Ja na drugim planie dałbym gostka siedzącego przy kompie.
Mój kolega lansował się, że ma dziewczynę, bo ustawił sobie "w związku" z dziewczyną, której konto sam założył a zdjęcie wziął z wyszukiwarki NK. Tak się z niego śmiali, jak to się wydało, że aż mi się go żal zrobiło. xD
uważam ze naszej klasie jest gorszy lans niż na facebooku. Wystarczy wejść sobie na wiocha.pl i zobaczyć, jakie foty wstawiają niektórzy ludzie...-.- już nawet lansem tego nie nazwę o.O
No taka prawda, nie od dzisiaj wiadomo że ludzie w internecie są często dobrymi aktorami a wynika to z chęci bycia
osobą, którą się nie jest i nigdy nie zostanie w rzeczywistości...Przykre to ale kłamstwo ma krótkie nóżki.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 maja 2011 o 23:28
Ludzie pytają się mnie: "Jak ty możesz siedzieć cały weekend w domu?!" a ja mówię: "Bo nienawidzę rzeczywistości" ale nawet ja nie mam konta na facebuce.
Rzeczywistość nie tylko się różni ale jest wręcz całkowicie odwrotna. Widzę to po swoich znajomych. Ci którzy są najmniej komunikatywni i rozpoznawalni w rzeczywistym życiu, na portalach społecznościowych są największymi gwiazdami. Ja tam wolę mieć ciekawe życie w realnym świecie a nie zgrywać cwaniaka w necie. :)
Masakra, jakbym siebie widział... Jednak różnica w tym, że nie lansuje się na facebooku, ani nigdzie indziej. Strasznie mnie irytują moje niespełnione ambicje, ale cóż można zrobić bez odpowiedniej motywacji.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 maja 2011 o 20:30
Na takich portalach wystarczy wejść w opisy, w których ludzie zawierają nieco o sobie. Po przewertowaniu kilkudziesięciu-kilkuset, od razu wiadomo, kto jest wart uwagi, kto jest szczery, a kto nie. Może się wam wydawać, że każdy może bujać i w rzeczywistości jest inny, ale wyczuć to idzie bardzo łatwo. Tylko idioci, albo ludzie niepotrafiący dostrzec pewnych rzeczy ( by ich nie obrazić ), wyznają zasady typu "nie znasz, nie oceniaj".
stary to jest twoj demot ?? serio ? po co tu ten podpis ? nie zauwazyles ze juz jest taki na obrazku ? nie wiem po cholere ja jeszcze wchodze na ta strone ...bawcie sie gowniarze dalej .
Skoro wasi znajomi was tym irytuja to ich zmiencie a nie. Polaczki jak zwykle na wszystko narzekaja ale nic z tym nie zrobia.
Tak poza tym ja wieczorami tez lubie sie po wszystkim odprezyc z piwem. Czy to znaczy ze musze wybrac i zachowywac sie tlylko w jeden widoczny przez was sposob?
czy na główną tylko się można dostać kopiując z innych stron??
to już było na hopaj.pl. może by tak własnej inwencji.
a tak na marginesie; to admin śpi :P
Świetne są również języki, które ludzie "znają" na FB. Ich wiedza potrafi wpędzić mnie w kompleksy! Ustawiają sobie angielski, hiszpański, niemiecki, ale również bardziej egzotyczne języki np. polski (szczególnie zdumiewające jest to, że Polak z dziada-pradziada płynnie się nim posługuje!). Ale najlepsi są i tak moi znajomi chwalący się znajomością języka hiszpańskiego - mija rok ich nauki, a oni w pełni opanowali alfabet i słówka: "hola","Barcelona", "Real" i "adiós". Powinszować!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
18 maja 2011 o 21:39
Ja to mam na odwrót. Siedzenie na dupie na fb an normalnie granie na gitarze. No i jestem podwójnym piłkarzem:gram w Fife i na normalnym boisku :P. Ale to wszystko nie przeszkadza by czasem odwiedzić "twarzoksiążkę".
właśnie. śmiać mi się chce jak widze,ze koleś wstawia na rozne portale int. zdjecia jak niby gra na gitarze a tak naprawde nie umie nic zagrac.
Każdy ma marzenia/zainteresowania, a to czy je realizuje zależy od jego siły woli. Ewentualnie od portfela.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 maja 2011 o 19:07
Ja jestem sportowcem bo codziennie trenują w Fife
...ta, samochód na komunie jest bardzo fajny zwłaszcza, że trzeba czekać kolejne 9 lat aby móc nim samodzielnie jeździć.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 maja 2011 o 10:17
@eMCe88 to na pewno coś o czym nie masz zielonego pojęcia, to że komentarz jest głupi nie znaczy, że posiada znamiona ironii czy metafory
haha rozumiem. na facebooku mowi ze ma dresy a tak naprawde chodzi e jeansach. SUPER
Przecież wyglądają tak samo.
Ja na drugim planie dałbym gostka siedzącego przy kompie.
Mój kolega lansował się, że ma dziewczynę, bo ustawił sobie "w związku" z dziewczyną, której konto sam założył a zdjęcie wziął z wyszukiwarki NK. Tak się z niego śmiali, jak to się wydało, że aż mi się go żal zrobiło. xD
Mógł chociaż się ogolić na facebooka no i jakiś łańcuch założyć
trudno jednocześnie grać na gitarze i robić tricki na desce
Ale przynajmniej brodę ma taką samą...
Tu jest cała prawda o naszej klasie http://cdn.zarazek.pl/p/2/804.jpg i zgadzam się z nią w 100%
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 maja 2011 o 19:04
jeżeli autor mówi o sobie to współczuję, ale ja się nie zgadzam z tym demotem
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 maja 2011 o 19:06
dokładnie. Nie każdy nie ma ciekawego życia towarzyskiego..
olejcie w końcu tego facebooka, nawet nie jest wart wspominania o nim .. a niektórzy robią z tego swoją ideologię życia.
Przede wszystkim to już jest odgrzewany kotlet (w Polsce) - 3 lata temu taka sama jazda była z naszą-klasą. Ile można?
uważam ze naszej klasie jest gorszy lans niż na facebooku. Wystarczy wejść sobie na wiocha.pl i zobaczyć, jakie foty wstawiają niektórzy ludzie...-.- już nawet lansem tego nie nazwę o.O
Czyli że na facebooku ma inne ciuchy niż w rzeczywistości ?
No taka prawda, nie od dzisiaj wiadomo że ludzie w internecie są często dobrymi aktorami a wynika to z chęci bycia
osobą, którą się nie jest i nigdy nie zostanie w rzeczywistości...Przykre to ale kłamstwo ma krótkie nóżki.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 maja 2011 o 23:28
Ten w fotelu przynajmniej nie jest grubszy...
Ludzie pytają się mnie: "Jak ty możesz siedzieć cały weekend w domu?!" a ja mówię: "Bo nienawidzę rzeczywistości" ale nawet ja nie mam konta na facebuce.
Rzeczywistość nie tylko się różni ale jest wręcz całkowicie odwrotna. Widzę to po swoich znajomych. Ci którzy są najmniej komunikatywni i rozpoznawalni w rzeczywistym życiu, na portalach społecznościowych są największymi gwiazdami. Ja tam wolę mieć ciekawe życie w realnym świecie a nie zgrywać cwaniaka w necie. :)
No fakt. Często tak jest ze na necie kozak a w rzeczywistości lamus. . .
Masakra, jakbym siebie widział... Jednak różnica w tym, że nie lansuje się na facebooku, ani nigdzie indziej. Strasznie mnie irytują moje niespełnione ambicje, ale cóż można zrobić bez odpowiedniej motywacji.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 maja 2011 o 20:30
nie zawsze tak jest jak na democie.
Kwejk = minus
koleś po lewej, na desce robi ewolucję zwaną Heelflip'em. Pozdro [+]
sądzę że to może być równie dobrze kickflip jak i 360flip lub cokolwiek
ja sądzę, że to guitarflip
Nie mam konta na facebooku, naszej klasie, fotce, ani na żadnym innym portalu dla bydła.
Na takich portalach wystarczy wejść w opisy, w których ludzie zawierają nieco o sobie. Po przewertowaniu kilkudziesięciu-kilkuset, od razu wiadomo, kto jest wart uwagi, kto jest szczery, a kto nie. Może się wam wydawać, że każdy może bujać i w rzeczywistości jest inny, ale wyczuć to idzie bardzo łatwo. Tylko idioci, albo ludzie niepotrafiący dostrzec pewnych rzeczy ( by ich nie obrazić ), wyznają zasady typu "nie znasz, nie oceniaj".
A na naszej klasie jak by wyglądał?
demot:demotywatory:tak bardzo się różnią od kwejka
demotywatory lepsze .. : pp
Jakby na obrazku było porno z fabułą, to podpis by pasował "Rzeczywistość Tak bardzo się różni od tej opisywanej na pornolach"
Ale o co chodzi? Że ma inną koszulkę i spodnie?
Pozerstwo jest zjawiskiem starym jak świat. Równie dobrze obywa się bez internetu i jakiegokolwiek portalu.
Acha - deskorolka i gitara to były cool za komuny. Teraz się plastikową lustrzanką z półmetrową rurą szpanuje i iPodem.
stary to jest twoj demot ?? serio ? po co tu ten podpis ? nie zauwazyles ze juz jest taki na obrazku ? nie wiem po cholere ja jeszcze wchodze na ta strone ...bawcie sie gowniarze dalej .
Temat oklepany milion razy, do tego obrazek gówniany, kompresja gówniana i podpis, że 2 obrazki się różnią.
Skoro wasi znajomi was tym irytuja to ich zmiencie a nie. Polaczki jak zwykle na wszystko narzekaja ale nic z tym nie zrobia.
Tak poza tym ja wieczorami tez lubie sie po wszystkim odprezyc z piwem. Czy to znaczy ze musze wybrac i zachowywac sie tlylko w jeden widoczny przez was sposob?
A ja sie nie chwale rzeczami których nie zrobiłem, bo po ki ch*j? Jestem dość zaje**sty bez kłamania na temat swoich zainteresowań ;]
so fuking true :)
kolo jest wporzo z spodni które miał na facebooku zrobił sobie koszulkę .
czy na główną tylko się można dostać kopiując z innych stron??
to już było na hopaj.pl. może by tak własnej inwencji.
a tak na marginesie; to admin śpi :P
(-) za brak źródła... www.hahastop.com
Świetne są również języki, które ludzie "znają" na FB. Ich wiedza potrafi wpędzić mnie w kompleksy! Ustawiają sobie angielski, hiszpański, niemiecki, ale również bardziej egzotyczne języki np. polski (szczególnie zdumiewające jest to, że Polak z dziada-pradziada płynnie się nim posługuje!). Ale najlepsi są i tak moi znajomi chwalący się znajomością języka hiszpańskiego - mija rok ich nauki, a oni w pełni opanowali alfabet i słówka: "hola","Barcelona", "Real" i "adiós". Powinszować!
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 maja 2011 o 21:39
ale buty takie same.
Na pierwszym zdjęciu i tak walnąłby glebę, bo się źle złożył do kickflipa. Pozdrawiam, skater bez facebooka.
Ja to mam na odwrót. Siedzenie na dupie na fb an normalnie granie na gitarze. No i jestem podwójnym piłkarzem:gram w Fife i na normalnym boisku :P. Ale to wszystko nie przeszkadza by czasem odwiedzić "twarzoksiążkę".