Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1333 1614
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
S smith1402
+21 / 35

Jeżeli chcesz dobrze poznać swojego faceta to zrób mu wiwisekcje. A demot do dupy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piotk
+10 / 30

A jeśli dziewczyna go okłamywała, oszukiwała i byłą dla niego okropna to co? Ma mówić o niej w samych superlatywach? To by dopiero ofiara losu była! Co innego jeśli dziewczyna wie, że jego była w porządku i np to on był wobec niej nieuczciwy. Jeśli jednak by tak było, to obecna partnerka byłaby jeszcze większą idiotką niż ta z demota. Popieram przedmówcę, minus.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nata1ia
+5 / 5

Zgadzam się. Jeśli ex był/a na prawde nie fair to chyba logiczne, ze się powie o takiej osobie kilka nieciekawych słów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Celina
+12 / 22

Taa.. lepiej żeby się rozpływał nad byłą, jaka to ona nie była, ale co tam najważniejsze że potem ładnie będzie się o tobie wypowiadał jak już do nej wróci..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar queenie777
+2 / 10

Czasem szlag mnie trafia kiedy pytam o Jego byłą, a On pozytywnie się wypowiada (choć negatywów nie pominął, gdyby były same pozytywy to pewnie nadal byliby razem). Jednak myślę, że chodzi o zwykły szacunek... I mimo wszystko cieszę się, że mam Faceta z klasą. Gdyby Ją "opluwał" to chyba miałabym większe powody do zmartwienia... Wydaje mi się, że człowiek wyraża się w samych negatywach o kimś jeśli ma jakiś żal, a jeśli uczucia już nie ma to można być obiektywnym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szczypior1690
+5 / 11

Tępy demotywator jak osoba która go wymyśliła, jak Cię okradną też powiesz że złodziej był spoko ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Maleficarum
+8 / 10

Ta, o kobieta o swoich byłych to już może się wypowiadać źle? : D Prawdziwy mężczyzna szanuje kobiety. Prawdziwa kobieta szanuje mężczyzn. Zresztą... Rozumiem sam szacunek do drugiej osoby, ale w moim mniemaniu żałosnym byłoby wypowiadanie się pozytywnie o człowieku, którzy wyrządził mi w przeszłości jakieś poważne świństwo, a powody rozpadania się związków są różne. Od zwykłego niewinnego niedopasowania charakterów przez zdradę aż do znęcania się. Wiadomo, że wypowiadanie się wyłącznie przy użyciu słownictwa z rynsztoku (co jest jednak czymś innym niż jedno czy dwa dosadne słowa) albo wywlekanie spraw osobistych (na przykład pożycia seksualnego pary albo problemów emocjonalnych byłego partnera/partnerki) podchodzi pod mocną przesadę, ale pamiętać należy, że przypadki są różne. Jeśli będziesz znęcać się nad partnerem/partnerką, gwałcić i odwalać kij wie co jeszcze, to OCZYWISTE, że w superlatywach się wypowiadać nie będzie. Szanuj, a w większości przypadków (pomijając te ekstremalne) będziesz szanowany/a.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pieczo
+1 / 1

A co jeżeli milczy ? :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pieczo
-1 / 1

Po za tym nie mówi się źle na rękę, która jeść daje :D.
If u know what i mean :D.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R repsol07
+2 / 2

a co jeśli to moja pierwsza? ;D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Napromieniowany
+1 / 1

Albo ostatnia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Mgugi
+3 / 3

Troche bez sensu, bo skoro poprzednia dziewczyna go zdradziła, to ma prawo o niej powiedzieć, że jest szmatą, a jeżeli z obecną się rozstaną bo "nie byli sobie przeznaczeni" to raczej nie ma podstaw aby ją tak nazywać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Takjakbyja92
+2 / 2

A sytuacja,gdy o wszystkich się generalnie wypowiadam dobrze,ale jedną wyzywam od najgorszych?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DamaKaro
+1 / 1

To znaczy, że jesteś okey, a ta jedna była zła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 15marcin
+2 / 2

GÓWNO PRAWDA WIELKI MINUS!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar OurBloodIsBlue
+1 / 1

Czyli z góry wiadomo, że baba go zostawi ??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BoJaTakiJuzJestem
+2 / 2

"wiedz, że o Tobie w przyszłości powie to samo" . Po pierwsze nie powie tak jeśli będą zawsze razem, a po drugie niektóre, może nie zasługują na wyzwiska, ale już na pewnie nie zasługują na mówienie o nich w superlatywach. Nie można mieć szacunku do kogoś, kto nie ma go sam do siebie. Mam tu na myśli zdrady i puszczanie się z kim popadnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A artur15578
+1 / 1

Masz dziwny światopogląd poznając faceta, na samym początku zakładasz że nie będziecie razem, zamiast starać się żeby wam się udało, co się z wami dzieje ludzie?! Związek ma być czymś trwałym a nie na chwilę, jeżeli już na początku zakładasz że wam nie wyjdzie to jest to równoważne z obrażaniem po zerwaniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Falka_85
+1 / 1

Moim zdaniem trudno nie zgodzić się z przesłaniem demota. Dokładnie tak uważam (z tymże w odniesieniu zarówno do kobiet jak i mężczyzn).
Nie chodzi przecież o to, że wobec byłego/byłej nie można żywić żadnych negatywnych uczuć, ale człowiek z klasą udzieli wyjaśnień w formie kilku rzeczowych faktów (albo i nie) a całość skwituje czymś w rodzaju: "To nie był najlepszy okres w moim życiu i nie chcę do tego wracać" (pragnę w tym miejscu podkreślić, że kulturalne wyjaśnienia nie muszą być kłamstwem). Tylko osobnik, którego należy omijać szerokim łukiem, nie przepuści okazji by na byłych/byłe wylać wiadro pomyj.
Część z przedmówców zarzuca autorowi demota, że zakłada rozpad związku. Moim zdaniem tu takiego założenia nie ma, bo przecież związek niekoniecznie musi się rozpaść, wystarczy gorszy okres, jakieś problemy, kłótnie, nieporozumienia i taki osobnik poleci obgadywać i oczerniać swoją partnerkę czy partnera. No a z rozstaniami to jest tak, że tego nigdy nie można wykluczyć, związki, małżeństwa rozpadają się po kilku czy nawet kilkudziesięciu latach.
Z analogicznego powodu jak przedstawiony nigdy nie mogłam zrozumieć kobiet wiążących się z mężczyznami, którzy nie chcą łożyć na utrzymanie swoich dzieci z poprzednich związków, nie widują ich, nie utrzymują kontaktu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~beastieboy
0 / 0

Ci, którzy są naprawdę niebezpieczni (socjopaci) - bo do nich to aluzja, w ciemnych barwach przedstawiają tylko ostatnią (nawet a może szczególnie wtedy kiedy z nią są nadal). I to jest autentyczny sygnał ostrzegawczy, pojawiający się też w wielu opracowaniach medycznych na temat takich osobników. Natomiast swoją przeszłość będą przedstawiać w niesamowity sposób, osoby z którymi byli jako "chodzące anioły", z którymi nie zadają się tylko i wyłącznie z powodu "niemożliwych do przezwyciężenia różnic". I to wszystko będą kłamstwa, bo postąpili z nimi tak samo perfidnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem