Powiedzcie mi kto wystrugał takie dzieci jak autor demota?
Widać biegłe rozeznanie o świecie i chemii no przecież żebyś mógł się urodzić to musiała zadziać fizyka twój tata musiał wywołać tarce z twoją mamą (fizyka) następnie plemnik przedostał się tam gdzie trza i w chemiczny sposób połączył się z jajnikiem. Chemia i Fizyka to prawie jeden **uj
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 kwietnia 2011 o 20:29
A czemu nie uprawia się seksu z rodzeństwem? Bo są zbyt podobni genetycznie! W biologii (nazwanej tutaj chemią) przeciwieństwa się przyciągają (aby był kompletny materiał genetyczny), nie podobieństwa! W psychologii się podobieństwa przyciągają: aby był podobny charakter i się dogadywać.
'podobne reaguje z podobnym' (jak w teorii twardych i miękkich kwasów i zasad- twardy kwas tworzy trwalsze
połączenia z twardą zasadą)
Z drugiej strony kwas reaguje z zasadą, a nie z drugim kwasem...
.
.
a dla fizyka chemia jest działem fizyki, zajmującym się elektronami walencyjnymi atomów....
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
2 kwietnia 2011 o 19:02
Zdajesz sobie sprawę z tego, że właśnie zburzyłeś podstawę trwania tysięcy związków zbudowanych na podobnych przekonaniach? Cholera, a ja już miałem się ośmielić, bo w tym tygodniu horoskop podobno mi sprzyja.. ;P
jeszcze powiedz ze biologia to nie chemia , chemia to nie geografia, geografia to nie fizyka...... kazde jedno wychodzi z drugiego, bazując ze teorii "wszechswiat zbudowany z Atomu"
Wow czyli niepotrzebnie używa się tych dwóch słów, bo przecież określają dokładnie to samo? W pewnym stopniu te dwie dziedziny nauki się zazębiają (w postaci chemii fizycznej - swoją drogą straszna rzecz;]), ale mówić że chemia to fizyka, to spore nadużycie
Nie jest to nadużycie. Fizyka jest nauką zajmującą się prawami (wszystkimi) rzodzącymi otaczającym nasz światem. Prawa chemiczne wywodzą się z fizycznych i de facto są prawami fizycznymi. Możnaby więc powiedzieć nawet, że chemia to wyspecjalizowana dziedzina fizyki.
PS Jestem studentem fizyki
edit: Pewien znakomity profesor i dydaktyk z mojej uczelni jest naukowcem Katedry Materii Skondensowanej, jego badania obejmują m. in. badanie fizyki polimerów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 kwietnia 2011 o 10:27
jak to nie mogą ze sobą dwie takie same substancje reagować? A niby jak powstają peptydy? Z kondensacji (może się zdarzyć że takich samych) aminokwasów! A skrobia? Z n cząstek sacharozy.
w kondensacji Claisena reagują 2 estry, które mogą być takie same :)
Fizyka, chemia, psychologia, seks, budyń, biologia, etnografia, filologia, matematyka i filofobia… Tak, z pewnością wszystkie te dziedziny coś z miłością wspólnego mają, ale nawet jeśli są jej składnikami to samą miłością już nie należy ich określać. Może to, co teraz napiszę wyda się dość oczywiste i niewiele wnoszące, jednak wg mnie warto o tym pamiętać: Miłość to miłość, tak po prostu.
Miłość to ani chemia, ani fizyka, ani biologia, również nie język polski. Miłość to coś więcej, niż zauroczenie w gimnazjum. Skończcie dodawać takie demoty!
A chociażby cząsteczka wody która jest dipolem? Składa się z atomów wody oraz tlenu które są ujemnie i dodatnie naładowane i dlatego się przyciągają :)
Woda to cząsteczka, a nie atom... mniemam, że chodziło o wodór. Z tym ładunkiem, to też nie tak. Po elektrolizie wody dostajemy atomy obojętne elektrycznie. Chodzi o zdolność atomu do przyciągania elektronów, co skutkuje przesunięciem środka ciężkości układu ujemnych elektronów względem dodatnich jąder i powstaje dipol... Że tak zacytuje: "POLECAM UCZYĆ SIĘ CHEMI, CHEMIA TO POTĘGA !".
Chemiczne wiązania atomów dzielą się na kowalencyjne, polarne i jonowe. W tych ostatnich właśnie zachodzi przyciąganie pomiędzy dwoma różnoimiennymi cząsteczkami... -
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 kwietnia 2011 o 10:02
Miłość to fizyka, ale kwantowa-bywa niezrozumiała, wręcz czasem szokująca i rządzi się odrębnymi prawami. Mimo to funkcjonuje i wielu się nią zachwyca.
Kur.wa tych gównianych demotywatorów tyle że ręce opadają... (-)
Powiedzcie mi kto wystrugał takie dzieci jak autor demota?
Widać biegłe rozeznanie o świecie i chemii no przecież żebyś mógł się urodzić to musiała zadziać fizyka twój tata musiał wywołać tarce z twoją mamą (fizyka) następnie plemnik przedostał się tam gdzie trza i w chemiczny sposób połączył się z jajnikiem. Chemia i Fizyka to prawie jeden **uj
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 kwietnia 2011 o 20:29
A czemu nie uprawia się seksu z rodzeństwem? Bo są zbyt podobni genetycznie! W biologii (nazwanej tutaj chemią) przeciwieństwa się przyciągają (aby był kompletny materiał genetyczny), nie podobieństwa! W psychologii się podobieństwa przyciągają: aby był podobny charakter i się dogadywać.
'podobne reaguje z podobnym' (jak w teorii twardych i miękkich kwasów i zasad- twardy kwas tworzy trwalsze
połączenia z twardą zasadą)
Z drugiej strony kwas reaguje z zasadą, a nie z drugim kwasem...
.
.
a dla fizyka chemia jest działem fizyki, zajmującym się elektronami walencyjnymi atomów....
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 kwietnia 2011 o 19:02
Czyli mówiąc krótko chemia nie istnieje, co powtarzam wszystkim :)
Miłość to chemia. Nie ważne jakich ZASAD się trzymasz i tak na końcy wyjdzie KWAS.
nie zapominajmy o ulubionym przedmiocie studentów wydziału chemicznego- chemii fizycznej ;p
Zdajesz sobie sprawę z tego, że właśnie zburzyłeś podstawę trwania tysięcy związków zbudowanych na podobnych przekonaniach? Cholera, a ja już miałem się ośmielić, bo w tym tygodniu horoskop podobno mi sprzyja.. ;P
Admin nie wiem co bierzesz ale bierz połowę, skoro dajesz takie demoty na główną
jeszcze powiedz ze biologia to nie chemia , chemia to nie geografia, geografia to nie fizyka...... kazde jedno wychodzi z drugiego, bazując ze teorii "wszechswiat zbudowany z Atomu"
czyli niezły kwas...
tylko chemia to fizyka… i masz zonka kolego;]
Wow czyli niepotrzebnie używa się tych dwóch słów, bo przecież określają dokładnie to samo? W pewnym stopniu te dwie dziedziny nauki się zazębiają (w postaci chemii fizycznej - swoją drogą straszna rzecz;]), ale mówić że chemia to fizyka, to spore nadużycie
Nie jest to nadużycie. Fizyka jest nauką zajmującą się prawami (wszystkimi) rzodzącymi otaczającym nasz światem. Prawa chemiczne wywodzą się z fizycznych i de facto są prawami fizycznymi. Możnaby więc powiedzieć nawet, że chemia to wyspecjalizowana dziedzina fizyki.
PS Jestem studentem fizyki
edit: Pewien znakomity profesor i dydaktyk z mojej uczelni jest naukowcem Katedry Materii Skondensowanej, jego badania obejmują m. in. badanie fizyki polimerów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 kwietnia 2011 o 10:27
Tylko ten Twój polimer to z fizyki nie powstanie... Potrzebna jest chemia;). Te dziedziny się bardzo ze sobą łączą, ale nie są tym samym.
Chemia jak w mordę strzelił.. mało zasad, dużo kwasów..
No tak, ale w chemii to też tylko dwie różne substancje mogą wejść w reakcje, dwie takie same już nie...
Ale między takimi samymi substancjami mogą zachodzić pewne wiązania/oddziaływania - np. wiązanie wodorowe czy oddziaływania Van der Waalsa ;)
jak to nie mogą ze sobą dwie takie same substancje reagować? A niby jak powstają peptydy? Z kondensacji (może się zdarzyć że takich samych) aminokwasów! A skrobia? Z n cząstek sacharozy.
w kondensacji Claisena reagują 2 estry, które mogą być takie same :)
Miłość to chemia, seks to fizyka.. : )
Muszę cię zasmucić. W chemii (pomijając fakt, że chemia to fizyka) przeciwieństwa też się przyciągają. Ba, nawet tworzą związki...
Ściśle chemia jest fizyką elektronów walencyjnych (odpowiadających za wiązania).
Fizyka, chemia, psychologia, seks, budyń, biologia, etnografia, filologia, matematyka i filofobia… Tak, z pewnością wszystkie te dziedziny coś z miłością wspólnego mają, ale nawet jeśli są jej składnikami to samą miłością już nie należy ich określać. Może to, co teraz napiszę wyda się dość oczywiste i niewiele wnoszące, jednak wg mnie warto o tym pamiętać: Miłość to miłość, tak po prostu.
Miłość to ani chemia, ani fizyka, ani biologia, również nie język polski. Miłość to coś więcej, niż zauroczenie w gimnazjum. Skończcie dodawać takie demoty!
...Czyli psychologia.
A chociażby cząsteczka wody która jest dipolem? Składa się z atomów wody oraz tlenu które są ujemnie i dodatnie naładowane i dlatego się przyciągają :)
POLECAM UCZYĆ SIĘ CHEMI, CHEMIA TO POTĘGA !
Woda to cząsteczka, a nie atom... mniemam, że chodziło o wodór. Z tym ładunkiem, to też nie tak. Po elektrolizie wody dostajemy atomy obojętne elektrycznie. Chodzi o zdolność atomu do przyciągania elektronów, co skutkuje przesunięciem środka ciężkości układu ujemnych elektronów względem dodatnich jąder i powstaje dipol... Że tak zacytuje: "POLECAM UCZYĆ SIĘ CHEMI, CHEMIA TO POTĘGA !".
Chemiczne wiązania atomów dzielą się na kowalencyjne, polarne i jonowe. W tych ostatnich właśnie zachodzi przyciąganie pomiędzy dwoma różnoimiennymi cząsteczkami... -
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 kwietnia 2011 o 10:02
Nie ma jak to brać "opis na dziś" z facebook'a,gratuluje:)
Spoko, ale mogłabyś coś sama wymyślić a nie bierzesz z opisów na gadu ... ;/
MINUS!
a rozwód to czysta matematyka
Moja nauczycielka chemii mówi, że w chemii nie ma zboczeń :D Więc w chemii też przeciwieństwa się łatwiej łączą :)
miłość to decyzja woli, zakochanie to chemia.
Najpiękniejsza wypowiedź jaką tu przeczytałem.
To jest żałosne. Jeżeli chcecie coś takiego wstawiać na główną może lepiej wróćcie się do gimnazjum?
To ja jestem gazem szlachetnym
miłość to chemia - seks to fizyka. teraz rozumiesz?
a matma to masturbacja.
Ale pojechałeś...
Nie miałeś\aś na chemi o wiązaniach jonowych
O tym samym myślałem wczoraj :) [+]
może i racja, że przeciwieństwa się przyciągają, ale wiem z własnego przykładu, że na dłuższą metę nie potrafią się utrzymać..
W chemii także musi być zachowana harmonia + i -.
W dysocjacji jonowej powstają dodatnie i ujemne jony (kationy i aniony)
BYŁO! I to całkiem niedawno!! >:(
Chemia to fizyka :-)
Fizyka elektronu konkretnie.
To, że nikt jej nie rozumie to nie powód, żeby zaraz nazywać ją chemią. ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 kwietnia 2011 o 18:49
Mówi ci coś zwrot "reakcja zobojętniania"? Kwas i zasada się uzupełniają :D
+ dla autora, wymiana płynów ustrojowych to rzeczywiście chemia
Miłość to fizyka, ale kwantowa-bywa niezrozumiała, wręcz czasem szokująca i rządzi się odrębnymi prawami. Mimo to funkcjonuje i wielu się nią zachwyca.
było na fb ...
przeciwienstwa sie przyciagaja i co z tego? jak to i tak na krotka mete:) bo na dluzsza mete wlasnie maja szanse ludzie ktorzy sa podobni do siebie:)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 kwietnia 2011 o 2:05
A co z magnetyzmem drugiego człowieka ? ;>
anoda katoda, aniony kationy
nooo a w chemii bardzo rzadko taki sam pierwiastek tworzy łączenie z takim samym a właśnie inne się ze sobą łączą (-)
yyy w chemii przeciwieństwa też się przyciagają...
twarde i miękkie kwasy i zasady? pierwsze słyszę. :)