Ja tam zawsze narzekam na gorąco, bo zimno mnie nie irytuje aż tak. Jak jest zimno to podkręca się ogrzewanie i siedzi w domu, a jak jest gorąco zostaje jedynie wycieczka na biegun, bo klima i wiatraki działają raczej krótkotrwale.
No i słońce mi w monitor świeci...
Ja tam lubię skrajne pory roku tj zimę i lato z niewielkim naciskiem na zimę. Teraźniejsza pogoda też ma wiele
uroków, wreszcie dziewczyny normalnie się ubierają a nie zakwefione po uszy jak podczas mrozów. Mogłoby być jednak trochę mniej parno i bardziej słonecznie bo u mnie codziennie po południu grzmi i leje :(
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 czerwca 2011 o 22:34
Ja się cieszę, że gorąco, lubię jak jest ciepło :) A zimy okropnie nie lubię, bo zanim wyjdziesz z domu to się musisz oburtać jak piżmowół a i tak przyjdziesz spocony...
Powiem Wam tak... ja wolę pocić się z gorąca, niż marznąć z zimna. Mój kolega mnie nawet poprosił, że jak będzie narzekał na gorąc, to żebym go spoliczkował i przywrócił do normalności xD
Ja tam byłem, jestem i będę zwolennikiem zimy, zatem uważam że przypominanie ludziom mojego pokroju że jest ku**wsko gorąco wcale nie spotyka się z aprobatą w/w grupy...
Ja uwielbiam jak jest 30 stopni ciepła i smaży Słońce - nie przeszkadza mi to ani trochę, niezależnie od tego czy jestem w domu czy na dworze... wystarczy chłodny napój i git :)
Jak wychodzę z mieszkania i jest zaje*iście gorąco to prypominam sobie tego demota co było niech ktoś mnie kopnie jak w lato będę narzekać na upał. Parafrazując.
Jakiej tam zimie... chłopie najzimniej było u mnie -19 stopni. Tyle to nic, jako mors przeżyłem kąpiele przy -26 a następnie sprint do auta żeby nie zamarzło :P
Ja wolę mróz niż upał. Jak jest zimno to się ubiorę, a jak jest upał to co? Nawet nago zaraz byłbym spocony jak świnia. Jak jest gorąco to nic się nie chce, do tego jakieś syfy typu komary, muchy, poparzenia słoneczne itd. Krótko mówiąc lato jest do dupy.
Ja lubię jak jest jakieś ludzkie 20 stopni. Takie upały to mogę mieć jak się byczę nad morzem na wakacjach, ale na co dzień to jest nie do wytrzymania. Jeszcze dobrze nie wyjdę z domu, a już pot po mnie spływa, w środkach komunikacji miejskiej czuję jak ciuchy się do mnie lepią, oddychać nie ma czym. Nienawidzę upałów, ale mrozów też. Z dwojga złego, to zima jeszcze gorsza. Powtarzam, 20 stopni, lekki i przyjemny wiaterek, trochę słonka i można żyć ;)
kiedys wybierzecie sie do USA i tam jak was wilgoc w twarz kopnie to dopiero zobaczycie co znaczy goraco. Ledwo 25*C i juz zle... co powiecie na 35*C i 100% wilgoc a temp odczuwalna to 47*C!!! I tak dzien w dzien... jeszcze ciepla nie czuliscie wiec cieszcie sie tym co macie :)
jak byscie zapierdzielali na mrozie gluty z nosa po pas i w domu w najgorsze mrozy max 15 stopni i zasypane drogi to by sie wam odechcialo. lato jest super zime wypierdzielic do afryki niech tam murzynki sie z niej ciesza ja chce non stop lato. a na upaly to mozna zimne piwko w cieniu pic
ktos tam pisal ze u niego pada chlopie zamien sie u nas bywaja susze do nawet 2 miesiecy ciagle sloneczmie i wszystko usycha truskawki i wogole masakra. ja chce deszczu solidnego a nie wszystko nas omija
@xxRafal19xx... To się chłopie zdecyduj. Albo upały albo ulewy. Jednego z drugim pogodzić się nie da. Co do meritum. Zadowoleni z lata mogą być tylko uczniowie, studenci i bezrobotni. Cała reszta, zasuwająca w tym skwarze dzień w dzień do i z roboty naprawdę nie ma się z czego cieszyć. Zwłaszcza jeżeli porusza się komunikacją miejską i 8h kibluje w nieklimatyzowanym pomieszczeniu. Wilgotne ciuchy, lepka skóra i pot spływający po plecach to na prawdę kiepski motywator do pracy. Z dwojga złego wolę mróz za oknem, ciepły sweter i filiżankę gorącej herbaty.
zima to jest dobra dla malych dzieci bo maja radoche. i w zasadzie nie narzekaja na nia ci co tylko w domu siedza i dupe grzeja. jak by porobili na ciezkim mrozie to by sie przekonali ze w upal jest o wiele przyjemniej. nakrycie glowy i mozna robic caly dzien na sloncu a zima co?? rece sine czlowiek az sie trzesie do tego niech bedzie sniegu po kolana spodnie mokre i wogole... wiekszosc woli lato zdecydowanie
a propo zimy dodam jeszcze ze w zime jak siedze w pokoju przed kompem to czasem kurtke zakladam bo mi zimno jest jak rano wstane to w pokoju 9, 10 stopni rece nawet mi marzna jak pisze na klawiaturze
Ja jestem ciepłolubna. 26*C to idealna temperatura dla mnie. 30*C może być, jak jest więcej to już kiepsko ale da
się przeżyć. Gdy jest 20*C uważam, że jest zimno a przy 15*C "zamarzam". Zimy nienawidzę - Nie dość, że
człowiek musi opatulić się po uszy to jeszcze po przejściu kilku km lub przejechaniu chwili w autobusie jest cały
zgrzany. A rozebrać nie ma się jak bo znowu zimno. I te śniegi, masakra, mokre to to, zimne i do wszystkiego się
lepi. Nienawidzę śnieżyc i zasp. Za to lubię letnie burze - krótkie, przewidywalne, spektakularne i przynoszące ochłodę. Jak dla mnie lato mogłoby trwać okrągły rok.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 czerwca 2011 o 11:55
Gorąco? Jakie gorąco? Co to jest 30 stopni przy 8 zimnych miesiącach w Polsce? Polskie upały są śmieszne w porównaniu z tym co się dzieje w Arabii czy Pakistanie. Zima to największe zło. Każdy mróz to dla mnie udręka i jest nie do zniesienia, a najbardziej do życia by mi odpowiadał klimat śródziemnomorski. Nie jest to odkrywcze stwierdzenie, ale wszystkie państwa i wielkie cywilizacje powstały na terenach o ciepłym klimacie, a to o czymś świadczy. Upał też jest szkodliwy, to oczywiste, ale nie w Polsce. U nas co najwyżej może być nieprzyjemny dla niektórych osób, szczególnie starszych i chorych, a temperatury rzędu 35-40 stopni zdarzają się bardzo rzadko.
A mnie sie podoba tak jak jest teraz :) Słoneczko, ciepło, można grila se zrobić, zielono jest, jednym słowem GIT.
;) 100 razy bardziej wole sie roztapiać w lato niż marznąć w zimie :) Wogle to oprócz tego że 3/4 dnia spocony
chodze, to ta temperatura mi zdecydowanie odpowiada. Lubie lato ^^
@kr3cik89 - jak Ci za gorąco to zawsze można klime odpalić i też jest dobrze. Więc nie mów że przed ciepłem sie nie skitrasz :) Poza tym po tej zimie co to była, to chyba całe lato spędze grzejąc sie na zapas na następną zime ;]
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 czerwca 2011 o 12:43
Ja nie lubię ani zimy, ani lata. W zimie za zimno, ale przynajmniej można się otulić kocykiem, cieplutką herbatkę, ciepłą kąpiel i jest okej. A w lato ochłodę znajdziesz tylko w chłodnej wodzie, bo nawet zimne napoje nie przynoszą ulgi. W zimie czuję się bardziej rześka, a w lato ciągel chodzę zmęczona i jestem ciągle zmęczona. Więc chyba z dwojga złego wolę zimę. Najbardziej zaś lubię wiosnę i jesień. Temperatura ok. 23 stopni i jest gir.
Tak źle i tak niedobrze. Nie toleruję wielkich mrozów prawie tak samo jak upałów. Ale w sumie w zimie przyjemnie się siedzi w ciepłym domku,a w lecie nigdzie nie da się wytrzymać bo wszędzie jest duszno i upalnie.
a dla mnie 30 ewentualnie 30pare stopni jest odealne
nie lubię zimy a marzne nawet w domu bo trzeba napalić a mojemu tacie zawsze ciepło ;/
i wkurza mnie to że ludzie na wsztstko marudzą..!
Do -25 jest Ok. Poniżej zakładam bluzę na t-shirt. Za to powyżej 25 jest masakra. Wiem że nie zrozumieją Ci co lubią łapać czyraki na polskiej plaży....
Ja nie zapomniałam i obiecałam w tym roku nie narzekać na gorąco! ^^
Ja tam zawsze narzekam na gorąco, bo zimno mnie nie irytuje aż tak. Jak jest zimno to podkręca się ogrzewanie i siedzi w domu, a jak jest gorąco zostaje jedynie wycieczka na biegun, bo klima i wiatraki działają raczej krótkotrwale.
No i słońce mi w monitor świeci...
Mi tam pasuje. Przynajmniej nie muszę się stroić zeby wyjść na dwór. A do gorąca się przyzwyczaiłem
mi sie taka pogoda podoba, ale jak stoje w korku i nie mam klimy to mnie szlag trafia...
upał, zaduch, pyłki, insekty... nie no lato jest prze
Jeszcze w marcu zrobiłem takiego demota i oczywiście na główną nie trafił... ech ta polityka ;/
http://demotywatory.pl/2819468/Juz-wkrotce-lato.
"Jak jest zimno to się podkręca ogrzewanie" Tyle że niektórzy muszą najpierw w piecu napalić ;/ Dlatego wolę lato..
Ja tam lubię skrajne pory roku tj zimę i lato z niewielkim naciskiem na zimę. Teraźniejsza pogoda też ma wiele
uroków, wreszcie dziewczyny normalnie się ubierają a nie zakwefione po uszy jak podczas mrozów. Mogłoby być jednak trochę mniej parno i bardziej słonecznie bo u mnie codziennie po południu grzmi i leje :(
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 czerwca 2011 o 22:34
Ja się cieszę, że gorąco, lubię jak jest ciepło :) A zimy okropnie nie lubię, bo zanim wyjdziesz z domu to się musisz oburtać jak piżmowół a i tak przyjdziesz spocony...
ja cały czas pamiętam tamten demotywator haha! i obiecałam, że nie będę narzekać i nie narzekam ; )
Powiem Wam tak... ja wolę pocić się z gorąca, niż marznąć z zimna. Mój kolega mnie nawet poprosił, że jak będzie narzekał na gorąc, to żebym go spoliczkował i przywrócił do normalności xD
Ja tam byłem, jestem i będę zwolennikiem zimy, zatem uważam że przypominanie ludziom mojego pokroju że jest ku**wsko gorąco wcale nie spotyka się z aprobatą w/w grupy...
Ja uwielbiam jak jest 30 stopni ciepła i smaży Słońce - nie przeszkadza mi to ani trochę, niezależnie od tego czy jestem w domu czy na dworze... wystarczy chłodny napój i git :)
Cieszmy sie ,ze mamy tak zroznicowane pory roku, bo o jednej bym ku*wicy dostał
Prawda, chociaż wolałbym stałą pogodę wahającą się między 10, a 25 stopni :) A nie od -30 do +40 ;)
Wole 100 razy zime niz meczyc sie w tym upale
Dokładnie. ;)
Według mnie najlepsza jest wiosna i jesień, tak w sam raz :)
ja zdecydowanie wole lato ! :)
Ja pamiętam :)i wole spływać potem niż chodzić w 7 kurtkach naraz.
nie przesadzaj, u nas takich zim nie ma. A ja wole sie ciepło ubrać niż śmierdzieć potem
zimowych porankach? Wszędzie pełno białego gówna i największy mróz? te obrazy będą mnie do końca życia prześladowały w koszmarach...
"I obiecuję narzekać więcej nie będę" na lato, chociaż ciężko jest...
Dzięki temu demotowi cieszę się teraz że jestem lekko spocony ;DD
Ja bym chętnie w ten śnieg wskoczyłą ;D
jest zajebiscie
Nie będę po kolei każdemu debilowi tłumaczył, że w zimę jest mi za zimno, a w lecie za gorąco. Wiosno nakoorwiaj!
cala zime czekalem zeby moc narzekac ze jest goraco!
Ja tam wolę zimę.
Dookladnie! To samo mowie znajomym jak zaczynaja stekac..
a ja wsiadam na motocykl i mam wszystko gdzieś :D
Zawsze wolałam zime, dziekuje, dobranoc. x]
w zimie nie mozna sie wylegiwac na piasku i sie kompac w jeziorku :)
Ja tam nie narzekam na upały,dla mnie przez pół roku może być tak gorąco :)))
Ja nie narzekam, mogłabym mieć takie lato na okrągło przez 12 miesięcy do końca życia :DD
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 czerwca 2011 o 19:21
dzięki, od razu mi lepiej.
Jak wychodzę z mieszkania i jest zaje*iście gorąco to prypominam sobie tego demota co było niech ktoś mnie kopnie jak w lato będę narzekać na upał. Parafrazując.
a ja pamiętam a i tak narzekam .
świetny demot, ja jeszcze zimę pamiętam, poza tym upały mi pasują :)
http://demotywatory.pl/3141268/Mnie-bardziej-ograniczaja
ja nie narzekam . Lato może trwać wieki.!!
Te widoki to ja jeszcze miesiąc temu podziwiałam...jak ta pogoda szybko się zmienia
wole sie ubierac niz nie miec z czego rozbierac wiele bym dał za metr sniegu i 20stopni mrozu :)
Ja nie narzekam, w lutym postanowiłem, że nie będę w lecie narzekał na upały i tego się trzymam :)
Przynajmniej na razie ...
Ja obiecałem sobie, że w tym roku, po takiej zimie, ani razu nie będę narzekał na wysoką temperaturę ;D
Jakiej tam zimie... chłopie najzimniej było u mnie -19 stopni. Tyle to nic, jako mors przeżyłem kąpiele przy -26 a następnie sprint do auta żeby nie zamarzło :P
A ja pamiętam ostatnią zimę i powiem szczerze że ją wolę niż te upały :) Zimo wróć! :D
No dokładnie nie ma co narzekac ; D Trzeba sie cieszyc słoneczkiem ; p
no gorąco, ale jak ma sie klime ;p
Ja wolę mróz niż upał. Jak jest zimno to się ubiorę, a jak jest upał to co? Nawet nago zaraz byłbym spocony jak świnia. Jak jest gorąco to nic się nie chce, do tego jakieś syfy typu komary, muchy, poparzenia słoneczne itd. Krótko mówiąc lato jest do dupy.
mam to samo, w lato chce chłodu w zime mówie że wole największy upał więc DOCENIAJMY LATO!!!
Ja lubię jak jest jakieś ludzkie 20 stopni. Takie upały to mogę mieć jak się byczę nad morzem na wakacjach, ale na co dzień to jest nie do wytrzymania. Jeszcze dobrze nie wyjdę z domu, a już pot po mnie spływa, w środkach komunikacji miejskiej czuję jak ciuchy się do mnie lepią, oddychać nie ma czym. Nienawidzę upałów, ale mrozów też. Z dwojga złego, to zima jeszcze gorsza. Powtarzam, 20 stopni, lekki i przyjemny wiaterek, trochę słonka i można żyć ;)
Co za dużo to niezdrowo ;). Znając moje szczęście, kiedy tylko wyjadę na wakacje pogoda znacznie się pogorszy.
oooo aż mi się zimno zrobiło...słonko napier...aj!!!
ja tam wolę zimę od lata...
ale i tak najlepsza jest wiosna :)
kiedys wybierzecie sie do USA i tam jak was wilgoc w twarz kopnie to dopiero zobaczycie co znaczy goraco. Ledwo 25*C i juz zle... co powiecie na 35*C i 100% wilgoc a temp odczuwalna to 47*C!!! I tak dzien w dzien... jeszcze ciepla nie czuliscie wiec cieszcie sie tym co macie :)
Tylko tam nawet buda dla psa ma klimatyzację...
Ja też ci mogę powiedzieć, jak to zimno nie jest na stacji Wostok na antarktydzie. Nie wybieraj skrajnych przypadków.
Tak jest za gorąco na zimę nigdy nie narzekałem i narzekać nie będę :) Moje miasto wygląda po prostu pięknie okryte śniegiem :)
Kocham cię ;D. Mam takie samo zdanie.
A ja bede narzekal bom typowy polak! A za demota daje +
ja daje [ - ] bo nie marudze. pogoda jest super
jak byscie zapierdzielali na mrozie gluty z nosa po pas i w domu w najgorsze mrozy max 15 stopni i zasypane drogi to by sie wam odechcialo. lato jest super zime wypierdzielic do afryki niech tam murzynki sie z niej ciesza ja chce non stop lato. a na upaly to mozna zimne piwko w cieniu pic
ktos tam pisal ze u niego pada chlopie zamien sie u nas bywaja susze do nawet 2 miesiecy ciagle sloneczmie i wszystko usycha truskawki i wogole masakra. ja chce deszczu solidnego a nie wszystko nas omija
nie zapomnieliśmy, nienawidze zimy, wole sie pocić
@xxRafal19xx... To się chłopie zdecyduj. Albo upały albo ulewy. Jednego z drugim pogodzić się nie da. Co do meritum. Zadowoleni z lata mogą być tylko uczniowie, studenci i bezrobotni. Cała reszta, zasuwająca w tym skwarze dzień w dzień do i z roboty naprawdę nie ma się z czego cieszyć. Zwłaszcza jeżeli porusza się komunikacją miejską i 8h kibluje w nieklimatyzowanym pomieszczeniu. Wilgotne ciuchy, lepka skóra i pot spływający po plecach to na prawdę kiepski motywator do pracy. Z dwojga złego wolę mróz za oknem, ciepły sweter i filiżankę gorącej herbaty.
Aż mi się zimno zrobiło Brrrr
zima to jest dobra dla malych dzieci bo maja radoche. i w zasadzie nie narzekaja na nia ci co tylko w domu siedza i dupe grzeja. jak by porobili na ciezkim mrozie to by sie przekonali ze w upal jest o wiele przyjemniej. nakrycie glowy i mozna robic caly dzien na sloncu a zima co?? rece sine czlowiek az sie trzesie do tego niech bedzie sniegu po kolana spodnie mokre i wogole... wiekszosc woli lato zdecydowanie
a propo zimy dodam jeszcze ze w zime jak siedze w pokoju przed kompem to czasem kurtke zakladam bo mi zimno jest jak rano wstane to w pokoju 9, 10 stopni rece nawet mi marzna jak pisze na klawiaturze
mi też i nawet nie chce się nic poruszać nawet nie ma co robić już nie mówie o nieznośnym sprzątaniu ale by sie tylko rozgrzać..
ja nigdy na zimę nie narzekałem, ale tych upałów to nie cierpie
Ja jestem ciepłolubna. 26*C to idealna temperatura dla mnie. 30*C może być, jak jest więcej to już kiepsko ale da
się przeżyć. Gdy jest 20*C uważam, że jest zimno a przy 15*C "zamarzam". Zimy nienawidzę - Nie dość, że
człowiek musi opatulić się po uszy to jeszcze po przejściu kilku km lub przejechaniu chwili w autobusie jest cały
zgrzany. A rozebrać nie ma się jak bo znowu zimno. I te śniegi, masakra, mokre to to, zimne i do wszystkiego się
lepi. Nienawidzę śnieżyc i zasp. Za to lubię letnie burze - krótkie, przewidywalne, spektakularne i przynoszące ochłodę. Jak dla mnie lato mogłoby trwać okrągły rok.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 czerwca 2011 o 11:55
Gorąco? Jakie gorąco? Co to jest 30 stopni przy 8 zimnych miesiącach w Polsce? Polskie upały są śmieszne w porównaniu z tym co się dzieje w Arabii czy Pakistanie. Zima to największe zło. Każdy mróz to dla mnie udręka i jest nie do zniesienia, a najbardziej do życia by mi odpowiadał klimat śródziemnomorski. Nie jest to odkrywcze stwierdzenie, ale wszystkie państwa i wielkie cywilizacje powstały na terenach o ciepłym klimacie, a to o czymś świadczy. Upał też jest szkodliwy, to oczywiste, ale nie w Polsce. U nas co najwyżej może być nieprzyjemny dla niektórych osób, szczególnie starszych i chorych, a temperatury rzędu 35-40 stopni zdarzają się bardzo rzadko.
A mnie sie podoba tak jak jest teraz :) Słoneczko, ciepło, można grila se zrobić, zielono jest, jednym słowem GIT.
;) 100 razy bardziej wole sie roztapiać w lato niż marznąć w zimie :) Wogle to oprócz tego że 3/4 dnia spocony
chodze, to ta temperatura mi zdecydowanie odpowiada. Lubie lato ^^
@kr3cik89 - jak Ci za gorąco to zawsze można klime odpalić i też jest dobrze. Więc nie mów że przed ciepłem sie nie skitrasz :) Poza tym po tej zimie co to była, to chyba całe lato spędze grzejąc sie na zapas na następną zime ;]
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 czerwca 2011 o 12:43
mnie tam zmroziło jak tylko tto zdjęcie zobaczyłam ;D;D eej! To jest dobry pomysł- ustawie sobie "zime" na tapete ;pp od razu chłodniej...;)
Pamiętacie ? Pamiętamy !
Ja się głupio przeraziłam, że gdzieś w Polsce teraz właśnie śnieg spadł :D Da demota ogromny + :))
Właśnie powiedziałam: gorąco mi.. przewijam na dół, a tu ten demot :D hahaha. niezłe ; )
Ja nie lubię ani zimy, ani lata. W zimie za zimno, ale przynajmniej można się otulić kocykiem, cieplutką herbatkę, ciepłą kąpiel i jest okej. A w lato ochłodę znajdziesz tylko w chłodnej wodzie, bo nawet zimne napoje nie przynoszą ulgi. W zimie czuję się bardziej rześka, a w lato ciągel chodzę zmęczona i jestem ciągle zmęczona. Więc chyba z dwojga złego wolę zimę. Najbardziej zaś lubię wiosnę i jesień. Temperatura ok. 23 stopni i jest gir.
to ja mam na odwrót, ale po szkole to nie ma różnicy bo zawsze jestem zmeczona po niej gdy lekcje konczą sie szczególnie o 14.30, 15.0
Tak źle i tak niedobrze. Nie toleruję wielkich mrozów prawie tak samo jak upałów. Ale w sumie w zimie przyjemnie się siedzi w ciepłym domku,a w lecie nigdzie nie da się wytrzymać bo wszędzie jest duszno i upalnie.
Jeśli lubicie się pocić, to prosze bardzo, zgrajo śmierdzących świnek. Nie, dezodorant wam nic nie da.
Narzekacie, że tak gorąco, a 10-min burze 4 razy dziennie nas nawiedzają!
mój blok:P
StW!!
Nigdy nie daje komentarzy ale jak Stalówkę zobaczyłem to powiem jedno, wolę nasze misto pod sniegiem. Nienawidze upałów
A ja będę narzekać, bo jest albo ZA zimno albo ZA gorąco i nigdy nie ma idealnej temperatury.Poza tym ja zawsze narzekam...
a dla mnie 30 ewentualnie 30pare stopni jest odealne
nie lubię zimy a marzne nawet w domu bo trzeba napalić a mojemu tacie zawsze ciepło ;/
i wkurza mnie to że ludzie na wsztstko marudzą..!
Powiem szczerze-upały są gorsze niż zima
buhahaha :D supeeer
Do -25 jest Ok. Poniżej zakładam bluzę na t-shirt. Za to powyżej 25 jest masakra. Wiem że nie zrozumieją Ci co lubią łapać czyraki na polskiej plaży....
co za rudy