Jestem za. Zastanawiam się jakie korzyści mają Ci projektanci tworzący sukienkę na takie chudziny skoro na normalną osobę nie będzie nawet pasować. Po drugie na takim właśnie wieszaku wcale to ładnie nie wygląda. Na ładnym i wypukłym ciele o wiele lepiej się prezentuje
Marilyn miała rozmiar 46? Wyglądała wspaniale, ja mam zwykle 38, jestem trochę grubsza od większości znajomych dziewczyn i przy tych chudzielcach krępuję się nawet założyć dwuczęściowy kostium na plażę -,-
jesli w tej wzmiance o monroe chodzi o rozmiar buta to wpadka po calosci ona miala rozmiar 38 i to takie dzisiejsze 38 nie zadne 46 ani 57 ani sam nie wiem co i nie wiem tez z kad brales te wiarygodne informacje
Zauważcie, że czasopisma dla kobiet (np.Glamour) i dla mężczyzn(Playboy) rozpowszechniają odmienny typ urody żeńskiej. W jakimś programie usłyszałam wypowiedź jednego z redaktorów podobnego poczytnego pisma, że gdyby umieszczali na stronach zdjęcia kobiet podobnych do modelek wybiegowych to interes zwyczajnie by nie szedł..
Proponuję się lepiej pozbyć zakompleksionych lasek, bo to przez nie jest pieprzony podział na to co jest dobre, a co złe. Wszystko jest kur*a zajebiste, tak więc zajmijcie się sobą i spieprzać do kolejnego demota!
Sami decydujemy,co jest ideałem. Więc czemu 'pozbądźmy się wieszaków' jest tak plusowane?
Jestem szczupła od zawsze i nie sądzę żeby moja chudość była czymś odrażającym. Wielu się podoba;)
Nie mówie tu o odchudzaniu się na siłę, by pozbyć się każdego grama tłuszczu.
Liczby jak zwykle z "wiarygodnego" źródła. "Trwa średnio od 1 do 6 godzin" - ciekawa średnia. "Ludzie regularnie oglądający porno..." - ciekawe kto Ci takich pierdół naopowiadał. "72% mężczyzn" - tak? A może 71%, bo mnie nikt o zdanie nie pytał. "Co czwarta kobieta..." - zapytałem 4 koleżanki i żadna nie potwierdziła. Coś jest nie tak z Twoimi statystykami.
naprawdę myślisz że koleżanka przyznałaby ci się, że nie uprawiała seksu, bo np czuła się gruba?:>
myśląc w ten sposób nie powinniśmy wierzyć w żadne statystyki :) zazwyczaj wykonuje się je na grupie reprezentantów złożonej z osób różnych grup wiekowych, społecznych itp. - więc myślę że nie powinniśmy traktować tak zupełnie serio tego typu badań. One mają charakter raczej poglądowy. :)
etcetera - oczywiście, że wierzę. Prędzej powie to mi, niż losowej ankieterce/ankieterowi. Akurat te twierdzenia nie mają charakteru poglądowego - myślę, że po przeprowadzeniu takich statystyk osobiście, otrzymałbym ZUPEŁNIE inne odpowiedzi.
Statystycznie co czwarty człowiek na Ziemi jest Chińczykiem. Czyli statystycznie jeden z komentarzy pod Twoim postem został napisany przez Chińczyka ;] Podpowiem że to nie ja.
Marylin Monroe według mnie nie była ładna; kompleksów na punkcie wyglądu nie mam; nie wiem też komu mogą się podobać cycate jęczące pokemony, które pokazują w pornolach; moja ostatnia partnerka była ode mnie o wiele chudsza (wielu znajomych uważało za zbyt chudą); wszystko zalezy od punktu widzenia:)
ja nawet dodam, że myślę że wybieramy partnerów właśnie o odmiennym stopniu otłuszczenia od nas. Kiedy
jesteśmy chudzielcami, mamy już powyżej uszu swoich kości, więc szukamy, że tak to ujmę, "misiowatego" partnera.
Dla poparcia mojej tezy przykładem, dodam, że istnieją przecież na świecie mężczyźni którzy z premedytacją
tuczą swoje kobiety do monstrualnych rozmiarów - niekiedy w tv można natknąć się na dokument o takowych - podczas
gdy sami pozostają szczupli.;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 czerwca 2011 o 17:44
wątpię, by tak bylo Etc, bo ludzie grubi mając drugą połówkę szczupłą wg mnie czuliby się nieatrakcyjnie. gdy oboją są tego samego stopnia otłuszczenia to ich "tłustość" jest normalna, nie zwracają uwagi na nią. A tak, masz kontrast i kobieta np. będzie cały czas się zastanawiać czy jej koleś ją zdradza z ładniejszymi-szczupłymi. (ale faceci też się czują grubi i nieatrakcyjni, ostatnio mi się taki jeden żalił). jedynie możesz mieć racje w ew. przypadku, gdy np ktoś ma kompleksy na innym polu tak duże, że szuka sobie osoby z wadami i tu np. będzie ona gruba.
Ja tam jestem facetem i wolę grubsze kobiety takie co mają troszkę brzuszka okrągłą twarzyczkę i nie małą pupę ale kobieta musi być zadbana i dbać o swoje ciało a nie tylko myśleć o tym by się odchodzić bo kobietom jest pięknie takim jakie są. Na każdego czeka gdzieś druga połowa tylko trzeba szukać czekać i mieć nadzieję.
Marilyn Monroe rozmiar 42 jak najbardziej mogła mieć, ale nie powiesz mi, że dziś jest to 46. Kobiety w rozmiarze 46 są znacznie bardziej przy kości niż była ona. Pracuję w sklepie z ciuchami, więc w rozmiarówce jak najbardziej się orientuję i widzę różnicę między 42 a 46 :P Szkoda, że dziś kobietę w rozmiarze 40-42, czyli taką jak MM uważa się za zbyt grubą. Panuje jakieś dziwne przekonanie, że kobieta nie może być większa niż 38, bo inaczej to wieloryb.
To nie do końca tak jest, że to MY decydujemy o tym co jest dla nas ideałem. Składa się na to wiele rzeczy: od zawsze był to czynnik biologiczny. Później doszedł kulturowy, który zmieniał się w zależności od historycznego okresu, czy geografii. Teraz do tego doszedł tak zwany "ideał kreowany w mediach". I o ile filmy, teledyski czy nawet gry komputerowe promują raczej ładne i normalnej budowy kobiety, o tyle świat mody jest jakimś WIRTUALNYM i RÓWNOLEGŁYM światem. Kobiety będące top-modelkami są przeważnie po prostu brzydkie. Często mają przerażające oczy, wielkie czoła, kwadratowe szczęki. Wyglądają jak jakieś frankensztajny. No i rzecz jasna - są bardzo niezdrowo chude (co nie powinno dziwić, w większości to anorektyczki). Świat mody, kreowany przez ćpunów i innych wykolejeńców, z urodą kobiet nie ma zbyt wiele wspólnego. Niestety kobiety wzorują się na modelkach, podobnie jak na tych wyfotoszopowanych kobietach z okładek. Wszystko to sprawia, że dziewczyny są bardzo zakompleksione. Nie lubią siebie, więc się nie szanują. Ich kompleksy często pogłębiają jeszcze rodzice, zwłaszcza matki. Efektem kompleksów jest to, że dziewczyny te zadają się z beznadziejnymi facetami wierząc, że na lepszych po prostu je nie stać. Nieraz mam wrażenie, że to wszystko jest celowo, zrobione tak by kobiety się nie szanowały, zadawały z byle kim i rodziły im dzieci, niszcząc sobie życie... Że ktoś to gdzieś zaplanował, albo ten plan jest realizowany nieświadomie przez społeczeństwo.
Ale bełkot.. Uczepiłaś się szczupłych, często naturalnie szczupłych kobiet, obwiniając je za całe zło. Skąd wiesz, że większość modelek to anorektyczki? Robiłaś ankiety? Sama jesteś zakompleksiona co widać po Twoim komentarzu i zamiast zacząć z tym walczyć doszukujesz się winnych. Powiem Ci bolącą prawdę: SAMA JESTEŚ TEMU WINNA! Bo świat jest taki jaki sobie sami wytworzymy w swojej głowie.
Paradoksalnie im większa propaganda krągłości u kobiet, tym czuję się bardziej gruba. Do tej pory myślałam, że nosząc rozmiar 38 zaliczam się do szczupłych, a tu okazuje się, że jestem "zdrowo wyglądająca". Może już czas skończyć z gadaniem o kobiecej sylwetce?
Muszę przyznać, że porno oglądam czasem... Widać oglądam nieregularnie, skoro większość sąsiadek jest dla mnie ciagle bardziej atrakcyjna od pornogwiazdek :D
odejmując od 3/4 statystycznych homoseksualistów zostaje jakieś 15%. Fakt, wiernych tyle może się znajdzie, ale ciężko nazwać normą coś, co obejmuje tak zdecydowaną mniejszość :)
spójrzmy na samo Top-model przecież to była kpina..
Tak brzydkich kobiet nawet w szkole nie spotykam..
Hot or Not tu kolejna kpina jak jacykow moze oceniac kto jest ladny a kto nie? przeciez on sam wyglada jak po klecse zywiolowej..
Do dziewczyn :P
Nie bierzcie na wzglad jakis tam telewizyjnych kobiet ani tych z okladem magazynynow to jest telewizja maja niecodzienny make-up po 100 stylistow itp
Wy jestescie piekne takie jakie jestescie :D
Dieta? wiekszosc jej nie potzrebuje choc niektorym by sie przydala ale mowie tu o 90 kg 17sto-latkach bo i takie poruszja sie po liceum ;)
teraz cos ode mnie
Ja osobiscie nie cierpie Kobiet jakby pol roku spedzily w solarce ktore ostro sie maluja oraz na oczach maja tone jakiegos zielono-niebieskiego "gowna" i cala twarz zawalona pudrem..
Sa faceci ktorzy lubia naturalnosc i nie spogladaja tylko na piersi i pupe;) Bo to jest tylko stereotyp!!!
POZDRAWIAM
tak uważasz ? a czy spojrzałbyś na dziewczynę, która nie tuszuje swoich niedoskonałości, nie pudruje pryszczy, nie podkreśla oczu maskarą... ? ; p
ciekawe spojrzenie na tą sprawę, ale kiedyś siedziałam z kolegami w barze i gdy koło naszego stolika przechodziło kilka dziewczyn, to nie zwrócili uwagi na tą najładniejszą, tylko zaczęli komentować wygląd laski, która do szczupłych nie należała, miała pryszcze itp.
Zamiast rozpowszechniać fałszywe informacje, radziłabym je najpierw sprawdzić... Marilyn miała rozmiar 36, w najgorszym momencie kariery 38. Więc nie róbcie z ikony piękna wieloryba, dobrze ?
http://www.snopes.com/movies/actors/mmdress.asp :)
Streszczając, McDonald nie był wtedy tak popularny, więc była inna rozmiarówka :-) Poza tym wystarczy spojrzeć na jej wymiary i wagę. Na niektórych stronach jest to bardzo dokładnie wyliczone.
I tak... Słysze siebie bardzo dobrze.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 czerwca 2011 o 20:44
No tak, media władają naszymi umysłami, pokazują nam jak mamy wyglądać, jak jeść, jak się kochać, jak się ubierać, jak się wysławiać, co czytać i oglądać, czego słuchać. Otumaniają nas i sprawiają, że przestajemy mieć własne zdanie i myśleć samodzielnie, tracimy wiarę i pewność siebie. Narzucane są nam pewne wzorce, do których usilnie dążymy zatracając gdzieś samych siebie w pogoni za szczęściem, które przecież jest tak blisko nas, na wyciągnięcie ręki ale otwórzmy oczy, no właśnie... otwórzmy je.
@Ylaa: http://t nij.com/nXYcU Myślę że tu spokojnie miała to 40+. Waga bardzo jej się wahała;) Mimo to miała piękne ciało, zero zwisów i to wcięcie.. ;D
Karolajnaaaaa a czy facet ukrywa swoje niedoskonalosci??
wiesz mam kolezanke ktora raczej nie uzywa takiego"makeup'u"
i jest bardzo ladna.. Lepiej powiedz wprost ze jestes zwyczajna tepa tapeciara a nie owijasz w bawelne ;)
Z tym ostatnim się nie zgodzę!
Mój partner ma wielgachny brzuszek, a ja jestem szczuplutka. Kocham ten jego wystający bębenek i nie chcę, żeby schudł :)
Heh, jakby każdy teraz miał idealną sylwetkę, i opaloną skórę, to wątpię żeby to był ideał :) I tak BTW: Kto wierzy w badania na tępych amerykanach? Tam co dziesiąty wygląda w miarę normalnie.
Powiem wam coś. Ale nie mówcie nikomu, zwłaszcza grubasom. Facetom podobają się normalne kobiety o normalnych kształtach. Tak! Z tym, że nadwaga nie jest normalna. Nie bez powodu nazywa się ja NADwagą. Spójrzcie na gwiazdy i celebrytów. Kim Kardashian - dużo ćwiczy, stara się zdrowo odżywiać, dba o siebie. I co? Nic! Grubol i tak powie, że to nienaturalne i w ogóle faceci lecą na kości, mimo że Kim ma wielką dupę. Więc jak to jest?
dziś to jest rozmiar 46 ? łahahaha :D skoro ważyła ok 60 kg( zerkam na Twoje źródło) to niemożliwe :D bo ja ważę 68 a nosze 42 :) więc 46 to chyba jakaś kpina :D
Ja nie wiem nad czym tu tak rozkminiać... Każdy jest jaki jest. Nie zawsze mamy wpływ na to, jaki nosimy rozmiar, zresztą nie jest on żadną wytyczną. Znam dziewczynę noszącą rozm. 40 i wygląda naprawdę chudo, bo jest wysoka i ma grube kości, naprawdę nie ma już z czego zrzucać. Ważne, żeby zachować zdrowe proporcje, procent tkanki tłuszczowej, być zadbanym - na ile to jest mozliwe. Jeszcze jedna kwestia. Noszę rozmiar 34. Obecnie jestem w 8 miesiącu ciąży i nadal noszę dżinsy sprzed ciąży, przytyłam tyle co waży dziecko, powiększona macica, wody płodowe (ok 5kg). Noszę zdrową i odpowiedniej wagi córeczkę. To czy jestem jakaś nienormalna? To już niestety nie ode mnie zależy, że mam taką przemianę materii jaką mam. A jak mi wiadomo istnieją też odwrotne przypadki. Dziewczyna prawie nic nie je i nie może nic zrzucić. Więc wkurza mnie rozmowa na temat rozmiarów. Są chyba ważniejsze w życiu rzeczy niż to czy ktoś na 58cm czy 70cm w talii.
92% ludzi wierzy w podaną informację, jeżeli została poparta statystykami. - Chyba coś w tym jest ;). Statystyki z demota chyba wyssane z palca... jakoś nie wzbudzają mojego przekonania.
Coś się autorowi tego tekstu pomyliło, Marilyn Monroe nie ma opcji by nosiła 42 - "obecne 46", tutaj zdjęcie kobiety w rozmiarze 44-46 http://www.superpani.pl/kobiety/moda/melissa.jpg co najwyżej ona mogła nosić dzisiejsze 40 max (bo rozmiarówki są dziwne w dzisiejszych czasach).
z tym retuszem sie nei zgodze, robie w grafice dobre pare lat i mialem raz szefa "warszawiaka" (zeby nie bylo, byl imigrantem z malego miasta, ktoremu sie we lbie poprzewracalo), ktory twierdzil ze powinienem to zrobic maksymalnie w 10 minut, ja to robilem w pospiechu ok 30-40 minut
Żebym ja musiała na każdy komentarz odpowiadać by honor ratować:P
Podkreślam po raz pierwszy i mam nadzieję że ostatni że nie chodzi o rozmiar tylko o proporcje. Niby czemu miałby kobiety w rozmiarze 34 nie mieć dzieci, skoro w Arabii Saudyjskiej już 14-latki je rodzą:P Nonsens.
Retusz od 1h do 6 h? Pracuje w jednej firm z gazetami pornograficznymi i retusz trwa max 20min . Nie ma to jak fake , ps.szybciej przeczytasz wszystkie komentarze z demotów niż wyszukasz się prawdy w tym democie :o
Misha weź pod uwagę jak wyglądają kobiety normalne a jak te wieszaki z wyłupiastymi oczyma i tak dalej:P A Demot zawiera informacje internetu - nie wymyślam ich bo niby po co?
Mam już dość odpisywania wam bo "wszystko tak jak krew w piach"
Zamiast pisać kolejny bezsensowny komentarz z łaski swojej spójrz na wcześniejsze komentarze.
Pozbądźmy się wieszaków!:D
Jestem za. Zastanawiam się jakie korzyści mają Ci projektanci tworzący sukienkę na takie chudziny skoro na normalną osobę nie będzie nawet pasować. Po drugie na takim właśnie wieszaku wcale to ładnie nie wygląda. Na ładnym i wypukłym ciele o wiele lepiej się prezentuje
Marilyn miała rozmiar 46? Wyglądała wspaniale, ja mam zwykle 38, jestem trochę grubsza od większości znajomych dziewczyn i przy tych chudzielcach krępuję się nawet założyć dwuczęściowy kostium na plażę -,-
Same takie szczególiki powynajdywane jakby dziewczynki chciały się dowartościować , ale dobrze kokieki , i tak was kochamy :) :*:*:*:*:
kobiety myślą, że jak robią dobre śledzie marynowane w maśle z dodatkiem cząbru to mogą mieć każdego. Nie nie nie nie nie kochana!
A mi się podoba jeden taki blady, jest cudowny :)
jesli w tej wzmiance o monroe chodzi o rozmiar buta to wpadka po calosci ona miala rozmiar 38 i to takie dzisiejsze 38 nie zadne 46 ani 57 ani sam nie wiem co i nie wiem tez z kad brales te wiarygodne informacje
Zauważcie, że czasopisma dla kobiet (np.Glamour) i dla mężczyzn(Playboy) rozpowszechniają odmienny typ urody żeńskiej. W jakimś programie usłyszałam wypowiedź jednego z redaktorów podobnego poczytnego pisma, że gdyby umieszczali na stronach zdjęcia kobiet podobnych do modelek wybiegowych to interes zwyczajnie by nie szedł..
Nic dziwnego, że kiedyś modelki były lżejsze 8kg od przeciętnej, a dziś 23kg, skoro społeczeństwo na potęgę tyje.
A poza tym, co to znaczy, że może czas przejrzeć na oczy? Że powinny mi się przestać podobać kobiety szczupłe a zacząć grube? A co ci do tego?
Proponuję się lepiej pozbyć zakompleksionych lasek, bo to przez nie jest pieprzony podział na to co jest dobre, a co złe. Wszystko jest kur*a zajebiste, tak więc zajmijcie się sobą i spieprzać do kolejnego demota!
72% facetów ma kompleksy, gdy widzi dobrze zbudowanego mężczyznę na okładce magazynu. Pozostali to geje, pakerzy, kulturyści i ci z okładek.
Sami decydujemy,co jest ideałem. Więc czemu 'pozbądźmy się wieszaków' jest tak plusowane?
Jestem szczupła od zawsze i nie sądzę żeby moja chudość była czymś odrażającym. Wielu się podoba;)
Nie mówie tu o odchudzaniu się na siłę, by pozbyć się każdego grama tłuszczu.
Liczby jak zwykle z "wiarygodnego" źródła. "Trwa średnio od 1 do 6 godzin" - ciekawa średnia. "Ludzie regularnie oglądający porno..." - ciekawe kto Ci takich pierdół naopowiadał. "72% mężczyzn" - tak? A może 71%, bo mnie nikt o zdanie nie pytał. "Co czwarta kobieta..." - zapytałem 4 koleżanki i żadna nie potwierdziła. Coś jest nie tak z Twoimi statystykami.
naprawdę myślisz że koleżanka przyznałaby ci się, że nie uprawiała seksu, bo np czuła się gruba?:>
myśląc w ten sposób nie powinniśmy wierzyć w żadne statystyki :) zazwyczaj wykonuje się je na grupie reprezentantów złożonej z osób różnych grup wiekowych, społecznych itp. - więc myślę że nie powinniśmy traktować tak zupełnie serio tego typu badań. One mają charakter raczej poglądowy. :)
etcetera - oczywiście, że wierzę. Prędzej powie to mi, niż losowej ankieterce/ankieterowi. Akurat te twierdzenia nie mają charakteru poglądowego - myślę, że po przeprowadzeniu takich statystyk osobiście, otrzymałbym ZUPEŁNIE inne odpowiedzi.
o wiele łatwiej jest się otworzyć przed kimś obcym (np. ankieterem)
Statystycznie co czwarty człowiek na Ziemi jest Chińczykiem. Czyli statystycznie jeden z komentarzy pod Twoim postem został napisany przez Chińczyka ;] Podpowiem że to nie ja.
Co 5. człowiek na świecie to Chińczyk. Jak to jest, że do Twojej szkoły nie chodzi żaden Chińczyk, baranie?
Marylin Monroe według mnie nie była ładna; kompleksów na punkcie wyglądu nie mam; nie wiem też komu mogą się podobać cycate jęczące pokemony, które pokazują w pornolach; moja ostatnia partnerka była ode mnie o wiele chudsza (wielu znajomych uważało za zbyt chudą); wszystko zalezy od punktu widzenia:)
ja nawet dodam, że myślę że wybieramy partnerów właśnie o odmiennym stopniu otłuszczenia od nas. Kiedy
jesteśmy chudzielcami, mamy już powyżej uszu swoich kości, więc szukamy, że tak to ujmę, "misiowatego" partnera.
Dla poparcia mojej tezy przykładem, dodam, że istnieją przecież na świecie mężczyźni którzy z premedytacją
tuczą swoje kobiety do monstrualnych rozmiarów - niekiedy w tv można natknąć się na dokument o takowych - podczas
gdy sami pozostają szczupli.;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 czerwca 2011 o 17:44
wątpię, by tak bylo Etc, bo ludzie grubi mając drugą połówkę szczupłą wg mnie czuliby się nieatrakcyjnie. gdy oboją są tego samego stopnia otłuszczenia to ich "tłustość" jest normalna, nie zwracają uwagi na nią. A tak, masz kontrast i kobieta np. będzie cały czas się zastanawiać czy jej koleś ją zdradza z ładniejszymi-szczupłymi. (ale faceci też się czują grubi i nieatrakcyjni, ostatnio mi się taki jeden żalił). jedynie możesz mieć racje w ew. przypadku, gdy np ktoś ma kompleksy na innym polu tak duże, że szuka sobie osoby z wadami i tu np. będzie ona gruba.
Etcetera, mylisz się. Ja jestem chudy, i nie gustuję w kobietach otyłych ;) Teoria obalona.
Ty nade mną: mówiliśmy o statystykach. Niestety, jest jeszcze 3.000.000.000 innych facetów na świecie, których o zdanie nie spytałeś.
True story
Tak to już media potrafią wpływać na nasz światopogląd, a nawet życie. Nie mówię, że media są złe. Trzeba tylko umiejętnie z nich korzystać.
Ja tam jestem facetem i wolę grubsze kobiety takie co mają troszkę brzuszka okrągłą twarzyczkę i nie małą pupę ale kobieta musi być zadbana i dbać o swoje ciało a nie tylko myśleć o tym by się odchodzić bo kobietom jest pięknie takim jakie są. Na każdego czeka gdzieś druga połowa tylko trzeba szukać czekać i mieć nadzieję.
A co ma odchodzenie wspólnego z dbaniem o ciało?
Poza tym, "odchodzić" nie jest czasownikiem zwrotnym.
dlaczego stachu jest minusowany za ładne zwrócenie uwagi na brzydkiego orta? :P
Tą całą ankietę dotyczącą bladości chyba robili przed "Zmierzchem"...
Oglądam porno a i tak uważam swojego faceta za seksowniejszego niż ktokolwiek kogo znam.
mi sie zwykle panowie z filmow dla doroslych nie podobaja. Panie czasami sa ladne, to przyznaje. Panowie natomiast sa tacy oblesni troche
No właśnie mnie to drażni, że potrzeby kobiet są w tej dziedzinie raczej bagatelizowane i trzeba się czasem długo naszukać za ładnym facetem.
Marilyn Monroe rozmiar 42 jak najbardziej mogła mieć, ale nie powiesz mi, że dziś jest to 46. Kobiety w rozmiarze 46 są znacznie bardziej przy kości niż była ona. Pracuję w sklepie z ciuchami, więc w rozmiarówce jak najbardziej się orientuję i widzę różnicę między 42 a 46 :P Szkoda, że dziś kobietę w rozmiarze 40-42, czyli taką jak MM uważa się za zbyt grubą. Panuje jakieś dziwne przekonanie, że kobieta nie może być większa niż 38, bo inaczej to wieloryb.
modelki były chudsze o 8% a teraz są o 23% od przeciętnej kobiety. nie kilogramów.
To nie do końca tak jest, że to MY decydujemy o tym co jest dla nas ideałem. Składa się na to wiele rzeczy: od zawsze był to czynnik biologiczny. Później doszedł kulturowy, który zmieniał się w zależności od historycznego okresu, czy geografii. Teraz do tego doszedł tak zwany "ideał kreowany w mediach". I o ile filmy, teledyski czy nawet gry komputerowe promują raczej ładne i normalnej budowy kobiety, o tyle świat mody jest jakimś WIRTUALNYM i RÓWNOLEGŁYM światem. Kobiety będące top-modelkami są przeważnie po prostu brzydkie. Często mają przerażające oczy, wielkie czoła, kwadratowe szczęki. Wyglądają jak jakieś frankensztajny. No i rzecz jasna - są bardzo niezdrowo chude (co nie powinno dziwić, w większości to anorektyczki). Świat mody, kreowany przez ćpunów i innych wykolejeńców, z urodą kobiet nie ma zbyt wiele wspólnego. Niestety kobiety wzorują się na modelkach, podobnie jak na tych wyfotoszopowanych kobietach z okładek. Wszystko to sprawia, że dziewczyny są bardzo zakompleksione. Nie lubią siebie, więc się nie szanują. Ich kompleksy często pogłębiają jeszcze rodzice, zwłaszcza matki. Efektem kompleksów jest to, że dziewczyny te zadają się z beznadziejnymi facetami wierząc, że na lepszych po prostu je nie stać. Nieraz mam wrażenie, że to wszystko jest celowo, zrobione tak by kobiety się nie szanowały, zadawały z byle kim i rodziły im dzieci, niszcząc sobie życie... Że ktoś to gdzieś zaplanował, albo ten plan jest realizowany nieświadomie przez społeczeństwo.
Ale bełkot.. Uczepiłaś się szczupłych, często naturalnie szczupłych kobiet, obwiniając je za całe zło. Skąd wiesz, że większość modelek to anorektyczki? Robiłaś ankiety? Sama jesteś zakompleksiona co widać po Twoim komentarzu i zamiast zacząć z tym walczyć doszukujesz się winnych. Powiem Ci bolącą prawdę: SAMA JESTEŚ TEMU WINNA! Bo świat jest taki jaki sobie sami wytworzymy w swojej głowie.
Paradoksalnie im większa propaganda krągłości u kobiet, tym czuję się bardziej gruba. Do tej pory myślałam, że nosząc rozmiar 38 zaliczam się do szczupłych, a tu okazuje się, że jestem "zdrowo wyglądająca". Może już czas skończyć z gadaniem o kobiecej sylwetce?
Muszę przyznać, że porno oglądam czasem... Widać oglądam nieregularnie, skoro większość sąsiadek jest dla mnie ciagle bardziej atrakcyjna od pornogwiazdek :D
3 na 4 facetów fantazjuje o współpracownicach. pozostali to geje. :D
odejmując od 3/4 statystycznych homoseksualistów zostaje jakieś 15%. Fakt, wiernych tyle może się znajdzie, ale ciężko nazwać normą coś, co obejmuje tak zdecydowaną mniejszość :)
Każdy mierzy swoją miarą hmmm?
przyznaj sie ze po prostu dala ci kosza bo jestes brzydki...
spójrzmy na samo Top-model przecież to była kpina..
Tak brzydkich kobiet nawet w szkole nie spotykam..
Hot or Not tu kolejna kpina jak jacykow moze oceniac kto jest ladny a kto nie? przeciez on sam wyglada jak po klecse zywiolowej..
Do dziewczyn :P
Nie bierzcie na wzglad jakis tam telewizyjnych kobiet ani tych z okladem magazynynow to jest telewizja maja niecodzienny make-up po 100 stylistow itp
Wy jestescie piekne takie jakie jestescie :D
Dieta? wiekszosc jej nie potzrebuje choc niektorym by sie przydala ale mowie tu o 90 kg 17sto-latkach bo i takie poruszja sie po liceum ;)
teraz cos ode mnie
Ja osobiscie nie cierpie Kobiet jakby pol roku spedzily w solarce ktore ostro sie maluja oraz na oczach maja tone jakiegos zielono-niebieskiego "gowna" i cala twarz zawalona pudrem..
Sa faceci ktorzy lubia naturalnosc i nie spogladaja tylko na piersi i pupe;) Bo to jest tylko stereotyp!!!
POZDRAWIAM
tak uważasz ? a czy spojrzałbyś na dziewczynę, która nie tuszuje swoich niedoskonałości, nie pudruje pryszczy, nie podkreśla oczu maskarą... ? ; p
ciekawe spojrzenie na tą sprawę, ale kiedyś siedziałam z kolegami w barze i gdy koło naszego stolika przechodziło kilka dziewczyn, to nie zwrócili uwagi na tą najładniejszą, tylko zaczęli komentować wygląd laski, która do szczupłych nie należała, miała pryszcze itp.
Zamiast rozpowszechniać fałszywe informacje, radziłabym je najpierw sprawdzić... Marilyn miała rozmiar 36, w najgorszym momencie kariery 38. Więc nie róbcie z ikony piękna wieloryba, dobrze ?
http://www.marilyn.stopklatka.pl/ciekawostki.html
po 1.
Po drugie, 36 rozmiar i Marylin Monroe? Słyszysz siebie? Conajmniej 42 miała:)
http://www.snopes.com/movies/actors/mmdress.asp :)
Streszczając, McDonald nie był wtedy tak popularny, więc była inna rozmiarówka :-) Poza tym wystarczy spojrzeć na jej wymiary i wagę. Na niektórych stronach jest to bardzo dokładnie wyliczone.
I tak... Słysze siebie bardzo dobrze.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 czerwca 2011 o 20:44
I tak wolę być chuda. Czuję się lepiej, zdrowiej, lżej i bardziej się sobie podobam.
A Marilyn Monroe była bulimiczką - jej waga znacznie się wahała. Tutaj na pewno nie nosiła 42: http://3.bp.blogspot.com/_5ir3oXdw4zg/SWZpI2pbLYI/AAAAAAAACFs/ui2uufIkTI4/s400/Marilyn-ally24.jpg
http://4.bp.blogspot.com/-8cb50PymnkQ/TcIDMcvqPCI/AAAAAAAABLk/zZ-OCXWyRcQ/s400/Marilyn+Monroe+on+Beach.jpg
No tak, media władają naszymi umysłami, pokazują nam jak mamy wyglądać, jak jeść, jak się kochać, jak się ubierać, jak się wysławiać, co czytać i oglądać, czego słuchać. Otumaniają nas i sprawiają, że przestajemy mieć własne zdanie i myśleć samodzielnie, tracimy wiarę i pewność siebie. Narzucane są nam pewne wzorce, do których usilnie dążymy zatracając gdzieś samych siebie w pogoni za szczęściem, które przecież jest tak blisko nas, na wyciągnięcie ręki ale otwórzmy oczy, no właśnie... otwórzmy je.
Gdyby Barbie byla prawdziwa kobieta i tak by tylko kleczala albo poruszala sie na czworakach, zadna roznica.
@Ylaa:
http://t nij.com/nXYcU Myślę że tu spokojnie miała to 40+. Waga bardzo jej się wahała;) Mimo to miała piękne ciało, zero zwisów i to wcięcie.. ;D
Karolajnaaaaa a czy facet ukrywa swoje niedoskonalosci??
wiesz mam kolezanke ktora raczej nie uzywa takiego"makeup'u"
i jest bardzo ladna.. Lepiej powiedz wprost ze jestes zwyczajna tepa tapeciara a nie owijasz w bawelne ;)
koleżanko lub kolego ale sądzę że koleżanko przestań jadać w mcdonaldzie i wrzuć w swoją dietę szpinak i brokuły od razu zrobi ci się lżej na "duszy"
Z tym ostatnim się nie zgodzę!
Mój partner ma wielgachny brzuszek, a ja jestem szczuplutka. Kocham ten jego wystający bębenek i nie chcę, żeby schudł :)
to faceci też mają kompleksy o.O
Heh, jakby każdy teraz miał idealną sylwetkę, i opaloną skórę, to wątpię żeby to był ideał :) I tak BTW: Kto wierzy w badania na tępych amerykanach? Tam co dziesiąty wygląda w miarę normalnie.
Powiem wam coś. Ale nie mówcie nikomu, zwłaszcza grubasom. Facetom podobają się normalne kobiety o normalnych kształtach. Tak! Z tym, że nadwaga nie jest normalna. Nie bez powodu nazywa się ja NADwagą. Spójrzcie na gwiazdy i celebrytów. Kim Kardashian - dużo ćwiczy, stara się zdrowo odżywiać, dba o siebie. I co? Nic! Grubol i tak powie, że to nienaturalne i w ogóle faceci lecą na kości, mimo że Kim ma wielką dupę. Więc jak to jest?
To jest piękne co się komu podoba. Ważne żeby babka była zadbana;).
A grube dziewczyny dowartościowują się takimi demotami. Masz 20 kilo nadwagi, ale w czasach Rubensa byłabyś ideałem. Zaje.biście c'nie?
dziś to jest rozmiar 46 ? łahahaha :D skoro ważyła ok 60 kg( zerkam na Twoje źródło) to niemożliwe :D bo ja ważę 68 a nosze 42 :) więc 46 to chyba jakaś kpina :D
"Z ankiety prowadzonej w Stanach Zjednoczonych wynika, że im bladszy facet, tym mniej atrakcyjny dla kobiet" - dyskryminacja na tle rasowym :p
Ja nie wiem nad czym tu tak rozkminiać... Każdy jest jaki jest. Nie zawsze mamy wpływ na to, jaki nosimy rozmiar, zresztą nie jest on żadną wytyczną. Znam dziewczynę noszącą rozm. 40 i wygląda naprawdę chudo, bo jest wysoka i ma grube kości, naprawdę nie ma już z czego zrzucać. Ważne, żeby zachować zdrowe proporcje, procent tkanki tłuszczowej, być zadbanym - na ile to jest mozliwe. Jeszcze jedna kwestia. Noszę rozmiar 34. Obecnie jestem w 8 miesiącu ciąży i nadal noszę dżinsy sprzed ciąży, przytyłam tyle co waży dziecko, powiększona macica, wody płodowe (ok 5kg). Noszę zdrową i odpowiedniej wagi córeczkę. To czy jestem jakaś nienormalna? To już niestety nie ode mnie zależy, że mam taką przemianę materii jaką mam. A jak mi wiadomo istnieją też odwrotne przypadki. Dziewczyna prawie nic nie je i nie może nic zrzucić. Więc wkurza mnie rozmowa na temat rozmiarów. Są chyba ważniejsze w życiu rzeczy niż to czy ktoś na 58cm czy 70cm w talii.
Popatrzcie na modelki jakies 30 lat temu,nie byly chude mialy sporo ciałka a nie sama skóra i kości ogarnijcie się
A kto uważa te patyki (modelki) za ładne? W większości są brzydkie jak noc listopadowa
Ja tam lubię bladych facetów... Latynosi nigdy mnie nie pociągali zbytnio.
Im bledszy facet tym mniej atrakcyjny? Co za brednie, przecież opalenizna jest obrzydliwa...
Hej co do 4 akapitu to jeśli kiedyś ważyły średnio 8kg a teraz 23kg mniej no to gratki bo ważą mniej niż nic :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 czerwca 2011 o 16:46
92% ludzi wierzy w podaną informację, jeżeli została poparta statystykami. - Chyba coś w tym jest ;). Statystyki z demota chyba wyssane z palca... jakoś nie wzbudzają mojego przekonania.
Coś się autorowi tego tekstu pomyliło, Marilyn Monroe nie ma opcji by nosiła 42 - "obecne 46", tutaj zdjęcie kobiety w rozmiarze 44-46 http://www.superpani.pl/kobiety/moda/melissa.jpg co najwyżej ona mogła nosić dzisiejsze 40 max (bo rozmiarówki są dziwne w dzisiejszych czasach).
blEdsi inteligencie. co do rozmiarow- to sztucznie napedzana moda , ja tam nie ubie przytulac sie do wieszakow
bladzi sa super!
Całkiem niedawno w dzieńdobry tvn mówili że można kupić sukienke która kiedyś należała do Marilyn o rozmiarze 36 mówili też że była drobna ...
z tym retuszem sie nei zgodze, robie w grafice dobre pare lat i mialem raz szefa "warszawiaka" (zeby nie bylo, byl imigrantem z malego miasta, ktoremu sie we lbie poprzewracalo), ktory twierdzil ze powinienem to zrobic maksymalnie w 10 minut, ja to robilem w pospiechu ok 30-40 minut
hahaha, noo dobre to jest i przedstawia tak jak jest na żywo
Noszę rozmiar 34 czyli dokladnie taki jaki maja manekiny na wystawach sklepowych i ZAMIERZAM miec dzieci :) Co za bzdury :)
Żebym ja musiała na każdy komentarz odpowiadać by honor ratować:P
Podkreślam po raz pierwszy i mam nadzieję że ostatni że nie chodzi o rozmiar tylko o proporcje. Niby czemu miałby kobiety w rozmiarze 34 nie mieć dzieci, skoro w Arabii Saudyjskiej już 14-latki je rodzą:P Nonsens.
Retusz od 1h do 6 h? Pracuje w jednej firm z gazetami pornograficznymi i retusz trwa max 20min . Nie ma to jak fake , ps.szybciej przeczytasz wszystkie komentarze z demotów niż wyszukasz się prawdy w tym democie :o
Misha weź pod uwagę jak wyglądają kobiety normalne a jak te wieszaki z wyłupiastymi oczyma i tak dalej:P A Demot zawiera informacje internetu - nie wymyślam ich bo niby po co?
HAHA retuu od 1h do 6 h HAHAHA boze ktoś sie nie zna i pisze aby pisać
Mam już dość odpisywania wam bo "wszystko tak jak krew w piach"
Zamiast pisać kolejny bezsensowny komentarz z łaski swojej spójrz na wcześniejsze komentarze.
Co do Marylin Monroe : `Marylin Monroe nosiła rozmiar 42 .DZIŚ jest to rozmiar 46`
Dziś? Dziś, to ona nie żyje, zmarła w roku 1962.
w przeliczeniu na dzisiejsze rozmiary. Inteligentna osobo..
http://www.world-film-awards.com/pictures/640_marilyn_monroe_and_jane_russell_at_chinese_theater.jpg Ja sie pytam gdzie jest ten rozmiar 46?! to ja majac dzisiejsze 38/40 powinnam skladac sie ze skory i kosci.. Gdzies ktos glupote napisal i ciagle ja ktos powtarza.