Mój brat ma prawie dwa metry wzrostu, 1,5m szerokości i gdy go rzuciła dziewczyna z którą był 6 lat to płakał
jak dziecko. Łamał gości jak zapałki, a to, że płakał z powodu kobiety znaczy, że jest frajerem?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 maja 2011 o 12:39
A piszcie se co chcecie, i tak płacz instynktownie i podświadomie, niezależnie od naszej woli, jest interpretowany
jako frajerstwo. Nie ma nic w tym złego, każdy ma w sobie większego czy mniejszego frajera, a cięższa sytuacja o
jakiej piszesz pakula1910, czyli przerwanie 6 lat związku, po prostu wyzwoli nawet tego najmniejszego frajera. Płacz
to bezradność, słabość. Do swoich słabości lepiej jest się przyznać niż je negować, bo same w sobie nie są
przecież złem.
... sam płakałem za dziewczyną i mam w dupie co pomyśli sobie ktokolwiek.. kocham ją dalej chociaż wiem, że nie mam już szansy ale frajerem to ty jesteś bo przez coś takiego idzie płakać...
Placz nie jest frajerstwem i nie swiadczy o jakiejs naszej "ciapowatosci". Nawet szorstcy i gruboskorni mescy przedstawiciele neandertalczykow potrafili odczuwac tesknote po stracie bliskiej osoby, czego wyrazem byly lzy. Frajerstwo to jest plakac przy kazdej byle okazji, ale jesli mezczyzna, ktory zawsze byl twardy, nagle zaczyna plakac, to predzej okresle to jako odwage, ktora wynika z tego, nie wstydzimy sie pokazac swojej slabosci.
odpuśćcie sobie śmierci i inne skrajne sytuacje- czy kiedy 'facet' płacze, bo jest zakochany w jakiejś dziewce i nie potrafi do niej zagadać, to nie jest frajerem?
Jeśli płaczę przez kobietę, która nie jest tego warta... to co mam zrobić? Płakać przez to, że się tak debilnie zakochałem? Mam tego dość :/ I tak będzie dla mnie wiele znaczyć, ale czy się zmieni? Chciałbym :(
Bo facet jest od tego żeby sobie z życiem radzić, bez względu na wszystko. Płacz oznacza bezradność, poddanie się. Ale z powodu kobiety? Kobiety to istoty z natury bardziej uległe, być aż tak od nich zależnym żeby płakać, to straszne frajerstwo. Każdy psycholog ci powie, że płacz jest mimowolnie odbierany jako słabość. Słabość niepożądana szczególnie u faceta.
To widać tym się różnimy, że ja ufam naturze, ludzkiemu instynktowi, i skoro z góry coś interpretujemy jako słabość to moim zdaniem nią jest. Silny człowiek nie musi być bezradny wobec "niemiłych wydarzeń", nie poddaje się. I to naprawdę nie robi różnicy, czy sam płaczę czy nie, czy jestem duży czy mały, ani czy mam dużo magnezu albo dużą stopę. Nawiązywanie do samego rozmówcy nie sprzyja zdrowej komunikacji. To jedna z metod (tzw. erystycznych) przekonywania do swojej racji, bez konieczności jej posiadania. Takie argumenty zdają się być mocne, choć logicznie rzecz biorąc nie mają żadnego znaczenia. Te metody często stosowane są w mediach i polityce. Manipulacja pełną parą :)
@ to dlaczego ty negujesz te osoby z demota ? jakby braly udzial w dyskusji dlaczego placza to juz bys im nie powiedzial ze sa frajerami ? pozatym nie musze rozmawiac z Toba na moim poziomie wiec Ci powiem ze jestes cierpkim kaloszem a znaczenie słowa frajer chyba musisz zglebic, frajer to konfident sprzedaje na komendzie nie widze powiazania wiec uwazaj na slowa
Przycinator, ciekawi mnie czemu powołujesz się na "wszystkich psychologów" i na naturę. Nie wiem, którędy
dokładnie przebiega twój tok myślenia, porównam niniejszym dwie twoje tezy: 1. trzeba ufać naturze 2. płacz
instynktownie (naturalnie) jest odbierany jako słabość. Połącz sobie teraz te dwa punkty i dodaj jeden, dość
istotny skoro mówimy o naturze: płacz jest naturalny, jest spontanicznym wyładowaniem emocji bez agresji i szkody dla
otoczenia. Płacz jest potrzebny - to jest naturalne; płacz jest odbierany jako słabość - to jest efekt uboczny
cywilizacji optymizmu, w której kultem otacza się Prozac i oślepiający błysk zębów wyłaniających się spod
powiększonych ust. To jest kultura typowo amerykańska, kicz, tandeta, sztuczność i - kluczowe słowo -
nienaturalność. Płacz jest po prostu niemodny, a w odbieraniu go jako słabości nie ma nic instynktownego, i nie
wiem z którym dokładnie psychologiem rozmawiałeś, ale podejrzewam, że skończył najwyżej "Policealną Domową Jednoosobową
Wyższą Szkołę Pseudopsychologii". PS: To, że coś "z góry interpretujesz" jako coś innego, to nie znaczy bynajmniej że to coś jest takie, jak je interpretujesz; to znaczy, że patrzysz przez pryzmat - nie bójmy się tego słowa - stereotypów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
20 maja 2011 o 16:42
Żadnym frajerem nie jest...! Jest po prostu człowiekiem, który ma uczucia i jeśli płacze przez kobietę to znaczy, że kochał ją piekielnie mocno i zrobił by dla niej wszystko!
Dokładnie sam wiele razy płakałem przez dziewczyny właściwie jedną z którą jestem teraz.Dość powiedzieć żę
schodziliśmy się dwa razy.Ten jest trzecim kiedy jesteśmy razem.Narazie trwa to rok bez przerwy.I nie jestem w
stanie sobie wyobrazić jakbym sie zachował kiedy bym ją stracił.To że facet płacze przez dziewczyne wcale nie jest
oznaka słabości jak sądzą niektórzy ale wręcz przeciwnie.Siła człowieka są jego uczucia i myśli a nie
mięśnie.Także szacun dla ludzi wyżej którzy sądzą tak jak ja bo widze że nie jestem na tym świecie.Sam jako
wrażliwy i romantyczny a przedewszystkim skromy koleś:)Pozdro dla kumatych.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 maja 2011 o 13:13
Wystawiła Cię dwa razy wystawi i trzeci. To tylko kwestia czasu. Bawi się tobą bo nie ma do ciebie szacunku i wie, że za każdym razem przylecisz do niej z beką.
Tak jak napisał loucyphre80 tak i jak pragnął bym się ostrzec, oczywiście nie znam twojej dziewczyny ale byłem ze swoją rok i kilka miesięcy i też zostawiła mnie 3 razy i kwestią czasu okazał się ten ostatni raz, co więcej powodem było "już cię nie kocham" zacząłem płakać, błagać, wręcz płaszczyć się jako facet nie wiedząc tak naprawdę co jakie grzechy mi się to stało co doprowadziło do mojej obsesji by dowiedzieć się gdzie zawiniłem i z nie swojej winy zostałem odrzucony, poczułem się wykorzystany a zarazem zawiedziony. Minęło 2 msc. a ja nadal nie mogę uciec od tego. Ehh szczęścia tobie
Czemu niektórzy ludzie to tacy debile? :/
To, że mężczyzna płacze nie oznacza, że jest najgorszym, czy frajerem.
Wy jesteście frajerami bo tak uważacie.
Ciekawe czy kiedykolwiek padnie stereotyp, że faceci mają serce z kamienia, nie mają uczuć i nie potrafią szczerze
i prawdziwie kochać... [+] Główną poproszę ;]
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 maja 2011 o 13:13
Taki stereotyp krąży bo niestety dużo na tym świecie frajerów bez szacunku do kobiet.A cierpią na tym naprwde
wartościowi faceci którzy nie wyglądają jak saleta i nie mają srebrnego mitsubishi.Zbyt często oglądamy okładki
zamiast zaglebić się w treść.Tyczy to się facetów jak i dziewczyn.zastanawia mnie tylko jedno czy to że ludzie tak piszą jest oznaką że robią tak na codzień.Mam taką nadzieje bo chce wierzyć w ludzi ale czasem jest naprawde ciężko szczególnie w tych czasach.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 maja 2011 o 13:18
Zbyt często oglądamy okładki, heh... Mam kumpla który chce mieć piękna i idealna dziewczyne a to ze sam NIE jest idealny tłumaczy: "musi mnie zaakceptować i pokochac takim jakim jestem". Ale demot jak najbardziej na miejscu i fajnie ze nie boicie sie przyznac do uczuć. Wielki plus ;p
kurna, wiecie, co gadacie! Dziewczyna dziś ze mną zerwała, ja mimo woli się po prostu rozpłakałem... zasłużyło na główną! A czy ktoś ma jakiś klej do złamanego serca?
Mam klej w szklanych butelkach. Bezbarwny, o dość intensywnym zapachu (jak to klej), do stosowania wewnętrznego. Przed użyciem przeczytaj ulotkę (patrz: skutki uboczne)...
sam płakałem przez dziewczynę i się tego nie wstydzę bo należę do chłopaków którzy umieją kochać, tacy są najlepsi i dziewczyna przy nich naprawdę czuje się szczęśliwa a nie jak to niektórzy SA tylko dla seksu to nie jest miłość tylko zabawa dziewczyną i ona przez to traci czas bo przez to mogła by znaleźć naprawdę super chłopaka dla siebie :)
pozderki ;)
loucyphre80: Zrozumiesz, jak sam kiedyś stracisz dziewczynę, dla której mógłbyś oddać cały świat, jak to śpiewa Bruno Mars w piosence "Grenade": "I would catch a grenade for ya, jump in front of a train for ya, I would die for ya baby, but you won't do the same...". W takich momentach ta piosenka to wyciskacz łez.
Kiedy w momencie rozstania okazuje się, że drugi człowiek był dla Ciebie całym światem uświadamiasz sobie jak
ubogie było Twoje życie. Pewnie stąd te łzy ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 maja 2011 o 21:06
niekoniecznie, kiedyś pewna dziewczyna gestykulując włżyła mi palec w oko , tak mnie bolało że aż mi łzy leciały i musiałem jechać do szpitala. I wcale nie była dla mnie więcej warta niż cały świat
to ze ktorys chlopak plakal nie znaczy, ze jest ciota czy frajerem tylko,ze mu zalezalo. Ten kto uwazal inaczej ma
wdocznie wygorowane mniemanie o sobie i mysli,ze trzyma w garsci caly swiat. ode mnie +. ;)
faceci tez maja uczucia, nie zapominajcie (mimo ze niektórzy zachowują sie jak by mieli serce w du*ie)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 maja 2011 o 19:22
jeśli taki koleś dodaje taki komentarz... to znaczy ,że ma nie więcej niż 12 lat a okres dojrzewania nie dotarł do etapu odczuwania miłości do osoby innej niż rodzice ;)
tak myślisz? czyli jak ktoś umie kochać i pokocha i w końcu straci tą miłość i zacznie płakać to znaczy, że nie wie co to miłość? pozdrawiam pomysłowości na odpowiedz.. i pozdrawiam bo wg cb jestem niedojrzały emocjonalnie..
Jesli mezczyzna placze przez kobiete, to jest to dokladnie to samo, co wtedy, gdy kobieta placze przez meczyzne.
Tak wiem, wiem - wlasnie odkrtylam Ameryke.
a co, zrobiłaś tak? jeśli tak to musiał kochać ale skoro ty go nie kochasz i wiesz, że nic nie zaiskrzy to trzeba się z tym pogodzić tylko jak najłagodniej to powiedzieć!>
Ile kroć, facet płacze po utracie dziewczyny, to po tym fakcie wzmacnia się psychicznie, zaczyna inaczej postępować z kobietami, gdy dojdzie do takiego momentu, że to dziewczyna będzie płakać przez niego. Wniosek z tego im więcej mamy styczności z dziewczynami tym zdobywamy doświadczenie.
A jednak w kobiecych oczach jest to oznaką słabości... Gdy zobaczyłam łzy w oczach chłopaka, nie wiem dlaczego, ale poczułam, że właśnie straciłam w nim oparcie. Bo skoro w czasie kłótni okazuje się słabszy ode mnie, to co się stanie gdy będzie działo się coś naprawdę złego? Tak czy siak, każdy ma inną naturę i inaczej pokazuje swoje emocje.
Oj, jakże prawdziwy ten demot... Skądś to znam. Najbardziej to boli, gdy ona jest z innym, trzeba to oglądać na przerwie w szkole [uprzedzę wszystkich "mądrych": nie jestem w podstawówce ani gimnazjum, jestem w liceum], a jak zaczyna się unikać widoku ich razem, to pyta: "Ty się na mnie obraziłeś?". I jak teraz takiej wytłumaczyć?!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 maja 2011 o 20:29
27 sierpnia zerwała ze mną dziewczyna kumple pierwszy raz zobaczyli u mnie łzy jeden mówił chłopaki nie płaczą a drugi poklepał po ramieniu i powiedział że pewnego dnia znajdę inną i spędzę z nią resztę życia ,żeby zrozumieć tego demota trzeba przez to przejść
ja bylem z dziewczyna 3 lata robilem dla niej wszystko zmienialem sie na takiego jakiego chciala mnie widziec obiecala zlote gory a teraz nawet mnie nie zna ;( nie jestes z nia przeszlo pol roku i nadal ja kocham naprawde milosc nie odwzajemniiona to jest cos najgorszego co moze byc ;( super demot !
W sumie trochę prawdy w tym jest (Komentarz "przycinator")
Też płakałem dużo razy przez kobiety i jestem wrażliwy- a to jest wada człowieka jak płaczę przez uczucie , ponieważ druga osoba może to wykorzystać . Ja tak niestety miałem i uwierzcie mi nie było to miłe ;\ Osoby które twierdza że lubią chłopaków wrażliwych to znaczy że lubią nimi manipulować .
Ogólnie wprost depczę demoty o miłości ale ten jest prawdziwy.To że chłop płacze to nie znaczy że jest klucha.Chyba nie wiem... plastik jakiś tak uważa co zamiast serca ma tam szminkę,torebkę albo różowego chichuaue.Kolega ryczał przez babę a sama widziałam najtwardszych jak im się dolina wodna robi pod oczami
to nie do końca prawda że "jesteś dla niego warta więcej niż cały świat". mój były raz płakał przeze mnie, teraz jestem sama bo mnie zostawił, czego nie mogę do tej pory zrozumieć i przyjąć do mojej chorej głowy.
. albo jet ciotą. Facet to ma być facet i kropka, a nie ryczeć jak laska. Która normalna laska byłaby z facetem, który ryczy przez nią zwłaszcza przy niej? nie moge..
Dziewczyna ze mną zerwała dokładnie 7 dni temu i nie wstydzę się moich łez, próbuje coś naprawiać, ale lipnie to idzie ;(, najgorsze jest to, że zerwaliśmy tydzień przed naszymi 13 miesiącami...
O! kuźwa. Wcale się nie dziwię, że cię rzuciła. Jesteś archetypem mazgaja którego próbuje gloryfikować ten demot. Staraj się tak dalej, a zostanie ci jeno klasztorna furta. Że też biedna dziewczyna musiała się z tobą męczyć tyle czasu...
Większość facetów ma uczucia ale to nie powód żeby być c*otą... to trzeba rozgraniczyć wg mnie. Jak jest ci
źle to nie rób z siebie ofiary... jeśli liczysz, że wróci dzięki łzom to tylko cyrk i granie na wyrzutach, jeśli
nie wróci to nie powinna ich widzieć... To chyba odróżnia faceta od chłopczyka...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 maja 2011 o 2:02
zostawiła mnie dziewczyna jakieś 2 miesiące temu i nie ukrywam tego ze nie moglem spać cala noc i płakałem jak dziecko... kocham ja a ona jest teraz z innym :( no i znowu sie rozklejam
Zgadzam sie z demotem.. Kazdy mezczyzna potrafi plakac i napewno plakal nie raz w samotnosci, jednak jezeli chodzi o wrazliwosc, sa mniej wrazliwi niz kobiety, ktore wzruszaja sie z powodow mniejszej wagi niz tylko rozstanie.. czy to klotnia, czy jakis maly konflikt, i kobieta placze. dlatgo jezeli chodzi o lzy mezczyzny zgadzam sie z tym, ze maja one wieksza wartosc. gdy facet placze przez kobiete, musi dla niego naprawde duzo znaczyc.. :)
od kiedy placz mezczyzny co znaczy w tym swiecie - przeciez to zawsze placz kobiety jest taki straszny, ze trzeba wprowadzac zalobe narodowa i zabic tego, kto sprawil, ze teraz placze. Jak mezczyzna placze - to frajer wiadomo. Jak kobieta - to o moj Boze, biedactwo -.-
a dla mnie to bzdura, bo płakał przeze mnie chłopak, którego ani ja nie kocham, ani on mnie. I dzisiaj na pewno byśmy się nie związali ze sobą chociaż normalnie rozmawiamy jak znajomi. On znalazł swoją ukochaną, ja swojego mężczyznę. I co teraz żyjemy jakimiś złudzeniami??????
Jeśli jest to prawda, to znaczy, że jestem warta mojego ukochanego... jeśli kiedyś byłaby jeszcze dla nas szansa, choć to prawie niemożliwe, zrobiłabym wszystko, by już nigdy przeze mnie nie uronił ani jednej łzy...
Wielki plus. Prawda jest taka że jak nas coś cholernie boli to płeć się nie liczy. Płacze mały i duży, kobieta i mężczyzna, a frajerem jest ten co twierdzi że to oznaka słabości. Jeśli odeszła by od każdego z nas osoba która kochaliśmy na zabój to wybaczcie stwierdzenie ale chyba tylko skończony idiota by uznał płacz za słabość... pozdrawiam
Świetny demot!
Ja osobiście jestem z dziewczyną 4 lata mimo, że dzieli nas spora odległość i nie widujemy się
codziennie to mimo wszystko staramy się widywać jak najczęściej tylko możemy, nie mówiąc o dzwonieniu do siebie,
bo rozmowy prowadzimy prawie przez 24/24.
Powracając do tematu płaczu to gdybym ja rozstał się z ukochaną to
mówiąc szczerze zawaliłby mi się cały świat i straciłbym sens życia, bo w sytuacji w, której się aktualnie
znajduje to ona jest dla mnie totalnie wszystkim, a więc łez bym się nie wstydził choćbym był wtedy w centrum
Warszawy, a na około mnie przechodziłoby setki osób. A co do okazywania uczuć to jestem osobą bezpośrednią i nie martwię się co ktoś sobie pomyśli. Mówię to co czuje niezależnie od tego czy mnie to boli czy nie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 maja 2011 o 22:00
Demot jest ok. ale i tak to nic nie zmieni jeżeli wstawisz go na FB itd..ona już nie wróci a ty głupcem pozostaniesz na zawsze , płaczesz bo zmarnowałeś szanse na życie z kobietą którą naprawdę pokochałeś gdy ją straciłeś.
Mnie też rzuciła kobieta, z którą byłem niecałe trzy lata. Mimo tego, że płakałem przez nią prawie półtora roku dzień w dzień (dalej mi się czasem zdarzy w chwili słabości) uważam ją za naprawdę bardzo wartościową i wspaniałą osobę. Próbowałem jakoś sobie radzić z jej brakiem, nawet póżniej spotykałem się jeszcze z dwiema - ale zrozumiałem, że dopóki będę kochał tą samą osobę to nie ma co oszukiwać siebie, przy okazji krzywdząc innych. Mój problem polega na tym, że ja wcale nie chcę się odkochiwać. Mieszkamy w tej samej miejscowości, czasem mijamy się na ulicy, imprezie, na meczach. Nic w życiu poza Nią nie jest mi do szczęścia potrzebne. Być może to naiwne i infantylne, ale nie potrafię z pożądaniem spojrzeć na nikogo poza nią, więc wolę być sam i wracać do wspomnień, których mam całą masę :)
A co do tematu, to za oznakę słabości mogą posłużyć reperkusje jakie ta nieszczęśliwa miłość wywiera na inne obszary życia - jak praca, szkoła, kontakty towarzyskie. Sam długo walczyłem z brakiem motywacji do samorozwoju podyktowanej brakiem osoby, która miała mi w tym przez resztę życia towarzyszyć. Sam w sobie płacz świadczy tylko o wrażliwości i uczuciowości człowieka. Keep Ya head up! jak nawijał 2pac :)
Boje sie okazac i wykazac milosci,mam strach i lek,boje sie napisac i podejsc do Niej ,boje sie Jej reakcji.Chyba zamknąłem sie w sobie.Mam chwile w ktorych,nie moge powstrzymac lez,szlocham ,codziennie serce mi tonie ,moze to jest zalosne ale prawdziwe.Ukrywam milosc,nie daje zadnych oznak ,ze chyba nikt nie jest w stanie domyslic Kogo Kocham.,tlumie to w sobie bol.W szkole tlumie to wszystko,a gdy jestem w domu wybucham placzem.Jestem bezradny i bezsilny,z kata w kat i zyje dalej.Nie mialem,nie mam i miec nie bede mial pretensji do dziewczyny ktora ogromnie Kocham.
Oddalbym zycie za Nia ,Kocham Ją ze nie jestem w stanie tego opisac i wyrazic.
WYDAJE MI SIE ZE JAK SIE PLACZE Z MILOSC TO KOCHA SIE BARDZO,ALE BARDZO
OGROMNIE,A PLACZ MOWI JAKIE MA SIE SERCE.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 maja 2012 o 19:32
jeśli mężczyzna płacze przez kobietę, to jest frajerem
Mój brat ma prawie dwa metry wzrostu, 1,5m szerokości i gdy go rzuciła dziewczyna z którą był 6 lat to płakał
jak dziecko. Łamał gości jak zapałki, a to, że płakał z powodu kobiety znaczy, że jest frajerem?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 maja 2011 o 12:39
Sam jesteś frajerem. Jak się mocno kocha to się nie sposób powstrzymać czasem od płaczu. Dzieci neo tego nie rozumieją
Boogay, chciałem dać plusa za komentarz ale nie trafiłem... Sorry.
A piszcie se co chcecie, i tak płacz instynktownie i podświadomie, niezależnie od naszej woli, jest interpretowany
jako frajerstwo. Nie ma nic w tym złego, każdy ma w sobie większego czy mniejszego frajera, a cięższa sytuacja o
jakiej piszesz pakula1910, czyli przerwanie 6 lat związku, po prostu wyzwoli nawet tego najmniejszego frajera. Płacz
to bezradność, słabość. Do swoich słabości lepiej jest się przyznać niż je negować, bo same w sobie nie są
przecież złem.
Prawdziwy mężczyzna nie wstydzi się swoich uczuć.
A jak dziewczyna płaczę przez faceta to już... - codzienność.
Jeśli mężczyzna płacze przez kobietę, to znaczy, że dostał w krocze
... sam płakałem za dziewczyną i mam w dupie co pomyśli sobie ktokolwiek.. kocham ją dalej chociaż wiem, że nie mam już szansy ale frajerem to ty jesteś bo przez coś takiego idzie płakać...
Placz nie jest frajerstwem i nie swiadczy o jakiejs naszej "ciapowatosci". Nawet szorstcy i gruboskorni mescy przedstawiciele neandertalczykow potrafili odczuwac tesknote po stracie bliskiej osoby, czego wyrazem byly lzy. Frajerstwo to jest plakac przy kazdej byle okazji, ale jesli mezczyzna, ktory zawsze byl twardy, nagle zaczyna plakac, to predzej okresle to jako odwage, ktora wynika z tego, nie wstydzimy sie pokazac swojej slabosci.
odpuśćcie sobie śmierci i inne skrajne sytuacje- czy kiedy 'facet' płacze, bo jest zakochany w jakiejś dziewce i nie potrafi do niej zagadać, to nie jest frajerem?
Komentarz usunięty
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 maja 2011 o 22:00
Pisałem, że płacz to słabość, a nie, że nie mam słabości. Na szczęście potrafię swoje wady nazwać wadami, zamiast sobie wmawiać, że wcale nimi nie są.
Jeżeli facet płacze to znaczy że jest prawdziwym mężczyzną. Sam płakałem za dziewczyną i nie tylko. Pozdro dla wszystkich
Jeśli płaczę przez kobietę, która nie jest tego warta... to co mam zrobić? Płakać przez to, że się tak debilnie zakochałem? Mam tego dość :/ I tak będzie dla mnie wiele znaczyć, ale czy się zmieni? Chciałbym :(
im człowiek bardziej od innych zależny, uległy, tym większym jest frajerem
Bo facet jest od tego żeby sobie z życiem radzić, bez względu na wszystko. Płacz oznacza bezradność, poddanie się. Ale z powodu kobiety? Kobiety to istoty z natury bardziej uległe, być aż tak od nich zależnym żeby płakać, to straszne frajerstwo. Każdy psycholog ci powie, że płacz jest mimowolnie odbierany jako słabość. Słabość niepożądana szczególnie u faceta.
ani razu tego nie negowałem. w dyskusji krytykuje się zdanie, a nie rozmówcę
To widać tym się różnimy, że ja ufam naturze, ludzkiemu instynktowi, i skoro z góry coś interpretujemy jako słabość to moim zdaniem nią jest. Silny człowiek nie musi być bezradny wobec "niemiłych wydarzeń", nie poddaje się. I to naprawdę nie robi różnicy, czy sam płaczę czy nie, czy jestem duży czy mały, ani czy mam dużo magnezu albo dużą stopę. Nawiązywanie do samego rozmówcy nie sprzyja zdrowej komunikacji. To jedna z metod (tzw. erystycznych) przekonywania do swojej racji, bez konieczności jej posiadania. Takie argumenty zdają się być mocne, choć logicznie rzecz biorąc nie mają żadnego znaczenia. Te metody często stosowane są w mediach i polityce. Manipulacja pełną parą :)
@ to dlaczego ty negujesz te osoby z demota ? jakby braly udzial w dyskusji dlaczego placza to juz bys im nie powiedzial ze sa frajerami ? pozatym nie musze rozmawiac z Toba na moim poziomie wiec Ci powiem ze jestes cierpkim kaloszem a znaczenie słowa frajer chyba musisz zglebic, frajer to konfident sprzedaje na komendzie nie widze powiazania wiec uwazaj na slowa
Przycinator, ciekawi mnie czemu powołujesz się na "wszystkich psychologów" i na naturę. Nie wiem, którędy
dokładnie przebiega twój tok myślenia, porównam niniejszym dwie twoje tezy: 1. trzeba ufać naturze 2. płacz
instynktownie (naturalnie) jest odbierany jako słabość. Połącz sobie teraz te dwa punkty i dodaj jeden, dość
istotny skoro mówimy o naturze: płacz jest naturalny, jest spontanicznym wyładowaniem emocji bez agresji i szkody dla
otoczenia. Płacz jest potrzebny - to jest naturalne; płacz jest odbierany jako słabość - to jest efekt uboczny
cywilizacji optymizmu, w której kultem otacza się Prozac i oślepiający błysk zębów wyłaniających się spod
powiększonych ust. To jest kultura typowo amerykańska, kicz, tandeta, sztuczność i - kluczowe słowo -
nienaturalność. Płacz jest po prostu niemodny, a w odbieraniu go jako słabości nie ma nic instynktownego, i nie
wiem z którym dokładnie psychologiem rozmawiałeś, ale podejrzewam, że skończył najwyżej "Policealną Domową Jednoosobową
Wyższą Szkołę Pseudopsychologii". PS: To, że coś "z góry interpretujesz" jako coś innego, to nie znaczy bynajmniej że to coś jest takie, jak je interpretujesz; to znaczy, że patrzysz przez pryzmat - nie bójmy się tego słowa - stereotypów.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 maja 2011 o 16:42
Ja to płakałem tylko przez 2 kobiety : Moją Miłość (Ola :() i Mamę.. obie dla mnie znaczą więcej niż cały wszechświat :(
Żadnym frajerem nie jest...! Jest po prostu człowiekiem, który ma uczucia i jeśli płacze przez kobietę to znaczy, że kochał ją piekielnie mocno i zrobił by dla niej wszystko!
Albo że kopnęła go w jaja.
Dokładnie sam wiele razy płakałem przez dziewczyny właściwie jedną z którą jestem teraz.Dość powiedzieć żę
schodziliśmy się dwa razy.Ten jest trzecim kiedy jesteśmy razem.Narazie trwa to rok bez przerwy.I nie jestem w
stanie sobie wyobrazić jakbym sie zachował kiedy bym ją stracił.To że facet płacze przez dziewczyne wcale nie jest
oznaka słabości jak sądzą niektórzy ale wręcz przeciwnie.Siła człowieka są jego uczucia i myśli a nie
mięśnie.Także szacun dla ludzi wyżej którzy sądzą tak jak ja bo widze że nie jestem na tym świecie.Sam jako
wrażliwy i romantyczny a przedewszystkim skromy koleś:)Pozdro dla kumatych.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 maja 2011 o 13:13
Wystawiła Cię dwa razy wystawi i trzeci. To tylko kwestia czasu. Bawi się tobą bo nie ma do ciebie szacunku i wie, że za każdym razem przylecisz do niej z beką.
A Ty to najwięcej wiesz o ich związku... Pff
Tak jak napisał loucyphre80 tak i jak pragnął bym się ostrzec, oczywiście nie znam twojej dziewczyny ale byłem ze swoją rok i kilka miesięcy i też zostawiła mnie 3 razy i kwestią czasu okazał się ten ostatni raz, co więcej powodem było "już cię nie kocham" zacząłem płakać, błagać, wręcz płaszczyć się jako facet nie wiedząc tak naprawdę co jakie grzechy mi się to stało co doprowadziło do mojej obsesji by dowiedzieć się gdzie zawiniłem i z nie swojej winy zostałem odrzucony, poczułem się wykorzystany a zarazem zawiedziony. Minęło 2 msc. a ja nadal nie mogę uciec od tego. Ehh szczęścia tobie
"Siłą człowieka są jego uczucia i myśli"
Ewentualnie dlatego ze zaje*ała mu kopa w jaja...
NIE JEST FRAJEREM tylko jest CZŁOWIEKIEM!!! "Kto umie płakac, umie kochac(...) Kto umie płakac jest człowiekiem(...)".
"Chłopaki nie płaczą" ... :) fajny film. A tak na serio płacz pokazuje najważniejszą wartość człowieka, jaką jest uczucie.
Czemu niektórzy ludzie to tacy debile? :/
To, że mężczyzna płacze nie oznacza, że jest najgorszym, czy frajerem.
Wy jesteście frajerami bo tak uważacie.
Ciekawe czy kiedykolwiek padnie stereotyp, że faceci mają serce z kamienia, nie mają uczuć i nie potrafią szczerze
i prawdziwie kochać... [+] Główną poproszę ;]
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 maja 2011 o 13:13
Taki stereotyp krąży bo niestety dużo na tym świecie frajerów bez szacunku do kobiet.A cierpią na tym naprwde
wartościowi faceci którzy nie wyglądają jak saleta i nie mają srebrnego mitsubishi.Zbyt często oglądamy okładki
zamiast zaglebić się w treść.Tyczy to się facetów jak i dziewczyn.zastanawia mnie tylko jedno czy to że ludzie tak piszą jest oznaką że robią tak na codzień.Mam taką nadzieje bo chce wierzyć w ludzi ale czasem jest naprawde ciężko szczególnie w tych czasach.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 maja 2011 o 13:18
Zbyt często oglądamy okładki, heh... Mam kumpla który chce mieć piękna i idealna dziewczyne a to ze sam NIE jest idealny tłumaczy: "musi mnie zaakceptować i pokochac takim jakim jestem". Ale demot jak najbardziej na miejscu i fajnie ze nie boicie sie przyznac do uczuć. Wielki plus ;p
@Silver2127
Dla każdego ideał jest inny :D
+
PIĘKNE
Yhyy, ciekawe,głębokie i jakże intrygujące, ale tak subtelnie: ileż można pier.dolić o miłości?...A P.S. Co sie stało, że mężczyźni golą nnogi? o.O
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 maja 2011 o 14:27
jak golą nogi to nie nazywa się mężczyzna tylko ktoś z czymś między nogami homoseksualny znaczy pedzio
mozna pierd.... duzo ,bo to wazne ! dojrzej pierw a potem komentuj tego typu demoty :)
"mozna pierd.... duzo ,bo to wazne !"
Wreszcie napisałaś coś z sensem ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 maja 2011 o 19:43
jesli kobieta placze przez mezczyzne, rowniez oznacza to, to samo ;p
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 maja 2011 o 14:38
Lubie "wrażliwców" :) +
Super demot i bardzo prawdziwy. Niestety mało kto dziś rozumie że facet też może płakać z miłości i nie powinien się tych łez wstydzić.
kurna, wiecie, co gadacie! Dziewczyna dziś ze mną zerwała, ja mimo woli się po prostu rozpłakałem... zasłużyło na główną! A czy ktoś ma jakiś klej do złamanego serca?
tak . ja mam taki klej . jak chcesz to Ci pozyczę ;D
A nie masz Kisala trochę w zapasie również dla mnie? :D
Najlepszym klejem jest czas, chociaż i tak nie sklei całkowicie.
Wiecie, wiele razy łatałem nim swoje serce, a zostały jeszcze resztki tego środku, bo już go nie używam :)
Ktoś chce, to pożyczę ;)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 maja 2011 o 20:55
To ja poproszę :)
Mam klej w szklanych butelkach. Bezbarwny, o dość intensywnym zapachu (jak to klej), do stosowania wewnętrznego. Przed użyciem przeczytaj ulotkę (patrz: skutki uboczne)...
jeżeli chcesz się dostać na Mistrzów to to Ci się nie uda :)
sam płakałem przez dziewczynę i się tego nie wstydzę bo należę do chłopaków którzy umieją kochać, tacy są najlepsi i dziewczyna przy nich naprawdę czuje się szczęśliwa a nie jak to niektórzy SA tylko dla seksu to nie jest miłość tylko zabawa dziewczyną i ona przez to traci czas bo przez to mogła by znaleźć naprawdę super chłopaka dla siebie :)
pozderki ;)
I tak rośnie nam kolejne pokolenie cieplusich metro-ciapciaczków. Ech... szkoda gadać.
loucyphre80: Zrozumiesz, jak sam kiedyś stracisz dziewczynę, dla której mógłbyś oddać cały świat, jak to śpiewa Bruno Mars w piosence "Grenade": "I would catch a grenade for ya, jump in front of a train for ya, I would die for ya baby, but you won't do the same...". W takich momentach ta piosenka to wyciskacz łez.
Kiedy w momencie rozstania okazuje się, że drugi człowiek był dla Ciebie całym światem uświadamiasz sobie jak
ubogie było Twoje życie. Pewnie stąd te łzy ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 maja 2011 o 21:06
albo znaczy to, że jest ciotą. (nie mówię że zawsze)
albo jest je*anym emo
O stary do topki z tym! wielki [+]
Dobre ;D Tez tak mialem RAZ w zyciu ! ;p
Czsami oznacza to również, że wypił już wystarczająco dużo. :)
hah a najgorsze jest jak ona tego "niewidzi"
niekoniecznie http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=iOtSBIOg9ek
niekoniecznie, kiedyś pewna dziewczyna gestykulując włżyła mi palec w oko , tak mnie bolało że aż mi łzy leciały i musiałem jechać do szpitala. I wcale nie była dla mnie więcej warta niż cały świat
Jeśli kobieta płacze, oglądając demotywatory... to znaczy, że znów są pełne gniotów o Wysokiej Miłości :/
to ze ktorys chlopak plakal nie znaczy, ze jest ciota czy frajerem tylko,ze mu zalezalo. Ten kto uwazal inaczej ma
wdocznie wygorowane mniemanie o sobie i mysli,ze trzyma w garsci caly swiat. ode mnie +. ;)
faceci tez maja uczucia, nie zapominajcie (mimo ze niektórzy zachowują sie jak by mieli serce w du*ie)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 maja 2011 o 19:22
Jeśli mężczyzna płacze przez kobietę... to znaczy, że nie jest mężczyzną tylko niedojrzałym emocjonalnie chłopcem.
jeśli taki koleś dodaje taki komentarz... to znaczy ,że ma nie więcej niż 12 lat a okres dojrzewania nie dotarł do etapu odczuwania miłości do osoby innej niż rodzice ;)
tak myślisz? czyli jak ktoś umie kochać i pokocha i w końcu straci tą miłość i zacznie płakać to znaczy, że nie wie co to miłość? pozdrawiam pomysłowości na odpowiedz.. i pozdrawiam bo wg cb jestem niedojrzały emocjonalnie..
Jeżeli według Ciebie dojrzałe odczuwanie miłości opiera się na płakaniu z czyjegoś powodu to musisz być w życiu bardzo nieszczęśliwa.
Jej chodziło o płakanie po kimś, kto był dla niej ważny, a odszedł. Think sometimes, loucyphre80... It doesn't hurt.
A co ten płacz wnosi, że tak nieśmiało zapytam?
na przykład ulgę ;)
Jesli mezczyzna placze przez kobiete, to jest to dokladnie to samo, co wtedy, gdy kobieta placze przez meczyzne.
Tak wiem, wiem - wlasnie odkrtylam Ameryke.
No nie do końca. Kobiety szybciej się wzruszają.
Ja płakałem, bo naprawdę kochałem , kocham i będę kochał! ;D
przepraszam ! ..
a co, zrobiłaś tak? jeśli tak to musiał kochać ale skoro ty go nie kochasz i wiesz, że nic nie zaiskrzy to trzeba się z tym pogodzić tylko jak najłagodniej to powiedzieć!>
...albo jeżeli rozbiła jego samochód
Chyba, że był pijany.
Wyżej to już chyba nie mógł powinąć tych skarpetek :/
Ile kroć, facet płacze po utracie dziewczyny, to po tym fakcie wzmacnia się psychicznie, zaczyna inaczej postępować z kobietami, gdy dojdzie do takiego momentu, że to dziewczyna będzie płakać przez niego. Wniosek z tego im więcej mamy styczności z dziewczynami tym zdobywamy doświadczenie.
;( ...
Aż się zalogowałem żeby dać mocne! :)
dokładnie... [*] !
albo jest po prostu cipą.
A jednak w kobiecych oczach jest to oznaką słabości... Gdy zobaczyłam łzy w oczach chłopaka, nie wiem dlaczego, ale poczułam, że właśnie straciłam w nim oparcie. Bo skoro w czasie kłótni okazuje się słabszy ode mnie, to co się stanie gdy będzie działo się coś naprawdę złego? Tak czy siak, każdy ma inną naturę i inaczej pokazuje swoje emocje.
Tak moja mama jest więcej warta niż cały świat.
mój chłopak też płakał jak się pokłuciliśmy, to było pierwszy raz... zrobiło mi sie strasznie głupio że się kłuciliśmy, + !
a mi strasznie głupio, że nie masz słownika :C
Oj, jakże prawdziwy ten demot... Skądś to znam. Najbardziej to boli, gdy ona jest z innym, trzeba to oglądać na przerwie w szkole [uprzedzę wszystkich "mądrych": nie jestem w podstawówce ani gimnazjum, jestem w liceum], a jak zaczyna się unikać widoku ich razem, to pyta: "Ty się na mnie obraziłeś?". I jak teraz takiej wytłumaczyć?!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 maja 2011 o 20:29
27 sierpnia zerwała ze mną dziewczyna kumple pierwszy raz zobaczyli u mnie łzy jeden mówił chłopaki nie płaczą a drugi poklepał po ramieniu i powiedział że pewnego dnia znajdę inną i spędzę z nią resztę życia ,żeby zrozumieć tego demota trzeba przez to przejść
ja bylem z dziewczyna 3 lata robilem dla niej wszystko zmienialem sie na takiego jakiego chciala mnie widziec obiecala zlote gory a teraz nawet mnie nie zna ;( nie jestes z nia przeszlo pol roku i nadal ja kocham naprawde milosc nie odwzajemniiona to jest cos najgorszego co moze byc ;( super demot !
W sumie trochę prawdy w tym jest (Komentarz "przycinator")
Też płakałem dużo razy przez kobiety i jestem wrażliwy- a to jest wada człowieka jak płaczę przez uczucie , ponieważ druga osoba może to wykorzystać . Ja tak niestety miałem i uwierzcie mi nie było to miłe ;\ Osoby które twierdza że lubią chłopaków wrażliwych to znaczy że lubią nimi manipulować .
@Czarny022
One są w tym wszystkie dobre...w manipulowaniu nami..Wiem to po swojej matce
ja rozumiem tego demota w 100% masz + :)
Gówno prawda !
Kurva...dobre
Teraz rozumiem jak bardzo mu było ciężko... Aż mi się przykro zrobiło że tak się stało... Bardzo dobry demot. (+)
Albo go dziewczyna rzuciła albo dała kopa w jaja ;f
Ogólnie wprost depczę demoty o miłości ale ten jest prawdziwy.To że chłop płacze to nie znaczy że jest klucha.Chyba nie wiem... plastik jakiś tak uważa co zamiast serca ma tam szminkę,torebkę albo różowego chichuaue.Kolega ryczał przez babę a sama widziałam najtwardszych jak im się dolina wodna robi pod oczami
Chyba że jest jeszcze niedojrzałym chłopcem. Wtedy po prostu płacze.
Ta bo "prawdziwy facet" MUSI ukrywać uczucia żeby gimnazjaliści i dresy nie uznały go za "ciotę". TO MA SENS, palancie, to napewno ma sens!
prawda :) duzy [+]
Noooo to jest fakt, zgadzam się , i Lubię to (+)
No to mnie teraz zdemotywowaliście...
no, az ku*wa sie zalogowałem! plus dla autora ;) bardzo mi sie podoba demot! na swiecie istnieje duzo wrazliwych i kochajacych męzczyzn ;)
Sama prawda w democie i wiem jak to jest płakać przez ukochaną kobietę.
prawda ...ale dziala to też w 2 stronę ...
Jeżeli przez nią płakał, znaczy, że była gówno warta
Co wy pierd_ ? JA dostałem od koleżanki w jaja i też płakałem a pół grosza bym na s** nie dał
dobrze wiedzieć ze są jeszcze wrażliwi mężczyźni na tym świecie... ;) +
a jak kobieta płacze przez kobiete? to samo.
Płacz to nic innego jak wyrażanie najgorszego bólu bezsilności.Jesteś niesamowitym człowiekiem mówiącym otwarcie o uczuciach +
endlessly84 to co Ty z nim zrobilaś, ze tak ciągle płacze?
to nie do końca prawda że "jesteś dla niego warta więcej niż cały świat". mój były raz płakał przeze mnie, teraz jestem sama bo mnie zostawił, czego nie mogę do tej pory zrozumieć i przyjąć do mojej chorej głowy.
. albo jet ciotą. Facet to ma być facet i kropka, a nie ryczeć jak laska. Która normalna laska byłaby z facetem, który ryczy przez nią zwłaszcza przy niej? nie moge..
jesli postąpila w ten sposob, ze placzesz przez nia.. nie martw sie, nadejdzie kiedys taki czas, ze jej tez lzy poplyna..
Dziewczyna ze mną zerwała dokładnie 7 dni temu i nie wstydzę się moich łez, próbuje coś naprawiać, ale lipnie to idzie ;(, najgorsze jest to, że zerwaliśmy tydzień przed naszymi 13 miesiącami...
http://www.youtube.com/watch?v=PHmGhyDk93E - nagrałem coś dla niej, szczere ...
O! kuźwa. Wcale się nie dziwię, że cię rzuciła. Jesteś archetypem mazgaja którego próbuje gloryfikować ten demot. Staraj się tak dalej, a zostanie ci jeno klasztorna furta. Że też biedna dziewczyna musiała się z tobą męczyć tyle czasu...
Smutne te wasze historie ale moze ona tylko cebule przy nim obierala :)
Większość facetów ma uczucia ale to nie powód żeby być c*otą... to trzeba rozgraniczyć wg mnie. Jak jest ci
źle to nie rób z siebie ofiary... jeśli liczysz, że wróci dzięki łzom to tylko cyrk i granie na wyrzutach, jeśli
nie wróci to nie powinna ich widzieć... To chyba odróżnia faceta od chłopczyka...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 maja 2011 o 2:02
Święte słowa w tym demotywatorze :(
zostawiła mnie dziewczyna jakieś 2 miesiące temu i nie ukrywam tego ze nie moglem spać cala noc i płakałem jak dziecko... kocham ja a ona jest teraz z innym :( no i znowu sie rozklejam
No chyba, że kopnęła go w jaja :d
A jeszcze gorzej jak kobieta płacze przez mężczyznę, który płacze przez inna kobietę...:/
MĘŻCZYZNA A NIE GÓWNIARZ !! chyba mężczyzna jest kluczowym wyrazem w tym democie ! ;P
Zgadzam sie z demotem.. Kazdy mezczyzna potrafi plakac i napewno plakal nie raz w samotnosci, jednak jezeli chodzi o wrazliwosc, sa mniej wrazliwi niz kobiety, ktore wzruszaja sie z powodow mniejszej wagi niz tylko rozstanie.. czy to klotnia, czy jakis maly konflikt, i kobieta placze. dlatgo jezeli chodzi o lzy mezczyzny zgadzam sie z tym, ze maja one wieksza wartosc. gdy facet placze przez kobiete, musi dla niego naprawde duzo znaczyc.. :)
od kiedy placz mezczyzny co znaczy w tym swiecie - przeciez to zawsze placz kobiety jest taki straszny, ze trzeba wprowadzac zalobe narodowa i zabic tego, kto sprawil, ze teraz placze. Jak mezczyzna placze - to frajer wiadomo. Jak kobieta - to o moj Boze, biedactwo -.-
Jeśli mężczyzna płacze przez kobietę to wiedz, że coś się dzieje!
a dla mnie to bzdura, bo płakał przeze mnie chłopak, którego ani ja nie kocham, ani on mnie. I dzisiaj na pewno byśmy się nie związali ze sobą chociaż normalnie rozmawiamy jak znajomi. On znalazł swoją ukochaną, ja swojego mężczyznę. I co teraz żyjemy jakimiś złudzeniami??????
prawda
albo to, ze wlasnie przyciela mu ptaszka zamkiem od spodni hehe
A ten gościu to na pewno polak. Ma laczki i skarpetki :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 maja 2011 o 15:00
prawda....noo, chyba że kopnie go w jaja ^^
dziewczyny !
O nie !
On ma skarpety do sandałów !
NIEPRAWDA. Oznacza to, że facet po prostu jest CIOTĄ!
Mój Drogi Michale,
kocham Cię ale nie płacz tak często przy mnie choćbym miała być całym światem a nawet i wszechświatem :*
Bardzo prawdziwe ;)
Jeśli jest to prawda, to znaczy, że jestem warta mojego ukochanego... jeśli kiedyś byłaby jeszcze dla nas szansa, choć to prawie niemożliwe, zrobiłabym wszystko, by już nigdy przeze mnie nie uronił ani jednej łzy...
jeżeli była to prawdziwa miłość to zawsze sie płacze w końcu ludzie mają uczucia prawda?
Oj nie prawda.
Albo po prostu kopnęła go w jaja
chciałam to napisać!
albo potraktowała go gazem łzawiącym!xD
ojj. : (
+
Wielki plus. Prawda jest taka że jak nas coś cholernie boli to płeć się nie liczy. Płacze mały i duży, kobieta i mężczyzna, a frajerem jest ten co twierdzi że to oznaka słabości. Jeśli odeszła by od każdego z nas osoba która kochaliśmy na zabój to wybaczcie stwierdzenie ale chyba tylko skończony idiota by uznał płacz za słabość... pozdrawiam
albo po prostu biorą na litość jak coś spier***;/
Kocham Cię Olu! :(
;)
Świetny demot!
Ja osobiście jestem z dziewczyną 4 lata mimo, że dzieli nas spora odległość i nie widujemy się
codziennie to mimo wszystko staramy się widywać jak najczęściej tylko możemy, nie mówiąc o dzwonieniu do siebie,
bo rozmowy prowadzimy prawie przez 24/24.
Powracając do tematu płaczu to gdybym ja rozstał się z ukochaną to
mówiąc szczerze zawaliłby mi się cały świat i straciłbym sens życia, bo w sytuacji w, której się aktualnie
znajduje to ona jest dla mnie totalnie wszystkim, a więc łez bym się nie wstydził choćbym był wtedy w centrum
Warszawy, a na około mnie przechodziłoby setki osób. A co do okazywania uczuć to jestem osobą bezpośrednią i nie martwię się co ktoś sobie pomyśli. Mówię to co czuje niezależnie od tego czy mnie to boli czy nie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 maja 2011 o 22:00
Albo wie,że żadna inna mu tak nie dobrze nie obciągnie .
Sam właśnie to przechodzę ;/ spac po nocach nie mogę. : (
a jak laska placze to juz nie?
Nie, bo laski ogolnie częściej płaczą z ch'uj wie jakich powodów.
Demot jest ok. ale i tak to nic nie zmieni jeżeli wstawisz go na FB itd..ona już nie wróci a ty głupcem pozostaniesz na zawsze , płaczesz bo zmarnowałeś szanse na życie z kobietą którą naprawdę pokochałeś gdy ją straciłeś.
albo "byłaś dla niego całym światem" albo dobrze potrafi udawac :/ różnie to w świecie bywa ..
Mnie też rzuciła kobieta, z którą byłem niecałe trzy lata. Mimo tego, że płakałem przez nią prawie półtora roku dzień w dzień (dalej mi się czasem zdarzy w chwili słabości) uważam ją za naprawdę bardzo wartościową i wspaniałą osobę. Próbowałem jakoś sobie radzić z jej brakiem, nawet póżniej spotykałem się jeszcze z dwiema - ale zrozumiałem, że dopóki będę kochał tą samą osobę to nie ma co oszukiwać siebie, przy okazji krzywdząc innych. Mój problem polega na tym, że ja wcale nie chcę się odkochiwać. Mieszkamy w tej samej miejscowości, czasem mijamy się na ulicy, imprezie, na meczach. Nic w życiu poza Nią nie jest mi do szczęścia potrzebne. Być może to naiwne i infantylne, ale nie potrafię z pożądaniem spojrzeć na nikogo poza nią, więc wolę być sam i wracać do wspomnień, których mam całą masę :)
A co do tematu, to za oznakę słabości mogą posłużyć reperkusje jakie ta nieszczęśliwa miłość wywiera na inne obszary życia - jak praca, szkoła, kontakty towarzyskie. Sam długo walczyłem z brakiem motywacji do samorozwoju podyktowanej brakiem osoby, która miała mi w tym przez resztę życia towarzyszyć. Sam w sobie płacz świadczy tylko o wrażliwości i uczuciowości człowieka. Keep Ya head up! jak nawijał 2pac :)
wiesz, ja przeżywam to samo co Ty ;(...
Na śwecie nie ma płaczących mężczyzn
http://www.youtube.com/watch?v=zZlYif-Z3YU
http://www.youtube.com/watch?v=FQJOxAjViF0&feature=feedlik
Jeden z prawdziwszych demotywatorów.
To jest prawda :/ daje zdecydowanie mocne [+] Ten demot powinien dostać True Demotivator ;)
A tak wogóle to ten demot został dodany w moje urodziny :))
Prawda, mogłem się o tym przekonać, niestety....
Boje sie okazac i wykazac milosci,mam strach i lek,boje sie napisac i podejsc do Niej ,boje sie Jej reakcji.Chyba zamknąłem sie w sobie.Mam chwile w ktorych,nie moge powstrzymac lez,szlocham ,codziennie serce mi tonie ,moze to jest zalosne ale prawdziwe.Ukrywam milosc,nie daje zadnych oznak ,ze chyba nikt nie jest w stanie domyslic Kogo Kocham.,tlumie to w sobie bol.W szkole tlumie to wszystko,a gdy jestem w domu wybucham placzem.Jestem bezradny i bezsilny,z kata w kat i zyje dalej.Nie mialem,nie mam i miec nie bede mial pretensji do dziewczyny ktora ogromnie Kocham.
Oddalbym zycie za Nia ,Kocham Ją ze nie jestem w stanie tego opisac i wyrazic.
WYDAJE MI SIE ZE JAK SIE PLACZE Z MILOSC TO KOCHA SIE BARDZO,ALE BARDZO
OGROMNIE,A PLACZ MOWI JAKIE MA SIE SERCE.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 maja 2012 o 19:32
odrzucona miłość sprawia że twardy gość chce zejść z tego świata
To szczera prawda:/
Kasia kocham Cię ..... :**** :(((((