Kto nie rozumie, ten nie rozumie. Ale tłumaczyć nie będę bo wy wolicie tłumaczenia nie znać i uznawać to za
cudowne, niewytłumaczalne połączenie dwojga ludzi. A mówią, że dziś w czary to już nikt nie wierzy. Ale pojmuję, tajemnicze jest zawsze piękniejsze.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
2 czerwca 2011 o 22:07
Eh... "niedający" piszemy łącznie, ŁĄCZNIE, Ł Ą C Z N I E !!!!
Do nauki urwa, a nie demoty robić, jeszcze z błędami! I nie mówcie mi, że "ojtam ojtam ortografia, maturę to ja już miałem/mam za rok". Ja maturę zdałam dawno temu, wykształcenie mam ścisłe, a jednak szacunek do języka też, no ludzie LITOŚCI!!!
Dzięki za tego demota, serio, gdybyś go niestworzył to bym nie wiedział. Myślałem, że przywiązanieto taka nazwa chwytu w karate gdy człowiek je kanapke jedną ręką, a lewą nogą drapie się za uchem, udzerzając przeciwnika w plecy drugą ręką przekładając ją sobie pod prawą nogą.
100% racji demot na główną :> [+]
A pod maską uczucia kryje się zwykłe przywiązanie.
My tu pitu pitu a na zdjeciu 2 samice slonia indyjskiego (+) tolerancja musi byc
Lubi trzymać go za trąbę.
Zapraszamy na główną!;)
Kto nie rozumie, ten nie rozumie. Ale tłumaczyć nie będę bo wy wolicie tłumaczenia nie znać i uznawać to za
cudowne, niewytłumaczalne połączenie dwojga ludzi. A mówią, że dziś w czary to już nikt nie wierzy. Ale pojmuję, tajemnicze jest zawsze piękniejsze.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 czerwca 2011 o 22:07
jedno życie w dwóch ciałach , bo jak jedna osoba odejdzie to ta druga nie żyje... tylko istnieje
Demoty to się ostatnio w Wikipedię zamieniają...
Eh... "niedający" piszemy łącznie, ŁĄCZNIE, Ł Ą C Z N I E !!!!
Do nauki urwa, a nie demoty robić, jeszcze z błędami! I nie mówcie mi, że "ojtam ojtam ortografia, maturę to ja już miałem/mam za rok". Ja maturę zdałam dawno temu, wykształcenie mam ścisłe, a jednak szacunek do języka też, no ludzie LITOŚCI!!!
przywiązanie do długiej trąby ;s
piękne!
tylko żeby to przywiązanie nie wynikało z przyzwyczajenia..
no ja czasem z dziewczynami łączę dwa ciała w jedno ale żebym był jakoś przywiązany to nie...
Dzięki za tego demota, serio, gdybyś go niestworzył to bym nie wiedział. Myślałem, że przywiązanieto taka nazwa chwytu w karate gdy człowiek je kanapke jedną ręką, a lewą nogą drapie się za uchem, udzerzając przeciwnika w plecy drugą ręką przekładając ją sobie pod prawą nogą.
wiecie często zastanawiam się czy ludzie są ze sobą bo się kochają czy tylko po prostu łączy ich przywiązanie do siebie i przyzwyczajenie