Ja tez się zgadzam.. Noc to idealna pora na wszelkie myśli. Jesteśmy sami ze sobą, nic i nikt nam nie przeszkadza, jest ciemno i można skupić się na jednym. Sama bardzo często myślę w nocy. +
Teraz wam się wydam dziwny, ale często rozmawiam z księżycem... - Luna... wiem, że dajesz światło również mojej drugiej połówce... proszę, czuwaj nad nią i obiecaj, że wkrótce będę przy niej...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 kwietnia 2011 o 20:03
Noc to "magiczna" część dnia - wtedy zaczynasz rozmyślać o sobie samym, o twoich planach, marzeniach... Gdy patrzysz w gwiazdy, gdzieś zaczynasz myśleć, że jesteś jedną z nich i już wiesz kim TY jesteś. Zaczynasz dostrzegać to, co w dzień jest niewidoczne, co jest piękne i czym możesz się zachwycać do woli. Potem następuje sen - twoje marzenia przybierają baśniowe kształty. W dzień tego nie zaznasz - tego po prostu nie da się zobaczyć w pełnym świetle. Rano budzisz się i...albo coś zmieniasz w swoim życiu, albo wszystko zostaje po staremu... Demot trafny, jeden z lepszych jakie widziałem ;)
Noc to najlepsza część dnia - taka.. magiczna. Wydaję się wtedy, że wszystko jest możliwe, jesteśmy sami ze sobą i nikt nam nie przeszkadza w rozmyślaniach. Można wreszcie wtedy odetchnąć i poważnie przemyśleć swoje życie.
Chodzi o to że w nocy zaczynają się błąkać duszę zmarłych ludzi w wyniku samobójstw np rzucenie się pod pociąg z różnych przyczyn dlatego też ta postać siedząca na torowisku jest ponurej barwy .
Pewnie wielu z was też tak ma, że w nocy wpadacie na setki świetnych planów, pomysłów, jesteście bardziej ambitni i czujecie że możecie wiele pomysłów i ambicji zrealizować, a potem idziecie spać i wszystko idzie w cholerę.
Dużo osób pisze że w nocy przychodzą do głowy pomysły, bo to jest prawda, że człowiek ma najwięcej pomysłów tuż przed zaśnięciem ;) aa i ja też uwielbiam patrzeć na księżyc, ostatnio wstałam o czwartej żeby zobaczyć zachód, był piękny ^^
Płytki, mętny komunał. Widać, że w tym kraju 4/5 ludzi nic nie czyta, bo by się zorientowali jakie to cliche... Jak już słyszę że coś jest czymś dla duszy to mi się na wymioty zbiera. Tak naprawdę to nie jest ani odkrywcze, ani ciekawe. Na dobrą sprawę nie znaczy nic. Tandeta.
Co nie znaczy ze tak nie jest i to wcale nie jest takie cliche. Dla wielu ludzi ma to znaczenie i czerpia z tego ogromne korzysci. Badz na tyle douczony i uszanuj to. Twoj komentarz jest tak gleboki ze az dam plusa.
Mam nadzieje, że dobrze zrozumiałem demot.
Ostatnio miałem taka sytuacje: Ide sobie spac, moja dusza sobie wedruje, az tu nagle wpada na kochajaca się parę, co prawda pozniej przeszło wszystko na ciało, ale i tak dusza miałą w tym jakiś udział
Coś w tym jest... Gratuluję świetnego demota. W dobie demotywatorów w całości skopiowanych z innych stron w końcu znalazła się jakaś perełka. Zasłużony plus.
prześwietne! nigdy nie przyszło mi to do głowy, ale to święta prawda. dziękuję. ;)
Jak patrzę teraz na księżyc to wyobrażam sobie, że właśnie tam jest moja druga połówka. Taki już jestem :|
Ja tez się zgadzam.. Noc to idealna pora na wszelkie myśli. Jesteśmy sami ze sobą, nic i nikt nam nie przeszkadza, jest ciemno i można skupić się na jednym. Sama bardzo często myślę w nocy. +
też często patrzę na księżyc i gwiazdy, bo mam wtedy wrażenie że ktoś podobny do mnie też właśnie patrzy. bez sensu? możliwe. [+]
To nocą mam wiele ciekawych myśli, planów, skojarzeń....
Teraz wam się wydam dziwny, ale często rozmawiam z księżycem... - Luna... wiem, że dajesz światło również mojej drugiej połówce... proszę, czuwaj nad nią i obiecaj, że wkrótce będę przy niej...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2011 o 20:03
Noc to "magiczna" część dnia - wtedy zaczynasz rozmyślać o sobie samym, o twoich planach, marzeniach... Gdy patrzysz w gwiazdy, gdzieś zaczynasz myśleć, że jesteś jedną z nich i już wiesz kim TY jesteś. Zaczynasz dostrzegać to, co w dzień jest niewidoczne, co jest piękne i czym możesz się zachwycać do woli. Potem następuje sen - twoje marzenia przybierają baśniowe kształty. W dzień tego nie zaznasz - tego po prostu nie da się zobaczyć w pełnym świetle. Rano budzisz się i...albo coś zmieniasz w swoim życiu, albo wszystko zostaje po staremu... Demot trafny, jeden z lepszych jakie widziałem ;)
świetne! najlepiej nocą jest rozmyślać o swoich priorytetach,wartościach, wielu celach na nadchodzący nowy dzień. Wielki plus!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 kwietnia 2011 o 20:33
noca to najlepiej spac
a rano wstać i dalej po staremu...
...a na drugi dzień i tak nic z tego nie wychodzi.
W nocy wszystko wydaje się inne.
Neiia - zgadzam się.
Noc to najlepszy czas na szczere rozmowy ;]
Świetny!!
Noc to najlepsza część dnia - taka.. magiczna. Wydaję się wtedy, że wszystko jest możliwe, jesteśmy sami ze sobą i nikt nam nie przeszkadza w rozmyślaniach. Można wreszcie wtedy odetchnąć i poważnie przemyśleć swoje życie.
Chodzi o to że w nocy zaczynają się błąkać duszę zmarłych ludzi w wyniku samobójstw np rzucenie się pod pociąg z różnych przyczyn dlatego też ta postać siedząca na torowisku jest ponurej barwy .
Sama mam ochotę wybrać się na tory...
Wielki + za demota.
np. ja w nocy staje się bardziej odważna, mam ochotę powiedzieć komuś coś na co w dzień zabrałoby mi odwagi.
Te Tory to nie scieżka w Ełku na konieczkach? : )
Nie wiem o co chodzi ale rzecz dzieje się w Rosji bo większy rozstaw szyn niż u nas.
Wena zawsze nachodzi mnie w nocy. Mam pomysły na zrobienie czegoś twórczego zawsze wtedy, kiedy powinnam iść spać.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2011 o 19:20
I wyjebywanie szyb w autach przez JP.
To powinien być true demotywator
Absolutnie się z tobą zgadzam ;)
Pewnie wielu z was też tak ma, że w nocy wpadacie na setki świetnych planów, pomysłów, jesteście bardziej ambitni i czujecie że możecie wiele pomysłów i ambicji zrealizować, a potem idziecie spać i wszystko idzie w cholerę.
a ja kocham noc mógłbym wyjść do parku o 00:00 a wy? :) + dla demota
taaak! do parku lub na plażę:>
"Nocami myślę, bo mrok zupełnie zmienia ... " wielki plus !
Dużo osób pisze że w nocy przychodzą do głowy pomysły, bo to jest prawda, że człowiek ma najwięcej pomysłów tuż przed zaśnięciem ;) aa i ja też uwielbiam patrzeć na księżyc, ostatnio wstałam o czwartej żeby zobaczyć zachód, był piękny ^^
zajebisty demot ; d bardzo głęboki ... takich demotów szukam : P i dziękuje autorowi ^^
widać ze ten człowiek nie pracuje
Wschodzacy ksiezyc inspiruje i pobudza kreatywnosc.
..w szczególności jak walnie cię pociąg.
i dla złodzieji...
Płytki, mętny komunał. Widać, że w tym kraju 4/5 ludzi nic nie czyta, bo by się zorientowali jakie to cliche... Jak już słyszę że coś jest czymś dla duszy to mi się na wymioty zbiera. Tak naprawdę to nie jest ani odkrywcze, ani ciekawe. Na dobrą sprawę nie znaczy nic. Tandeta.
Co nie znaczy ze tak nie jest i to wcale nie jest takie cliche. Dla wielu ludzi ma to znaczenie i czerpia z tego ogromne korzysci. Badz na tyle douczony i uszanuj to. Twoj komentarz jest tak gleboki ze az dam plusa.
grengis12 - to co napisałaś jest głupie. Chciałem Cię o tym poinformować. Pozdrawiam
Uważam, że świetny demot! Przynajmniej u mnie późny wieczór jest porą przemyśleń, inspiracji, mam czas tylko dla siebie, świat wokół zwalnia i ucicha.
Dokładnie..
Świetny cytat. Wiele razy czułem te uczucie, ten klimat nocy, ale nigdy go nie nazwałem..
Mam nadzieje, że dobrze zrozumiałem demot.
Ostatnio miałem taka sytuacje: Ide sobie spac, moja dusza sobie wedruje, az tu nagle wpada na kochajaca się parę, co prawda pozniej przeszło wszystko na ciało, ale i tak dusza miałą w tym jakiś udział
Dzień dla duszy to raczej dotyczy snu
gdy mam cieżki dzien o ok. 22.30 wychodzę na spacer. to jest takie magiczne, gdy chodze po pustej ulicy.
Indianie wierzą, że w nocy dusza sobie idzie na spacer. Przez to uważają budziki za śmiercionośną broń. Ludzie mają banie.
racja tez tak mam.............i ten spacer po pustej ulicy ma cos w sobie....
W sumie to masz racje . Wiec lece pokatowac watrobe , super wystrzalowym winkiem.
Coś w tym jest... Gratuluję świetnego demota. W dobie demotywatorów w całości skopiowanych z innych stron w końcu znalazła się jakaś perełka. Zasłużony plus.
Aha!!i co jeszcze??