Wiadomo, że najwięcej o młodzieży, rzadkim wychodzeniu w domu piszą ci, którzy cały dzień siedzą przed komputerem. Myślą że jak oni tak robią to już wszyscy ;f
@eMCe88, jasne, Ty czesto piszesz o "gimbusach", co jest negatywnym pejoratywem, mimo, ze demot nie dotyczy ich bezposrednio. Tak sie wlasnie propaguje stereotypy, nie sadzisz ? Ja tez moglbym przeciez pisac o debilnych dresiarzach, ktorzy dla szpanu chodza w spodniach z krokiem przy kolanach i sluchajacych rapu, a na koniec powiedziec, ze ja mowie o pojedynczych jednostkach. Zreszta skoro mowimy o tych haniebnych stereotypach, to moze przekonaj moich dwoch pobitych sasiadow i sasiadke, ktorej wywazyli drzwi paru kiboli - dresiarzy, bo uslyszeli z ulicy, jak ktos spiewa "sto lat...", co blednie zinterpretowali jako piosenke na czesc znienawidzonej przez nich druzyny. Nie ma co, madrzy ci dresiarze. Stereotypy mowia o wiekszosci, niedawno byl wlasnie taki demot, ze stereotypy nie dotycza wszystkich, lecz wiekszosci i moge zrozumiec, ze jest wielu madrych dresiarzy, ale wiekszosc jest tępa. Z tym demotem tez bym polemizowal.Mam lub mialem wiele znajomych w wieku licealnym, akurat oni tworza ta madrzejsc mniejszosc, ale jak mi opowiadaja o swoich licealnych kolegach i kolezankach, to mam wrazenie, ze niestety, ale stereotyp o mlodziezy nastoletniej jest prawdziwy, z tym, ze jest rowniez wiele wyjatkow przeczacych tej regule.
Abo taki widziana przez nas na ulicy 16-latka wcale nie ma 16-lat tylko 25, ale jest drobnej budowy i niewysoka;] a w wieku powyżej 20 lat to chyba wypada miec dzieci, nie?
@eMCe88, jezu, ile zagmatwania w tej wypowiedzi. No wiec "dresiarz" - to jakbys nazwal taki stan umyslu, ci ludzie raczej nie sluchaja Bitney Spears ani Mozarta, czy Sepultury, oni sluchaja rapu. Na jakies podstawie twierdze, ze kibole to dresiarze ? A kim sa kibole ? Milosnikami baletu i muzyki klasycznej ? Wez juz nie wmawiaj ludziom, ze przykladowy dresiarz, to milosnik sztuki wyzszej, chodzacy ideal kultury i szacunku, bo zaklinasz wtedy rzeczywistosc. Juz Ci powiedzialem, niedawno na moja kamienice napadla grupka kiboli, ich stan umyslu byl mi nieznany, ale ubrani byli jako przykladni dresiarze i co ? Zlali mi sasiadow i wtargneli do mieszkania mojej sasiadki. Poza tym mieszkam w takiej kolorowej okolicy, mam znajomych, z ktorymi laczy mnie tyle, ze mowie im "czesc", ktorzy wiem, ze sa fanatykami pilkarskimi i lubiacymi rap. Co jakis czas policja przyjezdza, bo wszczynaja burdy i zaklocaja spokoj. Jeden z nich pobil swoja matke. To oczywiscie skrajny przypadek, nie bede twierdzil, ze tak wyglada modelowy wzorzec milosnika rapu i kibola. I przestan mi zarzucac, ze powielam stereotypy pochodzace z mediow. Mowiac "dresiarz" nie mam na mysli kolesia, co tylko chodzi w spodniach dresowych, a osobe, ktora wpasowywuje sie w stereotypowy wzorzec zachowan. Wiedze swoja czerpie z mojego miejsca zamieszkania, znam paru tych ludzi wiele lat i wybacz, ale kazdego z nich mozna nazwac "dresiarzem" czy tez "milosnikiem rapu" i kazdy z nich jest pusty, glupi, ordynarny. Chcialbys pewnie wierzyc, ze ci, co sluchaja rapu w glebii sa wrazliwi, inteligentni, lubia czytac ksiazki Dostojewskiego, Tolstoja i Gogola, bo ludzie lubia widziec jak ktos lamie pewien stereotyp stale zakorzeniony w kulturze i zgodze sie, ze na pewno jest tam takich wielu, ale nie powiesz mi, ze "dresiarz" - z jego cala negatywna konotacja - nie jest w 95% przypadkow wielbicielem kultury hip hopowej. Aha, poza tym jestes hipokryta. Nie sledze wkolo tu Twojej tworczosci, ale wybiorczo czytajac Twoje madrosci, przynajmniej 5 razy widzialem, jak naskakujesz na gimnazjalistow. Mow co chcesz, ale Ty tez propagujesz stereotypy.
@eMCe88, czyli moze nawet sie zgadzamy, bo gdybys wyniosl z moich komentarzy to, co napisalem a nie to, co chcialbys z nich wyczytac, to bys zauwazyl, ze ja nie twierdze, ze wszyscy sluchacze rapu, czy osobnicy chadzajacy w dresach to tumany. Lecz twierdze, ze wiekszosc. I swojej wiedzy nie czerpie z tego, co uslysze w wiadomosciach, tych malo ogladam, ale z tego, z czym naocznie sie spotykam. Znow co do "kiboli mnie nie zrozumiales. Sa dwa rodzaje fanow: kibice i kibole. Sam lubie futbol, sam rzadko, ale czasami chodze na mecze mojej ulubionej druzyny i wiem, czym jest normalny kibic. Ale ja mowie o "kibolach", ktorzy sa wandalami i kretynami. Tacy wlasnie zbili moich sasiadow, tacy wczesniej zbili szybe paradujac po ulicy mojemu znajomemu, cieszac sie ze zwyciestwa swej druzyny, tacy wlasnie wracajac z meczu kopali i wybijali szyby w autach, ktore mijali. To nie sa rzeczy jakies bardzo mi odlegle - te rzeczy dzialy sie niedaleko mnie. Jak mowilem: wychowalem sie w brzydkiej okolicy, pelnej stereotypowych dresiarzy, wiec moja wiedza wynika nie z tego, co gdzies uslyszalem, a z tego, z czym mialem stycznosc. Oczywiscie wiem o tym, ze jest wielu takich, co daja dobry przyklad kulturze hh, przykladowo wiem, ze Otyla Jedrzejczak lubi rap, a to inteligentna kobieta. Z mojego miasta wywodzi sie OSTR i bardzo go lubie, to wrecz chluba rapu, wiem, ze ukonczyl szkole muzyczna. Ale gdy statystycznie sprawdzic, to realia beda brutalne. Gdyby zrobic taka sonde i zebrac jakichs wybiorczych przedstawicieli wszystkich gatunkow muzyki - popu, rocka, metalu, muzyki klasycznej, rapu i sprawdzic jakos ich inteligencje, powiedzmy badajac ile ksiazek czytaja, jaka wiedze o swiecie maja, gdyby jeszcze sie dalo, to poziom ich kultury, to zaloze sie, ze na koncu byliby przedstawiciele hh. Albo zrobic inne badania. Zapytac sie wybitnych przedstawicieli inteligencji polskiej. tj. znanych pisarzy, dziennikarzy, aktorow, ludzi ktorzy prowadza bogate przedsiebiorstwa, no moze tez niektorych politykow, choc pewnie zaraz wyjmiesz stereotyp, ze politycy sa glupi, a nie madrzy - jakiej muzyki sluchaja. Moze z 5% z nich faktycznie bedzie sluchac rapu. Tak ja to widze: nie wszyscy, ale wiekszosc przedstawicieli kultury hip hopowej sa debilami.
@eMCe88, mowie, ze wiekszosc, bo tak mi mowi doswiadczenie. Przypuscmy, ze osobiscie poznalem 50 kolesi sluchajacych rapu i przypuscmy, ze o 45 z nich mam bardzo zle zdanie, to co, to nie jest podstawa do tego, bym mogl osadzic, ze wiekszosc tego srodowiska sa idiotami ? Oczywiscie mozna sie klocic, zawsze mozesz odeprzec, ze po prostu mialem pecha, ze takich, a nie innych ludzi spotkalem, ale badzmy szczerzy, podstawe mam, by tak to osadzic. Co do "kibola" to wybacz, ale sie czepiasz tylko nazewnictwa. Ok, moze byc tez bandyta - mnie to wszystko jedno, chodzi o mentalnosc czlowieka tylko i z jakiego srodowiska taki "bandyta" sie wywodzi i znow nie robilem sondy, ale nawet Ty przyznasz, ze najczesciej sa to osoby, ktore deklarujac przynaleznosc do jakiejs subkultury, to pewnie by ja nazwali hip hopem. Albo jesli np. ktos napadnie na policjanta ? Moze to byc kazdy, ale przyznasz, ze jesli ta osoba jest mloda, to najczesciej rowniez bedzie to ktos z subkultury hh. Moj wujek jest policjantem w Sieradzu, kiedys zaatakowali go przedstawiciele tego nurtu "JP na 100%". Nie slyszalem jeszcze nigdy o jakims metalu, ktory by bez uzasadnienia zaatakowal policjanta. Jesli dziewczyna idzie ulica i slyszy chamskie zwroty dobiegajace w jej kierunku, to statystcznie kto najprawdopodobnie to bedzie ? Pewnie dresiarz, ktory slucha rapu, bo raczej nie metal, czy milosnik muzyki klasycznej. Szabelkowac na zasadzie, ze wymienisz mi paru wyksztalconych raperow nie ma sensu. Moge Ci nawet dolozyc jeszcze jednego rapera: DKA. Ostatnio zrobil sie troche zbyt popowy, ale na poczatku swietnie sie zapowiadal, jego teksty poruszaly wazne kwestie. Slynal z tego, ze w swoim czasie byl mlodziezowym mistrzem Polski w skoku w dal oraz tym, ze ma dyplom amerykanskiej uczelni, chyba ukonczyl prawo, albo filozofie. Chodzi o odbiorcow jednak, ktorzy w swej wiekszosci pochodza z marginesu spolecznego, dlatego wlasnie sluchaja tej muzyki, bo mowi o nich, o tym skad sie wywodza, o braku perspektyw itd. Eldo, OSTR, Fisz to dla tych ambitniejszych, wiekszosc jednak jest z nurtu wielbicielu Ryska Peji, bo on "reprezentuje biede" - glownie ta umyslowa. No ale to wlasnie jest na tyle lekkie, latwo przemawiajace do mlodziezy, ze to jego i jemu podobnych sie slucha najczesciej, co tez wystawia ich sluchaczom pewne swiadectwo.
@eMCe88, przede wszystkim buduje swoje opinie na moich obserwacjach. Ok, pokazania skrajnosci glupoty nie jest dosc reprezentatywne. Zatem sprobujmy z innej strony... W ciagu mojego zycia, a zyje dluzej niz Ty poznalem wielu, wielu roznych ludzi, majacych rozne gusta muzyczne, majace rozne poglady religijne, polityczne, poniewaz mnie nie obchodzi kto jaki jest, mnie w ludziach tylko interesuje ciekawa, niebanalna osobowosc, nie mam zadnych uprzedzen. Poznalem przy tym wiele inteligentnych osob i gdyby podsumowac to wszystko, to wyszloby, ze najinteligentniejsi sa przedstawiciele muzyki metalowej. Ja takiej nie slucham, wole lzejszego rocka, ale w taki wynik ukladaja sie moje prywatne spostrzezenia. Wsrod przedstawicieli muzyki metalowej znalazly sie studentki medycyny, filologii polskiej z uniwersytetow Jagielonskiego, z lodzkiej akademii medycznej; praktycznie wszyscy lubili czytac powazna literature, mieli wyrobione zdania w powaznych dziedzinach, jedna osoba byla fanka starego kina, jedna byla baletnica, wystepujaca na deskach znanego teatru, a jeszcze inna byla "tylko" ksiegowa w jednej z firm budowlanych, ale za to bardzo madra zyciowo, z kolei jedna byla artystka, potrafiaca cuda zrobic z pedzlem i olowkiem. Wszystkie te osoby sluchaly roznego rodzaju metalu, czasem laczac to z dawnym polskim rockiem. Jednak wsrod mych licznych doswiadczen nie ma ani jednej osoby z subkultury hip hopowej, ktora moglbym mile zapamietac. Mam same negatywne wspomnienia. Tak wlasnie ludzie sobie wyrabiaja zdania. Nie z mediow, a na podstawie swoich doswiadczen. Dlatego uwazam dzis, ze na 10 fanow hh, madra bedzie najwyzej jedna, dwie osoby. Ale spoko, o przedstawcielach muzyki typu trance, house tez mam ujemna opinie.
Ale ja właśnie mówię o tym, że ludzie widząc nastolatka z wózkiem zaraz sobie myślą, "taki młody, a już dziecko ma - ale patologia". Co jest głupie, to że prowadzę wózek nie znaczy, że to moje dziecko, mało tego, nawet jeśli moje, to niekoniecznie jest to patologia.
@Znienawidzona
Opierasz się na ankietach? Ankiety nie oddają tego co się dzieje w szkołach. Zaznaczyli sobie ze pija żeby pochawlic się przed kolegami.
Kyd - jakoś mam podobne obserwacje, że gdyby mówić o tym jaka subkultura jest najinteligentniejsza, to zdecydowanie najlepiej wypadają ludzie słuchający ciężkich brzmień. Nie wszyscy oczywiście, i to moje własne odczucie, ale zgadzam się z wypowiedzią. Rock, metal to muzyka ludzi inteligentnych.
Nie zgadzam się. Bzdura trzeba pamiętać ze częste ocenianie książki po okładce jest błędem, każdy przecież ma serce i dorasta. I jeśli ktoś teraz popełnia błędy to za parę lat może być kimś wielkim. częste przyczyny złego zachowania młodzieży mogą wynikać z kłopotów w domu i nie tylko. Każdy zasługuje na szanse;)
Fajnie się dowiedzieć, że są jeszcze normalni chociaż juz uważani za nienormalnych. Bo normalni to tacy którzy sie zachować nie potrafią-taki stereotyp.
masło maślane, normalnych jest duzo, tylko nie w stereotypie naszych babć, które były wychowane na innych troche wartosciach, nie miały dostepu do tego co sie dzieje na całym świecie, wiec nie miały tez mozliwości takiego przemieszania kulturowego jakie jest obecnie.
To mnie właśnie denerwuje, tak naprawdę schludnie ubrany, kulturalny, nie biorący używek i ambitny student może być gorszym gnojem od stereotypowego drecha. Tak naprawdę jedyne czym powinniśmy wartościować ludzi to nie uroda, inteligencja, kultura osobista, a jego szacunek do innych ludzi.
+18 to nie tylko głupia cyfra, coś powinna znaczyć. Przed 18 jest okres dojrzewania, także fajnie mają palacze, upijające się do nieprzytomności nastolatki i ćpuny.
+18? Dlatego że nasi durni rządzący tak kiedyś ustalili? Za swoje czyny odpowiadasz już wcześniej. 18 to głupia
cyfra, jak w USA 21, a w Austrii lub w Luxemburgu 16. W Landzie Tirol jest od 14 i co? Same degeneruchy tam chodzą, bo
się piwa mogą legalnie napić 4 lata przed polakami...? Co w tym złego że młody człowiek, który ma powiedzmy 16 lat w piątek, po szkole przyjdzie sobie do domu i kulturalnie się napije piwa? To nic złego. Gorzej gdyby ojciec (oczywiście 18+) chodził non-stop pijany.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 czerwca 2011 o 16:07
Mozg człowieka kształtuje się średnio do 21roku życia. DieselBoy czyli Ty do 21roku życia np. nie piłeś? A jeżeli Twój kształtował się do 22roku? Zabiłeś setki komórek.
@behemothka Piłem, ale niedużo i rzadko. Poza tym byłem młody i głupi. W naszym kraju wiadomo, że nikt nie będzie pił dopiero od 21 lat, bo prawnie można od 18. W dodatku nie chodzi o zabijanie komórek, bo alkohol zawsze zabija, ale o rozwój mózgu. Widzieliście obraz mózgu przepitego w dzieciństwie alkoholem? Możecie porównać sobie do jabłka. Dojrzałe, świeże jabłko - zdrowy mózg; dojrzałe, zgniłe jabłko - przepity mózg. @soviet Wiem, mnie też mało to obchodzi. Ale pytałeś się, czy to coś złego, więc odpowiedziałem.
Zgadzam się z kolegą. W moim byłym Liceum(bo już studiuję) co druga jest puszczalska,co druga chla wódę jak nie jeden facet,co druga ma dziecko w młodym wieku. To samo tyczy się mojego młodszego rodzeństwa w gimnazjum-jak widzę te 14-latki wysmarowane i wyuzdane, to pytam się, o kim autor demota pisze?
Skąd wiesz, że co druga puszczalska- Przespałeś się z nimi? Co druga chla wódę- piłeś z nimi? Co druga ma dziecko- taa jasne w to Ci na pewno uwierzę, a po za tym czy dziecko w liceum zawsze musi być wpadką?! A może to dziecko z wyboru? Nigdy się nad tym nie zastanawiałeś.
@behemothka Dziecko w liceum, z wyboru? No w to raczej nie uwierzę. Kto by chciał sobie dodawać więcej obowiązków robiąc dziecko, w czasie gdy nauka powinna być priorytetem, a i tak zabiera dużo czasu?
DieselBoy, tak w liceum dziecko z wyboru. Większość ludzi żyje w takiej "moralnej klatce". Gdzie dziecko w okresie nauki to w ogóle zło, grzech i cholera wie co jeszcze. Nie napisałam, że wszystkie dzieci u nastolatek to ciąże z wyboru ale także temu nie przeczę. Po za tym dlaczego większość za granicę dorosłości uważa jakąś tam uchwałę(czy kij wie co to) że dorosłość osiąga się w Pl w wieku 18lat. Jeden będzie dorosły mając 15 drugi 20. Więc nie powinno Cię dziwić dziecko u dziewczyny mającej 16 lat. Po za tym popatrz jak teraz to wygląda: w gimnazjum i liceum to zło i "rujnowanie" przyszłości, studia to też źle bo przydałoby się je skończyć, po studiach to też źle bo praca by się przydała itd. Nagle w wieku 45lat uświadamiamy sobie, że przydałoby się mieć dziecko. Czy to nie jest według Ciebie bardziej chore od nastolatki z dzieckiem?
behemothka- Tak, widzę codziennie te dziewczyny, pijane, rzucające się na każdego chłopaka. Niektóre się nie kryją, i pytają wprost, czy ktoś ma może ochotę na sex? bo one akurat mają. A co do dzieci, może nie co druga,ale mają. Każde to wpadka
@maciekwikA Tylko czemu akurat piszesz tylko o dziewczynach. Spoko, chłopcy nie robią tego, nie chleją i nie robią
sobie dzieci. Szczególnie śmieszy mnie pierwsze i ostatnie. "Puszczają się" same z sobą i zachodzą w ciąże z
niepokalanego poczęcia. ;/ Gadasz całkowite głupoty. Jeśli co druga, to wychodzi na to że równo połowa ma dzieci,
połowa pije i połowa śpi z każdym. Chodzisz do LO i masz aż takie problemy z matmą? xD Ale jeśli już tak
błędnie określasz młodzież to chociaż wspomnij o płci męskiej. Śmiem nawet twierdzić, że w swoim dość krótkim życiu spotkałam więcej 'nie normalnych' przypadków wśród chłopców.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 czerwca 2011 o 22:36
On po prostu chciał coś napisać. A w treśc tych komentarzy nie wierzę bo są jakoś mało realne. Chyba, że jakiś
dom publiczny otworzył swoje liceum... inaczej tego nie potrafię wytłumaczyć. Nie masz prawa oceniać tego czy się
puszczają i piją, co do szkoły przychodzą nawalone? Na każdej przerwie WC są zajęte przez kopulujących
licealistów? Albo po prostu napisz, że tylko Ty w tej szkole to wzór cnoty, prawości i porządku, a reszta to k...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 czerwca 2011 o 22:45
@behemothka No, ale jeżeli już chodzi do tego liceum, to wypadałoby te liceum skończyć. A nie zawalić szkołę, bo nagle się zachciało dziecka. A zamiast uczyć się na sprawdziany, trzeba było zmieniać pieluchy i karmić niemowlę. Naprawdę nie widzisz tu żadnego problemu?
Dziecko nie przekreśla szans na skończenie liceum. Jest coś takiego jak indywidualny tok nauczania dzięki czemu matka może się uczyć w domu i spokojnie zdać np. maturę. Dla jest to niemalże fikcyjne zjawisko ale tak jest. Nie, nie widzę problemu. Decydując się na dziecko decydujemy się na wszystkie konsekwencje.
W każdej grupie społecznej są jakieś stereotypy, starsi ludzie są uważania za zrzędy i walczący o miejsce w
autobusie rozpychaniem się, mlodzież też jest różna i nie należy jej klasyfikować na gorszą i lepszą tylko
różną. Wcześniejsza młodzież była taka sama. Denerwuje mnie takie pisanie "co się stało z dzisiejszą
młodzieżą", "za moich czasów to dzieci się w piaskownicy bawiły a teraz tylko komputery". Wszystko jest tak jak
było tylko my tego nie dostrzegamy albo nie chcemy dostrzec.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 czerwca 2011 o 12:33
Jest dużo osób należących do oazy, itp, tylko przyćmiewają je stereotypy o młodzieży. Trzeba szukać takich osób, a na pewno się znajdą:)
Pozdrawiam wszystkich nie palących, nie pijących i należących do oazy:)
Chyba wręcz przeciwnie. Powiesz, że nie pijesz, nie palisz i nie ćpasz, to wezmą cię za idiotę. Szesnastolatka, która otwarcie przyzna, że jest dziewicą, prawdopodobnie zostanie wyśmiana. Uczniów nieściągających (czyli: nieoszukujących) na egzaminach uznaje się za frajerów. Słowo "moralność" brzmi dzisiaj staroświecko i zbyt górnolotnie, wzbudza raczej litość, a nie szacunek. No chyba, że właśnie to miał na myśli autor, pisząc, że młodzież "ma się dobrze". Nie wiemy dokładnie (mówię to jako młody człowiek), jak sytuacja wyglądała kilkadziesiąt lat temu, bo nie było nas wtedy na świecie, nie doświadczyliśmy realiów tamtego okresu, ale można się domyślić, że obecnie (z racji promowanego przez media niefrasobliwego stylu życia, dostępności różnorodnych używek i ogólnego wygodnictwa, niewymagania od siebie niczego) stopień demoralizacji młodzieży jest znacznie wyższy. Obawiam się zatem, że wyjątkami są osoby "normalne" (z punktu widzenia etyki).
Padlo tu stwierdzenie, że szesnastolatka, która przyzna otwarcie, że jest dziewicą zostanie wyśmiana.
Nie wiem w jakim srodowisku żyjecie (wiele właśnie zależy od środowiska), ale u mnie w szkole, w dzielnicy, gdy ktoś powie Ci w wieku 16 lat, że już współżyje to inni są w szoku. Sama mam 15 lat i mam wielu kolegów starszych, którzy tego nie robili i w najbliższym czasie nie zamierzają.
Mam też wielu kolegów przeciwnych narkotyzowaniu się i paleniu papierosów. Jedyną ich wadą jest np. pójscie na imprezie i raz na miesiąc wypicie czegoś. Jednak większość moich znajomych ma pasje (trenują coś albo grają na instrumencie itp.) i nie w głowie im takie rzeczy.
Są oczywiście wyjątki, ale to mniejszość :)
@xpear Kto jest w szoku? Pewnie osoby starsze, bo wątpię, żeby takie wyznanie przyprawiło młodego człowieka
(mającego dostęp do Internetu, oglądającego tv) o gęsią skórkę. Jedyną wadą raz na miesiąc wypicie czegoś?
Brzmi to dość niewiarygodnie, ale cóż - może po prostu masz niebywałe szczęście i żyjesz wśród naprawdę
przyzwoitych ludzi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 czerwca 2011 o 13:53
w gimnazjum (miałam lat 15 wtedy) na nk dowiedziałam się,że moja koleżanka z podstawówki współżyje regularnie od 1 kl gimnazjum. Mnie osobiście przyprawiło to o gęsią skórkę. Nie wiesz, wydaje mi isę, że masz trochę "spaczony" obraz młodzieży.
Mam 16 lat. Nie pije, nie pale, nie ćpam . Nawet nie przeklinam. Nie mam ani jednej znajomej, która nie jest dziewicą. Mam kilka takich, które chcą z tym zaczekać do ślubu , a reszta uważa, że 16 lat to stanowczo za mało na seks. Moralność jest podstawą i jak najbardziej wzbudza szacunek.
Także polecam rozejrzeć się trochę bardziej i zauważyć, że młodzież wcale nie jest taka zepsuta jak sądzisz.;) Owszem widuję ludzi zepsutych, aczkolwiek nie jest to na pewno większość, a właśnie wyjątki jak wspomniał autor demota;)
Pozdrawiam.;)
Ale mówimy chyba o tym, jak sprawa wygląda teraz. Jeszcze parę lat temu było trochę inaczej, przynajmniej tak wynika z moich obserwacji. Poza tym w każdej, nawet najbardziej zdegenerowanej grupie ludzi, zdarzają się wyjątki.
Ja tylko pragnę napisać, że przebywam w dobrym towarzystwie i przykłady, które podali @xpear i @niezdemotywowana nie są rzadkością. Znam oczywiście ludzi, którzy nie wiedzą co to moralność, ale powiem szczerze, że na 10 porządnych moich znajomych trafi się jeden taki. Pozdrawiam :)
@strumienswiadomości- zauważ, że my też piszemy na bazie swoich obserwacji. Mam 15 lat i jak moja rówieśniczka powiedziała, że obciągała swojemu chlopakowi byłam w szoku i inne osoby w moim wieku (lub troszkę starsze) zareagowały podobnie.
I jak mówiłam. Znam też ludzi, którzy np. ćpają, ale są zarazem bardzo kulturalni i uprzejmi i nie robi nikomu innemu krzywdy. Bronią słabszych i walczą o tolerancję. To, że ktoś pije alkohol to niszczy siebie, a nie kogoś innego. Zupełnie inaczej wygląda sprawa, gdy ktoś znęca się nad kimś. Wtedy możemy powiedzieć, że dlaczego on tak robi, nie powinien. Jednak takie osoby są w mniejszości. I bardzo się cieszę, że własnie takich ludzi znam jak najmniej ;)
@strumienswiadomosci, kilka lat temu jak było? Chyba jedynie tak, że nie było tv i nie pokazywali tego w takim stopniu jak teraz. Nic innego być nie mogło.
A nie wpadłaś na to, że coraz większa popularność mediów, takich jak tv czy Internet, może mieć związek z upadkiem obyczajowości? Niektóre programy telewizyjne tępią wrażliwość, zobojętniają na krzywdę i cierpienie, banalizują zło. Net natomiast stwarza mnóstwo możliwości, ale tylko od konkretnego użytkownika zależy, jak zostaną one wykorzystane. Swobodny dostęp do pełnych przemocy gier czy stron pornograficznych z pewnością nie wpływa pozytywnie na stan moralny młodych ludzi. Pozostaje mieć nadzieję, że akcje typu "Nasze dzieci w sieci" coś zmienią. Chociaż i tak wszystko w rękach rodziców.
@strumienswiadomosci, ale nie możemy zrzucać winy na rozwój techniki. Wcześniej też był seks, alkohol, narkotyki, papierosy i był taki sam dostęp do tego, to fakt, że w szkołach wcześniej za to karali a teraz wpisze uwagę i cieszy. Młodzież miała i ma własny rozum, więc jeżeli ktoś myśli to wie co wypada co nie a jak nie myśli to nawet czasy kamienia łupanego nic by nie zmieniły.
Sam internet młodym ludziom nie szkodzi. Jesli ktos sam jest na tyle mądry to po przeczytaniu jaki ma się odlot np po trawce jej nie weźmie, a jeśli ktoś chce to i tak to zrobi.
Poza tym mówi tez się wiele o ludziach, którzy cierpią przez takie rzeczy.
Czy myślisz, ze jak słucha się teraz tyle w tv, że trzynastolatka czy piętnastolatka zachodzi w ciążę to nie daje nam młodym ludziom do myślenia?! A czy jeśli mówi się o tym, że ktoś wyskoczył z okna po LSD, bo myślał, ze umie latać to nie daje nam do myślenia?
Trzeba umiec analizować fakty i uczyć się z błędów popełnionych przez kogoś :)
Rewelacje na temat nastolatek zachodzących w ciążę może szokowały i dawały do myślenia, ale jakieś 10 lat temu. Aktualnie nie mówi się o tym w mediach, bo takie przypadki są dość częste i nikogo specjalnie nie dziwią. Ba, nawet zachęca się młodzież do uprawiania "bezpiecznego seksu". Behemothko, zauważ, że nikt nie rodzi się z wyrobionym światopoglądem. Na sposób myślenia młodego człowieka wpływ ma wychowanie, jakie odbiera od rodziców (a współcześnie coraz częściej słyszy się o zwolennikach tak zwanego "bezstresowego wychowania", które w praktyce polega na zrzuceniu odpowiedzialności za swoje dziecko głównie na szkołę), a także (a może: przede wszystkim) środowisko, w którym przebywa. Poza tym media propagują modę na Zachód, a skandaliczne przejawy demoralizacji zdarzały się w Ameryce już wtedy, gdy podobne zjawiska podlegały u nas powszechnej naganie, były po prostu nie do pomyślenia. Xpear, problem tkwi właśnie w tym, że nie wszyscy potrafią wyciągać logiczne wnioski z obserwacji rzeczywistości; proces socjalizacji przebiegł w ich przypadku w niewłaściwy sposób. Chodzi mi o to, że zdecydowana większość nieetycznych aktów w wykonaniu młodzieży stanowi efekt braku odpowiedniego wychowania, a niekontrolowane korzystanie z zasobów sieci może (ale nie musi) dodatkowo pogorszyć sprawę.
I tu się z Tobą zgadzam, że bezstresowe wychowanie to brak wychowania. Niestety widać później efekty. Ale nie wszędzie tak jest, kilkanaście/dziesiąt lat te,u też było różnie, jednych rodzice pilnowali coś było nie tak i dostał po du.ie ale było też tak, że było wychowywane przez podwórko. Teraz jest więcej przypadków wychowania przez podwórko bo rodzić nie ma czasu(albo nie chce mieć) porozmawiać z dzieckiem. Moim zdaniem i tak większość powinna wiedzieć nawet dzięki tym nieszczęsnym mass mediom co jest dobre a co złe i powinni posiadać własny rozum umiejętnie go wykorzystywać.
Człowieku, przeczytaj swój post i powiedz, kto jest bezmózgiem. Mam to gdzieś, że zostanę zminusowany przez tobie podobnych. Ile osób znasz osobiście z dzisiejszej młodzieży? Nawet jeśli znasz 200, są jeszcze tysiące innych i co ty człowieku możesz o nim wiedzieć? To tak samo jakbym ja napisał, że starzy ludzie są chorzy, potrafią tylko plotkować na temat innych, narzekać itd., jakbym powiedział, że wszyscy nauczyciele szukają tylko okazji do udupienia ucznia, jakbym napisał, że każdy policjant czeka tylko, żeby wlepić ci mandat...
@LampsPL zgadzam się w 100%. Opinia danej osoby na temat młodzieży zależy tylko i wyłącznie od środowiska w jakim się przebywa. Np. ja mam do czynienia z niezbyt dobrym moralnie towarzystwem, ale mimo to nie myślę, że wszyscy młodzi ludzie to złooo itp. Znam sporą gromadę ludzi sympatycznych, odnoszących się z szacunkiem do innych i mających umiar w spożywaniu alkoholu.
Te wyjątki, są wyjątkowymi osobami, które dają sobie rade pomimo głupich i bezmyślnych naciągań, docinek "młodzieży". Często to tylko one utrzymują dobrą opinię nastolatków, ale i tak są uważane za gówniarzy przez starszych, bo oni myślą że wszyscy sa tacy sami, piją, palą, ćpają...ale tak nie jest.
Ile już razy słyszałam "Ta dzisiejsza młodzież..." Wszyscy mówią o nas źle jako o ogółu, nie rozumiem tego bo większa część młodzieży jest na prawdę ok a te wyjątki psują nam opinię. ;/
Minusują cię sfrustrowani dorośli, którzy poznali same wyjątki, albo w ogóle nikogo nie poznali i sugerują się obrazem z TV, albo nie potrafili dobrze wychować swoich dzieci :)
a ja zapytam ; co sie przejmujecie tak opinią innych ? Ja mam własne życie, robie swoje i nie interesuje mnie to, co powiedzą inni, kiedyś z tego wyrośniecie. Nie obchodzi mnie, że ktoś pomyśli jaki to ja zły jestem i zdegenerowany gdy pije sobie piwo ze znajomymi na ławce po ciężkim dniu w pracy. Niech sobie myślą co chcą, przecież masz swój rozum i doskonale wiesz co robisz. A młodzi ? Są tacy sami jacy my byliśmy, po prostu się czasy zmieniają :)
Ja Ci odpowiem, dobrze? Czy przejmuję się tym? Niezbyt, ale gdy ktos życzy mi śmierci tylko dlatego, bo wyglądam troszkę inaczej niz inni i mówią, ze trzeba mnie za to spalić na stosie to już coś jest nie da się po prostu olewać, nie sądzisz?
Słyszałam dzisiaj w autobusie głośną rozmowę paru dzieciaków, na oko w wieku 14-15 lat, o jaraniu zielska itp itd, kiedy to robią i gdzie i za ile kupują, i jak to się ostatnio fajnie ujarali. Z ust dziewczynki padł tekst, że "wszystkiego trzeba spróbować" na co kolega jej się odciął: "a ch*ja już próbowałaś?". Nie zaprzeczyła. Ok, może jestem tylko parę lat starsza, ale jak stykam się z taką młodzieżą to nie widzę tego co oni czyli "fajnej zabawy" a jedynie zniszczone dzieciństwo. Chciałabym wierzyć, że to tylko wyjątki jednak mam przeczucie, że będzie tylko gorzej. I chyba zrezygnuję z zakładania rodziny :/
Większość takich dzieciaków to pozerzy, wiem bo sam znam takich geniuszy. Bardziej od takich rozmów, które są żenujące i po części śmieszne denerwują mnie niewychowane roczniki poniżej 93. Na przykład taki pozer w "tjuningowanym" Golfie II, który jedzie przez całe miasto z muzyką na 3/4 głośności, albo 20 paro letni facet, który zachowuje się jak 16 latek, który sapie do wszystkich, chleje jak świnia, rozwala ławki w parku itp. To jest dopiero wychowanie.
Oczywiście takie rzeczy się zdarzają, ale czy napewno mówili prawdę? A może chcieli tylko popisać sie przed koleżanką? Tego nie wiemy. A mogło też tak być.
Koleżanka sama się popisywała nieźle więc nie wiem. Może i prawda, że tylko w gębie tacy mocni są, kłamią żeby zaszpanować, co jest trochę pocieszające ale nie mniej żenujące.
Ta dokładnie, sam jestem nastolatkiem, a kurde nie pije, nie palę...
Gdzie ta sprawiedliwość, każdy patrzy powieszchownie...
Hahha - ja nie pije, niezły kawał... ;P
Mógłbym przesłać 572-stronnicowe sprawozdanie z badań statystycznych prowadzonych przeze mnie w obrębie mojego powiatu na młodzieży w wieku 8-19lat, jednak ich część zawierająca akta sądowe jest tajna.
witam. jestem Tomek, za 2 dni kończe gimnazjum. jestem nastawionym wrogo do "normalnej" większości,aspołecznym inteligentnym ale niezbyt bystrym(to możliwe) leniwym nerdem i no-lifem (z wyjątkiem nie grania w MMO) bez przyjaciół i znajomych (brak kont na NK,FB, zero "foci" itp.)bez dziewczyny chociaż jednostronnie zakochany- nigdy jej nie powiedziałem, za 2 dni idziemy w różne strony świata, jeżeli mogłem mieć jakiekolwiek szanse- nigdy się o tym nie dowiem. militarysta o skłonnościach psychopatycznych (ale nikogo nie zabiłem. bardzo chcę parę osób ale nie są warci odsiadki)buntownik. naiwny patriota z błędnego poczucia obowiązku pchający się do wojska.
zdolny nawet do zdrady ojczyzny w wypadku nie przyjęcia do naszej armi będę próbował do marines tak nassrane mam we łbie propagandą. i chcę powiedzieć NIE JESTEM NORMALNY. I NIE CHCE BYĆ !
Najgorsze jest to , że nastolatek który nie pije , nie pali ,nie bierze prochów i nie słucha polskiego hip-hopu jest
powszechnie tępiony przez tych którzy właśnie to robią i za wszelką cenę chcą mu zniszczyć życie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 czerwca 2011 o 15:17
To niech nie zadaje się z takimi ludźmi i ignoruje ich zdanie. Bo po co przejmować się zdaniem osób
"przegranych"?
To, że jestem uznawany za maminsynka, bo nie mam zamiaru psuć se zdrowia dla "fajności" w oczach
kolegów co o mnie
zapomną, gdy tylko skończy się szkoła i nie powiedzą nawet "cześć" na ulicy, to nie znaczy,
że mam jeszcze tych
głupców słuchać. Więc proszę was, osoby, które nie piją/palą/ćpają, żebyście
ignorowali obrazy takich osób
i nawet nie próbowali się z nimi zadawać, bo to tylko może skończyć się tym, że
sami w to wejdziecie, by nie
być już dłużej obrażanym.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 czerwca 2011 o 19:27
eMCe88, niestety dla większości słuchający hip-hopu to jakiś społeczny degenerat z łysą głową i łomem w łapie.
Tak można do każdego rodzaju muzyki przyporządkować. Metal to brudas, z długimi włosami, z pentagramem na szyi, czytający biblie szatana, odprawiający czarne msze i jedzący koty,
Jazz to stary dziadek z fajką w bujanym fotelu. Klubowa to puste różówe panienki i "zimne łokcie" w 20letnich golfach.
dajcie spokój, a kiedyś nie było inaczej? nasi rodzice czy dziadkowie byli idealni?
w każdym pokoleniu jest inaczej, to prawda, bo technologia idzie do góry. Może i nawet internet zgorsza, jednak nie każdy jeest głupi i lekkomyślny.
czy kiedyś nie było narkomanów, młodzież palącą u pijącą? może nie było tego, aż tak widać, ze względu jakie były kary w szkole. Jednak to nie oznacza, że tak jest.
mam 17 lat i mam się dobrze, moi przyjaciele i znajomi również. Co prawda, niektórzy nadużywają używek, jednak nie jest ich ponad połowa ani nic z tych rzeczy.
każdy ma prawo przeżyć życie jak chce.
spójrzcie na Rydiela, on stoczył się przez narkotyki, ale jego teksty, coś całkowicie i nieodwołalnie niezwykłego. mnie dużo pomogły.
:)
Co wy sobie wyobrażacie ? Myślicie że życie to taka fajna sprawa ? Wg. Was "normalna młodzież" to dla mnie szczeniaki wychowane bezstresowo. Właśnie tu widać kto jest narcyzem, wielka polska młodzież, która nie wie co to życie w miejscach czasem gorszych niż getto. Nie macie pojęcia co się dzieje na polskich osiedlach. To dla mnie śmieszne że o ciężkim życiu wypowiadają się ludzie dla których największym złem jest nie otrzymanie nowszego telefonu czy brak komputera. Czasem jest mi wstyd że żyje z takimi osobami jak niektórzy z Was.
Ps. Dla uświadomienia, mieszkam w Krakowie, na osiedlu kurdwanów, więc nie chce widzieć komentarzy że to co napisałem to gówno prawda bo pewnie mieszkam w luksusie.
no cóż, nie wszyscy mają takie beztresowe życie. bo jest młodzież, która choruje, na nieuleczalne choroby,
młodzież, która cierpi z powodu staczania się rodziców, czy cokolwiek inne. gwarantuję, że jak ktoś miał
piękne dzieciństwo to nie każdy musi takie mieć.
ja nie mam.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 czerwca 2011 o 15:31
Co masz na myśli zdebilowacenie? Nie wrzucaj każdego do jednego worka jasne? A wszyscy, którzy tu twierdzą, że nie palą, nie piją, nie klną myślą, że są wyjątkami, może od razu wybitne jednostki osobowościowe?! Wy myślicie że 20, 40, 60, itd. lat temu nie było alkoholu, papierosów, narkotyków?! Myślicie się, nie było takiej medialnej nagonki na to. Z dzisiejszą młodzieżą nie dzieje się nic niedobrego, po prostu są sobą tak jak ich ojcowie, dziadkowie, pradziadkowie itd. Teraz jak się widzi nastolatkę pijaną to już alkoholiczka, jak dziewczynę w ciąży to puszczalska, tak było jest i będzie i gó.no wam do tego. Każdy żyje swoim życiem i nim powinien się zajmować, a nie pisać na demotach jaki to on zaje.isty nie jest bo ma średnią 5,0 i wzorowe zachowanie. Zrozumcie to wreszcie, bo nie pamięta wół jak cielęciem był.
Zbebilowacenie hmmm... są produktem swoich niezbyt rozfgarniętych rodziców, którzy spłodzili ich przez przypadek albo brak wiedzy o antykoncepcji. To nie jest ich wina, że nie grzeszą wysokim IQ. Po prostu ludzie mało inteligentni rozmnażają się w największych ilościach a efekty widać z pokolenia na pokolenie coraz wyraźniej.
Właśnie czytałam na necie o swoim osiedlu, że niby patologia, że cała młodzież to dresy, pijaki i dzi**i.
Wkurzona weszłam na demoty i co znajduję? Wow. Jedno zdanie, które opisuje całą tą głupią rzeczywistość.
Nienawidzę, gdy ktoś kieruje się stereotypami. Nie każdy dres musi być debilem bez serca, a dziewczyna w krótkiej spódniczce dz.... Zastanówcie się czasem zanim coś o kimś powiecie, bo możecie się bardzo mylić.
aż specialnie zalogowałam się żeby napisać komentarz pod tym demotywatorem a więc nie rozumiem dlaczego wy macie takie złe zdanie na temat młodzieży dzisiejszych czasów ponieważ ona nie jest taka zła jak się wszystkim wydaje oni poprsotu umieją się dobrze bawić i nie zamierzają patrzec na to co mówią inni a komu to nie pasuje nie serdecznie się odpier***i od nas i od tej młodzeży bo mam tej gadki o Nas serdecznie dosyć Dziękuje za przeczytanie Pozdrawiam Młodzież bądzcie tacy jacy jesteście i nie zmieniajcię się bo ktoś tak mówi tak trzymać kocham was
Kreujecie swoją opinię na bezsensownych, bezpodstawnych opiniach i populistycznym gadaniu na temat młodzieży. Twierdzenie że obecna młodzież jest "zła" jest przejawem nieznajomości dzisiejszych realiów. Może opisze młodzież sprzed ok. 10 lat: gdy poszedłem do zerówki w 2000r. moja podstawówka była połączona w nowo powstałym gimnazjum. W trakcie gdy ja byłem w zerówce szkołę 2 razy ewakuowano z powody rzekomego podłożenia bomby pod szkołę. Później się okazywało że robili to starsi uczniowie którym nie chciało się pisać klasówek. Z tego co wiem w wcześniejszych latach też były takie przypadki. Później skończyli budować gimnazjum i najstarszych przenieśli do nowej szkoły. Po skończeniu podstawówki trafiłem do gimnazjum (w 2007r.) przejść się po korytarzu to był istny przejaw odwagi u pierwszoklasisty. Większość starszych to byli dresiarze. Częste były przypadki kradzieży telefonów i innych rzeczy osobistych. W kiblach strasznie śmierdziało od dymu papierosowego. Gdy byłem w 3 klasie praktycznie już nie słyszałem o przypadkach znęcania się nad młodszymi uczniami, a w kiblach nie śmierdziało. Wniosek: to wy tak widzicie dzisiejszą młodzież a ludzie starsi od np. dzisiejszych 15-latków o 5,10 czy 15 lat na pewno nie byli lepsi. Tyle że wy sami tego nie widzicie bo albo nie zwracaliście na to uwagi albo staracie się o tym zapomnieć.
tak, tak dzisiejsza młodzież pali i pije.. Ludzie ogarnijcie się! Zapytajcie ludzi po trzydziestce, czy nawet
rodziców czy oni nie pili i nie palili w naszym wieku..Dla przykładu mój tata spróbował papierosów w wieku 9 lat
.Nie mówię, że to dobre,bo jest to beznadziejne, ale nie oszukujmy się młodzież nie jest aż taka całkiem inna
jak kiedyś, tylko z wieloma rzeczami już się nie ukrywa i robi to dla popisu..:|
Co z tego to, że czasem napijemy
się piwa oznacza, że jesteśmy już patologią i zgorszeniem.. Bez przesady.. Nie mówcie, że wy nie
próbowaliście..
Po prostu ciągnie do tego co jest zabronione..
Dzieci też się bawią na dworze w zabawy i jeszcze nigdy nie spotkałam się z takimi historyjkami jak z demotywatorów, że dzieci się przechwalały co mają, albo gadały o iPod'ach..
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 czerwca 2011 o 20:46
Ale tego, że dolna granica się obniża to chyba nie zaprzeczysz? Kiedyś dyscyplina była bardziej zachowywana, a i dostępu ludzie aż takiego nie mieli. Teraz bezstresowe wychowanie jest na topie i młodzi sobie za dużo pozwalają.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 czerwca 2011 o 21:28
Dolna granicja się się obniża, ale może niekonieczne z tego powodu jakim myślisz? rodzice dziecka pracują, a to dziecko jest pozostawione same sobie. Robi to co jego koledzy,a to, ze najczęściej imponują nam Ci źli to własnie dziecko, któremu rodzic nie wytłumaczy staje się taki jak reszta.
Nie wierzycie? Obejrzyjcie sobie galerianki. Idealny przykład dziewczyny, która chciała zostać polubiona przez popularne dziewczyny zaczęła sie sprzedawac, bo one tez tak robiły.
@behemotha A gdzie tam taki sam. Nie było internetu - nie było masowej pornografii dla nastolatków. A gazety XXX by
dostać, trzeba było się postarać. Rodzice bardziej pilnowali młodych. A dolna granica? Niech będzie i 18, jakiś próg musi być, a ponieważ każdy dojrzewa inaczej, nierealne jest ustawienia granicy dla każdego z osobna.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 czerwca 2011 o 20:02
Filmy porno i gazety tego typu były i z dostępem wcale tak źle nie było, wystarczyło mieć starszego kolege, brata. Nie było internetu to fakt ale dalej jest wszystko podobnie. To że rodzice pracuję to nie jest usprawiedliwienie bo każdy powinien znaleźć dla dziecka chociażby godzinę na szczerą rozmowę o wszystkim, a nie unikania niektórych tematów. Uważanie że dolna granica się obniża nie ma sensu bo jeszcze nie tak dawno dziewczyny wychodziły za mąż w wieku 12 lat i rodziły dzieci w tym czasie. Każdy powinien wiedzieć co może a czego nie, a rodzice powinni w tym pomagać.
''Co z tego to, że czasem
napijemy się piwa oznacza, że jesteśmy już patologią i zgorszeniem''
magiaslow ma racyje;) piwo jest dobre... Ciekawe jakby zrobić ankietę wśród ludzi po 30 ciekawe co by odpowiedzieli na pytanie: Kiedy po raz pierwszy spróbowałeś alkocholu?? Pewnie połowa ludzi odpowiedziała by że jak był nastolatkiem ;))
Ten demot zawiera błąd. Błąd logiczny. Wyjątek to czynnik/rzecz/osoba/zdarzenie itd. odbiegające od powszechnie przyjętych/prawdziwych reguł, faktów czy założeń. Większość polskiej młodzieży to niedojrzali gówniarze, umilający sobie czas wszelkiego rodzaju libacjami, których niejeden żul spod sklepu by się nie powstydził czy też chamskim krytykowaniem wszystkiego, co możliwe, bez szacunku i trwałych wartości. Zagubieni młodzi ludzie. Uwierz mi, wcale nie mają sie dobrze. Takie są fakty, tak jest z większością. Jeśli uważasz inaczej, wartowałoby wyjść na spacer gdzieś poza strzeżoną dzielnię domków jednorodzinnych. No offence.
Powtarzam, taka jest WIĘKSZOŚĆ, nie mówię, że wszyscy. Ale zdecydowanie nie mniejszość. Dlatego sorry, ale słowo "wyjątki" jest tutaj nie na miejscu, z dupy wręcz.
Nie rozumiem, jak widząc kogoś młodego z piwem można go natychmiast oceniac jako niewychowanego tępaka który skończy w poprawczaku. Ja co piątek, czasem rzadziej, trochę się napiję (oczywiście z umiarem, chociaż ze 2-3 razy przegięłam xd), a mimo to dobrze się uczę, mam ambicje, pasje, nie dokonuję rozbojów w biały dzień i nie zaźgam kogoś dlatego, że się krzywo spojrzał. Robicie z igły widły ^^ Poza tym, jak już wcześniej wspominano, nie wierzę, że młodzież wcześniej nie sięgała po różne używki i była nienagannie oh ah wychowana ;)
Jeżeli młody stoi z piwem pod sklepem, to sorry,ale jak mam go oceniać? że jest fajny? bo stoi pod sklepem? że
każdy może krzyknąć PATRZ TO ON! ON MA PIWO!
Sorry,ale jeśli jesteś taka ambitna, to powinnaś pić gdzieś w zaciszu, a nie pokazywać wszystkim, TAK TO JA (ulenka007) PIJE PIWO,PATRZCIE!
Ja jestem nienagannie wychowany i się tego nie wstydzę. See U.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 czerwca 2011 o 22:34
Czy ja mówię, że stoję pod sklepem? Nie, nie stoję i chyba żadna myśląca niepełnoletnia osoba tak nie robi ;] Ciekawe czy kiedykolwiek kogoś takiego spotkałeś.
PS. Fajnie, że zrozumiałeś sens mojej wypowiedzi ;|
nie chce mi sie czytać waszych komentarzy, ale mam nadzieje, ze ktos w tym gąszczu "m e r y t o r y c z n e j
argumentacji" zechciał zauważyć, że jeśli ktoś "nie zyje nie ma sie dobrze" (wyjątek od propozycji nr 1 "zyje i ma sie dobrze") to raczej nikomu nie psuje opinii.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 czerwca 2011 o 21:59
wyjątki?! stary znajdz mi jakiegos chlopaka / dziewczyne ktora ma 16 lat, nie palila nie pila nie cp*la nie kochala sie ma dobre oceny nie wybila szyby nie mowi je*ac policje nie zachowuje sie jak dzicz nie smieci slonecznikiem nie jest dwuliwoym ch*jem to dam ci plusa za tego demota.
Teraz to przesadzasz, ja w wieku 16 lat nie paliłam, nie ćpałam, nie wybiłam szyby i nie latałam po mieście krzycząc je.ać policje, nie biegałam jak dzicz dwulicowa tez nie jestem zresztą to wszystko do dnia dzisiejszego
Moze zastanowmy sie najpierw, kogo powinnismy nazywac nastolatkami?? Bo ci ludzie z obrazka wygladaja na 17-20. A w dzisiejszych czasach 12latkowie kaza sie traktowac jak nastolatkow (mam taki przypadek w domu). Z drugiej strony skoro takie 12letnie dzieci chca byc nastolatkami, to niech sie zachowuja jak nastolatkowie, a nie jak dzieci, do ktorych przeciez nie chca juz nalezec. Czysta logika.
Jak czytam tak to wszystko to widzę ,że większość osób to ludzie,którzy po prostu nie znają nastolatków . Na prawdę to, że w waszej okolicy jakieś 13stki jarają czy się ' puszczają' to nie znaczy ,że cała Polska młodzież jest taka.. i na prawdę te osoby to wyjątki.. Po prostu nie znacie nastolatków,albo jak już znacie to mało.. Nie róbcie nam takiej opinii, bo to na prawdę jest głupie..
Moja nastoletnia kuzynka niedawno zaszła w ciążę. Miał być ślub, życie jak w bajce ale na miesiąc przed ślubem, panu młodemu się odwidziało i zostawił ją..Teraz cała rodzina ubolewa jaka ona to jest biedna, że sama z brzuchem..Sratattata.. Tylko nikt nie pomyślał że mogła mu dupy nie dawać albo pomyśleć o gumie. Dzisiejsza młodzież? Niee to tylko poszczególne wyjątki jak mówi Demot ;)
Jak dobrze nie być wyjątkiem.
Albo że szesnastolatek może mieć aż tak młode rodzeństwo. Albo, że może być już wujkiem.
Trzeba było nie palić zwiniętych w dywany z tesco chemikaliów zwanych inaczej papierosami
Wiadomo, że najwięcej o młodzieży, rzadkim wychodzeniu w domu piszą ci, którzy cały dzień siedzą przed komputerem. Myślą że jak oni tak robią to już wszyscy ;f
@ConG, ja w wieku 9-10 lat zostałem wujkiem, kuzynka wcale nie była już gówniarą... i o czym to świadczy?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2011 o 16:01
@eMCe88, jasne, Ty czesto piszesz o "gimbusach", co jest negatywnym pejoratywem, mimo, ze demot nie dotyczy ich bezposrednio. Tak sie wlasnie propaguje stereotypy, nie sadzisz ? Ja tez moglbym przeciez pisac o debilnych dresiarzach, ktorzy dla szpanu chodza w spodniach z krokiem przy kolanach i sluchajacych rapu, a na koniec powiedziec, ze ja mowie o pojedynczych jednostkach. Zreszta skoro mowimy o tych haniebnych stereotypach, to moze przekonaj moich dwoch pobitych sasiadow i sasiadke, ktorej wywazyli drzwi paru kiboli - dresiarzy, bo uslyszeli z ulicy, jak ktos spiewa "sto lat...", co blednie zinterpretowali jako piosenke na czesc znienawidzonej przez nich druzyny. Nie ma co, madrzy ci dresiarze. Stereotypy mowia o wiekszosci, niedawno byl wlasnie taki demot, ze stereotypy nie dotycza wszystkich, lecz wiekszosci i moge zrozumiec, ze jest wielu madrych dresiarzy, ale wiekszosc jest tępa. Z tym demotem tez bym polemizowal.Mam lub mialem wiele znajomych w wieku licealnym, akurat oni tworza ta madrzejsc mniejszosc, ale jak mi opowiadaja o swoich licealnych kolegach i kolezankach, to mam wrazenie, ze niestety, ale stereotyp o mlodziezy nastoletniej jest prawdziwy, z tym, ze jest rowniez wiele wyjatkow przeczacych tej regule.
Teraz nowa moda, zamiast narzekać to teraz pochwalają :D
Abo taki widziana przez nas na ulicy 16-latka wcale nie ma 16-lat tylko 25, ale jest drobnej budowy i niewysoka;] a w wieku powyżej 20 lat to chyba wypada miec dzieci, nie?
@eMCe88, jezu, ile zagmatwania w tej wypowiedzi. No wiec "dresiarz" - to jakbys nazwal taki stan umyslu, ci ludzie raczej nie sluchaja Bitney Spears ani Mozarta, czy Sepultury, oni sluchaja rapu. Na jakies podstawie twierdze, ze kibole to dresiarze ? A kim sa kibole ? Milosnikami baletu i muzyki klasycznej ? Wez juz nie wmawiaj ludziom, ze przykladowy dresiarz, to milosnik sztuki wyzszej, chodzacy ideal kultury i szacunku, bo zaklinasz wtedy rzeczywistosc. Juz Ci powiedzialem, niedawno na moja kamienice napadla grupka kiboli, ich stan umyslu byl mi nieznany, ale ubrani byli jako przykladni dresiarze i co ? Zlali mi sasiadow i wtargneli do mieszkania mojej sasiadki. Poza tym mieszkam w takiej kolorowej okolicy, mam znajomych, z ktorymi laczy mnie tyle, ze mowie im "czesc", ktorzy wiem, ze sa fanatykami pilkarskimi i lubiacymi rap. Co jakis czas policja przyjezdza, bo wszczynaja burdy i zaklocaja spokoj. Jeden z nich pobil swoja matke. To oczywiscie skrajny przypadek, nie bede twierdzil, ze tak wyglada modelowy wzorzec milosnika rapu i kibola. I przestan mi zarzucac, ze powielam stereotypy pochodzace z mediow. Mowiac "dresiarz" nie mam na mysli kolesia, co tylko chodzi w spodniach dresowych, a osobe, ktora wpasowywuje sie w stereotypowy wzorzec zachowan. Wiedze swoja czerpie z mojego miejsca zamieszkania, znam paru tych ludzi wiele lat i wybacz, ale kazdego z nich mozna nazwac "dresiarzem" czy tez "milosnikiem rapu" i kazdy z nich jest pusty, glupi, ordynarny. Chcialbys pewnie wierzyc, ze ci, co sluchaja rapu w glebii sa wrazliwi, inteligentni, lubia czytac ksiazki Dostojewskiego, Tolstoja i Gogola, bo ludzie lubia widziec jak ktos lamie pewien stereotyp stale zakorzeniony w kulturze i zgodze sie, ze na pewno jest tam takich wielu, ale nie powiesz mi, ze "dresiarz" - z jego cala negatywna konotacja - nie jest w 95% przypadkow wielbicielem kultury hip hopowej. Aha, poza tym jestes hipokryta. Nie sledze wkolo tu Twojej tworczosci, ale wybiorczo czytajac Twoje madrosci, przynajmniej 5 razy widzialem, jak naskakujesz na gimnazjalistow. Mow co chcesz, ale Ty tez propagujesz stereotypy.
@eMCe88, czyli moze nawet sie zgadzamy, bo gdybys wyniosl z moich komentarzy to, co napisalem a nie to, co chcialbys z nich wyczytac, to bys zauwazyl, ze ja nie twierdze, ze wszyscy sluchacze rapu, czy osobnicy chadzajacy w dresach to tumany. Lecz twierdze, ze wiekszosc. I swojej wiedzy nie czerpie z tego, co uslysze w wiadomosciach, tych malo ogladam, ale z tego, z czym naocznie sie spotykam. Znow co do "kiboli mnie nie zrozumiales. Sa dwa rodzaje fanow: kibice i kibole. Sam lubie futbol, sam rzadko, ale czasami chodze na mecze mojej ulubionej druzyny i wiem, czym jest normalny kibic. Ale ja mowie o "kibolach", ktorzy sa wandalami i kretynami. Tacy wlasnie zbili moich sasiadow, tacy wczesniej zbili szybe paradujac po ulicy mojemu znajomemu, cieszac sie ze zwyciestwa swej druzyny, tacy wlasnie wracajac z meczu kopali i wybijali szyby w autach, ktore mijali. To nie sa rzeczy jakies bardzo mi odlegle - te rzeczy dzialy sie niedaleko mnie. Jak mowilem: wychowalem sie w brzydkiej okolicy, pelnej stereotypowych dresiarzy, wiec moja wiedza wynika nie z tego, co gdzies uslyszalem, a z tego, z czym mialem stycznosc. Oczywiscie wiem o tym, ze jest wielu takich, co daja dobry przyklad kulturze hh, przykladowo wiem, ze Otyla Jedrzejczak lubi rap, a to inteligentna kobieta. Z mojego miasta wywodzi sie OSTR i bardzo go lubie, to wrecz chluba rapu, wiem, ze ukonczyl szkole muzyczna. Ale gdy statystycznie sprawdzic, to realia beda brutalne. Gdyby zrobic taka sonde i zebrac jakichs wybiorczych przedstawicieli wszystkich gatunkow muzyki - popu, rocka, metalu, muzyki klasycznej, rapu i sprawdzic jakos ich inteligencje, powiedzmy badajac ile ksiazek czytaja, jaka wiedze o swiecie maja, gdyby jeszcze sie dalo, to poziom ich kultury, to zaloze sie, ze na koncu byliby przedstawiciele hh. Albo zrobic inne badania. Zapytac sie wybitnych przedstawicieli inteligencji polskiej. tj. znanych pisarzy, dziennikarzy, aktorow, ludzi ktorzy prowadza bogate przedsiebiorstwa, no moze tez niektorych politykow, choc pewnie zaraz wyjmiesz stereotyp, ze politycy sa glupi, a nie madrzy - jakiej muzyki sluchaja. Moze z 5% z nich faktycznie bedzie sluchac rapu. Tak ja to widze: nie wszyscy, ale wiekszosc przedstawicieli kultury hip hopowej sa debilami.
@eMCe88, mowie, ze wiekszosc, bo tak mi mowi doswiadczenie. Przypuscmy, ze osobiscie poznalem 50 kolesi sluchajacych rapu i przypuscmy, ze o 45 z nich mam bardzo zle zdanie, to co, to nie jest podstawa do tego, bym mogl osadzic, ze wiekszosc tego srodowiska sa idiotami ? Oczywiscie mozna sie klocic, zawsze mozesz odeprzec, ze po prostu mialem pecha, ze takich, a nie innych ludzi spotkalem, ale badzmy szczerzy, podstawe mam, by tak to osadzic. Co do "kibola" to wybacz, ale sie czepiasz tylko nazewnictwa. Ok, moze byc tez bandyta - mnie to wszystko jedno, chodzi o mentalnosc czlowieka tylko i z jakiego srodowiska taki "bandyta" sie wywodzi i znow nie robilem sondy, ale nawet Ty przyznasz, ze najczesciej sa to osoby, ktore deklarujac przynaleznosc do jakiejs subkultury, to pewnie by ja nazwali hip hopem. Albo jesli np. ktos napadnie na policjanta ? Moze to byc kazdy, ale przyznasz, ze jesli ta osoba jest mloda, to najczesciej rowniez bedzie to ktos z subkultury hh. Moj wujek jest policjantem w Sieradzu, kiedys zaatakowali go przedstawiciele tego nurtu "JP na 100%". Nie slyszalem jeszcze nigdy o jakims metalu, ktory by bez uzasadnienia zaatakowal policjanta. Jesli dziewczyna idzie ulica i slyszy chamskie zwroty dobiegajace w jej kierunku, to statystcznie kto najprawdopodobnie to bedzie ? Pewnie dresiarz, ktory slucha rapu, bo raczej nie metal, czy milosnik muzyki klasycznej. Szabelkowac na zasadzie, ze wymienisz mi paru wyksztalconych raperow nie ma sensu. Moge Ci nawet dolozyc jeszcze jednego rapera: DKA. Ostatnio zrobil sie troche zbyt popowy, ale na poczatku swietnie sie zapowiadal, jego teksty poruszaly wazne kwestie. Slynal z tego, ze w swoim czasie byl mlodziezowym mistrzem Polski w skoku w dal oraz tym, ze ma dyplom amerykanskiej uczelni, chyba ukonczyl prawo, albo filozofie. Chodzi o odbiorcow jednak, ktorzy w swej wiekszosci pochodza z marginesu spolecznego, dlatego wlasnie sluchaja tej muzyki, bo mowi o nich, o tym skad sie wywodza, o braku perspektyw itd. Eldo, OSTR, Fisz to dla tych ambitniejszych, wiekszosc jednak jest z nurtu wielbicielu Ryska Peji, bo on "reprezentuje biede" - glownie ta umyslowa. No ale to wlasnie jest na tyle lekkie, latwo przemawiajace do mlodziezy, ze to jego i jemu podobnych sie slucha najczesciej, co tez wystawia ich sluchaczom pewne swiadectwo.
@eMCe88, przede wszystkim buduje swoje opinie na moich obserwacjach. Ok, pokazania skrajnosci glupoty nie jest dosc reprezentatywne. Zatem sprobujmy z innej strony... W ciagu mojego zycia, a zyje dluzej niz Ty poznalem wielu, wielu roznych ludzi, majacych rozne gusta muzyczne, majace rozne poglady religijne, polityczne, poniewaz mnie nie obchodzi kto jaki jest, mnie w ludziach tylko interesuje ciekawa, niebanalna osobowosc, nie mam zadnych uprzedzen. Poznalem przy tym wiele inteligentnych osob i gdyby podsumowac to wszystko, to wyszloby, ze najinteligentniejsi sa przedstawiciele muzyki metalowej. Ja takiej nie slucham, wole lzejszego rocka, ale w taki wynik ukladaja sie moje prywatne spostrzezenia. Wsrod przedstawicieli muzyki metalowej znalazly sie studentki medycyny, filologii polskiej z uniwersytetow Jagielonskiego, z lodzkiej akademii medycznej; praktycznie wszyscy lubili czytac powazna literature, mieli wyrobione zdania w powaznych dziedzinach, jedna osoba byla fanka starego kina, jedna byla baletnica, wystepujaca na deskach znanego teatru, a jeszcze inna byla "tylko" ksiegowa w jednej z firm budowlanych, ale za to bardzo madra zyciowo, z kolei jedna byla artystka, potrafiaca cuda zrobic z pedzlem i olowkiem. Wszystkie te osoby sluchaly roznego rodzaju metalu, czasem laczac to z dawnym polskim rockiem. Jednak wsrod mych licznych doswiadczen nie ma ani jednej osoby z subkultury hip hopowej, ktora moglbym mile zapamietac. Mam same negatywne wspomnienia. Tak wlasnie ludzie sobie wyrabiaja zdania. Nie z mediow, a na podstawie swoich doswiadczen. Dlatego uwazam dzis, ze na 10 fanow hh, madra bedzie najwyzej jedna, dwie osoby. Ale spoko, o przedstawcielach muzyki typu trance, house tez mam ujemna opinie.
@eMCe88 & kyd - Zazdroszczę ilości wolnego czasu.
Chyba raczej odwrotnie. To my jesteśmy wyjątkami.
Komentarz usunięty
Ale ja właśnie mówię o tym, że ludzie widząc nastolatka z wózkiem zaraz sobie myślą, "taki młody, a już dziecko ma - ale patologia". Co jest głupie, to że prowadzę wózek nie znaczy, że to moje dziecko, mało tego, nawet jeśli moje, to niekoniecznie jest to patologia.
To samo tyczy się KK. Natanek$Rydzyk to nie są jedyni księża w Polsce a ja odnoszę takie wrażenie.
@Znienawidzona
Opierasz się na ankietach? Ankiety nie oddają tego co się dzieje w szkołach. Zaznaczyli sobie ze pija żeby pochawlic się przed kolegami.
Kyd - jakoś mam podobne obserwacje, że gdyby mówić o tym jaka subkultura jest najinteligentniejsza, to zdecydowanie najlepiej wypadają ludzie słuchający ciężkich brzmień. Nie wszyscy oczywiście, i to moje własne odczucie, ale zgadzam się z wypowiedzią. Rock, metal to muzyka ludzi inteligentnych.
Nie zgadzam się. Bzdura trzeba pamiętać ze częste ocenianie książki po okładce jest błędem, każdy przecież ma serce i dorasta. I jeśli ktoś teraz popełnia błędy to za parę lat może być kimś wielkim. częste przyczyny złego zachowania młodzieży mogą wynikać z kłopotów w domu i nie tylko. Każdy zasługuje na szanse;)
Fajnie się dowiedzieć, że są jeszcze normalni chociaż juz uważani za nienormalnych. Bo normalni to tacy którzy sie zachować nie potrafią-taki stereotyp.
masło maślane, normalnych jest duzo, tylko nie w stereotypie naszych babć, które były wychowane na innych troche wartosciach, nie miały dostepu do tego co sie dzieje na całym świecie, wiec nie miały tez mozliwości takiego przemieszania kulturowego jakie jest obecnie.
No właśnie, a nie którzy wkładają do jednego wora całą młodzież
jeden za wszystkich wszyscy za jednego, trudno sie mówi żyje sie dalej
No bo przecież nie wszyscy są tacy sami! ;/
Nie każdy przecież pali, pije, hmm i w ogóle. Są jeszcze normalne nastolatki!;)
czyli jak ktoś pali i pije to jest nienormalny ?
To mnie właśnie denerwuje, tak naprawdę schludnie ubrany, kulturalny, nie biorący używek i ambitny student może być gorszym gnojem od stereotypowego drecha. Tak naprawdę jedyne czym powinniśmy wartościować ludzi to nie uroda, inteligencja, kultura osobista, a jego szacunek do innych ludzi.
Ja u mnie w szkole takich nie widziałem.;)
+18 to nie tylko głupia cyfra, coś powinna znaczyć. Przed 18 jest okres dojrzewania, także fajnie mają palacze, upijające się do nieprzytomności nastolatki i ćpuny.
+18? Dlatego że nasi durni rządzący tak kiedyś ustalili? Za swoje czyny odpowiadasz już wcześniej. 18 to głupia
cyfra, jak w USA 21, a w Austrii lub w Luxemburgu 16. W Landzie Tirol jest od 14 i co? Same degeneruchy tam chodzą, bo
się piwa mogą legalnie napić 4 lata przed polakami...? Co w tym złego że młody człowiek, który ma powiedzmy 16 lat w piątek, po szkole przyjdzie sobie do domu i kulturalnie się napije piwa? To nic złego. Gorzej gdyby ojciec (oczywiście 18+) chodził non-stop pijany.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2011 o 16:07
Masz 17 lat - nie możesz pić. Masz 18 lat - możesz. Każdy osiąga dojrzałość indywidualnie, a dowód osobisty to tylko plastikowa karta...
@soviet Mózg człowieka kształtuje się do 21 roku życia. Chyba nie muszę mówić, że picie w wieku 16 lat to właśnie coś złego.
Mozg człowieka kształtuje się średnio do 21roku życia. DieselBoy czyli Ty do 21roku życia np. nie piłeś? A jeżeli Twój kształtował się do 22roku? Zabiłeś setki komórek.
@behemothka Piłem, ale niedużo i rzadko. Poza tym byłem młody i głupi. W naszym kraju wiadomo, że nikt nie będzie pił dopiero od 21 lat, bo prawnie można od 18. W dodatku nie chodzi o zabijanie komórek, bo alkohol zawsze zabija, ale o rozwój mózgu. Widzieliście obraz mózgu przepitego w dzieciństwie alkoholem? Możecie porównać sobie do jabłka. Dojrzałe, świeże jabłko - zdrowy mózg; dojrzałe, zgniłe jabłko - przepity mózg. @soviet Wiem, mnie też mało to obchodzi. Ale pytałeś się, czy to coś złego, więc odpowiedziałem.
wreszcie ktoś napisał coś prwdziwego o młodzieży ;) [+
]
dokładnie, zgadzam się.
wszyscy widzą same wyjątki, a nie patrzą na tych którzy są fajnymi, sympatycznymi młodymi ludźmi.. (+)
Może dlatego widzą, bo to nie są wyjątki. Może to my jesteśmy wyjątkami?
nie zgadzam się.. młodzież zeszla na psy i prawie wszyscy tacy są tylko są wyjątki tej normalnej młodzieży.. ale jest to naprawdę rzadkość
Zgadzam się z kolegą. W moim byłym Liceum(bo już studiuję) co druga jest puszczalska,co druga chla wódę jak nie jeden facet,co druga ma dziecko w młodym wieku. To samo tyczy się mojego młodszego rodzeństwa w gimnazjum-jak widzę te 14-latki wysmarowane i wyuzdane, to pytam się, o kim autor demota pisze?
Skąd wiesz, że co druga puszczalska- Przespałeś się z nimi? Co druga chla wódę- piłeś z nimi? Co druga ma dziecko- taa jasne w to Ci na pewno uwierzę, a po za tym czy dziecko w liceum zawsze musi być wpadką?! A może to dziecko z wyboru? Nigdy się nad tym nie zastanawiałeś.
@behemothka Dziecko w liceum, z wyboru? No w to raczej nie uwierzę. Kto by chciał sobie dodawać więcej obowiązków robiąc dziecko, w czasie gdy nauka powinna być priorytetem, a i tak zabiera dużo czasu?
Diesel - wmówiono nam, że powinna być priorytetem, ale być nie musi. Niektórzy mają inne cele i marzenia w życiu.
DieselBoy, tak w liceum dziecko z wyboru. Większość ludzi żyje w takiej "moralnej klatce". Gdzie dziecko w okresie nauki to w ogóle zło, grzech i cholera wie co jeszcze. Nie napisałam, że wszystkie dzieci u nastolatek to ciąże z wyboru ale także temu nie przeczę. Po za tym dlaczego większość za granicę dorosłości uważa jakąś tam uchwałę(czy kij wie co to) że dorosłość osiąga się w Pl w wieku 18lat. Jeden będzie dorosły mając 15 drugi 20. Więc nie powinno Cię dziwić dziecko u dziewczyny mającej 16 lat. Po za tym popatrz jak teraz to wygląda: w gimnazjum i liceum to zło i "rujnowanie" przyszłości, studia to też źle bo przydałoby się je skończyć, po studiach to też źle bo praca by się przydała itd. Nagle w wieku 45lat uświadamiamy sobie, że przydałoby się mieć dziecko. Czy to nie jest według Ciebie bardziej chore od nastolatki z dzieckiem?
behemothka- Tak, widzę codziennie te dziewczyny, pijane, rzucające się na każdego chłopaka. Niektóre się nie kryją, i pytają wprost, czy ktoś ma może ochotę na sex? bo one akurat mają. A co do dzieci, może nie co druga,ale mają. Każde to wpadka
@maciekwikA Tylko czemu akurat piszesz tylko o dziewczynach. Spoko, chłopcy nie robią tego, nie chleją i nie robią
sobie dzieci. Szczególnie śmieszy mnie pierwsze i ostatnie. "Puszczają się" same z sobą i zachodzą w ciąże z
niepokalanego poczęcia. ;/ Gadasz całkowite głupoty. Jeśli co druga, to wychodzi na to że równo połowa ma dzieci,
połowa pije i połowa śpi z każdym. Chodzisz do LO i masz aż takie problemy z matmą? xD Ale jeśli już tak
błędnie określasz młodzież to chociaż wspomnij o płci męskiej. Śmiem nawet twierdzić, że w swoim dość krótkim życiu spotkałam więcej 'nie normalnych' przypadków wśród chłopców.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2011 o 22:36
On po prostu chciał coś napisać. A w treśc tych komentarzy nie wierzę bo są jakoś mało realne. Chyba, że jakiś
dom publiczny otworzył swoje liceum... inaczej tego nie potrafię wytłumaczyć. Nie masz prawa oceniać tego czy się
puszczają i piją, co do szkoły przychodzą nawalone? Na każdej przerwie WC są zajęte przez kopulujących
licealistów? Albo po prostu napisz, że tylko Ty w tej szkole to wzór cnoty, prawości i porządku, a reszta to k...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2011 o 22:45
@behemothka No, ale jeżeli już chodzi do tego liceum, to wypadałoby te liceum skończyć. A nie zawalić szkołę, bo nagle się zachciało dziecka. A zamiast uczyć się na sprawdziany, trzeba było zmieniać pieluchy i karmić niemowlę. Naprawdę nie widzisz tu żadnego problemu?
Dziecko nie przekreśla szans na skończenie liceum. Jest coś takiego jak indywidualny tok nauczania dzięki czemu matka może się uczyć w domu i spokojnie zdać np. maturę. Dla jest to niemalże fikcyjne zjawisko ale tak jest. Nie, nie widzę problemu. Decydując się na dziecko decydujemy się na wszystkie konsekwencje.
W każdej grupie społecznej są jakieś stereotypy, starsi ludzie są uważania za zrzędy i walczący o miejsce w
autobusie rozpychaniem się, mlodzież też jest różna i nie należy jej klasyfikować na gorszą i lepszą tylko
różną. Wcześniejsza młodzież była taka sama. Denerwuje mnie takie pisanie "co się stało z dzisiejszą
młodzieżą", "za moich czasów to dzieci się w piaskownicy bawiły a teraz tylko komputery". Wszystko jest tak jak
było tylko my tego nie dostrzegamy albo nie chcemy dostrzec.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2011 o 12:33
tak samo jest z kobietami;)
nagle wszyscy święci tylko ci inni chuligani
Mam 15 lat, nie piję, nie palę, pozdrawiam :D
To może...Harry Potter?
a może... Kieszonkowe Potwory?
Jest dużo osób należących do oazy, itp, tylko przyćmiewają je stereotypy o młodzieży. Trzeba szukać takich osób, a na pewno się znajdą:)
Pozdrawiam wszystkich nie palących, nie pijących i należących do oazy:)
a co to ta oaza? takie coś na pustyni? - to u nas na osiedlu nie będzie
Chyba wręcz przeciwnie. Powiesz, że nie pijesz, nie palisz i nie ćpasz, to wezmą cię za idiotę. Szesnastolatka, która otwarcie przyzna, że jest dziewicą, prawdopodobnie zostanie wyśmiana. Uczniów nieściągających (czyli: nieoszukujących) na egzaminach uznaje się za frajerów. Słowo "moralność" brzmi dzisiaj staroświecko i zbyt górnolotnie, wzbudza raczej litość, a nie szacunek. No chyba, że właśnie to miał na myśli autor, pisząc, że młodzież "ma się dobrze". Nie wiemy dokładnie (mówię to jako młody człowiek), jak sytuacja wyglądała kilkadziesiąt lat temu, bo nie było nas wtedy na świecie, nie doświadczyliśmy realiów tamtego okresu, ale można się domyślić, że obecnie (z racji promowanego przez media niefrasobliwego stylu życia, dostępności różnorodnych używek i ogólnego wygodnictwa, niewymagania od siebie niczego) stopień demoralizacji młodzieży jest znacznie wyższy. Obawiam się zatem, że wyjątkami są osoby "normalne" (z punktu widzenia etyki).
zgadzam się. teraz osoby żyjące zgodni z zasadami moralnymi są tymi wyjątkami. a młodzież wcale nie ma się dobrze ...
Padlo tu stwierdzenie, że szesnastolatka, która przyzna otwarcie, że jest dziewicą zostanie wyśmiana.
Nie wiem w jakim srodowisku żyjecie (wiele właśnie zależy od środowiska), ale u mnie w szkole, w dzielnicy, gdy ktoś powie Ci w wieku 16 lat, że już współżyje to inni są w szoku. Sama mam 15 lat i mam wielu kolegów starszych, którzy tego nie robili i w najbliższym czasie nie zamierzają.
Mam też wielu kolegów przeciwnych narkotyzowaniu się i paleniu papierosów. Jedyną ich wadą jest np. pójscie na imprezie i raz na miesiąc wypicie czegoś. Jednak większość moich znajomych ma pasje (trenują coś albo grają na instrumencie itp.) i nie w głowie im takie rzeczy.
Są oczywiście wyjątki, ale to mniejszość :)
@xpear Kto jest w szoku? Pewnie osoby starsze, bo wątpię, żeby takie wyznanie przyprawiło młodego człowieka
(mającego dostęp do Internetu, oglądającego tv) o gęsią skórkę. Jedyną wadą raz na miesiąc wypicie czegoś?
Brzmi to dość niewiarygodnie, ale cóż - może po prostu masz niebywałe szczęście i żyjesz wśród naprawdę
przyzwoitych ludzi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2011 o 13:53
w gimnazjum (miałam lat 15 wtedy) na nk dowiedziałam się,że moja koleżanka z podstawówki współżyje regularnie od 1 kl gimnazjum. Mnie osobiście przyprawiło to o gęsią skórkę. Nie wiesz, wydaje mi isę, że masz trochę "spaczony" obraz młodzieży.
Mam 16 lat. Nie pije, nie pale, nie ćpam . Nawet nie przeklinam. Nie mam ani jednej znajomej, która nie jest dziewicą. Mam kilka takich, które chcą z tym zaczekać do ślubu , a reszta uważa, że 16 lat to stanowczo za mało na seks. Moralność jest podstawą i jak najbardziej wzbudza szacunek.
Także polecam rozejrzeć się trochę bardziej i zauważyć, że młodzież wcale nie jest taka zepsuta jak sądzisz.;) Owszem widuję ludzi zepsutych, aczkolwiek nie jest to na pewno większość, a właśnie wyjątki jak wspomniał autor demota;)
Pozdrawiam.;)
Ale mówimy chyba o tym, jak sprawa wygląda teraz. Jeszcze parę lat temu było trochę inaczej, przynajmniej tak wynika z moich obserwacji. Poza tym w każdej, nawet najbardziej zdegenerowanej grupie ludzi, zdarzają się wyjątki.
@niezdemotywowana To jest już kwestia odrębności naszych doświadczeń. Ja piszę wyłączenie w oparciu o własne spostrzeżenia.
Ja tylko pragnę napisać, że przebywam w dobrym towarzystwie i przykłady, które podali @xpear i @niezdemotywowana nie są rzadkością. Znam oczywiście ludzi, którzy nie wiedzą co to moralność, ale powiem szczerze, że na 10 porządnych moich znajomych trafi się jeden taki. Pozdrawiam :)
@niezdemotywowana
"Nie pije, nie pale, nie ćpam" Ale Harrego Pottera to pewnie czytasz, hę?
@strumienswiadomości- zauważ, że my też piszemy na bazie swoich obserwacji. Mam 15 lat i jak moja rówieśniczka powiedziała, że obciągała swojemu chlopakowi byłam w szoku i inne osoby w moim wieku (lub troszkę starsze) zareagowały podobnie.
I jak mówiłam. Znam też ludzi, którzy np. ćpają, ale są zarazem bardzo kulturalni i uprzejmi i nie robi nikomu innemu krzywdy. Bronią słabszych i walczą o tolerancję. To, że ktoś pije alkohol to niszczy siebie, a nie kogoś innego. Zupełnie inaczej wygląda sprawa, gdy ktoś znęca się nad kimś. Wtedy możemy powiedzieć, że dlaczego on tak robi, nie powinien. Jednak takie osoby są w mniejszości. I bardzo się cieszę, że własnie takich ludzi znam jak najmniej ;)
@strumienswiadomosci, kilka lat temu jak było? Chyba jedynie tak, że nie było tv i nie pokazywali tego w takim stopniu jak teraz. Nic innego być nie mogło.
A nie wpadłaś na to, że coraz większa popularność mediów, takich jak tv czy Internet, może mieć związek z upadkiem obyczajowości? Niektóre programy telewizyjne tępią wrażliwość, zobojętniają na krzywdę i cierpienie, banalizują zło. Net natomiast stwarza mnóstwo możliwości, ale tylko od konkretnego użytkownika zależy, jak zostaną one wykorzystane. Swobodny dostęp do pełnych przemocy gier czy stron pornograficznych z pewnością nie wpływa pozytywnie na stan moralny młodych ludzi. Pozostaje mieć nadzieję, że akcje typu "Nasze dzieci w sieci" coś zmienią. Chociaż i tak wszystko w rękach rodziców.
@strumienswiadomosci, ale nie możemy zrzucać winy na rozwój techniki. Wcześniej też był seks, alkohol, narkotyki, papierosy i był taki sam dostęp do tego, to fakt, że w szkołach wcześniej za to karali a teraz wpisze uwagę i cieszy. Młodzież miała i ma własny rozum, więc jeżeli ktoś myśli to wie co wypada co nie a jak nie myśli to nawet czasy kamienia łupanego nic by nie zmieniły.
Sam internet młodym ludziom nie szkodzi. Jesli ktos sam jest na tyle mądry to po przeczytaniu jaki ma się odlot np po trawce jej nie weźmie, a jeśli ktoś chce to i tak to zrobi.
Poza tym mówi tez się wiele o ludziach, którzy cierpią przez takie rzeczy.
Czy myślisz, ze jak słucha się teraz tyle w tv, że trzynastolatka czy piętnastolatka zachodzi w ciążę to nie daje nam młodym ludziom do myślenia?! A czy jeśli mówi się o tym, że ktoś wyskoczył z okna po LSD, bo myślał, ze umie latać to nie daje nam do myślenia?
Trzeba umiec analizować fakty i uczyć się z błędów popełnionych przez kogoś :)
Rewelacje na temat nastolatek zachodzących w ciążę może szokowały i dawały do myślenia, ale jakieś 10 lat temu. Aktualnie nie mówi się o tym w mediach, bo takie przypadki są dość częste i nikogo specjalnie nie dziwią. Ba, nawet zachęca się młodzież do uprawiania "bezpiecznego seksu". Behemothko, zauważ, że nikt nie rodzi się z wyrobionym światopoglądem. Na sposób myślenia młodego człowieka wpływ ma wychowanie, jakie odbiera od rodziców (a współcześnie coraz częściej słyszy się o zwolennikach tak zwanego "bezstresowego wychowania", które w praktyce polega na zrzuceniu odpowiedzialności za swoje dziecko głównie na szkołę), a także (a może: przede wszystkim) środowisko, w którym przebywa. Poza tym media propagują modę na Zachód, a skandaliczne przejawy demoralizacji zdarzały się w Ameryce już wtedy, gdy podobne zjawiska podlegały u nas powszechnej naganie, były po prostu nie do pomyślenia. Xpear, problem tkwi właśnie w tym, że nie wszyscy potrafią wyciągać logiczne wnioski z obserwacji rzeczywistości; proces socjalizacji przebiegł w ich przypadku w niewłaściwy sposób. Chodzi mi o to, że zdecydowana większość nieetycznych aktów w wykonaniu młodzieży stanowi efekt braku odpowiedniego wychowania, a niekontrolowane korzystanie z zasobów sieci może (ale nie musi) dodatkowo pogorszyć sprawę.
I tu się z Tobą zgadzam, że bezstresowe wychowanie to brak wychowania. Niestety widać później efekty. Ale nie wszędzie tak jest, kilkanaście/dziesiąt lat te,u też było różnie, jednych rodzice pilnowali coś było nie tak i dostał po du.ie ale było też tak, że było wychowywane przez podwórko. Teraz jest więcej przypadków wychowania przez podwórko bo rodzić nie ma czasu(albo nie chce mieć) porozmawiać z dzieckiem. Moim zdaniem i tak większość powinna wiedzieć nawet dzięki tym nieszczęsnym mass mediom co jest dobre a co złe i powinni posiadać własny rozum umiejętnie go wykorzystywać.
Co sie dzieje z dzisiejszą młodzieżą?
Jest popieprzona i cierpi na bezmózgowie, ale wśród nich są wyjątki,
o których nikt nie pamięta.
Sugeruję zmianę podpisu na powyższy. Z głosowaniem za czy przeciw sie wstrzymam.
Człowieku, przeczytaj swój post i powiedz, kto jest bezmózgiem. Mam to gdzieś, że zostanę zminusowany przez tobie podobnych. Ile osób znasz osobiście z dzisiejszej młodzieży? Nawet jeśli znasz 200, są jeszcze tysiące innych i co ty człowieku możesz o nim wiedzieć? To tak samo jakbym ja napisał, że starzy ludzie są chorzy, potrafią tylko plotkować na temat innych, narzekać itd., jakbym powiedział, że wszyscy nauczyciele szukają tylko okazji do udupienia ucznia, jakbym napisał, że każdy policjant czeka tylko, żeby wlepić ci mandat...
@LampsPL zgadzam się w 100%. Opinia danej osoby na temat młodzieży zależy tylko i wyłącznie od środowiska w jakim się przebywa. Np. ja mam do czynienia z niezbyt dobrym moralnie towarzystwem, ale mimo to nie myślę, że wszyscy młodzi ludzie to złooo itp. Znam sporą gromadę ludzi sympatycznych, odnoszących się z szacunkiem do innych i mających umiar w spożywaniu alkoholu.
Te wyjątki, są wyjątkowymi osobami, które dają sobie rade pomimo głupich i bezmyślnych naciągań, docinek "młodzieży". Często to tylko one utrzymują dobrą opinię nastolatków, ale i tak są uważane za gówniarzy przez starszych, bo oni myślą że wszyscy sa tacy sami, piją, palą, ćpają...ale tak nie jest.
Ile już razy słyszałam "Ta dzisiejsza młodzież..." Wszyscy mówią o nas źle jako o ogółu, nie rozumiem tego bo większa część młodzieży jest na prawdę ok a te wyjątki psują nam opinię. ;/
Minusują cię sfrustrowani dorośli, którzy poznali same wyjątki, albo w ogóle nikogo nie poznali i sugerują się obrazem z TV, albo nie potrafili dobrze wychować swoich dzieci :)
patrzcie na nich.....oni z nas szydza....naj*ebmy im
;)
co jak co ale na pewno wyjątkiem są tak ładne zęby jak u tych na zdjęciu
Jeśli wyznacznikiem moralności dla was jest to że ktoś nie pie,pali,ćpa bo mu prawo zabrania to gratuluje światopoglądu.
Niestety to nie są wyjątki :(
prawda +
niszczą opinie i przez to oceniamy wszystkich tak samo , niestety .
a ja zapytam ; co sie przejmujecie tak opinią innych ? Ja mam własne życie, robie swoje i nie interesuje mnie to, co powiedzą inni, kiedyś z tego wyrośniecie. Nie obchodzi mnie, że ktoś pomyśli jaki to ja zły jestem i zdegenerowany gdy pije sobie piwo ze znajomymi na ławce po ciężkim dniu w pracy. Niech sobie myślą co chcą, przecież masz swój rozum i doskonale wiesz co robisz. A młodzi ? Są tacy sami jacy my byliśmy, po prostu się czasy zmieniają :)
Ja Ci odpowiem, dobrze? Czy przejmuję się tym? Niezbyt, ale gdy ktos życzy mi śmierci tylko dlatego, bo wyglądam troszkę inaczej niz inni i mówią, ze trzeba mnie za to spalić na stosie to już coś jest nie da się po prostu olewać, nie sądzisz?
dokładnie, według mojej babci wszyscy moi koledzy to banda pijaków i narkomanów tylko dlatego, że mają kolczyka w brwi czy zbyt szerokie spodnie .
Będąc uwięzionym w takim stereotypie aż chce sie napić.
Słyszałam dzisiaj w autobusie głośną rozmowę paru dzieciaków, na oko w wieku 14-15 lat, o jaraniu zielska itp itd, kiedy to robią i gdzie i za ile kupują, i jak to się ostatnio fajnie ujarali. Z ust dziewczynki padł tekst, że "wszystkiego trzeba spróbować" na co kolega jej się odciął: "a ch*ja już próbowałaś?". Nie zaprzeczyła. Ok, może jestem tylko parę lat starsza, ale jak stykam się z taką młodzieżą to nie widzę tego co oni czyli "fajnej zabawy" a jedynie zniszczone dzieciństwo. Chciałabym wierzyć, że to tylko wyjątki jednak mam przeczucie, że będzie tylko gorzej. I chyba zrezygnuję z zakładania rodziny :/
Większość takich dzieciaków to pozerzy, wiem bo sam znam takich geniuszy. Bardziej od takich rozmów, które są żenujące i po części śmieszne denerwują mnie niewychowane roczniki poniżej 93. Na przykład taki pozer w "tjuningowanym" Golfie II, który jedzie przez całe miasto z muzyką na 3/4 głośności, albo 20 paro letni facet, który zachowuje się jak 16 latek, który sapie do wszystkich, chleje jak świnia, rozwala ławki w parku itp. To jest dopiero wychowanie.
Oczywiście takie rzeczy się zdarzają, ale czy napewno mówili prawdę? A może chcieli tylko popisać sie przed koleżanką? Tego nie wiemy. A mogło też tak być.
Koleżanka sama się popisywała nieźle więc nie wiem. Może i prawda, że tylko w gębie tacy mocni są, kłamią żeby zaszpanować, co jest trochę pocieszające ale nie mniej żenujące.
Dokładnie. Takie szpanowanie przed kimś ,,mam 14 lat i ćpam" jest załosne. Większość pozostaje na szczęście tylko na etapie fantazjowania :)
Ta dokładnie, sam jestem nastolatkiem, a kurde nie pije, nie palę...
Gdzie ta sprawiedliwość, każdy patrzy powieszchownie...
Hahha - ja nie pije, niezły kawał... ;P
a co do demotów, to jak oceniacie mój ?
http://demotywatory.pl/3180297/Mezczyzna-ktory-co-nocy-jest-z-inna-to-casanowa
:) prawda bo niektórzy to negatywne wyjątki
demot:to ciekawe: że 90% młodzieży to wyjątki
Jeśli już bazujesz na procentach to przedstaw jakieś wiarygodne badania, będę wdzięczna.
Mógłbym przesłać 572-stronnicowe sprawozdanie z badań statystycznych prowadzonych przeze mnie w obrębie mojego powiatu na młodzieży w wieku 8-19lat, jednak ich część zawierająca akta sądowe jest tajna.
SPEDALONA młodzież niszczy opinie
Może rozwiniesz słowo "spedalona" bo wydaje mi się, że usłyszałeś je gdzieś na podwórku ale sam nie znasz jego znaczenia.
witam. jestem Tomek, za 2 dni kończe gimnazjum. jestem nastawionym wrogo do "normalnej" większości,aspołecznym inteligentnym ale niezbyt bystrym(to możliwe) leniwym nerdem i no-lifem (z wyjątkiem nie grania w MMO) bez przyjaciół i znajomych (brak kont na NK,FB, zero "foci" itp.)bez dziewczyny chociaż jednostronnie zakochany- nigdy jej nie powiedziałem, za 2 dni idziemy w różne strony świata, jeżeli mogłem mieć jakiekolwiek szanse- nigdy się o tym nie dowiem. militarysta o skłonnościach psychopatycznych (ale nikogo nie zabiłem. bardzo chcę parę osób ale nie są warci odsiadki)buntownik. naiwny patriota z błędnego poczucia obowiązku pchający się do wojska.
zdolny nawet do zdrady ojczyzny w wypadku nie przyjęcia do naszej armi będę próbował do marines tak nassrane mam we łbie propagandą. i chcę powiedzieć NIE JESTEM NORMALNY. I NIE CHCE BYĆ !
Ja napewno jestem wyjatkiem bo do wyżej wymienionej grupy nie pasuje, co nie znaczy ze moge psuć tą opinię.
demot:Wyjątki, powiadasz?:Zatem już wiem, w czym moja dzielnica jest wyjątkowa.
Najgorsze jest to , że nastolatek który nie pije , nie pali ,nie bierze prochów i nie słucha polskiego hip-hopu jest
powszechnie tępiony przez tych którzy właśnie to robią i za wszelką cenę chcą mu zniszczyć życie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2011 o 15:17
To niech nie zadaje się z takimi ludźmi i ignoruje ich zdanie. Bo po co przejmować się zdaniem osób
"przegranych"?
To, że jestem uznawany za maminsynka, bo nie mam zamiaru psuć se zdrowia dla "fajności" w oczach
kolegów co o mnie
zapomną, gdy tylko skończy się szkoła i nie powiedzą nawet "cześć" na ulicy, to nie znaczy,
że mam jeszcze tych
głupców słuchać. Więc proszę was, osoby, które nie piją/palą/ćpają, żebyście
ignorowali obrazy takich osób
i nawet nie próbowali się z nimi zadawać, bo to tylko może skończyć się tym, że
sami w to wejdziecie, by nie
być już dłużej obrażanym.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2011 o 19:27
eMCe88, niestety dla większości słuchający hip-hopu to jakiś społeczny degenerat z łysą głową i łomem w łapie.
Tak można do każdego rodzaju muzyki przyporządkować. Metal to brudas, z długimi włosami, z pentagramem na szyi, czytający biblie szatana, odprawiający czarne msze i jedzący koty,
Jazz to stary dziadek z fajką w bujanym fotelu. Klubowa to puste różówe panienki i "zimne łokcie" w 20letnich golfach.
wyjątki to są ci na zdjęciu
dajcie spokój, a kiedyś nie było inaczej? nasi rodzice czy dziadkowie byli idealni?
w każdym pokoleniu jest inaczej, to prawda, bo technologia idzie do góry. Może i nawet internet zgorsza, jednak nie każdy jeest głupi i lekkomyślny.
czy kiedyś nie było narkomanów, młodzież palącą u pijącą? może nie było tego, aż tak widać, ze względu jakie były kary w szkole. Jednak to nie oznacza, że tak jest.
mam 17 lat i mam się dobrze, moi przyjaciele i znajomi również. Co prawda, niektórzy nadużywają używek, jednak nie jest ich ponad połowa ani nic z tych rzeczy.
każdy ma prawo przeżyć życie jak chce.
spójrzcie na Rydiela, on stoczył się przez narkotyki, ale jego teksty, coś całkowicie i nieodwołalnie niezwykłego. mnie dużo pomogły.
:)
Co wy sobie wyobrażacie ? Myślicie że życie to taka fajna sprawa ? Wg. Was "normalna młodzież" to dla mnie szczeniaki wychowane bezstresowo. Właśnie tu widać kto jest narcyzem, wielka polska młodzież, która nie wie co to życie w miejscach czasem gorszych niż getto. Nie macie pojęcia co się dzieje na polskich osiedlach. To dla mnie śmieszne że o ciężkim życiu wypowiadają się ludzie dla których największym złem jest nie otrzymanie nowszego telefonu czy brak komputera. Czasem jest mi wstyd że żyje z takimi osobami jak niektórzy z Was.
Ps. Dla uświadomienia, mieszkam w Krakowie, na osiedlu kurdwanów, więc nie chce widzieć komentarzy że to co napisałem to gówno prawda bo pewnie mieszkam w luksusie.
no cóż, nie wszyscy mają takie beztresowe życie. bo jest młodzież, która choruje, na nieuleczalne choroby,
młodzież, która cierpi z powodu staczania się rodziców, czy cokolwiek inne. gwarantuję, że jak ktoś miał
piękne dzieciństwo to nie każdy musi takie mieć.
ja nie mam.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2011 o 15:31
Odpowiadając na pytanie "co się dzieje z dzisiejszą młodzieżą?" to proste zdebilowacenie postępuje w zastraszającym tempie.
Co masz na myśli zdebilowacenie? Nie wrzucaj każdego do jednego worka jasne? A wszyscy, którzy tu twierdzą, że nie palą, nie piją, nie klną myślą, że są wyjątkami, może od razu wybitne jednostki osobowościowe?! Wy myślicie że 20, 40, 60, itd. lat temu nie było alkoholu, papierosów, narkotyków?! Myślicie się, nie było takiej medialnej nagonki na to. Z dzisiejszą młodzieżą nie dzieje się nic niedobrego, po prostu są sobą tak jak ich ojcowie, dziadkowie, pradziadkowie itd. Teraz jak się widzi nastolatkę pijaną to już alkoholiczka, jak dziewczynę w ciąży to puszczalska, tak było jest i będzie i gó.no wam do tego. Każdy żyje swoim życiem i nim powinien się zajmować, a nie pisać na demotach jaki to on zaje.isty nie jest bo ma średnią 5,0 i wzorowe zachowanie. Zrozumcie to wreszcie, bo nie pamięta wół jak cielęciem był.
Zbebilowacenie hmmm... są produktem swoich niezbyt rozfgarniętych rodziców, którzy spłodzili ich przez przypadek albo brak wiedzy o antykoncepcji. To nie jest ich wina, że nie grzeszą wysokim IQ. Po prostu ludzie mało inteligentni rozmnażają się w największych ilościach a efekty widać z pokolenia na pokolenie coraz wyraźniej.
U mnie to się tak już rozszerzyło że prawie już nie ma porządnych ludzi, niestety ;/
Tylko Ty jeden "prawdziwy Polak" prawy i porządny...
Właśnie czytałam na necie o swoim osiedlu, że niby patologia, że cała młodzież to dresy, pijaki i dzi**i.
Wkurzona weszłam na demoty i co znajduję? Wow. Jedno zdanie, które opisuje całą tą głupią rzeczywistość.
Nienawidzę, gdy ktoś kieruje się stereotypami. Nie każdy dres musi być debilem bez serca, a dziewczyna w krótkiej spódniczce dz.... Zastanówcie się czasem zanim coś o kimś powiecie, bo możecie się bardzo mylić.
jeśli do wyjątków zaliczymy wszystkich młodocianych histeryków, którzy masowo wrzucają demoty o nieszczęśliwej
miłości, to zgadzam się w 100%
Edit: a zdjęcie to chyba z reklamy pasty Signal.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2011 o 17:40
aż specialnie zalogowałam się żeby napisać komentarz pod tym demotywatorem a więc nie rozumiem dlaczego wy macie takie złe zdanie na temat młodzieży dzisiejszych czasów ponieważ ona nie jest taka zła jak się wszystkim wydaje oni poprsotu umieją się dobrze bawić i nie zamierzają patrzec na to co mówią inni a komu to nie pasuje nie serdecznie się odpier***i od nas i od tej młodzeży bo mam tej gadki o Nas serdecznie dosyć Dziękuje za przeczytanie Pozdrawiam Młodzież bądzcie tacy jacy jesteście i nie zmieniajcię się bo ktoś tak mówi tak trzymać kocham was
Piszcie co chcecie,ale bycie tym wyjątkiem jest ZAJ*BISTE !
Ci na zdjęciu są wyjątkami ?:D
Sądzę, że ci, którzy niszczą opinie całej młodzieży to już niestety większość, a nie "wyjątki".
okuwrwawarawwaleasdosasienajeepaadbaalem
Ja bym to inaczej ujął :
W tych czasach istnieją wyjątki, które skutecznie nadrabiają opinię całości.
Kreujecie swoją opinię na bezsensownych, bezpodstawnych opiniach i populistycznym gadaniu na temat młodzieży. Twierdzenie że obecna młodzież jest "zła" jest przejawem nieznajomości dzisiejszych realiów. Może opisze młodzież sprzed ok. 10 lat: gdy poszedłem do zerówki w 2000r. moja podstawówka była połączona w nowo powstałym gimnazjum. W trakcie gdy ja byłem w zerówce szkołę 2 razy ewakuowano z powody rzekomego podłożenia bomby pod szkołę. Później się okazywało że robili to starsi uczniowie którym nie chciało się pisać klasówek. Z tego co wiem w wcześniejszych latach też były takie przypadki. Później skończyli budować gimnazjum i najstarszych przenieśli do nowej szkoły. Po skończeniu podstawówki trafiłem do gimnazjum (w 2007r.) przejść się po korytarzu to był istny przejaw odwagi u pierwszoklasisty. Większość starszych to byli dresiarze. Częste były przypadki kradzieży telefonów i innych rzeczy osobistych. W kiblach strasznie śmierdziało od dymu papierosowego. Gdy byłem w 3 klasie praktycznie już nie słyszałem o przypadkach znęcania się nad młodszymi uczniami, a w kiblach nie śmierdziało. Wniosek: to wy tak widzicie dzisiejszą młodzież a ludzie starsi od np. dzisiejszych 15-latków o 5,10 czy 15 lat na pewno nie byli lepsi. Tyle że wy sami tego nie widzicie bo albo nie zwracaliście na to uwagi albo staracie się o tym zapomnieć.
Tych, co psują obraz należy zlikwidować. Zdrowy trzon narodu ujrzy świetlana przyszłość.
Akurat te wyjątki to Ci, o których można by coś dobrego powiedzieć.
NO. ale każdy może mieć odmienne zdanie, wkońcu dobrze jest byc inny niz reszta
tego demota to chyba moher spod bloku pisał
tak, tak dzisiejsza młodzież pali i pije.. Ludzie ogarnijcie się! Zapytajcie ludzi po trzydziestce, czy nawet
rodziców czy oni nie pili i nie palili w naszym wieku..Dla przykładu mój tata spróbował papierosów w wieku 9 lat
.Nie mówię, że to dobre,bo jest to beznadziejne, ale nie oszukujmy się młodzież nie jest aż taka całkiem inna
jak kiedyś, tylko z wieloma rzeczami już się nie ukrywa i robi to dla popisu..:|
Co z tego to, że czasem napijemy
się piwa oznacza, że jesteśmy już patologią i zgorszeniem.. Bez przesady.. Nie mówcie, że wy nie
próbowaliście..
Po prostu ciągnie do tego co jest zabronione..
Dzieci też się bawią na dworze w zabawy i jeszcze nigdy nie spotkałam się z takimi historyjkami jak z demotywatorów, że dzieci się przechwalały co mają, albo gadały o iPod'ach..
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2011 o 20:46
Ale tego, że dolna granica się obniża to chyba nie zaprzeczysz? Kiedyś dyscyplina była bardziej zachowywana, a i dostępu ludzie aż takiego nie mieli. Teraz bezstresowe wychowanie jest na topie i młodzi sobie za dużo pozwalają.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2011 o 21:28
Mieli taki sam dostęp, dolna granica? A jaka według Ciebie jest ta prawidłowa? 18?
Dolna granicja się się obniża, ale może niekonieczne z tego powodu jakim myślisz? rodzice dziecka pracują, a to dziecko jest pozostawione same sobie. Robi to co jego koledzy,a to, ze najczęściej imponują nam Ci źli to własnie dziecko, któremu rodzic nie wytłumaczy staje się taki jak reszta.
Nie wierzycie? Obejrzyjcie sobie galerianki. Idealny przykład dziewczyny, która chciała zostać polubiona przez popularne dziewczyny zaczęła sie sprzedawac, bo one tez tak robiły.
@behemotha A gdzie tam taki sam. Nie było internetu - nie było masowej pornografii dla nastolatków. A gazety XXX by
dostać, trzeba było się postarać. Rodzice bardziej pilnowali młodych. A dolna granica? Niech będzie i 18, jakiś próg musi być, a ponieważ każdy dojrzewa inaczej, nierealne jest ustawienia granicy dla każdego z osobna.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 czerwca 2011 o 20:02
Filmy porno i gazety tego typu były i z dostępem wcale tak źle nie było, wystarczyło mieć starszego kolege, brata. Nie było internetu to fakt ale dalej jest wszystko podobnie. To że rodzice pracuję to nie jest usprawiedliwienie bo każdy powinien znaleźć dla dziecka chociażby godzinę na szczerą rozmowę o wszystkim, a nie unikania niektórych tematów. Uważanie że dolna granica się obniża nie ma sensu bo jeszcze nie tak dawno dziewczyny wychodziły za mąż w wieku 12 lat i rodziły dzieci w tym czasie. Każdy powinien wiedzieć co może a czego nie, a rodzice powinni w tym pomagać.
no tak. ta młodzież żyje i ma się dobrze. zaś ta druga część nie żyje i ma się źle
''Co z tego to, że czasem
napijemy się piwa oznacza, że jesteśmy już patologią i zgorszeniem''
magiaslow ma racyje;) piwo jest dobre... Ciekawe jakby zrobić ankietę wśród ludzi po 30 ciekawe co by odpowiedzieli na pytanie: Kiedy po raz pierwszy spróbowałeś alkocholu?? Pewnie połowa ludzi odpowiedziała by że jak był nastolatkiem ;))
skoro ta ,,lepsza czesc jest tak zajebiiista to czemu tej ,,gorszej" udaje sie wywrzec zdanie na ogole a nie tym
zajebissstym nie ?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2011 o 20:58
Ten demot zawiera błąd. Błąd logiczny. Wyjątek to czynnik/rzecz/osoba/zdarzenie itd. odbiegające od powszechnie przyjętych/prawdziwych reguł, faktów czy założeń. Większość polskiej młodzieży to niedojrzali gówniarze, umilający sobie czas wszelkiego rodzaju libacjami, których niejeden żul spod sklepu by się nie powstydził czy też chamskim krytykowaniem wszystkiego, co możliwe, bez szacunku i trwałych wartości. Zagubieni młodzi ludzie. Uwierz mi, wcale nie mają sie dobrze. Takie są fakty, tak jest z większością. Jeśli uważasz inaczej, wartowałoby wyjść na spacer gdzieś poza strzeżoną dzielnię domków jednorodzinnych. No offence.
Powtarzam, taka jest WIĘKSZOŚĆ, nie mówię, że wszyscy. Ale zdecydowanie nie mniejszość. Dlatego sorry, ale słowo "wyjątki" jest tutaj nie na miejscu, z dupy wręcz.
polecam film "blokerski" z peją ,jp rządzi na 100%
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2011 o 21:55
z tym kurajegomać buntującym dbili przeciw policji tylko po to żeby mógł sprzedać kolejny milion odzierzy "jotpe"
? w życiu. nawet w rzyci. CHWDPEJA
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2011 o 21:51
Nie rozumiem, jak widząc kogoś młodego z piwem można go natychmiast oceniac jako niewychowanego tępaka który skończy w poprawczaku. Ja co piątek, czasem rzadziej, trochę się napiję (oczywiście z umiarem, chociaż ze 2-3 razy przegięłam xd), a mimo to dobrze się uczę, mam ambicje, pasje, nie dokonuję rozbojów w biały dzień i nie zaźgam kogoś dlatego, że się krzywo spojrzał. Robicie z igły widły ^^ Poza tym, jak już wcześniej wspominano, nie wierzę, że młodzież wcześniej nie sięgała po różne używki i była nienagannie oh ah wychowana ;)
Jeżeli młody stoi z piwem pod sklepem, to sorry,ale jak mam go oceniać? że jest fajny? bo stoi pod sklepem? że
każdy może krzyknąć PATRZ TO ON! ON MA PIWO!
Sorry,ale jeśli jesteś taka ambitna, to powinnaś pić gdzieś w zaciszu, a nie pokazywać wszystkim, TAK TO JA (ulenka007) PIJE PIWO,PATRZCIE!
Ja jestem nienagannie wychowany i się tego nie wstydzę. See U.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2011 o 22:34
Czy ja mówię, że stoję pod sklepem? Nie, nie stoję i chyba żadna myśląca niepełnoletnia osoba tak nie robi ;] Ciekawe czy kiedykolwiek kogoś takiego spotkałeś.
PS. Fajnie, że zrozumiałeś sens mojej wypowiedzi ;|
nie chce mi sie czytać waszych komentarzy, ale mam nadzieje, ze ktos w tym gąszczu "m e r y t o r y c z n e j
argumentacji" zechciał zauważyć, że jeśli ktoś "nie zyje nie ma sie dobrze" (wyjątek od propozycji nr 1 "zyje i ma sie dobrze") to raczej nikomu nie psuje opinii.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2011 o 21:59
ja piedle.. samo przewijanie mnie zmeczylo a co gdybym was czytal.. -_-
Wyjątki? Czyli że nie żyją?
Nie ma to jak czytać ''SENSOWNY'' komentarz, który pasuję do demota prawda DELUX??
wyjątki?! stary znajdz mi jakiegos chlopaka / dziewczyne ktora ma 16 lat, nie palila nie pila nie cp*la nie kochala sie ma dobre oceny nie wybila szyby nie mowi je*ac policje nie zachowuje sie jak dzicz nie smieci slonecznikiem nie jest dwuliwoym ch*jem to dam ci plusa za tego demota.
Teraz to przesadzasz, ja w wieku 16 lat nie paliłam, nie ćpałam, nie wybiłam szyby i nie latałam po mieście krzycząc je.ać policje, nie biegałam jak dzicz dwulicowa tez nie jestem zresztą to wszystko do dnia dzisiejszego
U W A G A ! ! !
Szukam dziewczyny mądrej i ładnej :)
miejsce zamieszkania nie ma znaczenia :)))
U W A G A ! ! !
Nawet gdyby mieszkala gdzies w odleglym panstwie?? Jesli chodzi ci o zwiazek, to... takie nie istnieja...
To tak z naszymi parlamentarzystami
Moze zastanowmy sie najpierw, kogo powinnismy nazywac nastolatkami?? Bo ci ludzie z obrazka wygladaja na 17-20. A w dzisiejszych czasach 12latkowie kaza sie traktowac jak nastolatkow (mam taki przypadek w domu). Z drugiej strony skoro takie 12letnie dzieci chca byc nastolatkami, to niech sie zachowuja jak nastolatkowie, a nie jak dzieci, do ktorych przeciez nie chca juz nalezec. Czysta logika.
ale ząbki to wybielone :D
Jak czytam tak to wszystko to widzę ,że większość osób to ludzie,którzy po prostu nie znają nastolatków . Na prawdę to, że w waszej okolicy jakieś 13stki jarają czy się ' puszczają' to nie znaczy ,że cała Polska młodzież jest taka.. i na prawdę te osoby to wyjątki.. Po prostu nie znacie nastolatków,albo jak już znacie to mało.. Nie róbcie nam takiej opinii, bo to na prawdę jest głupie..
Całkowicie się z tym demotem zgadzam!!! Niestety nasz kraj jest oparty na stereotypach,
Jeśli ktoś twierdzi, że młodzież teraz zrobiła się "patologiczna" to polecam obejrzeć Dzieci z dworca zoo, nie mówię już o przeczytaniu książki :)
Moja nastoletnia kuzynka niedawno zaszła w ciążę. Miał być ślub, życie jak w bajce ale na miesiąc przed ślubem, panu młodemu się odwidziało i zostawił ją..Teraz cała rodzina ubolewa jaka ona to jest biedna, że sama z brzuchem..Sratattata.. Tylko nikt nie pomyślał że mogła mu dupy nie dawać albo pomyśleć o gumie. Dzisiejsza młodzież? Niee to tylko poszczególne wyjątki jak mówi Demot ;)
Szkoda tylko, że takich "wyjątków" jest więcej niż nam się wszystkim wydaje..
Może jest ich dużo ,ale na prawdę większość młodzieży to ludzie, którzy nie są tymi ' wyjątkami' ..
święta racja że są takie pokemony ;/ wiedzą więcej o tobie, niż ty sam o sobie ;]
Nigdzie nie widzę czarnoskórego.
Co tam po prawej stronie robi Bear Grylls ?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 czerwca 2011 o 22:50
a najgorsze jak z zazdrości potrafią obrabiać cię za plecami a do Ciebie i tak to zaraz dochodzi :x