Emce - Ale kto tutaj ocenia ludzi, po wygladzie? Czy zule i debile nie maja prawa do tego aby wygladac pociagajaco? Przeciez tu chodzi o to, ze gajer dziala lepiej na kobiety, nie efekt AXE.
Naprawdę dziewczyny wolicie garniturki ? Przecież to tak jakby codziennie w domu było święto , skrępowane relacje
, taka msza tylko pernamentna . Pozatym goscie w garnuturkach udaja znawców świata , narcyzow , omnibusów , ale gdyby
tak poddac ich probie to ilu by sie wykazalo konkretnmi umiejętnosciami ? Czy otoczka by nie prysła ? Wiadomo , że
czasem wypada ubrac garnitur na pewne uroczstosci , ale codziennie to przesada.
Czy kobiety byłyby ciekawe , gdyby bly tylko rozebrane ? Nie , bo stracilyby swoja tajenoczosc . Wyobraznia jednak jest potrzebna , a kobieta powinna umiec ukryc to co najwazniejsze. Duzo lepiej jest widziec kobiete w miniowce niz w stringach jak na koncertach Dody.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 czerwca 2011 o 18:23
Nie chodzilo mi o to, ze wystarczy, jak zalozy ten garnitur i juz, tylko jakby chcial, doprowadzil sie do porzadku i zalozyłby wtenczas garnitur, to bedzie wygladał pociagajaco, mimo, iz nadal bedzie zulem z natury. Nikt mu nie broni wygladac elegancko, bo nie wiem czy gdzies jest powiedziane, ze zul ma wygladac, jak zul, chodzic nieogolony, w dziurawym swetrze, a debil ma zawsze nosic krótkie spodenki?
O Matko zdemotywowanyy! A czy kobieta nago wygląda na bogatą bądź posiadającą dobrą pracę? Nie. Tu chodzi o sam fakt tego co kogo pociąga i co komu się podoba. I tak jak kobieta nago pobudza męską wyobraźnię tak mężczyzna w
garniturze działa na kobiety :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 czerwca 2011 o 18:40
wcale tak nie działa. jak widze mężczyznę w garniturzę, to myślę o nim, że jest elegancki, a nie, że chcę go przelecieć. erotycznie to na mnie podziałało ostatnio, jak kolega, który mi się podoba od wielu lat odsłonił sobie na chwilę brzuch :P ^^
emce - Owszem, ale według demota bedzie pociagającym chamem, a juz ten człowiek z klasa w gumiakach raczej nie bedzie. Rozumiem, ze wedlug ciebie kazdy ma sie ubierać adekwatnie do statusu społecznego?
gusiaaa7 podświadomie o to wam chodzi, ale nic w tym przecież złego, bo jak ktos ma dobrze płatna pracę, to wiadomo, że jest zaradny, zadbany i bedzie dobrym ojcem dla twoich dzieci.
Nie wiem jak inni panowie ale ja jednak wolę, że by kobieta kusiła swoim ubiorem. Jak nie ma nic na sobie to nie ma już tej tajemnicy, tego nieodsłoniętego, tego miejsca o którym można fantazjować... ;)
A ja sie nie zgodzę, albo przynajmniej nie do końca. Garnitur MOŻE być fajny, i dobrze wyglądać, ale dopiero
jeżeli jest to garnitur dobry i szyty na miarę. W takim przeciętnym garniaku wygląda się beznadziejnie, spodnie za
szerokie, marynarka za długa itd., takie jest przynajmniej moje odczucie. PS: Kasa=zaradność?!?! czuję się obrażony, bo to znaczy że gówniarz który dostał samochód na urodziny jest zaradniejszy i w ogóle lepszy ode mnie... smutne że tak na to patrzycie....
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 czerwca 2011 o 22:56
no i wyszla dyskusja plci.. ja w zasadzie nie mam co tu gadac, jestem facetem, ale wydaje mi sie ze jednak nie wszystkich to dotyczy, w koncu wchodza w gre jakies gusta, tak? a co do noszenia garniaka na co dzien.. pozdrawiam takie proby w 30 C, zwlaszcza ze lato sie zbliza... poza tym, taki stroj jest niezbyt wygodny, latwy do wybrudzenia, a w razie uszkodzenia - napewno nie tani... zastanawiam sie czy to ze garnitur jest pociagajacy ma podloze majatkowe... w koncu skads sie wziely te stereotypy o kobietach patrzacych na portfel, chcacych sie opierdzielac cale zycie... hmmm
biednybelfer - masz plusa ode mnie, mam dokladnie takie samo podejscie do tematu.
Emce - taki tylko domysl, ok. wlasnie o to mi chodzi. Kazdy sobie chodzi w czym chce. Nawet zul jak chce to moze sobie ubrac garnitur.Pozdro.
Zdemotywowanyy - a czy każdy facet w garniturze musi mieć dobrze płatną pracę? Weźmy pod uwagę chociażby taką sytuacje... wesele, garnitury i oczywiście piękne suknie... młody mężczyzna, uczący się jeszcze, któremu zapewne garnitur kupili rodzice, niekoniecznie zamożni też może spodobać się kobietom... Dlatego sądzę, że nie należy kierować się stereotypami (facet w garniturze = dobra praca).
Rozumiem, że patrząc na ten demotywator mogłeś pomyśleć o osobniku z dobrym wykształceniem i pracą, bo chyba większość by tak pomyślała.
Zdemotywowanyy - wesela są cały czas, tylko "każdy chodzi raz na jakiś rzadki czas". Na weselu można spotkać w garniturze wysoko postawionego mężczyznę jak i zarówno takiego, który nie jest zamożny. Podałam tylko jedną sytuacje, w której widać że nie zawsze trzeba posiadać dobrą pracę, aby nosić garnitur i podobać się kobietom. Studniówka, matura, obrona pracy magisterskiej, egzaminy, pogrzeb, oświadczyny, imieniny, urodziny, rozmowa kwalifikacyjna. Te wszystkie okoliczności wymagają założenia garnituru przez mężczyznę ale niekoniecznie oznaczają, że posiada on dobrze płatną pracę...
Szkoda, że moją poprzednią opinię tylko skomentowałeś, a nie uargumentowałeś swojej wypowiedzi.
Bo garnitur=kasa. Kasa=zaradność. Zaradność=poczucie bezpieczeństwa. Poczucie bezpieczeństwa=potomstwo.
Potomstwo=przetrwanie gatunku. To czysta biologia. ;) Facetowi wcale nie jest wygodnie w garniaku, szczególnie latem.
Myślicie, że takiemu pawiowi wygodnie jest popierdalać z takim ogonem? ;>
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 czerwca 2011 o 22:47
bo kobiety są przyzwoite i nie potrzebują nagiego ciała, by ocenić człowieka. :P
poza tym, nie tylko garnitury, takie oficjalne stroje pociągają kobiety, ale też są inne ciekawe fetysze ^^
Najfajniejsze jest to, że w garniaku faceci niezależnie od wieku są pociągający, a kobieta nago pewnie im więcej ma lat tym gorzej wygląda;) Oczywiście, są wyjątki i tu i tam ;P
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 czerwca 2011 o 22:41
No to, że dziewczyny wolą oglądać ich w garniakach, niż podkoszulkach lub w ogóle bez nich. Po ocenie mojego powyższego komentarza pomyliłem się chyba jednak ze sformułowaniem "większość" i powinienem zamienić je na "właściwie wszyscy".
Więc uważasz, że kobiety, którym podobają się mężczyźni w garniturach są dziw****, tak? W takim razie gratuluję. Szczerze wątpię w to, że kiedykolwiek znajdziesz dziewczynę... Z tak wielkim "szacunkiem" jakim nas darzysz...
policjanci sexowni? o mamo uchowaj. Nie znam ani jednego przystojnego o inteligencji juz nie wpominam. Nawet w drogowce gdzie powinni przyjmowac nieco bardziej reprezentacyjnych panow bo w koncu czesty kontakt z kierowcami etc sa sami panowie ponizej przecietnie wygladajacy i ponizej przecietnie inteligentni a jak masz dekolt to sie tak slinia jakby cyckow nie widzieli no ale sa plusy tego bo mozna sie od punktow karnych wykrecic
bo kobiety mają klase i lubią jak facet wygląda z klasą. a faceci jak myślą tylko o jednym to nie zaimponujesz im inteligencją tylko cyckami. mam szczęście że jestem lesbijką
Tia, jakbym Ci pokazał niektóre kobiety "z klasą", to byś straciła ochotę na miesiąc. Ale co tam, "wszystkie kobiety są piękne i mają klasę, a faceci myślą tylko o seksie". ;]
JA WIEM JAK TO JEST!
Jest to tak że faceci w garniturach działają na kobiety jak kobiety bez ubrania na facetów ponieważ ci faceci noszą garnitury mojej firmy! :D
nie kazdy wyglada dobrze w garniturze. garnitur musi być dobrany do sylwetki, dobrze skrojony a nie pierwszy lepszy kupiony na bazarku. Co nie zmienia faktu, ze niektorzy mezczyzni rzeczywiscie dobrze wygladaja w garniturach chociaz mu sie bardziej podobaja czarne koszulki i jeansy.
Zgadzam się. Mało który facet ma tak dobrze dobrany garniak, jak ten tutaj ze zdjęcia. Niestety często źle skrojony, niedopasowany sprawia dokładnie odwrotne wrażenie i wygląda po prostu źle. Ale myślę, że to kwestia gustu i wymagań. Na mnie dużo bardziej działa zupełnie inny ubiór. Przede wszystkim, pomijając twarz, to chyba sylwetka musi być najpierw w guście kobiety, dopiero potem strój - by facet mógł pociągać od pierwszego wejrzenia.
To prawda:) Kiedy przechodziłem miastem po maturze w garniaku to wszystkie kobiety się na mnie patrzyły. Tak samo jest kiedy przychodziłem tak do szkoły. Po prostu - choć nienawidzę w nim chodzić to chyba bedę musiał polubić:)
Garnitur to taki poniekąd typowy symbol męskości, wiec logiczne, ze facet, ktory go zaklada jest dla wielu kobiet pociagający. Aczkolwiek istnieja liczne wyjątki (patrz wyzej). ;)
To prosty mechanizm psychologiczny, umożliwiający szybkie zorientowanie się w jakości materiału genetycznego
partnera, wywodzący się już od czasów jaskiniowych.
Mężczyźni szukają kobiet do rozrodu - muszą więc one posiadać takie cechy fizyczne, które ułatwią im zajście w ciążę, donoszenie jej, bezproblemowy poród, a następnie opiekę nad dzieckiem. Krótko mówiąc: szukają okazu zdrowia - ładnej cery, błyszczących włosów, jędrnego, młodego ciała itp. Fizyczne oznaki zdrowia kobiety sugerują męskiemu osobnikowi, że kobieta nadaje się na to, by z sukcesem przekazać jego geny potomkowi. Gdy kobieta jest nago, najłatwiej to ocenić.
Kobieta natomiast szuka u mężczyzny zasobów (proszę się nie oburzać - to prawda). Mogą to być zasoby realnie istniejące w danym momencie lub potencjał do posiadania zasobów, czyli np. inteligencja, wykształcenie, przedsiębiorczość itp. Męskie zasoby to dla kobiety pewność, że będzie w stanie utrzymać swoje dziecko (obrazowo rzecz ujmując: że podczas, gdy ona siedzi z dzieckiem w jaskini, on przyniesie jej z polowania mamuta). Garnitur zaś sugeruje, że mężczyzna należy do wyższej klasy w społeczeństwie, że należy do tej grupy, która zarabia więcej od innych, czyli ma większe zasoby.
Ot i cała tajemnica:)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 czerwca 2011 o 23:30
PIER*OLENIE O SZOPENIE. To żaden mechanizm psychologiczny, a wymysł typowo kulturowy. Oczywiście wpojony, ale
jednak.. Biologia/psychologia może mówić "ten jest umięśniony, bierz go, mocny, dobre dzieci" i tak dalej. Ale
spójrzmy prawdzie w oczy.. Czyżby "brzydcy" dla nas nie mieli powodzenia u innych? A może to ci, których posiadamy, są beznadziejni i okropni dla pozostałych? Zabawa w schematy i infantylizm. Co do garnituru to ja oceniam to racjonalnie. W większości przypadków garnitur = człowiek służący do przyciągnięcia klienta. Ja nie rozumiem,że na was to działa.. Przecież to oczywiste, że to zwyczajny mechanizm reklamy. Np. w takim banku, ma się taki frajer wydawać rzetelny, porządny etc. A na to, że fafluni, to już jakoś szef nie zwrócił uwagi.. Być może sam nie lepszy w sposobie wysławiania. Zakładanie garnituru to prosta baja dla frajerów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
9 czerwca 2011 o 0:12
Hevea wyjasnila prosta, lopatologiczna zasade dzialania spoleczenstwa. Tak po prostu jest, chociazby sie chcialo zanegowac to roznym idealistom, to nie jest to mozliwe. Podstawowa biologia. Co do tego ze "brzydcy" podobaja sie rowniez ... cechy osobowosci tez bardzo sie licza. Lepszy mniej przystojny facet ktory dobrze zadba o rodzine, niz superprzystojny ktory ma zjechany charakter. Mozna mnozyc wyjatki, ale podstawowe prawa sa proste.
To proste - kobiety co do zasady dbają o siebie, dlatego nieporównywalnie większy ich odsetek, w stosunku do mężczyzn, może się bez krępacji pokazać nago.
Tak naprawdę to świadczy tylko o tym, że współczesne społeczeństwo jest nastawione na postać zewnętrzną. Niewiele osób zwróci uwagę na to, że ktoś tworzy tylko proste zdania lub mówi niewyraźnie. Ma GARNITUR więc jest z klasą i ch*j!
Prosty przykład: znajdujecie pod choinką 2 pakunki o tej samej masie i wymiarach. Jeden należy do Was i Wy decydujecie który. Pierwszy jest zapakowany w reklamówkę z Tesco (nieprześwitującą) zawiązaną za uszy, drugi w śliczne kolorowe pudełko z kokardą. Który bierzecie? (:
rozpakowuję oba i biorę ten, który mi bardziej odpowiada- proste i logiczne...
Albo oddaję ładniejszy osobie ,którą kocham... Albo jestem za stary na prezenty :p albo... chyba nie rozumiem tej metafory :(
Ja nigdy nie chodzę w garniturze i nie będę chodził. Musiałbym być debilem aby na codzień w garniaku latać. Nawet jakbym był multi miliarderem to ubierał bym się tak samo.. jak lubie. a to że
się dziewczynom podoba, cóż.. ja się nie będę dostosowywał pod kogoś ;) Mi się np też wiele ubiorów i stylów dziewczyn nie podoba i nic na to nie poradzę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
9 czerwca 2011 o 1:46
Garnitur ma to coś co przyciąga kobiety. Sam wiem jak zwracają uwagę na ten rodzaj ubioru. Poza tym mówicie, żeby nie oceniać po wyglądzie, że kasa itp. Po co w ogóle ten temat poruszacie ?
z tym ze nie koniecznie.. ja nie lubie garniakow. Wrecz trafia mnie jak moj facet chociaz koszule zaklada. W pracy musi chodzic w garniaku, ale dla mnie to nic specjalnego. Wole go w zwyklych dzinsach i T-Shirt´cie.
Nie uważam, aby noszenie garniturów było koniecznie. Kobietom głównie podoba się, kiedy mężczyzna dba o siebie, wygląda z klasą i zachowuję się jak Dżentelmen. Bo samo nałożenie garnituru nie sprawia, że mężczyzna staję się męski, czy pociągający.
Garnitur byle nie do adidasów ;p
Dla mnie wystarczy koszula z dobrze wyprasowanym kołnierzykiem, ewentualnie mniej oficjalnie, jakaś polówka, byle był kołnierzyk. Pozostałe elementy podkreślające męskość i elegancje faceta, które sprawiają ze staje sie pociągający to: wyprostowana sylwetka, sposób chodzenia, barwa głosu, sposób w jaki zaczyna się uśmiechać (powoli i szarmancko), ZAPACH, dłonie, włosy, buty, głębokość spojrzenia, dobór słownictwa, inteligencja - to jest seksowne dopiero ;) Za tego gościa w garniturze na głownej i brak cycków - plus.
chce się odnieść do wypowiedzi meżczyzn, jakoby kobiety leciały tylko na kase. A czy wy panowie lecicie tylko na cycki? Nie obchodzą mnie pieniadze mojego chłopaka bo nie są one moimi pieniędzmi i nic mi do nich. Ja jestem za tym aby w zwiazkach kazdy miał swoje fundusze a nie jedna strona żerowała na drugiej. Oczywiscie sa kobiety ktore szukaja bogatego mezczyzny zeby nie musialy pracowac i zyly w luksusie ale czy znacie takie przypadki w ktorych udalo sie takiemu pustakowi upolowac miliardera/milionera? Bo ja mam wsrod znajomych dwoch chlopakow ktorych rodzice sa wlascicielami dosyc znanych polskich firm i oni na potencjalne dziewczyny/zony wybieraja ambitne, inteligentne, zaradne dziewczyny a nie pustaki z kilogramową tapetą na buzi. Tak wiec wiecej wiary w dziewczyny i przestencie narzekac a zamist tego znajdzie sobie jakas pasje
Właśnie, że nie chodzi tutaj o codzienne noszenie garniaka. Bardzo pociągają mnie koledzy którzy na specjalne okazje włożą gajerek. Moim zdaniem (i wiem, że nie tylko moim) każdy facet wygląda w garniturze rewelacyjnie!
ale facet może tez wyglądać jak facet nie tylko w garniturze:) na pewno męskości nie podkreślają rurki, w których jego nóżki wyglądają chudziej niż nie jednej z nas, zapewniam też że blond pasemka męskość też nie dodają, panowie:)
IP!3RDOL3N!3 w garniturku może być psychopatą i sadychą dzieci dobrze wychowa haha smieszne pozory myla a garniaki są sztywne na maksa i nudziarskie tyle
Oj tak:D Mężczyźni, noście garniaki:D:D:D
cóż za niemoralna propozycja
Noszenie garnituru świadczy o dobrze płatnej pracy, to chyba jasne...
Dobrze. Kobiety, nie noście nic.
Emce - Ale kto tutaj ocenia ludzi, po wygladzie? Czy zule i debile nie maja prawa do tego aby wygladac pociagajaco? Przeciez tu chodzi o to, ze gajer dziala lepiej na kobiety, nie efekt AXE.
eeeeeeee tam garnitury od razu. mi tam koszula wystarczy :D
Naprawdę dziewczyny wolicie garniturki ? Przecież to tak jakby codziennie w domu było święto , skrępowane relacje
, taka msza tylko pernamentna . Pozatym goscie w garnuturkach udaja znawców świata , narcyzow , omnibusów , ale gdyby
tak poddac ich probie to ilu by sie wykazalo konkretnmi umiejętnosciami ? Czy otoczka by nie prysła ? Wiadomo , że
czasem wypada ubrac garnitur na pewne uroczstosci , ale codziennie to przesada.
Czy kobiety byłyby ciekawe , gdyby bly tylko rozebrane ? Nie , bo stracilyby swoja tajenoczosc . Wyobraznia jednak jest potrzebna , a kobieta powinna umiec ukryc to co najwazniejsze. Duzo lepiej jest widziec kobiete w miniowce niz w stringach jak na koncertach Dody.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 czerwca 2011 o 18:23
Nie chodzilo mi o to, ze wystarczy, jak zalozy ten garnitur i juz, tylko jakby chcial, doprowadzil sie do porzadku i zalozyłby wtenczas garnitur, to bedzie wygladał pociagajaco, mimo, iz nadal bedzie zulem z natury. Nikt mu nie broni wygladac elegancko, bo nie wiem czy gdzies jest powiedziane, ze zul ma wygladac, jak zul, chodzic nieogolony, w dziurawym swetrze, a debil ma zawsze nosic krótkie spodenki?
O Matko zdemotywowanyy! A czy kobieta nago wygląda na bogatą bądź posiadającą dobrą pracę? Nie. Tu chodzi o sam fakt tego co kogo pociąga i co komu się podoba. I tak jak kobieta nago pobudza męską wyobraźnię tak mężczyzna w
garniturze działa na kobiety :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 czerwca 2011 o 18:40
Barnay Stinson wiedział co robi ;]
wcale tak nie działa. jak widze mężczyznę w garniturzę, to myślę o nim, że jest elegancki, a nie, że chcę go przelecieć. erotycznie to na mnie podziałało ostatnio, jak kolega, który mi się podoba od wielu lat odsłonił sobie na chwilę brzuch :P ^^
emce - Owszem, ale według demota bedzie pociagającym chamem, a juz ten człowiek z klasa w gumiakach raczej nie bedzie. Rozumiem, ze wedlug ciebie kazdy ma sie ubierać adekwatnie do statusu społecznego?
po prostu...faceci nie maja co pokazac.. :)
gusiaaa7 podświadomie o to wam chodzi, ale nic w tym przecież złego, bo jak ktos ma dobrze płatna pracę, to wiadomo, że jest zaradny, zadbany i bedzie dobrym ojcem dla twoich dzieci.
Nie wiem jak inni panowie ale ja jednak wolę, że by kobieta kusiła swoim ubiorem. Jak nie ma nic na sobie to nie ma już tej tajemnicy, tego nieodsłoniętego, tego miejsca o którym można fantazjować... ;)
A ja sie nie zgodzę, albo przynajmniej nie do końca. Garnitur MOŻE być fajny, i dobrze wyglądać, ale dopiero
jeżeli jest to garnitur dobry i szyty na miarę. W takim przeciętnym garniaku wygląda się beznadziejnie, spodnie za
szerokie, marynarka za długa itd., takie jest przynajmniej moje odczucie. PS: Kasa=zaradność?!?! czuję się obrażony, bo to znaczy że gówniarz który dostał samochód na urodziny jest zaradniejszy i w ogóle lepszy ode mnie... smutne że tak na to patrzycie....
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 czerwca 2011 o 22:56
no i wyszla dyskusja plci.. ja w zasadzie nie mam co tu gadac, jestem facetem, ale wydaje mi sie ze jednak nie wszystkich to dotyczy, w koncu wchodza w gre jakies gusta, tak? a co do noszenia garniaka na co dzien.. pozdrawiam takie proby w 30 C, zwlaszcza ze lato sie zbliza... poza tym, taki stroj jest niezbyt wygodny, latwy do wybrudzenia, a w razie uszkodzenia - napewno nie tani... zastanawiam sie czy to ze garnitur jest pociagajacy ma podloze majatkowe... w koncu skads sie wziely te stereotypy o kobietach patrzacych na portfel, chcacych sie opierdzielac cale zycie... hmmm
biednybelfer - masz plusa ode mnie, mam dokladnie takie samo podejscie do tematu.
Emce - taki tylko domysl, ok. wlasnie o to mi chodzi. Kazdy sobie chodzi w czym chce. Nawet zul jak chce to moze sobie ubrac garnitur.Pozdro.
Czyli kobiety oglądają obrady sejmu jak mężczyźni pornole?
Zdemotywowanyy - a czy każdy facet w garniturze musi mieć dobrze płatną pracę? Weźmy pod uwagę chociażby taką sytuacje... wesele, garnitury i oczywiście piękne suknie... młody mężczyzna, uczący się jeszcze, któremu zapewne garnitur kupili rodzice, niekoniecznie zamożni też może spodobać się kobietom... Dlatego sądzę, że nie należy kierować się stereotypami (facet w garniturze = dobra praca).
Rozumiem, że patrząc na ten demotywator mogłeś pomyśleć o osobniku z dobrym wykształceniem i pracą, bo chyba większość by tak pomyślała.
demot:SUIT UP!:Barnie Stinson
gusiaaa7 Tyle, że wesela są raz na jakis bardzo rzadki czas, to dosyc kiepski przykład.
Zdemotywowanyy - wesela są cały czas, tylko "każdy chodzi raz na jakiś rzadki czas". Na weselu można spotkać w garniturze wysoko postawionego mężczyznę jak i zarówno takiego, który nie jest zamożny. Podałam tylko jedną sytuacje, w której widać że nie zawsze trzeba posiadać dobrą pracę, aby nosić garnitur i podobać się kobietom. Studniówka, matura, obrona pracy magisterskiej, egzaminy, pogrzeb, oświadczyny, imieniny, urodziny, rozmowa kwalifikacyjna. Te wszystkie okoliczności wymagają założenia garnituru przez mężczyznę ale niekoniecznie oznaczają, że posiada on dobrze płatną pracę...
Szkoda, że moją poprzednią opinię tylko skomentowałeś, a nie uargumentowałeś swojej wypowiedzi.
Bo garnitur=kasa. Kasa=zaradność. Zaradność=poczucie bezpieczeństwa. Poczucie bezpieczeństwa=potomstwo.
Potomstwo=przetrwanie gatunku. To czysta biologia. ;) Facetowi wcale nie jest wygodnie w garniaku, szczególnie latem.
Myślicie, że takiemu pawiowi wygodnie jest popierdalać z takim ogonem? ;>
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 czerwca 2011 o 22:47
bo kobiety są przyzwoite i nie potrzebują nagiego ciała, by ocenić człowieka. :P
poza tym, nie tylko garnitury, takie oficjalne stroje pociągają kobiety, ale też są inne ciekawe fetysze ^^
Najfajniejsze jest to, że w garniaku faceci niezależnie od wieku są pociągający, a kobieta nago pewnie im więcej ma lat tym gorzej wygląda;) Oczywiście, są wyjątki i tu i tam ;P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 czerwca 2011 o 22:41
Mrrrrrrrr :d
ja tam wolę chłopaka w szerokich spodniach i luznej koszulce ,garniaki na mnie nie działają
a już myślałam, że to tylko ja jakaś inna.
na mnie tez garnitury nie dzialaja wole facetow swobodnie ubranych...a latem najlepiej w spodenkach bez koszulki :D
O widzę, że jest nas więcej ;D
No ja się nie dziwię, że jest jak jest skoro większość facetów to patyki, albo beczki.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 czerwca 2011 o 0:12
no i co?
No to, że dziewczyny wolą oglądać ich w garniakach, niż podkoszulkach lub w ogóle bez nich. Po ocenie mojego powyższego komentarza pomyliłem się chyba jednak ze sformułowaniem "większość" i powinienem zamienić je na "właściwie wszyscy".
jestem dziewczyną i ani trochę się z tym nie zgadzam.
Na mnie też nie działają kolesie z garniturach ; )
Jeansy + koszulka , to jest to .. ; D
Bo kobiety lecą na pieniądze. Widzą kolesia w garniaku i myślą, że to biznesmen. A on po prostu był na rozmowie kwalifikacyjnej w McDonalnd's.
Nie wiem dlaczego, ale cos w tym jest :D . Muszę się przyznać :D
Dobra. Ubieram garniak i lecę do Biedronki
Pomyśl głąbie. Garnitur = bogaty typ a jak wiadomo każda suka leci na kase. Bo to są po prostu d.....i które chcą być ustawione na długo.
Więc uważasz, że kobiety, którym podobają się mężczyźni w garniturach są dziw****, tak? W takim razie gratuluję. Szczerze wątpię w to, że kiedykolwiek znajdziesz dziewczynę... Z tak wielkim "szacunkiem" jakim nas darzysz...
Po prostu brak słów... :/
Oj tak...
Mężczyźni w garniturach są seksowni niż ubrani w zwykłe dzinsy...
Wogóle policjanci, strażacy, lekarze są sekswoni w swoich uniformach:)
policjanci sexowni? o mamo uchowaj. Nie znam ani jednego przystojnego o inteligencji juz nie wpominam. Nawet w drogowce gdzie powinni przyjmowac nieco bardziej reprezentacyjnych panow bo w koncu czesty kontakt z kierowcami etc sa sami panowie ponizej przecietnie wygladajacy i ponizej przecietnie inteligentni a jak masz dekolt to sie tak slinia jakby cyckow nie widzieli no ale sa plusy tego bo mozna sie od punktow karnych wykrecic
dał fote modela i podskakuje,ubierz w garniak brzydala-ciekawe czy tak podziała na kobiete
Kurde, chyba muszę zanieśc garnitur do pralni i zacząć nośić go na codzień:)
Jak na nich patrze to raczej tego nie czuje. :(
http://imageshack.us/photo/my-images/715/sejm60019large.jpg/
Paweł Poncyliusz, Radosław Sikorski i Grzegorz Napieralski to przystojne wyjątki;)
bo kobiety mają klase i lubią jak facet wygląda z klasą. a faceci jak myślą tylko o jednym to nie zaimponujesz im inteligencją tylko cyckami. mam szczęście że jestem lesbijką
to rownież szczęście dla nas facetów...a mówią że nie da sie uszczęśliwić wszystkich;]
Tia, jakbym Ci pokazał niektóre kobiety "z klasą", to byś straciła ochotę na miesiąc. Ale co tam, "wszystkie kobiety są piękne i mają klasę, a faceci myślą tylko o seksie". ;]
blee ! .. mi nie podoba się facet który ma garniturek na sobie i na żelowane włoski ! :OO mi tam się skat'y podobają ale dobra.. ;DD
Garnitur podkreśla męską sylwetkę (poszerza barki). Nie wiem po co się rozwodzić nad "kasa", "pozycją" itd >>
za to ja nie cierpię jak facet nosi garnitur, serio
Wiedziałam, że to trafi na główną ;) święta prawda, chociaż ... oprócz garnituru musi być facet, któremu ten strój pasuje.
JA WIEM JAK TO JEST!
Jest to tak że faceci w garniturach działają na kobiety jak kobiety bez ubrania na facetów ponieważ ci faceci noszą garnitury mojej firmy! :D
Bo kobietom nie staje.
nie kazdy wyglada dobrze w garniturze. garnitur musi być dobrany do sylwetki, dobrze skrojony a nie pierwszy lepszy kupiony na bazarku. Co nie zmienia faktu, ze niektorzy mezczyzni rzeczywiscie dobrze wygladaja w garniturach chociaz mu sie bardziej podobaja czarne koszulki i jeansy.
Zgadzam się. Mało który facet ma tak dobrze dobrany garniak, jak ten tutaj ze zdjęcia. Niestety często źle skrojony, niedopasowany sprawia dokładnie odwrotne wrażenie i wygląda po prostu źle. Ale myślę, że to kwestia gustu i wymagań. Na mnie dużo bardziej działa zupełnie inny ubiór. Przede wszystkim, pomijając twarz, to chyba sylwetka musi być najpierw w guście kobiety, dopiero potem strój - by facet mógł pociągać od pierwszego wejrzenia.
Czyli jeśli ubiorę się w garnitur, to będę działał na kobiety tak, jak one na mnie gdy jestem goły? Nie ogarniam tego.
Gdy ubierzesz garnitur będziesz działał na kobiety tak samo jak one na mężczyznę gdy są nagie :)
Dla mnie kobieta im bardziej ubrana tym ciekawsza...a nie taka co w miniówie biega...
To prawda:) Kiedy przechodziłem miastem po maturze w garniaku to wszystkie kobiety się na mnie patrzyły. Tak samo jest kiedy przychodziłem tak do szkoły. Po prostu - choć nienawidzę w nim chodzić to chyba bedę musiał polubić:)
po prostu.... rzadki widok ;D
http://3.bp.blogspot.com/_gyOeNaG3O3U/TF31fVZqSyI/AAAAAAAAAN8/8QrzXoB_M4o/s1600/Barney-Stinson.jpg
Ja niezależnie od ubioru zawsze jestem niewidzialny dla kobiet.
nie smuć się żabko. Znajdzie sie księżniczka, która zobaczy w Tobie księcia i pocałunkiem zdejmie z ciebie klątwe smutku i samotnośći:)
E tam, ja wolę jak facet ma na sobie fajną koszulkę, bojówki i glany ;p
dla mnie bardziej seksowne jest gdy chłopak ma na sobie tylko szorty :D
to 3/4 facetów jest sexy siedzac przed kompem w upalne dni;]
pewnie dlatego, że mężczyźni to tylko o jednym myślą.
a kobiety są wszechstronne. [+]
mmm uwielbiam elegancko ubranych kolesi
Garnitur to taki poniekąd typowy symbol męskości, wiec logiczne, ze facet, ktory go zaklada jest dla wielu kobiet pociagający. Aczkolwiek istnieja liczne wyjątki (patrz wyzej). ;)
Zupełna nagość jest przereklamowana. Nie ma nic lepszego niż kobieta _właściwie ubrana_ do igraszek.
A w praktyce na dyskach w szkole jest odwrotnie - facet załozy jakąś koszulę i spodnie, ew. fryzura na żel, a kobieta 2 kilo tapety :].
Ja tam wolę bez. Muszę wiedzieć jaki towar biorę.
Ale w DOBRYM garniturze. Nie w zielonym, z bazarku, szytym przez nieudaczników... Tylko dobrze skrojonym, z szykownego materiału i w dobrym rozmiarze!
To prosty mechanizm psychologiczny, umożliwiający szybkie zorientowanie się w jakości materiału genetycznego
partnera, wywodzący się już od czasów jaskiniowych.
Mężczyźni szukają kobiet do rozrodu - muszą więc one posiadać takie cechy fizyczne, które ułatwią im zajście w ciążę, donoszenie jej, bezproblemowy poród, a następnie opiekę nad dzieckiem. Krótko mówiąc: szukają okazu zdrowia - ładnej cery, błyszczących włosów, jędrnego, młodego ciała itp. Fizyczne oznaki zdrowia kobiety sugerują męskiemu osobnikowi, że kobieta nadaje się na to, by z sukcesem przekazać jego geny potomkowi. Gdy kobieta jest nago, najłatwiej to ocenić.
Kobieta natomiast szuka u mężczyzny zasobów (proszę się nie oburzać - to prawda). Mogą to być zasoby realnie istniejące w danym momencie lub potencjał do posiadania zasobów, czyli np. inteligencja, wykształcenie, przedsiębiorczość itp. Męskie zasoby to dla kobiety pewność, że będzie w stanie utrzymać swoje dziecko (obrazowo rzecz ujmując: że podczas, gdy ona siedzi z dzieckiem w jaskini, on przyniesie jej z polowania mamuta). Garnitur zaś sugeruje, że mężczyzna należy do wyższej klasy w społeczeństwie, że należy do tej grupy, która zarabia więcej od innych, czyli ma większe zasoby.
Ot i cała tajemnica:)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 czerwca 2011 o 23:30
PIER*OLENIE O SZOPENIE. To żaden mechanizm psychologiczny, a wymysł typowo kulturowy. Oczywiście wpojony, ale
jednak.. Biologia/psychologia może mówić "ten jest umięśniony, bierz go, mocny, dobre dzieci" i tak dalej. Ale
spójrzmy prawdzie w oczy.. Czyżby "brzydcy" dla nas nie mieli powodzenia u innych? A może to ci, których posiadamy, są beznadziejni i okropni dla pozostałych? Zabawa w schematy i infantylizm. Co do garnituru to ja oceniam to racjonalnie. W większości przypadków garnitur = człowiek służący do przyciągnięcia klienta. Ja nie rozumiem,że na was to działa.. Przecież to oczywiste, że to zwyczajny mechanizm reklamy. Np. w takim banku, ma się taki frajer wydawać rzetelny, porządny etc. A na to, że fafluni, to już jakoś szef nie zwrócił uwagi.. Być może sam nie lepszy w sposobie wysławiania. Zakładanie garnituru to prosta baja dla frajerów.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 czerwca 2011 o 0:12
Hevea wyjasnila prosta, lopatologiczna zasade dzialania spoleczenstwa. Tak po prostu jest, chociazby sie chcialo zanegowac to roznym idealistom, to nie jest to mozliwe. Podstawowa biologia. Co do tego ze "brzydcy" podobaja sie rowniez ... cechy osobowosci tez bardzo sie licza. Lepszy mniej przystojny facet ktory dobrze zadba o rodzine, niz superprzystojny ktory ma zjechany charakter. Mozna mnozyc wyjatki, ale podstawowe prawa sa proste.
Ja nie chcę mieć dzieci, więc to by wyjaśniało, dlaczego golizna jest dla mnie przereklamowana :)
To proste - kobiety co do zasady dbają o siebie, dlatego nieporównywalnie większy ich odsetek, w stosunku do mężczyzn, może się bez krępacji pokazać nago.
Tak naprawdę to świadczy tylko o tym, że współczesne społeczeństwo jest nastawione na postać zewnętrzną. Niewiele osób zwróci uwagę na to, że ktoś tworzy tylko proste zdania lub mówi niewyraźnie. Ma GARNITUR więc jest z klasą i ch*j!
Prosty przykład: znajdujecie pod choinką 2 pakunki o tej samej masie i wymiarach. Jeden należy do Was i Wy decydujecie który. Pierwszy jest zapakowany w reklamówkę z Tesco (nieprześwitującą) zawiązaną za uszy, drugi w śliczne kolorowe pudełko z kokardą. Który bierzecie? (:
rozpakowuję oba i biorę ten, który mi bardziej odpowiada- proste i logiczne...
Albo oddaję ładniejszy osobie ,którą kocham... Albo jestem za stary na prezenty :p albo... chyba nie rozumiem tej metafory :(
a moim zdaniem szukasz dziury w całym :P
Ja nigdy nie chodzę w garniturze i nie będę chodził. Musiałbym być debilem aby na codzień w garniaku latać. Nawet jakbym był multi miliarderem to ubierał bym się tak samo.. jak lubie. a to że
się dziewczynom podoba, cóż.. ja się nie będę dostosowywał pod kogoś ;) Mi się np też wiele ubiorów i stylów dziewczyn nie podoba i nic na to nie poradzę.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 czerwca 2011 o 1:46
Akurat TEN konkretny Pan to mógłby być,jak dla mnie, GOLUSIEŃKI albo owinięty w plandekę,a i tak by na mnie działał :))) Oj, oj, oj... :)
Kobietą podobają się faceci w garniakach bo wyglądali jakby mieli kasę ... -.-
kobieta nagoo działa mniej pociągająco na faceta niz kobieta skąpo ubrana - tego nikt nie zaznaczył ...
Garnitur ma to coś co przyciąga kobiety. Sam wiem jak zwracają uwagę na ten rodzaj ubioru. Poza tym mówicie, żeby nie oceniać po wyglądzie, że kasa itp. Po co w ogóle ten temat poruszacie ?
Ach.. żeby to była prawda to bym w samych garniakach chadzał..
Jeśli zobaczysz studenta w garniturze, to znak, że System Eliminacji Studentów Jest Aktywny!
Oj, to prawda, mój facet też tak na mnie działa i baaardzo mi się wtedy podoba, a że lubi chodzić w garniturach...
^^
A tak poza tym, to pan na zdjęciu jest też całkiem fajny, jak dla mnie , to nawet nie musiałby mieć garniaka na sobie! hehe :P
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 czerwca 2011 o 10:59
http://demotywatory.pl/3147930/Najwidoczniej
z tym ze nie koniecznie.. ja nie lubie garniakow. Wrecz trafia mnie jak moj facet chociaz koszule zaklada. W pracy musi chodzic w garniaku, ale dla mnie to nic specjalnego. Wole go w zwyklych dzinsach i T-Shirt´cie.
Garnitur mrrrr :-)
A wiecie jak na niektórych działa koleś w sutannie? Miałam do czynienia z takimi środowiskami. Garniak to pikuś...
gówno prawda z drugą częścia. co to za radocha jak masz podane na tacy. lepiej jak ma fajna bielizne ktora masz okazje osobiście ściagnac:)
Nie uważam, aby noszenie garniturów było koniecznie. Kobietom głównie podoba się, kiedy mężczyzna dba o siebie, wygląda z klasą i zachowuję się jak Dżentelmen. Bo samo nałożenie garnituru nie sprawia, że mężczyzna staję się męski, czy pociągający.
Garnitur byle nie do adidasów ;p
Dla mnie wystarczy koszula z dobrze wyprasowanym kołnierzykiem, ewentualnie mniej oficjalnie, jakaś polówka, byle był kołnierzyk. Pozostałe elementy podkreślające męskość i elegancje faceta, które sprawiają ze staje sie pociągający to: wyprostowana sylwetka, sposób chodzenia, barwa głosu, sposób w jaki zaczyna się uśmiechać (powoli i szarmancko), ZAPACH, dłonie, włosy, buty, głębokość spojrzenia, dobór słownictwa, inteligencja - to jest seksowne dopiero ;) Za tego gościa w garniturze na głownej i brak cycków - plus.
A ja tam wolę dresów ;d
Garnitur musi być dobry. Nie ma nic gorszego niż facet w tanim, źle skrojonym garniaku...
chce się odnieść do wypowiedzi meżczyzn, jakoby kobiety leciały tylko na kase. A czy wy panowie lecicie tylko na cycki? Nie obchodzą mnie pieniadze mojego chłopaka bo nie są one moimi pieniędzmi i nic mi do nich. Ja jestem za tym aby w zwiazkach kazdy miał swoje fundusze a nie jedna strona żerowała na drugiej. Oczywiscie sa kobiety ktore szukaja bogatego mezczyzny zeby nie musialy pracowac i zyly w luksusie ale czy znacie takie przypadki w ktorych udalo sie takiemu pustakowi upolowac miliardera/milionera? Bo ja mam wsrod znajomych dwoch chlopakow ktorych rodzice sa wlascicielami dosyc znanych polskich firm i oni na potencjalne dziewczyny/zony wybieraja ambitne, inteligentne, zaradne dziewczyny a nie pustaki z kilogramową tapetą na buzi. Tak wiec wiecej wiary w dziewczyny i przestencie narzekac a zamist tego znajdzie sobie jakas pasje
No mi raczej nic nie staje ;)
kto tak powiedział? żenada...
wolę mężczyznę w spodniach, bez koszulki, z wystającą gumką od bokserek.
Wtedy mam nogi z waty.
"Mundur oznacza nagość" - Sigmund Freud
Właśnie, że nie chodzi tutaj o codzienne noszenie garniaka. Bardzo pociągają mnie koledzy którzy na specjalne okazje włożą gajerek. Moim zdaniem (i wiem, że nie tylko moim) każdy facet wygląda w garniturze rewelacyjnie!
Za dużo kwejka - http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/a8275a5ea7b8429d09738b3c7d95c3ef.jpg?1307614764
Ehh żeby takich więcej było xD
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 czerwca 2011 o 18:37
kwejk :)
Całe miasto w tych szmatach przejechałem i żadna sobie nie zwaliła-demot z dupy...
To prawda. Uwielbiam eleganckich facetów :)
odpowiedz masz w pytaniu.. bo wtedy wygladamy jak mezczyzni
ale facet może tez wyglądać jak facet nie tylko w garniturze:) na pewno męskości nie podkreślają rurki, w których jego nóżki wyglądają chudziej niż nie jednej z nas, zapewniam też że blond pasemka męskość też nie dodają, panowie:)
garnitury są rewelacyjne ;D nic dodać nic ująć ...
stereotyp. dla mnie garnitury są obleśne i choćby nie wiem jaki były dobrane to i tak chce mi sie rzygać jak widzę faceta odzianego w to coś.
garnitur daje poczucie, że ktoś go noszący ma klasę i kasę = zagadka rozwiązana
a kto by chciał oglądać nie ogolone uda faceta...
kobieta w bieliźnie działa zdecydowanie bardziej na wyobraźnię;)
IP!3RDOL3N!3 w garniturku może być psychopatą i sadychą dzieci dobrze wychowa haha smieszne pozory myla a garniaki są sztywne na maksa i nudziarskie tyle