Widzę , że co niektórym etap rozwoju zatrzymał się na poziomie jednokomórkowców. Nie wiem czy w waszym życiu
pojawiło się kiedyś pojęcie przenośni lub porównania ;] Nie każdy demot ma prosty przekaz a widzę, że tylko
takie docierają do niektórych jednostek. Więc radze zacząć myśleć bo egzamin gimnazjalny sam się za was nie
napisze ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 lipca 2011 o 9:45
Jak tak czytam te komentarze, to aż mnie k*rwica bierze. Najeżdżacie na niego, że mu się nie powodzi, ponieważ przynęty nie założył. Przenośnia, ludzie, przenośnia! Myślenie naprawdę nie boli. Sugeruje więcej języka polskiego, a mniej demotów, mistrzów, fejsa i kwejka. Co do demota, to plus, bo Cię doskonale rozumiem ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 lipca 2011 o 14:22
Z takim podejsciem do zycia to wcale sie nie dziwie. Najlatwiej jest siasc i narzekac, ze nic nie wychodzi. Niestety, tak to juz zostalo urzadzone, ze samo z siebie szczescie do nikogo nie przyjdzie.
zacnij łowić na błystkę, a jak już na spławik to załóż spławik i haczyk. Nigdy nie płyń bez wioseł i myśl że jak nie widać nieba ani otoczenia to coś jest nie tak... POWODZENIA
Dobre , na główną ; D
Nawet dobre nęcenie zda się na nic, jeśli na haczyku pustka ;)
Za duży grunt dajesz kolego :)
Dobry demot;) Jak byś pisal o mnie...
masz talent ;D
ja też. : )
czasmi trzeba się postarać . Ja od dzisiaj biegam . I jutro także zamierzam , pojutrze też . Za tydziedń również .
Twój rysunek ? :d
Ta to nawet amator widzi gołym okiem, że haczyk jest za głęboko - to jak tak podchodzisz do wszystkiego to się później nie dziw. Ogarnij się.
Ej bystrzaki!!!! Ten haczyk jest pusty!, dlatego masz w życiu jak masz, mistrzu
obrazek z mojego życia
nie musisz upubliczniać swoich problemów
Jakbym siebie widział podczas łowienia ryb.
Bo ch*jowo sie do tego zabierasz. Ja tam ryb nie łowie ale slyszalem kiedys o czyms takim jak przyneta...
gdy chcesz zamoczyć kija to też? dam Ci [+] bo mi Cie szkoda...
znowu o mnie nie przypominaj mi ;d
Idziesz na ryby i gówno łapiesz ?
jak się za to nie bierzesz, to co się dziwisz?
dla porównania pokaż jak wygląda to za co się weźmiesz
dokładnie, dzisiaj wziąłem się za jazdę samochodem to dostałem mandat 300zł i 8 pkt karnych ;/
Zwykłe użalanie się nad sobą. Z takim podejściem nic się nie uda :p
po pewnym czasie po prostu się traci wiarę w siebie. Ja np. dzisiaj straciłam
Jakbyś założył robaka na ten haczyk, to może by coś było z twoich chęci.
Ruchaj ile możesz nie grozi Ci wpadka :)
Masz demota na glownej-wreszcie cos Ci sie udalo ...
trudno sie dziwic jak przyneta jest pod rybami..
To zmień wędkę ziom.
przynajmniej nie masz przeszkód do celu ;D
Widzę , że co niektórym etap rozwoju zatrzymał się na poziomie jednokomórkowców. Nie wiem czy w waszym życiu
pojawiło się kiedyś pojęcie przenośni lub porównania ;] Nie każdy demot ma prosty przekaz a widzę, że tylko
takie docierają do niektórych jednostek. Więc radze zacząć myśleć bo egzamin gimnazjalny sam się za was nie
napisze ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 lipca 2011 o 9:45
maturalny również xd
Wszystko za co byś się nie wziął kończy się wędkowaniem? ;O
nawet ryba nie bierze,a przynęta? weź się do roboty...
co jak co ale demot ci sie udał :)
Sugerowałbym większą przynętę hehe a tak poważnie to czasem trzeba się naprawdę namęczyć bo nie jest łątwo
Jak tak czytam te komentarze, to aż mnie k*rwica bierze. Najeżdżacie na niego, że mu się nie powodzi, ponieważ przynęty nie założył. Przenośnia, ludzie, przenośnia! Myślenie naprawdę nie boli. Sugeruje więcej języka polskiego, a mniej demotów, mistrzów, fejsa i kwejka. Co do demota, to plus, bo Cię doskonale rozumiem ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 lipca 2011 o 14:22
Nareszcie ktoś kompetentny ;) już sam wyżej to napisałem ale powtórzyć kilka razy nie zaszkodzi :)
Nie nie, Bez przynęty nic nie zpałpiesz a po drugie, wyglądasz jak Kutas na tej Łódce :) Po pierwsze Zwiększ mase RObaka !!!
A ja tak mama z facetami :(
Twoja mama ma tak z facetami..?
Ooo widzę, że kolega też łowi. Pragnę jedynie zauważyć, że przynęty nie masz na haczyku, dlatego... :)
Z takim podejsciem do zycia to wcale sie nie dziwie. Najlatwiej jest siasc i narzekac, ze nic nie wychodzi. Niestety, tak to juz zostalo urzadzone, ze samo z siebie szczescie do nikogo nie przyjdzie.
czasem jednak przychodzi z tego co udało mi się zaobserwować w moim otoczeniu.
zacnij łowić na błystkę, a jak już na spławik to załóż spławik i haczyk. Nigdy nie płyń bez wioseł i myśl że jak nie widać nieba ani otoczenia to coś jest nie tak... POWODZENIA
Nie ma to jak ściągnąć obrazek z mojego demota - http://demotywatory.pl/2914789/Szczescie. Żal mi takich ludzi.
na pustego haka to nie ma cwaniaka.
ale ze co jedziesz na ryby?
A jak się kończy coś do czego się zabierzesz?
Cwane skubane :D