"bylem w PUP-ie G*wno zalatwiłem"
-w pupie byłem, dziecka nie zrobiłem...
morał tego prosty, no i bardzo szybki-
"zamiast biegać z papierami, dobierz się do .... :)
ludzie obudźcie się to przecież Polska a nie zagranica, u nas nawet standard życiowy jest o 5 razy mniejszy a wy chcecie pracy w fikcyjnym urzędzie, Urzędem pracy to on jest tylko z nazwy...
Ja też kiedyś tam byłem, skończyłem średnią szkołę i poszedłem. Okazało się że nie ma pracy dla mnie. To sobie pomyślałem a co tam, pójdę na studia. Teraz jestem dyplomowanym bezrobotnym, co nie że jaja??
Chyba wszędzie jest tak samo. U mnie w tym roku nawet nie mają pieniędzy na staże. Albo i mają, ale trzymają dla swoich, po znajomości. Gdybym nie musiał chodzić do lekarza, to do PUPu nawet bym nie zaszedł, ale zarejestrowałem się by mieć ubezpieczenie. To jedyne co z tego mam. A przy okazji polecam artykuł, jak to urzędy nie mają pieniędzy na staże, a w Koszalinie miasto dokłada 1 milion złotych do budowy nowej siedziby PUPu. To jest Polska. Są rzeczy ważne i ważniejsze. http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110322/KOSZALIN/26077638
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 marca 2011 o 20:20
w Bialej Podlaskiej tez gruba kase wylozyli na wybudowanie nowej sali dla interesantow. tylko po to by w komfortowych warunkach sie dowiedziec ze nie maja nic. pieniedzy na staze nie ma od pol roku, nie bedzie jeszcze conajmniej 2-3mies...
ja idę jutro się zarejestrować i stać w tym syfie, wczoraj byłam po wniosek i znalazłam piękne ogłoszenie do którego była potrzebna znajomości języka japońskiego no to pewnie mieli kandydatów od groma:P u nas tez siedzą i żrą ciastka byłam na podpisiku kiedyś to akurat wyłupiała jedna ciacho, popijając kawę 5 stanowisk a jedna obsługuje h... zaj....
czy ktoś to kontroluje? dzieciak wrzuca czyjeś demotywatory, ludzie o tym piszą, wklejają dowody... a taki plagiat i tak wisi na głównej.. chyba czas inną stronę znaleźć.. mało już ciekawych pomysłów tutaj
Bo stopa bezrobocia to fikcja. Bardzo dużo ludzi wyrzucają czy po prostu sami się wypisują nie widząc sensu by tam dłużej być. Mam dziwne wrażenie, że jakby policzyło się ludzi bez pracy zamiast tylko tych zarejestrowanych w UP to stopa wyniosłaby grubo ponad 20% .. A co tu jeszcze mówić o tych, co są na zmywakach za granicą, jak i oni wrócą, biada nam ..
gó...wna wiszą nad telefonami z palcami na klawiaturze, nepotyzm wszędzie, a pracy ni ch...ja.
btw, jak już wspomniano - urząd pracy to miejsce pracy, ale tylko dla urzędników.
Wczoraj bylem :)0 pieniedzy na staze, kursy, zaswiadczenia o ubezpieczeniu tez nie dali bo system nie dziala :) Pracy tez nie ma, jedynie indywidualna szansa na kurs jesli pracodawca sei taki znajdzie chetny na rpzyjecie i poczeka pare miesiecy na wyszkolenie pracownika :)
Należałam do bolesławieckiego PUPa. Dostawałam zasiłek dla bezrobotnych, za którym trzeba było oblecieć pół Bolesławca. Za każdym razem słyszałam, że nie ma dla mnie pracy, bo mam za wysokie kwalifikacje. Pracę znalazłam sobie sama, w trakcie trzeciego miesiąca należenia do PUPa - dostałam za to dodatek aktywizacyjny :) i teraz PUP mam we własnej PUPie ;)
również szukam pracy lecz bycie w PUP nie oznacza że chcę wam się pracować, wczorajsza rozmowa z jednym z pracodawców wiele mi uświadomiła hee ludziom przestało się chcieć zarabiać... nic dziwnego wszystko drogie a zarobki coraz to niższe ;/
A czego się spodziewałeś?
Dokładnie, nawet tam to po znajomościach ludzi biorą, jeszcze nie wywieszą oferty pracy jak już ktoś znajomy czy po rodzinie będzie tam pracował.
z przykrością stwierdzam że we Wrocławiu jest tak samo
http://www.ekabaret.pl/film-3652-kabaret.mlodych.panow..w.urzedzie.pracy.html
ku pokrzepieniu serc
Głosujcie na PSL, to nepotyzm będzie kwitł. Jak bujne pędy okolicznej paproci.
"bylem w PUP-ie G*wno zalatwiłem"
-w pupie byłem, dziecka nie zrobiłem...
morał tego prosty, no i bardzo szybki-
"zamiast biegać z papierami, dobierz się do .... :)
Hahaha, też dzisiaj byłem w PUPie, też gówno załatwiłem, ale poznałem starego recydywistę i 4 świeżo wypuszczonych z paki:D
-A w pośredniaku byłeś ? ;>
- Byłem...
- Widocznie w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z Twoim wykształceniem ;D
http://www.demoty.pl/bylem-w-pup-ie-21246 Brawo Plagiat .
i ch.ja zobaczyłem :)
to i tak ze zalatwiles, zazwyczaj w urzedach pracuja jakby zatwardzenie mieli, ciezko cos przepchnac dalej
zgadzam się
Czemu mnie to nie dziwi?
U mnie w mieście, urząd pracy jest tylko od wlepiania kar i wypisywania z urzędu pod byle pretekstem.
http://www.demoty.pl/bylem-w-pup-ie-21246
_________zerżniete z demoty.pl ________-przechytrzyć admina, poziom EASY !!!
Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 marca 2011 o 18:33
Czyli z pustymi rękoma nie wyszedłeś.
Dobrze jest! Będzie czym chleb smarować xD
Mi tam wizyta w takim miejscu poprawia humor od roku widzę takie ogłoszenie o pracy za granicą:
Stanowisko: Technolog konserwacji i naprawy wind.
Miejsce: Cypr.
Wymagania: Wykształcenie średnie kierunkowe, znajomość języka greckiego.
Ciekawe ile takich osób jest w Polsce:P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 marca 2011 o 18:29
no coz... za dwa dni ide tam po raz kolejny i po raz kolejny stwierdze ze tkwie gleboko w pupie jesli chodzi o prace...
prędzej sam załatwisz coś na własną rękę .
Kurde zabrzmi banalnie, ale dzisiaj miałem dokładnie to samo.
ludzie obudźcie się to przecież Polska a nie zagranica, u nas nawet standard życiowy jest o 5 razy mniejszy a wy chcecie pracy w fikcyjnym urzędzie, Urzędem pracy to on jest tylko z nazwy...
no to masz przesrane... !
Ja też kiedyś tam byłem, skończyłem średnią szkołę i poszedłem. Okazało się że nie ma pracy dla mnie. To sobie pomyślałem a co tam, pójdę na studia. Teraz jestem dyplomowanym bezrobotnym, co nie że jaja??
hehe no jak w Bolesławcu to ja się nie dziwię też kilka razy tam byłam i to samo załatwiłam co ty;P
Boleslawiec:D
Chyba wszędzie jest tak samo. U mnie w tym roku nawet nie mają pieniędzy na staże. Albo i mają, ale trzymają dla swoich, po znajomości. Gdybym nie musiał chodzić do lekarza, to do PUPu nawet bym nie zaszedł, ale zarejestrowałem się by mieć ubezpieczenie. To jedyne co z tego mam. A przy okazji polecam artykuł, jak to urzędy nie mają pieniędzy na staże, a w Koszalinie miasto dokłada 1 milion złotych do budowy nowej siedziby PUPu. To jest Polska. Są rzeczy ważne i ważniejsze. http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110322/KOSZALIN/26077638
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 marca 2011 o 20:20
w Bialej Podlaskiej tez gruba kase wylozyli na wybudowanie nowej sali dla interesantow. tylko po to by w komfortowych warunkach sie dowiedziec ze nie maja nic. pieniedzy na staze nie ma od pol roku, nie bedzie jeszcze conajmniej 2-3mies...
W każdej PUPie jest tak samo :P
no i proszę znowu Bolesławiec PZD piekne miasto
Mieszkałem kiedyś w bolesławcu, mają tam piękną ceramike
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 marca 2011 o 21:28
Masz rację ja też tam gówno załatwiłem. Bolesławiec górą !!! niech wszyscy zobaczą jaki PUP jest u nas.
Spadać Bolesławieckie urzędy nie są takie złe :D
ja idę jutro się zarejestrować i stać w tym syfie, wczoraj byłam po wniosek i znalazłam piękne ogłoszenie do którego była potrzebna znajomości języka japońskiego no to pewnie mieli kandydatów od groma:P u nas tez siedzą i żrą ciastka byłam na podpisiku kiedyś to akurat wyłupiała jedna ciacho, popijając kawę 5 stanowisk a jedna obsługuje h... zaj....
dubel !
http://demotywatory.pl/2765741/Bylem-dzisiaj-w-PUP-ie
plagiat :)
A w pośredniaku byłeś ? ;>
Standard.
O widze mieszkaniec Bolesławca. Ja mieszkam 10 km od B-c. Pzdr.
MOCNE!!!
czy ktoś to kontroluje? dzieciak wrzuca czyjeś demotywatory, ludzie o tym piszą, wklejają dowody... a taki plagiat i tak wisi na głównej.. chyba czas inną stronę znaleźć.. mało już ciekawych pomysłów tutaj
W moim mieście podobno bezrobocie wynosi ok 3,5%. Ale jak rejestrował się znajomy, to spędził tam pół dnia. Bo tylu było "zwiedzających".
Bo stopa bezrobocia to fikcja. Bardzo dużo ludzi wyrzucają czy po prostu sami się wypisują nie widząc sensu by tam dłużej być. Mam dziwne wrażenie, że jakby policzyło się ludzi bez pracy zamiast tylko tych zarejestrowanych w UP to stopa wyniosłaby grubo ponad 20% .. A co tu jeszcze mówić o tych, co są na zmywakach za granicą, jak i oni wrócą, biada nam ..
Ooo! Bolesławiec, moje miasto! Jestem sławny, nie wierzę. Ehh to moje parcie na szkło..
polskie realia - 25 lat, studia magisterskie, 10-letnie doświadczenie w zawodzie min 5 lat stażu.
w Rudzie Śląskiej to samo :(
Święte słowa :/ Mnie krew zalewa zawsze na kilka dni przed pójściem UP. US nie lepszy :P
Spuść wodę bo śmierdzi.
donKusze, komentarz na poziomie -.-
Demot trafny !
Pozdrowienia z Cieszyna ;]
gó...wna wiszą nad telefonami z palcami na klawiaturze, nepotyzm wszędzie, a pracy ni ch...ja.
btw, jak już wspomniano - urząd pracy to miejsce pracy, ale tylko dla urzędników.
Dzis też byłem...efekt ten sam...
Wczoraj bylem :)0 pieniedzy na staze, kursy, zaswiadczenia o ubezpieczeniu tez nie dali bo system nie dziala :) Pracy tez nie ma, jedynie indywidualna szansa na kurs jesli pracodawca sei taki znajdzie chetny na rpzyjecie i poczeka pare miesiecy na wyszkolenie pracownika :)
Właśnie przed chwilą wróciłem z PUP-u..i podpisuję się po demotem obiema rękoma:)
Czyli zamiast szukać pracy po ludzku, to przepierdzielasz czas robiąc demoty?
demot:Byłem w PUP-ie:Jestem w d*pie
demot:Byłem w PUP-ie:Jestem w d_p_e
Należałam do bolesławieckiego PUPa. Dostawałam zasiłek dla bezrobotnych, za którym trzeba było oblecieć pół Bolesławca. Za każdym razem słyszałam, że nie ma dla mnie pracy, bo mam za wysokie kwalifikacje. Pracę znalazłam sobie sama, w trakcie trzeciego miesiąca należenia do PUPa - dostałam za to dodatek aktywizacyjny :) i teraz PUP mam we własnej PUPie ;)
Słowa z młodości :-)
Ja z kolei polecam takie:
"Umiesz liczyć?-licz na siebie."
A ręce umyłeś?
kapsel007 - czyżby pracownik PUP się odezwał?
sorry powinnam słowo pracownik napisać w cudzysłowie :)
W dupie też byś gówno załatwił
ale nikt w PUP-ie Ci nie powie że 'ma g.wno do roboty'. Oni tacy zarobieni.
W tym roku na nic nie maja pieniędzy (staże, czy dofinansowania).
- A kiedy będziecie mieć?- Nie wiemy, proszę zaglądać na stronę.
mnie bardzo demotywuje tu wprowadzenie cenzury przy słowie gówno, wielki szacun.
również szukam pracy lecz bycie w PUP nie oznacza że chcę wam się pracować, wczorajsza rozmowa z jednym z pracodawców wiele mi uświadomiła hee ludziom przestało się chcieć zarabiać... nic dziwnego wszystko drogie a zarobki coraz to niższe ;/
To nie masz toalety w domu?
A ja Pracuje w PIP-ie (Państwowa inspekcja pracy) wiec jestem Ch*jem?
hehe tez z bolesławca jestem :)
Bolesławiecki urząd strasznie kuleje. Oferty albo żadne, albo do dupy. Kurs trafić to też sztuka.
studiuję na PiP'ie :) UMCS- wydział Pedagogiki I Psychologii :)