"tylko umarli widzieli koniec wojny, przyparli teraz nas do muru więc się brońmy, tylko uczciwi pozostaną dłużej żywi, będą umierać powoli tak znacznie bardziej boli!"
@diegothic W II wojnie światowej nie byli. W każdym razie IMHO państwa to takie mafie owinięte we flagi.
A ta wojna terroru... znaczy wojna z terrorem to idiotyzm kompletny. 11 września umarło coś 3000 ludzi, a w wojnach w Iraku, Afganistanie itd. chyba będzie już ze dwa razy tyle. A to wszystko po to, żeby potem wspierać radykalistów islamskich w Egipcie i w Libii. Nobla temu kto znajdzie w tym sens.
Jaka kurtyna? Jeśli nie wiesz o co chodzi, to chodzi o kasę.
I niby zgadzam się z pacyfistami. Wojna to rzecz straszna, ale... my nie musimy być agresorem. Jak nas biją to mamy odłożyć broń i machać białymi flagami? Może jeszcze zasmakujmy w żabich udkach...
Wielu ludzi w ogóle nie potrzebuje do tego flagi - kilka linijek lewackiej propagandy wystarczy, żeby wymazać z pamięci tysiące niewinnych obywateli, zabitych bez powodu przez bandę niedomytych, brodatych wielbłodoje*ców.
po przeczytaniu tytułu myślałam że to cytat z piosenki System of a down - ADD. "there is no flag that is large enough
to hide the shame of a man in cuffs"
Ale ogólnie "tehre's no flag large enough to cover" i coś tam z wojną to dla mnie już zbyt sztampowe, przetłumaczyć na polski i jest super tak? No chyba że rzecz w tym, że portal opowiada się przeciw działaniom dokładnie armii USA i jednoczy z tym słynnym żołnierzem http://img2.moonbuggy.org/imgstore/there-is-no-flag-large-enough.jpg
Chodzi o to, że wojna w Iraku to wielki biznes dla koncernów przemysłowych, a zwykłym ludziom wmawia się, że Ameryka walczy o wolność, pokój i tym podobne głupoty.
No dobrze,ale jak to biznes ? jak można tam zarobić ? w sensie ze idziesz do bukmachera i możesz tam obstawiać "WOJNA USA VS IRAK - WYBIERZ SWOJEGO FAWORYTA" !? Nie rozumiem...
Ktoś musi wyprodukować broń, amunicję, samoloty, helikoptery, wozy opancerzone, sprzęt itp. Amerykański rząd tego nie robi, tylko kupuje od prywatnych dostawców. Do tego dochodzą kontrakty na wydobycie ropy i "odbudowę" Iraku. I najprawdopodobniej jakieś inne interesy, o których nam nie wiadomo.
Wreszcie dobry demot. Już się wkór*iałem że same łajno. [+] No cóż- czasami aż człowiek żałuje że dzieckiem nie jest. Tak by żył sobie szczęśliwy w swej nieświadomości.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 lipca 2011 o 22:59
O jaką wojnę chodzi ? Jeśli sugerując się współczesnością i flagami amerykańskimi to:
1.Patrząc na to co się działo w Afganie przed wpadnięciem Ameryki a teraz to ludziom faktycznie żyje się lepiej(wiem bo rozmawiałem ze znajomym żołnierzem co tam był i mówił jak to wygląda)
2.Oczywiście ,że ropa ale czy ktoś pomyślał kiedyś jak dużo kosztuje prowadzenie wojny ? Jak niesamowicie skomplikowany jest to proces ? Muszą jakoś na tą wojnę zarobić
Pomagają w przywróceniu kraju do normalności ale biorą z tego korzyści żeby nie wyjść na minus. Byli by idiotami gdyby tak nie robili.
Do teraz nikt nie udowodnił czy faktycznie zamach na World Trade Center to zamach terrorystyczny czy kto inny maczał w tym palce.(W sensie ,że w żadnej książce z historii czy innym ogólnie uznanym dziele nie podają za sprawcę kogoś innego niż terrorystów).Amerykanie po tym jak ktoś zabił tylu ich obywateli mieli prawo tą wojnę wywołać.
Jeśli natomiast chodzi o wojny jako wojny wgl. to nie wierzę w to ,że autor jest tak mało zaznajomiony z historią by nie wiedzieć ,że było wiele wojen ,które nie ukrywały swych celi i były w pewien sposób w dobrych intencjach. Chociażby masa wojen o niepodległość.
Lokiki jaka ropa w Afganistanie? Każdy dzień wojny kosztuje 1mld więc jakoś przemysł zbrojeniowy się nakręca( dzięki lobby przedsiębiorców) poza tym przed "interwencją" w Afganistanie przemysł narkotykowy nie był aż tak rozwinięty, Od czasu rozpoczęcia działań antyterrorystycznych na terenie Afganistanu do teraz liczba przemytników narkotyków na tereny Rosji podwoiła się. Faktycznie będzie im się żyło lepiej z większą ilośćią hery i opium.
Oczywiście ,że jest nawet stara ciocia wiki to mówi. Hm... Tu przyznaję o przemycie nie wiem ale po tym jak Talibowie nie mogą robić czego chcą tj. np. wpaść do wioski postrzelać do ruchomych celów i pójść. Tamtejsi ludzie bardzo lubią żołnierzy i bardzo często również im dziękują za to ,że mogą normalnie żyć bez strachu(a na pewno z mniejszym). Jeśli to prawda o tych narkotykach to to źle ,że się zwiększyło ale to nadal mały minus w porównaniu do ilości plusów dla społeczeństwa.
No więc cóż: 1. Nie żyje się lepiej, 30 kwietnia Pentagon opublikował raport mówiący o tym, że przemoc w Afganistanie od początku wejścia wojsk NATO wzrosła o 90% (http://afghanistan.blogs.cnn.com/2010/04/29/report-violence-up-90-percent-in-last-year/), i jest podkładanych o 240% więcej bomb. I nie chrzań o nosicielach demokracji, bo przykładowo http://lewica.pl/?id=21546 tu masz o tym jak wojska Francuskie zbombardowały dzieci. Żołnierz prawdy Ci nie powie. Każdy stara się jak najbardziej wybielić. 2. Owszem, ale poczytaj sobie ile rząd USA przeznacza na armię. Jest to 51% podatków. Zresztą oni sądzą że nawet przegrane są korzystne bo nabierają nowych doświadczeń. Jeśli wierzysz że Osama Bin Laden stoi za zamachem 11 września... Obejrzyj sobie pierwszy lepszy filmik na YT z serii "11 września niewygodne fakty". Dziwisz się że żaden naukowiec nie wziął się za udowodnienie oficjalne że WTC zostało spreparowane? Nikt by się za to nie wziął, zostałby wywalony z pracy (tak jak to się dzieje z tymi którzy udowadniają szkodliwość GMO), i możliwe że zginąłby w podejrzanym wypadku samochodowym ;) P.S. do pkt 2: Polska nie ma absolutnie żadnych korzyści z tych dwóch wojen: czy to oznacza że jesteśmy idiotami? ;)) P.S. 2 To moje zdanie. Mogę się mylić, w każdym razie szanuje też Twoje poglądy.
Dokładnie Comr4de amerykanie każdą porażkę potrafią zamienić w sukces tak było z Irakiem i będzie z Afganistanem, wyniszczą kraj i uciekną z niego, już ogłosili zabicie Ibn Ladena, starego agenta CIA, w którego wiarygodność jest i była mała, zbadali DNA które rzekomo należy do niego w niebanalnie krótkim czasie .
1 Wzrosła owszem słyszałem to właśnie od kumpla ale wzrosło również niesamowicie powstrzymywanie jej. Więcej amunicji Talibowie wywalają ale są nieskuteczni.
2 "Armia francuska przyznała, że w ataku rakietowym w kontrolowanej przez talibów części Afganistanu zginęło czworo dzieci." Mało tu dość powiedziane ale jak dla mnie jeśli mieli pretekst do uderzenia na Talibów i na drodze były 4 dzieci a np. za nimi 30 talibów to powinni strzelać. Wojna to wojna zawsze muszą być ofiary na tym to polega.(Paranoją by było powstrzymywać akcję wojskową dla każdego dziecka)
3 Wiem widziałem te filmiki. Jednak definitywnie stwierdzić się nie da pewnie wyjdzie za jakieś 30 lat jak nasz Katyń ale na ten moment nie możemy powiedzieć wprost "Tak to Amerykanie"
Jak widzę wypowiedzi typu tych użytkownika Lokiki to nie wiem czy mam płakac, czy śmiac się nad ludzką głupotą. I w odróżnieniu od Comr4de nie będę "szanowała twoich poglądów" bo to nie są poglądy, tylko ignorancja. Żeby miec poglądy trzeba miec pojęcie. Nie wiem, na jakim etapie jesteś w nauce historii ale coś ci opowiem. Był taki czas w historii naszego kraju zwany "okresem okupacji". Wtedy to dobrzy stabilizatorzy niosący demokrację, jak to mówisz, postanowili uratowac nasz kraj. W Polsce źle się działo: od zawsze szlachta myślała tylko o sobie, tłamsiła chłopstwo, chłopstwo chciało się buntowac. Nepotyzm, zakłamanie i korupcja. Trzeba było coś z tym zrobic- jak anioły na żelaznych koniach pojawili się Niemcy. On tej pory, tak jak mówisz, żyło się już tylko lepiej. Szlachta już nie walczyła z chłopstwem. Inteligencję wyrżnięto więc nikt nie wymyślał pretekstów do nieporozumień. Wszyscy są szczęśliwi. Ale Niemcy nie mogli przecież odejsc z pustymi rękami! No JAK!? Wzięli cenne przedmioty, wianki dziewic i życia młodych żołnierzy. Cóż więcej? Ah, niech jeszcze zamieszkają w naszych domach i uprawiają nasze ogródki. A wiesz co było najgorsze w tym wszystkim? Że TERRORYŚCI polscy, wtedy jeszcze nie było tego trendy słowa więc zwano ich Partyzantami, się tym dobrym wybawicielom sprzeciwiali! Wyobrażasz sobie? Nie ma się więc co dziwic, że Niemcy nie mięli skrupułów zrzucic bomby na tych niewdzięczników nawet jeśli na drodze stało jakieś dziecko- jak sam powiedziałeś, byłoby to istną paranoją!
"czas w historii naszego kraju zwany "okresem okupacji". Wtedy to dobrzy stabilizatorzy niosący demokrację, jak to
mówisz, postanowili uratowac nasz kraj. W Polsce źle się działo: od zawsze szlachta myślała tylko o sobie,
tłamsiła chłopstwo, chłopstwo chciało się buntowac." O jakiej okupacji mówisz ? przyjeło się mówić o okupacji niemieckiej (tj II WŚ) a nagle przeskakujesz do szlachty ? Całkowicie nie zrozumiałem tego kawałka wypowiedzi. A co do szlachty to proponuje doczytać o ruchu egzekucyjnym i początkach demokracji szlacheckiej okres ten często nazywano złotym wiekiem w historii Polski.
W dalszej części wypowiedzi mówisz o rozumiem 1939r. II RP mimo swoich przebojów rozwijała się bardzo dobrze i ta RP nie prowokowała w żaden sposób rzeszy. Powodem napaści Niemiec na Polskę była nazistowska propaganda i chore nacjonalizmy ,które wytworzyły się w latach 1918-1939 w Niemczech spowodowane postanowieniami po wojennymi i izolacją Niemiec z polityki Europejskiej. Rzesza napadła niszczyła i grabiła tereny na ,które przybyła i robiła to otwarcie.(Tu odnosząc się do głównego wątku próbuje zaznaczyć różnicę między brutalną napaścią a "misją stabilizacyjną")
Jednak nie przyrównywał bym tak śmiało Ameryki do nazistowskich Niemiec jak i Terrorystów działających przeciw swojemu ludowi a na swoją korzyść do Partyzantów - "niejako przedstawicieli narodu w walce o niepodległość"
Zaczęłam od szlachty, bo moim zdaniem wszystko od tego się zaczęło. Niemcy bowiem nie od dziś panoszyli się na naszych terenach, nie rzadko właśnie dzięki "uprzejmości" szlachty. Jeśli wolisz, to mogę użyc innego przykładu, już z XX wieku, skoro uważasz, że w historii liczy się tylko "tu i teraz". Daj znac, jeśli wolisz.
Co do dalszej części wypowiedzi wytłumacz mi proszę, w jaki sposób Afganistan lub Irak "prowokowały" Stany? Trudno mi sobie wyobrazic żeby któryś z tym kraju na Stany napadł. Przytoczysz pewnie przykład WTC, ale chyba sam przyznasz, że jest dosc wątpliwy? Ale i tak ci odpowiem. Plan rządu na "misję" w Iraku powstał przed 11 września. Zostało utworzone referendum i społeczeństwo się nie zgodziło. Więc jak przekonac ludzi do tego, że Amerykanie są cacy a złe Taliby trzeba tępic? Proste, zabrac im bliskich, ich obywateli.
Powiem szczerze że jeśli chodzi o nacjonalizm, który przytoczyłeś, to w dzisiejszym świecie Stany są doskonałym przykładem. Mówisz, że Niemcy napadali i grabili, tak? Zgadza się, a powiedz mi co robią Amerykanie? Myślisz, że pojechali tam podlewac Talibom kwiatki i leczyc ich dzieci? Skoro tak, to po co żołnierze, dlaczego nie lekarze? Wiesz z tego co mama mnie uczyła, słowo "misja" kojarzy mi się bardzo szlachetnie, na pewno nie z wyrzynaniem i gwałceniem dzieci.
Niemcy chcieli potęgi. Amerykanie chcą potęgi. Niemcy nie szukali wymówek. Amerykanie muszą, bo prócz nich są też na świecie różne organizacje i media są na tyle rozwinięte, że opinia publiczna obejmuje cały świat. Innej różnicy między nimi nie widzę. Co do partyzantów, a jak myślisz, o co walczą "terroryści"? Nie o niepodległośc kraju? To w takim razie Palestyńczyków już nie nazwiesz terrorystami, tak? A np Irakijczyków? Walczą o kraj, czy może jednak nie? Tak się składa, że to nie ty będziesz oceniał, kto jest partyzantem a kto terrorystą bo ramy są jasne.
Niech twój kolega żołnierz lepiej powie, ile kasy dostał za to, że tam sobie postrzelał? Mieszkanie kupił, a samochód? Bo ja np jako obywatelka państwa uczestniczącego w tej wojnie jedyne co zyskałam to wstyd za własny kraj.
Obydwoje się mylicie. Po pierwsze dla Amerykanów Afganistan to nie misja stabilizacyjna tylko okazja do nakręcania gospodarki za pomocą przemysłu zbrojeniowego. Po drugie dla Talibów Afganistan to nie heroiczna wojna w obronie własnego kraju tylko walka o utrzymanie panowania nad produkcją opium (mało kto wie, że odsetek Afgańczyków w oddziałach Talibów po zakończeniu wojny Rosyjsko-Afgańskiej jest naprawdę niewielki). Sytuacja wygląda tak: Afgańczykom dobrze się żyje mając jako obrońców Amerykanów, ale jako muzłumanie nie mogą przyznać się do sympatyzowania z niewiernymi, chociaż produkcja szafranu przynosi dużo większe zyski niż uprawa maku opiumowego to jest niebezpieczna dla zdrowia bo talibowie mogą dać śmiertelną dawkę ołowiu z kałasza. I tak koło się zamyka, wojna zakończy się kiedy sami Afgańczycy wywalą ich wszystkich ze swojego kraju.
Ten demot miażdży wszystkie pozostałe, które obecnie są dodawane na główną. Bez żadnego wzruszającego pitolenia, krótkie hasło ukazujące bolesną prawdę. Autorze, gratuluję.
Był już taki demot, z tym że ten napis (w angielskim języku) trzymał wypisany na fladze jakiś żołnierz NATO w zniszczonej chacie w Iraku albo Afganistanie, a podpis był o tych którzy faktycznie mają jaja.
Coś w tym jest co piszesz ALE czy realizowanie własnych celów nie wiąże się z realizowaniem celów innych ludzi?
Wszyscy jesteśmy częścią 1 planu - nie ma nic samo wystarczalnego.
"because you're a jock, who's too stupid and too greedy, and too unmotivated to do anything else than still be the biggest and still do what other people tell you to do."
Jak juz kiedyś pisałem, wojna nikomu nie jest potrzebna, a jak ktoś jest ciotą i slucha rozkazów, zamiast własnego rozumu i serca to już ich problem. Możecie mnie minusować, za tę wypowiedź, ale to moje zdanie. Co do Patriotyzmu, to nie potrzeba, niszczenia innych ludzi, żeby stać się prawdziwym patriotą. Ludzie ku władzy, rozkazują Ci, byś narażał własne życie za kraj, gdzie oni bezpiecznie sobie siedzą na stołkach... Jednym słowem żenada :)
Interesujące poglądy. Wojna nie jest nikomu potrzebna? Takimi bzdurnymi hasełkami można zjednywać sobie ciemny lud, faktycznie, ale niestety pokrycia w rzeczywistości to nie ma. Wojna towarzyszy człowiekowi od samego początku, i raczej nie ma szans na to, żeby w jakiejkolwiek przewidywalnej przyszłości wojny się skończyły. Wojna jest, niestety, głównym motorem postępu i gigantycznym źródłem zysku.
Co do reszty Twojej wypowiedzi, stwierdzenie "jak ktoś jest ciotą i słucha rozkazów" samo dla siebie wystarczy za komentarz. Pokazuje dobitnie, że jesteś naiwnym ignorantem.
backincontrol ale co przeciętnego człowieka obchodzi, że wojna jest źródłem zysku? Żaden, powtarzam żaden zwyczajny człowiek nie chce wojny. Każdy chce tylko sobie spokojnie żyć ze swoją rodziną, bez obaw, że mu jacyś uzbrojeni idioci nagle wpadną do domu i będą czegoś od niego żądać. Ja to bym bardzo chciała, żeby polscy żołnierze siedzieli na poligonach dopóki obce wojska nie naruszą terytorium naszego albo naszych sojuszników :/
1,5 dnia czekania na główną... Nie dziwię się, powinni jeszcze to do True Demotywatorów załączyć.
przecież amerykanie w każdej wojnie są agresorami
Jeśli ktoś potrzebuje argumentów w tym filmie dobrze je przedstawiono: http://www.youtube.com/watch?v=TFquHFH0Dxo
A w Polsce zaczyna się gorączka gazu łupkowego, ameryka w Polsce szuka energii - niedobrze!.
Obejrzyjcie film gasland (www.gasland.pl) i fracking heel
poczytajcie na angielskiej
wikipedii o wydobyciu gazu
łupkowego:
(http://en.wikipedia.org/wiki/Hydraulic_fracturing#Chemicals_used_in_fracturing_fluid)
Tu jest lista
rakotwórczych chemikaliów wpompowywanych w ziemie pod ciśnieniem 600 atmosfer razem z
wodą.
(http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_additives_for_hydraulic_fracturing)
Wydobycie gazu łupkowego metodą
szczelinowania hydraulicznego to skażenie wód i powietrza, ogólnie środowiska
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 31 lipca 2011 o 0:14
"tylko umarli widzieli koniec wojny, przyparli teraz nas do muru więc się brońmy, tylko uczciwi pozostaną dłużej żywi, będą umierać powoli tak znacznie bardziej boli!"
@diegothic W II wojnie światowej nie byli. W każdym razie IMHO państwa to takie mafie owinięte we flagi.
A ta wojna terroru... znaczy wojna z terrorem to idiotyzm kompletny. 11 września umarło coś 3000 ludzi, a w wojnach w Iraku, Afganistanie itd. chyba będzie już ze dwa razy tyle. A to wszystko po to, żeby potem wspierać radykalistów islamskich w Egipcie i w Libii. Nobla temu kto znajdzie w tym sens.
26/36 szybko trafił na główną..
ale jak wiadomo są jeszcze 12 letnie dziewczynki-.-
Ocena: 48 (Liczba głosów:72)
Od lat wiadomo, że prawdziwe powody wojeń sa skrzetnie ukrywane pod żelazną polityczną kurtyną. True [+]
znowu o wojnie?
Jaka kurtyna? Jeśli nie wiesz o co chodzi, to chodzi o kasę.
I niby zgadzam się z pacyfistami. Wojna to rzecz straszna, ale... my nie musimy być agresorem. Jak nas biją to mamy odłożyć broń i machać białymi flagami? Może jeszcze zasmakujmy w żabich udkach...
Wielu ludzi w ogóle nie potrzebuje do tego flagi - kilka linijek lewackiej propagandy wystarczy, żeby wymazać z pamięci tysiące niewinnych obywateli, zabitych bez powodu przez bandę niedomytych, brodatych wielbłodoje*ców.
Poczytaj kilka dokumentów co wyprawiały te wasze prawackie bandy po wojnie.
po przeczytaniu tytułu myślałam że to cytat z piosenki System of a down - ADD. "there is no flag that is large enough
to hide the shame of a man in cuffs"
Ale ogólnie "tehre's no flag large enough to cover" i coś tam z wojną to dla mnie już zbyt sztampowe, przetłumaczyć na polski i jest super tak? No chyba że rzecz w tym, że portal opowiada się przeciw działaniom dokładnie armii USA i jednoczy z tym słynnym żołnierzem http://img2.moonbuggy.org/imgstore/there-is-no-flag-large-enough.jpg
nie rozumiem o co chodzi ale chyba o to,że teoretycznie przez flagę jeszcze można coś widać bo jest taka nieszczelna ??
Chodzi o to, że wojna w Iraku to wielki biznes dla koncernów przemysłowych, a zwykłym ludziom wmawia się, że Ameryka walczy o wolność, pokój i tym podobne głupoty.
No dobrze,ale jak to biznes ? jak można tam zarobić ? w sensie ze idziesz do bukmachera i możesz tam obstawiać "WOJNA USA VS IRAK - WYBIERZ SWOJEGO FAWORYTA" !? Nie rozumiem...
Ktoś musi wyprodukować broń, amunicję, samoloty, helikoptery, wozy opancerzone, sprzęt itp. Amerykański rząd tego nie robi, tylko kupuje od prywatnych dostawców. Do tego dochodzą kontrakty na wydobycie ropy i "odbudowę" Iraku. I najprawdopodobniej jakieś inne interesy, o których nam nie wiadomo.
Wreszcie dobry demot. Już się wkór*iałem że same łajno. [+] No cóż- czasami aż człowiek żałuje że dzieckiem nie jest. Tak by żył sobie szczęśliwy w swej nieświadomości.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 lipca 2011 o 22:59
Istnieje wystarczająca ilość pieniędzy, żeby zasłonić oczy niektórym politykom problemy zwykłych ludzi zwiazanych z wojną
Kaszanka
O jaką wojnę chodzi ? Jeśli sugerując się współczesnością i flagami amerykańskimi to:
1.Patrząc na to co się działo w Afganie przed wpadnięciem Ameryki a teraz to ludziom faktycznie żyje się lepiej(wiem bo rozmawiałem ze znajomym żołnierzem co tam był i mówił jak to wygląda)
2.Oczywiście ,że ropa ale czy ktoś pomyślał kiedyś jak dużo kosztuje prowadzenie wojny ? Jak niesamowicie skomplikowany jest to proces ? Muszą jakoś na tą wojnę zarobić
Pomagają w przywróceniu kraju do normalności ale biorą z tego korzyści żeby nie wyjść na minus. Byli by idiotami gdyby tak nie robili.
Do teraz nikt nie udowodnił czy faktycznie zamach na World Trade Center to zamach terrorystyczny czy kto inny maczał w tym palce.(W sensie ,że w żadnej książce z historii czy innym ogólnie uznanym dziele nie podają za sprawcę kogoś innego niż terrorystów).Amerykanie po tym jak ktoś zabił tylu ich obywateli mieli prawo tą wojnę wywołać.
Jeśli natomiast chodzi o wojny jako wojny wgl. to nie wierzę w to ,że autor jest tak mało zaznajomiony z historią by nie wiedzieć ,że było wiele wojen ,które nie ukrywały swych celi i były w pewien sposób w dobrych intencjach. Chociażby masa wojen o niepodległość.
Lokiki jaka ropa w Afganistanie? Każdy dzień wojny kosztuje 1mld więc jakoś przemysł zbrojeniowy się nakręca( dzięki lobby przedsiębiorców) poza tym przed "interwencją" w Afganistanie przemysł narkotykowy nie był aż tak rozwinięty, Od czasu rozpoczęcia działań antyterrorystycznych na terenie Afganistanu do teraz liczba przemytników narkotyków na tereny Rosji podwoiła się. Faktycznie będzie im się żyło lepiej z większą ilośćią hery i opium.
Oczywiście ,że jest nawet stara ciocia wiki to mówi. Hm... Tu przyznaję o przemycie nie wiem ale po tym jak Talibowie nie mogą robić czego chcą tj. np. wpaść do wioski postrzelać do ruchomych celów i pójść. Tamtejsi ludzie bardzo lubią żołnierzy i bardzo często również im dziękują za to ,że mogą normalnie żyć bez strachu(a na pewno z mniejszym). Jeśli to prawda o tych narkotykach to to źle ,że się zwiększyło ale to nadal mały minus w porównaniu do ilości plusów dla społeczeństwa.
No więc cóż: 1. Nie żyje się lepiej, 30 kwietnia Pentagon opublikował raport mówiący o tym, że przemoc w Afganistanie od początku wejścia wojsk NATO wzrosła o 90% (http://afghanistan.blogs.cnn.com/2010/04/29/report-violence-up-90-percent-in-last-year/), i jest podkładanych o 240% więcej bomb. I nie chrzań o nosicielach demokracji, bo przykładowo http://lewica.pl/?id=21546 tu masz o tym jak wojska Francuskie zbombardowały dzieci. Żołnierz prawdy Ci nie powie. Każdy stara się jak najbardziej wybielić. 2. Owszem, ale poczytaj sobie ile rząd USA przeznacza na armię. Jest to 51% podatków. Zresztą oni sądzą że nawet przegrane są korzystne bo nabierają nowych doświadczeń. Jeśli wierzysz że Osama Bin Laden stoi za zamachem 11 września... Obejrzyj sobie pierwszy lepszy filmik na YT z serii "11 września niewygodne fakty". Dziwisz się że żaden naukowiec nie wziął się za udowodnienie oficjalne że WTC zostało spreparowane? Nikt by się za to nie wziął, zostałby wywalony z pracy (tak jak to się dzieje z tymi którzy udowadniają szkodliwość GMO), i możliwe że zginąłby w podejrzanym wypadku samochodowym ;) P.S. do pkt 2: Polska nie ma absolutnie żadnych korzyści z tych dwóch wojen: czy to oznacza że jesteśmy idiotami? ;)) P.S. 2 To moje zdanie. Mogę się mylić, w każdym razie szanuje też Twoje poglądy.
Dokładnie Comr4de amerykanie każdą porażkę potrafią zamienić w sukces tak było z Irakiem i będzie z Afganistanem, wyniszczą kraj i uciekną z niego, już ogłosili zabicie Ibn Ladena, starego agenta CIA, w którego wiarygodność jest i była mała, zbadali DNA które rzekomo należy do niego w niebanalnie krótkim czasie .
1 Wzrosła owszem słyszałem to właśnie od kumpla ale wzrosło również niesamowicie powstrzymywanie jej. Więcej amunicji Talibowie wywalają ale są nieskuteczni.
2 "Armia francuska przyznała, że w ataku rakietowym w kontrolowanej przez talibów części Afganistanu zginęło czworo dzieci." Mało tu dość powiedziane ale jak dla mnie jeśli mieli pretekst do uderzenia na Talibów i na drodze były 4 dzieci a np. za nimi 30 talibów to powinni strzelać. Wojna to wojna zawsze muszą być ofiary na tym to polega.(Paranoją by było powstrzymywać akcję wojskową dla każdego dziecka)
3 Wiem widziałem te filmiki. Jednak definitywnie stwierdzić się nie da pewnie wyjdzie za jakieś 30 lat jak nasz Katyń ale na ten moment nie możemy powiedzieć wprost "Tak to Amerykanie"
Jak widzę wypowiedzi typu tych użytkownika Lokiki to nie wiem czy mam płakac, czy śmiac się nad ludzką głupotą. I w odróżnieniu od Comr4de nie będę "szanowała twoich poglądów" bo to nie są poglądy, tylko ignorancja. Żeby miec poglądy trzeba miec pojęcie. Nie wiem, na jakim etapie jesteś w nauce historii ale coś ci opowiem. Był taki czas w historii naszego kraju zwany "okresem okupacji". Wtedy to dobrzy stabilizatorzy niosący demokrację, jak to mówisz, postanowili uratowac nasz kraj. W Polsce źle się działo: od zawsze szlachta myślała tylko o sobie, tłamsiła chłopstwo, chłopstwo chciało się buntowac. Nepotyzm, zakłamanie i korupcja. Trzeba było coś z tym zrobic- jak anioły na żelaznych koniach pojawili się Niemcy. On tej pory, tak jak mówisz, żyło się już tylko lepiej. Szlachta już nie walczyła z chłopstwem. Inteligencję wyrżnięto więc nikt nie wymyślał pretekstów do nieporozumień. Wszyscy są szczęśliwi. Ale Niemcy nie mogli przecież odejsc z pustymi rękami! No JAK!? Wzięli cenne przedmioty, wianki dziewic i życia młodych żołnierzy. Cóż więcej? Ah, niech jeszcze zamieszkają w naszych domach i uprawiają nasze ogródki. A wiesz co było najgorsze w tym wszystkim? Że TERRORYŚCI polscy, wtedy jeszcze nie było tego trendy słowa więc zwano ich Partyzantami, się tym dobrym wybawicielom sprzeciwiali! Wyobrażasz sobie? Nie ma się więc co dziwic, że Niemcy nie mięli skrupułów zrzucic bomby na tych niewdzięczników nawet jeśli na drodze stało jakieś dziecko- jak sam powiedziałeś, byłoby to istną paranoją!
"czas w historii naszego kraju zwany "okresem okupacji". Wtedy to dobrzy stabilizatorzy niosący demokrację, jak to
mówisz, postanowili uratowac nasz kraj. W Polsce źle się działo: od zawsze szlachta myślała tylko o sobie,
tłamsiła chłopstwo, chłopstwo chciało się buntowac." O jakiej okupacji mówisz ? przyjeło się mówić o okupacji niemieckiej (tj II WŚ) a nagle przeskakujesz do szlachty ? Całkowicie nie zrozumiałem tego kawałka wypowiedzi. A co do szlachty to proponuje doczytać o ruchu egzekucyjnym i początkach demokracji szlacheckiej okres ten często nazywano złotym wiekiem w historii Polski.
W dalszej części wypowiedzi mówisz o rozumiem 1939r. II RP mimo swoich przebojów rozwijała się bardzo dobrze i ta RP nie prowokowała w żaden sposób rzeszy. Powodem napaści Niemiec na Polskę była nazistowska propaganda i chore nacjonalizmy ,które wytworzyły się w latach 1918-1939 w Niemczech spowodowane postanowieniami po wojennymi i izolacją Niemiec z polityki Europejskiej. Rzesza napadła niszczyła i grabiła tereny na ,które przybyła i robiła to otwarcie.(Tu odnosząc się do głównego wątku próbuje zaznaczyć różnicę między brutalną napaścią a "misją stabilizacyjną")
Jednak nie przyrównywał bym tak śmiało Ameryki do nazistowskich Niemiec jak i Terrorystów działających przeciw swojemu ludowi a na swoją korzyść do Partyzantów - "niejako przedstawicieli narodu w walce o niepodległość"
Zaczęłam od szlachty, bo moim zdaniem wszystko od tego się zaczęło. Niemcy bowiem nie od dziś panoszyli się na naszych terenach, nie rzadko właśnie dzięki "uprzejmości" szlachty. Jeśli wolisz, to mogę użyc innego przykładu, już z XX wieku, skoro uważasz, że w historii liczy się tylko "tu i teraz". Daj znac, jeśli wolisz.
Co do dalszej części wypowiedzi wytłumacz mi proszę, w jaki sposób Afganistan lub Irak "prowokowały" Stany? Trudno mi sobie wyobrazic żeby któryś z tym kraju na Stany napadł. Przytoczysz pewnie przykład WTC, ale chyba sam przyznasz, że jest dosc wątpliwy? Ale i tak ci odpowiem. Plan rządu na "misję" w Iraku powstał przed 11 września. Zostało utworzone referendum i społeczeństwo się nie zgodziło. Więc jak przekonac ludzi do tego, że Amerykanie są cacy a złe Taliby trzeba tępic? Proste, zabrac im bliskich, ich obywateli.
Powiem szczerze że jeśli chodzi o nacjonalizm, który przytoczyłeś, to w dzisiejszym świecie Stany są doskonałym przykładem. Mówisz, że Niemcy napadali i grabili, tak? Zgadza się, a powiedz mi co robią Amerykanie? Myślisz, że pojechali tam podlewac Talibom kwiatki i leczyc ich dzieci? Skoro tak, to po co żołnierze, dlaczego nie lekarze? Wiesz z tego co mama mnie uczyła, słowo "misja" kojarzy mi się bardzo szlachetnie, na pewno nie z wyrzynaniem i gwałceniem dzieci.
Niemcy chcieli potęgi. Amerykanie chcą potęgi. Niemcy nie szukali wymówek. Amerykanie muszą, bo prócz nich są też na świecie różne organizacje i media są na tyle rozwinięte, że opinia publiczna obejmuje cały świat. Innej różnicy między nimi nie widzę. Co do partyzantów, a jak myślisz, o co walczą "terroryści"? Nie o niepodległośc kraju? To w takim razie Palestyńczyków już nie nazwiesz terrorystami, tak? A np Irakijczyków? Walczą o kraj, czy może jednak nie? Tak się składa, że to nie ty będziesz oceniał, kto jest partyzantem a kto terrorystą bo ramy są jasne.
Niech twój kolega żołnierz lepiej powie, ile kasy dostał za to, że tam sobie postrzelał? Mieszkanie kupił, a samochód? Bo ja np jako obywatelka państwa uczestniczącego w tej wojnie jedyne co zyskałam to wstyd za własny kraj.
Obydwoje się mylicie. Po pierwsze dla Amerykanów Afganistan to nie misja stabilizacyjna tylko okazja do nakręcania gospodarki za pomocą przemysłu zbrojeniowego. Po drugie dla Talibów Afganistan to nie heroiczna wojna w obronie własnego kraju tylko walka o utrzymanie panowania nad produkcją opium (mało kto wie, że odsetek Afgańczyków w oddziałach Talibów po zakończeniu wojny Rosyjsko-Afgańskiej jest naprawdę niewielki). Sytuacja wygląda tak: Afgańczykom dobrze się żyje mając jako obrońców Amerykanów, ale jako muzłumanie nie mogą przyznać się do sympatyzowania z niewiernymi, chociaż produkcja szafranu przynosi dużo większe zyski niż uprawa maku opiumowego to jest niebezpieczna dla zdrowia bo talibowie mogą dać śmiertelną dawkę ołowiu z kałasza. I tak koło się zamyka, wojna zakończy się kiedy sami Afgańczycy wywalą ich wszystkich ze swojego kraju.
Ten demot miażdży wszystkie pozostałe, które obecnie są dodawane na główną. Bez żadnego wzruszającego pitolenia, krótkie hasło ukazujące bolesną prawdę. Autorze, gratuluję.
Był już taki demot, z tym że ten napis (w angielskim języku) trzymał wypisany na fladze jakiś żołnierz NATO w zniszczonej chacie w Iraku albo Afganistanie, a podpis był o tych którzy faktycznie mają jaja.
Jeżeli nie masz własnych celów w życiu, realizujesz czyjeś. Marionetki.
Coś w tym jest co piszesz ALE czy realizowanie własnych celów nie wiąże się z realizowaniem celów innych ludzi?
Wszyscy jesteśmy częścią 1 planu - nie ma nic samo wystarczalnego.
"because you're a jock, who's too stupid and too greedy, and too unmotivated to do anything else than still be the biggest and still do what other people tell you to do."
Jak juz kiedyś pisałem, wojna nikomu nie jest potrzebna, a jak ktoś jest ciotą i slucha rozkazów, zamiast własnego rozumu i serca to już ich problem. Możecie mnie minusować, za tę wypowiedź, ale to moje zdanie. Co do Patriotyzmu, to nie potrzeba, niszczenia innych ludzi, żeby stać się prawdziwym patriotą. Ludzie ku władzy, rozkazują Ci, byś narażał własne życie za kraj, gdzie oni bezpiecznie sobie siedzą na stołkach... Jednym słowem żenada :)
Interesujące poglądy. Wojna nie jest nikomu potrzebna? Takimi bzdurnymi hasełkami można zjednywać sobie ciemny lud, faktycznie, ale niestety pokrycia w rzeczywistości to nie ma. Wojna towarzyszy człowiekowi od samego początku, i raczej nie ma szans na to, żeby w jakiejkolwiek przewidywalnej przyszłości wojny się skończyły. Wojna jest, niestety, głównym motorem postępu i gigantycznym źródłem zysku.
Co do reszty Twojej wypowiedzi, stwierdzenie "jak ktoś jest ciotą i słucha rozkazów" samo dla siebie wystarczy za komentarz. Pokazuje dobitnie, że jesteś naiwnym ignorantem.
backincontrol ale co przeciętnego człowieka obchodzi, że wojna jest źródłem zysku? Żaden, powtarzam żaden zwyczajny człowiek nie chce wojny. Każdy chce tylko sobie spokojnie żyć ze swoją rodziną, bez obaw, że mu jacyś uzbrojeni idioci nagle wpadną do domu i będą czegoś od niego żądać. Ja to bym bardzo chciała, żeby polscy żołnierze siedzieli na poligonach dopóki obce wojska nie naruszą terytorium naszego albo naszych sojuszników :/
Wchodzę na główną a tu kur** true demotivator. Jestem w niebie?
+
http://1.bp.blogspot.com/_wNJtF1XNe8Y/RqjpkraYv3I/AAAAAAAAAS8/MB-Q-_H87eo/s400/troops.jpg
chcę tylko dodać - do wszystkich lewych zgniłych pacyfistów - PIERD*LCIE SIE ! dziękuję, to wszystko
para pacem para bellum czy jakoś tak
na wojnie starzy gadaja a gina mlodzi , nie wiem czyj to cytat
jestem zolnierzem moich dwoch kolegow poleglo maswz umnie wielki szacunek za tego demot! pozdrowienia z iraku