Myślę, że kilku gości chciało zrobić na złość właścicielowi samochodu. Chwyciło go dwóch z lewej i prawej strony, przysunęli do tego przejścia i co? Okazuje się, że pasuje idealnie. Już macie odpowiedź.
@muchachucha co? To auto ze 2 tony waży. Jakim cudem, jak mówisz po dwóch z każdej strony, dali by radę przenieść to auto? To wychodzi po ok 500 kg na osobę, a tyle nawet pudzian nie dźwiga
Dwie odpowiedzi:
1.Przeniesione w kilka osób. Niekoniecznie naraz, wystarczy postawić najpierw dupę, a potem przednią część przy ścianie.
2.Zrobienie fajnego zdjęcia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 kwietnia 2011 o 21:16
Po jaką cholerę? - odpowiedź jest prosta. Zrobił bramkę w przejściu, tak jak na autostradach planują. I teraz bd pobierał opłatę za przejście/przejazd ;) Ciekaw jestem tylko czy założył własną działalność gospodarczą, żeby go potem UŚ nie ścigał ;D
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 kwietnia 2011 o 18:27
fota była na joemonster.org w oryginale widać że cała powierzchnia drogi była oblodzona a auta najprościej w świecie mogło być tam wepchnięte bokiem nawet przez dwie osoby
ja z kolegami kiedyś na obozie przenosiłam opiekunowi samochód... to nie jest żadna filozofia. zastanawiające raczej jest, dlaczego to gówno jest na głównej, skoro ani nie demotywuje, ani motywuje, a tylko skłania do zadawania durnych pytań ('jak i po jasną cholerę?'), na które można znaleźć milion równie durnych odpowiedzi.
W sumie to sama sobie odpowiedziałaś - skoro "skłania do zadawania durnych pytań" to znaczy że MOTYWUJE do zadawania durnych pytań. (:
Aczkolwiek zgadzam się, że demot nie do końca pasuje do klimatu portalu.
Zdjęli koło zapasowe z tylnej klapy, wjechali cierpliwie i pomalutku, trochę do przodu, trochę do tyłu i założyli je z powrotem. A po co to zrobili? Pewnie dla fajnej foty i po to żebyście się zastanawiali jak im się to udało :P
Dziwne trochę, że przy samych ścianach nie ma śladów po kołach, bo jakby tam jakoś wjechał, to na pewno chwilę musiałby kręcić pod samą ścianą. :/
Myślę, że wersja z poślizgiem jest niezła :)
Między kołami ślady idą prosto przez bramę, tak, jakby ostatni samochód tamtędy normalnie przejechał.
A ten tutaj ma przy przednich kołach takie dziwnie ząbkowane ślady, jakby bardziej od tarcia (ślizgania), niż od jazdy :)
ja mam taką teorie. widzicie,że na ziemi jest prawdopodobnie lód... jeśli tak jest to jest kilka tez...
1.kierowcom zarzuciło przypadkowo podczas skrętu w tę bramę
2.kierujący chciał się popisać i wejść w zakręt na ręcznym i nie zdołał w porę zapanować nad autem i wjechał w ten tunel bokiem
3. jak wyżej ale chciał przejechać cały tunel bokiem ale rozpędu zabrakło
z tego co widzę można zauważyć że jest mokra powierzchnia.. no ii.. widać także ja widze.. że samochód ma plac kolo maski samochodu czyli po prawej stronie kolo ktore jest stylu mozna zdjac wiec samochod ma plac do wykrecania.. wiec spokojnie mogl tam wiechac:) a dlaczego? myśle zeby zrobic cos fajnego ;x albo zeby glupi mial zagadke :)
Widziałem wypadek jak BMW tak zjechało jakoś z drogi, że wjechało na chodnik, uderzyło przodem w mur i stanęło tak, że znak pokazujący rondo znalazł się z tyłu samochodu. Podobnie jak tu - mur z przodu, znak centralnie z tyłu.
taaa ludzie zaczepili za progi 2 linki do drugiego jeepa i go wciagneli tam proste i logiczne a Wy jak te durnie czeska ściema siedzicie i sie glowicie..
1. Po dwóch stronach auta(przód i tył) są rolety, podejrzewam od garaży, więc banalnie proste.
2. żeby tacy jak Ty się dziwili i pytali, albo na potrzebę demotywatorów.
Trzeba spytać napakowanych dowipnisi. Pamiętam że za czasów LO kilku gości w podobny sposób wkomponowało malucha matematyczki między barierkę a latarnię
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
28 kwietnia 2011 o 13:54
Wersja z odkręceniem koła zapasowego i miliona kręceń kierownicą jest wątpliwa z jednego powodu - czy samochód po przekątnej nie jest dłuższy, niż szerokość bramy? Jeśli tak to nie zawróci. Wersja z lodem - no fajnie, ale skoro po lodzie ślizga się auto ważące 2 tony, to kto będzie w stanie stojąc na tym lodzie to auto pchnąć? Musieliby mieć podparcie na normalnym gruncie albo ciągnąć auto za liny.
Ktoś pisał o tym, że w ścianach są rolety do garaży - mi to wygląda na zwykłą ścianę z cegieł.
Proponowane rozwiązania to wspominany wózek widłowy lub podłożenie pod koła małych platform na kółkach (wystarczy zwykły podnośnik używany przy wymianie koła, jak złapiemy gumę), przepchnięcie auta, a potem wyciągnięcie platform.
A to kolejny efekt transformacji w ciasnych przejściach....
Nowy amerkański program "Budujemy most w 2 godziny". Widocznie kierowca miał karte parkingową na 3 godziny i sie załapał pod budowe.
a ja myślę, że jechała trochę szybko, wpadła w poślizg, obróciło ją, i tak ślizgając się bokiem zaklinowała się w tym ciasnym przejściu
Myślę, że kilku gości chciało zrobić na złość właścicielowi samochodu. Chwyciło go dwóch z lewej i prawej strony, przysunęli do tego przejścia i co? Okazuje się, że pasuje idealnie. Już macie odpowiedź.
@muchachucha co? To auto ze 2 tony waży. Jakim cudem, jak mówisz po dwóch z każdej strony, dali by radę przenieść to auto? To wychodzi po ok 500 kg na osobę, a tyle nawet pudzian nie dźwiga
Dwie odpowiedzi:
1.Przeniesione w kilka osób. Niekoniecznie naraz, wystarczy postawić najpierw dupę, a potem przednią część przy ścianie.
2.Zrobienie fajnego zdjęcia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 kwietnia 2011 o 21:16
Raczej jak i co teraz ?!
Albo wzięli wózek widłowy i przenieśli auto :)
"po jasną holerę ?" to dość dziwne pytanie.. raczej poinno byc "jak i po jaką holerę ?"
Ja obstawiam że swoim parkowaniem kogoś wkurzył, a ten wkurzony podmiot wózkiem widłowym tam go przeniósł żeby dać nauczkę.
Zawracanie wersja very hard xD
czemu moją odpowiedź zminusowaliście? Przecież to najbardziej prawdopodobna wersja, że wpadła w poślizg, szczególnie że droga wygląda na śliską
photoshop? zeby byc na glownej?
Czy to nie jest aby LO III we Wrocławiu i samochód wicedyrektora
To banalne, wystarczy wózek widłowy i samochód który zaparkował na zakazie
To proste - samochód stał tam pierwszy a potem dobudowali to przejście
Albo zaparkował przed domem Pudziana...
No tak... ale to jest odpowiedź na pytanie "jak ?" alee pozostaje jeszcze pytanie "po jasną cholerę ?"
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 kwietnia 2011 o 15:06
żeby zrobić fote, wrzucić na demoty i być na głównej ;)
Jak to po co? For fun :)
zrobił to po taką cholerę, żeby ludzie odpowiadali sobie na pytanie 'jak?'
Odręcono koło zapasowe, lub wyjęto nie wiem jak to jest w tym aucie i mogą manewrować
"w imię zasad sk***synu"
Albo "za Twój krzywy ryj"
jak i po JAKĄ cholerę... jeśli już
Jasna Cholera.. =)
Po jaką cholerę? - odpowiedź jest prosta. Zrobił bramkę w przejściu, tak jak na autostradach planują. I teraz bd pobierał opłatę za przejście/przejazd ;) Ciekaw jestem tylko czy założył własną działalność gospodarczą, żeby go potem UŚ nie ścigał ;D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 kwietnia 2011 o 18:27
Skubany... jak on tam wlazł?? :P
Jak? A tak: http://www.youtube.com/watch?v=DWNQGN3mblk :P
Jak? - Debil potrafi. Po jaką cholerę? - Tylko debil zna na to odpowiedź.
Też się zastanawiam po kiego grzyba ktoś postawił budynek wokół samochodu. Debile
hahahaah.. rozwaliło mnie
dla demota na głównej?
fota była na joemonster.org w oryginale widać że cała powierzchnia drogi była oblodzona a auta najprościej w świecie mogło być tam wepchnięte bokiem nawet przez dwie osoby
założe sie że kierowca to Polak
Jestem pewien że... kierowcą była blondynka
Chyba "po JAKĄ cholerę" nie "po jasną..."
, chyba "Jak i po jaką cholerę" , a nie "jak i po jasną cholerę" !
ja z kolegami czesto przenosilismy recznie trabanta naszego pana od PO np miedzy 2 drzewa tak zeby nie mogl wyjechac
ja z kolegami kiedyś na obozie przenosiłam opiekunowi samochód... to nie jest żadna filozofia. zastanawiające raczej jest, dlaczego to gówno jest na głównej, skoro ani nie demotywuje, ani motywuje, a tylko skłania do zadawania durnych pytań ('jak i po jasną cholerę?'), na które można znaleźć milion równie durnych odpowiedzi.
W sumie to sama sobie odpowiedziałaś - skoro "skłania do zadawania durnych pytań" to znaczy że MOTYWUJE do zadawania durnych pytań. (:
Aczkolwiek zgadzam się, że demot nie do końca pasuje do klimatu portalu.
Jak to jak? Wturlali.
Jak? - to nie wiem , ale jak to po co , no do "słiitaśnej focii" przecież, heh ;d
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 kwietnia 2011 o 19:57
Powodzenia w pchaniu czegokolwiek ciężkiego na lodzie.
Ja zapytałbym,jak on wyjedzie :D
JAK: PO POLSKU
PO JAKĄ CHOLERĘ: DLA SZPANU
to musiała być blondynka
Jedno pytanie -
jestem na demotywatorach, czy stronce ze śmiesznymi zdjęciami?
Odp: Kobieta
phi pudzian i tyle :)))
Żeby nie ukradli? xD
Samochód po prostu dłużej stał w tym miejscu i drogowcy zrobili nad nim wiadukt bo utrudniał ruch:)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 kwietnia 2011 o 20:44
To zapewne dzieło kobiety ;d
Przecież to jest zerżnięte z Joemonster i jaki tego sens? -.-
Co w tym jest takiego demotywującego?
Odpowiedz jest prosta, Japoński Drift
Zdjęli koło zapasowe z tylnej klapy, wjechali cierpliwie i pomalutku, trochę do przodu, trochę do tyłu i założyli je z powrotem. A po co to zrobili? Pewnie dla fajnej foty i po to żebyście się zastanawiali jak im się to udało :P
To nie jest Japoński Drift tylko zajefajny psikus najgorszemu nauczycielowi w szkole !
Nie wiem jak i po co... Ale jedno jest pewne - to nie kobieta ;)
jak dla mnie to jedno pytanie i jedna odpowiedz..
Jak?
1. Kręcenie kilka godzin
2. Pół bączka wystarczy zrobić
3. Tak jak wyżej wózek widłowy.
Po co?
1. Żeby nikt nie mógł przejść ani przejechać
2. Dla szpanu(popisówka)
3. Z nudów :D
wystarczy twój samochod i kilku pijanych kolegów ilość kolegów zależy od tego jaki masz samochód
Chyba po JAKĄ cholerę? :P
A tak, jakby to powiedziała Doda "bo mi się bzykać chciało". Na głupie pytanie, głupia odpowiedź :P
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 kwietnia 2011 o 22:43
Dziwne trochę, że przy samych ścianach nie ma śladów po kołach, bo jakby tam jakoś wjechał, to na pewno chwilę musiałby kręcić pod samą ścianą. :/
Myślę, że wersja z poślizgiem jest niezła :)
Między kołami ślady idą prosto przez bramę, tak, jakby ostatni samochód tamtędy normalnie przejechał.
A ten tutaj ma przy przednich kołach takie dziwnie ząbkowane ślady, jakby bardziej od tarcia (ślizgania), niż od jazdy :)
Po jaką cholerę?
To proste. Parkując tak samochód nikt go nie ukradnie, bo nie będzie umiał wyjechać :)
Odpowiedz jest Prosta...
"Dla Jaj"
wózek widłowy i tyle, a po co for money
jak? - wózkiem widłowym
po co? - żeby była główna
jedna odpowiedź: photoshop
ja mam taką teorie. widzicie,że na ziemi jest prawdopodobnie lód... jeśli tak jest to jest kilka tez...
1.kierowcom zarzuciło przypadkowo podczas skrętu w tę bramę
2.kierujący chciał się popisać i wejść w zakręt na ręcznym i nie zdołał w porę zapanować nad autem i wjechał w ten tunel bokiem
3. jak wyżej ale chciał przejechać cały tunel bokiem ale rozpędu zabrakło
z tego co widzę można zauważyć że jest mokra powierzchnia.. no ii.. widać także ja widze.. że samochód ma plac kolo maski samochodu czyli po prawej stronie kolo ktore jest stylu mozna zdjac wiec samochod ma plac do wykrecania.. wiec spokojnie mogl tam wiechac:) a dlaczego? myśle zeby zrobic cos fajnego ;x albo zeby glupi mial zagadke :)
a po Polsku:
jakim ch*jem i po ch*j?
Widziałem wypadek jak BMW tak zjechało jakoś z drogi, że wjechało na chodnik, uderzyło przodem w mur i stanęło tak, że znak pokazujący rondo znalazł się z tyłu samochodu. Podobnie jak tu - mur z przodu, znak centralnie z tyłu.
jak? - tak, jak w mieście w godzinach szczytu: kręcenie przy parkowaniu na 1500 razy :) a po co? - dla lachenu i h**
EPIC FAIL !
Hehehe, chłopakom podpadł i przenieśli.... Kiedyś kumplowi auto "schowaliśmy" między drzewa... ;P
taaa ludzie zaczepili za progi 2 linki do drugiego jeepa i go wciagneli tam proste i logiczne a Wy jak te durnie czeska ściema siedzicie i sie glowicie..
Dwie odpowiedzi: 1.Sprytnie 2. Bo można.
1.10 dowcipnisiów potrafi zdziałać takie cuda uwierzcie :)
2.Żeby zrobić kawał :p
1. Po dwóch stronach auta(przód i tył) są rolety, podejrzewam od garaży, więc banalnie proste.
2. żeby tacy jak Ty się dziwili i pytali, albo na potrzebę demotywatorów.
Janek szybko jedziemy!!! Twoja żona rodzi!!!
stary numer, my roblismy to z maluchami i trabantami, do SUVa trzeba kilku bysiorow, ale da sie zrobic ;)
Dwie odpowiedzi:
1. http://allegro.pl/podnosnik-rolki-transportowe-680kg-2-szt-komplet-i1570549422.html
2. Dla jaj
Trzeba spytać napakowanych dowipnisi. Pamiętam że za czasów LO kilku gości w podobny sposób wkomponowało malucha matematyczki między barierkę a latarnię
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 kwietnia 2011 o 13:54
Kobieta...
Na bank kobieta "parkowała" :D
Mieszkałem rok w Wawie. Wiem jak to zrobić, ale przez wzgląd na miejsce nadal nie widzę sensu... ^^
może było strasznie ślisko;)
i jedna odpowiedź: Kobieta:P
Nie takie rzeczy robiło się przy cmentarzu I listopada :P
Jak: pudzian wrzucił po jaką cholerę: żeby ktoś zrobił demota :DDDDDDDDDDDDDDDD
zeby descz nie padal
wpisał kod na jeepa jak był w bramie, kurcze też tak miałem...
fatalna sprawa.
ja myślę że to samochód tak stał i wokół niego wybudowali to coś...
np wózkiem widłowym i dla zabawy/zemsty za frajerskie parkowanie ...
Joemonster.org mówi że to w Rosji, a tam się sporo nudzą. 3 pytanie, co z lakierem? 4 pytanie, jak wyjedzie?
mój wujek tak ma traktor zęby mu sie jeszcze auto w garażu zmieściło xD
czekam na wypowiedzi neo pod tytulem 'fotoszop'
Wersja z odkręceniem koła zapasowego i miliona kręceń kierownicą jest wątpliwa z jednego powodu - czy samochód po przekątnej nie jest dłuższy, niż szerokość bramy? Jeśli tak to nie zawróci. Wersja z lodem - no fajnie, ale skoro po lodzie ślizga się auto ważące 2 tony, to kto będzie w stanie stojąc na tym lodzie to auto pchnąć? Musieliby mieć podparcie na normalnym gruncie albo ciągnąć auto za liny.
Ktoś pisał o tym, że w ścianach są rolety do garaży - mi to wygląda na zwykłą ścianę z cegieł.
Proponowane rozwiązania to wspominany wózek widłowy lub podłożenie pod koła małych platform na kółkach (wystarczy zwykły podnośnik używany przy wymianie koła, jak złapiemy gumę), przepchnięcie auta, a potem wyciągnięcie platform.
Mój stary miał Mitsubishi Pajero. Po co on tam wjechał?
Ja obstawiam, że to blondynka za kierownicą.
-mama- co robisz?
-ja- a zaklinowywuje swój samochód
:P