no i całe szczęście. wybacz, ale to jakaś przestarzała szkoła. nasza mentalność nas tak ukształtowała aby być szarym człowieczkiem, nie wychylać się i sobie skromniutko siedzieć we własnym kącie. nauczyła nas tego bieda, komunizm. w nowoczesnym świecie to najlepsza droga aby pozostać niezauważoną szarą myszką. o wiele bardziej pozytywnymi cechami jest przebojowość i pewność siebie. tylko nie myl słowa przebojowość z robieniem wiochy i pajacowaniem takim jak z tego zdjęcia.
egoiste, nie wiem jak ty, ale ja wokolo widze sporo wiochy, lansu, niesamowity przerost ambicji, pewnosc siebie bez zadnych podstaw,chec blysniecia za wszelka cene, czesto przez ludzi ktorzy inaczej nie umieja pokazac nic wartosciowego....mowisz ze skromnosc jest be bo zle byc szarakiem...otoz najwspanialsi ludzie ktorych spotkalem, mieli jej sporo, dziwne no nie?
@egoiste no proszę... skąd pomysł, że skromność wyklucza przebojowość i pewność siebie? fakt, że ktoś nie chwali się wszem i wobec swoimi dobrami czy sukcesami nie oznacza, że jest cichą, szarą myszką. swoją drogą pasuje Ci widok kolesi w tuningowanych "bmk'ach" z muzyką, że głowa pęka, byleby tylko dostrzec na czyimś licu odrobinę zieleni(zazdrości)? cieszy Cię widok panienek na wpół rozebranych, nie zachowujących dla siebie tego co w nich najpiękniejsze, facetów chwalących się swoimi podbojami, lasek nowymi tipsami itp? zgadzam się z niestetyromantyk'iem. niestety mało kto w dzisiejszych czasach ma w sobie tyle pokory, by nie wychwalać samego siebie wniebogłosy.
tak, jest sporo wiochy ale to inna kategoria. ciapek to jak sobie wyobrazasz skromność? skromność jest destrukcyjna
dla ludzkiego ego. no i nieco mnie rozbawiło to co napisałeś o "panienkach na wpół rozebranych, nie zachowujacych dla siebie tego co w nich najpiękniejsze" :D oczywiście że lubię seksowne i seksownie ubrane kobiety. swoją droga co znaczy dla ciebie "na wpół rozebrane"? co ma idąc na imprezę założyc długie spodnie i golf pod szyję wyglądając jakby szła na grzyby? no i niby z jakiej racji by miały "zachowywać dla siebie to co w nich najpiękniejsze"? teraz właśnie pokazałes prawdziwą naturę skromności - zachowywać dla siebie to co ma się najlepszego. a to najlepszy sposób aby nigdy nie zaistnieć, nigdy nie zostać dostrzeżonym i nie odnieść sukcesu. a to czy chodzi o ładny tyłek czy o smykałkę do interesu - nieistotne. liczy się zasada. i własnie dlatego jestem przeciwnikiem skromności. cóz, jeżeli ma się jakieś atuty to się je raczej stara wykorzystywać aby dalej zajść. jeżeli pracuję w firmie i jestem w czymś dobry to nie zachowuje tego dla siebie tylko eksponuje to aby zyskać awans. z ciałem jest podobnie. dlaczego kobieta by miała dla siebie zachowywać to że ma np seksowne nogi? dlaczego miała by nie ubrać obcisłej bluzki z dekoltem jeżeli ma ładny biust? ma zakrywać swoje atuty? a z jakiej racji? bo ktoś kiedyś wymyslił na kiblu o 2 w nocy że kobieta powinna ukrywać swoje ciało i nie eksponować jego mocnych stron? możesz mi w jakikolwiek logiczny sposób uargumentować dlaczego kobieta powinna "zachowywać dla siebie to co ma w sobie najpiękniejsze"? czy to tylko takie ludowe porzekadło i zimnych, merytorycznych argumentów już na potwierdzenie tej tezy nie ma? rozumiem że Michał Anioł tez powinien zasłaniać swoje dzieła? Cóż, ja zawsze byłem zdania że piękno powinno się podziwiać a nie ukrywać. i oczywiście nie chodzi mi o to aby laska do sklepu szła w stroju erotycznym, ale nie dlatego że mnie to zniesmacza, bo jestem wzrokowcem i popatrzeć sobie lubię, ale dlatego że to pajacowanie i stylistyczna wiocha. ale nie widzę żadnego logicznego powodu na funkcjonowanie zasady aby ukrywać to co jest najpiękniejsze. to się właśnie eksponuje. i poniekąd jest to głowna zasada stylistyki - podkreślanie atutów. myślisz że ja jak jestem w formie to ubieram się tak aby zakryć efekty swojej pracy?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 kwietnia 2011 o 1:37
Wybacz, ale nie potrafię oprzeć się poczuciu pewności siebie i nie odnieść się do pewnych kwestii.
„skromność jest destrukcyjna dla ludzkiego ego.”
Natomiast przerost ego jest dekonstrukcyjny dla człowieka.
„co znaczy dla ciebie "na wpół rozebrane"”
Z pewnością to, co dla Ciebie jest seksowne, podniecające i takie „fajne”.
„co ma idąc na imprezę założyc długie spodnie i golf pod szyję wyglądając jakby szła na grzyby?”
Ze skrajności w skrajność…
„no i niby z jakiej racji by miały "zachowywać dla siebie to co w nich najpiękniejsze"?”
Zasadniczo ludzie ofiarowują to co najpiękniejsze tym, których kochają, na których im zależy itd.
Takie osoby nie zachowują tego dla siebie. Po prostu nie ofiarowują wielu rzeczy, za przeproszeniem, byle komu.
„prawdziwą naturę skromności - zachowywać dla siebie to co ma się najlepszego.”
Skromność oznacza nie obnoszenie się z pewnymi rzeczami, ale nie wyklucza subtelnego podkreślania atutów, pięcia się po szczeblach kariery itd. Kiedy ma się pustkę w głowie, trzeba nadrabiać nadmiernym poczuciem pewności siebie, wręcz butą.
„nigdy nie zaistnieć, nigdy nie zostać dostrzeżonym i nie odnieść sukcesu.”
W jakim znaczeniu? Chyba tym lansowanym aż do znudzenia przez media.
„dlaczego kobieta by miała dla siebie zachowywać to że ma np seksowne nogi? dlaczego miała by nie ubrać obcisłej bluzki z dekoltem jeżeli ma ładny biust? ma zakrywać swoje atuty?”
Nie jest powiedziane, że „dla siebie”.
Nie miałaby tego założyć z tego powodu, że istnieją miliony sposobów na to, żeby wyglądać elegancko, z klasą i jednocześnie ponętnie.
Na marginesie nie ubierasz bluzki, tylko siebie samego, więc zwrot „ubrać obcisłej bluzki” jest nielogiczny. Nie napisałam tego złośliwie. Po prostu dbajmy o swój język. :)
„czy to tylko takie ludowe porzekadło i zimnych, merytorycznych argumentów już na potwierdzenie tej tezy nie ma?”
Polecam zainteresować się choć odrobinę ludowymi porzekadłami. Nie są takie głupie, jakby mogło Ci się wydawać.
„Michał Anioł tez powinien zasłaniać swoje dzieła?”
Porównanie nieuzasadnione pod żadnym względem.
„głowna zasada stylistyki - podkreślanie atutów.”
O stylistyce można by debatować godzinami. Jedno jest pewne, styliści także się mylą. ;)
Mam nieodparte wrażenie, że całą tę dyskusję mogłabym porównać do utożsamiania w tym „nowoczesnym świecie” tolerancji z akceptacją, a to przecież to nie oznacza tego samego. Nie mylmy w ten sposób wielu pojęć ;)
Z pewnością niewiele Cię to interesuje, ale dodam, że ja nie potrafiłabym spotykać się z kimś Twojego pokroju, m.in. dlatego, że nie potrafisz docenić i zachwycić się pewnymi subtelnościami. Zaznaczam, ze taka postawa nie wyklucza prawdziwego mężczyzny ;) Któż natomiast potrafi docenić męskość, jeśli nie kobieta.
Aha! Skromność nie wyklucza możliwości przedstawiania swojego punktu widzenia i komentowania otaczającej rzeczywistości.
ja nie wiem czy on tak na serio czy dla jaj. ale nieistotne. kto w ogóle powiedział że skromność jest pozytywną cechą? siedzenie jak szara myszka to najlepsza droga aby być przez całe życie szarą myszką. mamy XXI wiek, liczy się przebojowość, pewność siebie a nie skromność. oczywiście nie twierdzę że kolega ze zdjęcia nie pajacuje ale naprawdę, przez życie należy iść z podniesionym czołem, świadomym swojej wartości a nie jak mysz pod miotłą która nie chce zwracać na siebie uwagi
skromność to najlepsza droga aby nią być. ważna jest przebojowość jeżeli chcesz być doceniony i zauważony.
wybacz, ale taka jest prawda. cytat z artykułu na bankier.pl: Nikt nie zwraca uwagi na osoby siedzące w kącie.
Zazwyczaj są one pomijane przy podwyżkach i awansach. Jeżeli postrzegasz siebie jako osobę atrakcyjną, zdolną i
dynamiczną, to musisz sprawić, żeby inni też cię taką zobaczyli. Na nic zdadzą się przebyte kursy, zdobyte
certyfikaty czy też znajomość wielu języków obcych, jeżeli branża o tym się nie dowie. całość tutaj: http://www.bankier.pl/wiadomosc/Skromnosc-jest-dla-nieudacznikow-2062545.html
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 kwietnia 2011 o 19:07
@egoiste Jeżeli dobrze pracujesz to podwyżki i awanse same przyjdą. A jak ktoś nic nie robi, liże dupę szefowi byle dostać awans jest za przeproszeniem gówno wartym debilem. I co egoiste naprawdę myślisz, że przebojowość i lansowanie się jest w tych czasach właściwe? Co z tego że wszyscy tak robią, to są zwierzęta, nakręcają się wzajemnie. Czy naprawdę chcesz, żeby wszyscy zmienili się w egoistyczne świnie, które wszystko zgarniają dla siebie? I naprawdę mylisz się, że człowiek skromny to szara myszka i do niczego nie dojdzie. Patrz Adam Małysz - skromny człowiek, a co już osiągnął. I nie wiem czemu, ale mam wrażenie, że w każdym democie chcesz coraz bardziej demoralizować ludzi. Uważasz że nasz świat jest piękny, idealny, że trzeba się do niego dostosować? Nie widzisz nigdzie zła?
Który to już demot, który ma definiować dane uczucie? Są ich setki. "Bezradnośc, gdy mimo, iz wiemy co nas czeka, nic nie możemy zrobić." "Bezintersownośc, gdy robimy komuś przysługę, nie wymagając nic w zamian." Dora, może zdjęcia sa fajne, ale tego typu podpisami już rzygam. Każdy wie co to znaczy skromność, nie musi tego przeczytać na demotach. Niedługo już dojdziemy do demotów typu "Oddychanie wewnątrzkomórkowe - kiedy mitochondria wytwarzają energie z glukozy."
Haha dobry pomysł. Weź ten opis, znajdź jakieś wypasione zdjęcie i dodaj jeszcze: dzięki temu możemy żyć, a "demot" trafi na główną:D Kiedyś jak się czytało demota, to jedyny komentarz jaki przychodził to: "o k... prawda, też tak mam" A teraz taki shit często jest na głównej, że nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. Sto razy bardziej wolę komixxxy, chociaż są do pośmiania się, ale tam przynajmniej widać czyjąś oryginalność i talent. Kwejk też jest dobry, ale już zaczyna się coś niedobrego z nim dziać. Np. dzisiaj widziałam obrazek z "mistrzów". generalnie zauważyłam, że każda taka strona, prędzej czy później schodzi na psy. Ale nie ma co się martwić bo pojawia się kolejna w podobnym klimacie i tak koło się toczy;)
ale pier*dolicie. jak czytam te rasistowskie komentarze to od razu widzę jaki człowiek siedzi po drugiej stronie... i widać, że inteligencją nie tryska. Koleś się lansuje, aż do przesady, ale nikt z was i tak nigdy nie będzie tak wyglądał (; nawet nie potraficie dobrać tak ubrań.
z tymi butami to już lekko prze*ebał ..
Z taka facjata to koles innej opcji nie ma
I to jest sytuacja, w której mimo że nie znam kolesia na tym zdjęciu, wiem, że bym go nie polubił...
Gość ocieka zajebi.stością. I przy okazji idiotyzmem.
Niestety taka cecha jak skromność zanika w dzisiejszych czasach.
no i całe szczęście. wybacz, ale to jakaś przestarzała szkoła. nasza mentalność nas tak ukształtowała aby być szarym człowieczkiem, nie wychylać się i sobie skromniutko siedzieć we własnym kącie. nauczyła nas tego bieda, komunizm. w nowoczesnym świecie to najlepsza droga aby pozostać niezauważoną szarą myszką. o wiele bardziej pozytywnymi cechami jest przebojowość i pewność siebie. tylko nie myl słowa przebojowość z robieniem wiochy i pajacowaniem takim jak z tego zdjęcia.
egoiste, nie wiem jak ty, ale ja wokolo widze sporo wiochy, lansu, niesamowity przerost ambicji, pewnosc siebie bez zadnych podstaw,chec blysniecia za wszelka cene, czesto przez ludzi ktorzy inaczej nie umieja pokazac nic wartosciowego....mowisz ze skromnosc jest be bo zle byc szarakiem...otoz najwspanialsi ludzie ktorych spotkalem, mieli jej sporo, dziwne no nie?
@egoiste no proszę... skąd pomysł, że skromność wyklucza przebojowość i pewność siebie? fakt, że ktoś nie chwali się wszem i wobec swoimi dobrami czy sukcesami nie oznacza, że jest cichą, szarą myszką. swoją drogą pasuje Ci widok kolesi w tuningowanych "bmk'ach" z muzyką, że głowa pęka, byleby tylko dostrzec na czyimś licu odrobinę zieleni(zazdrości)? cieszy Cię widok panienek na wpół rozebranych, nie zachowujących dla siebie tego co w nich najpiękniejsze, facetów chwalących się swoimi podbojami, lasek nowymi tipsami itp? zgadzam się z niestetyromantyk'iem. niestety mało kto w dzisiejszych czasach ma w sobie tyle pokory, by nie wychwalać samego siebie wniebogłosy.
tak, jest sporo wiochy ale to inna kategoria. ciapek to jak sobie wyobrazasz skromność? skromność jest destrukcyjna
dla ludzkiego ego. no i nieco mnie rozbawiło to co napisałeś o "panienkach na wpół rozebranych, nie zachowujacych dla siebie tego co w nich najpiękniejsze" :D oczywiście że lubię seksowne i seksownie ubrane kobiety. swoją droga co znaczy dla ciebie "na wpół rozebrane"? co ma idąc na imprezę założyc długie spodnie i golf pod szyję wyglądając jakby szła na grzyby? no i niby z jakiej racji by miały "zachowywać dla siebie to co w nich najpiękniejsze"? teraz właśnie pokazałes prawdziwą naturę skromności - zachowywać dla siebie to co ma się najlepszego. a to najlepszy sposób aby nigdy nie zaistnieć, nigdy nie zostać dostrzeżonym i nie odnieść sukcesu. a to czy chodzi o ładny tyłek czy o smykałkę do interesu - nieistotne. liczy się zasada. i własnie dlatego jestem przeciwnikiem skromności. cóz, jeżeli ma się jakieś atuty to się je raczej stara wykorzystywać aby dalej zajść. jeżeli pracuję w firmie i jestem w czymś dobry to nie zachowuje tego dla siebie tylko eksponuje to aby zyskać awans. z ciałem jest podobnie. dlaczego kobieta by miała dla siebie zachowywać to że ma np seksowne nogi? dlaczego miała by nie ubrać obcisłej bluzki z dekoltem jeżeli ma ładny biust? ma zakrywać swoje atuty? a z jakiej racji? bo ktoś kiedyś wymyslił na kiblu o 2 w nocy że kobieta powinna ukrywać swoje ciało i nie eksponować jego mocnych stron? możesz mi w jakikolwiek logiczny sposób uargumentować dlaczego kobieta powinna "zachowywać dla siebie to co ma w sobie najpiękniejsze"? czy to tylko takie ludowe porzekadło i zimnych, merytorycznych argumentów już na potwierdzenie tej tezy nie ma? rozumiem że Michał Anioł tez powinien zasłaniać swoje dzieła? Cóż, ja zawsze byłem zdania że piękno powinno się podziwiać a nie ukrywać. i oczywiście nie chodzi mi o to aby laska do sklepu szła w stroju erotycznym, ale nie dlatego że mnie to zniesmacza, bo jestem wzrokowcem i popatrzeć sobie lubię, ale dlatego że to pajacowanie i stylistyczna wiocha. ale nie widzę żadnego logicznego powodu na funkcjonowanie zasady aby ukrywać to co jest najpiękniejsze. to się właśnie eksponuje. i poniekąd jest to głowna zasada stylistyki - podkreślanie atutów. myślisz że ja jak jestem w formie to ubieram się tak aby zakryć efekty swojej pracy?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 kwietnia 2011 o 1:37
Wybacz, ale nie potrafię oprzeć się poczuciu pewności siebie i nie odnieść się do pewnych kwestii.
„skromność jest destrukcyjna dla ludzkiego ego.”
Natomiast przerost ego jest dekonstrukcyjny dla człowieka.
„co znaczy dla ciebie "na wpół rozebrane"”
Z pewnością to, co dla Ciebie jest seksowne, podniecające i takie „fajne”.
„co ma idąc na imprezę założyc długie spodnie i golf pod szyję wyglądając jakby szła na grzyby?”
Ze skrajności w skrajność…
„no i niby z jakiej racji by miały "zachowywać dla siebie to co w nich najpiękniejsze"?”
Zasadniczo ludzie ofiarowują to co najpiękniejsze tym, których kochają, na których im zależy itd.
Takie osoby nie zachowują tego dla siebie. Po prostu nie ofiarowują wielu rzeczy, za przeproszeniem, byle komu.
„prawdziwą naturę skromności - zachowywać dla siebie to co ma się najlepszego.”
Skromność oznacza nie obnoszenie się z pewnymi rzeczami, ale nie wyklucza subtelnego podkreślania atutów, pięcia się po szczeblach kariery itd. Kiedy ma się pustkę w głowie, trzeba nadrabiać nadmiernym poczuciem pewności siebie, wręcz butą.
„nigdy nie zaistnieć, nigdy nie zostać dostrzeżonym i nie odnieść sukcesu.”
W jakim znaczeniu? Chyba tym lansowanym aż do znudzenia przez media.
„dlaczego kobieta by miała dla siebie zachowywać to że ma np seksowne nogi? dlaczego miała by nie ubrać obcisłej bluzki z dekoltem jeżeli ma ładny biust? ma zakrywać swoje atuty?”
Nie jest powiedziane, że „dla siebie”.
Nie miałaby tego założyć z tego powodu, że istnieją miliony sposobów na to, żeby wyglądać elegancko, z klasą i jednocześnie ponętnie.
Na marginesie nie ubierasz bluzki, tylko siebie samego, więc zwrot „ubrać obcisłej bluzki” jest nielogiczny. Nie napisałam tego złośliwie. Po prostu dbajmy o swój język. :)
„czy to tylko takie ludowe porzekadło i zimnych, merytorycznych argumentów już na potwierdzenie tej tezy nie ma?”
Polecam zainteresować się choć odrobinę ludowymi porzekadłami. Nie są takie głupie, jakby mogło Ci się wydawać.
„Michał Anioł tez powinien zasłaniać swoje dzieła?”
Porównanie nieuzasadnione pod żadnym względem.
„głowna zasada stylistyki - podkreślanie atutów.”
O stylistyce można by debatować godzinami. Jedno jest pewne, styliści także się mylą. ;)
Mam nieodparte wrażenie, że całą tę dyskusję mogłabym porównać do utożsamiania w tym „nowoczesnym świecie” tolerancji z akceptacją, a to przecież to nie oznacza tego samego. Nie mylmy w ten sposób wielu pojęć ;)
Z pewnością niewiele Cię to interesuje, ale dodam, że ja nie potrafiłabym spotykać się z kimś Twojego pokroju, m.in. dlatego, że nie potrafisz docenić i zachwycić się pewnymi subtelnościami. Zaznaczam, ze taka postawa nie wyklucza prawdziwego mężczyzny ;) Któż natomiast potrafi docenić męskość, jeśli nie kobieta.
Aha! Skromność nie wyklucza możliwości przedstawiania swojego punktu widzenia i komentowania otaczającej rzeczywistości.
jak zwykle w kiblu słitfocia...
Taki kozak a aparat jakis ch***y
hahaha, rozwalił mnie twój komentarz :D
Proszę bardzo - minus, mimo że lubię RHCP. Reklamom mówimy NIE :)
to jest zwykły spam i za to powinny polecieć bany. i ode mnie też minus dla demota
oho, nie jestem sama :P
minus co do tego demota o RHCP :P
michalkarol96 wypierd@laj
ja nie wiem czy on tak na serio czy dla jaj. ale nieistotne. kto w ogóle powiedział że skromność jest pozytywną cechą? siedzenie jak szara myszka to najlepsza droga aby być przez całe życie szarą myszką. mamy XXI wiek, liczy się przebojowość, pewność siebie a nie skromność. oczywiście nie twierdzę że kolega ze zdjęcia nie pajacuje ale naprawdę, przez życie należy iść z podniesionym czołem, świadomym swojej wartości a nie jak mysz pod miotłą która nie chce zwracać na siebie uwagi
bycie skromnym, a szarą myszką to 2 różne sprawy
skromność to najlepsza droga aby nią być. ważna jest przebojowość jeżeli chcesz być doceniony i zauważony.
wybacz, ale taka jest prawda. cytat z artykułu na bankier.pl: Nikt nie zwraca uwagi na osoby siedzące w kącie.
Zazwyczaj są one pomijane przy podwyżkach i awansach. Jeżeli postrzegasz siebie jako osobę atrakcyjną, zdolną i
dynamiczną, to musisz sprawić, żeby inni też cię taką zobaczyli. Na nic zdadzą się przebyte kursy, zdobyte
certyfikaty czy też znajomość wielu języków obcych, jeżeli branża o tym się nie dowie. całość tutaj: http://www.bankier.pl/wiadomosc/Skromnosc-jest-dla-nieudacznikow-2062545.html
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 kwietnia 2011 o 19:07
@egoiste Jeżeli dobrze pracujesz to podwyżki i awanse same przyjdą. A jak ktoś nic nie robi, liże dupę szefowi byle dostać awans jest za przeproszeniem gówno wartym debilem. I co egoiste naprawdę myślisz, że przebojowość i lansowanie się jest w tych czasach właściwe? Co z tego że wszyscy tak robią, to są zwierzęta, nakręcają się wzajemnie. Czy naprawdę chcesz, żeby wszyscy zmienili się w egoistyczne świnie, które wszystko zgarniają dla siebie? I naprawdę mylisz się, że człowiek skromny to szara myszka i do niczego nie dojdzie. Patrz Adam Małysz - skromny człowiek, a co już osiągnął. I nie wiem czemu, ale mam wrażenie, że w każdym democie chcesz coraz bardziej demoralizować ludzi. Uważasz że nasz świat jest piękny, idealny, że trzeba się do niego dostosować? Nie widzisz nigdzie zła?
Ciekawe ile lasek poleciałoby na niego po takiej słit focie, hm.. -.-
brakuje wyje*anej lustrzanki...
a tak ogólnie to tak się odje*ał, jeszcze tamponów w nosie brakuje ...
penisa nie wystawił, wymowne
spoko
ale tapete na ścianach, to ma zajebistą, przyznajcie :D
Moje buty moje spodnie czapki air max nike =]
Dobre zdjęcie i nic nie wnoszący podpis, tyle w tym temacie. Nie wiem co to robi na głownej:P
DLACZEGO CI WSZYSCY NIGGA-HIPHOPO-RAPERZY MUSZĄ NOSIĆ CAŁY MAJĄTEK NA SOBIE???!!!
Beka z wieprza!
A to co? Człowiek Allegro? Jeszcze mu budki telefonicznej na szelkach brakuje...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 kwietnia 2011 o 20:49
brakuje mi coś tam czegoś chyba komornika !
Plusik ode mnie. Fajne zdjęcie - istny inspektor gadżet!
A aparat ma chu*owy
kto normalny nosi kur*wa buty w kieszeniach?
to taka nowa moda :D nie słyszałeś? Przecież to jest sweetaśne!!
Jakby zmieścił to i swojego pimp-cara postawiłby przed lustrem...
Widać, że jego właściciela nie ma w domu :D
Zazdrość? ;)
Fajna toaleta :) założę się że z półeczką.
do afryki spowrotem a nie błyskotki
Może i wiocha. Ale i tak zwyczajnie mu zazdrościsz. :P
Stara prawda,że najbardziej szpanują ci,którzy g*wno mają.
Który to już demot, który ma definiować dane uczucie? Są ich setki. "Bezradnośc, gdy mimo, iz wiemy co nas czeka, nic nie możemy zrobić." "Bezintersownośc, gdy robimy komuś przysługę, nie wymagając nic w zamian." Dora, może zdjęcia sa fajne, ale tego typu podpisami już rzygam. Każdy wie co to znaczy skromność, nie musi tego przeczytać na demotach. Niedługo już dojdziemy do demotów typu "Oddychanie wewnątrzkomórkowe - kiedy mitochondria wytwarzają energie z glukozy."
Haha dobry pomysł. Weź ten opis, znajdź jakieś wypasione zdjęcie i dodaj jeszcze: dzięki temu możemy żyć, a "demot" trafi na główną:D Kiedyś jak się czytało demota, to jedyny komentarz jaki przychodził to: "o k... prawda, też tak mam" A teraz taki shit często jest na głównej, że nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. Sto razy bardziej wolę komixxxy, chociaż są do pośmiania się, ale tam przynajmniej widać czyjąś oryginalność i talent. Kwejk też jest dobry, ale już zaczyna się coś niedobrego z nim dziać. Np. dzisiaj widziałam obrazek z "mistrzów". generalnie zauważyłam, że każda taka strona, prędzej czy później schodzi na psy. Ale nie ma co się martwić bo pojawia się kolejna w podobnym klimacie i tak koło się toczy;)
hmmmmmm aparat taki nie bardzo COOL !
demot:Ja też chętnie...:sprzedałbym mu buta
Co za sku*wol, na bawełnie się dorobił!
ale aparat ma tandetny, 3 lata temu kosztował 300 zł w MM :P
no co choinka.O.o
on wystawia te rzeczy na allegro i robi zdjęcie, a Wy sie czepiacie:/
Jaka jest różnica między oponą a murzynem?
Jeśli na oponę założysz łańcuch to nie rapuje.
"zawiesił" na sobie wszystko co miał... dom był chyba za ciężki więc zadowolił się butami...;)
zostawcie go, dopiero sie z łańcucha zerwał, a Wy od razu mu ciśniecie :/
ale pier*dolicie. jak czytam te rasistowskie komentarze to od razu widzę jaki człowiek siedzi po drugiej stronie... i widać, że inteligencją nie tryska. Koleś się lansuje, aż do przesady, ale nikt z was i tak nigdy nie będzie tak wyglądał (; nawet nie potraficie dobrać tak ubrań.
mógł sobie jeszcze super wypasionego laptopa na łeb polozyc ^^
Czy tylko mi ten koleś przypomina Lloyd'a Banks'a?
chyba chciał pokazac co ma w kieszeniach tylko mu rak zabraklo. Nie wpadlabym na to; ;]
mam identyczny aparat xD
Ale aparat ma do dupy
Niby wszystko ma a taki aparat to w Carrefourze za 200 zł jest !!
ja tez mam ten aparat xd
Lustro by sobie umył. :P
Wiem co to skromność.
ale klape od kibla opuścił szacun
Przecież to ZioOOOmm Tedego... moje dresy, moje spodnie, czapki, airmaxy najki bla,bla,bla...
Tam pierd*licie.. Też byście się jarali swoją pierwszą w życiu parą butów.. :)
a z tego całego sprzętu koleś najfajniejszą ma futrzaną klapę od kibelka xD
co by nie zrobił i tak będzie murzynem :D
Ciekawe, ile emerytury matce zapieprzył...