Wiem coś o tym:) ja ze swoim bratem 3 dni od switu do nocy budowaliśmy własnymi silami domek bo marzylismy o takim:) no i postał 3 czy 4 lata a potem się rozsypal:) ALe wspomnienia sa na zawsze:D nie zapomne jak zbieraliśmy narzedzia w krzakach młotki toporki itp o godz 24 i nagle padla nam latarka ;p hehe albo jak gwoździe po ciemku wbijaliśmy;]
Mogliscie Syf posprzatać pod Domkiem zdjecie ładniejsze by było :) ale nic Moje uszanowanie za zbudowanie tak dobrego i Masywnego domku oczywiście z mojej strony +
to były czasy :d Z kumplami i bratem jako małe wyrostki robiliśmy tak samo. Nie takie wypasione ale ułozenie "podłogi" 2m od ziemi to był full wypas :D Wynosiliśmy w biały dzień deski na taczce,siekere.. co ja bede mówił duzo. k_rwa wspomnienia! ;]
Wbijanie gwoździ rządzi :D Spójrzcie na ściany tego domku, każda zrobiona z jakby 3 segmentów poprzybijanych listew. Widać ile tego jest a na każdą listwę szły po 2-3 gwoździe z każdej strony. Po całym dniu łupania młotem ręce odpadały ale nigdy wcześniej nie czułem się tak spełniony, jak mając świadomość, że oto budujemy coś z niczego własnymi siłami.
no pamiętam, też taki miałam ;D robiliśmy go w wakacje, chyba w 6 osób. Niestety nie był aż tak wypaśny jak wasz ( miał ściany z folii i listew ;D ) ale liczy się to, ze w ogóle był, i że był tylko nasz ;)) musze sie też pochwalić, ze w środku był stół, krzesła i ława wykonana tymi ręcami ;D no i było tez okno dachowe ;)) plus
Cieszcie się, że Wam się na głowę nie zawalił, patrząc na konstrukcje wygląda na mało stabilną ale i tak daje + bo sam budowałem też domek w dzieciństwie ;)
rzeczywiście wyglądał jakby miał się za chwilę zawalić, ale to była zaskakująco solidna konstrukcja. Drewniane pale były wbetonowane w ziemię. Jak ten domek płonął, to 3 jednostki straży go gasiły. Strażacy swoimi bosakami nie mogli "zawalić" tej
konstrukcji do końca :D Jak będą chętni, to mogę zrobić pokazowego demota ze zdjęciami z budowy i po pożarze ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 lipca 2011 o 23:40
Tez miałam kiedys taki domek!!!:) ehh, co to byly za czasy- klotnie z kolegami z sasiedztwa kto ma wbijac gwozdzia, kradziez narzedzi z garazu taty i w koncu cale popoludnia spedzane w naszym domku, nigdzie nie bylo tak bezpiecznie jak tam!!!! daje wieeeeeelki + :)))
Wiem coś o tym:) ja ze swoim bratem 3 dni od switu do nocy budowaliśmy własnymi silami domek bo marzylismy o takim:) no i postał 3 czy 4 lata a potem się rozsypal:) ALe wspomnienia sa na zawsze:D nie zapomne jak zbieraliśmy narzedzia w krzakach młotki toporki itp o godz 24 i nagle padla nam latarka ;p hehe albo jak gwoździe po ciemku wbijaliśmy;]
W Polsce obowiązują prawa budowlane za których łamanie grozi surową grzywną.
"Kiedyś sobie taki zrobię"
Mogliscie Syf posprzatać pod Domkiem zdjecie ładniejsze by było :) ale nic Moje uszanowanie za zbudowanie tak dobrego i Masywnego domku oczywiście z mojej strony +
to były czasy :d Z kumplami i bratem jako małe wyrostki robiliśmy tak samo. Nie takie wypasione ale ułozenie "podłogi" 2m od ziemi to był full wypas :D Wynosiliśmy w biały dzień deski na taczce,siekere.. co ja bede mówił duzo. k_rwa wspomnienia! ;]
Wbijanie gwoździ rządzi :D Spójrzcie na ściany tego domku, każda zrobiona z jakby 3 segmentów poprzybijanych listew. Widać ile tego jest a na każdą listwę szły po 2-3 gwoździe z każdej strony. Po całym dniu łupania młotem ręce odpadały ale nigdy wcześniej nie czułem się tak spełniony, jak mając świadomość, że oto budujemy coś z niczego własnymi siłami.
eeejjj,ale wy budowaliście dom na drzewie bez drzewa?
źródło mocne :D:D duży plus ogólnie za demota :)
A już myślałam, że będzie kolejny demot w stylu "Marzenie z dzieciństwa". Świetne pomysły. Musi tam być naprawdę przytulnie :)
no pamiętam, też taki miałam ;D robiliśmy go w wakacje, chyba w 6 osób. Niestety nie był aż tak wypaśny jak wasz ( miał ściany z folii i listew ;D ) ale liczy się to, ze w ogóle był, i że był tylko nasz ;)) musze sie też pochwalić, ze w środku był stół, krzesła i ława wykonana tymi ręcami ;D no i było tez okno dachowe ;)) plus
Cieszcie się, że Wam się na głowę nie zawalił, patrząc na konstrukcje wygląda na mało stabilną ale i tak daje + bo sam budowałem też domek w dzieciństwie ;)
rzeczywiście wyglądał jakby miał się za chwilę zawalić, ale to była zaskakująco solidna konstrukcja. Drewniane pale były wbetonowane w ziemię. Jak ten domek płonął, to 3 jednostki straży go gasiły. Strażacy swoimi bosakami nie mogli "zawalić" tej
konstrukcji do końca :D Jak będą chętni, to mogę zrobić pokazowego demota ze zdjęciami z budowy i po pożarze ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 lipca 2011 o 23:40
gdybym to ja z kumplem budował domek skończyło by się na wbiciu pierwszego gwoździa po 2 godzinach kłutni
A nadzór budowlany się do was nie przyczepił? W tym kraju to nawet budy bez pozwolenia nie można postawić...
mogłeś dać zdjęcia ze środka
jestem tylko ciekaw jak tam się dostawaliście się po pijaku ...?
znaczy ten wasz to ten ostatni? drzewo chyba spłonęło jeszcze bardziej niż domek :)))
Ciesz się że miałeś z kim go budować...
W niektórych to trzeba być naprawdę kozakiem , żeby to na górę wciągnąć
Można prosić zdjęcia z wnętrza? ;) A demot super, również jak domek: zawsze o takim marzyłem. xD
A teraz dzieciaki mają Minecraft`a. I na ch uj im budować takie cos. ehh ;x
Niestety to tylko zrozumieją ci którzy sa blisko 18-stki i wyżej, po co budowac takie coś
I co wytrzymał kiedy do niego weszliscie ?? :) +
a drzewo gdzie ? O.o
zdjęcie nr 5 od góry - domek muminków xD
zrobilabym sobie cos takiego:D
Tez miałam kiedys taki domek!!!:) ehh, co to byly za czasy- klotnie z kolegami z sasiedztwa kto ma wbijac gwozdzia, kradziez narzedzi z garazu taty i w koncu cale popoludnia spedzane w naszym domku, nigdzie nie bylo tak bezpiecznie jak tam!!!! daje wieeeeeelki + :)))
ooo domek u Pawła ;)
Zaiste :D
sam pale pomagałem zwozić i wstawiać ;)