał na papierze, a tak naprawdę niewiele by pomógł. Ciekawe jakby to wyglądało, rozbudować armię, a potem na 15 lat ją zostawić? Zbudować infrastrukturę za całą kasę a potem olać? Albo to wyrównywanie różnic między Polską A i B - ciekawe jakby to miało wyglądać, pewnie miałoby taki sam efekt jak w Niemczech - wpakowanie bilionów marek/euro we wschodnie landy, które mimo to odstają od Zachodu. Kasa poszłaby w błoto (i mówię to, chociaż jestem z tej Polski B właśnie).
Ludzie twierdzenie iż gdyby nie wybuchła wojna Polska była by krainą miodem i mlekiem płynącą to MIT ukuty jeszcze za czasów PRL-u , warto przypomnieć że nawet krótko przed 39 poza największymi miastami w Polsce była totalna NĘDZA gdzie nawet psy zdychały z głodu.
Zresztą "leniwy program zbrojeniowy" ma swoje początku bodajże w 36 roku i wszyscy wiemy jak się skończył-kupnem przestarzałego złomu od Francji i Anglii.
Proszę nie róbcie już Demotów o naturze historycznej bo naprawdę wam to nie wychodzi.
Przecież II RP była największą potęgą Europy - bogate ziemie, liczne rozwinięte miasta, stabilne rządy, adekwatna ilość przeznaczanych środków na cele wojskowe i do tego szklane domy. Żyć, nie umierać!
Mój nauczyciel historii, który dla mnie jest najlepszym historykiem jakiego znam, zawsze powtarza: ''historia to nie gdybanie, historia to fakty''. Kupę czasu taki demot już był - może pół roku albo i więcej, ale jestem pewien, że był.
Już sobie wyobrażam istnienie naszego państwa z niemal 6 milionową mniejszością Ukraińską, 2 milionową białoruską, 3 milionową Judaistyczną i 5 milionową niemiecką.Nie no po prostu rewelacja i raj na ziemi! druga Jugosławia to za mało żeby określić co by się tu działo...
UPA i odwetowe ataki AK oraz armii ludowej dałyby przedsmak temu.
Zabrakło nam czasu po prostu... Nawet po wojnie gdybyśmy nie trafili pod oślizgłe skrzydła ZSRR jako Polska Rzeczpospolita Ludowa, to wzięlibyśmy udział w planie odbudowy kraju tak jak Niemcy, Francja, Hiszpania i wszyscy inni. Byliśmy tak samo rozwinięci jak oni. Obecnie jesteśmy jakieś 40 lat rozwoju za Niemcami. Gdybyśmy nie zmarnowali czasu za komuny, to bylibyśmy dużo lepiej rozwinięci. Szczególnie, że podział już został wyznaczony i teraz trudno oderwać choć kawałek tego światowego tortu dla siebie.
Jak to było na rysunku A.Mleczki;"A Polakom zrobimy numer i umiejscowimy ich między Ruskimi a Niemcami".Po prostu mieliśmy przesrane położenie geopolityczne.
no napewno... mieli 20 lat by cos zrobic i gowno zrobili nawet po zamachu majowym Piłsudski wiele nie zrobil. Ja tez moge se taki plakat zrobic i bedzie on na tyle prawdziwy na ile ten
Zastanawia mnie czy ktoś się tu w ogóle uczy historii, jak byście wiedzieli to polska nabrała ogromnego długu u innych państw i bardzo szybko osiągnęła może nie do końca to ale bardzo blisko. FSO, Port, mechanizacja rolnictwa, przebudowa torów PKP wszystko było pięknie ale przez problem spłaty długów staneliśmy w miejscu i tak bardzo bardzo powoli rozwijamy się że jesteśmy x lat za Niemcami w rozwoju. do tej pory mamy ogromny dług publiczny i w dodatku ciągle rośnie.
I co? Minęło 72 lata, a w siłach obronnych brak doskonałości. W komunikacji, szczególnie PKP wsiadamy przez okna do pociągów. W rolnictwie, jak nie klęska urodzaju, to klęska nieurodzaju. W oświacie młodzież zdobywa tytuły magisterskie i wyższe, lecz nie ma pracy, lub jest za takie pieniądze, że tylko usiąść i płakać. W budownictwie wciąż brak 3 milionów mieszkań. Przemysł kuśtyka i na samym końcu wyrównano stan gospodarczy całej Polski do tego stopnia, że jednym się przelewa, innym dużo brakuje, a dzieci w domach są niedożywione. Teraz nowe hasło, to; "podziel się posiłkiem" i inne żebracze reklamy w mediach. Tyle udało nam się zrobić w ciągu tych 72 lat.
obietnice przedwyborcze. z wojną czy bez, efekt byłby taki jak ze wszystkimi obietnicami przedwyborczymi składanymi w dzisiejszych czasach. czyli wielkie g*wno
PRosta sprawa, wojna zniszczyła ten kraj doszczętnie, potem komunizm dopiero zniszczył kraj gospodarczo, teraz znowu nieudolne rządy które nic tylko będą ze sobą konkurować, nie licząc się z narodem, co doprowadza do kolejnej klęski tego naszego kraju, a tym bardziej, że teraz w moich okolicach chleb już kosztuje 5.50 zł a mąka ziemniaczana 7.80 zł.
Polacy wyjdą na ulice jak w Egipcie, Grecji czy Libii.
TYLKO TO JEST KWESTA CZASU !!!.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 lutego 2011 o 19:30
W taki na przykład Zawierciu 70% ludności było na zasiłku. Analfabetyzm, złe relacje z sąsiadami. A my prężymy muskuły - oj jaka to potęga była bo przez trzy tygodnie wiązała Niemców.
Kiedyś mieliśmy prawdziwych Polaków patriotów a nie takie gejowskie p izde czki, które boją się nawet kotów... To nawet, mimo że nie było jeb ane go internetu to i tak wolałbym żyć wtedy... Bo wtedy ten plan BYŁ REALNY -_-
Osiągnięcia Polski w okresie międzywojennym były naprawde imponujące. Udało nam się scalić ziemie, które bardzo się różniły po ponad 120 latach rozbiorów, rozwinęliśmy przemysł (m.in. budowa portu w Gdyni) , kulturę i odbudowaliśmy naszą tożsamość, która była przez lata tłumiona przez zaborców. Dodać trzeba, że znajdowaliśmy się w nieporónywalnie gorszym położeniu niż obecnie. Jedna trzecia narodu nie była Polakami. Ukraińcy nas nie lubili i marzyli o włąsnym państwie. Dochodziło do konfliktów, w których Polacy palili ukraińskie cerkwie, a oni podkładali bomby. Białorusini mieli słabo rozwiniętą tożsamość, żyli w wielkiej biedzie i zaryzykowałbym stwierdzenie, że byli tak biedni że smarowali chleb gównem, ale podejrzewam że chleb był u nich rzadkim rarytasem. Litwini uważali, że w bandycki sposób zabraliśmy ich Wilno, które było polonizowane przez setki lat, a tak naprawdę według nich było litewskie i powinno do nich wrócić. O Szkopach lepiej już nie mówić. Przez cały okres międzywojennym łakomym okiem patrzyli na nasze ziemie, które przed pierwszą wojną światową należały do nich (Wielkopolka, Pomorze Wschodnie, Górny Śląsk), a przecież wciąż w granicach Niemiec znajdowały się ziemie, które w większości zamieszkane były przez Polaków. Mowa tu o Warmii, Mazurach i okolicach Opola. Szczególnie wartościowe były ziemie, które przez setki lat były brutalnie germanizowane i stały się całkowicie niemieckie (tereny na zachód od Wrocławia, Szczecin). Uważam, że granica na Odrze jest dla Polskie o wiele korzystniejsza niż przedwojenna. Ukraina i Białoruś był bardzo biednymi i zacofanymi regionami, które nie przejawiały zbytniej wartości. W dodatku przeważała tam nieprzychylna nam ludność, a zabierając szkopom Śląsk, Pomorze i Mazury zyskaliśmy bardzo wartościowe i silnie uprzemysłowione ziemie i zbliżyliśmy się do zachodniej Europy. Wspomnę o kolejnych sąsiadach Polski. Z Czechosłowacją miliśmy konflikt o Zaolzie, więc źle się układało, z Bolszewikami w ogóle do dupy. Chcieli z nas zrobić 17 republikę i zaprowadzić swój syf u nas. Tylko z Łotwą i Rumunią dobrze żyliśmy. Z Angolami i Żabojadami niby łączył nas sojusz wojskowy, ale jak przyszło co do czego to sprzedali Czechosłowację wujkowi Adolfowi, a potem wystawili się do nas dupami, gdy szwaby najechały nasz kraj. No i na koniec: Żydzi. Nie jestem antysemitą. Wręcz przeciwnie. Uważam, że należało wtedy stworzyć państwo Izrael, gdzie mogliby się rządzić i wysiedlić wszystkich którzy nie chcieli się asymilować z Polakami. Gdyby nie Hitler, wasi starzy do dzisiaj Żydom by wisieli kasę. Większość banków, sklepów i sporo zakładó przemysłowych znajdowała się w rękach Żydów. Polska nie była rajem dla mniejszości narodowych, ale uważam że to byłą słuszna polityka. Należało scalić naród i spolszczyć go, by zapobiec jego ewentualnemu rozpadowi. Wysiłek włożony przez tamto pokolenie naprawdę był imponujący w porównaniu z tym, co obserwujemy teraz. Za nic w świecie nie chciałbym żyć w tamtych czasach, ale doceniam działania tamtejszego rzedu, mimo że od 1926 roku nie było u nas demokracji. Cieszy mnie to, że odzyskaliśmy zachodnie ziemie, ale 45 lat komunizmu to była katastrofa. Najpierw przyszły szkopy, potem bolszewicy któzy doprowadzili kraj do ruiny. Teraz taki pies putin dziwi się, że nie uważamy ruskich za wyzwolicieli... Ogólnie plakat ten to bardziej propaganda niż realny cel do osiągnięcia, bo i cele nie były precyzyjne, a sytuacja gospodarcza, polityczna i społęczna jest o wiele lepsza niż w okresie międzywojennym. Między innymi to zasługas tamtych ludzi
kolego ten plan byl oparty zapewne na wydobyciu wegla, kazda gospodarka jest oparta albo na surowcach albo na turystyce w polsce mamy wegiel ktory jest gowno wart a ten plan byl zapewne napisany w czasach gdy wegiel mial szczytowa wartos. Wiec ci powiem ze bez ropy dalej bedziemy tymi samymi biednym polaczkami i zaden plan nam nie pomoze.
@sfiks nie zgodzę się, że każda gospodarka oparta jest na surowcach albo na turystyce. Weźmy taki Singapur, w którym nie ma ani surowców, ani specjalnie dużo turystów, a mimo to jest jednym z najbogatszych krajów świata w ujęciu PKB per capita. Handel, usługi i przemysł przetwórczy (szczególnie ten oparty na innowacjach) to są i będą główne motory wzrostu w następnych latach i nie widzę powodu by w Polsce te czynniki miałyby stać na niższym poziomie niż w innych państwach. I to niezależnie od wydobycia węgla.
Nie mogę czytać tych bredni o "biednych polaczkach". Ku*wa Wy sami jesteście biedni. Bieda to stan umysłu, a nie ilość dóbr materialnych które się posiada. Jestem Polakiem, i jestem z tego dumny!
sfiks: To jest plan sprzed wojny, o czym Ty gadasz? Jaki to ma związek? Jak nie masz nic do powiedzenia, to...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 lutego 2011 o 11:58
Polski węgiel jest wart dużo ale musimy sprowadzac ruski bo oczywiście rząd tak chce, a ten plan jest świetny! mieliśmy potencjał na najlepsze państwo europy, a Ty jak nie masz pojęcia to sie nie wypowiadaj, czy Francja, Hiszpania,Anglia Niemcy mają rope?
@sfiks ja Ci powiem tylko tyle że jesteś głupi, nie wiesz co piszesz
Węgiel jest gówno warty? Idz poczytaj lepiej i nie gadaj głupot
Jak na to patrzę mam ochotę coś roz*ebać, ze złości że tak się sprawy potoczyły. Jak to leci w Iron Maiden - Wasted Years
Gdyby ten plan wypalił moglibyśmy teraz być na tym poziomie co Japonia, a tak jesteśmy daleko w tyle za murzynami... nawet w rankingu FIFA
To mi wygląda zupełnie jak wielki plan mości Donalda, zwłaszcza to nie dzielenie Polski na Polskę A i B.
@robal14 Nie zapominaj po kim Singapur odziedziczył swój potencjał. Po imperium brytyjskim. A czy nam ktoś kiedyś pomógł? Nikt nam nie pomagał się rozwinąć, tak samo jak nikt nie pomagał się bronić. Było wręcz odwrotnie. Ryży premier rozdaje na prawo i lewo majątek nardowy za bezcen. Zresztą nie ma się co dziwić - w końcu to 100% niemiecki żyd. Tylko nie mówcie, że jestem moherem z teoriami spiskowymi. Jego pochodzenie jest pewne, ten człowiek nie ma ani grama polskiej krwi... Daleko w ten sposób nie zajedziemy.
@mlaskator Bylibyśmy znacznie wyżej niż Japonia. Ten kraj po wojnie to była ruina jeszcze większa niż Polska, a mimo to dzięki zielonym od chamerykanów stworzyli potęgę w kilkadziesiąt lat. My z naszym dziedzictwem, w postaci oficerów, profesorów i wielu innych naprawdę dobrze wykształconych i kompetentnych ludzi moglibyśmy zajść jeszcze dalej niż Niemcy czy UK, o takiej Japonii nie wspominając. Ale cóż... Lepszy świat jest zarezerwowany dla nich, nadludzi, którym nie pasowało to jacy byliśmy zajebiści, co zagrażało ich pozycji na świecie. Trzeba się było pozbyć niewygodnej, konkurencji w zalążku. Popatrz teraz: jak my żyjemy, a jak oni? Przegrali dwie wojny światowe, które sami wywołali! A kraj, który ocalił Europę przed radziecką zagładą (1920) gnije na oczach wszystkich...
Co istotne "Wyrównamy stan gospodarczy Polski" sam mieszkam we Włoszczowie (Polska B) I widze po drogach i rozwoju że jednak jesteśmy w tyle za zachodnią polską, zbudowali u nas peron z którego korzysta wiele ludzi (ludzie przyjeżdżają z Kielc i dopiero jada do Warszawy czy Krakowa) ale od razu PO zrobiło wielką aferę (Pociąg stoi w stacji około 5-10 minut, ludzie wchodzą od razu jak pociąg stanie bo po co mają marznąć i w ten sposób powstają sceny z TVNu z pustym peronem telewizja to propaganda ) PIS chciał wyrównać poziom gospodarczy, to od razu PO musiało obrzucić ich błotem (Mam rodzinę mieszkającą koło granicy z Niemcami i w porównaniu ze wschodem to jest przepaść) Minęło 60 lat od wojny i nic się nie zmieniło w zachód Niemcy pompowali pieniądze a na wschodzie Rosjanie kradli i rabowali co się dało :/
@Boncki Tak wielka, że udało jej się odłączyć samą Alaskę od USA. BOMBA. Swoją drogą ciekawy dobór państw do tej 1/4, która ma być za granicą. Tylko dlaczego Norwegia znalazła się poza?
"Osiągamy najwyższą doskonałość sił obronnych" - acha to ten plan mówi o wynajęciu wojska do obrony kopalni węgla:) ? I podniesienie poziomu rolnictwa i oświaty też bardzo wpłynie widać na górnictwo! A swoją drogą to może i byśmy byli bogaci, jak Poznań za czasów Krzyżaków, ale jak nie byłoby 3 rozbiorów polski i najważniejszy okres, w którym wszystkie państwa ostro się rozwijały, my staliśmy w miejscu, bo rządzili nami sk*****yny zależni od władzy rosyjskiej. Polska często zamiast kupować niezbędne rzeczy to kupowała zbędne idiotyzmy, chyba jedynym dobrym zakupem z XX wieku była licencja fiata..A reszta zakupów robiła tylko bezsensowne długi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lutego 2011 o 17:43
postery propagandowe na demotach, yum! ^^
Niestety od 1945 Przyszło PZPR(->SLD) później PO i staliśmy się "Zieloną Wyspą".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lutego 2011 o 18:08
kolego węgiel nie jest gówno wart, ale należy do przestarzałych technologii. Jadąc do Izraela
czy Egiptu też trzeba mieć Vise, a czy to aż tak potężne pańśtwa? Na pewno nie była by
Polska "lepsza" od USA i nie ma co pieprzyć takich głupot. A poza tym można by również gdybać
czy jeśli Gaius Julius Cesar nie został by zabity przez m.in. Brutusa czy nie powiększył by
jeszcze Imperium Romanum i czy dziś nie bylibyśmy Rzymianami. Gdybanie - jak mnie to wkur... ,
jest jak jest i trzeba rzeźbić z tego co mamy ,nie z tego co by mogło być...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lutego 2011 o 19:13
Tak na prawdę to II Wojna Światowa (i wynikający z niej późniejszy komunizm) przekreśliły wszystko. Zabory jeszcze nas tak strasznie nie zniszczyły, z Polską inteligencją moglibyśmy dużo zrobić. Niestety nie było nam to pisane, sąsiedzi mieli inne plany. Teraz mamy wymówkę co do naszego zacofania :) Jakby nie patrzeć, co się stało to się nie odstanie, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem tylko zap*****lać "żeby żyło się lepiej".
takie demoty + książki typu Krzyżacy + nasze porażki w w sporcie z niemcami = wielka ku*** nienawiść do niemców
ps. niemcy umyślnie napisane małą
POLSKA RZĄDZI !!!
Ludzie, przecież to plakat propagandowy... Weźmy chociaż pierwszą część. Była realizowana pierwotnie w latach 35-38, później do 39, potem rozłożona do 41, ostatecznie do 42. Z kolejnymi częściami byłoby analogicznie. W rzeczywistości bowiem II RP rozwijała się wolniej niż PRL... Wedle różnych wycen w latach 1923-1939 wzrost gospodarczy wyniósł między 20% a 40%, co daje średnio 1,2% do 2%. Tymczasem dla PRL-u te szacunki wynoszą ok 3%. Fakt faktem, że II RP zaliczyła wielki kryzys (ale PRL kryzys naftowy i kryzys węglowy) a po 1934 roku gospodarka rozwijała się w tempie 5%-6% rocznie (bo wychodziła z depresji), ale to nie zmienia faktu, że ten plakat był czysto propagandowy i nie miał żadnego poparcia w faktach. To z kolei nie oznacza jednak, że mamy umniejszać osiągnięcia gospodarcze II RP, która — jak na biedny, zacofany kraj rolniczy — miała całkiem imponujące osiagi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lutego 2011 o 19:42
ja mysle ze te slowa sa troche na przerost, wiadomo jak sie sprawdzaja obietnice dzisiejszych politykow
Socjaliści i komuniści trzymają ten kraj w żelaznym uścisku, niestety. I nie puszczą. Zyskali nawet nowych sojuszników - dzielnych towarzyszy eurosocjalistów z eurokołchozu.
sfiks ty baranie... w sumie szkoda gadać, popieram robala14, sam chciałem dać przykład Singapuru, ale nie ubiegł. Jeśli chodzi o ciebie, to jak nie podoba ci sie bycie "biednym polaczkiem", to znajdź sobie inną narodowość, tacy jak ty nie są godni miana "Polak"
@TomekUSA a kim ty niby jesteś by mówić, kto jest godzien bycia Polakiem a kto nie?
co wy sie tak uczepiliscie tego węgla ? Chyba nie zdajecie sobie sprawy z realiow , mamy wegiel i to naprawde duzo . Tylko jest drobny problem wydobycie go jest cholernie drogie, bo jest za gleboko , koszty wydobycia niewyobrazalnie wzrastaja, niebezpieczenstwo, trudne warunki itp. Nie wim czy ktos nie mial geografi w gimnazjum, mialem dawno wiec nie bede z byt dokladnie operowal danymi... ale wyglada to w ten sposob , ze na naszej szerokosci geograficznej temperatura w glab ziemi bardzo szybko rosna i glebiej wydobywac sie poprostu nie da. Czytalem dodatkowo ciekawy artykol odnosnie ekonomi weglowej i za koszt wydobycia jednej tony naszego wegla, mozemy sprowadzic sobie 3 tony z USA !
Ale jak to z Polakami zazwyczaj jest: Ch*j bombkę strzelił. Jakieś świnie dobrały się do koryta i tyle, nie liczyłbym na to, że w tym pięćdziesięcioleciu Polska dogoni zachód.
Varyag, gdybyśmy się "dogadali" z Niemcami i Rosją na ich warunkach, to byśmy nic nie mieli. Nie wiem czemu uważasz, że oni chcą nam płacić jakiekolwiek opłaty. Nie wiem czemu uważasz, że Niemcy i Rosja chcą dobra Polski. Niespodzianka - Niemcy chcą dobra Niemiec, Rosja chce dobra Rosji, a o swoje sami musimy zadbać.
Byliśmy dobrze rozwiniętym krajem do póki nie przyszedł czas na wojnę.
A czytałeś "przedwiośnie"? Tam jest pięknie napisane jakim krajem Polska była...
Dobrze rozwiniętym krajem? Polska rodziła się po zaborach i dopiero wstawała na nogi. Chociaż z drugiej strony takie instytucje jak Wojsko, Kolej nie miały zato sobie równych poźniej...
zabrakło 15 lat
Cały czas mamy "pod górkę". Wstawaliśmy spod zaborów - wybuchł światowy kryzys.. otrząsnęliśmy się z kryzysu - wybuchła wojna. Gdybyśmy chcieli bylibyśmy jednym z najbardziej liczących się krajów świata. Przed wojną w okręgu COP wybudowane było 100 polskich fabryk zbrojeniowych a w budowie było 300. I co? -gówno. Wojna. Ze względów oczywistych budowę fabryk wstrzymano. Rząd opuścił kraj. Zostaliśmy sami. Do tego ruscy wrąbali się nam w zad i do dzisiaj w Rosji uczy się dzieci że Wojna wybuchła w 1941, Stalin nie był przygotowany na wojnę, i wcale na Polskę nie napadł! Oczywiście żaden Polski dziennikarz się tym nie zainteresuje i nie poruszy opinii publicznej która wpłynęła by na Ministerstwo Spraw Zagranicznych a ono na Rosję (przynajmniej w jakimś stopniu). To jest cała Polska. Zajmujemy się błahostkami, na prawdziwe sprawy "nie mamy wpływu".
@Kacpruh bo nie był przygotowany na wojnę, czego kampania w Polsce i Finlandii była świetnym przykładem. W ich rozumieniu (podkreślam — w ich, nie moim!) nie napadł, "odbierał" ziemie ruskie, na których Polacy stanowili mniejszość. Zresztą, 17 września nie za bardzo było już na kogo napadać — oprócz Warszawy i Modlina, Wilna, Lwowa i skrawków wybrzeża większość ziem polskich była już zajęta przez Niemców.
byliśmy nazywani mocarstwem Europy wschodniej do 39r. Dobre tanki sztuk 800 dużo lepsze od niemieckich.. niestety
zbombardowane w pociągach.. Bardzo dobre samoloty "Karaś" niestety mała liczba.. Okręg przemysłowy..dobra
lokalizacja .. 1mln żołnierzy.. pierwsza broń przeciw pancerna niestety miała być importowana tylko do Rumuni więc
Polscy żołnierze nie wiedzieli jak wykorzystać ją w boju.. i wiele wiele więcej...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 lutego 2011 o 9:32
Do mocarstwa było nam daleko...często zmieniano rządy przed zamachem majowym, a po nim wcale nie było dużo lepiej. Został wybudowany fakt faktem port Gdynia (całkiem niezła inwestycja) i COP. Jednak nasz piękny rząd II RP na samo żarcie dla koni wydawał 20mln złotych rocznie co wtedy oznaczało tyle co kupno ok. 90 czołgów 7-TP charakteryzujących się w porównaniu do niemieckich Panzer I i Panzer II zabójczą siłą ognia. No ale kawaleria sprawdzała się podczas wojny polsko-bolszewickiej, więc po co miano zmieniać styl walki?
Tylko czołgi 7 TP były lepsze od niemieckich, nasze tankietki nie były w niczym lepsze od niemiecki tak samo jak czołgi Renault FT-17 czy R-35. Karasie? Dobre samoloty? Chyba z Łosiami Ci się pomyliło. Broń przeciwpancerna nie miała być importowana do Rumunii (mówisz zapewne o karabinach przeciwpancernych Ur). Były one wykorzystywane na polu bitwy o wiele częściej niż głosi mit o braku przeszkolenia polskich żołnierzy w używaniu tej broni.
@klyku - jeśli chodzi o kawalerię to niestety w dużej części wina Piłsudskiego, który sceptycznie odnosił się do nowinek technicznych, a jak wiadomo miał on dużo do powiedzenia w II RP. Wielka szkoda, że Piłsudski zniszczył tak znakomitego wizjonera jakim był generał Rozwadowski.
Uwielbiam demoty o historii. Zawsze znajdzie się grono ekspertów, które za darmo udzieli korepetycji na nurtujące tematy :)
@lopez co ty piszesz...800 czolgow to mielismy, ale nowoczesnych 7tp tylko ok 100, reszta to byly czolgi zwiadowcze "tankietki" i nie zostaly zbombardowane w pociagach, tylko zazwyczaj zostaly porzucone w srodku pola, bo zabraklo do nich paliwa, bo logistycznie nie bylismy przygotowani. Bardzo dobre samoloty ? Karasie, raz byly przestarzale, dwa to byly bombowce , trzy nie byly najlepszej konstrukcji. Jedynymi nowoczesnymi samolotami były Łosie , nowoczesne bombowce, wyposazone w karabiny, doskonale sobie radzil z przeciwnikiem naziemnym jak i lotniczym , czesc faktycznie zostala zniszczona w hangarach , najwiekszym minusem znowu byly braki w paliwie, amunicji i fakt, ze bylo ich za malo by sie przeciwstawic niemcom ( chyba ok 70 z czego wiekszosc nie byla jeszcze w pelni uzbrojona ) . Jedynymi samolotami , ktora sie w miare liczyly podczas wojny to byly odmiany PZL 11 , swojego czasu najlepsza konstrukcja na skale swiatowa, w czasie wojny niestety juz przestarzale... ale mialy przewage nad Niemieckimi samolotami , byly przedewszystkim zwrotniejsze, do tego dochodzilo doskonale wyszkolenie polskich pilotow . Jesli niemiecki Bf109 nie zestrzelil nas odrazu, to w pozniejszej walce kolowej nie mial szans. Fakt prototypow i pomyslow na nowe samoloty mielismy mnostwo.... zabraklo niestety troche czasu... Bron przeciwpancerna ? Jesli masz na mysli karabin UR wz. 35 , to nigdy nie slyszalem o importowaniu go do Rumuni, byla to scisle tajna bron i napewno nigdzie nie mielismy jej importowac. Mogles cos pomylic, Karabin nazywal sie UR poniewaz przewozono go w drewnianych skrzyniach i nazwa miala sugerowac wrogowi, ze to towar importowany do Urugwaju ,miala to byc zmylka dla Niemcow. Obsluga karabinu byla banalnie latwa, ale jak sam wspomniales zabraklo zalozen taktycznych na polu walki , dowodcy nie wiedzieli jak rozmieszczac takich strzelcow.
Edit :
Przeczytalem tylko jeden komentarz, teraz chcial bym wyrazic zdanie odnosnie wypowiedzi Wirexx.
Nie zgodze sie , ze kawaleria byla bezuzyteczna . Kawaleria posiadala wlasnie wyzej wymienione karabiny Ur i dziala ( juz nie pamietam nazwy ) ale byly bardzo skuteczne :) ( tylko znowu troche ich malo) . Dodatkowym atutem byla mobilnosc, ktora w polskich warunkach swietnie sie sprawdzala . Jak Niemcy bombardowali skrzyzowania, drogi i ogolnie niszczyli mozliwosci manewrow polskich wojsk , konne jednostki sprawdzaly sie wysmienicie. Ale to oczywiscie moje wlasne zdanie , z cala reszta sie zgadzam :)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 lutego 2011 o 12:28
Belwer - nigdzie nie napisałem, że kawaleria była bezużyteczna. Nasze brygady kawalerii jako jedne z nielicznych jednostek dorównywały Niemcom mobilnością, a za pomocą znakomitych działek 37mm Boforsa potrafiły skutecznie walczyć z czołgami. Po prostu kawaleria była zbyt droga w utrzymaniu i powoli przechodziła do historii wypierana przez jednostki zmotoryzowane i zmechanizowane.
Ok... wybacz, czytalem na szybko w pracy, wiec faktycznie dodalem swoja wlasna interpretacje do twojej wypowiedzi :P Kosztami i ekonomia w tamtym okresie nigdy sie nie interesowalem, celna uwaga, nigdy nie rozpatrywalem tej jednostki pod tym wzgledem. Dzieki za info :)
Lata mijają, a politycy postulują cały czas to samo. Porównajcie sobie dzisiejsze obietnice z tymi w/w
Jak widać od okresu międzywojennego nie udało się żadnemu rządowi ich wypełnić.
Wtedy to były obietnice, które spełniano, dzisiaj są to jakieś "cuda" i "druga Irlandia". W latach 1939-1942 rozbudowa sił zbrojnych; PZL 37 Łoś jeden z najlepszych bombowców tamtego okresu, czołg 7TP - nieznacznie lepsze miała tylko Czechosłowacja, PZL-38 Wilk już był latający egzemplarz, PZL-50 Jastrząb najlepsze mysliwce, istaniały 2 prototypy i 5 ezgemplarzy seryjnych było na taśmach prodkucyjnych, jeden prawie ukończony, nasi piloci trochę narzekali, ale jak później w Bitwie o Anglię latali Spitire'ami to stwierdzili, że nie dorastają Jastrzębiowi do pięt. Karabiny przeciwpancerne UR, były lepsze od rusznic przeciwpancernych(!) innych krajów. Rok 1939 był początkiem planu i istniało dużo prototypów, które w niedługim czasie miałyby być produkowane seryjnie lub bazą do jeszcze lepszych maszyn, niektóre jak widać zaczęto produkować, ale największą seryjną produkcję planowano zacząć w 1941 i do 1942 osiągnąć naprawdę potężnie uzbrojone wojsko. Na początku planu, kiedy opracowywano prototypy budowano coraz to nowe fabryki do produkcji uzbrojenia, po zatwierdzeniu najlepszych konstrukcji. W latach 1941-1942 istaniałby naprawdę ogromny potencjał naszej armii. Więc nie porównuj szczytnych idei, które skrupulatnie wykonywano, z rządzącą bandą, która mentalnie żyje jeszcze w poprzednim ruskim systemie i swojej dawnej czerwonej partii.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 lutego 2011 o 17:04
Ryba1777 interesowałeś się kiedyś miedzywojennymi finansami RP? Wiedziałbyś, że już w 1936 spora część tej modernizacji bazowała na pożyczkach zagranicznych i że w 1942 roku kraj padałby na gospodarczy zawał, gdyż takich kosztów nie byłby w stanie udźwignąć (lata budżetowe 1936-1939: ponad 30% wydatków na obronność). Z potęgą też bym nie przesadzał, mimo wszystko wydawaliśmy jedną nastą wydatków niemieckich, każdy kolejny rok po 1937 (rok definitywnego prześcignięcia Polski przez Niemcy) zwiększał przwagę Niemiec, o ZSRR (które wydawało jeszcze więcej) nie mówiąc. Przy całym wysiłku II RP powyższe postulaty pozostawały w sferze propagandy, nie realiów.
Zwiększał potęge Niemiec? Militarnie owszem ale przy tym trybie gdyby nie rozpoczęcie wojny to ich gospodarka w 5 lat by umarła śmiercią naturalną, bieda była nieporównywalna z czymkolwiek, cała produkcja tylko i wyłącznie na zbrojenia ,poziom podatków niewyobrażalnie wyższy niż u nas. Niemiecki dowcip z lat 30 mówił jak to urzędnik odchodzi z okienka wypłaty ledwo maskując uśmiech na twarzy. Na pytanie czemu jest taki szczęśliwy mówi "wypłacili mi sumę potrąceń zamiast wypłaty...".Polecam "Historie społeczną III Rzeszy" Grunbergera.
Polska zmierzała w tym samym kierunku. "Mamo, będzie dziś chleb z kiełbasą? Nie. A będzie chleb z serem? Nie. A co będzie? Wojna. To zrobisz mi chleb z wojną?"
Co Wy wiecie o zabijaniu?...
tyle co ty o komentowaniu...
I teraz przydałby nam się plan tego typu - inna kolejność, inne ruchy... Ale to jest konieczne.
Marzenia i fantazje bez pokrycia to jeszcze nie był plan.
@artur6912: Marzenia i fantazje można realizować, gdy ma się plan - a teraz tego planu po prostu NIE MA. NIKT (zaraz mnie zminusują zwolennicy JKMa). Wszyscy jadą standardowymi hasełkami - będzie lepiej! Zrobimy to, to i może jeszcze tamto! Po dobraniu się do władzy zaczyna działać żelazne prawo oligarchizacji Michelsa - rządzący dbają tylko o utrzymanie władzy. Poczytaj trochę o stanie naszego budżetu - ile pieniędzy idzie do budżetu z akcyzy za paliwo na przykład. Gdyby te pieniądze przeznaczyć naprawdę na drogi, a nie na opłacanie administracji, która musi zająć się pośredniczeniem tymi pieniędzmi, starczyłoby po 10 latach na wybudowanie 7000 kilometrów autostrad! Przydałby się chociaż i tysiąc, resztę można przeznaczyć na naprawy dróg, usprawnienie infrastruktury. Ale nie... My musimy opłacić sto innych organizacji rządowych z tych pieniędzy - i tak cała idea akcyzy za paliwo, która mówi, że za stan dróg płacą podatek ci, którzy te drogi eksploatują (a nie biedna, szara, polska rodzina, której nie stać nawet na samochód) bierze w łeb!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lutego 2011 o 10:04
A co to niby było wtedy ? Plan ? Może, ale na pewno nie taki, który szło zrealizować. Jak dla mnie powyższy plakat jest wart dokładnie tyle samo co dzisiejsze hasła i obietnice przed wyborcze, więc przestańcie sie już podniecać jacy to wielcy mogliśmy być, bo fakty są proste: Przestaliśmy być mocarstwem przez głupotę naszego własnego narodu i dzisiaj kraj wygląda jak wygląda też przez głupotę naszego narodu. Nie ma co się usprawiedliwiać komuną czy zaborami za to jak wygląda dzisiejsza Polska. Niemcy wywołali i przegrali dwie wojny, mieli przez to gigantyczne(w pełni zasłużone) sankcje, ale jakoś umieli wyjść na prostą, więc za to jak sie dzisiaj u nas dzieje odpowiadamy tylko my sami.
III Rzesza na nasz temat miała inne plany...
Przestańcie,czy na prawdę w Ameryce jest tak super?Zastanówcie się i weźcie do roboty,każdy może przyczynić się do zmian na lepsze...A swoją drogą to nie wiem,czy ta sławetna Ameryka umiałaby podnieść się tyle razy co POLSKA.
już kiedyś widziałem tego demota, chyba nawet na głównej.
@co do pierwszych komentarzy - przeczytajcie o wojnie celnej
to właśnie Polska była w tym czasie najbardizej wpływową częścią handlu węglem
plan w tamtym czasie był do wykonania , POLSKA była wolnym krajem ! lecz wojna , komunizm , i dalszy ciag bezkarnej władzy w Polsce zniweczył wszystko ! W latach miedzywojennych POLSKA nie była panstwem ani komunistycznym , ani nie nasladowała Państw zachodnich ! Bylismy soba ! a teraz ? .... szkoda mi na to słów ... pozwolilismy sie zniewolic , a teraz polacy boja sie WSZYTSKIEGO , musze stwierdzic ze nie jestesmy juz tym narodem ktorym bylismy ! Wtedy nikt by na to nie pozwolil ! Obywatele mieli swoj glos , Przydałby sie nam 2 Józef Piłsudski !
http://demotywatory.pl/2749405/Poswiec-30-min-a-przekonasz-sie
dud86 daj spokój, dyskutujesz z człowiekiem żyjącym w świecie mitów i urojeń. Mało kto zrozumie Twoją argumentację bo mało kto tutaj ma rzetelną wiedzę historyczną. Większość to wychowankowie onetu... Polska kultowa pozycja o II WŚ: http://www.mentis.pl/99866-historia-drugiej-wojny?p=6244 zobaczcie sobie ile miejsca poświęcone jest Polsce... To oddaje jej REALNE znaczenie.
Niedawno czytałem jakiś artykuł porównujący co zrobili Polacy w XX-leciu międzywojennym przez te niespełna 21 lat spokojnej niepodległości, a co zrobili Polacy do zeszłego roku, czyli 20 lat po upadku PRLu. I jak się pewnie większość domyśla, w porównaniu z tym, co zrobiono wtedy, to przez ostatnie 20 lat w Polsce gówno się zmieniło. Niech wykładnikiem różnicy będzie chociażby to, że w XX leciu Konstytucję uchwalono w niewiele ponad 2 lata (a państwo było zróżnicowane pod względem prawnym chociażby [3 zabory]). A niedawno zajęło nam to ponad 7 lat, mimo że nie trzeba było sklejać Państwa z trzech różnych części.
Prima50 argument jak z dupy. W trakcie dwudziestolecia były trzy obowiązujące konstytucje i jedna duża nowela. W III RP była jedna nowela i jedna duża konstytucja...
Nie wyrywaj z kontekstu. Poza tym nie jest to do końca argument przeciw. Wtedy przeprowadzano reformy, jak wynika z Twojej wypowiedzi. Niektóre zaś zapisy aktualnej Ustawy Zasadniczej są o dupę rozbić i należałoby je nowelizować.
Plan ładny na planie. Jak każdy inny. Tylko że wykonanie zawsze rozbija się o gówno :/
jaasne, bo wystarczy namalować wspaniałą przyszłość na plakacie, żeby się spełniła
Tak, mniej-więcej na linii Wisły już wtedy byłą Polska A i B, to dlatego, że ziemie polskie pod zaborem pruskim się szybciej rozwijały, niż biedna Galicja i Rosja. Do dzisiaj mamy tego skutki...
Kurde. Już wtedy była Polska A i B? Mocne. Zapytam może nie na temat; skąd się wziął ten podział? Dlaczego wschód jest zawsze biedniejszy od zachodu? Przecież to jeden kraj. To przez zabory?
Raczej przez zabory , zawsze na wschodniej części Polski było gorzej , tak jest do dzisiaj np. większe bezrobocie
Tak. Ruskie nas zacofały pod swoimi zaborami.
@Sati Dajmy na to taki zabór austriacki, czyli tzw. Galicja. Zarówno Podkarpacie jak i Małopolska była w jednym zaborze. Zobacz jak wygląda Podkarpacie, a jak Małopolska? Różnica jest spora, więc czy tylko zabory miały na to wpływ?
A my mamy 3 miliony mieszkań i sieć autostrad przecinającą cały kraj! A ulotki o tym mówiące, są nawet jeszcze ładniejsze:)
Nie chcę rozwiać waszych marzeń typu "co to było by gdyby " ale ten plan raczej nic by nie zmienił , a ino pogorszył sytuacje gospodarczą Polski ponieważ jak wszystkie plany socjalistyczne opierał się na interwencji państwa w gospodarkę co z praktyki wiemy nie daje dobrych efektów .
i tak sie nie dowiemy jakby bylo gdyby nie bylo wojny. zreszta nie wiadomo czy to nie byl chwyt polityczny tak jak dzis sie dzieje. historie pisza zwyciezcy
pewien brytyjski ekonomista wyliczył ostatnio, że gdyby nie wojna i komunizm Polska byłaby dziś 2 potęgą gospodarczą świata. Pod koniec dwudziestolecia międzywojennego gdy ministrem finansów był E.Kwiatkowski w Polsce rocznie inwestowano w gospodarkę kilka razy więcej niż planowano co dawało wtedy gwałtowne poprawienie sytuacji gospodarczej. Dziś jest zupełnie na odwrót, politycy są takimi nieudacznikami, że nie potrafią inwestowac pieniędzy które dostajemy od UE.
Taak... wojna pokrzyżowała nam wiele planów...Zanim wybuchła mieliśmy najnowocześniejszy port w Europie, nowoczesne (na owe czasy) radio, linie lotnicze i kolejowe. Z pewnością bylibyśmy zajebiści :D
Mam pytanie do bardziej zorientowanych w historii:
W którym roku została wydana "ulotka", która jest pokazana na democie?
Według wujka Google to ten plakat (bardziej pasuję od ulotki) jest z 1938r.
Nie stety jak pokazuję historia rządy w Polsce nigdy nie mogły się zjednoczyć w wyższym celu np. zamach majowy...
cocon wschód był pod zaborem Ruskim, więc był gorzej rozwinięty niż terenu leżące pod zaborem Pruskim, a najlepiej było pod zaborem Austriackim mniejszy ucisk i gospodarka bądź co bądź się rozwijała. ;)
Plan 15-letni został opublikowany w 1939 r, zaraz po zakończeniu planu 4-letniego. W ogóle to nie chce nikomu psuć marzeń o hipotetycznej potędze Polski, ale z tego co wiem, to nawet jakby II wojna nie wybuchła, to i tak ten plan nie zostałby wykonany w 100 %...
Za to w 1945 dostaliśmy się pod skrzydło ZSRR. Po 45 latach niewoli rozumu naszej elicie niestety nie przybyło, skoro z wypiekami na ustach latają świętować 8 maja do Moskwy... W tamtym roku Pan Wajda i Komorowski byli w szampańskich nastrojach, a przecież chyba muszą sobie zdawać sprawę co tak naprawdę wydarzyło się 8 maja 1945 roku.
wizy to my mamy-prosimy o ich zniesienie(powszechny błąd)
tak czy siak chciałbym żyć przed wojną, magiczny okres...
A większość tego super-hiper sprzętu była produkowana na licencji, np działko przeciwlotnicze kaliber 40 mm było ze Szwecji...
Bo Bofors to było najlepsze działko i nie było sensu robić swojego.
Właściwie to te zachwalane czołgi też raczej nie były nasze, Vickers był brytyjski, a nasz 7TP nadzwyczajnych osiągów nie posiadał
Tylko widzicie - gdyby nie wybuchła wojna byłaby szansa na wykonanie takiego planu. Dziś takie zapewnienia byłyby nic nie warte gdyż politycy i tak by ich nie wypełnili. Wtedy zwyczajnie ludzie mieli inną mentalność, wystarczy porozmawiać z kimś z tamtych lat aby się o tym przekonać...
Po tym democie widać, że Sanacja to też był ustrój socjalistyczny - plany wieloletnie, centralne planowanie, nawet i obrazki w stylu socrealistycznym! Wniosek jest zatem taki, że nikogo byśmy nie przegonili, chyba tylko jeszcze bardziej zsocjalizowanych Sowietów.
Pamiętaj, że socjalizm to co innego niż komunizm.
Tak. W kwestiach technicznych. Bo "komuniści od razu strzelają w łeb, socjaliści męczą przez całe życie".
Obietnice wyborcze są dzisiaj takie same jak w każdej poprzedniej epoce. Naprawdę smutne, żeś uwierzył.
Wieloletnie plany gospodarcze gwałcące podstawowe wolności gospodarcze, a co za tym idzie - poszczególnych jednostek, zaprzęgając ich w niewolniczą pracę państwowego systemu - wzorem wielkiego autorytetu w tej dziedzinie, czyli Towarzysza Lenina i Wujka Stalina. Oto co najlepiej charakteryzowało socjalizm sanacyjnej II RP. Na krótką metę może by dały jakieś efekty, jak w ZSRR (gdzie zbrojnictwo i przemysł ciężki święciły triumfy) czy w III Rzeszy (której całe państwo pracowało na zbrojenia i przemysł), lecz w końcu i tak by ten chory system upadł... Tak jak prawie upadły hitlerowskie Niemcy pod ciężarem długów, które zaciągnął na powszechną modernizację i zbrojenia, co też było pośrednim motywem szybszego rozpoczęcia wojny... By nie wpaść wcześniej w łapy wierzycieli, a wręcz przeciwnie - by się ich pozbyć (o ironio część z nich stanowili ludzie żydowskiego pochodzenia).
I właśnie wtedy w niemczech musiał jakiś krasnal w wąsem dojść do władzy..
Teksty w stylu "Polska mogłaby być wielkim krajem, ale..." "Gdyby tylko xy, to Polska byłaby wielka" tak
naprawdę
pokazują tylko, jak bardzo zakompleksiony jest ten naród. To coś jak wrzeszczenie "błeee, ten kraj jest
nic nie
warty, ale to nie nasza wina, to przez tą wojnę, komunę, zabory i wszystkich innych!". Polska w swojej
historii
dostała po tyłku tyle razy, że aż dziw, że jeszcze istnieje. Najpierw było 120 lat zaborów - za
które
odpowiedzialna jest Polska. Inne państwa bywały w o wiele gorszej sytuacji (Francja w czasie wojny stuletniej,
USA w
czasie wojny o niepodległość i tak dalej) i jakoś się były w stanie z tego wygrzebać. Później druga wojna
i
kampania wrześniowa, która była kpiną - naziści zmielili polskie wojsko i zajęli kraj w... trzy tygodnie
(rekord
jakiś...). Dzisiaj - fatalna infrastruktura, odporność na zmiany, zaściankowość i jedna czwarta
obywateli
głosująca na zwierzaczki pokroju tych z PiSu albo słuchających radyjka, co ma ryja. Gdyby Polska miała
warunki do
tego, aby zostać wielkim krajem, już dawno by to zrobiła. Przecież miała na to tysiąc lat. Proponuję
zatem
przestać się łudzić i zacząć myśleć realistycznie, dostrzegając, że kraj ten za dużych możliwości
nie
miał, nie ma i mieć nie będzie. A jeśli ktoś ma jakiekolwiek aspiracje... zapraszam na Zachód, do krajów cywilizowanych, w których nie pójdzie się siedzieć za "obrazę uczuć religijnych", gdzie rząd nie zagląda obywatelom w gacie, a sądy nie wydają absurdalnych wyroków w stylu "postrzelił włamywacza we własnym mieszkaniu - 10 lat z próbę morderstwa".
Nie wspomnę nawet o tym, że demot to tylko plakat propagandowy - i takie coś
miało/ma każde państwo. Każdy kraj sobie obiecuje, że to on jest prze-naj-super-hiper-duper lepszy, że ma
potencjał, że to akurat ON powinien być wielki i rządzić światem... a prawda jest taka, że żaden kraj nie jest
najlepszy, bo wszystkie są zamieszkane przez homo sapiens sapiens (czytaj - wszystkie mają przerąbane xP). O
nielogiczności patriotyzmu nawet nie chce mi się już gadać, podobnie jak o debilizmie nacjonalizmu.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 lutego 2011 o 18:03
hehe z prawie wszystkim się zgodzę, oprócz tego że na zachodzie nie pójdzie się siedzieć za obrazę uczuć religijnych, rząd nie zagląda do gaci itp. Prawda jest taka że na zachodzie jest gorszy socjalizm niż u nas, jeszcze narazie.
Gdyby udało się uczestniczyć w planie Marshalla byli byśmy jak reszta krajów zachodnich. Niestety ZSRR zniszczyło nas gospodarczo i skutki są do dzsiaj
To jest akurat prawda. Bylibyśmy teraz na poziomie Niemiec czy Francji.
Nie minusować, tylko poczytać, jak nie wiecie co to plan Marshalla.
Tu nie tyle chodzi o plan Marshalla, co po prostu ustrój gospodarczy. Generalnie można przedstawić to tak: komunizm - nędza. Socjalizm - bieda. Kapitalizm - bogactwo. ;)
Chodzi o plan Marshalla, bo bo ten plan jest właśnie mocno związany z gospodarką. Przecież trzeba było się jakoś odbudować po wojnie.
Plan Marshalla to bzdura. Paradoksalnie wzrost gospodarczy państw powojennych zaczął się dopiero, gdy... Skończyło się dofinansowanie dla nich w ramach Planu, którego pieniądze szły głównie na administrację i marnowanie w łapach urzędników.
Wszelkie dofinansowania ze względów politycznych nie powodują żadnego wzrostu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lutego 2011 o 11:42
Pieprzenie, to tylko dowód na to, że wtedy też społeczeństwo oszukiwali...
Przed wojną Polska była krajem o prawie najwyzszych podatkach na świecie i dlatego nie byliśmy w stanie konkurować z zachodem Europy. Ten plakat to zwykla propaganda, wtedy u władzy był socjalna sanacja, nie mielismy szans dogonic świata...
Mówcie, co chcecie, ale za komuny wszyscy mieli po równo. I z tym się musicie zgodzić. Każdy miał pracę. "Czy się stoi, czy się leży, dwa tysiące się należy" I to była prawda. Każdy miał prace i coś zarabiał. Z drugiej strony nie było takich sklepów jak teraz, była cenzura, brak wolności słowa...Wszystko ma swoje plusy i minusy.
Tusk też się naobiecywał ...
Oczywiście PiS ruszyło do ataku, bo jak nie ma żadnych argumentów to przechodzą do ofensywy... Po prostu szkoda słów...
dzisiaj to ja niebyłbym Polakiem ...
takie demoty mnie wkur*iają bo ciągle grzebiemy w tym co było a nie co jest teraz przyłączam się do @Cmachu że jestem polakiem i jestem z tego dumny kur*a chociaż mamy zawalistą historię
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lutego 2011 o 18:48
Szacun za tego Demota :) powinniśmy wiedzieć kim jesteśmy, i jakich mieliśmy dzielnych przodków, być dumni z naszej historii i nie dać sobie wmówić że jesteśmy " zacofanym ciemnogrodem" a inne państwa są "lepsze" bo to POLSKA I KOCHAM JĄ
Sanacja szykowała nam takie samo socjalistyczne więzienie, jak NSDAP czy insze socjalistyczne ścierwa. Tylko, że w sosie "polskim", zaś różnice techniczne to kolorystyka.
Zresztą - ten proces od zakończenia I WŚ postępuje nieprzerwanie, z większymi lub mniejszymi utarczkami w rodzinie, która wizja "socjalistycznego raju" jest lepsza. Niemiecki socjalizm przegrał, sowiecki też. Póki co wygrywa eurosocjalizm w trockistowskim sosie.
Wiecie, ja calkiem inne mam zdanie o tym wszystkim. Polska po rozbiorach byla slaba, pierwsza wojna, druga wojna swiatowa. Dziadek mowil, ze Polska byla jedna wielka ruina, pozniej PRL, gdzie jakos tez za wiele sie nie robila a mimo to jakos jest, bez zadnej pomocy idziemy powoli do przodu. No moze daleko nam do Niemiec, ale szczerze zobaczcie na landy wschodnie. Niemcy zachodnie utopily pelno kasy w landach wschodnich a lepiej nie jest a nam kto pomagal? No ja sobie nie przypominam, by nam dawano kase jak plan Marschala, czy druga czesc bogatej Polski, ktora w nas kase wsadza. Wiec nie jest tak zle! Gdyby politycy byli madrzejsi i nie patrzyli tylko na swoje konta i by sie nachapac jak swinie przy korycie, to byloby lepiej. I mimo iz Polska nie jest krajem bogatym to przepieknym. Pojezierza, pomorze , gory, puszcze. Z czasem bedzie lepiej, trzeba sie tylko do roboty brac i moze kiedys Bog da nam madrych politykow, bo w sumie od lat te same geby, tylko nazwy parti sie zmieniaja, wiec nie ma co wybierac.
pozdrawiam.
Jasne... jeżeli plan 15letni byłby taki cudowny to powinniśmy go juz dawno na nowo realizować xD.... ale lepiej przez 100 lat rozpamiętywać, że akurat wtedy się nie udało zrealizować.... ale sami dzisiaj widzimy jak to wygląda. Doskonała komunikacja w 3 lata... widać ile autostrad rocznie nam przybywa :D....fsss... już mamy ponad 10 lat wolnej Piolski i jakoś póki co do mocarstwa nam brakuje. Póki co jesteśmy jednak na dobrej drodze więc nie ma co narzekać i rozpamiętywać jakiegoś planu z kosmosu.
Kolego, wolnej Polski to my już ponad 20 lat mamy...
Wolnej Polski nie ma od czasów śmierci ostatniego Jagiellończyka, po których odejściu najpierw biedna Korona i Litwa padły ofiarą absurdalnej demokracji szlacheckiej w pełnej krasie, a później stoczyła się do roli "pojęcia etnograficznego", będącego na granicy interesów Niemiec i Rosji. Do dziś niewiele się zmieniło.
Polska byla jest i bedzie rozkradana, wojna nic nie zmieniła, może tylko to że jest mniej do kradnięcia..
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lutego 2011 o 19:27
Po co by im były te wizy? żeby pomieszkać sobie w 2pokojowym mieszkaniu z widokiem na fabrykę? :)
Skąd się biorą ludzie, którzy dalej wierzą, że interwencja państwa w rynek da lepszy rezultat niż pozostawienie go samemu sobie?
A kto ma w państwie rządzić? "Magiczna ręka rynku" czy rząd? Jeżeli to pierwsze to po co nam to drugie? Bez gospodarki kraj nie istnieje mój drogi.
Polecam koledze JCh zapoznanie się z pojęciem państwa... Państwo nie ma na celu żadnego regulowania czy wskazywania ludziom co mają robić. Państwo ma CHRONIĆ przez zagrożeniem zewnętrznym, a nie TWORZYĆ porządku czy standardów!
Zaś ręka wolnego rynku nie jest magiczna - są to zupełnie naturalne prawa obowiązujące w wolnym społeczeństwie złożonym z jednostek.
nie chciało mi się wszystkiego czytać. Ale jedno jest pewne polska przed rokiem 1939 było piękną polską pełną idealistów.
ludzie byli szlachetniejsi i mądrzejsi. Wystarczy spojrzeć na wynalazców ja mógłbym wymienić 20. gdyby nie szwaby byli byśmy na pewno lepszym państwem...
ale nie należy zapominać o Rosji, która w 42 miała by armię gotową do podboju całej europy i w tym też polski. więc plan pewnie by się nie powiódł. Jednak stało się jak się stało i nie wolno gdybać.
genialny demot. bo jakby ktoś uważał na historii to by wiedział że polska w dwudziestoleciu wojennym była najszybciej rozwijający się państwem w Europie (całej nie tylko środkowo-wschodniej). i kto wie na jakim poziomie ewolucyjnym byś stali w dzisiejszych czasach gdyby nie IIWW.
Bzdura. Nie dość, że oczywistym jest to kłamstwem, gdyż w o wiele lepszej formie były zarówno Francja i Anglia, ale także np. Czechosłowacja. W ogóle w głowie się nie mieści, że ktoś wyciąga nas na 1sze miejsce w dwudziestoleciu wojennym. Jedyne, w czym byliśmy pierwsi w Europie (prócz ZSRR), to podatki. Zaś Europa w nich przodowała na tle świata. Najśmieszniejszym jest to, że i tak były ona prawie czterokrotnie niższe niż dzisiaj - to tylko pokazuje, jak skutecznie postępuje tworzenie tego paskudnego ustroju niewolniczego.
I Polską rządzili by Żydzi :)
Nie... uprzedzeni rasowo ludzie...
I tak rządzą bo dorwali się do władzy korzystając z siły armii czerwonej , wprowadzili komunizm by następnie w 89 roku zasymulować oddanie władzy ale tak się składa że oddali ją ostatecznie niemal samym sobie. I tym sposobem naród polski jest przez nich traktowany jak naczelny żywiciel z którego będą wyciskać pieniądze ile się to będzie im udawało.
Gdyby nie druga wojna na prawdę bylibyśmy jedną z europejskich a może i światowych potęg,już przed wojną powstało całkowicie nowoczesny port w Gdyni i przy tym rozwinęło się miasto z nowoczesnym portem ,następnie także przed wojna powstał COP oraz rozwijało się miasto Łódź.Powstawały koleje szybkie które jeździły zdecydowanie szybciej niż obecne!, wiele dobrych dróg także powstało w dwudziestoleciu międzywojennym,zaczęto projektować własne czołgi min na bazie brytyjskich,rozbudowywano system obronny czyli budowa bunkrów linii umocnień itp.Wybuchła wojna i i z wielkich planów nic nie wyszło,po wojnie okres stalinizmu ,PRLu i do teraz stoimy w miejscu.Nie zapominajmy także że powstało wiele wynalazków w Polsce oraz patentów a przez wybuch wojny straciliśmy najlepszych uczonych ,profesorów,inżynierów,zostali wywiezieni do Niemiec i tam pracowali dla nich oraz oczywiście zostali wywiezieni przez Rosjan do takich miejsc jak Katyń,dlatego nie zapominajmy także o nich bo gdyby wielu tych konstruktorów oficerów uczonych przeżyło być może Polska była by znana z o wielu więcej osiągnięć w różnych aspektach życia.
Odłóż podręcznik do gimnazjum do kosza, proszę.
Komunizm to utopia.
to nie był komunizm to była rzeczywistość tamtejszych lat. a że komunizm to utopia to się zgodzę :)
A co daje nam kapitalizm i bezkrytyczny liberalizm? Naprawdę można powiedzieć tak, że żaden do tej pory stworzony ustrój polityczno-gospodarczy nie jest świetny w 100%. Socjalizm niesie dobre idee jak i liberalizm z kapitalizmem. Po prostu trzeba brać pod rozwagę co jest dobre dla społeczeństwa i dobrobytu narodowego, a nie dla bankowców, menedżerów i im podobnym.
Niestety to była tylko propaganda... po odzyskaniu niepodległości Polska była bardzo słabym państwem pod względem gospodarczym, a społeczeństwo polskie było podzielone i niestabilne. Na samym dole jest napisane "chcemy i musimy prześcignąć inne narody i państwa". W domyśle "bo znowu stracimy nieodległość" i tak niestety się stało. Nawet Salomon z pustego nie naleje, tak niemożliwe jest szybkie rozwinięcie państwa, bez pieniędzy. Plan był, było też działanie, ale niestety to nie wystarczyło...
nie tyle zabrakło pieniędzy co czasu, pod względem finansowym polska wcale nie stała w czasie kryzysu tak słabo na nogach, nawet wojna finansowa rozpoczęta "runami" w niemieckich bankach nie była w stanie osłabić złotego, głównie dzięki zaufaniu społeczeństwa do waluty( w koncu opartej na parytecie złota). Raczej nie Salomon a nec Hercules contra plures, takich mieliśmy i dalej mamy niestety sąsiadów.
Polscy politycy mają taki obietnice wyssane z mlekiem matki, jak zwykle oczywiście na obietnicach się kończy ;)
dziś też mamy podobny, a nawet lepszy plan tylko... jakich ludzi i jaką władzę.
Kiedyś czytałem, czy gdzieś słyszałem, że gdyby nie II wojna światowa Polska, byłaby jedną z potęg gospodarczych porównywalną do USA, czy Japonii.
Brednie. Polska nie byłaby nigdy potęgą gospodarczą na świecie. Wynika to z mentalności
polaków jako katolików.
@DasReich:
Polecam zapoznać się z następującymi lekturami:
"Etyka protestancka a duch kapitalizmu"- Max Weber
"Badania nad naturą i przyczynami bogactwa narodów"- Adam Smith
Pozdrawiam.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lutego 2011 o 22:49
Znawca się odezwał widzę. Jakoś gdy Polska była bardziej katolicka, to była jednym z bardziej rozwiniętych krajów Europy. Zaś w czasach II RP, katolików było mniej niż 70 %, zaś jeśli ktoś myśli że wtedy każdy katolik latał do kościoła, 2x dziennie, to się grubo myli, ludzie zdaje mi się że momentami byli bardziej rozpustni niż dzisiaj (do lovemusic).
ReD14 - Masz rację, przed wojną byliśmy na poziomie Hiszpanii (jeszcze przed wojną domową), nasze warunki geograficzne sprzyjają rozwojowi gospodarki, więc kto wie, jak obecnie by to wyglądało. No ale niestety przez dwóch frajerów z wąsami, możemy tylko gdybać.
@tolekcacek nie zgodzę się z tobą co do katolickich państw. Francja była Katolicka (powstała z niego), ale polityka odseparowana od niej. Hiszpania jest Katolicka, ale komuniści są teraz przy władzy i jest nagle kryzys. Włochy były katolickie, ale teraz katolików tam jeszcze mniej jak we Francji. Rosja nie jest katolicka i jakoś nie jest dobrze zarządzana. USA są protestancko-katolickie i jakoś im się wiedzie. A tak naprawdę to chodzi o mentalność ludzi. Niemcy dobrze prosperują, bo są systematyczni i dążą do dobrobytu. Japonia też była nieźle zniszczona, a ludzie po prostu chcą pracować. My się dopiero odradzamy po komuniźmie, ale też jesteśmy pracowici i Polacy jakoś przędą - idą do przodu. My też mamy potencjał, i takie wspominanie przeszłości naprawdę nam pomaga. Rozbudza resentymenty, ale także patriotyzm. Itd. itp.
Te ulotki miały mniej więcej takie samo odzwierciedlenie w rzeczywistości jak dzisiejsze programy polityczne partii. Polska po latach zaborów, kiedy wszystko wywożono, oraz po wyniszczającej wojnie była biedna. Jedyna dobra reforma to chyba ta Grabskiego (dlaczego dzisiaj nie można utworzyć rządu specjalistów ? ), no a potem przyszła wojna.
Żałuję tego ,że nie załapaliśmy się na plan Marshalla, bo przecież nie należeliśmy do ZSRR. Ehh. To już przeszłość. Teraz trzeba się wziąć do roboty i rozwijać kraj
gdyby, gdyby... Gdyby ciocia miała wąsy to byłby Franz Jozef
Hitler miał inne plany...
Hitler chciał realizować "te" inne plany wspólnie z Polską.Zawiodła jednak polityka i... brak piłsudskiego.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lutego 2011 o 21:51
Oczywiście te plany mają się tak do rzeczywistości jak te z okresu komunizmu, propaganda pełną parą. Polska gospodarka w okresie międzywojennym chyliła się ku upadkowi.
Dyktatura miała ładną propagandę, ale o przywróceniu demokracji w II RP to sanacja już nie pomyślała...
Czytając wasze komentarze utwierdzam się w twierdzeniu że w oczach przeciętnego obywatela "przed wojną to było to " nie moi drodzy wręcz odwrotnie Piłsudski choć patriota związał się z lewicową partią "Sankcja" która pogrążyła Polską gospodarkę a szczególnie ucierpiała na tym wieś , tego typu ulotki czy plakaty były po prostu działaniem propagandowym , możemy również dobrze wrzucić tu plakat ze czerwonoarmistą z napisem "Razem odbudujemy Polskę" . Po na pisaniu tego tekstu jestem święcie przekonany że w szkołach powinno być więcej o dwudziestoleciu miedzywojennym !
A i tak do wszystkich fanów militariów II wojny światowej , tu nie chodzi żeby produkować polskie czołgi , tu chodzi o to żeby mieć DOBRE czołgi .
ostatni obrazek: nie byłoby podziału na Polskę A i Polsę B!
gówno się znacie, gdyby nie było wojny i Polska rozwijała się w takim tempie jak przed jej rozpoczęciem i jakie były prognozy byli byśmy teraz jednym z najpotężniejszych państw w europie, niestety wyszło jak wyszlo
Ty, Historyk, podaj źródła!
Wszystko co w planie zostało zrealizowane!
do 1942 rozbudowaliśmy armię (Andersa),
w 1945 w Polsce pojawiło się mnóstwo linii kolejowych i autostrad,
1948 reforma rolna,
1950 plan 6-cio letni,
no i polska A i B też się wyrównały, a raczej zamieniły miejscami - na zachodzie byli ci ze wschodu.
Jak już wielu napisało, kolejny socjalistyczny plan Kwiatkowskiego, który ładnie wyglądał na papierze, a tak naprawdę niewiele by pomógł. Ciekawe jakby to wyglądało, rozbudować armię, a potem na 15 lat ją zostawić? Zbudować infrastrukturę za całą kasę a potem olać? Albo to wyrównywanie różnic między Polską A i B - ciekawe jakby to miało wyglądać, pewnie miałoby taki sam efekt jak w Niemczech - wpakowanie bilionów marek/euro we wschodnie landy, które mimo to odstają od Zachodu. Kasa poszłaby w błoto (i mówię to, chociaż jestem z tej Polski B właśnie).
Zasadniczo rzeczywiście na początku lat 50. poziom życia się wyrównał-wszyscy mieli przerąbane...
Zupełnie jak u Pilipiuka.
Ludzie twierdzenie iż gdyby nie wybuchła wojna Polska była by krainą miodem i mlekiem płynącą to MIT ukuty jeszcze za czasów PRL-u , warto przypomnieć że nawet krótko przed 39 poza największymi miastami w Polsce była totalna NĘDZA gdzie nawet psy zdychały z głodu.
Zresztą "leniwy program zbrojeniowy" ma swoje początku bodajże w 36 roku i wszyscy wiemy jak się skończył-kupnem przestarzałego złomu od Francji i Anglii.
Proszę nie róbcie już Demotów o naturze historycznej bo naprawdę wam to nie wychodzi.
Dobry plakat, ale podpis o kant dupy rozbic. Mozna bylo zrobic co najmniej kilka tuzinow lepszych.
Przecież II RP była największą potęgą Europy - bogate ziemie, liczne rozwinięte miasta, stabilne rządy, adekwatna ilość przeznaczanych środków na cele wojskowe i do tego szklane domy. Żyć, nie umierać!
Rozbudowę dróg to Polacy planują już od 1942 roku...
Kto wie, czy gdyby nie wojna i odzyskanie pomorza zachodniego przez Polskę to czy nie byłbym Niemcem, dlatego nie lubię takiego gdybania.
Mój nauczyciel historii, który dla mnie jest najlepszym historykiem jakiego znam, zawsze powtarza: ''historia to nie gdybanie, historia to fakty''. Kupę czasu taki demot już był - może pół roku albo i więcej, ale jestem pewien, że był.
Już sobie wyobrażam istnienie naszego państwa z niemal 6 milionową mniejszością Ukraińską, 2 milionową białoruską, 3 milionową Judaistyczną i 5 milionową niemiecką.Nie no po prostu rewelacja i raj na ziemi! druga Jugosławia to za mało żeby określić co by się tu działo...
UPA i odwetowe ataki AK oraz armii ludowej dałyby przedsmak temu.
Zabrakło nam czasu po prostu... Nawet po wojnie gdybyśmy nie trafili pod oślizgłe skrzydła ZSRR jako Polska Rzeczpospolita Ludowa, to wzięlibyśmy udział w planie odbudowy kraju tak jak Niemcy, Francja, Hiszpania i wszyscy inni. Byliśmy tak samo rozwinięci jak oni. Obecnie jesteśmy jakieś 40 lat rozwoju za Niemcami. Gdybyśmy nie zmarnowali czasu za komuny, to bylibyśmy dużo lepiej rozwinięci. Szczególnie, że podział już został wyznaczony i teraz trudno oderwać choć kawałek tego światowego tortu dla siebie.
Jakby nie było Komuny, to Polska wyglądałaby zupełnie inaczej...
Jak to było na rysunku A.Mleczki;"A Polakom zrobimy numer i umiejscowimy ich między Ruskimi a Niemcami".Po prostu mieliśmy przesrane położenie geopolityczne.
jakbym widzial plakat propagandowski PO
No ale przyszła komuna - tak uwielbiana przez tysiące frustratów - i dobrobytu NIE MA
Wiekszosc wypowiadajacych sie nie zyla za czasow socjalizmu ale krytykuja...
no napewno... mieli 20 lat by cos zrobic i gowno zrobili nawet po zamachu majowym Piłsudski wiele nie zrobil. Ja tez moge se taki plakat zrobic i bedzie on na tyle prawdziwy na ile ten
takie obietnice to słyszymy co roku i to nie tylko w Polsce
no fajnie, fajnie oczywiście mocne :)
pozdro dymek ! :D
Zastanawia mnie czy ktoś się tu w ogóle uczy historii, jak byście wiedzieli to polska nabrała ogromnego długu u innych państw i bardzo szybko osiągnęła może nie do końca to ale bardzo blisko. FSO, Port, mechanizacja rolnictwa, przebudowa torów PKP wszystko było pięknie ale przez problem spłaty długów staneliśmy w miejscu i tak bardzo bardzo powoli rozwijamy się że jesteśmy x lat za Niemcami w rozwoju. do tej pory mamy ogromny dług publiczny i w dodatku ciągle rośnie.
I wystarczył jeden zakompleksiony wąsacz...
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 lutego 2011 o 21:35
I co? Minęło 72 lata, a w siłach obronnych brak doskonałości. W komunikacji, szczególnie PKP wsiadamy przez okna do pociągów. W rolnictwie, jak nie klęska urodzaju, to klęska nieurodzaju. W oświacie młodzież zdobywa tytuły magisterskie i wyższe, lecz nie ma pracy, lub jest za takie pieniądze, że tylko usiąść i płakać. W budownictwie wciąż brak 3 milionów mieszkań. Przemysł kuśtyka i na samym końcu wyrównano stan gospodarczy całej Polski do tego stopnia, że jednym się przelewa, innym dużo brakuje, a dzieci w domach są niedożywione. Teraz nowe hasło, to; "podziel się posiłkiem" i inne żebracze reklamy w mediach. Tyle udało nam się zrobić w ciągu tych 72 lat.
obietnice przedwyborcze. z wojną czy bez, efekt byłby taki jak ze wszystkimi obietnicami przedwyborczymi składanymi w dzisiejszych czasach. czyli wielkie g*wno
PRosta sprawa, wojna zniszczyła ten kraj doszczętnie, potem komunizm dopiero zniszczył kraj gospodarczo, teraz znowu nieudolne rządy które nic tylko będą ze sobą konkurować, nie licząc się z narodem, co doprowadza do kolejnej klęski tego naszego kraju, a tym bardziej, że teraz w moich okolicach chleb już kosztuje 5.50 zł a mąka ziemniaczana 7.80 zł.
Polacy wyjdą na ulice jak w Egipcie, Grecji czy Libii.
TYLKO TO JEST KWESTA CZASU !!!.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lutego 2011 o 19:30
http://demotywatory.pl/1492890/Plan-15-letni
W taki na przykład Zawierciu 70% ludności było na zasiłku. Analfabetyzm, złe relacje z sąsiadami. A my prężymy muskuły - oj jaka to potęga była bo przez trzy tygodnie wiązała Niemców.
Kiedyś mieliśmy prawdziwych Polaków patriotów a nie takie gejowskie p izde czki, które boją się nawet kotów... To nawet, mimo że nie było jeb ane go internetu to i tak wolałbym żyć wtedy... Bo wtedy ten plan BYŁ REALNY -_-
Osiągnięcia Polski w okresie międzywojennym były naprawde imponujące. Udało nam się scalić ziemie, które bardzo się różniły po ponad 120 latach rozbiorów, rozwinęliśmy przemysł (m.in. budowa portu w Gdyni) , kulturę i odbudowaliśmy naszą tożsamość, która była przez lata tłumiona przez zaborców. Dodać trzeba, że znajdowaliśmy się w nieporónywalnie gorszym położeniu niż obecnie. Jedna trzecia narodu nie była Polakami. Ukraińcy nas nie lubili i marzyli o włąsnym państwie. Dochodziło do konfliktów, w których Polacy palili ukraińskie cerkwie, a oni podkładali bomby. Białorusini mieli słabo rozwiniętą tożsamość, żyli w wielkiej biedzie i zaryzykowałbym stwierdzenie, że byli tak biedni że smarowali chleb gównem, ale podejrzewam że chleb był u nich rzadkim rarytasem. Litwini uważali, że w bandycki sposób zabraliśmy ich Wilno, które było polonizowane przez setki lat, a tak naprawdę według nich było litewskie i powinno do nich wrócić. O Szkopach lepiej już nie mówić. Przez cały okres międzywojennym łakomym okiem patrzyli na nasze ziemie, które przed pierwszą wojną światową należały do nich (Wielkopolka, Pomorze Wschodnie, Górny Śląsk), a przecież wciąż w granicach Niemiec znajdowały się ziemie, które w większości zamieszkane były przez Polaków. Mowa tu o Warmii, Mazurach i okolicach Opola. Szczególnie wartościowe były ziemie, które przez setki lat były brutalnie germanizowane i stały się całkowicie niemieckie (tereny na zachód od Wrocławia, Szczecin). Uważam, że granica na Odrze jest dla Polskie o wiele korzystniejsza niż przedwojenna. Ukraina i Białoruś był bardzo biednymi i zacofanymi regionami, które nie przejawiały zbytniej wartości. W dodatku przeważała tam nieprzychylna nam ludność, a zabierając szkopom Śląsk, Pomorze i Mazury zyskaliśmy bardzo wartościowe i silnie uprzemysłowione ziemie i zbliżyliśmy się do zachodniej Europy. Wspomnę o kolejnych sąsiadach Polski. Z Czechosłowacją miliśmy konflikt o Zaolzie, więc źle się układało, z Bolszewikami w ogóle do dupy. Chcieli z nas zrobić 17 republikę i zaprowadzić swój syf u nas. Tylko z Łotwą i Rumunią dobrze żyliśmy. Z Angolami i Żabojadami niby łączył nas sojusz wojskowy, ale jak przyszło co do czego to sprzedali Czechosłowację wujkowi Adolfowi, a potem wystawili się do nas dupami, gdy szwaby najechały nasz kraj. No i na koniec: Żydzi. Nie jestem antysemitą. Wręcz przeciwnie. Uważam, że należało wtedy stworzyć państwo Izrael, gdzie mogliby się rządzić i wysiedlić wszystkich którzy nie chcieli się asymilować z Polakami. Gdyby nie Hitler, wasi starzy do dzisiaj Żydom by wisieli kasę. Większość banków, sklepów i sporo zakładó przemysłowych znajdowała się w rękach Żydów. Polska nie była rajem dla mniejszości narodowych, ale uważam że to byłą słuszna polityka. Należało scalić naród i spolszczyć go, by zapobiec jego ewentualnemu rozpadowi. Wysiłek włożony przez tamto pokolenie naprawdę był imponujący w porównaniu z tym, co obserwujemy teraz. Za nic w świecie nie chciałbym żyć w tamtych czasach, ale doceniam działania tamtejszego rzedu, mimo że od 1926 roku nie było u nas demokracji. Cieszy mnie to, że odzyskaliśmy zachodnie ziemie, ale 45 lat komunizmu to była katastrofa. Najpierw przyszły szkopy, potem bolszewicy któzy doprowadzili kraj do ruiny. Teraz taki pies putin dziwi się, że nie uważamy ruskich za wyzwolicieli... Ogólnie plakat ten to bardziej propaganda niż realny cel do osiągnięcia, bo i cele nie były precyzyjne, a sytuacja gospodarcza, polityczna i społęczna jest o wiele lepsza niż w okresie międzywojennym. Między innymi to zasługas tamtych ludzi
wiesz, że wszyscy lubią czytać takie krótkie wypowiedzi ;D ale + za treść.
Szkoda, że zatrzymali się na 1942-1945.