Jak szaleć, to szaleć... 1. das Zimmer - der Frieden 2. das Pedal - die Schwuchtel 3. die Sprache - die Zunge 4. das Hühnchen - der Pfifferling 5. die Meerjungfrau - die Sirene 6. das Täubchen - die Kohlroulade 7. die Hundehütte - die Penne - też się pochwaliłam, że umiem język (na tyle o ile), ale od razu zrozumiałam o co w democie chodzi ;) Pozdrawia praktykująca tłumaczka języka niemieckiego. I wierz mi, że tłumaczenie to nie jest przeklejenie słówka ze słownika, bądź spontanicznie z głowy.
W niektórych słowach wystarczyłoby nie używać zdrobnień. Zamiast gołąbek to gołąb. Gołąbek jest używany do nazwy potrawy. Wystarczyłoby powiedzieć kura zamiast zdrobniale kurka.
Ale odkrycie , jak siódnego izotopu boru. W kazdym języku sa takie słowa , któe tak zamo sie pisze , a mają wiele znaczen. O kazdym innym jezyku mozna powiedziac tak samo , wiec nie czujcie sie lepsi.
...Polski jest trudny ze wzgledu na grmatyke i wymowe. Z tym maja problem obcokrajowcy. Homonimy natomiast masz w kazdym jezyku i jesli nie uczysz malpy to to pojmie.
Wyobraźmy sobie taką sytuację : Przyjechał do ciebie kuzyn z UK, uczysz go trochę polskiego żeby sobie poradził [np, żeby kupił browar] więc przepytujesz go z liczebników przed wami jedzie 4 dresów na rowerach a ty pytasz ile widzi pedałów...
Błagam, nie używajcie ciągle tego "dokładnie", to niezbyt udane przetłumaczenie angielskiego "exactly". Przecież jest tyle pięknych zwrotów: właśnie, otóż to, o tak, naturalnie, racja...
Nie rozumiem argumentu... sprawdź kolego, ile znaczeń ma wyraz CASE w języku angielskim. Futerał, skrzynka, przypadek, papierośnica.... i tym łatwiej nam, Polakom, czy innym Finom, zapamiętać jeden wyraz i wielość jego znaczeń, niż uczyć się kilku osobnych wyrazów i przeciążać tym samym umysł swój :)
Powiem tak... Ostatnio koleżanka z Chicago zapytała mnie co to znaczy K.U.R.W.A... Wymienienie wszystkich znaczeń
tego bardzo popularnego słowa zajęło mi praktycznie 45 minut... xD
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 lipca 2011 o 0:59
siedzi czarnoskóry student na wykładzie z chemii i słucha.
profesor tłumaczy jakieś doświadczenie i na koniec stwierdza : i w ten oto sposób woda ścieka do probówki. wszyscy zrozumieli?
na co czarnoskóry student mówi: panie profesorze ja nic a nic nie rozumiem jak to jest w tym waszym kraju w końcu że i woda ścieka i pies ścieka??
run - bieg, rozbieg, sytuacja, okres, seria, dostęp, nagły spadek, przejażdżka, trasa, biec, jechać, działać, płynąć, uciekać, kandydować, dochodzić, rozpływać się, głosić, pędzić, funkcjonować, przesuwać, upływać, kursować, prowadzić, uganiać się, ścigać się, forsować, polować, przeprowadzać, uruchamiać, zamieszczać i wiele wiele innych (w sumie 396 znaczeń)... i jak tu nauczyć się języka obcego ;p
W angielskim też są takie wyrazy i jakoś da się nauczyć.
Np Car. Znaczy samochód, jak również wagon(taki od pociągu)
Już pomijam fakt, że na samochód można powiedzieć, poza słowiem "car" to, auto, vehicle, wheels, ride.
W każdym języku są wyrazy mające wiele znaczeń (wspomniany tu angielski "set"), wiele jest także określeń slangowych czy wulgarnych, ale te poznaje się już na dalszym etapie nauki danego języka, w miarę obywania się z nim.
Demot - delikatnie mówiąc - bezsensowny. Chyba w każdym języku występują jakieś homonimy. Poza tym, sądząc po obrazku, autor demota nie wie kto to pedał:\
Przesadzacie troszke z ta angielszczyzna.
1. Wiele slów które tu wymienilas-es jest synonimami (np. robic, przyrzadzac, czynic)
2. 'Zrobic' (7) jest czasem juz dokonanym, czyli made, nie make.
3. Wiele z tych slow po przetlumaczeniu wcale nie jest uzywane tak jak my to tlumaczymy doslownie
(np. napisac ksiazke - write a book (lub wrote w czasie przeszlym). Jesli wstawisz teraz swój komentarz do translatora z Pol->Ang, zobaczysz, ze nie bedziesz miec samo 'make' w odpowiedzi.
4. Wiele z tych ''dziwacznych'' znaczen my sami mamy w jezyku Polskim, na dokladnie na takiej samej zasadzie (np. gotowac obiad - samo gotowac jest cook. Ale mozna powiedziec make jako 'robic obiad' - tez tak mowimy, i jak widac, slowo ''make'' powraca to pierwotnego znaczenia 'robienia, stwarzania czegos'.
wymawia się tak samo, pisze inaczej i znaczy co innego...
MIMO TO polski i tak jest trudniejszy bo wszystko się odmienia...
np:
On poszedł do samochodu - poszedł/samochodu
Ona poszła do samochodu - poszła/ samochodu
On widział samochód - widział/samochód
Ona widziała samochód - widziała/samochód
a w ang...
wszędzie jest "car" i czasownik też ten sam bez względu na płeć.
Witki mi opadły! Dawno nie widziałem czegos równie głupiego. Nawet na tle pozostałych tworów autora ten ewidentnie wybija się in minus. No ale jak się inspiruje werbalną biegunką Paolo Coelho to nic dziwnego.
Jednym słowem: http://statichg.demotywatory.pl/uploads/201106/1309642923_by_pisudemo.jpg
NIE ROZŚMIESZAJ MNIE. Akurat to nie jest żaden problem w języku Polskim w nauce dla obcokrajowców. I że takie idiotyzmy lądują na stronie głównej, gramatyka w polskim to jest coś. A jeżeli chcesz coś wiedzieć o homofonach to zaprasza do nauki języka Japońskiego.
O,ja mam przykład z dzisiaj. Spotkanie rodzinne, przyjechał wujek Włoch,który ożenił się z Polką. Nie bardzo kapuje polski,ale coś tam czasami do niego dociera :) Niestety pomylił sobie słowo "chleb" i "sklep". Jadą przez jakieś miasteczko a tam na każdym kroku napisy sklep,sklep,sklep. To ten pyta się,czemu w Polsce jest piekarnia na piekarni hahaha ;)
na pierwszym zdjeciu jest golab, a nie pokoj;P a tak na powaznie, to trzeba bylo dac zdjecie jakiegos waznego wydarzenia, albo przywodcow podajacych sobie rece...
Języka polskiego, jak każdego, najłatwiej się nauczyć metodą obrazkową! Zamiast wrzucać demota, pokaż zestawienie tych obrazków "obcemu". Przy okazji i pisowni się nauczy :-)
wystarczy kontekst... przecież jak powiesz ide zjeść gołąbka to obcokrajowiec przecież nie pomyśli że bierzesz łopate i idziesz zaj**ać gołębia w parku a potem go zjeść....
Policz znaczenia angielskiego "get", niemieckiego "Zug", francuskiego "coup" albo włoskiego "piano", a polskie słowa o zaledwie dwóch znaczeniach na sztukę okażą się zabawą dla przedszkolaczków.
1. Room - Peace
2. Foot Lever - Gay
3. Language - Tongue
4. Chicken - Mushroom
5. Mermaid - Fire siren
6. Pigeon -
Stuffed cabbage
7. Doghouse - School
Jak nauczyć? Po prostu najpierw uczysz normalnej nazwy, a potem slangu i wytłumaczyć mu ocb albo pokazujesz obrazki.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2011 o 19:50
Jak szaleć, to szaleć... 1. das Zimmer - der Frieden 2. das Pedal - die Schwuchtel 3. die Sprache - die Zunge 4. das Hühnchen - der Pfifferling 5. die Meerjungfrau - die Sirene 6. das Täubchen - die Kohlroulade 7. die Hundehütte - die Penne - też się pochwaliłam, że umiem język (na tyle o ile), ale od razu zrozumiałam o co w democie chodzi ;) Pozdrawia praktykująca tłumaczka języka niemieckiego. I wierz mi, że tłumaczenie to nie jest przeklejenie słówka ze słownika, bądź spontanicznie z głowy.
proszę o kolejne języki, robi się ciekawie ;)
dzięki i pozdrawiam :)
W niektórych słowach wystarczyłoby nie używać zdrobnień. Zamiast gołąbek to gołąb. Gołąbek jest używany do nazwy potrawy. Wystarczyłoby powiedzieć kura zamiast zdrobniale kurka.
1。ルーム - ピース 2。フットレバー - ゲイ 3。言語 - 舌 4。チキン - マッシュルーム 5。人魚 - 消防車のサイレン 6。ピジョン
- キャベツ7ぬいぐるみ 7。ドッグハウス - 学校 Wcale nie tak trudno...
Ale odkrycie , jak siódnego izotopu boru. W kazdym języku sa takie słowa , któe tak zamo sie pisze , a mają wiele znaczen. O kazdym innym jezyku mozna powiedziac tak samo , wiec nie czujcie sie lepsi.
I weź tu powiedz żeby Ci jakiś zagraniczny ziomek granat kupił ;P
nie kurka tylko kura i nie gołąbek tylko gołąb to jest zasadnicza różnica...
To nie syrena tylko tryton płci żeńskiej, polecam trochę odpowiedniej lektury:)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lipca 2011 o 18:53
zapomniałeś jeszcze 'kolejka' 'kolejka' :D
ostatnio jak sprawdzalem, to w innych jezykach tez byly wieloznaczne slowa.. przespalem cos?
...Polski jest trudny ze wzgledu na grmatyke i wymowe. Z tym maja problem obcokrajowcy. Homonimy natomiast masz w kazdym jezyku i jesli nie uczysz malpy to to pojmie.
doghouse to American English. British English to kennel!
Obcych chcesz uczyć ?
Nie wiadomo nawet czy oni istnieją.
Od kiedy "pokój" "kurka" "język" czy "gołąbek" to slang?!
barber, tu nie chodzi o tlumaczenie tylko jak nauczyc kogos obcego polskiego, jesli slowa maja rozne znaczenia.
Ale w każdym języku jest dwuznaczność słów, choć w polskim chyba trochę więcej. Kilka z tych słów ujętych w democie to nazwy potoczne.
Możesz zacząć od wyjaśnienia co to jest homonim.
Jak my sami siebie nie możemy często zrozumieć a weź tu obcych naucz
Wyobraźmy sobie taką sytuację : Przyjechał do ciebie kuzyn z UK, uczysz go trochę polskiego żeby sobie poradził [np, żeby kupił browar] więc przepytujesz go z liczebników przed wami jedzie 4 dresów na rowerach a ty pytasz ile widzi pedałów...
Mamy zbyt ubogi język, by nauczyć go, przykładowo Anglika, dobrze. I nie chodzi tu bynajmniej o slang.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2011 o 20:08
w angielskim jest podobnie
Dokładnie. Gdzieś czytałem, że angielskie słowo "set" ma ponad 400 znaczeń, sam znam zaledwie kilka.
Błagam, nie używajcie ciągle tego "dokładnie", to niezbyt udane przetłumaczenie angielskiego "exactly". Przecież jest tyle pięknych zwrotów: właśnie, otóż to, o tak, naturalnie, racja...
ej, wiesz że nie czaje dlaczego mielibyśmy tego nie używać?
W angielskim wcale nie jest podobnie. W angielskim jest jakieś dziesięć tysięcy razy gorzej.
@PanWindows: bo jest niepoprawne. Poprawnym polskim odpowiednikiem angielskiego "exactly" jest "dokładnie tak".
a co Ty nigdy angielskiego się nie uczyłeś? Zerknij w słownik...
Co to niby za wyzwanie? Myślisz, że homonimy istnieją tylko w języku polskim i obcokrajowcy nie będą w stanie ich zrozumieć?
Nie używaj trudnych słów, bo gimbusiarnia przetrawi tylko dwie pierwsze sylaby i jeszcze się obrazi, że ich pedałami nazywasz.
Nie rozumiem argumentu... sprawdź kolego, ile znaczeń ma wyraz CASE w języku angielskim. Futerał, skrzynka, przypadek, papierośnica.... i tym łatwiej nam, Polakom, czy innym Finom, zapamiętać jeden wyraz i wielość jego znaczeń, niż uczyć się kilku osobnych wyrazów i przeciążać tym samym umysł swój :)
Powiem tak... Ostatnio koleżanka z Chicago zapytała mnie co to znaczy K.U.R.W.A... Wymienienie wszystkich znaczeń
tego bardzo popularnego słowa zajęło mi praktycznie 45 minut... xD
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lipca 2011 o 0:59
to ja napisze adekwatny dowcip:
siedzi czarnoskóry student na wykładzie z chemii i słucha.
profesor tłumaczy jakieś doświadczenie i na koniec stwierdza : i w ten oto sposób woda ścieka do probówki. wszyscy zrozumieli?
na co czarnoskóry student mówi: panie profesorze ja nic a nic nie rozumiem jak to jest w tym waszym kraju w końcu że i woda ścieka i pies ścieka??
przepraszam musiałem to napisać... sorry
Wytłumaczyć wszystkich znaczeń słowa K#RWA to dopiero wyzwanie
run - bieg, rozbieg, sytuacja, okres, seria, dostęp, nagły spadek, przejażdżka, trasa, biec, jechać, działać, płynąć, uciekać, kandydować, dochodzić, rozpływać się, głosić, pędzić, funkcjonować, przesuwać, upływać, kursować, prowadzić, uganiać się, ścigać się, forsować, polować, przeprowadzać, uruchamiać, zamieszczać i wiele wiele innych (w sumie 396 znaczeń)... i jak tu nauczyć się języka obcego ;p
W angielskim też są takie wyrazy i jakoś da się nauczyć.
Np Car. Znaczy samochód, jak również wagon(taki od pociągu)
Już pomijam fakt, że na samochód można powiedzieć, poza słowiem "car" to, auto, vehicle, wheels, ride.
W każdym języku są wyrazy mające wiele znaczeń (wspomniany tu angielski "set"), wiele jest także określeń slangowych czy wulgarnych, ale te poznaje się już na dalszym etapie nauki danego języka, w miarę obywania się z nim.
Demot - delikatnie mówiąc - bezsensowny. Chyba w każdym języku występują jakieś homonimy. Poza tym, sądząc po obrazku, autor demota nie wie kto to pedał:\
słabe na maxaaaa
Fajny ten język.
zamek określa jeszcze wiecej rzeczy
sa na swiecie jezyki w ktorych jedna GŁOSKA ma kilkanascie znaczen wiec w czym problem? w prostym jezyku polskim? to do szkoly i do ksiazek
To tylko słówka. Naucz kogoś deklinacji. Naucz kogoś, czemu mówi się SĄ dwa stoły a JEST pięc stołów, haha. Nasz język jest wspaniały ;)
Mają mniej słów do nauczenia.
nie wiem w takim razie jak ktoś zna angielski gdzie z 1/3 wyrazów ma po kilka znaczeń
make
v,
1 budowa
2 konstrukcja
3 forma
4 gatunek
5 marka
6 robić
7 zrobić
8 uczynić
9 poczynić
10 porobić
11 narobić
12 wytwarzać
13 fabrykować
14 sfabrykować
15 wyprodukować
16 formować
17 konstruować
18 majstrować
19 dokonać czegoś
20 zdążać
21 tworzyć
22 przerobić
23 pojąć
24 zyskać
25 posłać (łóżko)
26 usłać
27 zaparzać
28 przyprawiać (zupę)
29 przyrządzać (potrawy)
30 gotować (obiad)
31 uszyć
32 wyrządzać krzywdę
33 wprowadzać
34 ustalać (cenę)
35 napisać (testament, książkę itd.)
36 czynić (różnicę)
37 być
38 stanowić
39 okazać się kimś czymś
40 zarabiać
41 mianować (kogoś na stanowisko)
42 przedstawiać
43 opisać
44 obliczać
45 szybkość
46 jechać z określoną szybkością
47 zaczynać
48 wykierować się
49 udać się
50 dopłynąć
51 sprzeciwiać się
Przesadzacie troszke z ta angielszczyzna.
1. Wiele slów które tu wymienilas-es jest synonimami (np. robic, przyrzadzac, czynic)
2. 'Zrobic' (7) jest czasem juz dokonanym, czyli made, nie make.
3. Wiele z tych slow po przetlumaczeniu wcale nie jest uzywane tak jak my to tlumaczymy doslownie
(np. napisac ksiazke - write a book (lub wrote w czasie przeszlym). Jesli wstawisz teraz swój komentarz do translatora z Pol->Ang, zobaczysz, ze nie bedziesz miec samo 'make' w odpowiedzi.
4. Wiele z tych ''dziwacznych'' znaczen my sami mamy w jezyku Polskim, na dokladnie na takiej samej zasadzie (np. gotowac obiad - samo gotowac jest cook. Ale mozna powiedziec make jako 'robic obiad' - tez tak mowimy, i jak widac, slowo ''make'' powraca to pierwotnego znaczenia 'robienia, stwarzania czegos'.
ale za granicą też jeden wyraz ma kilka znaczeń.
w angielskim :
piss - sikać
peace - pokój
peas - groszek
wymawia się tak samo, pisze inaczej i znaczy co innego...
MIMO TO polski i tak jest trudniejszy bo wszystko się odmienia...
np:
On poszedł do samochodu - poszedł/samochodu
Ona poszła do samochodu - poszła/ samochodu
On widział samochód - widział/samochód
Ona widziała samochód - widziała/samochód
a w ang...
wszędzie jest "car" i czasownik też ten sam bez względu na płeć.
"Piss" wymawia się inaczej niż "peace" i "peas". W tym pierwszym słychać coś podobnego do "y", w pozostałych jest to wyraźne "i".
w angielskim niektóre słowa oznaczają jakieś 50 słów. Więc o czym ty gadasz dziecino
Zasłaniać Bruno twarz, nigga please.
przecież w językach obcych też są takie przypadki...
w obcych językach też są słowa o kilku znaczeniach np. angielskie "too" i "two" brzmi tak samo.
Autor prawdopodobnie nigdy nie słyszał o zjawisku zwanym homonimią. A homonimy występują nie tylko w języku polskim.
Tylko że "buda" jest potocznym określeniem szkoły, a nie oficjalnym. Reszta się zgadza.
To może najpierw spróbuj nauczyć obcokrajowców, a dopiero potem kosmitów?
wow ile mięsa w tych gołąbkach. U mnie w domu to sam ryż i kapusta.
U mnie też, ale myślałem, że to normalne.
ALBO GOLF - SWETER, AUTO I GRA
wszyscy o językach obcych a ty o gołąbkach masz naprawde poczucie czasu shallowgir!
Zapomniałeś o "suce". Jako pies i jako...
Witki mi opadły! Dawno nie widziałem czegos równie głupiego. Nawet na tle pozostałych tworów autora ten ewidentnie wybija się in minus. No ale jak się inspiruje werbalną biegunką Paolo Coelho to nic dziwnego.
Jednym słowem:
http://statichg.demotywatory.pl/uploads/201106/1309642923_by_pisudemo.jpg
NIE ROZŚMIESZAJ MNIE. Akurat to nie jest żaden problem w języku Polskim w nauce dla obcokrajowców. I że takie idiotyzmy lądują na stronie głównej, gramatyka w polskim to jest coś. A jeżeli chcesz coś wiedzieć o homofonach to zaprasza do nauki języka Japońskiego.
O,ja mam przykład z dzisiaj. Spotkanie rodzinne, przyjechał wujek Włoch,który ożenił się z Polką. Nie bardzo kapuje polski,ale coś tam czasami do niego dociera :) Niestety pomylił sobie słowo "chleb" i "sklep". Jadą przez jakieś miasteczko a tam na każdym kroku napisy sklep,sklep,sklep. To ten pyta się,czemu w Polsce jest piekarnia na piekarni hahaha ;)
A kto w ogóle chce sie tego uczyć. Chyba tylko humanisci j.polskiego.
jeszcze mogłbys dodac ze miod pszczeli i miod z uszu :P
na pierwszym zdjeciu jest golab, a nie pokoj;P a tak na powaznie, to trzeba bylo dac zdjecie jakiegos waznego wydarzenia, albo przywodcow podajacych sobie rece...
jak dla mnie demot troche nie trafiony...
Grzyb to kurka a KURA to kura zadnych zdrobnień...
tak samo z gołąbkiem, gołąb to ptak a gołąbek to potrawa.
Szkoda tylko, że pedałem nazwano tu transwestytę.
Uwierz mi, że najtrudniej jest jednak wytłumaczyć co to "ku*rwa" i dlaczego jest to w każdym zdaniu.
Języka polskiego, jak każdego, najłatwiej się nauczyć metodą obrazkową! Zamiast wrzucać demota, pokaż zestawienie tych obrazków "obcemu". Przy okazji i pisowni się nauczy :-)
lol od kiedy megafon nazywa się syrena?
w alarmie w samochodzie widziałaś megafon? ja widziałem syrenę!
A gdzie jest "zamek"?
Tu w Polsce obcokrajowcom wystarczy jedno słowo i oczywiście chodzi o "qurwa", ale przeważnie taki obcokrajowiec słyszał to słowo w swoim kraju
Normalnie można nauczyć obcego języka w czym problem? -.-
wystarczy kontekst... przecież jak powiesz ide zjeść gołąbka to obcokrajowiec przecież nie pomyśli że bierzesz łopate i idziesz zaj**ać gołębia w parku a potem go zjeść....
W każdym języku są homonimy... jejku
są też i synonimy, które inteligentnemu człowiekowi pozwolą wyjaśnić czym te rzeczy się różnią
Polecam te pedały (po lewej) ze zdjęcia. Zapłaciłem 50 zł a jeżdzę na nich juz 4 rok :) Nie do zaje*****
Policz znaczenia angielskiego "get", niemieckiego "Zug", francuskiego "coup" albo włoskiego "piano", a polskie słowa o zaledwie dwóch znaczeniach na sztukę okażą się zabawą dla przedszkolaczków.