Rozwiązanie jest o tyle proste, o ile każdy się do niego zastosuje - do każdego fotela należy tylko LEWY podłokietnik. Pilnujcie swojego LEWEGO i każdy będzie miał na czym się oprzeć. Wiem, osoba z brzegu po prawej stronie będzie miała w ten sposób dwa, ale takich osób będzie mniej niż może być w tej chwili.
A jak ktoś nie chce lewego, to trudno, zarządziłem już lewy i koniec. Dalsze zażalenia do dyrektorstwa kina. Albo, nieco bardziej dupo-zawracającym rozwiązaniem jest złożenie wniosku do kina o ponumerowanie podłokietników i nie byłoby wątpliwości który podłokietnik jest czyj. Innym rozwiązaniem jest wymiana wszystkich obić foteli, na przemian żółte z czerwonymi, albo zielone z niebieskimi, mniejsza o to, podłokietniki też wtedy musiałyby być w kolorze siedzenia, ale nadal zostaje problem jednego dodatkowego podłokietnika na końcu każdego rzędu. Domontować rozkładane krzesełko, jak w teatrze. To co? Jutro sobota. Organizujemy manifestację przed Multikinem?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
18 marca 2011 o 20:20
To nie sa składane blaty, tylko oprawa podłokietników, dzieląca siedzenia od siebie. Można coś takiego zaobserwować np. w teatrze albo w starych kinach. Gdyby to byly skladane blaty, to musiałby być jakiś zawias, który pozwala na ich rozlożenie. Po co to przeklinanie?
nie ma szans, podporki dla kazdego = mniej siedzen w rzedzie = mniej kasy bo wchodzi mniej ludzi na seans
jak chcesz sie poprzytulac to idz do kina z podwojnymi siedzeniami, chyba ze to dla ciebie za malo ;)
Zawsze wybierasz jeden podłokietnik. I nie ma na to szans, żeby były 2, bo to zabiera miejsce, przekłada się to na mniej siedzeń w rzędzie i mniej kasy za seans (a nie okłamujmy się często są takie dni i takie filmy, kiedy sale pękają w szwach).
Wtedy trudniej byłoby mi przytulić kobietę. Minus.
I tak żadna Ci na to nie pozwoli, nie oszukujmy się.
Z dmuchaną lalką nie powinieneś mieć problemów :P Wystarczy słabiej nadmuchać. :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 marca 2011 o 18:30
hahhaahah, popcorn Ci podjadal sasiad?
Pomysł na tego demota pewnie z tąd:
http://www.rozkminiamy.pl/search.html?name=kino
NIeznajomą dziewczyne można w ten sposób "przypadkowo" poszturchać łokciem. Nie ma co marudzić tylko brać pełnymi łokciami.
jeden podłokietnik przy kazdym fotelu więcej i cena biletu wzrosła by dwukrotnie
Ale dla zakochanych pojedyncze, nie zapominajmy o tym, jakie to miłe uczucie trzymać kogoś za rękę albo być trzymanym ... :)
Było. http://demotywatory.pl/1881278/Nowoczesne-kino Więc minus jak stąd w p***u
Drodzy klienci - oszczędzamy na tym taką fortunę, że mamy i będziemy mieć was w d.upie
Rozwiązanie jest o tyle proste, o ile każdy się do niego zastosuje - do każdego fotela należy tylko LEWY podłokietnik. Pilnujcie swojego LEWEGO i każdy będzie miał na czym się oprzeć. Wiem, osoba z brzegu po prawej stronie będzie miała w ten sposób dwa, ale takich osób będzie mniej niż może być w tej chwili.
A jak ktoś nie chce lewego, to trudno, zarządziłem już lewy i koniec. Dalsze zażalenia do dyrektorstwa kina. Albo, nieco bardziej dupo-zawracającym rozwiązaniem jest złożenie wniosku do kina o ponumerowanie podłokietników i nie byłoby wątpliwości który podłokietnik jest czyj. Innym rozwiązaniem jest wymiana wszystkich obić foteli, na przemian żółte z czerwonymi, albo zielone z niebieskimi, mniejsza o to, podłokietniki też wtedy musiałyby być w kolorze siedzenia, ale nadal zostaje problem jednego dodatkowego podłokietnika na końcu każdego rzędu. Domontować rozkładane krzesełko, jak w teatrze. To co? Jutro sobota. Organizujemy manifestację przed Multikinem?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 marca 2011 o 20:20
Mam nadzieję że proboszcz ogląda demoty i w końcu na parafii zamontuje podwójne podłokietniki
troche po gupimu to zrobili ani w te ani we wte...albo powinny byc dwa dla obu albo zadnego dla zakochanych ...
Ciekawe gdzie takie biedne kina są? Gdzie dziura na piwko? To chyba jakiś joke
Te poprzyklejane gumy to masakra. Ludzie wstydu nie mają.
Przede wszystkim jak dasz podłokietniki dodatkowe to sie mniej krzeseł zmieści :)
Albo zacznijcie dawać popcorn za free to ludzie będą mieć chociaż ręce zajęte ;)
w tym biznesie to film jest dodatkiem do popcornu
niestety taki demot już był na głównej jakiś czas temu (chciałem go znaleźć ale nie mogłem) więc niestety -
na zdjęciu jakaś aula, nie sala kinowa - minus
gdyby była aula, to musiały by być jakieś stoliki albo chociaż składane blaty
No a co masz kur*wa przy podłokietniku?!
To nie sa składane blaty, tylko oprawa podłokietników, dzieląca siedzenia od siebie. Można coś takiego zaobserwować np. w teatrze albo w starych kinach. Gdyby to byly skladane blaty, to musiałby być jakiś zawias, który pozwala na ich rozlożenie. Po co to przeklinanie?
nie ma szans, podporki dla kazdego = mniej siedzen w rzedzie = mniej kasy bo wchodzi mniej ludzi na seans
jak chcesz sie poprzytulac to idz do kina z podwojnymi siedzeniami, chyba ze to dla ciebie za malo ;)
U mnie w mieście są podwójne;)
Kurcze. Jak ostatnio byłem w kinie dokładnie o tym samym myślałem :D. +
nie tylko w kinach!
Ja bym raczej była za obniżką cen biletów ;)
haha. u nas są podwójne! ;D
w Białymstoku są takie!
uu a w Białej Podlaskiej są i to od dawna :D
anika1983 w jakim kinie?
Właśnie. :|
Pfffffff.... ja u siebie mam 2 podłokietniki hahahahahahha :D
Było...
OK, ale poświęcisz się i odstąpisz zajmowane przez ciebie miejsce na te dodatkowe listwy?
CC KINEPOLIS Poznań: 12 dużych sal kinowych, każdy fotel ma 2 podłokietniki. Belgowie pomyśleli :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 marca 2011 o 21:26
i podpurki na nogi^^
ja bym wolała żeby czasami nie było tych podłokietników. jak idę z chłopakiem do kina to nawet nie ma się jak przytulić do siebie ;p
Zawsze wybierasz jeden podłokietnik. I nie ma na to szans, żeby były 2, bo to zabiera miejsce, przekłada się to na mniej siedzeń w rzędzie i mniej kasy za seans (a nie okłamujmy się często są takie dni i takie filmy, kiedy sale pękają w szwach).
Nie! Zdecydowane nie ;D wg mnie pojedyncze dają o stokroć większe możliwości ;D
szczerze mówiąc to coś takiego obiło mi sie na facebooku tylko że tam było dodane jeszcze pojemniki na nachos i popcorn
Przestańcie narzekać! W moim mieście nie ma nawet kina.
niby czemu?! nie rozumiesz, że walka na kciuki podczas polskiego filmu, to jedyna rzecz, która nie jest za przeproszeniem do du**
A ktoś Ci każe chodzić na te do dupy polskie filmy?
i montujcie niższe fotele żeby można było wyciągnąć nogi i oprzeć je na oparcie fotela. Ewentualnie wystarcza podnóżki :D
BYŁO !!
dołączam sie
Żeby przynajmniej miało ten podkłokietnik,
bo sa takie fotele 2 osobowe :)
jak ci sie coś nie podoba to nie chodź do kina , dyby film był fajny nie musiał byś używać podłokietka !!
właściciele kin zróbcie tak żebym nie musiał wciągać wózka dla niepełnosprawnych....
ciesz się, że nie każą przynosić swojego krzesła. Chociaż wtedy każdy by miał po 2 podłokietniki bez pretensji
i to jest true domot.. pozdrawiam Konrada który zawsze siedzi obok mnie w kinie i zawsze rozpycha sie na cały podłokietnik :)
Wtedy wydatki wzrosłyby jeszcze bardziej i o pieniądzach na cukier już by nie było mowy
oj tam ale jeden plus jest, nigdy nie wiadomo z kim sie nim bedziesz dzielił ^^
popieram, ciągle trzeba "walczyć" o podłokietnik
... i tych zaj***stych kanap z "cinema city" zamiast przed salą, to w środku :D
spoko internauci sie tym zajmą
Kinepolis poznań!!!