doda, blondynko, jakim trzeba być "mondrym" zeby rozkrecac komputer i wynosić go w częściach, jak byś nie wiedziała to kazdy z podzespołow sklada sie jeszcze na plytke ebonitową, kondensatory, tranzystory, układy scalone... czyli najpierw wszystko trzeba rozlutować?
Nie mam pojęcia co bym wziął, to zalezalo by od sytuacji, czy przychodzi komornik, policja, czy dom sie pali, czy wybuchla wojna, czy cokolwiek innego, wynosilbym w kazdej sytuacji cos innego
A ja np. mam auto w domu, bo mam garaż wbudowany w dom.
Tak więc, wrzuciłbym do auta mój nowy monitor, ale komputer zostałby w domu bo to stary złom. Oprócz tego, komórka, portfel z pieniędzmi i dokumentami. Wsiadam do auta i odjeżdżam gdziekolwiek.
Rodzina nie jest dla mnie rzeczą, dlatego nie biorę Jej pod uwagę.
Nie wiem co bym zabrał. Zależy co to byłaby za sytuacja, jeżeli by się paliło to wtedy pewnie zdążyłbym zabrać tylko kasę i najpotrzebniejsze dokumenty(oraz oczywiście wyprowadzić rodzinę-co jest najważniejsze chyba dla wszystkich) bo strach w takiej sytuacji paraliżuje. Jeżeli byłaby powódź to wszystko stawiałbym jak najwyżej.
Telefon, albumy, laptop, chomika, pamiętnik, świadectwa, kilka pamiątek, kalendarz xd, podręczniki (nie bede znowu
kupowac -.-), ciuchy xdd A no to zabiorę jeszcze walizke i auto...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 lipca 2011 o 9:37
Wyobraziłem... Co jest demotywującego w widoku wynoszonych przeze mnie dokumentów? Chyba tylko to, że jak patrze na książeczkę ubezpieczeniową to wiem, że gówno za szkody dostanę.
Kilka minut? Wystawiłbym monitor, komputer, telewizor, cały sprzęt rtv, wszystkie ciuchy, krzesła i całą resztę rzeczy które uda mi się zdążyć za próg. Pieniądze, telefon, klucze do domu, dokumenty do kieszeni. Głupi demot.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 lipca 2011 o 10:10
jesteście tak naiwni czy typowo rzeczowi? kasę, kompa, aparaty, telefony, dokumenty i inne gó..a można kupić/wyrobić
ja bym brał to czego się nigdzie nie kupi ani nie odzyska: ZDJĘCIA RODZINNE i pamiątki, z kompa to mógłbym ew. dysk wziąć bo też tam mam zdjęcia, zwierzaki też (ale mam rybki więc by było ciężko)
hmm... nie wiem czy udało by mi się wszytko pomieści ale dał bym rad z Telewizor wraz z dekoderem, komputer z modułem od neta oraz portfel , dokumenty,psa ,kota i jeszcze parę innych drobiazgów heh ;)
pomysł zerżnięty z amerykańskiej strony podobnej do demotów na której ludzie umieszczają zdjęcia rzeczy, który wynieśliby w razie pożaru domu i gdyby została im dosłownie minuta zeby zabrac coś ze soba... oczywiscie minus bo to ewidentny przypadek kopiowania podobnych demotow jak i czyjegoś pomysłu...
laptop, zasilacz, aparat, komórkę i portwel z dokumentami. Może i bezduszne, ale z tym sprzętem mogłabym kontynuować pracę i zarobić na nowe mieszkanie i resztę rzeczy. No dobrze. W pierwszym odruchu pomyślałam takze o kocie i ukochanej maskotce :P
Pierwsze o czym pomyślałam to klucze ;)(tak odruchowo). Zniknie wszystko w domu ale nie napisali, że dom też.
Myślę iż resztę rzeczy spokojnie można kupić, a i komórkę bym wzięła bo ją zawsze mam w kieszeni :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 lipca 2011 o 12:09
tusz do rzęs(pierwsza mysl), telefon(druga), komputer(trzecia), jeansy(czwarta), słuchawki(piąta), cos do zjedzenia(szósta) a może nawet bym obudziła tate który śpi w pokoju obok....
najpierw ostrzegłabym rodzinę i powiedziała im żeby też coś zabrali. Potem wzięłabym : telefon, ładowarkę, 3 płyty , teczkę z pamiątkami oraz trochę pieniędzy, aby kupić sobie coś do jedzenia. Jakby został czas to zabrałabym też parę ubrań i autografy.
Zabrał bym: telefon, portfel z dokumentami, klucz od samochodu, komputer wraz ze wszystkimi grami i filmami, i albumy ze zdjęciami które są wspomnieniem z dzieciństwa i bezcenną pamiątką po mojej babci oraz po moim dziadku.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 lipca 2011 o 12:34
Mam specjalny koszyk, do którego wkładam przedmioty o wartości sentymentalnej dla mnie. Znajduje się tam m. in. pamiętnik z czasów dzieciństwa, miś od chłopaka, legitymacja szkolna z podstawówki, różne bilety i wejściówki, listy... Gdyby trzeba było się szybko ewakuować, zabrałabym właśnie ten koszyk.
rybkę którą się chwilowo opiekuję, dokumenty i papierzyska, telefon, ewentualnie kompa i jakiś ciuch, Ci z którymi mieszkam wyjdą sami i wezmą co zechcą...
Rodzina jest najbardziej cenna, okej, ale to chyba nie są rzeczy, które można wziąć pod pachę i wynieść, ewentualnie w sytuacji zagrożenia (pożar, ulatnianie się gazu) można kogoś wynosić, żeby mu pomóc
Na spokojnie to może i coś człowiek by wymyślił, ale jeśli naprawdę ktoś dał by mi kilka minut na spakowanie się to myślę, że z tej paniki nie wiedziałabym gdzie co mam. A tak naprawdę to na pewno zabrałabym rodzinę i pamiątki, no i telefon, bo zawsze w kieszonce, więc nie musiałabym szukać:)
portfel i gitarę ; )
takich demotów już pare było [-]
co za gówno do cholery????
Komputer.
Pieniądze ! bo są dla mnie najważniejsze !
ps Kujonie komputer składa się z karty graficznej płyty główniej itd z kilku rzeczy więc nie przejdzie :)
doda, blondynko, jakim trzeba być "mondrym" zeby rozkrecac komputer i wynosić go w częściach, jak byś nie wiedziała to kazdy z podzespołow sklada sie jeszcze na plytke ebonitową, kondensatory, tranzystory, układy scalone... czyli najpierw wszystko trzeba rozlutować?
Nie mam pojęcia co bym wziął, to zalezalo by od sytuacji, czy przychodzi komornik, policja, czy dom sie pali, czy wybuchla wojna, czy cokolwiek innego, wynosilbym w kazdej sytuacji cos innego
Psy, portfel, kome, ciuchy
moje 3 gekony lamparcie
No wybrałem, ile mam czekać na odpowiedź co dalej?
Zdjęcia, coś sentymentalnego. Kasa mi nie potrzebna bo zawsze można zarobić, pamiątek nigdy nie odzyskam.
Wiem czego bym nie zabrał... komputera.
A zabrałbym płyty Miuosh'a i tyle mi wystarczy do pełni szczęścia.
rodzinę(w tym zwierzęta), kasety, płyty, walkman, odtwarzacz cd, ramoneske i pare koszulek, bez których ani rusz :)
Wszyscy piszą: komputer, gitarę, psa, laptopa a ja bym wziął ze sobą rodzinę.
Może pilot od telewizora? Cytat z http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255,7908194,Wisla_uderzyla_na_Sandomierz_w_srodku_nocy.html
"- Nie wiedzieliśmy, co brać do ręki. Sąsiadka wzięła pilot do telewizora - opowiada Ewa Kazula z bloku obok huty, która zdążyła uciec"
kota
@SpyMaster: Może inni po prostu nie traktują rodziny jako rzeczy?
Wiedzę. Mądrość. Doświadczenie.
Moje vinyle! :D
Nie wiedziałbym pewnie ile mam czasu to wybiegłbym nago.
Telefon, dokumenty, pieniądze, jakieś ciuchy. i co najważniejsze - rodzinę. Rodzina to nie "rzecz", ale jest dla mnie najcenniejsza.
Psa i skarpetki z kasą
Rodzinka sama by wyszła ;] Ja bym ratował sprzęt do ASG i kompa ;P
Ja bym został w domu. Przepadnięcie raz na zawsze bardzo jest mi na rękę.
@SpyMaster: wiesz rodzina sama by wyszła
no ja to bym wzięła telefon, ładowarkę i wyjebut z chaty xd
Wszystko.
Maniaqu, po co komu pusty portfel?
drewniany kij od miotły, kawałek tektury, pinezkę i pokrowiec na garnitur, mam pomysł na biznes
@noone - MacGyver? :D
Parę minut na wyjście-ale dokąd? Wszyscy wskazują elektronikę, a pytanie czy tam prąd będzie?
laptopa,komorke,portfel,szkicownik,ołówki
zimne piwko z lodóweczki :) oraz portfel
Pierwszo musiałbym się ubrać
Parówki!
Klucze do auta, kwit, cb-radio, aparat ;)
a auto? ;)
nieśmiertelnik, płyty, notesy z zapiskami, psa, aparat fotograficzny.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lipca 2011 o 12:08
paulina@ auto w domu trzymasz?
Szkice, pastele, ołówek i książki
gdy przeczytłem demota, popatrzyłem na moją dziewczynę która siedziała obok i powiedziałem ze wziąłbym ją pod pachę i wyszedł:D
A ja np. mam auto w domu, bo mam garaż wbudowany w dom.
Tak więc, wrzuciłbym do auta mój nowy monitor, ale komputer zostałby w domu bo to stary złom. Oprócz tego, komórka, portfel z pieniędzmi i dokumentami. Wsiadam do auta i odjeżdżam gdziekolwiek.
Rodzina nie jest dla mnie rzeczą, dlatego nie biorę Jej pod uwagę.
Meggu, w przypadku domu jednorodzinnego garaż jest jednym z pomieszczeń domu.
laptopa, torebkę, kosmetyki, komórkę :D
dobrze , że nie musze tego robic -.- fuck ya
Komputer
kurde, a ja w samych gaciach siedzę! Nie zdążyłabym się ubrać!
@zeedo, Po twojej wypowiedzi sądzę, że jesteś kobietą (zdążyłabym) i siedzisz nago, więc zaraz będę u Ciebie pod oknem.
laptopa i kota ;]
Nie wiem co bym zabrał. Zależy co to byłaby za sytuacja, jeżeli by się paliło to wtedy pewnie zdążyłbym zabrać tylko kasę i najpotrzebniejsze dokumenty(oraz oczywiście wyprowadzić rodzinę-co jest najważniejsze chyba dla wszystkich) bo strach w takiej sytuacji paraliżuje. Jeżeli byłaby powódź to wszystko stawiałbym jak najwyżej.
Wyobraź sobie, że jeśli twój kolejny demot będzie równie padaczkowaty, to uschnie ci jajo. Ryzykujesz?
Monitor bo komputer nic nie wart, telefon, i kaskę ; p
komputer to jest monitor, jednostka centralna, klawiatura i ewentualnie myszka :)
kij z komputerem, ja zgarnęłabym(ostatkami sił) klatkę z koszatniczkami w środku, pieniądze, zdjęcia..
PSA!
Telefon, portfel, pieska mego :) a za te pare minut zdążył bym wyciągnąć torbę z szafy i zapakować trochę ciuchów, książek i kimono
Dokumenty, portfel i zdjęcia rodzinne...
A tam, ja zamiast zdjęć to wzięłabym rodzinę, do tego każdemu coś ciepłego na okrycie się, jedzenie, duuużo
wody i noże.
Haha i za co minusy ;D?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lipca 2011 o 16:52
Bambucza1990 jak ktoś wcześniej wypomniał, rodzina to nie rzecz..
Ja w 10 minut potrafie cały dom opróżnić ;)
Stefan, twoje IP już trafia na najbliższy komisariat, tak na wszelki wypadek.
A ty "satan" na cwelownię- tak na wszelki wypadek
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 lipca 2011 o 0:13
Ja bym zabral niepełnosprawnego brata ktory nie umie chodzic.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lipca 2011 o 9:21
Chyba najlepsza odpowiedź pod tym demotem.
/eoste/ no to wziął by wózek z nim... wózek, to chyba jednak rzecz ?
nie mam domu -.- dyskryminacja...
pier%^le wbił bym na redtuba !!!
Telefon, gitarę, portfel
Psa, zdjęcia moich przyjaciółek i chłopaka, telefon, torebkę, a w niej parę ubrań :D
wszystkich, którzy ze mną mieszkają, bo tylko oni byliby w stanie zastąpić wszystkie moje rzeczy.
zwierzęta
HAHAHAHA
zdjęcia rodzinne i zwierzaki :)
Telefon, portfel, - niec wiecej nie posiadam.
Lapa, glany, katanę, nóż i żonę, ktoś musi sprzątać szałas.
Bylem w takiej sytuacji. Nie zycze tego nikomu.
I co ze sobą zabrałeś?
komputer. w koncu pisze komentarz
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lipca 2011 o 15:33
Nic bym nie zabrał... jak spontan to spontan :-)
Komputer bo to źródło mojego dochodu.
iPoda zapewne. No i coś do ładowania.
Telefon, albumy, laptop, chomika, pamiętnik, świadectwa, kilka pamiątek, kalendarz xd, podręczniki (nie bede znowu
kupowac -.-), ciuchy xdd A no to zabiorę jeszcze walizke i auto...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lipca 2011 o 9:37
Powodzenia w dźwiganiu.
Wyobraziłem. Co dalej?
Siebie i swoją rodzinę ;] PS. DEMOT JEST SŁABY.
Takie coś było w lekko stronniczym.
Wyobraziłem... Co jest demotywującego w widoku wynoszonych przeze mnie dokumentów? Chyba tylko to, że jak patrze na książeczkę ubezpieczeniową to wiem, że gówno za szkody dostanę.
mojego kota, komórke i troche kasy ;]
Nikt nie powiedział ile ma być tych ''najcenniejszych'' rzeczy także zabrałabym wszystko xD
zwierzątka moje i wyjazd
Ja zabrałabym tylko psa. xd Ale to nie jest rzecz, więc..
Ja bym zabrała tylko psa i tetefon.
Dokumenty, kase, kompa, tv, aparat, akwarium 500L,kluczyki od auta, meble, wieże, dvd... :)
Kilka minut? Wystawiłbym monitor, komputer, telewizor, cały sprzęt rtv, wszystkie ciuchy, krzesła i całą resztę rzeczy które uda mi się zdążyć za próg. Pieniądze, telefon, klucze do domu, dokumenty do kieszeni. Głupi demot.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lipca 2011 o 10:10
jesteście tak naiwni czy typowo rzeczowi? kasę, kompa, aparaty, telefony, dokumenty i inne gó..a można kupić/wyrobić
ja bym brał to czego się nigdzie nie kupi ani nie odzyska: ZDJĘCIA RODZINNE i pamiątki, z kompa to mógłbym ew. dysk wziąć bo też tam mam zdjęcia, zwierzaki też (ale mam rybki więc by było ciężko)
Gitarę, wzmaka bym pewnie i tak nie wytargał ;/
Plecak z Gothica i teraz mogę brać wszystko :D a tak na poważnie to psa,kasę i klucze do piwnicy :P aa no i kluczyki oraz komórkę
Komputer, mangi, książki, płyty, plakaty... Musiałabym się sprężać, ale tego bym za ch*j nie zostawiła. :D
telefon, dokumenty, pieniadze, psa i kota ;)
Pierwsza myśl: koty, druga: pieniądze, dokumenty i kluczyki od samochodu (wszystko to, oczywiscie, po upewnieniu sie, ze domownicy cali i zdrowi...)
hmm... nie wiem czy udało by mi się wszytko pomieści ale dał bym rad z Telewizor wraz z dekoderem, komputer z modułem od neta oraz portfel , dokumenty,psa ,kota i jeszcze parę innych drobiazgów heh ;)
Laptopa
japierd*ole.... w tym syfie to ja nie wiele znajdę ;/
A tak szczerze .? To gówno Cię to obchodzi. Nie zapomnij wziąć ze sobą głowy. !
ja bym wziął tylko kilka drobnych, tak z tysiączek, ubrałbym się w dobre buty i poszedł w świat
siostre bliźniaczke ! ;d bo wiem , że z nią dorobie sie tyylu rzeczy ;d ;)
Komputer , komórka , kot ; > , Kasa
glany, mp3 (mam na to małe gów.ienko powrzucane większość zdj. więc się nie czepiać!) i kota oczywiście. nic mi więcej nie potrzeba...
Gitarę, plecakostkę, wzmacniacz, dysk twardy od komputera i płyty. AAA! Jeszcze misia. I psa oraz kasę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lipca 2011 o 10:38
portfel rower i snowboard jak by mi jeszcze czasu starczyło to głośniki od kompa
Komputer. K***a mać, czas się leczyć.
deskorolke
Gitara, Portfel, Dokumenty, trochę ubrań za zmianę z małej torbie - mogę ruszać wszędzie :))
kibel
bez tronu się nie rusze
Hahaha ;P Ja bym wszystko przez okno wyrzuciła.zn. Najpierw bym brata z domu wyprowadziła. A telefon i laptopa wzięłabym pod rękę i heja ;P
komórkę, płyty z muzą, kasę, i kilka ciuchy a kompa przez okno z TV i bym potem wzięła ha ha ha
Rodzinę (jeśli też się to zalicza), telefon, kartę kredytową i laptopa.
Nie mam zwierzaka.
zwierzaki, cała moją muzyke i telefon.
laptopa kota telefon pare ubran i w ten upał wiatrak :D
ja bym biegłą po dziadka który ma 86 lat i do końca swojego życia bedzie leżał w łózku
Komputer!!
psa chociaz to nie rzecz z rzeczy to ciuchy zeby miec w co sie ubrac dokumenty kase komputer
Czteroletni zbiór CD-Action. Za dużo wydałem na ten shit żeby teraz mi przepadł. ( :
zabrała bym swoją rodzinę,zwierzęta,komórkę a reszta niech se idze na hel [+]
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lipca 2011 o 11:21
Kota.
dziewczyne, bo kto wie co ona by ze sobą zrobiła :D
pomysł zerżnięty z amerykańskiej strony podobnej do demotów na której ludzie umieszczają zdjęcia rzeczy, który wynieśliby w razie pożaru domu i gdyby została im dosłownie minuta zeby zabrac coś ze soba... oczywiscie minus bo to ewidentny przypadek kopiowania podobnych demotow jak i czyjegoś pomysłu...
Możesz podać adres tej strony?
Ja bym w strachu uciekala z butami na nogach i z tel komorkowym ... ;d Juz podobna akcje mialam w domu ...
Zostałabym w domu i niech dzieje się co chce.
laptop, zasilacz, aparat, komórkę i portwel z dokumentami. Może i bezduszne, ale z tym sprzętem mogłabym kontynuować pracę i zarobić na nowe mieszkanie i resztę rzeczy. No dobrze. W pierwszym odruchu pomyślałam takze o kocie i ukochanej maskotce :P
Wydrukowałbym sobie tego demota i wziął ze sobą.
Żarcie , psa , rodzinę , telefon , kasę i podpaski!
a i miśka ;)
wziol bym recznik rzucał do niego wszystkie sprzety moje takie małe typu dyski telefony ;]
fona i portwel
I słownik ortograficzny.
Psa, telefon, portfel...
często się zastanawiałam ; p Telefon, Kasę, Świnkę morską, trochę ciuchów.
Jedzenie, psiaka i kase po co dzwigać bagaż skoro nie wiadomo co może cię spotkać.
Dwa koty , telefon i portfel .
Nóż, Apteczkę, Telefon z Ładowarką, Jakiś sznurek, Glany ^^
psa, królika, aparat, telefon, buty, trochę ciuchów, kasę i kosmetyki
A można wyrzucać przez okno ile się da ?:D
Prostownicę, kanarka i telefon :D no i pomęczyłabym się jeszcze z komputerem xD
Pieszczochy, telefon, torbę podróżną, namiot, gitarę i kluczyki z auta :D No i cholera musiałbym się przebrać, bo w samych galotach nie wyskoczę :D
Chłopaka... ;o)
ukrytego w szafie? ;>
Dlaczego tak wielu z was wymienia zwierzęta na samym końcu? Przecież to powinno być na początku listy!
moje najcenniejsze książki, jeśliby się udało, to wszystkie, kotkę, mojego misia, stare fotografie mojej babci i jej ślubną obrączkę.
To piwo co mam w lodówce.
gitarę, telefon, mp3, portfel, psa
Moją żonę.
moją dziewczynę.
oraz portfel i dokumenty.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lipca 2011 o 12:07
To ty traktujesz swoją dziewczynę jako rzecz? W democie jest tylko pytanie o to jakie rzeczy byś ze sobą zabrał.
Pierwsze o czym pomyślałam to klucze ;)(tak odruchowo). Zniknie wszystko w domu ale nie napisali, że dom też.
Myślę iż resztę rzeczy spokojnie można kupić, a i komórkę bym wzięła bo ją zawsze mam w kieszeni :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lipca 2011 o 12:09
Fajnie masz że możesz kupić pamiątki....
tusz do rzęs(pierwsza mysl), telefon(druga), komputer(trzecia), jeansy(czwarta), słuchawki(piąta), cos do zjedzenia(szósta) a może nawet bym obudziła tate który śpi w pokoju obok....
Komórka i prezerwatywa xD
Mojego pieska, rodzine, portfel, komórke, laptopa i pieniądze xD
na pewno nie byłby to komputer
Ja bym zabrał moją książke 101 technik samogwałtu :)
najpierw ostrzegłabym rodzinę i powiedziała im żeby też coś zabrali. Potem wzięłabym : telefon, ładowarkę, 3 płyty , teczkę z pamiątkami oraz trochę pieniędzy, aby kupić sobie coś do jedzenia. Jakby został czas to zabrałabym też parę ubrań i autografy.
Zabrał bym: telefon, portfel z dokumentami, klucz od samochodu, komputer wraz ze wszystkimi grami i filmami, i albumy ze zdjęciami które są wspomnieniem z dzieciństwa i bezcenną pamiątką po mojej babci oraz po moim dziadku.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lipca 2011 o 12:34
komputer oczywiście
Kompa playStation 3 kluczyki od samochodu telefon i parę ciuchów bym wziął ;D
tez sie czesto nad tym zastanawialam... jakby pozar wybuch albo powodz to co ze soba zabrac...
komputer, laptop, telefon, zwierzęta, markowe ciuchy i buty, lakiery do paznokci xd
Nic zostałbym w domu ;)
Mam specjalny koszyk, do którego wkładam przedmioty o wartości sentymentalnej dla mnie. Znajduje się tam m. in. pamiętnik z czasów dzieciństwa, miś od chłopaka, legitymacja szkolna z podstawówki, różne bilety i wejściówki, listy... Gdyby trzeba było się szybko ewakuować, zabrałabym właśnie ten koszyk.
rybkę którą się chwilowo opiekuję, dokumenty i papierzyska, telefon, ewentualnie kompa i jakiś ciuch, Ci z którymi mieszkam wyjdą sami i wezmą co zechcą...
Rodzina jest najbardziej cenna, okej, ale to chyba nie są rzeczy, które można wziąć pod pachę i wynieść, ewentualnie w sytuacji zagrożenia (pożar, ulatnianie się gazu) można kogoś wynosić, żeby mu pomóc
karte kredytowa ;)
ten już wybrał http://swiat-obrazkow.pl/obrazek-ojciec_ciagnie_syna_do_samochodu_syn_trzyma_komputer_smieszne-1-8165-254.html
Teściową
to chyba byś zostawił
Klatka z papugą by mi wystarczyła. I oczywiscie zapas jedzenia dla niej.
Laptopa, telefon, bongo i stuff ;D
zastanowiłam się i co teraz ?
Jak to kur*a co !?
cały dom bym zabrał -.-
Jestem facetem, mi nie robi problemu wyniesienie swoich najcenniejszych rzeczy w kilka minut z domu... ;]
Kilkaset książek i kilkaset płyt.
1 rzecz...
Gitarę Elektryczną :)
komórkę, koc, plecak, kasę :D
notebooka, pieniądze, biżuterie, dokument tożsamości, jakieś ubranie i może jeszcze moją ulubioną książkę
TOREBKĘ!!!!!!!! TAM MAM WSZYSTKO :D;D;D;D;D
Ktoś powiedział, że pieniądze się zarobi, ale jak przeżyjesz przez pewien okres bez nich.. ; /
Haha zostałabym w domu!!! hahaha!!! :P
Bogu dzięki.
deske !
Siostre, która śpi i organy. więcej mi nie potrzeba
kotka, moj zajebisty rower i jarańsko.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lipca 2011 o 13:19
swojego murzyna
Na spokojnie to może i coś człowiek by wymyślił, ale jeśli naprawdę ktoś dał by mi kilka minut na spakowanie się to myślę, że z tej paniki nie wiedziałabym gdzie co mam. A tak naprawdę to na pewno zabrałabym rodzinę i pamiątki, no i telefon, bo zawsze w kieszonce, więc nie musiałabym szukać:)
No przecież, że kompa :D
Laptopa, Kota, Poduszkę, Koc, ciuchy, 2 pary butów, skrzypce, nic więcej mi nie trzeba
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lipca 2011 o 13:27
Ja bym wzięła kosmetyki, ciuszki, książki... (w portfelu nic nie mam ;( )
koty oczywiście