Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
2968 3172
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
G glewl
+28 / 36

Ostatnio też się nad tym zastanawiałem ... jeśli wszędzie tak będą mówić to nikt już nie będzie pracował... i jak tu się nie wku*rwić?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arachnea1
+11 / 13

A najlepsze jest to, że jak ubiegałam się o praktyki w tamtym roku (bezpłatne), to dostałam odpowiedź, że bardzo
mi dziękują za zainteresowanie, ale poszukują kogoś z doświadczeniem. I w tym momencie zwątpiłam, że
kiedykolwiek zdobędę pracę w zawodzie :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lipca 2011 o 21:54

avatar dafit
-2 / 4

moje korepetytorka nie znalazla pracy po pierwszych studiach powiedzieli jej ze makulatury nie zbieraja albo ze 5 lat dosiwadczenia conajmniej nie mogla nigdzie znalesc pracy wiec poszla na drugie studia skonczyla je i powiedzieli jej jeszcze raz to samo ostatecznie skonczyla w szkole .... jaki jest jej problem ? slabo mowi po angielsku za granica by zarabiala z jej wyksztalceniem grube pieniadze

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Zdemotywowany26
-3 / 19

Jak to gdzie masz zdobyć doświadczenie - na praktykach szkolnych czy tam studenckich - no chyba że wolisz grac inteligenta i po gimnazjum idziesz do LO lub zamiast na studiach sumiennie odbyć praktyke wolisz to załatwić bezstresowo w firmie znajomego "za flaszke"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kasiam93
+6 / 12

Ja chodzę do technikum. przez 4 lata mamy tylko 1 miesiąc praktyk. no i to raczej do doświadczenia się nie zalicza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ErnestoOddhaugen
0 / 10

jestem po praktykach po technikum mam zawód i co

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ErnestoOddhaugen
-2 / 6

aj tam, w sadzie pracuje rwe owoce

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Zdemotywowany26
+5 / 11

No to jak już kilka sezonów będziesz rwał te owoce to za kilka lat będziesz mógł być specjalistą od rwania owoców z dużym doświadczeniem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O osa750
+5 / 5

Trzeba tę pracę jeszcze mieć na wakacje. W moim mieście inaczej jak po znajomości nie znajdziesz. A jak już,
to
szukają na stałe albo nie przyjmują studentów/uczniów. Dlatego ja mam swój biznes i mam wszystko gdzieś :)
Pozdrawiam - samozatrudniony student.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 lipca 2011 o 18:38

Z zergadis0
+4 / 4

Zależy od konkretnego zawodu, np. na studiach informatycznych jest tak łatwo o robotę podczas studiowania i/lub wakacji, że tylko sieroty (ew. dwukierunkowcy, ale takich w niejednej firmie przyjmą nawet szybciej niż osobę z doświadczeniem) wychodzą z nich po 5 latach nie mając doświadczenia :P.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M milulu
+2 / 14

no jak idziecie na studia dzienne i myslicie ze dyplom wszystko załatwi to przykro mi.
ja od 16 roku zycia, pracowalam w kazde wakacje, mimo ze moi rodzice sporo zarabiają i moglam miec wszystko i nie pracowac w wakacje,to jednak w wakacje sama pracowałam na to co chcialam a przy okazji nabywałam doswiadczenie, dzis jestem na studiach, dzieki temu ze nie obijalam sie w wakacje i moje CV jest bogate w doświadczenia, naprawde łatwo mi znaleźć prace. Teraz studiuje i pracuje bo uwazam ze dyplom nie zagwarantuje mi pracy a doswiadczenie ;] bo nie oszukujmy sie, dzis studentem moze byc kazdy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tanek1987
+2 / 8

Tak samo pracuje od 16 roku zycia - teraz mam 24 lata i pomimo faku nie wysylania CV nigdzie nie moge sie odpedzic od pracy - teraz musze zerwac umowe o prace pomimo tego ze pracodawca mnie prosi zebym dalej pracowal, a inny koles z tej samej firmy tez chce mi dac zatrudnienie...
A z racji ze dostalem propozycje studii doktoranckich z duzym stypendium to rzucam prace bo w niej mniej zarobie niz przy tych stypendiach...
Niestety jednak to ogol stwarza zdanie na temat znalezenia pracy dla magistra, a ze ogol jest leniwy... Coz...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H habib84
+6 / 8

święta racja.
Pracuję odkąd skończyłem szkołę średnią jednocześnie studiując zaocznie i to co się w tej chwili dzieje w uczelniach to jeden wielki skandal. Przyjmują dosłownie KAŻDEGO jak nie na dzienne to ( tym lepiej ) na zaoczne. Kasa płynie a bezrobotni magistrzy szturmują rynek pracy.
Ale z drugiej strony pracując w większym przedsiębiorstwie widzę jak zatrudnia się znajomych i "poleconych" a nie ludzi kompetentnych.
Jak się nie obrócisz...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar gamer87
+4 / 10

chocby ktos mial 5 z dyplomu i wyroznienie to bez doswiadczenia guzik zrobi... i tak urzad pracy czeka i tak... no chyba ze ma znajomosci... :) urzad pracy daje USTAWOWO ROK STAZU... placone po ponad 750 zl na mc....:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zbakany
+2 / 4

Jeżeli jest w miejscu twojego zamieszkania taka możliwość to ci zazdroszczę, naprawdę. W miejscu mojego zamieszkania urząd pracy nie wysyła nikogo na staż, ponieważ nie mógłby go zrealizować. Powód? Rząd obciął subwencję dla urzędu pracy. Mimo, że w PUP jest blisko 800 propozycji staży, to nie można ich zrealizować. Taka smutna prawda. Wiem też jak jest z pracą w wakacje. Nie ma u mnie żadnych dorywczych zajęć. Na jedno miejsce najczęściej ubiega się grubo ponad 10 osób. Nie chcę, żebyście mnie źle zrozumieli, ale jak załatwię sobie pracę po znajomości to będę zadowolony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O osa750
0 / 2

Dokładnie - u mnie to samo. A jeżeli już - to do krakowa (najbliższego większego miasta) jechać gdzie sam dojazd Ci zeżre cały zarobek (a tu se jeszcze jakieś żarcie pasuje kupić itp.) - śmiech na sali. Inaczej jak po znajomości - nie ma szans. A i tak dostaniesz może 4 zł/h ;/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I icosiedziwisz
+3 / 11

Jak nie umiesz zdobyc pracy to idz na darmowa praktyke w zawodzie, ktory chcesz wykonywac. A jak potrzebujesz kasy na zycie to pracujesz w McDonaldzie do tego az znajdziesz platna prace. Albo robisz ocene rynku pracu i moze warto sie jednak przekwalifikowac? Albo spokojnie czekasz na bezrobotnym i liczysz, ze PIS wygra wybory i bedziesz jechac na bezrobotnym przez lata a Ci, ktorzy zrobili tak jak sugeruja powyzej beda na Ciebie zarabiac. Pozrdawiam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar marcinek6000
0 / 2

ja pytałem o staż w wielu miejscach w zawodzie, który chce wykonywać i kształcę się w nim to mnie nie chcieli, nawet nie chcą na
darmową praktykę przyjąć, bo by musieli na mnie tracić czas, pewnie jeszcze ja bym im musiał dopłacać za to.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lipca 2011 o 19:30

avatar Badmash
+1 / 1

Możesz zdobyć trochę doświadczenia na wywernach ale tylko od 25lvl, wcześniej nie warto ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar OscarII
+3 / 3

Podobno dożo expa daje zgniatanie puszek, potem wyrobisz skila i możesz je sprzedawać na pchlim targu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Damein
+3 / 3

część osób ma racje...tylko nie wiedzą że to nie jest możliwe w małych miastach...od 3 lat szukam pracy...jakiejkolwiek pracy...i jest to niemożliwe...albo nie ma miejsca, albo potrzebują z innym wyształceniem albo doświadczonych albo już kogoś mają na oku(czytaj kogoś znajomego)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A amanounmei
0 / 8

Wkurzają mnie już takie debaty niemiłosiernie. Zgadnijcie co - pojutrze mam obronę magisterki. Skończyłam
zarządzanie i marketing (jeden z ulubionych kierunków do uznania za nikomu niepotrzebny). Znalezienie pracy zajęło
mi 2 tygodnie, nie mam w ogóle doświadczenia. Przyjęli mnie do marketingu i płacą mi brutto 4000. Jeśli się
studia zda jak większość Polaków - pijąc i na pandę - to nie dziwcie się, że nie macie czym zaimponować
pracodawcy. Przyłożyć się, uczyć się, żeby wiedzieć, i rozwijać się poza salą zajęć - to też jest bardzo
ważne. PS. Sporo ludzi tutaj uważa, że jedyną (lub najlepszą) drogą są politechniki. Szkoda, że nie każdy się
nadaje. Co z tego, że się ładnie nauczę jak zwyczajnie nie będę w tym dobra, bo tego nie lubię? Pomijając już
prosty fakt, że jak wszyscy zaczną chodzić na politechniki, to po nich nie będzie pracy, a będzie dla innych
kierunków. Koniec wywodu, dziękuję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lipca 2011 o 19:49

avatar zbakany
-1 / 1

Zgadam się z tobą w 100%. Student powinien przyłożyć się do tych studiów jeżeli chce coś zmienić. Wg mnie praca powinna być suplementem studiów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LostOutsider
0 / 2

Pochwal się w takim razie gdzie studiowałaś i gdzie przyjęli cię do pracy oraz na jakie stanowisko bez doświadczenia z takim wynagrodzeniem ... no chyba, że to tylko twoja wyobraźnia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A amanounmei
+1 / 3

Stanowisko Online Marketing Specialist, Warszawa Ursynów. Firma Inter Cars.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LostOutsider
+3 / 3

Nie pochwaliłaś się uczelnią więc zakładam, że to nie SGH, więc to brzmi całkiem sensownie: warszawska firma w związku z brakiem kandydatów do pracy zatrudnia świeżo upieczoną absolwentkę i na zachętę daje jej 4k. Cool story bro

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A amanounmei
-1 / 3

Uniwersytet Łódzki. Lepiej ci?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Freska
0 / 0

Czy ja wiem, czy ten marketing jest niepotrzebny. Wiem, że nudny potwornie jak dla mnie, a i tak okrojony miałam. We wszystkich np call center ten marketing się
przydaje do wciskania ludziom kitu. Cd politechnik prawda. Ale przecież wiadomo, że tam idzie ten kto umie i kto lubi,
a nie dla prestiżu, bo długo się nie utrzyma.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 lipca 2011 o 23:40

avatar KasHer
0 / 2

No a na wszystkich wakacjach zapewne się nudziłeś...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kolcz07
+1 / 1

Demot troszkę nie trafiony,jestem specjalista ds.rekrutacji i przyznam szczerze ze rekrutowałem setki osób.Cała tajemnica polega na tym że rozmowa kwalifikacyjna polega na sprzedaniu swojej osoby, jeśli dany kandydat będzie w stanie mnie do siebie przekonać nawet bez doświadczenia.Wiadomą rzeczą jest także to że zakeży to także od miejsca na jakie sie aplikuje, no ale na zdrowy rozum kto nie mający pojęcia o informatyce aplikuje na stanowisko informatyka:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cartoon91
0 / 2

jestem w tej samej sytuacji ! skonczylam fryzjerska [w tym 3 lata praktyki] - tak, zawodowa. a w salonie mnie nie przyjeli, bo nie mam doswiadczenia... a na staże pedały nie mają pieniędzy. i tak sie kolko zamyka. z zawodu fryzjerka a musze gdzie indziej szukac pracy... :( ;/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N NeMi
0 / 0

Nie ma co narzekać tylko ostro szukać, a napewno się uda :) Skończyłam właśnie studia zaoczne, w międzyczasie ukończyłam kurs związany z moim kierunkiem studiów z Urzędu Pracy (są takie, nawet w małych miastach), teraz na wakacje dostałam się na praktyki do dużej firmy (dojeżdżam codziennie autobusem, bo mieszkam w małym mieście, ale wiem, że to inwestycja w moją przyszłość). I co można? Można!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mab369
+3 / 3

"Doświadczenie - to dar nieba. Masz, gdy go ci już nie trzeba." Jan Izydor Sztaudynger

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pppuuupppaaa
+1 / 1

Nie zawsze sytuacja jest taka prosta. Moje studia dają konkretne uprawnienia (zawód medyczny). Nikt nie przyjmie mnie na pracę wakacyjną, ani żadną inną bez skończonych studiów i uprawnień. Więc jak zdobywać doświadczenie w zawodzie? Mojego przyszłego pracodawcy raczej nie będzie interesowało, że dawałam korepetycje z angielskiego i chemii, a nawet przez jakiś czas uczyłam w szkole językowej. Jedyne moje doświadczenie w zawodzie to praca jako wolontariusz przy akcji edukacyjnej dla dzieciaków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Ona131721
+2 / 2

Pracodawcy nie mogą zrozumieć, że inteligentnym bystrym ludziom wystarczy kilka dni, żeby nauczyć się tego co daje kilkuletnie doświadczenie,. Albo nikomu nie chcę się tłumaczyć i zajmować młodym... :/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mrdolar
-1 / 1

Było, było, było, było, było, było, było, było
było, było, było, było, było, było, było

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Freska
+2 / 2

Bo oni szukają jeleni, którzy dla zdobycia tego jakże potrzebnego doświadczenia (jakby szkoleń nie można było zrobić), będą za darmo harować. O takiego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mezmerize
0 / 0

jestem właśnie na etapie szukania dorywczej pracy i przeraża mnie to chwilami. Jasne, rozmowa kwalifikacyjna jest po to, żeby się sprzedać, ale na rozmowę zapraszają tylko ludzi, którzy ich zainteresują zwykle. CV w którym nie ma zadnego doświadczenia nawet im się nie chce czytać, nawet do sprzątania czy ulotek, 90% ogłoszeń o pracę zawiera w wymaganiach iluś tam letnie doświadczenie. W dupach się niektórym poprzewracało ;]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A arek18
0 / 0

ja zawsze odpalam na starcie EPG i najczęściej kończy się na History Channel.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem