Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
3429 3787
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar gamer87
0 / 8

adminie piles dzis ze z taka mala ocena na glowna sie dostaja slabe demoty ??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L konto usunięte
+1 / 5

No a poza tym to było. I to chyba wczoraj. Ale nie mogę znaleźć linku

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Qrvishon
-5 / 9

Czy możliwy jest związek na odległość? Tak, jeśli odległość jest mniejsza niż długość!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E emanuellito92
+10 / 12

Lordii tu jest ten link.
http://demotywatory.pl/2974119
ja jestem z chłopakiem od 5 lat w związku na odległość i nawet mnie nie obchodzi to, że ktoś mówi, że to nie jest związek. ja wiem swoje, a osoby, które tego nie doświadczyły g*wno o tym wiedzą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Noth
+4 / 10

Żyje w szczęśliwym związku na odległość od 3 lat z kobietą oddaloną 100km ode mnie. Wiem, że to mało, ale jest. Więc przestańcie za przeproszeniem PIER*OLIĆ O TYCH ZWIĄZKACH NA ODLEGŁOŚĆ BO TO JUŻ 3 DEMOT W TYM TEMACIE W TYM TYGODNIU A JEGO TWÓRCY SIE CH*A ZNAJĄ NA SPRAWIE.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D didu
+4 / 6

Jestem ponad 2 lata w związku na odległość 400 km, a powiem szczerze - odległości nie czuć. Widzimy się co weekend, czasem jak coś wypadnie - co dwa. Gadamy na skype, przez telefon, smsy. Studiuję w moim mieście, on pracuje w swoim. I tak nie miałabym czasu spotkać się na tygodniu, a jesteśmy w lepszej sytuacji niż większość 'normalnych' związków, bo dzięki odległości spędzamy czas od piątku do niedzieli non stop, czasem nawet dłużej i wiemy już, co to znaczy razem pomieszkać, o czym część par dowiaduje się dopiero po ślubie ;p

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Psyche
0 / 0

Didu zgadzam się z Tobą. Ja się widzę ze swoim raz na dwa tygodnie, strasznie tęsknie ale jak już się widzimy to cały weekend jest nasz ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kmicicus
+2 / 2

@gamer87
Demot nie jest słaby, ale dałem minusa skoro lordii napisał, że było, ostatnio wiele kopii trafia na główną. Widać, że admin wbija na chwilę, wrzuca co popadnie i ma gdzieś swoje obowiązki i dokładne sprawdzenie prac.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar gamer87
+1 / 1

tak ale ja juz pisze ogolnie :) od tego demota popatrz na pare do gory i pare do dolu :) tak jakby ominely poczekalnie :) suma sumarum ja ich tam nie widzialem :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D didu
+4 / 4

a myślisz, że dziewczyna mieszkająca w tej samej klatce nie mogłaby Ci przyprawić rogów? Ba, nawet mieszkająca z Tobą by mogła. Skąd wiesz, co robi w szkole, w pracy, w sklepie? Mogłaby dawać na prawo i lewo, a to, że jest tak blisko tylko uśpiłoby Twoją czujność. O tym nie pomyślałeś, nie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Brono
-1 / 3

Oczywiście masz rację, ale panna mieszkająca w innym mieście ma ku temu o wiele lepsze warunki. Tak jak było w filmie Testosteron: A w tej Pile to ją wszyscy piłowali...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D didu
+1 / 3

Bez obrazy, Brono, ale wydaje mi się, że z takim podejściem do kobiet i nauką życia z filmów typu testosteron daleko w związkach nie zajdziesz.. Dlaczego robisz z kobiet dziwki z rozłożonymi nogami, czekające aż coś/ktoś im między te nogi wleci? My nie szukamy ch*ja na każdym rogu ulicy, serio. Kobieta, jeśli jest szczęśliwa w związku, NIE ZDRADZA, obojętnie, czy jest 2 czy 2000 km od Ciebie. Po to się o związki dba, żeby być w nich szczęśliwym. Zapisz, wydrukuj i przyklej na lodówce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E exonwarrior
+13 / 17

Bym się nie zgodził z tobą. Już od paru miesięcy jestem w takim związku na odległość. Tak to jest trudne, ale jest jak najbardziej możliwe. Trzeba tylko chcieć ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiaczek18
+1 / 1

...Niekoniecznie mi się podoba.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar vilijonkka
+19 / 23

G-no prawda. Najczęściej osoby wypowiadające się, że 'związki na odległość nie mają prawa bytu' nigdy w takim związku nie były. Jeśli się kogoś kocha to przejechanie połowy Polski nie jest żadnym problemem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ajra
+5 / 5

zgodzę się z Twoją wypowiedzią! Jeżeli odległość ma być problemem to ja żadnego problemu nie
widzę :) Jeżeli dwie osoby chcą ze sobą być to będą. I owszem jakiś czas na odległość ale w końcu razem
(lepiej wcześniej niż później, ale będą) :))

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Andy1983
-1 / 1

To się ku*wa zdziwisz przerabiałem taki myk mit obalony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ajra
+7 / 11

Nas dzieli 350 km a jakoś potrafimy w każdym tygodniu spędzić ze sobą całe 2-3 dni - calutkie. Zliczając "spędzanie czasu" niektórych - którzy są "obok" sądzę, że jestem szczęściarą :P :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Simpelka
-4 / 8

albo nie masz pracy, albo przyjaciół.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ajra
+5 / 11

ależ mnie to rozbawiło :D ta ludzka zazdrość! :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D didu
0 / 6

@ Ajra - dokładnie! Ja mam znajomych, studia, chłopaka 400 km stąd ;) 5 godzin w pociągu piszę pracę licencjacką, a z nim spędzam cudowne weekendy od czwartku do niedzieli :) Albo on przyjeżdża do mnie po pracy w piątek, wraca do siebie w niedzielę. Wątpię, czy ludziom 'obok' siebie udaje się spędzić tyle czasu w tygodniu, co nam :) obliczając: przyjeżdżam w czwartek o 14, wyjeżdżam w niedzielę o 14, co daje nam jakieś.. 61 godzin razem (odliczając czas, kiedy jest w pracy) :) absolutnie mi to wystarcza, u siebie mam czas na przyjaciół, naukę i własne rozrywki :) do tego kontakt przez telefon/internet w tygodniu :) a Wy ile czasu poświęcacie dziewczynie, która mieszka w tym samym mieście? :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D didu
+3 / 3

@ angela16 - wiesz, jak dla mnie "związek na odległość" to co innego niż "chodzenie przez gadu-gadu". Związek na odległość to sytuacja, kiedy masz partnera, z którym wiążesz się po kilku spotkaniach oko w oko (dojeżdżanie 10h w dwie strony żeby posiedzieć razem 3 godziny - bezcenne ;)). Ale my też nie zawsze możemy się spotkać - ile bym dała, żeby wpaść do niego na tygodniu, przytulić się, kiedy jest mi źle, zrobić mu niespodziankę w urodziny, które wypadły we wtorek. To jest właśnie największy minus, ale "trzeba być twardym, a nie miętkim" i szukać zalet tam, gdzie inni widzą wady: na tygodniu go nie ma, a ja mam czas się uczyć i nic mnie nie rozprasza :) mam czas dla koleżanek, dla swoich głupawych seriali :) on ma swoje "męskie spotkania" z kolegami. Tak, byłoby taniej spotykać się raz w miesiącu, ale obydwoje chcemy widzieć się jak najczęściej (tracąc przy tym połowę funduszy :D) więc widzimy się co tydzień :)
A to całe poznanie kogoś na końcu świata i pisanie dlugaśnych maili do osoby, która podobno wygląda tak, jak widzieliśmy to na zdjęciu, które nam wysłała - to nie jest związek. To jest wmawianie sobie, że nie jesteśmy samotni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Hipokrytka
+2 / 4

A nas prawie 600 km, 10 godzin w pociąu z przesiadką, 1,5 roku razem, pozdrawiam Was, Zakochańce na odległość:> Mam przyjaciół, zainteresowania i dobrze się uczę, odpowiadając na kąśliwe uwagi ^^

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sobian789
+8 / 10

100,200,500km..to nie problem się spotkać..co innego jeżeli jesteśmy ponad 2000km od siebie..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jaca92
-4 / 10

związek na odległość jest jak picie wódki pod browar.. długo tak nie pociągniesz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Ksiene
0 / 2

A z Twoim porównaniem się akurat nie zgodzę, bo ludzie z mocnym żołądkiem nawet "picie wódki pod browar" dadzą radę pociągnąć :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I ilovekm
+17 / 25

o serio? 5 lat wytrzymuję w tym związku i co? Po tych latach dopięliśmy swego i jesteśmy razem. Tyle się kur** naczekaliśmy. I nie raz nie dwa leciały teksty "to nie ma sensu" "to tylko głupia bajka" "znajdź sobie kogoś blisko". I co? I ch**. :) a wiesz co jest w tym również cudowne? Że jesteśmy ze sobą również na przekór takim zakichanym niedowiarkom, którzy są zbyt zakompleksieni żeby zaufać komuś kto jest daleko, że go nie zdradzi lub nie zostawi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E emanuellito92
+7 / 11

zgadzam się, ja też jestem z moim od 5 lat, ale musimy jeszcze trochę poczekać, aby być na stałe obok siebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Andy1983
+1 / 1

Powodzenia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Hipokrytka
+1 / 1

Dokładnie, powodzenia! Podziwiam :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P przeniebieska
+4 / 10

Aż mi szkoda słów by napisać jak bardzo w błędzie jest autor demota. heh. Pozdrawiam zatem żyjących w zwiazku na odległość, którzy sa cholernie szczęśliwi i mają siłę! Nie dajmy się tęsknocie i durnym tekstom ludzi, którzy nie wiedza co to miłość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar moniam63
+1 / 3

Ja już 7 miesięcy jestem z chłopakiem, mimo, że dzieli nas prawie 90 km. widujemy się co weekend i jest mi z tym dobrze. Kocham go bardzo ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SzczwanaBestia
+4 / 6

Od roku jestem z moim Kubą, a dzieli nas 450km. Jesteśmy szczęśliwi i jest coraz lepiej :) Jeśli kochasz na prawdę, to kilometry nie dzielą, a mnożą uczucie. Po prostu taki związek wymaga dojrzałości. Tęsknota doskwiera, to fakt, ale za to jaka radość jest, kiedy po 2tygodniach możesz się wtulić w ukochaną osobę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar igmw
+2 / 2

a ktos tu z obecnych ma tak ze ich połowka pracuje w niemczech?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2011 o 20:09

avatar queenie777
+1 / 3

Znałam 3 pary na odległość- wszystkie związki rozpadły się. Może są i takie które się trzymają. Ja rok byłam z chłopakiem w odległości 50 km...brrr.... to były straszne czasy kiedy mogliśmy się widywać tylko w weekendy- czasem spontanicznie w tygodniu jeździłam do Niego choćby na noc ;-) inaczej uschłabym chyba ;-)- na szczęście mieszkamy już razem :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Freska
+1 / 3

Dobre dla masochistów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kanaletto2
+3 / 5

Specjalnie się zalogowałem, żeby napisać iż sam jestem w związku na odległość (320km) i jesten szczęśliwie zakochany. Spotykam się co 1-2 tygodnie na 3-7dni i jest nam dobrze. Mamy skype, komórki i nie czuję się aż tak samotny. Wyczekujemy dnia kiedy dziewczyna do mnie albo Ja doniej przyjedziemy. Myślę, że to utrwala nasz związek. Właśnie usnęła obok mnie moja Księżniczka, a Ja do niej właśnie dziś przyjechałem na 2 tygodnie. Nie zgodzę się z tym, że to samotność na pół etatu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kasiaczek147
+1 / 3

heh no własnie.. jezeli sie kogoś kocha to kilometry się nie liczą, ja z moim jestem już rok i 10 miesięcy i jest dobrze :)) wiadomo ze czasem są gorsze chwile ale nadrabiamy to wszystko spotkaniami.. mieszka ode mnie 500 km :) i dajemy rade i z nikim innym nie bylam taka szczesliwa.. kochamy się bardzo i jest nam dobrze.. poza tym gdy sie kogoś za często widzi to to wszystko kiedys zbrzydnie ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Andy1983
-2 / 4

To proponuję zawrzeć związek małżeński i zamieszkać na dwóch różnych końcach Polski przecież to nie przeszkadza :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Hipokrytka
+1 / 1

No i bardzo dobrze mówisz, Kasiaczek, ja mam podobnie... co się jej czepiasz, coś Ci złego zrobiła albo powiedziała? ^^

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar chomiksmok
+3 / 3

Co Ty wiesz o miłości, dziwko?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar miki25
+2 / 2

z własnego doświadczenia mogę powiedzieć że to jest bardzo trudne. ponieważ kiedy potrzebujesz przytulić się albo w inny sposób okazać czułość to odległość bardzo przeszkadza. i w takim związku najważniejsza jest szczerość ponieważ łatwo jest oszukiwać. a telefon lub nawet videocall na skype nigdy nie zastąpi uścisku, pocałunku czy zwykłego spaceru pod gołym niebiem. obecnie jestem sam ale nie wiem czy jeszcze się zdecuduje kiedyś na związek na odległość...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nene11
0 / 0

Kłaniam sie temu demotywatorowi.... związek na odległość potrafi wyniszczać od środka... plątanina chęci i niemożliwości.. jakie to smutne, kiedy dwie osoby rozdziele własnie nie ich niechęć do siebie lecz odległość... - chcieć a nie móc :(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kinia602
0 / 0

hm.. widzę, że mówicie tu o 400 km, 100 km, a co ja mam powiedzieć, jak kocham osobę, która mieszka na na północy Mazur a ja koło Krakowa ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar durboczek
0 / 0

.. obrazek nie pasuje.. wyglada jakby go z pracy wywalili..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem