Wbrew pozorom jesteś szczęściarą. Jakby tylko kochać, groziłoby to zagłaskaniem i podwójną porcją obiadu. Nienawiśc sprawia że wszystko jakoś trzyma się w równowadze i można tak baardzo długo ciągnąć.
Po mojemu tu chodzi o to, że on cię rani, a ty go dalej kochasz, dlatego go nienawidzisz. Bo chcesz z nim być, ale jego obecność sprawia ci ból. Beznadziejnie pogmatwane, ale zdarza się.
hmmm można zyć prosto owszem ale ja na przykład jestem z facetem 8 lat, jego zachowanie sprawia że go nienawidzę za to że go kocham i nie potrafię zostawić.
Dwa różne nie oznacza, że nie mogą iść w parze. Chyba, że tego nie wiesz?! A to wielka szkoda, ale niestety nie chce mi się nad tym rozwodzić i Ci tłumaczyć...
Przechodziło się przez to... [może i nadal, ale się do tego za nic nie przyznam]. Jedyne, jako takie, wyjście z sytuacji to jak najbardziej odciąc się od tej osoby. Z czasem się zapomni... Bo skoro są powody do nienawiści to ich nie zwalczysz. A powody do miłości to z reguły zwykła idealizacja... Taka przykra prawda.
ja też chyba nienawidzę za to, że kocham. jego obojętność do mnie chyba przerasta, a miało być tak pięknie i inaczej. wszystko mi się zaczyna psuć w ostatnim momencie.
Nie moja droga to nie jest ironia - to poprzewracanie się w d*** małolatom, które zamiast wziąć się za zaległą pracę domową z matematyki na siłę wyszukują problemy którymi może podniecać siebie i innych. Jeśli faktycznie odczuwasz miłość i nienawiść do jakiegoś typa to albo weź się wreszcie za lekcje (tudzież inne poważniejsze sprawy) i przestań robić z siebie tępego mazgaja (a potem kobiety się dziwią że dyskryminacja po świecie się panoszy), albo leć do lekarza bo tego typu stany wskazują na problemy z układem połączeń nerwowych z układem limbicznym.
pół roku temu był taki sam demot tylko z podpisem ,,Ironia gdy nienawidzisz kobiety za to że ją kochasz'' Jak nie wierzycie to wpiście sobie w szukaj '' Ironia''
+
Mój aktualny stan ...;/
Wbrew pozorom jesteś szczęściarą. Jakby tylko kochać, groziłoby to zagłaskaniem i podwójną porcją obiadu. Nienawiśc sprawia że wszystko jakoś trzyma się w równowadze i można tak baardzo długo ciągnąć.
+ nie tylko Twój.
Mój też ;//
Mój też ;(((
tylko, że on ma inną.
kurnaaaa to już było: http://demotywatory.pl/343510/Ironia
Rozumiem..
Nienawidzę go z całego serca
[+]
Bo kobiety są poje.bane. Tak, jestem kobieta. -_-' Nie można żyć prosto? Kochać albo nie, tylko takie cyrki opier.dalać? o.O
nie, to po prostu ty jesteś po*ebana. ja żyję prosto albo kocham albo nie. i nie nienawidzę tych osób które kocham. cholera co za ludzie :P
Ludzie sami sobie wszystko komplikują i gmatwają.
Po mojemu tu chodzi o to, że on cię rani, a ty go dalej kochasz, dlatego go nienawidzisz. Bo chcesz z nim być, ale jego obecność sprawia ci ból. Beznadziejnie pogmatwane, ale zdarza się.
hmmm można zyć prosto owszem ale ja na przykład jestem z facetem 8 lat, jego zachowanie sprawia że go nienawidzę za to że go kocham i nie potrafię zostawić.
mocne...+
jedna dziwczyna w klasie mnie nie nawidzi.. czy to znaczy, ze mnie kocha?
Tak, uwielbia Cię
jak się jej już zapytasz to powiedz :)
tya .. znam ten stan .
nienawidzę go za to , co mi zrobił .
i kocham go za nic . Tak po prostu .
wkur***jące . +
Mam podobnie. Tyle że nie potrafię go całkowicie znienawidzić... Chyba za bardzo go kocham...
Nienawiść z miłości i miłość z nienawiści. Owszem, ja też katuję tę historię. [+]
nie tylko wy dziewczyny, nie tylko wy... :/
http://demotywatory.pl/343510/Ironia
Dwa różne nie oznacza, że nie mogą iść w parze. Chyba, że tego nie wiesz?! A to wielka szkoda, ale niestety nie chce mi się nad tym rozwodzić i Ci tłumaczyć...
Przechodziło się przez to... [może i nadal, ale się do tego za nic nie przyznam]. Jedyne, jako takie, wyjście z sytuacji to jak najbardziej odciąc się od tej osoby. Z czasem się zapomni... Bo skoro są powody do nienawiści to ich nie zwalczysz. A powody do miłości to z reguły zwykła idealizacja... Taka przykra prawda.
Sranie w banie. Jak kogoś można nienawidzić za to że samemu się go kocha?
kiedy się o tym przekonasz na własnej skórze, to sam zrozumiesz.
Raczej paradoks, a nie ironia.
ech.. też tak mam [+]...bardzo trafiony demot ;)
Znam to. Co prawda to już przeszłość, ale było. +
znam to, najgłupsze uczucie na świecie... ;/
kolejne miłosne demoty... żałosne :)
niemożliwe jest jednocześnie kochać i nienawidzić, zastanówcie się nad obydwoma uczuciami i wybierzcie które jest nieszczere :P
'and the 7th thing I hate the most that you do.. you make me love you' M. Cyrus :p
najgorzej jest gdy go kochasz a on ma cie gdzieś :(
To nie ironia tylko zaburzenia psychiczne.
przez takie demotywatory z cyklu "milosc i sraczka" coraz rzadziej tu zagladam, Admin to chyba jakis nalesnik...
@rose hehe masz plusiora
Tak samo jestem w takiej sytułacji:/
Miłość bez wzajemności ... okropny jest ten stan ! Nie życzę nikomu ,a sam go właśnie doświadczam w tym ,że podoba mi sie kobieta ,a nie mężczyzna ;)
ja nienawidzę SIEBIE za to że go kocham. ;-/
eh, znam to. ;c [+]
Nienawidzę dziewczyny za to że JĄ Kocham.
By Jowita D.
To samo dotyczy kobiet ;]
ja też chyba nienawidzę za to, że kocham. jego obojętność do mnie chyba przerasta, a miało być tak pięknie i inaczej. wszystko mi się zaczyna psuć w ostatnim momencie.
Nie moja droga to nie jest ironia - to poprzewracanie się w d*** małolatom, które zamiast wziąć się za zaległą pracę domową z matematyki na siłę wyszukują problemy którymi może podniecać siebie i innych. Jeśli faktycznie odczuwasz miłość i nienawiść do jakiegoś typa to albo weź się wreszcie za lekcje (tudzież inne poważniejsze sprawy) i przestań robić z siebie tępego mazgaja (a potem kobiety się dziwią że dyskryminacja po świecie się panoszy), albo leć do lekarza bo tego typu stany wskazują na problemy z układem połączeń nerwowych z układem limbicznym.
Hmm... skąd ja to znam...? -.-'
Niestety czesto tak bywa że nienawidzimy za to ze kochamy.... Cóż.. Pozdrawiam wszystkich facetow którzy nie doceniają tego:/
Mam tak samo [+] czasami wręcz mam ochotę Go zabić :/
pół roku temu był taki sam demot tylko z podpisem ,,Ironia gdy nienawidzisz kobiety za to że ją kochasz'' Jak nie wierzycie to wpiście sobie w szukaj '' Ironia''
taaaa...skąd ja to znam??;/
dla mnie to dwa sprzeczne uczucia i nigdy ich nie złącze ^^ demot mnie na kolana nie powalił.
demot ukazuje dokładnie to co ja teraz czuje... ;(
Rozumiem...nienawidzę go za to wszystko co mi zrobił, a jednocześnie nie mogę przestac kochac...strasznie trudne to :(
+ Właśnie słuchałam piosenki Rihanny i Ne-Yo 'I hate that I love you'