Garfield to moja ulubiona bajka. Przypomniała mi się moja Micia :( Po operacji zaczęła tyć, aż w końcu stała się wielim pulchnym kotem, który osiągnął wagę 8 kg.
Wzorem do naśladowania są osoby, które nie tyle dostrzegają te wady, co z nimi walczą, ale na prawdę warto się doskonalić.
Komiks z Anonsów;]
HA mam to wycięte z Wyborczej sprzed wielu lat :D
Jeden z najlepszych pasków z Garfieldem!
Garfield to moja ulubiona bajka. Przypomniała mi się moja Micia :( Po operacji zaczęła tyć, aż w końcu stała się wielim pulchnym kotem, który osiągnął wagę 8 kg.
Wzorem do naśladowania są osoby, które nie tyle dostrzegają te wady, co z nimi walczą, ale na prawdę warto się doskonalić.