ale jak byłoby wiadomo co ci ludzie popełnili to nie chodzili by po wolności. A że w polsce poniżej 50% przestępstw się wykrywa to można mniemać że na pewno ktoś z tych niegodziwców mieszka w twoim otoczeniu.
Blah blah jada jada. Wszędzie. W porządku, dobrze. Z tymże. Godzina spaceru przez miasto dziennie. Krok wykonany na sekundę. Przepustowość przeciętnego wrocławskiego chodnika to pięciu ludzi (na ten krok). Liczymy tylko idących w jedną stronę (mowa o mijaniu), ale optymistycznie zakładamy, że chodnik znajduje się po obu stronach jezdni. To nam daje 5 * 60 * 60 = 18000 mijanych ludzi dziennie (przy _godzinnym_ spacerze przez miejski chdnik). 50 lat spacerowania przez miasto do szkoły i pracy, po 365 dni w roku minus 13 dni przestępnych, razy to 18k ludzi dziennie, daje nam 328266000 ludzi minionionych w skali życia na chodniku (to jest _pesymistyczny_ szacunek). Odsetek gwałcicieli i morderców szacuje się na jeden promil, daje nam to 330 morderców/gwałcicieli minionych w ciągu życia. Złodzieji nie rozpatrujmy. Złodzieje się nie liczą. Złodzieje nie istnieją.
A zastanawialiście się kiedyś jak myśli taki właśnie przestępca, np rozmawiasz sobie z normalnie wyglądającą osoba, miłą i w ogóle spoko a ona jest tak na prawdę dilerem, mordercą czy kimś innym i ten przestępca myśli sobie "heh gdyby ta osoba wiedziała z kim rozmawia i co ja w życiu zrobiłem..."
@CocaineBusiness mysle, ze taki czlowiek czerpie z tego ogromną satysfakcje i czuje sie lepszy od innych, bo oprócz "normalnego" zycia prowadzi tez drugie, o którym wie tylko on. na pewno odczuwa dume z tego jaki jest sprytny, nieuchwytny, tajemniczy. igra z prawem, dyma każdego jak chce, przez to jest pewny siebie. wręcz młody bóg ;)
Zadziwia mnie fakt iż ten demot jest po raz drugi na głównej. Z początku myślałem, że kiedyś był podobny, ale tak się składa, że tego "podobnego" dodałem wtedy do ulubionych i teraz patrzę... ten sam autor i dokładnie ten sam demot! Więc wtf?
True. Ja też się nad tym często zastanawiam. Zresztą ostatnio zauważyłam, że ja wszystkich spotykanych na ulicy traktuję jako potencjalnych złodziei, morderców i gwałcicieli, a już szczególnie tych groźnie wyglądających.
jest prawie pewne, że codziennie stykasz się z kimś takim w pracy lub szkole. wbrew pozorom tacy ludzie są wszędzie.
Ja codziennie widuję polityków i to mi wystarczy :_)
ale jak byłoby wiadomo co ci ludzie popełnili to nie chodzili by po wolności. A że w polsce poniżej 50% przestępstw się wykrywa to można mniemać że na pewno ktoś z tych niegodziwców mieszka w twoim otoczeniu.
Blah blah jada jada. Wszędzie. W porządku, dobrze. Z tymże. Godzina spaceru przez miasto dziennie. Krok wykonany na sekundę. Przepustowość przeciętnego wrocławskiego chodnika to pięciu ludzi (na ten krok). Liczymy tylko idących w jedną stronę (mowa o mijaniu), ale optymistycznie zakładamy, że chodnik znajduje się po obu stronach jezdni. To nam daje 5 * 60 * 60 = 18000 mijanych ludzi dziennie (przy _godzinnym_ spacerze przez miejski chdnik). 50 lat spacerowania przez miasto do szkoły i pracy, po 365 dni w roku minus 13 dni przestępnych, razy to 18k ludzi dziennie, daje nam 328266000 ludzi minionionych w skali życia na chodniku (to jest _pesymistyczny_ szacunek). Odsetek gwałcicieli i morderców szacuje się na jeden promil, daje nam to 330 morderców/gwałcicieli minionych w ciągu życia. Złodzieji nie rozpatrujmy. Złodzieje się nie liczą. Złodzieje nie istnieją.
az mi sie przypomniał tekst piosenki "lepiej śpisz, kiedy nie wiesz z kim sie na ulicy mijasz".
To co ja mam powiedzieć... Mieszkam w mieście, w którym morderców łapie ksiądz, a policja się obija. :|
cała polska kradnie. jesteśmy narodem kombinatorów!
chcąc zobaczyć złodziejii włanczam sobie na chwile obrady sejmu i tyle :)
Widać twoje życie musi być strasznie puste, skoro myślisz tylko o takich pierdołach. Nie masz innych problemów?
Ja, jak się niedawno dowiedziałem, chodziłem do klasy ze złodziejem, który z resztą nie wiem po co nosił ze sobą nóż do szkoły
Wystarczająco wiele, by przeżyć i móc o tym opowiedzieć...
A zastanawialiście się kiedyś jak myśli taki właśnie przestępca, np rozmawiasz sobie z normalnie wyglądającą osoba, miłą i w ogóle spoko a ona jest tak na prawdę dilerem, mordercą czy kimś innym i ten przestępca myśli sobie "heh gdyby ta osoba wiedziała z kim rozmawia i co ja w życiu zrobiłem..."
@CocaineBusiness mysle, ze taki czlowiek czerpie z tego ogromną satysfakcje i czuje sie lepszy od innych, bo oprócz "normalnego" zycia prowadzi tez drugie, o którym wie tylko on. na pewno odczuwa dume z tego jaki jest sprytny, nieuchwytny, tajemniczy. igra z prawem, dyma każdego jak chce, przez to jest pewny siebie. wręcz młody bóg ;)
Taa a ciekawe ile razy w życiu minęłaś na ulicy normalną osobę...
Wydaje mi się że było.
uh , mocne ! :D
perełka w masie chu*owych demotów w poczekalni ;))
Zadziwia mnie fakt iż ten demot jest po raz drugi na głównej. Z początku myślałem, że kiedyś był podobny, ale tak się składa, że tego "podobnego" dodałem wtedy do ulubionych i teraz patrzę... ten sam autor i dokładnie ten sam demot! Więc wtf?
Szacun dla autora.
Każdy kiedyś coś ukradł
Nie patrz na innych przez pryzmat samego siebie.
ja nie jestem..
a pomysl ilu groznych przestepcow codziennie mijasz!(trawku)
mi tu
Nie marudź tylko wymyśl jak zrobić, żeby ich nie płodzić.
Nie uprawiając seksu, co za niemądre pytanie. Jak na razie, w tym roku, w moim przypadku, plan nie-płodzenia morderców jest wykonany w 100 procentach.
No nie mów, że chciałabyś poznać ulicy gwałciciela... po czym? działaniu?
Twój brak zrozumienia byłby całkiem pocieszny gdyby nie fakt że niestety masz dostęp do internetu.
W ZUS-ie jest pod dostatkiem złodziei
Też masz się k*** nad czym zastanawiać -.-
Ciekawe ile razy powiedziałaś mu cześć..
Złodzieja widze zawsze jak babcia ogląda obrady sejmu ...
Nie byłabyś taka ciekawa jakbyś sie o tym przekonała :D
Ja tam wszystkich trzech codziennie mijam przed lustrem...
Powiedział lekko piskliwym głosem nastolatek odpalając San Andreas.
Za każdym razem gdy spojrzysz sie w lustro.
To byłby wtedy demotywator xD
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2011 o 11:57
Masz szczęście ;) Może jesteś zbyt biedna na rabunek, zbyt brzydka na gwałt i nie warta ryzyka morderstwa ;D
demotywujące ; o
wiem jak zobaczyć 360 złodziei na raz.
adres: ul. Wiejska
Ciekawe ile ludzi będzie/ jest takich z mojej szkoły/ klasy/ podwórka.. Za demotywator +
ja codziennie mijam samego siebie. Przechodząc 10 razy dziennie przez pokój mijam debila psychopatę złodzieja w
jednej osobie
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2011 o 12:46
Masakra... w jednej chwili przeszyły mnie ciarki. Mocny demot!
demotywujące.
Powinien być true moim zdaniem.
Bardzo dobry demot
Szczerze mowiac ja wielokrotnie zdawalam sobie sprawe z tego ze mijalam zlodzieja. Mieszkam w malym miescie, wiec wiesci szybko sie rozchodza.
kradne bo musze . Dobry hajs mam nie kradne łebkom telefonow tylko ciuchy ze sklepow :d i wypierdlaldac
Kto wie czy na facebooku nie ma już takiej aplikacji :P
ciekawe ile razy minąleś na ulicy osoby zgwałcone , maltretowane , poniżone , okradzione z całego dobytku , oszukane , które pragnęły śmierci ...
to ciekawe pytanie... ja znam osobiscie 3 zawodowych zlodzieji jednego gwalciciela i pracuje z 2 mordercami...
powiedzial klawisz z wronek...
CHOLERNIE DOBRY DEMOT!
Nie chciej wiedziec...
Ja codziennie oglądam kogoś takiego w lustrze...
Z prawdziwym mordercą mija się zawsze tylko RAZ...
albo narkomana :D
u mnie nie ma ulic
mieszkam na wsi
Ciekawość to pierwszy stopień do piekła ;)
Im mniej wiesz tym lepiej śpisz...
A patrzyłaś w lustro? Bo pewnie lubisz sobie ściągnąć film czy mp3 z internetu...
a ja jestem ciekawa czy kiedykolwiek minęłam na ulicy człowieka który nigdy nic nie ukradł..
True. Ja też się nad tym często zastanawiam. Zresztą ostatnio zauważyłam, że ja wszystkich spotykanych na ulicy traktuję jako potencjalnych złodziei, morderców i gwałcicieli, a już szczególnie tych groźnie wyglądających.
ciesz się że żaden z nich nie pokazał swego prawdziwego oblicza przy tobie:)
pewnie zbyt wielu :D
Mijają ich codziennie funkcjonariusze SW ;]
Ja kiedyś mieszkałam koło jednego. Przeprowadziłam się od razu, gdy poszedł do więzienia.
w moim zakładzie pracy są więźniowie, ale nie takiego kalibru
Już to gdzieś widziałem...
Ponad rok teu byl ten demot! Ostatnio straszni eduzo dubli puszczaja admini....chyba adminami sa osoby, ktore nie znaly strony od poczatku
A ja jestem ciekaw ilu morderców , złodziei i gwałcicieli przeczytało tego demota.
a mnie to je**ie
Ostatnio przeszedłem obok Rydzyka
A ile razy się w lustrze widujesz :D?
jestem pewna że nie chcesz wiedzieć
Było niemal że identyczny do tego http://statichg.demotywatory.pl/uploads/201110/1318350982_by_domelec_500.jpg
zalezy co macie na mysli przez okreslenie zlodziej.kazdy z nas wzial sobie cos kiedys bez pozwolenia czyli kazdy jest zlodziejem.
Mnie bardziej ciekawi, czy ktoś, z kim chodziłam do podstawówki będzie gwałcicielem lub mordercą ;]
Bylo jakies 1.5 - 2 lata temu!!!
Było kiedyś