Dawniej były dobre seriale i za to daje plus. Ale dzisiaj też mamy dobre, a może nawet lepsze. Ale w tamtych czasach ówczesne seriale zdawały się lepsze niż teraz.
Teraz wydają się naprawdę naiwne i ogląda się je głównie ze względu na sentyment. Ostatnimi laty było kilka seriali, na które czekało się z niecierpliwością (LOST, Battlkestar, Jericho). Pierwsze dwa zresztą skończyły jak "Archiwum X" - scenarzyści pogubili się w swoich własnych wymysłach i "wyjaśnienie" w ostatnim odcinku tak naprawdę niczego nie wyjaśniało. ;)
W Lost się scenarzyści nie pogubili. Od początku było wiadomo ile będzie sezonów, wszystko było powiązane ze sobą i odpowiedzi dali - nie wiem jak Ty to oglądałeś, w każdym razie proponuję obejrzeć na nowo od początku do końca, a wszystko będzie jasne. No chyba, że jesteś zbyt ciemny ;)
A w Archiwum X specjalnie nic nie wyjaśniono w ostatnim odc. Twórcy zostawili sobie furtkę do kontynuacji, ale już raczej kinowej.
A za demota plus i do ulubionych. :]
Scenarzyści nie mieli żadnego zamysłu - cały czas improwizowali i POGUBILI się. Zboacz sobie chociażby
na kwestię Christiana Shepparda. Z finału wiemy, że umarł naprawdę, a Smoke Monster przywłaszczył sobie jego
wizerunek (tak, jak później zrobił z Lockiem). Smoke Monster nie mógł opuścić Wyspy. W takim razie jakim cudem
widzieliśmy "zjawę" Shepparda w LA i na pokładzie Kahany? Inna sprawa to kwestia Dharmy - w drugim sezonie te ich
badania wydawały się tak ważne, a ostatecznie porzucili ten wątek, żeby zastąpić go jakimś wziętym z księżyca
mistycyzmem (wątek dwóch nieśmiertelnych braci). Ciągle nie wiemy czym tak naprawdę jest Wyspa i skąd wzięły
się jej niezwykłe właściwości. A zamarznięty kierat i wielki korek wzbudzają śmiech - taki wątek możesz
wstawiuć do kreskówki dla siedmiolatków. ;) Krótko mówiąc. Zawiodłem się, i to naprawdę bardzo mocno. Do końca
czekałem, miałem nadzieję, że twórcy jakoś z tego wyjdą. Nie wyszli... Byłem fanem LOST-a przez sześć lat. Przestałem być w minutę - pierwszą minutę po obejrzeniu finału...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
13 czerwca 2011 o 23:14
@WielkiTUT: Problem w tym, że już dużo wcześniej można było podejrzewać, że oni nie mają żadnej jednolitej wizji serialu. "Archiwum X" trzymało poziom tak do drugiego-trzeciego sezonu. Potem oglądało się z rozpędu...
Kultowe seriale to Lost, Prison Break, House. Zarówno dawniej, jak i obecnie są i były kultowe produkcje filmowe, jak i gnioty. Demot bez sensu. A z dawnych kultowych to jedynie MacGyver, którego tu nie ma.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 czerwca 2011 o 17:41
Ta szczególnie The X-Files 7 sezon. Tu duchowny nie wierzy to potem skłali wierzy po trzech odcinkach zamiana,
na
końcu sam już nie wiedziałem kto wierzy w kosmitów, nagle wyskakuje kosmita pokazuje paszport z Marsa ale
duchowny już nie wierzy, to było głupie dopiero i każdy odcinek ten sam...
Dostane minusy od dzieci które nie oglądały nawet jednego sezonu, a ich TOP seriale to dr.h, pb, lost czyli gorące 16.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
13 czerwca 2011 o 17:57
Akurat seriale rozwijają się w bardzo fajnym kierunku, coraz mocniej zacierając granice między filmem a TV... wielu utalentowanych reżyserów ucieka z Hollywood, bo stacje telewizyjne nierzadko oferują porównywalny budżet z większą swobodą artystyczną. Efektem kampowe True Blood, psychologiczny Dexter czy przesiąknięty rock'n'rollem Californication... Nie lubię sentymentalnych demotów, ale ten to już jest wyjątkowo nie na miejscu.
I piszę to choć jako dzieciak uwielbiałem Friendsów, Bundych i Alfa, a X-Files śniło mi się po nocach.
Masz oglądaj sobie tych swoich Bundych, 11 sezonów, w każdym odcinku ten sam ćwokowaty humor: http://iitv.info/swiat-wedlug-bundych/
Poszukaj dobrze, inne starocie pewnie też się znajdą.
Ja tam wolę Dextera ;)
Nie nadawać na Bundych bo ten serial akurat jest najlepszy z tych wszystkich. Porusza problem szarej codzienności i bez sensu ogólnego. A tak po za tym Al jest zaj$$$sty.
Zabrakło mi tu Miasteczka Twin Peaks, choć uważam, że dziś też są takie seriale, trzeba tylko je umieć w tym gąszczu wyszukać. Taki House na przykład, bo Lost już się skończył. A jak nie, to zawsze można powrócić do Przyjaciół czy Alfa, co dość często czynię.
Autorze demota: ależ Ty bzdury piszesz. Sam jestem pokolenie lat '80 i znoszę bardzo wiele widząc kolejny demotywator z cyklu "dawniej było oj jak fajnie", ale teraz to walnąłęś jak dzik w sosnę. Dowód? Ok, jedziemy: LOST, Dexter, Battlestar: Galactica, Flashforward, Californication, House M.D., True Blood, Prison Break (pierwszy sezon), Big Bang Theory, How I Met Your Mother, Chuck, Vampire Diaries... a listę mogę tworzyć. Wszystko są to seriale komediowe / obyczajowe / romantyczne / sensacyjne / fantastyczne powstałe po roku 2000 które dowolny odpowiednik z Twojej listy wsysają na czysto nosem (no, może Friends wciąż nie ma konkurencji ;)). Sentyment? No spoko, ufam, że jest szczery. Ale w życiu mi nie powiesz, że oglądałeś Alfa siedząc z przejęciem na krawędzi kanapy i czekając cały tydzień na nowy odcinek, no błagam. Tęsknisz bardziej do czasów gdy było się dzieckiem i oglądało te seriale w TV, niż do samych seriali. Ja niedawno robiąc maraton z X-Files nie mogłem uwierzyć jak bardzo kiedyś samo intro potrafiło mnie przestraszyć... ale nie zmienia to faktu iż obecnie uważam go za twór bardzo przeciętny. Legendarny - tak, ale przeciętny.
Dokładnie tak :) Seriali świetnych jest co nie miara i gdyby nie sentyment do starych seriali, to te dzisiejsze byłyby je na głowę! Sam nigdy nie lubiłem seriali za to, że tak wciągały, a gdy człowiek zapomniał o odcinku to był zły. Kończę właśnie 4 sezon Big Bang Theory, pewnie zabiorę się za How I Met Your Mother w te wakacje jeszcze. To po prostu Polska stoi w miejscu i wydaje kolejne beznadziejne seriale typu Prosto w serce czy inne bzdety o miłości. U nas nawet "kultowe" są beznadziejne, poza niewieloma perełkami mamy taką szmirę jak Na dobre i na złe czy M jak Miłość... Ludzie oglądają to chyba tylko dlatego, bo nawet nie wiedzą jak serial może być fajny, więc biorą co im się podstawia pod nos. Jak za komuny - ludzie podcierali się szarym i twardym papierem nie wiedząc nawet, że papier może być miękki i przyjemny w dotyku. Kto spróbował tego drugiego już nigdy nie wróci do pierwszego.
tak, to były seriale... szczególnie "Z Archiwum X" bo opowiadał o rzeczach które mnie bardzo interesują, może większość rzeczy w nim była w nim wymyślona, ale były też, prawdziwe wątki... to był super serial... szkoda,że już go nie ma
Teraz też są dobre seriale.
Piwerwsze sezony Gotowych Na Wszystko i Housa. Teraz też jeszcze zadazaja im sie dobre odcinki.
aha... No i How I met you mother, oczywiscie
dobre były ale dla mnie lepsze są jednak obecne : dexter, prison break, how i met your mother, californication, a nawet true blood i gotowe na wszystko
zagraniczne seriale są na wysokim poziomie, ciekawe i wciągające. nie do porównania te nasze - m jak miłość czy na wspólnej.
a dawniej najbardziej czekałam na 'Tajemnicę sagali'
seriale są tak szeroko dostępne w internecie, ze nie ma co płakać nad nimi.
Teraz też są - wystarczy włączyć odpowiednią stację tv, np. Comedy Central. =) Są Przyjaciele, Allo allo i wiele innych. =) Nie, to nie jest reklama. :P Po prostu lubię ten kanał. =)
Nadal są - Battlestar Galactica, Scrubs, How I Met Your Mother, Borgias, Damages, Rome, czy choćby popularna ostatnio (i w pełniu zasłużenie!) Gra o Tron.
Sam sie wychowałem na serialach z demota, ale poza The X Files i Friends, żaden z tych seriali nie umowya sie, przynajmniej dla mnie(!!!), do tych, które wymieniłem. Sentyment sentymentem.
A tam, marudzenie... w dalszym ciągu powstają świetne seriale, a to, że nie lecą na Polsacie i nie każdy ma do nich dostęp to inna sprawa! Łatwo jest sądzić rzeczywistość po pozorach...
W czasach tamtych seriali byliśmy młodsi - chodziliśmy do szkoły i (choć wrażenie było inne) mieliśmy na nie mnóstwo czasu... Dziś pracujemy od rana do wieczora starając się zarobić na wydatki, które z dnia na dzień są coraz wyższe...
I pewnie stąd ten sentyment... :)
Nie oglądałem żadnego reguralnie. Dzisiaj seriale są lepsze, gdyż mają o wiele wyższy poziom. Nie mówię, że stare seriale były złe, tylko gorsze (no oprócz Twin Peaks xD - a propo, autorze demota, gdzie Twin Peaks?!).
Nie zgadzam się z tym demotem! Teraz też są takie seriale. Na dodatek bardziej na nie czekam niż na te stare, kiedy byłam dzieckiem. Oglądałam je bo były modne, były powiewem Ameryki w polskiej telewizji, ale tak naprawdę to nie wiem ile dziecko mogło z nich rozumieć.
Obrazek trzeci... Różowe lata 70'... ten serial jest nowy... tylko akcja dzieje się w latach 70', przecież gra tam Ashton Kutcher...i nie wygląda jakby miał dwa latka... może najpierw sprawdź wszystkie informacje zanim zrobisz demota;)
Ach, z Archiwum X... Ja wiecznie się kłóciłam z moją mamą, że nie będę miała po tym koszmarów xD
Co do współczesnych seriali, to ja bardzo lubię Bones.
Polecam Pamiętniki Wampirów , jeśli myślisz, że to jakiś serial w stylu Zmierzchu to jesteś w błędzie. To wyjątkowo wciągający i emocjonujący serial. POLECAM, można się wciągnąć;]
Teraz też są, tylko nie wiesz gdzie szukać... Pamiętniki Wampirów? Takie sobie! Skazany na śmierć? to też.
Fringe, Misfits, Medium iitv(info) i znajdziesz co Cię interesuje. Przestań pierdzielić głupoty :P
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 czerwca 2011 o 15:30
Dawniej nie było dobrej alternatywy dla tych seriali.
Jeszcze do niedawna leciało kultowe "Ranczo", ale też się niestety dwa tygodnie temu skończyło...
Love and maried, love and maried... Oni byli niesamowici:)
Pamiętam jak przez pewien czas zwalniałem się z ostatnich minut lekcji, żeby (rzekomo) na autobus zdążyć a na Bundych leciałem.
Tak, Świat wg Bundych był świetny :) A przy muzyce Z Archiwum X zawsze się bałam :p
drogi autorze, wsadź sobie ten przecinek w d*pę, jeśli nie wiesz jak go używać.
A gdzie jest "Thunder in Paradise"?
Jeszcze Renegat, McGyver, Nieustraszony, Sprawiedliwość na 18 kołach :) Pozdrawiam
Dawniej były dobre seriale i za to daje plus. Ale dzisiaj też mamy dobre, a może nawet lepsze. Ale w tamtych czasach ówczesne seriale zdawały się lepsze niż teraz.
...taaa zwlaszcza na swiat wg bundych...
Gra o tron ;)
Tu był niemiły spoiler dla tych co nie widzieli 9 odcinka tego serialu. Współczuję jeśli go zobaczyłeś. :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 czerwca 2011 o 18:10
Teraz wydają się naprawdę naiwne i ogląda się je głównie ze względu na sentyment. Ostatnimi laty było kilka seriali, na które czekało się z niecierpliwością (LOST, Battlkestar, Jericho). Pierwsze dwa zresztą skończyły jak "Archiwum X" - scenarzyści pogubili się w swoich własnych wymysłach i "wyjaśnienie" w ostatnim odcinku tak naprawdę niczego nie wyjaśniało. ;)
W Lost się scenarzyści nie pogubili. Od początku było wiadomo ile będzie sezonów, wszystko było powiązane ze sobą i odpowiedzi dali - nie wiem jak Ty to oglądałeś, w każdym razie proponuję obejrzeć na nowo od początku do końca, a wszystko będzie jasne. No chyba, że jesteś zbyt ciemny ;)
A w Archiwum X specjalnie nic nie wyjaśniono w ostatnim odc. Twórcy zostawili sobie furtkę do kontynuacji, ale już raczej kinowej.
A za demota plus i do ulubionych. :]
@lostek815: Chyba żartujesz, prawda? Nie chce mi się pisać tego samego po raz kolejny. Zobacz
tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=luXl7AnGpKw
http://www.youtube.com/watch?v=l0zrFJYAr28
I nie wysilaj z
przywoływaniem 11 minutowego epilogu z wydania DVD - on wyjaśnia co najwyżej 2-3 zagadki. Cała reszta
pozostaje.
Scenarzyści nie mieli żadnego zamysłu - cały czas improwizowali i POGUBILI się. Zboacz sobie chociażby
na kwestię Christiana Shepparda. Z finału wiemy, że umarł naprawdę, a Smoke Monster przywłaszczył sobie jego
wizerunek (tak, jak później zrobił z Lockiem). Smoke Monster nie mógł opuścić Wyspy. W takim razie jakim cudem
widzieliśmy "zjawę" Shepparda w LA i na pokładzie Kahany? Inna sprawa to kwestia Dharmy - w drugim sezonie te ich
badania wydawały się tak ważne, a ostatecznie porzucili ten wątek, żeby zastąpić go jakimś wziętym z księżyca
mistycyzmem (wątek dwóch nieśmiertelnych braci). Ciągle nie wiemy czym tak naprawdę jest Wyspa i skąd wzięły
się jej niezwykłe właściwości. A zamarznięty kierat i wielki korek wzbudzają śmiech - taki wątek możesz
wstawiuć do kreskówki dla siedmiolatków. ;) Krótko mówiąc. Zawiodłem się, i to naprawdę bardzo mocno. Do końca
czekałem, miałem nadzieję, że twórcy jakoś z tego wyjdą. Nie wyszli... Byłem fanem LOST-a przez sześć lat. Przestałem być w minutę - pierwszą minutę po obejrzeniu finału...
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 czerwca 2011 o 23:14
@WielkiTUT: Problem w tym, że już dużo wcześniej można było podejrzewać, że oni nie mają żadnej jednolitej wizji serialu. "Archiwum X" trzymało poziom tak do drugiego-trzeciego sezonu. Potem oglądało się z rozpędu...
Jeszcze MacGyvera tu brakuje
uwielbiam Przyjaciół, mam nadzieje, że jeszcze kiedyś ujrzę ich w TV ;)
ja sobie ściągnąłem wszystkie ponad 200 odcinków i oglądam już czwarty raz xD genialni są krótko mówiąc
Jeśli lubiłeś przyjaciół to polecam Jak Poznałem waszą matkę.
A co zniknęły?
Przecież one nadal istnieją
Kultowe seriale to Lost, Prison Break, House. Zarówno dawniej, jak i obecnie są i były kultowe produkcje filmowe, jak i gnioty. Demot bez sensu. A z dawnych kultowych to jedynie MacGyver, którego tu nie ma.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 czerwca 2011 o 17:41
Ja ubolewam nad tym że już Świata według Bundych nie emitują. Do Alfa i That's 70's show mam wyjątkowy sentyment.
Ta szczególnie The X-Files 7 sezon. Tu duchowny nie wierzy to potem skłali wierzy po trzech odcinkach zamiana,
na
końcu sam już nie wiedziałem kto wierzy w kosmitów, nagle wyskakuje kosmita pokazuje paszport z Marsa ale
duchowny już nie wierzy, to było głupie dopiero i każdy odcinek ten sam...
Dostane minusy od dzieci które nie oglądały nawet jednego sezonu, a ich TOP seriale to dr.h, pb, lost czyli gorące 16.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 czerwca 2011 o 17:57
czego jak czego ale napewno zabraklo The O.C. życia na fali ;]
Akurat seriale rozwijają się w bardzo fajnym kierunku, coraz mocniej zacierając granice między filmem a TV... wielu utalentowanych reżyserów ucieka z Hollywood, bo stacje telewizyjne nierzadko oferują porównywalny budżet z większą swobodą artystyczną. Efektem kampowe True Blood, psychologiczny Dexter czy przesiąknięty rock'n'rollem Californication... Nie lubię sentymentalnych demotów, ale ten to już jest wyjątkowo nie na miejscu.
I piszę to choć jako dzieciak uwielbiałem Friendsów, Bundych i Alfa, a X-Files śniło mi się po nocach.
A teraz są takie seriale,że się czeka z niecierpliwością kiedy będzie koniec.
Masz oglądaj sobie tych swoich Bundych, 11 sezonów, w każdym odcinku ten sam ćwokowaty humor:
http://iitv.info/swiat-wedlug-bundych/
Poszukaj dobrze, inne starocie pewnie też się znajdą.
Ja tam wolę Dextera ;)
Wiesz, co to jest przecinek?
samiec muszki przecinki? tych co się w czasie zbiorów rzepaku rozlatują po okolicy?
Piekielny hydry z H3 w awatarze. Szacun. :D
Dzisiaj też są takie ;)
Dzisiaj można ściągać nowe seriale sezonami :) a kiedyś każdy czekał bez wyjątku na kolejny odcinek :)
Mi się jeszcze kojarzą takie seriale jak " Żar tropików ", Cobra, Renegat no i Magnum :)
Uwierzcie, że teraz też są takie.
Nie nadawać na Bundych bo ten serial akurat jest najlepszy z tych wszystkich. Porusza problem szarej codzienności i bez sensu ogólnego. A tak po za tym Al jest zaj$$$sty.
Dziś też są - szczególnie Amerykanie potrafią cały czas robić naprawdę znakomite seriale.
Dexter. kazdy odcinek sciaga sie dzien po emisji w stanach ;)
No sorry ale nadal są. Głupi demot.
Zabrakło mi tu Miasteczka Twin Peaks, choć uważam, że dziś też są takie seriale, trzeba tylko je umieć w tym gąszczu wyszukać. Taki House na przykład, bo Lost już się skończył. A jak nie, to zawsze można powrócić do Przyjaciół czy Alfa, co dość często czynię.
Bzdura, teraz też są takie seriale, a nawet lepsze, w zależności od gustów: Californication, Dr House, Gossip Girl...
Gossip Girl, serio?
@up : A dlaczego nie? Ja też lubię Gossip Girl.
Bo, obiektywnie(!) rzecz biorąc, to nie jest dobry serial. I dlatego nie używałabym Gossip Girl, chcąc zanegować opinię autora tego demotywatora.
Gossip girl jest może fajne, ale nie równa się z serialami z tamtych czasów ;)
teraz to sie sciaga seriale albo online oglada
czy ten na 2 obrazku, na dole po prawej to Will Smith?!?
I dalej są, tylko w polskiej telewizji z nimi cienko.
a teraz to nie ma?? bezsensowny demot
Autorze demota: ależ Ty bzdury piszesz. Sam jestem pokolenie lat '80 i znoszę bardzo wiele widząc kolejny demotywator z cyklu "dawniej było oj jak fajnie", ale teraz to walnąłęś jak dzik w sosnę. Dowód? Ok, jedziemy: LOST, Dexter, Battlestar: Galactica, Flashforward, Californication, House M.D., True Blood, Prison Break (pierwszy sezon), Big Bang Theory, How I Met Your Mother, Chuck, Vampire Diaries... a listę mogę tworzyć. Wszystko są to seriale komediowe / obyczajowe / romantyczne / sensacyjne / fantastyczne powstałe po roku 2000 które dowolny odpowiednik z Twojej listy wsysają na czysto nosem (no, może Friends wciąż nie ma konkurencji ;)). Sentyment? No spoko, ufam, że jest szczery. Ale w życiu mi nie powiesz, że oglądałeś Alfa siedząc z przejęciem na krawędzi kanapy i czekając cały tydzień na nowy odcinek, no błagam. Tęsknisz bardziej do czasów gdy było się dzieckiem i oglądało te seriale w TV, niż do samych seriali. Ja niedawno robiąc maraton z X-Files nie mogłem uwierzyć jak bardzo kiedyś samo intro potrafiło mnie przestraszyć... ale nie zmienia to faktu iż obecnie uważam go za twór bardzo przeciętny. Legendarny - tak, ale przeciętny.
Dokładnie tak :) Seriali świetnych jest co nie miara i gdyby nie sentyment do starych seriali, to te dzisiejsze byłyby je na głowę! Sam nigdy nie lubiłem seriali za to, że tak wciągały, a gdy człowiek zapomniał o odcinku to był zły. Kończę właśnie 4 sezon Big Bang Theory, pewnie zabiorę się za How I Met Your Mother w te wakacje jeszcze. To po prostu Polska stoi w miejscu i wydaje kolejne beznadziejne seriale typu Prosto w serce czy inne bzdety o miłości. U nas nawet "kultowe" są beznadziejne, poza niewieloma perełkami mamy taką szmirę jak Na dobre i na złe czy M jak Miłość... Ludzie oglądają to chyba tylko dlatego, bo nawet nie wiedzą jak serial może być fajny, więc biorą co im się podstawia pod nos. Jak za komuny - ludzie podcierali się szarym i twardym papierem nie wiedząc nawet, że papier może być miękki i przyjemny w dotyku. Kto spróbował tego drugiego już nigdy nie wróci do pierwszego.
Zabrakło kobry
tak, to były seriale... szczególnie "Z Archiwum X" bo opowiadał o rzeczach które mnie bardzo interesują, może większość rzeczy w nim była w nim wymyślona, ale były też, prawdziwe wątki... to był super serial... szkoda,że już go nie ma
Teraz też są dobre seriale.
Piwerwsze sezony Gotowych Na Wszystko i Housa. Teraz też jeszcze zadazaja im sie dobre odcinki.
aha... No i How I met you mother, oczywiscie
z tego co pamiętam to były chyba podobnie ogłupiające i ograniczające
Za 20 lat to samo będą dzisiejsi nastolatkowie pisać...
Niema Świata według Kiepskich i 13 Posterunku to niema nic.
aleś przecinek j*bnął
achh różowe lata 70-te :)
A teraz tylko "Dr. House" i "Przygody z Minecraft".
Dziś też są, wbrew pozorom. Kości, CSI, Dr House, Magia Kłamstwa... Chociaż tamte, one mają inną magię, wspomnienia... :)
A Dexter? i House?
Oddajcie Alfa ;((
1. 'Swiat wedlug Bundych'
2. Kojarze, ale nie pamietam.
3. Jw.
4. Alf
5.Hmmmmm, 'Druzyna A' ??
6. Idk...
7. 'Przyjaciele' - nie lubilam
8. 'Z archiwum X'
Teraz też takie są ;p
Wtedy oglądali seriale bo nie było Demotywatorów ...
A gdzie "Renegat"?? ;p
Druzyna A,Gliniarz i prokurator a mój ulubiony to Świat według Bundych
Na coś można czekać. Oczekuje się czegoś, szczególnie czegoś, co uważamy za nam należne i oczywiste.
Teraz też są.
Dawniej byli tacy ludzie którzy, wiedzieli jak używać przecinków.
Jeszcze "Nash Bridges" :)
a ja dalej czekam z niecierpliwoscia na Dr. House'a
Teraz też są ale nie w telewizji polskiej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 czerwca 2011 o 21:33
dobre były ale dla mnie lepsze są jednak obecne : dexter, prison break, how i met your mother, californication, a nawet true blood i gotowe na wszystko
Jak to nie ma ?! A "Bones", najlepszy serial.
Te dwa pierwsze to takie bez rewelacji wybrałeś... Ale reszt ajak najbardziej :)
ee eee jeszcze było Ally McBeal :D:D:D
zagraniczne seriale są na wysokim poziomie, ciekawe i wciągające. nie do porównania te nasze - m jak miłość czy na wspólnej.
a dawniej najbardziej czekałam na 'Tajemnicę sagali'
seriale są tak szeroko dostępne w internecie, ze nie ma co płakać nad nimi.
Hahahah M jak Miłość, to jest kurcze.. no jakiś nic. Szkoda gadać.
świat wg bundych i Alf był dobry
friends
"Różowe lata siedemdziesiąte"! Kurczę, już prawie zapomniałem o tym świetnym serialu.
Teraz też są - wystarczy włączyć odpowiednią stację tv, np. Comedy Central. =) Są Przyjaciele, Allo allo i wiele innych. =) Nie, to nie jest reklama. :P Po prostu lubię ten kanał. =)
O tak... teraz od miesiaca ogladam Drużyna A :) stare seriale wymiatają.. teraz same m jak miłość itp leci.. szkoda gadać, wszystkie o tym samym.
Nadal są - Battlestar Galactica, Scrubs, How I Met Your Mother, Borgias, Damages, Rome, czy choćby popularna ostatnio (i w pełniu zasłużenie!) Gra o Tron.
Sam sie wychowałem na serialach z demota, ale poza The X Files i Friends, żaden z tych seriali nie umowya sie, przynajmniej dla mnie(!!!), do tych, które wymieniłem. Sentyment sentymentem.
Przyjaciół i Z archiwum X oglądam do dzisiaj na necie.
A tam, marudzenie... w dalszym ciągu powstają świetne seriale, a to, że nie lecą na Polsacie i nie każdy ma do nich dostęp to inna sprawa! Łatwo jest sądzić rzeczywistość po pozorach...
a gdzie sloneczny patrol ?
demot:Ja się pytam:gdzie zdjęcie Airwolfa i MacGyvera!
W czasach tamtych seriali byliśmy młodsi - chodziliśmy do szkoły i (choć wrażenie było inne) mieliśmy na nie mnóstwo czasu... Dziś pracujemy od rana do wieczora starając się zarobić na wydatki, które z dnia na dzień są coraz wyższe...
I pewnie stąd ten sentyment... :)
Przecież teraz też są świetne seriale: Dexter, dr House, Prison Break, Lost, The Simpsons, American Dad, Family Guy...
O matko, no są, no są, ale jak ktoś wychowywał się w tamtych czasach, to wie, o co autorowi chodziło :)
Nie oglądałem żadnego reguralnie. Dzisiaj seriale są lepsze, gdyż mają o wiele wyższy poziom. Nie mówię, że stare seriale były złe, tylko gorsze (no oprócz Twin Peaks xD - a propo, autorze demota, gdzie Twin Peaks?!).
Dziś też seriale są zarąbiste. Ale Twoja interpunkcja nie jest zarąbista.
Ooo dziękuje za uświadomienie mi, że Hanka Moody gra ten gościu z Archiwum X ^^ wczesnie sie zorientowalam ale dzieki i tak za wrzucenie tego ^^
A gdzie "Cudowne Lata"?
no wiesz.. moja babcia na m jak miłość zawsze tak czeka
ktoś zapomniał wkleić jeszcze obrazka z MODY NA SUKCES.
Teraz tez sa swietne. Np. Glee czy dr. House. A z polskich Czas honoru.
TERAZ TEŻ SĄ!! KOŚCI, DWÓCH i PÓŁ, COUGAR TOWN, MONK, HOUSE i zapewne znajdzie się coś jeszcze tylko, że teraz nie mam czasu oglądać tv...
Nie zgadzam się z tym demotem! Teraz też są takie seriale. Na dodatek bardziej na nie czekam niż na te stare, kiedy byłam dzieckiem. Oglądałam je bo były modne, były powiewem Ameryki w polskiej telewizji, ale tak naprawdę to nie wiem ile dziecko mogło z nich rozumieć.
Przyjaciele ;d
Obrazek trzeci... Różowe lata 70'... ten serial jest nowy... tylko akcja dzieje się w latach 70', przecież gra tam Ashton Kutcher...i nie wygląda jakby miał dwa latka... może najpierw sprawdź wszystkie informacje zanim zrobisz demota;)
Z archiwum X:D Bałam się jak cholera ale nie opuściłam żadnego odcinka...:)
NADAL Są. dziękuję dowidzenia
teraz wszystko ściąga się z neta ..
Kiedyś na odcine serialu czekało się cały tydzień, teraz wystarczy zbuforować on-line. Czy życie nie stało się prostsze?
No masz rację, ale jakoś seriale wolę oglądać w telewizji niż gnić przy tym komputerze.. większy ekran i w ogóle obraz wyższej jakości ;)
Ach, z Archiwum X... Ja wiecznie się kłóciłam z moją mamą, że nie będę miała po tym koszmarów xD
Co do współczesnych seriali, to ja bardzo lubię Bones.
Polecam Pamiętniki Wampirów , jeśli myślisz, że to jakiś serial w stylu Zmierzchu to jesteś w błędzie. To wyjątkowo wciągający i emocjonujący serial. POLECAM, można się wciągnąć;]
Teraz też są, tylko nie wiesz gdzie szukać... Pamiętniki Wampirów? Takie sobie! Skazany na śmierć? to też.
Fringe, Misfits, Medium iitv(info) i znajdziesz co Cię interesuje. Przestań pierdzielić głupoty :P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 czerwca 2011 o 15:30
min.''Moda na sukces''?
Ja nadal czekam aż zaczną od nowa puszczać "friends" ;)
a dziś mamy torrenty... ;)
Jeszcze taka polska produkcja jak Lokatorzy z 2001 roku, czy każda inna, która starsza...
Za Wings...dostałeś ode mnie autorze mocne.
Chyba ktoś tu nie zna zasad interpunkcji.
Nie można chyba caly czas żyć przeszlością, to tak jakby mówić ze za komuny bylo lepiej...
A ja się pytam gdzie MacGyver?
A gdzie moda na sukces? ; P
... Bo nie było wyboru i oglądaliście to co było.
Ja nie oczekiwałem na seriale, bo bawiłem się na dworze
Przyjaciele !!
nostalgia faggot
albo bajki - Dragon Ball, godzina 16 na dworze pustki.
+ za Przyjaciół :)
Bajer z bel er a gdzie dru carey show fajny demot