Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar agnieszka136
+4 / 24

Psy potrafią kochać o wiele mocniej niż ludzie, + oczywiście.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar darling01
+3 / 3

42/42 ;d Będzie główna ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sensimillaa
+2 / 4

dobre, nawet bardzo ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X xelectrox
+3 / 15

Jedynie psy nas nie oceniają i zawsze kochają...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sensimillaa
+12 / 14

mychowata jeżeli się bierze psa to trzeba umieć go wychować w przeciwnym razem sami ponosimy odpowiedzialnośc za jego czyny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pizdekk
+10 / 10

@mychowata jak bijesz psa, nie dajesz mu jedzenia, wody i źle go traktujesz to się nie ma co dziwić

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar karcia751
+1 / 1

główna. +

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Mirame
+3 / 3

To co to za przyjaciele, jak odchodzili?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar antykonformista
+3 / 11

To smutne, że ludzie musza się spełniac na psach, podczas gdy z ludźmi nie umieją sobie ułożyć stosunków. To trochę tak, jakby uprawiać seks z lalką gumową, albo dziękować cieniowi za to że zawsze jest przy Tobie. wiem, nie zrozumiecie, zminusujecie, a część nawet wyzwie. ale chcę byście wiedzieli jedno: warto walczyć o PRAWDZIWĄ przyjaźń, nie tę ze strony zwierzęcia z instynktem stadnym, a tym bardziej nie tę ze strony "człowieka" z instynktem niszczenia innych ludzi. jedno i drugie jest tylko atrapą przyjaźni. prawdziwa przyjaźń to więź pomiędzy dwiema istotami inteligentnymi, rozumnymi, obdarzonymi wiedzą mądrością i empatią. psy tego nie mają, choćbyście nie wiem co pisali, będziecie w błędzie. większość ludzi też tego nie ma, zgoda. ale warto szukać innych ludzi, wartościowych, a nie poddawać się i spełniać na atrapie. choć i tak najbardziej nie lubię w posiadaczach psów tego, że zaspokajają swoje instynkty władzy, dominacji (te drechy z psami bojowymi) lub wyżywają się na psach, tak jak np rodzice na nich. ile to ja razy widziałem sytuację, że upodlone dzieci mają psa, na którym się wyżywają, a rodzice kupili psa po to, żeby dzieci mogły robić z psem to, co oni robią z dzieckiem? to są chore układy, które nie powinny w ogóle mieć miejsca. pies może być TOWARZYSZEM człowieka, wspólnikiem na życiowej drodze, może być między nimi specyficzna więź istot żywych, bliskość, tak, nie neguję tego! ale to nie będzie PRZYJAŹŃ, jak ktoś to nazywa przyjaźnią, to nie rozumie wielkości tego słowa. przyjaźń i miłość to słowa zarezerwowane dla LUDZI. ogólnie, dla istot wysoko rozwiniętych. ale póki nie poznaliśmy innych istot inteligentnych z innych planet i systemów, musimy próbować przyjaźni międzyludzkiej. wszystko inne to niestety będzie tylko atrapa, substytut, i jeden wielki głos rozpaczy, że nie umiemy trafić na kogoś wartościowego z ludzi. to smutne, złe, niesprawiedliwe, ale nieraz widziałem podłe głupie suki (ludzkie, nie psie) które nienawidziły innych ludzi, za to były kochane i słodkie dla swoich psów. chore, podobnie jak zbrodniarze hitlerowscy, kochający swoje owczarki, a potrafiący wymordować miliony ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar inferniak
+2 / 4

Zgadzam się z tobą. Pomimo, że pies jest wiernym towarzyszem, to nie da sie nim zastąpić prawdziwych relacji z innym człowiekiem. Wiadomo, że spora część ludzi to padalce i/lub idiocie, ale, do jasnej kokoszki, kogoś normalnego wśród tych 38 mln Polaków (lub 7 mld populacji na całym świecie) znaleźć się da. Chyba że ktoś jest totalnym życiowym nieudacznikiem i boi się nawet do sklepu pójść.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MetalUpYourAss
+2 / 2

Pies jest dużym wsparciem dla człowieka, i nie spłycałabym tak więzi między nim a właścicielem. Gdyby nie moja sunia, nigdy nie znalazłabym w sobie tyle siły by znów uwierzyć w ludzi. Do dziś, mimo że mam narzeczonego, super przyjaciół i ogólnie na życie nie narzekam, mój pies jest przy mnie, i zajmuje szczególne miejsce w moim sercu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 sierpnia 2012 o 14:31

avatar Alexisathene
+2 / 2

Hmm.... no, ale co zrobić jeśli samemu się wychodzi do ludzi, proponuje spotkania, dzwoni i pisze, skoro z drugiej strony ja jedyne zaproszenia jakie dostaję dotyczą gier i aplikacji na facebooku? Już wiele razy zostałam odtrącona i stwierdziłam, że zwierzęta są o wiele lepszą alternatywą niż ludzie. Oprócz zwierząt to jeszcze Rodzina- w niej są ludzie którym naprawdę zależy na twoim szczęściu i zawsze pomogą (choć zależy kto ma jaką rodzinę).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Sillex
+5 / 5

10 lat bycia razem Żeby potem jakiś idiota nie zauważy Cie na drodze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 sierpnia 2012 o 8:14

avatar niccoe
+5 / 5

Muszę przyznać, że po przeczytaniu nie wytrzymałam i kilka łez popłynęło. Jutro jestem umówiona na uśpienie mojej najlepszej przyjaciółki - kota. Po 14 latach razem. Każde zwierze bardzo przywiązuje się do właściciela i odwrotnie, nie tylko psy. I na pewno każdemu z nich bardziej ufam, niż ludziom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Maja90
+4 / 4

ja pare mies temu uspilam psa i teraz czuje sie cholernie samotna. kiedy przechodze kolo balkonu juz nie ma go siedzacego w oknie, juz mnie w domu nikt nie wita, nie "walczy" ze mną o miejsce na kanapie ani o poduszkę..nie patrzy głęboko w oczy kiedy jestem smutna i przybita. ludzie ktorzy nie maja zwierzaka i nie mieli, nie zdaja sobie nawet sprawy obecnosc czworonoga potrafi czlowiekowi pomoc..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar niccoe
+3 / 3

Niby wiem, że to dla jej dobra, bo się męczy (zmiany rakowe spowodowały zrost kręgosłupa i paraliż tylnej części ciała), ale jutro będzie ciężko spakować ją do samochodu i wnieść do gabinetu. Pociesza mnie jedynie myśl, że żyła ze mną godne 14 lat i wiem, że spędziła je jak należy :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Maja90
+1 / 1

no własnie, tak to sobie trzeba tłumaczyć, zwierze już tylko cierpi.. kiedy ja żegnałam się z moim Amigo strasznie cierpiałam ale kiedy już było po wszystkim poczułam też coś w rodzaju ulgi, bo zdawałam sobie sprawe, ze jego już nic nie boli, ze już jest mu dobrze, gdzieś tam.. Poza tym w jego oczach było widac że wie co go czeka i że chce już odejść. To na pewno nei bedzie łatwe ale masz tą świadomośc, że ileś lat miał wspaniały dom i kochających właścicieli, nie wszystkie pieski mają takie szczęście..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Mia91
+1 / 1

Ja też 2 miesiące temu musiałam uśpić mojego 13 letniego przyjaciela, strasznie mi go brakuje, był ze mną od dzieciństwa i teraz w domu jest tak pusto bez niego ale przynajmniej już sie nie męczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar patelnia123
+2 / 2

ja uspilem psa pod koniec czerwca,niby nie przezylem tego tak mocno,bo byl stary i od kilku miesiecy chorowal.Wiec mialem czas by sie nastawic psychicznie,ze odejdzie.mimo wszystko czuje pustke i samotnosc

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R ratos91
+5 / 5

Tego demota zrobiłem ponad rok temu gdy mój pies był w bardzo złej formie i każdy z mojej rodziny przygotowywał się na najgorsze. W ogóle mój pies już kilka razy był jedną nogą na tamtym świecie. A wiecie co... nadal jest z nami! On ma tak niesamowitą chęć do życia. Jest to coś wspaniałego. Teraz ma poważne problemy ze stawami ma problemy z chodzeniem. Jednego dnia może chodzić na dłuższe spacery a następnego nie może wstać, ale on jest takim "walczakiem" mam nadzieję że jeszcze z nami będzie długo mimo już dość sędziwego wieku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Unquestionable
+1 / 1

Mówi się, że psy są do nas przywiązane dlatego, że je karmimy i tak dalej. Może jest tak, gdy są szczeniętami i zastępujemy im matkę, ale potem przywiązują się i tęsknią, gdy nas nie ma, są przy naszym łóżku, gdy jesteśmy chorzy i kładą pysk na kolanach, żeby pocieszyć w trudnej chwili. Warto się zastanowić, czy nie warto czasem wstać od komputera i zrobić coś dla swojego przyjaciela. Mały spacer, a tyle radości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem