a są jeszcze inne strony... Kurde no, w pon koło z wytrzymałości materiałów, wt mechanika płynów, śr też tyle, że wykład, czw elektronika, pt mechanika i jeszcze projekty z tmm do zrobienia. I zaczął bym się uczyć, tylko mi się nie chce
Nie wierzcie. Przez poł roku robie codziennie po kilkaset pompek . Jaki chudy byłem taki jestem. Także spokojnie oglądajcie sobie demoty. Informacja sprawdzona autentycznie.
W miesiąc szpagat turecki? Trzymajta mnie bo nie mogę. Wszystko zależy od predyspozycji danej osoby, rozciągałem się kiedyś po 2 h dziennie przez ponad miesiąc i gówno z tego miałem.
Nie wiem czemu Wy sie tych dresow boicie, ze zalozy dres to jakos straszniej wyglada czy co? W 90% to sa goscie ktorzy nie maja opanowanje zadnej sztuki walki i do tego nie maja zbyt wiele sily.
Dupa tam koniec. Liceum skończyłem. Nie mam potrzeby robić szpagatu. Na sport zawsze mam czas. Do wyrywania lasek nawet gitara mi nie pomoże. Wszystkie inne rzeczy też miałbym czas mimo demotów ale nie widzę takiej potrzeby
Twojastaraluz, wybacz niewybredne pytanie, ale ile masz lat? W pewnym wieku wykonanie szpagatu staje się niemożliwe, ma to jakiś tam związek z układem kostnym i stawami - tracą zdolność i jak nie rozciągniesz się jako dziecko, młody nastolatek to nic z tego nie będzie.
A powinieneś/powinnaś. Między innymi przez takich nierobów mamy społeczeństwo, jakie mamy. Jakby stracili, to by się nauczyli, ze w pracy się pracuje. Chyba że akurat masz przerwę i wtedy przeglądasz, jeśli tak, to zwracam honor.
Moja praca zależy od ludzi , jak nie ma ludzi - nie ma pracy, to uważasz że co mam wtedy robić? Jak mam coś do zrobienia, to pracuje.Proste ;] A przerwy nie mam wcale.
trenuję jiu jitsu, za tydzień idę się zapisać na MMA a jiu będę dalej trenował. Rozmawiam po polsku jak widać, do tego dochodzi francuski (bardzo dobrze), angielski (ujdzie) i flamandzki (daje rade). Chodzę na siłownie, dresów się nie boję a książki czytam. Więc ludzie; RUSZCIE DUPY Z KRZESEŁ I ZACZNIJCIE COŚ Z ŻYCIEM ROBIĆ. KIEDYŚ MOŻE BYĆ ZA PÓŹNO ! ! ! ! ! pozdrawiam
W wakacje przeczytałam 5 częśc Harrego Pottera( 900 ileś tam stron) i Romeo i Julię w jeden dzień. Słówek uczę
się oglądając filmy po angielsku i czytając książki w tym języku. jeżdżę na rowerze codziennie jesli pogoda na
to pozwala. uczę się grać na gitarze elektrycznej a na demotywatory i kwejka oraz wszystkie ulubione strony poswięcam 3 godziny( nigdy nie korzystam więcej z komputera niz te 3 godziny). z wszystkim się
wyrabiam. bd miała srednią 4.77 w gimnazjum o dość wysokim poziomie nauczania. nie potrzebny mi demotywator, żeby
wiedzieć, że można jeszcze więcej zrobić. sądzę, że nie mam potrzeby rozwijać umiejętności i zainteresowań,
bo wolę skupić się na jednym i doskonalić go.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
8 czerwca 2011 o 17:55
Na wstepie: Ogladam demotywatory i mistrzow, zajmuje mi to 30 minut wraz z czytaniem komentarzy
-- Opanowalem material biologii z liceum w 2 tygodnie, bez problemu napisalem odpowiedzi na cala zawartosc
arkusza
-- majac powyzej 20 lat Twoje miesnie nie sa na tyle rozciagliwe by zrobic szpagat w miesiac, w 2-3 jest to jednak mozliwe - mam to za soba
-- sylwetka? jestem zadowolony ze swoich miesni, a zawartosc tluszczu w moim organizmie to 6%
-- w zeszlym miesiacu przeczytalem 5 ksiazek, mialy mniej stron niz 700 lecz to juz nie kwestia checi
-- sztuke walki Muai Thai trenuje od kilku lat a i tak nie zrobisz NIC jak dres zachodzacy od tylu wbije ci
noz pod zebra
-- moje osiagniecia plastyczne sa dla mnie w pelni zadowalajace juz od podstawowki, chcesz cwiczyc mozesz to robic w domu lub poza nim - zajecia sa zbedne i nie maja nic wspolnego z checiami
-- gram na gitarze kazdy utwor ktorego chcialem sie nauczyc, klasycznej i elektrycznej tez
-- mieszkam w Anglii i osiagnalem Level 2 egzaminu CSE oraz Enterprise 3 egzaminu ESOL, dodam ze zeby sie dogadac nie
potrzebujesz znac wiecej niz 200 slow, a z 3650 spokojnie "wymiatasz" w komunikacji jak i tematach specjalistycznych
W zwiazku z powyzszym nie czuje sie
jakos super szczegolnie, nadal mam wymagania i cele do osiagniecia gdzie o istnieniu wielu z nich wiem z demotywatorow,
jak i wiele mysli innych ludzi pcha mnie do dzialania, wiec jesli tobie przeszkadzaja 2 serwisy w osiaganiu tego czego
rzeczywiscie chcesz to ty te 3 godziny o ktorych wspomniales albo spedzasz w poczekalni albo dopiero uczysz sie czytac.
W kazdym razie to miejsce ma sluzyc za
rozrywke a nie tryb zycia wiec jesli czujesz ze tracisz tu czas a mimo wszystko tu siedzisz to radzilbym rozwazyc
odwyk.
PS. Sorry, za brak polskich znakow.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 czerwca 2011 o 18:01
Kiedys napewno.. jak rowniez i ty. Za to napewno nie na raka pluc, prawdopodobnie nie przez zawal... moze za to mi sie spadochron nie otworzyc, bungee zerwac, lub zaatakowac rekin gdy bede surfowal na florydzie, tak czy inaczej jestem z siebie zadowolony.
Niektórzy w ogóle tego nie osiągną bez względu na wiek - np. ja. Ćwiczyłem ponad 3 lata sztuki walki parę lat temu, był taki rok, że rozciągałem się ok 5 razy w tygodniu + bieganie, które pomaga w posiadaniu na co dzień rozciągniętych i rozluźnionych nóg. Więcej nie bylem w stanie ćwiczyć, bo stawy nie wytrzymywały. A to co osiągnąłem potrafiła przebić pierwsza lepsza wzięta z ulicy dziewczyna. Po 2 latach może i zacząłem w końcu kopać na głowę, ale mój układ kostny założył mi solidną blokadę. Za to sylwetka układała się bardzo dobrze, podczas gdy inni rozciągnięci byli chudzinkami (poza jednym). Coś za coś :)
30 min w zupelnosci wystarcza.. jesli jestes 3h to tak jak wyzej pisali, kategoria podstawowka/gimnazjum i zamiast wyjsc z domu to okupuje komputer a jak nie ma dziewczyny to pewnie sie zastanawia "dlaczego?".. no comment
Sporo się uczę, rozciągam się, ćwiczę na siłowni, czytam książki, gram na gitarze zarówno klasycznej jak i akustycznej oraz elektrycznej, dosyć dobrze znam angielski.
Jak się chce to na wszystko można znaleźć czas.
Cóż, więc gram na gitarze od jakichś 3 lat. Przez ostatnie dwa lata naprawdę ćwiczyłem codziennie, 2 godziny w
tygodniu lekcje, mam akustyka i telecastera, lasek do tej pory nie wyrywam, gejem nie jestem. Robię to dla SIEBIE, nie dla
innych. Ave!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 czerwca 2011 o 18:57
można ale każdy robi to co lubi, mi większą przyjemność sprawia siedzenie na demotach niż uczenie sie języka, nie potrzebuje innego oprócz angielskiego. dresów sie jakoś nie boje
Ja tez siedze dziennie 1-2h na takich stronach + czytam duzo ksiazek (5 miesiecznie minimum) W wakacje bd sie uczyl grac na gitarze a aktualnie ucze sie swiadomie snic.
I co?
I tak po powrocie z tych zajęc przeglądałbym demoty itp. Trzeba wiedzieć jakie trendy na świecie, co się dzieje i z czego obecnie trzeba sie smiać a kogo podziwiać.
Jak już wielu ludzi uczepię się tej gitary dając subiektywną odpowiedź na pytanie czy dziewczyny "lecą" nagitarę. Osobiście, gram na gitarze ok. 6 lat. Moje wiosło biorę ze sobą na każdy wyjazd. Z przyjaciółmi wgóry, na klasowe ogniska itd. itp. Jeszcze nigdy nie było tak, że ktokolwiek "poleciał" na gitarę czy coś. To jestpo prostu stereotyp. Tak samo jak mówi się, że dziewczyny kochają męskich wokalistów - według mnie wielkabzdura. na perkusistów (też mówię z własnego doświadczenia, gram 3 lata) też nie. Po prostu ten tekst i piosenka"chłopak z gitarą..." jest po prostu motywacją dla naiwnych początkujących gitarzystów(nie chcę nikogo obrazić,też taki byłem). Jest to po to, aby umilić im trudne i często niezbyt przyjemne dla niektórych początki.
Pozdro.
P.S. Gitarzyści, nie poddawajcie się, perkusiści, Wy też nie, Wokaliści, nie odpuszczać. W ostateczności możecie tworzyć muzykę dla siebie, albo statystów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 czerwca 2011 o 23:33
A spie*dalaj pan. Ja gram na gitarze z czystej pasji i wyłącznie dla swojej przyjemnośći i zawszze musze usłyszeć że pewnie laski chce wyrywać. Stereotypiarzu jesteś jak moi rodzice.
Spokojnie :) Też gram na gitarze, podobnie jak innych instrumentach. Nie dla "wyrywania lasek", jak to ująłem, ale dla własnej satysfakcji. Sformułowanie w treści było pewnego rodzaju rozluźnieniem, żeby demot nie był suchy. Nie wiedziałem, że będzie taką kwestią sporną.
Ja siedzę rzeczywiście jakąś godzinę na tych stronach ale tylko z powodu tak wolnego neta, że jedna strona demotywatorów ładuje się 6-8 minut, a kwejka 15 min.
ja jestem informatykiem i dość dużo czasu spędzam przed kompem ale jakoś potrafię to pogodzić z codzienną siłownią nauką i wychodzeniem z kumplami a w dodatku wysypiam się ;)
Co do pierwszego ja tak szybko się nie uczę.
Piąte nie wszystkie sztuki walki (uczęszczam 3 lata na karate i nic...).
Szóste: przez 4 lata chodziłem na rysunki (2 razy w tygodniu) i nic.
Siódme (i ostatnie): Pamiętaj, że niećwiczone słówka się zapomina...
O, widze, że kolega "po fachu" :) Ja na karate chodziłem 6 lat. W tym roku przepisuje się na kung-fu. Karate nic nie daje.
Co do rysunku- chłopak mojej siostry poszedł na grafikę komputerową, rok temu rysował gorzej niż gimnazjalista, teraz znacznie (o niebo) lepiej.
gdybyś grał rok na gitarze jedyne co byś umiał to tylko akordy - (umiał byś grać ale tak lamersko że lepiej nie mówić). Zeby umieć GRAĆ na gitarze trzeba lat i szkoły muzycznej. Poozdro ja gram 5 lat i dalej się uczę
- "*Zależnie od osobistych zdolności"- jeżeli Ty nie potrafisz, nie znaczy, że nikt nie będzie potrafił.
-Zwróć uwagę jeszcze na zdanie "wyrywać laski na gitarę". Żeby tego dokonać wystarczą Ci lamerskie akordy C a G, już masz super ballade, podbijającą serca pustaków.
-Inną sprawą jest to, że ten demot nie miał pokazać ile czasu co może zająć, tylko co możesz zrobić.
Mocne.
Koniec z demotywatorami. Na dzisiaj ;)
a są jeszcze inne strony... Kurde no, w pon koło z wytrzymałości materiałów, wt mechanika płynów, śr też tyle, że wykład, czw elektronika, pt mechanika i jeszcze projekty z tmm do zrobienia. I zaczął bym się uczyć, tylko mi się nie chce
Nie chce mi się czytać, ale i tak by był minus :) [-]
"tylko jeszcze jedna strona.."
1h-2h? U mnie czasem z 5-6 godzin to zajmuje, od popołudnia do późnego wieczora. A swoją drogą to takie strony też troche czegoś uczą...
Z tym, że doba ma 24 h, więc możesz spokojnie pogodzić siłownie albo pasje ze wchodzeniem na te strony, chyba, że masz rodzinę.
Nie wierzcie. Przez poł roku robie codziennie po kilkaset pompek . Jaki chudy byłem taki jestem. Także spokojnie oglądajcie sobie demoty. Informacja sprawdzona autentycznie.
z tą gitarą to już nudne jest..
W miesiąc szpagat turecki? Trzymajta mnie bo nie mogę. Wszystko zależy od predyspozycji danej osoby, rozciągałem się kiedyś po 2 h dziennie przez ponad miesiąc i gówno z tego miałem.
Gram na gitarze 2-4 godziny dziennie. Pozdrawiam.
action5 robienie pompek, to nie jest poważne ćwiczenie.
Nie wiem czemu Wy sie tych dresow boicie, ze zalozy dres to jakos straszniej wyglada czy co? W 90% to sa goscie ktorzy nie maja opanowanje zadnej sztuki walki i do tego nie maja zbyt wiele sily.
Dupa tam koniec. Liceum skończyłem. Nie mam potrzeby robić szpagatu. Na sport zawsze mam czas. Do wyrywania lasek nawet gitara mi nie pomoże. Wszystkie inne rzeczy też miałbym czas mimo demotów ale nie widzę takiej potrzeby
Ale demota chciało Ci się robić.
Twojastaraluz, wybacz niewybredne pytanie, ale ile masz lat? W pewnym wieku wykonanie szpagatu staje się niemożliwe, ma to jakiś tam związek z układem kostnym i stawami - tracą zdolność i jak nie rozciągniesz się jako dziecko, młody nastolatek to nic z tego nie będzie.
46/46 ;O Gratulacje/
Mi też nie
nie tylko tobiee się nie chce
porysowało mnie to....
najprawdziwsza prawda
Ehh...dobrze prawisz.Ale gdyby mi się tak chciało jak mi się nie chce.
A ja codziennie przez 1-2 godziny gram na dudach. Chce mi się :)
Ciekawe czy sąsiadom się chce tego słuchać ;]
ehh nie chce mi się tego czytać..
Ja oglądam demoty w pracy więc nic nie tracę :)
A powinieneś/powinnaś. Między innymi przez takich nierobów mamy społeczeństwo, jakie mamy. Jakby stracili, to by się nauczyli, ze w pracy się pracuje. Chyba że akurat masz przerwę i wtedy przeglądasz, jeśli tak, to zwracam honor.
Moja praca zależy od ludzi , jak nie ma ludzi - nie ma pracy, to uważasz że co mam wtedy robić? Jak mam coś do zrobienia, to pracuje.Proste ;] A przerwy nie mam wcale.
Wyjątkowo dobre. Idę poczytać!
trenuję jiu jitsu, za tydzień idę się zapisać na MMA a jiu będę dalej trenował. Rozmawiam po polsku jak widać, do tego dochodzi francuski (bardzo dobrze), angielski (ujdzie) i flamandzki (daje rade). Chodzę na siłownie, dresów się nie boję a książki czytam. Więc ludzie; RUSZCIE DUPY Z KRZESEŁ I ZACZNIJCIE COŚ Z ŻYCIEM ROBIĆ. KIEDYŚ MOŻE BYĆ ZA PÓŹNO ! ! ! ! ! pozdrawiam
Czemu ten komentarz dostał tyle munusów? Czyżbym wyczuwała zawiść?
szowinistyczne teksty w stylu "wyrywać laski" ale chyba wezmę sobie tego demota do serca i zabiorę się za jakieś książki
W wakacje przeczytałam 5 częśc Harrego Pottera( 900 ileś tam stron) i Romeo i Julię w jeden dzień. Słówek uczę
się oglądając filmy po angielsku i czytając książki w tym języku. jeżdżę na rowerze codziennie jesli pogoda na
to pozwala. uczę się grać na gitarze elektrycznej a na demotywatory i kwejka oraz wszystkie ulubione strony poswięcam 3 godziny( nigdy nie korzystam więcej z komputera niz te 3 godziny). z wszystkim się
wyrabiam. bd miała srednią 4.77 w gimnazjum o dość wysokim poziomie nauczania. nie potrzebny mi demotywator, żeby
wiedzieć, że można jeszcze więcej zrobić. sądzę, że nie mam potrzeby rozwijać umiejętności i zainteresowań,
bo wolę skupić się na jednym i doskonalić go.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 czerwca 2011 o 17:55
woooow dasz mi autograf?!
ludzie którzy nic nie robią i zazdroszczą, minusują. smutne. ;D mój komentarz tak samo. a Tobie + ;)
Urzekła mnie Twoja historia.
Wszyscy tylko podniecają się grą na gitarze... Normalnie jakby innych instrumentów nie było.
Weźźźźźźźźźź, w taki upał męczy mnie nawet leżenie, a tu tyle rzeczy wypisane.... ;o
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 czerwca 2011 o 17:56
ejjj zacznijmy od tego komu chcę się tyle czytać?xD
średnia grubość książki to 700 stron ? oO
a nieśrednia?
Na wstepie: Ogladam demotywatory i mistrzow, zajmuje mi to 30 minut wraz z czytaniem komentarzy
-- Opanowalem material biologii z liceum w 2 tygodnie, bez problemu napisalem odpowiedzi na cala zawartosc
arkusza
-- majac powyzej 20 lat Twoje miesnie nie sa na tyle rozciagliwe by zrobic szpagat w miesiac, w 2-3 jest to jednak mozliwe - mam to za soba
-- sylwetka? jestem zadowolony ze swoich miesni, a zawartosc tluszczu w moim organizmie to 6%
-- w zeszlym miesiacu przeczytalem 5 ksiazek, mialy mniej stron niz 700 lecz to juz nie kwestia checi
-- sztuke walki Muai Thai trenuje od kilku lat a i tak nie zrobisz NIC jak dres zachodzacy od tylu wbije ci
noz pod zebra
-- moje osiagniecia plastyczne sa dla mnie w pelni zadowalajace juz od podstawowki, chcesz cwiczyc mozesz to robic w domu lub poza nim - zajecia sa zbedne i nie maja nic wspolnego z checiami
-- gram na gitarze kazdy utwor ktorego chcialem sie nauczyc, klasycznej i elektrycznej tez
-- mieszkam w Anglii i osiagnalem Level 2 egzaminu CSE oraz Enterprise 3 egzaminu ESOL, dodam ze zeby sie dogadac nie
potrzebujesz znac wiecej niz 200 slow, a z 3650 spokojnie "wymiatasz" w komunikacji jak i tematach specjalistycznych
W zwiazku z powyzszym nie czuje sie
jakos super szczegolnie, nadal mam wymagania i cele do osiagniecia gdzie o istnieniu wielu z nich wiem z demotywatorow,
jak i wiele mysli innych ludzi pcha mnie do dzialania, wiec jesli tobie przeszkadzaja 2 serwisy w osiaganiu tego czego
rzeczywiscie chcesz to ty te 3 godziny o ktorych wspomniales albo spedzasz w poczekalni albo dopiero uczysz sie czytac.
W kazdym razie to miejsce ma sluzyc za
rozrywke a nie tryb zycia wiec jesli czujesz ze tracisz tu czas a mimo wszystko tu siedzisz to radzilbym rozwazyc
odwyk.
PS. Sorry, za brak polskich znakow.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 czerwca 2011 o 18:01
I tak umrzesz :P
Kiedys napewno.. jak rowniez i ty. Za to napewno nie na raka pluc, prawdopodobnie nie przez zawal... moze za to mi sie spadochron nie otworzyc, bungee zerwac, lub zaatakowac rekin gdy bede surfowal na florydzie, tak czy inaczej jestem z siebie zadowolony.
Niektórzy w ogóle tego nie osiągną bez względu na wiek - np. ja. Ćwiczyłem ponad 3 lata sztuki walki parę lat temu, był taki rok, że rozciągałem się ok 5 razy w tygodniu + bieganie, które pomaga w posiadaniu na co dzień rozciągniętych i rozluźnionych nóg. Więcej nie bylem w stanie ćwiczyć, bo stawy nie wytrzymywały. A to co osiągnąłem potrafiła przebić pierwsza lepsza wzięta z ulicy dziewczyna. Po 2 latach może i zacząłem w końcu kopać na głowę, ale mój układ kostny założył mi solidną blokadę. Za to sylwetka układała się bardzo dobrze, podczas gdy inni rozciągnięci byli chudzinkami (poza jednym). Coś za coś :)
A ile byś zrobił podczas gdy 7 godzin siedzisz na dupie w szkole?
Nie narzekaj, 7 godzin to malutko.
Czy tylko ja nie ogarniam po co niektórzy wypisują tu elaboraty o tym czego to nie robią w życiu i jacy są
zajebiści? Pytam sie: Who gives a fuck?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 czerwca 2011 o 20:07
To sprobuj ogarnac cos takiego jak "udowodnienie autorowi ze sie myli", niektorym myslenie nie wychodzi ale probuj dalej
2h dziennie? hehe chyba Cie poje****, no chyba że chodzisz do podstawówki czy gimnazjum i masz tyle wolnego czasu
Prawdziwe demotywatory jeszcze są na tej stronie, a to rzadkość :)
Pierwsza myśl: "No chyba cie po*ebało".
wow, to pierwszy demot który mnie zdemotywował :(
1-2h? Ja na takich portalach jestem maksymalnie 30 minut.
Ale większość osób znacznie więcej. Ja średnio 3 godziny.
30 min w zupelnosci wystarcza.. jesli jestes 3h to tak jak wyzej pisali, kategoria podstawowka/gimnazjum i zamiast wyjsc z domu to okupuje komputer a jak nie ma dziewczyny to pewnie sie zastanawia "dlaczego?".. no comment
@drizzt11 heh, jesli to bylo skierowane do mnie, pomysl kto tu musi cokolwiek leczyc ;)
@mateq31 o tym mowie, wszystko jest mozliwe jesli poswiecisz temu czas
Tak leczysz kompleksy, chłopcze?
Sporo się uczę, rozciągam się, ćwiczę na siłowni, czytam książki, gram na gitarze zarówno klasycznej jak i akustycznej oraz elektrycznej, dosyć dobrze znam angielski.
Jak się chce to na wszystko można znaleźć czas.
ej a komu się chce?! :D:D
Zrobić demota o tym , żeby nie siedzieć na demotach . ( - )
Cóż, więc gram na gitarze od jakichś 3 lat. Przez ostatnie dwa lata naprawdę ćwiczyłem codziennie, 2 godziny w
tygodniu lekcje, mam akustyka i telecastera, lasek do tej pory nie wyrywam, gejem nie jestem. Robię to dla SIEBIE, nie dla
innych. Ave!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 czerwca 2011 o 18:57
Bardzo inspirujący i motywujący demot. Gratulacje, plus i do ulubionych.
trzeba to zmienic:\
ja tylko glowna przegladam- ok 15 min :)
można ale każdy robi to co lubi, mi większą przyjemność sprawia siedzenie na demotach niż uczenie sie języka, nie potrzebuje innego oprócz angielskiego. dresów sie jakoś nie boje
Zauważ, że na część z tych czynności trzeba wybulić mnóstwo kasy. Gdyby nie to, byłabym teraz na jakichś zajęciach, bo lubię sporty.
Przeciez wyjscie z domu i zrobienie paru okrazen gdzie nawet biezni do tego nie potrzebujesz z tego co wiem jest za darmo?
nie chce mi się czytac...
mi się nawet czytać nie chciało...
Mi się nawet tego czytać nie chciało...
Porozciągam się przed monitorem, czytając demoty i kwejka. Za miesiąc powiem czy mi się udało zrobić sznurek
Przydałoby się to przeczytać...
ale mi się nie chce.
"Zacząć grać na gitarze i por oku wyrywać na nią laski"-dobijacie mnie.
Mam 14 lat, oglądam demoty i to mnie boją się dresy, skini itp. ;)
PS. Jestem dziewczyną !
Ja tez siedze dziennie 1-2h na takich stronach + czytam duzo ksiazek (5 miesiecznie minimum) W wakacje bd sie uczyl grac na gitarze a aktualnie ucze sie swiadomie snic.
I co?
I tak po powrocie z tych zajęc przeglądałbym demoty itp. Trzeba wiedzieć jakie trendy na świecie, co się dzieje i z czego obecnie trzeba sie smiać a kogo podziwiać.
W miesiąc to można sobie co najwyżej krzywdę zrobić a nie szpagat turecki.
Dokladnie, jesli sie nie ma 10 lat na rozciagniecie miesni trzeba czasu, kilki miesiecy codziennego rozciagania
To, że tracę codziennie może i tęgodzinę, nie znaczy, ze reszta jest zamrnowana. Dajcie spokój, dzień ma 24 godziny...
Brawo ! Prawdziwy demotywator.
Pozdrawiam : )
Pomógłbym ci się leniwić ale mi się nie chce
Ja sobie sztuki walki zostawiłem i ciągnę to już trochę ponad 2 lata :D
chyba mówimy tu o biologii na poziomie podstawowym ;)
Jak już wielu ludzi uczepię się tej gitary dając subiektywną odpowiedź na pytanie czy dziewczyny "lecą" nagitarę. Osobiście, gram na gitarze ok. 6 lat. Moje wiosło biorę ze sobą na każdy wyjazd. Z przyjaciółmi wgóry, na klasowe ogniska itd. itp. Jeszcze nigdy nie było tak, że ktokolwiek "poleciał" na gitarę czy coś. To jestpo prostu stereotyp. Tak samo jak mówi się, że dziewczyny kochają męskich wokalistów - według mnie wielkabzdura. na perkusistów (też mówię z własnego doświadczenia, gram 3 lata) też nie. Po prostu ten tekst i piosenka"chłopak z gitarą..." jest po prostu motywacją dla naiwnych początkujących gitarzystów(nie chcę nikogo obrazić,też taki byłem). Jest to po to, aby umilić im trudne i często niezbyt przyjemne dla niektórych początki.
Pozdro.
P.S. Gitarzyści, nie poddawajcie się, perkusiści, Wy też nie, Wokaliści, nie odpuszczać. W ostateczności możecie tworzyć muzykę dla siebie, albo statystów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 czerwca 2011 o 23:33
nawet nie chce mi się czytać:)
1-2h dziennie!? Ja tylko główną przelecę czyli jakieś 5 minut.
A spie*dalaj pan. Ja gram na gitarze z czystej pasji i wyłącznie dla swojej przyjemnośći i zawszze musze usłyszeć że pewnie laski chce wyrywać. Stereotypiarzu jesteś jak moi rodzice.
Spokojnie :) Też gram na gitarze, podobnie jak innych instrumentach. Nie dla "wyrywania lasek", jak to ująłem, ale dla własnej satysfakcji. Sformułowanie w treści było pewnego rodzaju rozluźnieniem, żeby demot nie był suchy. Nie wiedziałem, że będzie taką kwestią sporną.
demot:Tyle można zrobić:ale choroba nie pozwala na to, co chcę
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 czerwca 2011 o 0:38
TAK DOKŁADNIE !! SIADAM I SIĘ UCZĘ FIZYKI:) DZIKI DEMOTYWATORY
eh.... mam 20 lat ,i zobaczcie o której muszę wstawać. Nie do szkoły,nie po to aby się uczyć gry na gitarze... Jak ja tęsknie za szkołą!
no to masz problem
Ja takie strony przeglądam w pracy i jak sobie pomyślę, że miałbym pracować zamiast tego to aż mnie dreszcz przechodzi :P
taa... tyle można zrobić siedząc w pracy.... biegać skakać, latać pływać... dzieci, uczcie się, nie próbujcie myśleć za innych
Ja akurat w pracy nie mogę robić tego wszystkiego, dlatego oglądam demoty :D
otóż to...oglądanie demotów w pracy to świetne wypełnienie czasu :D W domu szkoda mi czasu na demoty
Dlatego oglądam demodty tylko w pracy .
jak byś mieszkał na wsi to nie miałbyś czasu ma te pierdoły coś tu powypisywał a na demoty to byś miał tylko tyle ile posiłek jesz
mi sie nie chce nawet tego czytać! ;)
A ja ogladam demoty komixxy kwejka i mistrzow a miem angielski
czytam ksiazki i mam czas dla siebie:D
przez niecałe 2 lata po 1,5h tygodniowo spędzałam czas na zajciach plastycznych, ale mi sie znudziło
teraz w tym czasie oglądam demotywatory
Ja siedzę rzeczywiście jakąś godzinę na tych stronach ale tylko z powodu tak wolnego neta, że jedna strona demotywatorów ładuje się 6-8 minut, a kwejka 15 min.
przeczytałabym to, ale mi się nie chce.
ja jestem informatykiem i dość dużo czasu spędzam przed kompem ale jakoś potrafię to pogodzić z codzienną siłownią nauką i wychodzeniem z kumplami a w dodatku wysypiam się ;)
Ludzie, przestańcie sobie wmawiać, że nic wam się nie chce, trzeba się motywować!!! :D
EJ! Z tymi książkami przesadziłeś! Ja na wakacjach 700 stron w tydzień przeczytałam, bo mi się nudziło ... xD
Hipokryta
Dawaj przepis na to rozciąganie :D zaczynam od dziś!
Poszukaj książki "Jak zrobić szpagat w 30 dni". Warunek- kiedyś potrafiłeś zrobić szpagat, ale nie rozciągałeś się od tego czasu.
Co wybieracie ? Ja tą przedostatnią opcję :D Wyrywać laski na gitarę :D
Mi to się nie chciało nawet tego przeczytać...
Co do pierwszego ja tak szybko się nie uczę.
Piąte nie wszystkie sztuki walki (uczęszczam 3 lata na karate i nic...).
Szóste: przez 4 lata chodziłem na rysunki (2 razy w tygodniu) i nic.
Siódme (i ostatnie): Pamiętaj, że niećwiczone słówka się zapomina...
O, widze, że kolega "po fachu" :) Ja na karate chodziłem 6 lat. W tym roku przepisuje się na kung-fu. Karate nic nie daje.
Co do rysunku- chłopak mojej siostry poszedł na grafikę komputerową, rok temu rysował gorzej niż gimnazjalista, teraz znacznie (o niebo) lepiej.
Podziwima Cie, mi by sie nie chcialo tego wszystkiego wymyslac i obliczac:p
gdybyś grał rok na gitarze jedyne co byś umiał to tylko akordy - (umiał byś grać ale tak lamersko że lepiej nie mówić). Zeby umieć GRAĆ na gitarze trzeba lat i szkoły muzycznej. Poozdro ja gram 5 lat i dalej się uczę
- "*Zależnie od osobistych zdolności"- jeżeli Ty nie potrafisz, nie znaczy, że nikt nie będzie potrafił.
-Zwróć uwagę jeszcze na zdanie "wyrywać laski na gitarę". Żeby tego dokonać wystarczą Ci lamerskie akordy C a G, już masz super ballade, podbijającą serca pustaków.
-Inną sprawą jest to, że ten demot nie miał pokazać ile czasu co może zająć, tylko co możesz zrobić.