Jakby tylko chciał się "bawić siusiakiem" to robiłby to w domu. Są więc dwie opcje albo to ekshibicjonista, albo ekshibicjonista pedofil i to drugie przeraża mnie znacznie bardziej. Bynajmniej, byłam w podobnej sytuacji przed zakończeniem roku szkolnego... i wiem jak to jest. Trudno człowiekowi zareagować. Całe szczęście że żadnemu dzieciakowi nic się nie stało.
eMCe88, potrafisz się wymądrzać siedząc przed kompem na demotach, a ciekawe co byś zrobił będąc tą
dziewczyną.
A, sorry. Nie widzisz różnicy, bo dla Ciebie widok ekshibicjonisty to codzienność. Przed kompem każdy
z Was jest
bohaterem, a gdy przychodzi co do czego... Mój kolega wybrał się na spacer ze znajomą. Uchodził za
gościa, który
zawsze zachowuje zimną krew. Przechodził przez ulicę i zauważył kobietę, która na jego oczach
zemdlała. Facet
przeprowadzał resuscytację na fantomie w szkole, nauczycielka z resztą z tego zrobiła później
kartkówkę na
zapamiętanie najważniejszych informacji. A on nic. Zaczął panikować, nie wiedział co ma robić.
Jego znajoma
uratowała tą kobietę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
2 sierpnia 2011 o 13:16
byłaś w trudnej sytuacji. Bałaś podejść sie do tego faceta bo mógł i tobie cos zrobić. A jak widziałaś co on robi to było trzeba działać bo samo oglądanie czego i brak reakcji może doprowadzić do tragedii. Jeżeli wiesz jak on wygląda czy cos wiecej o nim to idź na policje lub do kogoś w sprawie pomocy i to szybko zeby nikomu sie nic nie stało. (+) za Demot ale to teraz nie jest najważniejsze
@motofilm bylo nas 2 bylem tam z ojcem i zawsze tak robimy. Chodz do oliwy. I co? juz? poszlo? Po co piszesz cos takiego skoro i tak nie ruszysz dupska zza kompa? No po co?
@Sandomierzanka jakie ty do cholery sytuacje porównujesz? podchodzisz do pedofila walisz go w ryj dzwonisz po psy... przy omdleniu jaka kur*wa resuscytacja! resuscytacje robi się jak ktoś straci przytomność, a to jest zajebista różnica... eksperci od wszystkiego... co za kraj ja pier*dole
LUDZIE OPANUJCIE SIĘ - czy wy będąc nastoletnią dziewczyną podeszliście by do nieznajomego który za przeproszeniem wali sobie konia w krzakach żeby go upomnieć? Proszę możecie mnie skrytykować, ale odczepcie się od autorki tekstu. JA TEŻ MOGĘ POPISAĆ SIĘ ODWAGĄ W KOMENTARZU I NAPISAĆ: JA TO BYM TAKIEMU PRZYŁOŻYŁ/ŁA. W słowach to każdy jest bohaterem, a jak przychodzi co do czego to palcem nie potrafi kiwnąć. Co do reakcji - powinna zgłosić to dorosłym. Na pewno któryś z rodziców zainteresowałby się tym jegomościem.
@ROCKALL
Resuscytacje robi się kiedy następuje zatrzymanie krążenia, więc się nie wymądrzaj ekspercie. Utrata przytomności to nie zawsze zatrzymanie krążenia.
Krótko do dyskusji eMCe88 i Szamot97:
Szamot97 ma - oczywiście - rację w tym przypadku. Zdanie jest trochę niestylistyczne, ale przytoczenie przez wszystkiefajnenickizajete ogólnie znanej prawdy, że "BYNAJMNIEJ to nie PRZYNAJMNIEJ" nie ma w tym przypadku najmniejszego sensu - autorce komentarza bowiem bynajmniej nie chodziło o słowo "PRZYNAJMNIEJ".
Dodam, że (jak przytoczył już Szamot97) to, że słowo "bynajmniej" zwykle występuje z partykułą "nie", nie oznacza, że występuje z nią ZAWSZE - nie jest to wcale koniecznością, także stwierdzenie, że brak partykuły "nie" jest błędem, jest błędne.
eMCe88, nie wiem czy sobie zdajesz sprawę z faktu, że partykuła BYNAJMNIEJ może być używana jako samoistne przeczenie, nie musi być wspierana przez kolejną partykułę: NIE.
@eMCe88: Dlatego zaznaczyłam, że zgadzam się z tym, że zdanie jest niestylistyczne. Aczkolwiek ja wciąż rozumiem jego sens - często ludzie reagują właśnie w ten sposób: "nie byłaś w takiej sytuacji, to nie wiesz" i rozumiem, że stąd wzięło się uprzedzające "bynajmniej".
"Przynajmniej" natomiast w żadnym wypadku nie miałoby tu prawa bytu.
Dlatego uważam, że Szamot97 miał(a) rację zwracając uwagę na to, że komentarz wszystkiefajnenickizajete jest kompletnie pozbawiony sensu w tym miejscu.
Mnie kiedyś spotkała podobna sytuacja. Dwa lata temu, podczas wakacji udałyśmy się z koleżanką nad jezioro (miałyśmy po 14 lat). Przeważnie chodzimy tam, gdzie nie ma dużo ludzi. Opalałyśmy się w strojach kąpielowych, po pewnym czasie zauważyłyśmy w krzakach starszego gościa, który, delikatnie mówiąc "bawił się z ptaszkiem", w dodatku cały czas się nam przyglądał! Moja reakcja natychmiastowa, chociaż trochę nie na miejscu... Wybuchnęłam śmiechem :D Koleżanka zaczęła komentować na głos czynności faceta oraz jego niezbyt okazały "sprzęt". Poczułam zażenowanie i chciałam jak najszybciej się stamtąd zebrać. Ta historia nadal mnie śmieszy, ale z drugiej strony martwię się, że ten ekshibicjonista bezkarnie chodzi po parku (tak, widziano go podobno kilka razy). Kto wie, co takiemu do głowy przyjdzie?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 sierpnia 2011 o 0:52
po pierwsze napisała, że przeprasza za błędy więc po co te komenty "bynajmniej to nie przynajmniej"..po drugie czasami nawet dorośli nie wiedzą co robić i idą dalej.Dzisiaj obojętność to coś co nie dziwi.Fakt faktem koleżanko powinnaś przynajmniej zadzwonić na policje z tego miejsca skoro usłyszałaś jasno co się tam dzieje, a telefon masz na pewno zresztą wystarczyłoby kogoś poprosić o pomoc skoro sama się bałaś.Nie wszyscy dzisiaj to chamy.Co do samego demota zgadzam się co do rodziców.Bezstresowe wychowanie to dzisiaj domena każdej rodziny..Dziecko robi co chcę a później wyrasta na gbura..9 lat telefon na szyi i zasuwa przez osiedle a później matka się żali, że dziecko jej okradli.Następnym razem powinnaś się jakoś przełamać.Pamiętaj, że tam były małe dzieci, którym mogło się coś stać.Jak będziesz miała swoje własne też będziesz oczekiwać od innych, że jak zobaczą je w niebezpieczeństwie,zareagują.
*eMCe88* co do nieudzielenia pomocy osobie poszkodowanej w wypadku to chyba już jest karalne.Kierowca,który widzi taką sytuację ma obowiązek wysiąść i udzielić pomocy.Było o tym głośno w uwadze kiedyś.
Ja pie***le, jeżeli macie się kłócić o głupie słowo "bynajmniej" to porozmawiajcie sobie na osobności bądź w prywatnych wiadomościach. Poloniści pier****ni ...
Co do demota : też bałabym się podejśc do takiego typka. A w rzeczywistości miałam taką sytuację, że pewnego dnia szłam do szkoły z bratem a na przeciwko mnie szedł mężczyzna i nagle wyjął swoje genitalia i zaczął się nimi "bawić" idąc dalej. A później ten sam gościu śledził mnie i moje koleżanki. Powiedziałam o tym bratu i on zaczął go śledzić itp. i w końcu mnie zostawił w spokoju.
Ja rozumiem treść tego demota, ale dziewczyna mogła poinformować o tym zdarzeniu chociażby rodziców, ale skąd mogła wiedzieć, że dziecko sobie tego nie wymyśliło ?
@ROCKALL
Nie wdawałam się już w szczegóły, baba zemdlała i przestała oddychać. Podejrzewam, że miało to
podłoże padaczkowe, ale nie mogę zbyt wiele powiedzieć, bo ten gość mówił mi tylko podstawowe rzeczy, co się z
nią działo. Straciła przytomność, nie oddychała i zaciskała zęby. A w moim poście nie chodziło o to, co tej
babie się stało, tylko to, że facet UMIAŁ udzielać pierwszej pomocy, a gdy trzeba jej było udzielić, zwyczajnie
ogłupiał, nie wiedział co się dzieje. Jeśli nie zrozumiałeś, to wytłumaczę - Wiemy, co mamy robić w teorii, a
gdy trzeba komuś pomóc, panikujemy. Mówię w pierwszej osobie, bo tak jest łatwiej tłumaczyć, ale to nie znaczy,
że wszyscy mamy z tym problem. Nie rozumiesz jeszcze czegoś? Resuscytację przeprowadzamy nie gdy ktoś straci przytomność, a gdy częściowo/całkowicie zatrzymują się czynności życiowe. Eh, nie umiem mówić przez kompa, ale trudno...
Poza tym nie plujmy się o jakieś bynajmniej, bo to nie ma sensu. Nie zrozumieliście przez to kontekstu, aż tak to słowo zmienia zdanie czy nie możecie się domyślić?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
5 razy.
Ostatnia modyfikacja:
2 sierpnia 2011 o 13:28
Jest tam gdzieś w mojej wypowiedzi napisane, że skierowana jest do Ciebie? Nie? To po ch8uj się rozpisujesz w moim kierunku i mnie obrażasz? Szczekać to mogłeś ty, bo ponoć taka impreza była. Chamstwo za chamstwo.
Całkowicie zgadzam się z eMCe88. 5letnia dziewczynka ma prawo nie rozumieć sytuacji. Nie oskarżaj bezpodstawnie rodziców, mogą jej mówić i tłumaczyć, ale to tylko dziecko. Ty zachowałaś się dużo gorzej. Ja jakby do mnie podeszła dziewczynka z takim tekstem to wzięlabym ją za rękę, odprowadziła dużo dalej i zapytała gdzie mieszka, gdzie ma rodziców i delikatnie jej wytłumaczyła dlaczego ten pan nie był jej przyjacielem. To ty się powinnaś wstydzić!
O rany....sama nie wiem czy bym w tej sytuacji coś zrobiła...Gratuluję głównej, moze w ten sposób rodzice będą bardziej ostrożniejsi i pouczą swoje dzieci o ''pewnych'' sprawach.. +
widać takie dzisiejsze wychowanie, jak tu liczyć na pomoc od kogoś skoro w społeczeństwie panuje zwyczajna znieczulica i brak solidarności? dziecko podchodzi z problemem, nieświadome, a ta slyszy, widzi, rozumie... idzie do domu. Trzeba bylo chociaż zaczać drzeć sie jak z koleżankami na długiej przerwie w szkole, nie mówiąc o poinformowaniu kogoś starszego czy dzwonieniu na policje, albo nawet wziasc te dziecko zeby niewracalo do tego "miłego pana" co sie bawi w krzakach. Znieczulica, prędzej cie uznaja za pijanego, zadepczą, niz zapytaja co sie stało.
dokladnie! jak to mozliwe ze tak banalne rozwiazanie nie przyszlo Ci do glowy?! w takiej sytuacji powinnas zrobic COKOLWIEK, zakladajac ze nie mialas jak zadzwonic. przeciez nikt nie mowi ze musialas podchodzic do goscia i nakopac mu w tylek, bo to przeroslo by niejednego odwaznego, ale wkurza mnie jeszcze jedno: dlaczego zignorowalas glupim "ahaa" slowa 5-letniego dziecka? nawet skoro to co mowilo wydalo Ci sie jakims belkotem, trzeba bylo zostawic swoje glupie przekonania na boku i dzialac! zlapac dziewczynke za raczke i odprowadzic z dala od tych krzakow, powiadomic starsza osobe bedaca na placu, bo nie uwierze, ze procz Was nikogo doroslego tam nie bylo. skoro juz nie bylo opiekunow tej dziewczynki to trudno, ale bylas tam Ty i to Tobie dziecko opowiedzialo czego bylo swiadkiem. a Ty zwyczajnie poszlas dalej, myslac ze dziecko wygaduje bzdury, az wkoncu spier.olilas do wlasnego bezpiecznego kata by moc poobserwowac ta straszna sytuacje z boku.
Policja swoją drogą... skoro nie miałaś tyle odwagi, żeby zareagować to chociaż mogłaś wziąć tego dzieciaka za rękę, zapytać gdzie mieszka i odprowadzić bezpiecznie do domu. Jestem pewna, że gdybyś powiedziała przy okazji jej rodzicom o tej sytuacji to oni zajęliby się zawiadomieniem policji.. Dla mało odważnej osoby to chyba nie jest jakiś wielki czyn, a z pewnością by wystarczył...
Jeśli autorka tego demota jest laską z opowieści .. To jest głupia jak but. No kuuurr. A może ma jakieś odchyły, że wolała pobiec do swojego domu, wyjść na balkon i podglądać sytuację niż po prostu zawiadomić kogoś dorosłego? Nikt nie każe jej być herosem i lecieć z łapami na pedofila, ale żeby tak spokojnie odejść? W głowie mi się to nie mieści. Co za głupia krowa ;/
A po policję nie mogłaś zadzwonić? Mogłabyś też komuś powiedzieć co tam się dzieje, ale nie lepiej przejść jeszcze raz obok popatrzyć się i iść dalej...Wstyd.
Do wszystkich, którzy w totalnie chamski sposób skrytykowali zachowanie Patsuri:
Rozumiem, że może Was bulwersować to, że dziewczyna w żaden sposób nie zareagowała, narażając w ten sposób małe dziecko, ale pomyślcie: nic nie zrobiła, stało się. I co teraz? Przecież, do cholery, nie cofnie czasu! Myślicie, że Wasze, cóż, robiące wrażenie komentarze w jakikolwiek sposób pomogą? Teraz już nic nie można zmienić, a gdyby Patsuri znalazła się w podobnej sytuacji w przyszłości (oby nie), to - zapewniam - sama zreflektowałaby się i na pewno nie postąpiłaby więcej w ten sposób. Spójrzmy prawdzie w oczy, Wasze komentarze są zwyczajnie b-e-z-p-r-o-d-u-k-t-y-w-n-e i do niczego nie prowadzą. Nawet nie wiecie, że ta dziewczyna ma teraz duuuże wyrzuty sumienia, ale skoro sprawy już cofnąć nie można, zrobiła potem wszystko, co dało się jeszcze zrobić - wstawiła tę informację na bardzo popularną stronę, w nadziei, że to w jakikolwiek sposób pomoże, przypomni rodzicom o takich niebezpieczeństwach, a także porozmawiała z dzieckiem, które wcześniej niestety przebywało z tym "panem, bawiącym się siusiakiem".
Podsumowując, Wasze - lekko mówiąc - niekulturalne wyrażenie opinii dowodzi tylko i wyłącznie WASZEJ niedojrzałości. Także pisząc negatywne komentarze w tak raniący sposób (który najwyraźniej większość z Was preferuje), zastanówcie się najpierw, czy sami nie robicie z siebie "kretynów", "głupków", "dzieci", "idiotów" itp. i czy przy tym nie krzywdzicie innych.
Dajest i co z tego , że sobie robię przerwy pomiędzy przecinkami ? może lubię ? jak znajdziesz tam jakiś błąd ort. , lub niewłaściwie postawiony przecinek , to pogadamy , że język polski jest trudny . :)
Przeczytalem pierwsze 3 zdania i nasunal sie jeden pomysl: Drogie dzieci! Przeczytajcie ! Co z ciebie kur wa za czlowie i Polak skoro nie umiesz napisac zdania poprawnie we wlasnym ku rwa jego mac jezyku? Wole non stop przeklinajacych dresow takich ludzi jak ty. Malo mnie obchodzi twoj fake story ale mam rade:wez sie za czytanie ksiazek.
Trzeba było zareagować powiedzieć dziewczynce zeby tam nie szła lub wyzwać go ze mu wyje***sz do tego jakiegoś
przechodnia zaczepić...No ale tak to jest co raz głupsze pokolenia się robią....
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 sierpnia 2011 o 18:33
jak mozesz mowic o odpowiedzialnosci, skoro to Ty to widziałas a nie rodzice i to Ty nie zareagowałas.
dzieci są naiwne więc nie zawsze rozumieją to co mowią rodzice, , niektóre rzeczy są dla nich niezrozumiałe, lub odbieraja je na swój sposób, więc czasem ostrzeżenia rodzicow nic nie dają. Nastepnym razem zanim mysle o tym czy "kopnac" zadzwoń na policje, czy to tak cięzko/
Całkowicie się przyłączam. Beznadziejny ten demot. Łatwo krytykować innych a samemu nic nie robić. Twój tekst jest beznadziejny. Chyba nie masz 16 lat tylko 10, albo po prostu jesteś głupia. Beznadzieja
Mnie też rodzice nie nauczyli jak się zachować gdy znajdę kogoś w krzakach z siusiakiem. Jakoś moi rodzice byli zbyt tępi by nauczyć mnie tak podstawowej rzeczy. Nie wiem jakim cudem w mojej okolicy nikt nie wyprawiał takich zboczonych rzeczy. Może dlatego, że wszyscy na osiedlu mieli poczucie godności i byli dobrze wychowani? Nie, to głupie.
Miałeś po prostu farta, jak wielu ludzi. Niektórych spotykają takie rzeczy bo znaleźli się w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiednim czasie, inni nigdy się nie znajdują w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiednim czasie i zło ich po prostu omija.
a mnie jeszcze bardziej szokuja tacy ludzie jak ty dziewczyno. zero reakcji... gratuluje! wlasnie przez takich ludzi jak ty, tacy zwyrodnialcy pozostaja bezkarni! telefonu nie masz zeby na policje zadzwonic? szlag mnie trafia jak czytam takie pierdy " nie wiedzialam, co zrobic, mam slaby charakter" trzeba bylo tam stac i plakac i patrzec na to. szkoda slow... brak jakiegokolwiek rozsadku...
No i czemu minusujecie ? Wy myślicie, że zboczeńcy to ludzie, którzy tylko umieją gwałcić ? Im wystarczy jeśli ktoś właśnie zwróci na nich uwagę gdy się masturbują lub po prostu spojrzy na ich członka ;]
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 sierpnia 2011 o 12:11
Trzeba było udać jej siostrę, ciocię, nie wiem, powiedzieć, że jesteś znajomą i ją stamtąd odciągnąć, żeby znowu nie weszła do tego gościa, mogłoby się stać jej coś gorszego. Uwierzyła i zaufała jemu, to Tobie tym bardziej i wystarczyło odprowadzić ją do domu... Ale nie, przytrafiła Ci się "fajna" historyjka, to wstaw ją na demoty :/
Do autorki: Włóż głowę w imadło, zastanów się trochę nad całą tą sytuacją - może dotrze do ciebie, ze największy opier*** należy się w tej historii TOBIE.
Mniejsza o ortografie, ta dziewczynka mogła zostać zgwałcona przez nią. Ciekawe czy gdyby do czegoś takiego doszło, bo ona nie zareagowała to też by poszła do domu i zrobiła demota. Ja pier ... jak można być takim tępym.
Dziewczyno i po co tu pierd...olić o rodzicach jak Ty będziesz takim samym rodzicem ?
...nie potafie zrozumiec dlaczego nie zadzwonilas na policje, swiadczy to o Twojej "nieporadnosci" i obojetnosci... brawo, nastepnym razem zadzwon na policje.
nie gadaj ludziom od odpowiedzialności bo to w połowie Twoja wina, jakbyś miła choć trochę odwagi to byś nie pozwoliła na to. to było idiotko małe dziecko, nie potrafię opisać takiej osoby jak ty która "bo nie miałą dość odwagi" pozwoliła by coś takiego się działo
Dziewczyno gratuluję siana w głowie, zamiast dzwonić na policję, poinformować rodziców, tracisz godzinę czasu na napisanie demotywatora który pokazuje jak bardzo płytkie są Twoje priorytety..
ale na cholere robi demota i jeździ po rodzicach jeżeli ona NIC nie zrobiła ?! Sama jest bardziej nieodpowiedzialna niż rodzice tej dziewczynki. Ciekawe czy swoje dziecko też by tam zostawiła i poszła do domu patrzeć z balkonu.
Trzeba było do pierwszego lepszego sąsiada wbiec i poprosić o pomoc. Albo wybiec na ruchliwą ulicę i pierwszego lepszego faceta poprosić o pomoc. Akurat nauczasz rodziców odpowiedzialności a samej Ci jej zabrakło..
Drogi Dajest, zachowaj odpowiednią skalę. Wcale jej nie usprawiedliwiam, bezczynność jest biernym złem, dawaniem przyzwolenia na coś. Ale Autorka doskonale zdaje sobie z tego sprawę, a wy mimo to powtarzacie jej to miliardy razy jak popsuta katarynka. Jakbym ja łaziła za tobą i wyła ci nad uchem "niebo jest niebieskie, niebo jest niebieskie" to miałoby to jakikolwiek sens?
muzaturpistuff ma rację . zrobiła tego demota ku przestrodze, przyznała się , że nie zachowała się jak trzeba . na pewno też jest Jej źle z tym ,że nic nie zrobiła , ale czasu się nie cofnie. a wszyscy kurde , wielcy znawcy , geniusze od siedmiu boleści , bo co Wy byście nie zrobili. źle Jej z tym , ma własne sumienie i to wystarczy, demot miał inny cel. ludzieee..
Dajest, a czy ona napisała, że chce, żeby wszyscy nad nią ubolewali ? albo czy to wygląda jakby się chwaliła ?
nie. ona napisała to po to, żeby ostrzegać innych i żeby ktoś nie popełnił takiego samego błędu jak ona.
ona
zawiniła, ok. doskonale zdaje sobie z tego sprawę i chciała, żeby ludzie wiedzieli, że takie rzeczy dzieją się
naprawdę i trzeba zachowywać się inaczej, a nie żeby wszyscy po niej jeszcze jechali dodatkowo.
PS. Dajest , poprawiłam się w odstępach pomiędzy przecinkami ? :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 sierpnia 2011 o 13:12
ale czy ona się wypiera tego, że źle zrobiła ? nie . sama napisała , że nie jest orłem z polskiego, więc pewnych
rzeczy może nie potrafiła odpowiednio sformułować . mniejsza o to. w każdym bądź razie kto chciał, to coś sobie
wyciągnął z demota. kto się ma za idealnego, bez winy i tylko potrafi gnoić drugich za jego błędy - jego sprawa.
to wszystko z mojej strony, dziękuję . dobranoc
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 sierpnia 2011 o 18:30
"To, że pokemony się mnożą jak widać." - to zdanie pokazuje Twój intelekt, bo to że ktoś nie zaczyna zdania od dużej litery nie oznacza, że brakuje mu intelektu i jest tak beznadziejnie prosty. sorry, ale to TY pierwsza zaczęłaś po mnie jechać z jakimiś gó**ianymi uwagami na temat pisania , na stronie , która w ogóle nie jest do tego przeznaczona. polonistka się znalazła. jedź sobie po innych portalach i poprawiaj lalunie na nk , czy fotkach-dupotkach i tam się cwań. ja po Tobie nie mam zamiaru jechać i wcale tego nie robię , jak tak uważasz , to przytocz mi chociaż jedno zdanie, w którym to do tej pory zrobiłam . i nie idź moim tokiem myślenia , bo jest dla Ciebie zbyt trudny :) widzisz , widocznie brakuje Ci argumentów skoro już przytaczasz przykłady z mordercami . ojj.. idź lepiej obejrzeć pokemony , bo hasełek nie będziesz mogła więcej wymyślić . żegnam .
dziewczyno... żebyś nie była w sytuacji że ktoś cię będzie "obrabiał" w krzakach, a jakiś "słaby psychicznie" przechodzień cię oleje. bo to właśnie zrobiłaś. olałaś poważną sprawę. ciesz się i dziękuj bogu (czy w co tam wierzysz) za to, że dziecku nic się nie stało. i na przyszłość nie miej czelności pouczać innych, skoro sama prezentujesz poziom bliski zera. a swojego demota pokaż własnym rodzicom. bo im w wychowaniu ciebie też coś nie wyszło.
nie jesteś tępa z polaka tylko życiowo... jak można do chu@# zostawić 5 letnią małą dziewczynkę z człowiekiem, który wali konia przy niej ;/ ??? jesteś BEZNADZIEJNYM TCHÓRZEM... i sama się zastanów jak Ciebie wychowali rodzice. Nie można było chociaż hałasu narobić ?? tylko uciec do domu i demota o tym zrobić ??? lecz się kobieto ;/
Po pierwsze zanim zaczniesz krytykować innych rodziców zastanów jak wychowali cie twoi, bo takie zachowanie jakie zaprezentowałaś wynosi się z domu i nie tłumaczy cię słaby charakter bo wykręcić 997 to chyba nie trzeba być supermenem:-/ nikt nie kazał ci od razu kastrować faceta:-/
O ile to faktyczna historia, bo może być tylko spisana po to, aby być na głównej.Bo czego mozna się spodziewać po osobie której logicznym zachowaniem było napisanie demota zamiast telefon na policję:-/
jesteś żałosna.. Pierwszego lepszego przechodnia faceta bys poprosiła aby zareagował i po problemie, ale Ty wolałaś schować głowę w piasek jak największy tchórz...
sam jestes żałosny . To był wielki szok dla tej dziewczyny . A ludzie nie chcą się mieszać w takie sprawy, zeby później nie było problemów na komendzie.. Myślenie nie boli -,-
Tacy wszyscy jesteście "hop do przodu" i atakujecie tę dziewczynę. Nie mówię, że zachowała się dobrze,
zachowała się tak jak zachowałaby się masa ludzi. Ale fakt, że ma wyrzuty sumienia i nie daje to jej spokoju
potwierdza fakt, że nie jest na to obojętna i ma dziewczyna sumienie. Jak sama pisze była w szoku, a w szoku ludzie
robią dziwne, często niezrozumiałe rzeczy i nie macie pewności czy w takiej sytuacji nie zachowalibyście się tak
samo.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 sierpnia 2011 o 19:23
Rozumiem Cie tylko ta dziewczynka mogła zostać zgwałcona,były podstawy by sądzić że ten mężczyzna tak się zachowa.Gdyby Twoja młodsza siostra została w taki sposób wykorzystana w przechodzin o "słabym charakterze" olałby to to ciekawa jestem czy wtedy mówiłbś "nic się nie stało,ta dziewczyna tego żałuje".
bałaś się podejść? zwrócić mu uwagę?
wystarczyło zacząć krzyczeć na głos "pedofil!", "zboczeniec w krzakach!". gdyby sam nie uciekł, na pewno kibice Lechii czy inne chopy, by mu pomogli.
policja to inna bajka...
skoro już raz zrąbałaś sprawę to obiecaj sobie, że już nigdy nie popełnisz tego błędu. źle zrobiłaś, ale najgorszą głupotą będzie jeśli nie wyciągniesz z tego wniosków.
Sama olałaś sytuacje, przeszłaś praktycznie obojętnie...pamietaj jednak, ze Ty tez bedziesz rodzicem i zastanow sie, jak wtedy postapisz? udasz, ze nie widzisz?
hah.. za słąby charakter.. no proszę Cię.. a w takim razie rodzic też może mieć słaby charakter i jak jego dziecko idzie w krzaki z obcym to powinien zostać twierdząc "jestem w szoku!"
Rodzic nie zawsze może przewidzieć, że jakiś zboczeniec będzie pokazywał jego córce... zwłaszcza w okolicach placu zabaw... Ważne aby dziecka nie trzymać pod kloszem... Sądzę, że zdecydowanie większa wina leży po twojej stronie... Jeżeli jeszcze tego nie zrobiłaś, to zadzwoń na policje i donieś, że takie zdarzenie miało miejsce... Zwiększą ilość patroli, wezmą rysopis to może złapią tego psychopatę
A nie możesz powiedzieć chociażby rodzicom? Swoim, tych dzieciaków? Nie musisz od razu dzwonić na policje.
Ja miałam podobną sytuację, mając lat bodajże 12. U mnie na osiedlu był facet który lubił wystawiać genitalia przed dziećmi, onanizować się, przytulać obce dzieci. Mimo że byłam wtedy gówniarą ze słabym charakterem, to pierwsze co wtedy zrobiłam to powiedziałam mamie, ona powiedziała innym rodzicom i sprawa szybko znalazła się w sądzie. Facet dostał zakaz wychodzenia z domu i chyba zbliżania się do dzieci (nie jestem pewna tego) i nigdy już z Nim nie było problemów.
kretynka!!!! Powinnaś zabrać to dziecko i zadzwonić na policję. Szkoda, że jeszcze nie siadłaś z popcornem i nie patrzyłaś.. No totalne dno i ty pouczasz rodziców? Ciebie rodzice nic nie nauczyli gówniaro!
A mnie zastanawia po co wybiegła z tych krzaków. Żeby zaraz wrócić? Koleś już wtedy powinien nawiać. I ten tekst: Nikt nie widzi, może Pan to robić dalej. WTF? To jest tak okropnie głupia historia..
Ale pomijając to.. CZY KU*WA ODBIŁO, ŻEBY ZOSTAWIAĆ PIĘCIOLETNIE DZIECKO Z PEDOFILEM?!?!?
Wiekszego kretynizmu nie czytalem juz dawno. Ty masz w ogole czelnosc kogokolwiek pouczac jak ma postepowac? masz mniej rozumu niz te male dzieci, z tym, ze one z wiekiem zapewne rozumu nabiora. Tak to juz w Polsce jest. Kazdy gowno robi, a morda do pouczania wielka. Gdyby gwalcil to dziecko tez bys poszla poogladac sobie widoki z okna? Niestety, tak to u nas jest. I tacy ludzie, z IQ na poziomie srednio rozwinietego szympansa maja prawa do glosowania...
Hah... masakra...żeby się dostać na główną mogłaś wymyślić jakąś historyjkę w której jesteś bohaterem, a nie kompletną ofiarą losu... i jeszcze rodzicom morały prawić... wychodzi na to, że Ciebie też rodzice nie nauczyli co w takiej sytuacji sie robi??? Dno.
ty nie powinnaś nikogo pouczać. Przykro mi, ale powinnaś natychmiast zadzwonić na policje. Ten człowiek mógł bardziej skrzywdzić to dziecko. Pomyśl sobie gdyby to było twoje... Jak ty w ogóle możesz pisać o odpowiedzialności?
A co to kogo obchodzi, wy dzieciaki teraz wszystko robicie żeby się na główną dostać. W wieku 16 należy wiedzieć, że nie piszę się "światkiem". Najpierw słownik potem demoty. W jakim celu ten demotywator jest zrobiony? Bo chyba nie zamierzasz tu "pouczać" rodziców w wieku 16 lat. justka 1988 - 100% poparcia. Ten demot to dno. Zresztą podobnie jak cała reszta o niespełnionej miłości, którą tworzy młodzież, a wydaje się im, że są już dorośli
Zgadzam się z tym że wiele demotywatorów jest tworzonych przez młodzież której wydaje się że są dorośli jednak każdy człowiek jest inny i nawet taka osoba która ma 14 lat potrafi być dojrzalsza o dwudziestolatka.Nie zawsze wiek świadczy o poziomie intelektualnym człowieka.Ja sama mimo 16 na karku posiadam wielu starszych znajomych z którymi świetnie się dogaduje.
Co do zachowania tej dziewczyny to nie podlega dyskusji fakt że zachowała się karygodnie.
trzeba bylo wziac to dziecko za reke, zabrac do jej rodzicow, a sama zadzwonic na policje. Jakby zrobil cos ktoremus z dzieci, to co- tlumaczylabys sie (nawet samej sobie) ze mialas zbyt slaby charakter? nie wybaczylabys sobie, ze jestes taka kretynka ze nie zareagowalas w zaden sposob..
Każdy człowiek który przechodzi obojętnie powinien ponosić odpowiedzialność. Czy jesteś pewna, że sama będziesz potrafiła nauczyć swoje dziecko? Nie pomyślałaś, żeby zawiadomić kogoś dorosłego, skoro masz umysł 5-latki?
Miałam bardzo podobną sytuację dwa razy siedząc ze swoją przyjaciółką w parku. Koleś myślał, że go nie widzimy. Postanowiłyśmy go opieprzyć to uciekał. Do dzisiaj jak nas widzi to albo zmienia trasę, albo odwraca głowę.
Bohaterka XXIw. zostawic 5letnie dziecko z pedofilem i poleciec do domcu jeb*ac o tym demotka :) jakie to ... wlasnie nie wiem co o tym myslec... mam chociaz nadzieje ze nie zapomnialas o wpisie na fb?
jak ty, skończona idiotko, masz jeszcze czelność prawić ludziom morały na temat wychowania dzieci, skoro sama jesteś na tyle durna, żeby w takiej sytuacji nie zareagować?!
ej też jestem z Gdańska mam 17 lat... jak coś to jak następnym razem coś takiego się powtuży to możesz mi powiedzieć zrobie z tym pożądek, bez wzajemności bo nie chce już patrzeć jak to 9 letnie dzieci są ofiarami gwałtów ..
moje gadu : 20601906
PRZEZ CIEBIE MOGŁO ZOSTAĆ ZGWAŁCONE MAŁE DZIECKO BO NIE POTRAFIŁAŚ PO PROSTU WZIĄĆ JĄ ZA RĄCZKĘ I PRZEJŚĆ DALEJ ŻEBY TAM SIĘ NIE BAWIŁA !! STRASZNA JESTEŚ !!!
brak mi słów. nie zwalaj tego na swój słaby charakter, ty po prostu jestes niewyobrażalnie GŁUPIA ! dziwczyno, przeciez to mogla byc twoja siostra. czy tak ciezko jest zadzwonic na policje ? na straz miejską ? poprosic jakiegos przechodnia o pomoc ? oczywiscie lepiej obserwowac cos z balkonu i milczec kiedy ktos prawdopodobnie przeżyw dramat. BRAWO !
Dobra z ciebie cipa, zamiast iść i coś zrobić, to olałaś, bo po co. A gdyby to był gwałt? Nie pójdziesz, bo to nie twoja sprawa? Żałosna jesteś po prostu, szkoda mi słów na takich ludzi.
odpowiedzialnosci ucz swoich rodzicow, glupia gowniaro! widac, ze oni cie jej nie nauczyli. jak moglas nic nie zrobic! ten facet mogl wyrzadzic krzywde tej dziewczynce, juz ja jej wyrzadzil. jestes kompletna smarkula, zawiadom policje o tym zdarzeniu. jesli jestes takim tchorzem i sama balas sie zainterweniowac, trzeba bylo o to poprosic jakiegos przchodnia.
JESZCZE JEDNO: LEPIEJ ZGLOS TO CZYM PREDZEJ NA POLICJI ZANIM TEN ZBOCZENIEC TAM WROCI I ZROBI COS GORSZEGO! albo wez kamere, nagraj to wszystko z balkonu i sprzedaj jakims pedofilom pacanie.
PRZYSZLA USPOKOIC SWOJE SUMIENIE PISZAC DEMOTA :| porazka... kazdy wie o tym ze powinien reagowac i nie trzeba o tym pisac demotow tylko REAGOWAC!! I tu wlasnie nie chodzi o to zeby rodzic chodzil krok krok za dzieckiem po podworku, tylko zeby ludzie ktorzy widza niebezpieczenstwo reagowali na takie rzeczy. APELUJMY DO LUDZKIEJ ZNIECZULICY jaka wykazala sie autorka demota, a nie do rodzicow, ktorzy pozwalaja bawic sie dzieciom na podworku :|
Dałabym BARDZO MOCNY gdybym mogła. A wy, tak! wy co napisaliście, że autorka tego demotywatora jest (cytuję):idiotką, zajrzyjcie do własnego sumienia i zastanówcie się, jakbyście się WY zachowali...
nikt nie mówi ze miała iść w te krzaki i coś robić, wystarczyło żeby powiedziała dziewczynce żeby szybko uciekała do domu a sama wzięła swego aifona i zadzwoniła na psy.
O odpowiedzialnosci mowi osoba, ktora sama nie potrafii taka byc. Musisz byc bardzo glupia dziewczynka skoro wolisz stac na balkonie i obserwowac taka sytuacje niz uchronic male nieswiadome sytuacji dziecko. Slabym charakterem jakos mnie nie przekonalas. Gdybys napisala 'jestem idiotka' to moze by Cie to usprawiedliwilo. Dobra, szkoda slow. Gratuluje postawy.
Za to co zrobiłaś, to dałbym Ci w ryj, serio. Przecież to się w pale nie mieści, mogłaś chociaż zacząć się drzeć, zboczeniec, cokolwiek, ja sam odrazu wszedłbym te krzaki i tak skopał sk*rwiela, że pamiętałby mnie do końca życia, bez kitu, jak pomyśle, że ludzie mogą być takimi debilami, i zostawić małe dziecko na pastwę takiego sku*wiela, to aż mnie c*uj strzela. Powiedz na jakiej to dzielnicy w Gdańsku, też jestem z Gdańska, podjadę tam na motocyklu, może trafię skur*wysyna, to pokażę Ci, co się w takiej sytuacji robi.
skoro wzięłaś się za pouczanie innych to ja cię też pouczę, powiedz swojej mamie albo tacie żeby ci powiedzieli jaki jest nr telefonu na policje. jesteś skończoną idiotka i tyle.
Witam
Powiem tak, będąc w Twoim wieku sam nie wiem jak bym zareagował i się za chował ,... ale to szczegół każdy
z nas uczy się całe życie albo co nie którzy dłużej :) Na dzień dzisiejszy wiem jedno, są pewne zasady i reguły
których nie łamie i pzszeszgam jak 10 przykazań B., tak wiec głowa do góry i dbaj tylko o to aby było lepiej...
Pozdrawiam
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 sierpnia 2011 o 22:43
Krew mnie zalewa,kiedy czytam tą historyjkę. Otóż,jak pisali już poprzednicy,zachowałaś się nieodpowiedzialnie.Zastanawiam się tylko,czy skoro temu zboczeńcowi się udało "zrobić to" w tych krzakach bez konsekwencji,nie powtórzy tego.Być może zrobi nawet coś gorszego.Nie zapomnij wówczas poinformować nas o tym na demotach-najtrafniejszym miejscu do tego typu informacji.Czy tak trudno było,powiedzieć dziecku,które ,jak piszesz ,znasz,żeby nie zbliżało się tam i powiedziało koniecznie rodzicom?Chociaż tyle.Rozumiem,że może komuś brakować zimnej krwi,żeby wejść w te krzaki i go wygonić,bo przypuszczam,że jako kobieta,trochę bałabym się samodzielnie go jakoś "opieprzyć".Ale od czego,jak wiele osób słusznie zauwazyło są telefony,czy inni mieszkańcy osiedla.Ale tak sobie myślę,nie będę Ci już wyrzucać(chociaż mogłabym mnożyć rozwiązania i argumenty),bo przecież masz taki słaby charakter.I tak pewnie fala negatywnych komentarzy spowoduje,że ponownie dodasz jakiegoś demota. Tym razem może być o niezrozumieniu,albo barierach psychicznych.
PS: A najbardziej zirytowało mnie to,że ten demotywator ukazał się 1-go sierpnia-w rocznice Powstania Warszawskiego-pomyśl,czy w ogóle by się odbyło,gdyby ci wspaniali ludzie mieli Twoją odwagę.
Jak czytam te wasze komentarze to aż mi się chce rzygać (nie przez wszystkie) typowe mądrale grzejące tyłki w fotelikach przed komputerkiem 8gb ram itp. ( kolega up [Piesciarz]). Miała zadzwonić na policje ? Taaaak oczywiścieee z komórki której np. nie miała. Wy sobie wyobrażacie ile by ta policja tam jechała ? Facet zdążyłby doprowadzić do tragedii a oni tylko by zebrali zeznania i pojechali. Poza tym - miała z miejsca uwierzyć dziecku które ma 5 lat i drzeć się "pedofil, pedofil łooo jezu wezwijcie wojsko !". pięciolatki opowiadają o tym że przeszli całe "Pulp Fiction" nawet nie wiedząc że to film i że wykopali dół w piaskownicy i "dokopali się do diabła". Wyobrażacie co ona przeżywa czytając wasze komentarze ? Miała pobiec w te krzaki i być może nic tam nie znaleźć ? Powiedzieć komuś dorosłemu i zrobić z siebie idiotkę ? Nie wiedziała co tam znajdzie. Odpowiedziała zwykłym "acha..." ale przeszła tam jeszcze raz, obserwowała, była gotowa wrzasnąć, może poszła na balkon żeby nie zobaczył jej ten zboczeniec? Żeby zostać niezauważona (Asasyn :P). A co gdyby jednak tam poszła tak "bohatersko" jak "połowa" "bohaterów" w komentarzach, i gdyby on miał nóż, siekierę czy inne śmiercionośne narzędzie? Wtedy byłaby jeszcze większa tragedia. I mówię wam, nie postąpiła ani dobrze, ani źle. Dobrze nie, bo mimo wszystko nie zareagowała, Ale nie źle bo cały czas obserwowała sytuacje. Najważniejsze jest to, że dziecku nic się nie stało. Może ten koleś nie miał - mimo wszystko - serca zgwałcić dziewczynki
PS. Nie nie wiem jakbym zachował się w tej sytuacji. Nie nie pobiłbym kolesia tak że by go matka nie poznała ani nie zwiał bym tam gdzie są dwa księżyce. Najprawdopodobniej siadł bym na ławce blisko miejsca, słuchał co się dzieje i w odpowiednim momencie zareagował ( wrzaski, podejście w stronę tego miejsca, powiadomienie osoby dorosłej)
no no, czekałbyś na wrzaski, może jeszcze z popcornem w łapie :) jakby nie łatwiej było wziąć dziewczynkę za rękę i odprowadzić do domu i powiedzieć o sytuacji rodzicom (bo przecież ją znała), albo kiedy była w krzkach - zawołać ją po imieniu (ponownie - bo przecież ją znała)
btw. - nie miał serca zgwałcić? bez kitu, komentowanie na demotach powinno być dozwolone przynajmniej od 13 roku życia...
Jeśli nie chciała wyjść na idiotów to nie musiała krzyczeć tylko zaczepic przechodnia albo sama sprawdzić.W każdym razie nie powinna zostawiać tej dziewczynki samej tylko coś zrobić.
W takim razie jeśli na ulicy zaczepi kogoś dziecko mówiąc że mówiąc że np.jakiś pan bije panią to najlepiej to olać bo dziecko może zmyslać-beznadziejne podejście do sprawy
Dla mnie te wszystkie komentarze są nonsensem, ponieważ jedni mają pozytywne zdanie o tym demotywatorze, a drudzy
negatywne. Moim zdaniem ten demotywator, nie jest aż taki dobry. Ja np bym zareagowała... Jak i te wszystkie
komentarze odnośnie wypowiedzi akai0suzume, są zbędne. Może nie umiała inaczej napisać? A wy od razu najeżdżacie
na jej wypowiedź. Tak czy siak + za demota...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 sierpnia 2011 o 22:59
Brak mi słów jak można być takim pustakiem...Obojętnie czy jesteś niemową czy człowiekiem z jakimś niedorozwojem na co ewidentnie wskazuje twoja reakcja w tym demotywatorze, sam fakt że wolałaś zostawić małe, bezbronne dziecko z jakimś zboczeńcem, aby mógł zaspokajać swoje chore rządze jego kosztem-NA PRAWDĘ BRAK MI SŁÓW. Wystarczylo wziąc je z arączkę i zaprowadzć gdzieś, a to nie wymaga odwagi ani żadnej sily fizycznej. Dla mnie jestes ZEREM.
Jeśli wierzyć moim bratanicom, to nie, takie historie to nie tylko w telewizji. Same (na szczęście w dużych grupach) miały podobne przygody. Przesłanie, jak najbardziej słuszne. To nie 16-latka o słabym charakterze odpowiada za te dzieci. To rodzice nie uświadamiają. Tak, też mam słaby charakter, i być może też bym spanikował, ale myślę że jako wielkie chłopisko zareagowałbym. Takich ludzi się tępi, a dzieci edukuje. Bo jeśli jest społeczne przyzwolenie, to pedofil działa swobodniej.
Tylko że jeśli ta dziewczynka byłaby mordowana to świadkowie mają to zignorować?Bo to rodzice odpowiadają za swoje dzieci,to prawda jednak gdy dochodzi do takich sytuacji jak ta opisana w tym demotywatorze świadek ma OBOWIĄZEK zareagować w tej sprawie a nie iść na balkon sobie popatrzeć.
Słaby charakter to nie jest żadne wytłumaczenie.Gdyby sytuacja dotyczyła Ciebie,na przykład Twoją bratanice(nie wiem ile ma lat) zaczepiał jakiś mężczyzna i robił sobie dobrze na jej widok a jakaś i możliwe że zrobiłby jej krzywdę,możliwe że mógłby ją dotykać a nie tylko oglądać,a przechodzień nie zrobiłby nic bo ma "słaby charakter" to zakładam że miałbys pretensje do tej osoby.
Dziewczyna wyraźnie poprosiła o pomoc ale spotkała się z ignorancją
Ile masz lat, że nie wiedziałaś co zrobić? Pouczasz rodziców, a sama dałaś plamę po całości! Łatwo się teraz wymądrzać. Większość rodziców uczy dzieci, żeby uważały na obcych - ale nie zawsze dzieci słuchają się rodziców. Nawet teraz możesz spróbować zgłosić gdzieś sprawę i podać rysopis tego faceta - możliwe, że on jeszcze tam wróci...
Zrobiła jak zrobiła. Jej sprawa, prawda? Myślę,że nie ma sensu teraz na nią wjeżdzać, nic z tym nie zdziałacie. Zajmijcie się swoim życiem. ;-) Wy może byście zadzwonili na policję/straż miejską, cokolwiek. Ona 'uciekła' z miejsca zdarzenia. Jej wybór i jej wyrzuty sumienia. ;-)
Jak w przyszłości spowoduje wypadek i ucieknie z miejsca zdarzenia to też będzie jej wybór i jej wyrzuty sumienia?
Jak będzie świadkiem wypadku, nie zadzwoni po pomoc, bo ma "słaby charakter" to też jej sprawa?
Znam dwie dziewczyny, które spotkały podobne sytuacje, jedna miała 16 lat, druga 20, obie po prostu odeszły
zszokowane i przez dłużsżą chwilę kompletnie nie wiedziały jak się zachować, bo spotkało je coś takiego
pierwszy raz w życiu. Nie wszystkie nastolatki są super uodpornione na takie widoki, ja w tym wieku nie widziałam
nawet zdjęcia nagiego członka na internecie. Dzisiaj być może umiałabym jakoś zareagować, chociaż bałabym się
jak cholera, wtedy - na pewno nie. Jeśli wierzycie w swoje siły, przywdzielcie bluzę z literką S w trójkątnej
ramce i ratujcie świat, ale nie oczekujcie tego od gimnazjalistek, które wbrew obiegowej opinii nie zawsze są
ekspertami od seksu i zdecydowanie mają prawo troszczyć się o swoje bezpieczeństwo na pierwszym miejscu. P.S. Teraz doczytałam komentarze, "jesteś żałosna", "skończona idiotka" etc. Nie godzę się na to, żeby OFIARA ekshibicjonizmu jakiegoś popier.eńca była traktowana jak winna potencjalnej krzywdzie dzieci, chociaż sama jest jeszcze dzieckiem. Wstyd mi za was. Wstyd by mi było też za siebie, gdybym się zachowała nieheroicznie w podobnej sytuacji, gdybym stchórzyła, oczywiście. Ale za was też mi jest wstyd. Gdyby jakaś 10-letnia dziewczynka widziała, jak ktoś się topi, i zamurowało ją, nie umiała wezwać pomocy, też byście mówili, że jest żałosną idiotką, że byłaby winna śmierci tych ludzi, gdyby się utopili?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 sierpnia 2011 o 23:30
iskierko, ale najpierw wypadało by przeczytać tego "demota". ona nie pisała, że widziała wtedy jego siura. była zszokowana tym, co powiedziała jej ta dziewczynka (już nie ważne czy ona w ogóle istnieje). jeżeli jedynym, co w tej sytuacji jest w stanie zrobić 16-latka to wrócić do domu i nap****lać demota zamiast zadzwonić na policję, a jeśli nie potrafi obsłużyć telefonu to powiedzieć rodzicom, sąsiadom, komukolwiek o IQ wyższym od taboretu, to tego po prostu nie można nazwać inaczej niż galopującą, bezdenną głupotą.
ja w liceum często widywałam takiego faceta, wręcz czekał na przerwy żeby pomasturbować się przed dziewczynami. czy to jest przerażające? raczej żałosne i obrzydliwe, i nie - ani razu się nie bałam, po prostu odchodziłyśmy albo kompletnie go ingorowałyśmy.
@Iskierka Problem w tym że ona w demotywatorze poucza innych jak maja się zachować, podczas gdy sama nie zrobiła absolutnie nic, nawet nie ostrzegła tego dziecka że facet może być niebezpieczny.
@Ninurta - zrozumiałam z demota, że dwukrotnie była świadkiem publicznej masturbacji tego pana, raz go widząc, drugi raz nie, oba razy w totalnym szoku nie robiąc nic poza ucieczką. @fariaa - gratuluję odwagi, indywidualnej czy grupowej. ale nie wszystkie nastolatki, zwłaszcza indywidualnie, mają taką pewność w siebie w takich sytuacjach. @Morpheme - ja nie widzę sprzeczności. poucza rodziców, że powinni w środowisku domowym przygotowywać dzieci na wypadek takich sytuacji. ja w wieku 5 lat miałam już blade pojęcie czym jest ekshibicjonista, że jest zboczeńcem i złym człowiekiem, bo mam bardziej zainteresowanych rodziców niż tamto dziecko. i do takich rodziców zwraca się ten demotywator. świat nigdy nie będzie bezpiecznym miejscem, i nigdy wszyscy ludzie nie będą odważni i solidarni, więc gdyby rodzice wzięli to pod uwagę i powiedzieli dziecku, na co należy uważać w parku wieczorem oprócz szybko kręcącej się karuzeli, byłoby fajnie. gdyby podczas zabawy tak małych dzieci pozostawali na tyle blisko, żeby to do nich przyszły z taką wiadomością, a nie do przypadkowej nieznajomej osoby która może, ale nie musi pomóc - też byłoby fajnie. coś ci przeszkadza w tej wiadomości? gdyby ją przekazywał strażak, który uratował 20 ludzi z pożaru, przesłanie demota byłoby bardziej prawdziwe? według mnie nie.
@Iskierka źle zrozumiałaś tego demota.Ta dziewczynka jej powiedziała o tym meżczyźne,za drugim razem go słyszała.W obu przypadkach go NIE WIDZIAŁA wiec nie broń jej mówiąc że doznała szoku.Nie trzeba być supermenem żeby w sytuacji gdy podchodzi dziewczynka i mówi że jakiś pan w krzakach robi sobie dobrze,zachować się odpowiednio i nie uciekać zostawiając ją na pastwę pedofila.
Do jasnej cholery . Jak sie wkurzylam jak przeczytalam te komenty nie wszystkie oczywiscie ale ludzie pomyslcie.
Ona sama mowi ze nie ma na tyle odwagi slaby charakter.!
NA TO NIE ZWRACACIE UWAGI.! ;// A teraz was spotka taka sytulacja z taka psychika jak ona. Co wyscie zrobili poszli tam do tych krzakow? Z takim strachem? Myslicie ze tak latwo wszystko zrobic .? Tacy cholera kozacy opierdzielacie ja . A nie wiecie jak to jest. Ja akurat wiem bo widze dzieci jak se chodza po miescie 5.-9 lat i gadaja z pijakami . Mnie to wkurza ze rodzice nic z tym nie robia.! I tu jest przestroga i jak dla mnie dobre to pouczenie. Ale jeden minus, fakt ona mogla to powiedziec mamie tacie czy komus. nie latwo tak powiedziec . Nastepnym razem obserwuj go znowu ale zaareguj pomoca.
Mamy się postawić w jej sytuacji? Mamy ją zrozumieć?
Demota to wystawić potrafi, ale pod 112 albo 997 to już ciężko zadzwonić.
Są sytuacje w których trzeba słaby charakter przezwyciężyć. Nikt jej w te krzaki nie każe wskakiwać, ale mogłaby stanąć dalej patrzeć gdzie ten gościu pójdzie i przede wszystkim zadzwonić na policje. Tutaj chodzi o małe dzieci!
oko ok to po h... uczy rodzicow odpowiedzialności jezeli sama nie wie co to znaczy? słaby charakter ahahha kpina. gdyby ja napadli w krzakach a bylo pelno ludzi to sobie tez by nie pomogła?? bo ma słaby charakter.. dala by sie wymietoszyc badz zabic?
Sranie w banie, a nie słaby charakter. Mogłaby powiedzieć swoim rodzicom,albo komukolwiek starszemu co się dzieje.
Jak będzie widziała wypadek drogowy chociażby, to też nie zadzwoni po pomoc bo ma słaby charakter?
A może po powrocie zrobi demotywator o tym, żeby nie powodować wypadków, co?
ale bym go... zbiła. Miałam kiedyś taką sytację, rozmawiając przez telefon, jakiś facet (ok. 45l.) na przeciwko nie bawił się właśnie swoim 'interesem'. Zapytałam się czy coś mu się (....) nie po..myliło? Po czym ruszyłam za nim. To zaczął uciekać, od razu zniknął. Te pajace czerpią przyjemność tylko z tego, że ktoś się im przygląda. Ale Powiem Ci Dziewczyno Bardzo Źle Się Zachowałaś....
Dlatego zwykle jak gdzieś idę mam oczy szeroko otwarte, a wiem, że jak bym widział taką sytuację to także bym się zląkł ale zareagował bym chociaż symbolicznym kopem z glana i wezwaniem policji.
przepraszam bardzo kto jak kto .... nie musisz obrażać wszystkich kobiet każda jest inna, a ze zdążają się niewypały to nie muszą cierpieć wszystkie kobiety. tez mogę powiedzieć ze wszyscy faceci to fiutki maja dziewczyny a gapia się za innymi aby podymac świeże mięcho... tylkoo ze my umiemy wami manipulować i to wy robicie wszystko dla nas albo żeby nam zaimponować;p
Chwilka...pouczasz rodziców że nie wpoili dzieciom zasad tj. że z obcymi się nie rozmawia ale zostawiłaś dzieciaka z pedofilem? Słaby charakter słabym charakterem ale nie trudno stanąć 10 metrów dalej i zadzwonić na policję. Nie pouczaj rodziców tylko zacznij trenować ten swój...'słaby charakter'.
Gratulujacje! Ja nie wierze jak twoi rodzice musieli cie wychować żebyś spokojna poszła do domu w takiej sytuacji ... wystarczyło krzyknąć, żeby ktoś pomógł albo zatrzymać tą dziewczynkę, żeby tam nie wróciła ... idź się schowaj dzieciaku i lepiej nie przyznawaj do tego co zrobiłaś! Paranoja ... obyś nigdy nie miała dzieci ;/
Oby trądzik nie opuścił twej twarzy do 30 roku życia. Wkurzają mnie tacy heroiczni dobrzy ludzie, którzy na prawo i lewo bluzgają klątwy i życzą wszystkim bezpłodności, śmierci i nieszczęścia.
ty nie rob demota tylko zadzwon na policje a nie biegiem na demotywatory bo piszesz o odpowiedzialnosci to badz odpowiedzialna za te male dzieci i zrob cos z tym jezeli to nie jest demot po to by sie dostac na glowna
wystarczyło skierować psa w stronę krzaków i iść za nim mówiąc cały czas głośno, facet by się wystraszył i poszedł, naprawdę nie trzeba być geniuszem (i nieważne czy szłaś z yorkiem czy owczarkiem), facet na 100% nic by Ci nie zrobił (no na 99,(9)%)
komentarz poniżej poziomu bo stwierdzam fakt?! jesli wiedzieć będzie tylko policja to niczego to nie zmieni bo oni
zazwyczaj jeżdżą ulicami, mało który patrol zatrzymuje się i łazi po krzakach. przede wszystkim powinni wiedzieć
rodzice dzieci, a policja to najwyżej teraz przyjmie zgłoszenie i na tym się skończy, przecież ona nawet nie wie
jak facet wyglądał (jak nie wiecie jak takie sprawy wyglądają od środka to przynajmniej nie minusujcie bo to już
jest śmieszne), poza tym i tak gratulacje dla wiary w częstsze patrole... naprawdę, niektórzy są bardziej naiwni niż te dzieci
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 sierpnia 2011 o 15:14
IDIOTKO!!!! Ty powinnas zadzwonic po policje! i zamkliby tego pedofila! narobic krzyku albo cokolwiek innego. wstyd! schowalas głowe w piasek i poszlas dalej nic nie robiąc. co by było gdyby to było twoje dziecko?? tez bys dalej poszła?? wstyd!!
Nie dziwię Ci się, że bałaś się podejść do tego gościa, bo mógł zrobić Ci krzywdę, ale mogłaś np. zadzwonić na policję i mówić tak głośno, żeby gościu się wystraszył i uciekł. Mogłaś w domu powiedzieć dorosłym/sąsiadom, komukolwiek. Obserwowanie z balkonu nie było dobrym pomysłem, w tym czasie któremuś z dzieci mogło się coś stać. Nie potępiam tego jak się zachowałaś, ale trzeba starać się w takich sytuacjach trzeźwo myśleć, jeśli boimy się sami reagować, to poprośmy dorosłego, zadzwońmy na policję, cokolwiek, żeby zapobiec tragedii.
mnie to wstrząsnęło..... gdyby to była twoja siostra? nawet jak by tylko patrzyła co on tam robi to i tak za dużo... tobie dziewczyno radzę samej iść do swoich rodziców i poprosić żeby nauczyli ciebie trochę życia a nie jak królik spieprzać do nory gdy coś ci grozi. Zachowałaś się bardzo egoistycznie i jeszcze się tym chwalisz. Nie mam jeszcze dzieci swoich ale mieszkam ze swoją siostrzenicą gdyby jej taka sytuacja się przytrafiła, dostała byś tak w pipkę że to by ciebie coś nauczyło. Proponuje spojrzeć najpierw na siebie a nie innych uczyć odpowiedzialności...
Ja też byłam kiedyś w podobnej sytuacji. Z tym, że w miejscu tej dziewczynki. Kiedy wracałam ze szkoły zaczepił mnie jakiś pedofil. Myślałam że chce tylko zapytać o godzinę albo drogę, ale on po prostu złapał mnie za rękę i zaczął ciągnąć gdzieś w krzaki powtarzając ze da mi czekoladę. Przestraszyłam się i zaczęłam głośno krzyczeć "Proszę mnie puścić, ja pana nie znam". Wokół przechodziło pełno ludzi, rodzice z dziećmi - NIKT nie zareagował! Na szczęście znajoma mojej mamy też tamtędy przechodziła i go odgoniła. Dotąd nie mogę zrozumieć dlaczego nikt inny się nie zainteresował, przecież następnym razem to mogło być ich dziecko.
Jezu dziewucho a na po;licje nie mogłas zadzwonić, nakrzyczeć, albo dzieciaka chociaż przegonić. To jest nieodpowiedzialność!!!!!!!!!!!! Co rodzicu, a gdzie ty byłaś. Pobiegłaś z daleka z bezpiecznego miejsca pooglądać? Ja pier...
było milion opcji aby pomóc dziewczynce także troche słabo brzmią pretensje do rodziców gdy zostawia sie bez reakcij jedne z gorszych rzeczy jakie sie mogą wydarzyć w tych czasach :'
Nie jestes bez winy? Jestes glupia kretynka i egoistka, ktora mysli tylko o sobie! Ciekawe co bys czula jakby zgwalcil te dziewczynke po czesci przez ciebie bo jej nie pomoglas mimo, ze Cie prosila o pomoc! Pewnie i tak bys sie nie przejela bo jestes egocentryczka, ktora ma gdzies uczucia innych, ale pewnie los ci to jakims sposobem odplaci!
żal mi Ciebie. gotowało się we mnie jak to czytałam. zastanów się chociaż trochę co Ty zrobiłaś :/
jesteś bardzo nieodpowiedzialną osobą. poszłaś sobie do domku. i popatrzyłaś z góry. a jakby to dziecko zostało zgwałcone? poczucie winy. masz w ogole cos takiego?
Ale się do niej przyczepiliście... Założę się, że kierowca autobusu razem z motorniczym tramwaju spuścili mu srogi łomot, a potem otrzymali za to gromkie brawa od pasażerów :D
Nie mam w zwyczaju oceniać ludzi, szczególnie po trzech zdaniach, ale z tego, co opisujesz, to zachowałaś się jak kretynka :/ I jeszcze do tego z pretensjami do rodziców na demoty żeś przylazła... Ogarnij się! Nie widzisz swojej hipokryzji. Poza tym jesteś po części winna sytuacji (sic!) Zastanów się, co możesz zrobić, żeby się takie sytuacje nie powtarzały. Biorąc pod uwagę twoją powolność umysłową, podpowiadam - porozmawiaj o tym z rodzicami i okolicznymi mieszkańcami - uczul ich na to, że jakiś dziwny facet się w waszej okolicy kręci. Jak się wstydzisz, to chociaż jakieś ogłoszenia rozwieś. Aż się wierzyć nie chce, że takie tumany po świecie chodzą, obok nas...
Jak bedziesz miec dzieci to zrozumiesz ze 5 latek pomomo napominań rodzicow bardzo często postępuje nieodpowiedzialnie. Dobre wychowanie nie polega też nad dozorem rodzicielskim 24/h. Myślę że to ludzie dorosli maja byc odpowiedzialni i pomagać dzieciom a nie przechodzić obojętnie i zrzucać swoją winę na innych
Revra oczywiście zgadzam się z tobą, jednak uwierz mi, ciężko nie myśleć inaczej gdy główna jest zalewana tematami o miłości itp. Doceniam to, że na swój wiek jesteś osobą dojrzałą, naprawdę, ale o innych nie zawsze można tak powiedzieć.
Tak jest. Dziewczyna zawiniła, rodzice zawinili, mała dziewczynka też...
Tylko ten biedny chłopina niczemu nie winien, bo przecież musi znaleźć jakieś ujście dla napięć i stresów...
(Tak, owszem, to jest sarkazm)
Jakby tylko chciał się "bawić siusiakiem" to robiłby to w domu. Są więc dwie opcje albo to ekshibicjonista, albo ekshibicjonista pedofil i to drugie przeraża mnie znacznie bardziej. Bynajmniej, byłam w podobnej sytuacji przed zakończeniem roku szkolnego... i wiem jak to jest. Trudno człowiekowi zareagować. Całe szczęście że żadnemu dzieciakowi nic się nie stało.
BYNAJMNIEJ to nie PRZYNAJMNIEJ!
eMCe88, potrafisz się wymądrzać siedząc przed kompem na demotach, a ciekawe co byś zrobił będąc tą
dziewczyną.
A, sorry. Nie widzisz różnicy, bo dla Ciebie widok ekshibicjonisty to codzienność. Przed kompem każdy
z Was jest
bohaterem, a gdy przychodzi co do czego... Mój kolega wybrał się na spacer ze znajomą. Uchodził za
gościa, który
zawsze zachowuje zimną krew. Przechodził przez ulicę i zauważył kobietę, która na jego oczach
zemdlała. Facet
przeprowadzał resuscytację na fantomie w szkole, nauczycielka z resztą z tego zrobiła później
kartkówkę na
zapamiętanie najważniejszych informacji. A on nic. Zaczął panikować, nie wiedział co ma robić.
Jego znajoma
uratowała tą kobietę.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 sierpnia 2011 o 13:16
byłaś w trudnej sytuacji. Bałaś podejść sie do tego faceta bo mógł i tobie cos zrobić. A jak widziałaś co on robi to było trzeba działać bo samo oglądanie czego i brak reakcji może doprowadzić do tragedii. Jeżeli wiesz jak on wygląda czy cos wiecej o nim to idź na policje lub do kogoś w sprawie pomocy i to szybko zeby nikomu sie nic nie stało. (+) za Demot ale to teraz nie jest najważniejsze
Dobra, dosyć bzdurnego gadania, podaj ulice, gdzie można tego gościa znaleźć i napisz jak wygląda.
To wrzeszcz?
Przymorze? Może jakieś Stogi?
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2011 o 20:20
@motofilm bylo nas 2 bylem tam z ojcem i zawsze tak robimy. Chodz do oliwy. I co? juz? poszlo? Po co piszesz cos takiego skoro i tak nie ruszysz dupska zza kompa? No po co?
@Sandomierzanka jakie ty do cholery sytuacje porównujesz? podchodzisz do pedofila walisz go w ryj dzwonisz po psy... przy omdleniu jaka kur*wa resuscytacja! resuscytacje robi się jak ktoś straci przytomność, a to jest zajebista różnica... eksperci od wszystkiego... co za kraj ja pier*dole
SAMA nawaliłaś, i ostro najeżdżasz na jej rodziców? To chyba hipokryzja?
10676005, Jestem z Gda bedzie mi milo jak odezwiesz sie na gg... powiedzmy ze czekam ;)
LUDZIE OPANUJCIE SIĘ - czy wy będąc nastoletnią dziewczyną podeszliście by do nieznajomego który za przeproszeniem wali sobie konia w krzakach żeby go upomnieć? Proszę możecie mnie skrytykować, ale odczepcie się od autorki tekstu. JA TEŻ MOGĘ POPISAĆ SIĘ ODWAGĄ W KOMENTARZU I NAPISAĆ: JA TO BYM TAKIEMU PRZYŁOŻYŁ/ŁA. W słowach to każdy jest bohaterem, a jak przychodzi co do czego to palcem nie potrafi kiwnąć. Co do reakcji - powinna zgłosić to dorosłym. Na pewno któryś z rodziców zainteresowałby się tym jegomościem.
@ROCKALL
Resuscytacje robi się kiedy następuje zatrzymanie krążenia, więc się nie wymądrzaj ekspercie. Utrata przytomności to nie zawsze zatrzymanie krążenia.
Krótko do dyskusji eMCe88 i Szamot97:
Szamot97 ma - oczywiście - rację w tym przypadku. Zdanie jest trochę niestylistyczne, ale przytoczenie przez wszystkiefajnenickizajete ogólnie znanej prawdy, że "BYNAJMNIEJ to nie PRZYNAJMNIEJ" nie ma w tym przypadku najmniejszego sensu - autorce komentarza bowiem bynajmniej nie chodziło o słowo "PRZYNAJMNIEJ".
Dodam, że (jak przytoczył już Szamot97) to, że słowo "bynajmniej" zwykle występuje z partykułą "nie", nie oznacza, że występuje z nią ZAWSZE - nie jest to wcale koniecznością, także stwierdzenie, że brak partykuły "nie" jest błędem, jest błędne.
eMCe88, nie wiem czy sobie zdajesz sprawę z faktu, że partykuła BYNAJMNIEJ może być używana jako samoistne przeczenie, nie musi być wspierana przez kolejną partykułę: NIE.
@eMCe88: Dlatego zaznaczyłam, że zgadzam się z tym, że zdanie jest niestylistyczne. Aczkolwiek ja wciąż rozumiem jego sens - często ludzie reagują właśnie w ten sposób: "nie byłaś w takiej sytuacji, to nie wiesz" i rozumiem, że stąd wzięło się uprzedzające "bynajmniej".
"Przynajmniej" natomiast w żadnym wypadku nie miałoby tu prawa bytu.
Dlatego uważam, że Szamot97 miał(a) rację zwracając uwagę na to, że komentarz wszystkiefajnenickizajete jest kompletnie pozbawiony sensu w tym miejscu.
Mnie kiedyś spotkała podobna sytuacja. Dwa lata temu, podczas wakacji udałyśmy się z koleżanką nad jezioro (miałyśmy po 14 lat). Przeważnie chodzimy tam, gdzie nie ma dużo ludzi. Opalałyśmy się w strojach kąpielowych, po pewnym czasie zauważyłyśmy w krzakach starszego gościa, który, delikatnie mówiąc "bawił się z ptaszkiem", w dodatku cały czas się nam przyglądał! Moja reakcja natychmiastowa, chociaż trochę nie na miejscu... Wybuchnęłam śmiechem :D Koleżanka zaczęła komentować na głos czynności faceta oraz jego niezbyt okazały "sprzęt". Poczułam zażenowanie i chciałam jak najszybciej się stamtąd zebrać. Ta historia nadal mnie śmieszy, ale z drugiej strony martwię się, że ten ekshibicjonista bezkarnie chodzi po parku (tak, widziano go podobno kilka razy). Kto wie, co takiemu do głowy przyjdzie?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 sierpnia 2011 o 0:52
JA PIERDZIU MOGŁA KRZYKNĄĆ ALBO ZAPROWADZIĆ MAŁA DO DOMU I POWIEDZIEĆ JEJ RODZICOM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a ten znowu swoje :D
po pierwsze napisała, że przeprasza za błędy więc po co te komenty "bynajmniej to nie przynajmniej"..po drugie czasami nawet dorośli nie wiedzą co robić i idą dalej.Dzisiaj obojętność to coś co nie dziwi.Fakt faktem koleżanko powinnaś przynajmniej zadzwonić na policje z tego miejsca skoro usłyszałaś jasno co się tam dzieje, a telefon masz na pewno zresztą wystarczyłoby kogoś poprosić o pomoc skoro sama się bałaś.Nie wszyscy dzisiaj to chamy.Co do samego demota zgadzam się co do rodziców.Bezstresowe wychowanie to dzisiaj domena każdej rodziny..Dziecko robi co chcę a później wyrasta na gbura..9 lat telefon na szyi i zasuwa przez osiedle a później matka się żali, że dziecko jej okradli.Następnym razem powinnaś się jakoś przełamać.Pamiętaj, że tam były małe dzieci, którym mogło się coś stać.Jak będziesz miała swoje własne też będziesz oczekiwać od innych, że jak zobaczą je w niebezpieczeństwie,zareagują.
*eMCe88* co do nieudzielenia pomocy osobie poszkodowanej w wypadku to chyba już jest karalne.Kierowca,który widzi taką sytuację ma obowiązek wysiąść i udzielić pomocy.Było o tym głośno w uwadze kiedyś.
Wreszcie ! Ktoś normalny kto nie wytka nic tej dziewczynie .
Ja pie***le, jeżeli macie się kłócić o głupie słowo "bynajmniej" to porozmawiajcie sobie na osobności bądź w prywatnych wiadomościach. Poloniści pier****ni ...
Co do demota : też bałabym się podejśc do takiego typka. A w rzeczywistości miałam taką sytuację, że pewnego dnia szłam do szkoły z bratem a na przeciwko mnie szedł mężczyzna i nagle wyjął swoje genitalia i zaczął się nimi "bawić" idąc dalej. A później ten sam gościu śledził mnie i moje koleżanki. Powiedziałam o tym bratu i on zaczął go śledzić itp. i w końcu mnie zostawił w spokoju.
Ja rozumiem treść tego demota, ale dziewczyna mogła poinformować o tym zdarzeniu chociażby rodziców, ale skąd mogła wiedzieć, że dziecko sobie tego nie wymyśliło ?
@ROCKALL
Nie wdawałam się już w szczegóły, baba zemdlała i przestała oddychać. Podejrzewam, że miało to
podłoże padaczkowe, ale nie mogę zbyt wiele powiedzieć, bo ten gość mówił mi tylko podstawowe rzeczy, co się z
nią działo. Straciła przytomność, nie oddychała i zaciskała zęby. A w moim poście nie chodziło o to, co tej
babie się stało, tylko to, że facet UMIAŁ udzielać pierwszej pomocy, a gdy trzeba jej było udzielić, zwyczajnie
ogłupiał, nie wiedział co się dzieje. Jeśli nie zrozumiałeś, to wytłumaczę - Wiemy, co mamy robić w teorii, a
gdy trzeba komuś pomóc, panikujemy. Mówię w pierwszej osobie, bo tak jest łatwiej tłumaczyć, ale to nie znaczy,
że wszyscy mamy z tym problem. Nie rozumiesz jeszcze czegoś? Resuscytację przeprowadzamy nie gdy ktoś straci przytomność, a gdy częściowo/całkowicie zatrzymują się czynności życiowe. Eh, nie umiem mówić przez kompa, ale trudno...
Poza tym nie plujmy się o jakieś bynajmniej, bo to nie ma sensu. Nie zrozumieliście przez to kontekstu, aż tak to słowo zmienia zdanie czy nie możecie się domyślić?
Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 sierpnia 2011 o 13:28
Jest tam gdzieś w mojej wypowiedzi napisane, że skierowana jest do Ciebie? Nie? To po ch8uj się rozpisujesz w moim kierunku i mnie obrażasz? Szczekać to mogłeś ty, bo ponoć taka impreza była. Chamstwo za chamstwo.
Całkowicie zgadzam się z eMCe88. 5letnia dziewczynka ma prawo nie rozumieć sytuacji. Nie oskarżaj bezpodstawnie rodziców, mogą jej mówić i tłumaczyć, ale to tylko dziecko. Ty zachowałaś się dużo gorzej. Ja jakby do mnie podeszła dziewczynka z takim tekstem to wzięlabym ją za rękę, odprowadziła dużo dalej i zapytała gdzie mieszka, gdzie ma rodziców i delikatnie jej wytłumaczyła dlaczego ten pan nie był jej przyjacielem. To ty się powinnaś wstydzić!
O rany....sama nie wiem czy bym w tej sytuacji coś zrobiła...Gratuluję głównej, moze w ten sposób rodzice będą bardziej ostrożniejsi i pouczą swoje dzieci o ''pewnych'' sprawach.. +
widać takie dzisiejsze wychowanie, jak tu liczyć na pomoc od kogoś skoro w społeczeństwie panuje zwyczajna znieczulica i brak solidarności? dziecko podchodzi z problemem, nieświadome, a ta slyszy, widzi, rozumie... idzie do domu. Trzeba bylo chociaż zaczać drzeć sie jak z koleżankami na długiej przerwie w szkole, nie mówiąc o poinformowaniu kogoś starszego czy dzwonieniu na policje, albo nawet wziasc te dziecko zeby niewracalo do tego "miłego pana" co sie bawi w krzakach. Znieczulica, prędzej cie uznaja za pijanego, zadepczą, niz zapytaja co sie stało.
To trzeba było na policję zadzwonić! Boże, przecież ten facet mógł się posunąć do czegoś jeszcze gorszego...straszne
dokladnie! jak to mozliwe ze tak banalne rozwiazanie nie przyszlo Ci do glowy?! w takiej sytuacji powinnas zrobic COKOLWIEK, zakladajac ze nie mialas jak zadzwonic. przeciez nikt nie mowi ze musialas podchodzic do goscia i nakopac mu w tylek, bo to przeroslo by niejednego odwaznego, ale wkurza mnie jeszcze jedno: dlaczego zignorowalas glupim "ahaa" slowa 5-letniego dziecka? nawet skoro to co mowilo wydalo Ci sie jakims belkotem, trzeba bylo zostawic swoje glupie przekonania na boku i dzialac! zlapac dziewczynke za raczke i odprowadzic z dala od tych krzakow, powiadomic starsza osobe bedaca na placu, bo nie uwierze, ze procz Was nikogo doroslego tam nie bylo. skoro juz nie bylo opiekunow tej dziewczynki to trudno, ale bylas tam Ty i to Tobie dziecko opowiedzialo czego bylo swiadkiem. a Ty zwyczajnie poszlas dalej, myslac ze dziecko wygaduje bzdury, az wkoncu spier.olilas do wlasnego bezpiecznego kata by moc poobserwowac ta straszna sytuacje z boku.
Pewnie dalej to robi, ale co tam, po co dzwonić na policje. Lepiej poobserwować pedofila z balkonu
Policja swoją drogą... skoro nie miałaś tyle odwagi, żeby zareagować to chociaż mogłaś wziąć tego dzieciaka za rękę, zapytać gdzie mieszka i odprowadzić bezpiecznie do domu. Jestem pewna, że gdybyś powiedziała przy okazji jej rodzicom o tej sytuacji to oni zajęliby się zawiadomieniem policji.. Dla mało odważnej osoby to chyba nie jest jakiś wielki czyn, a z pewnością by wystarczył...
Jeśli autorka tego demota jest laską z opowieści .. To jest głupia jak but. No kuuurr. A może ma jakieś odchyły, że wolała pobiec do swojego domu, wyjść na balkon i podglądać sytuację niż po prostu zawiadomić kogoś dorosłego? Nikt nie każe jej być herosem i lecieć z łapami na pedofila, ale żeby tak spokojnie odejść? W głowie mi się to nie mieści. Co za głupia krowa ;/
A po policję nie mogłaś zadzwonić? Mogłabyś też komuś powiedzieć co tam się dzieje, ale nie lepiej przejść jeszcze raz obok popatrzyć się i iść dalej...Wstyd.
Do wszystkich, którzy w totalnie chamski sposób skrytykowali zachowanie Patsuri:
Rozumiem, że może Was bulwersować to, że dziewczyna w żaden sposób nie zareagowała, narażając w ten sposób małe dziecko, ale pomyślcie: nic nie zrobiła, stało się. I co teraz? Przecież, do cholery, nie cofnie czasu! Myślicie, że Wasze, cóż, robiące wrażenie komentarze w jakikolwiek sposób pomogą? Teraz już nic nie można zmienić, a gdyby Patsuri znalazła się w podobnej sytuacji w przyszłości (oby nie), to - zapewniam - sama zreflektowałaby się i na pewno nie postąpiłaby więcej w ten sposób. Spójrzmy prawdzie w oczy, Wasze komentarze są zwyczajnie b-e-z-p-r-o-d-u-k-t-y-w-n-e i do niczego nie prowadzą. Nawet nie wiecie, że ta dziewczyna ma teraz duuuże wyrzuty sumienia, ale skoro sprawy już cofnąć nie można, zrobiła potem wszystko, co dało się jeszcze zrobić - wstawiła tę informację na bardzo popularną stronę, w nadziei, że to w jakikolwiek sposób pomoże, przypomni rodzicom o takich niebezpieczeństwach, a także porozmawiała z dzieckiem, które wcześniej niestety przebywało z tym "panem, bawiącym się siusiakiem".
Podsumowując, Wasze - lekko mówiąc - niekulturalne wyrażenie opinii dowodzi tylko i wyłącznie WASZEJ niedojrzałości. Także pisząc negatywne komentarze w tak raniący sposób (który najwyraźniej większość z Was preferuje), zastanówcie się najpierw, czy sami nie robicie z siebie "kretynów", "głupków", "dzieci", "idiotów" itp. i czy przy tym nie krzywdzicie innych.
bezproduktywne to jest twoje istnienie.
chevalle - widzisz , prawda boli , od razu Cie zminusowali.
nie mogę dać plusa , ale popieram !
Dajest i co z tego , że sobie robię przerwy pomiędzy przecinkami ? może lubię ? jak znajdziesz tam jakiś błąd ort. , lub niewłaściwie postawiony przecinek , to pogadamy , że język polski jest trudny . :)
ja mam kulturę i Cię nie obrażam. wygrałam.
Przeczytalem pierwsze 3 zdania i nasunal sie jeden pomysl: Drogie dzieci! Przeczytajcie ! Co z ciebie kur wa za czlowie i Polak skoro nie umiesz napisac zdania poprawnie we wlasnym ku rwa jego mac jezyku? Wole non stop przeklinajacych dresow takich ludzi jak ty. Malo mnie obchodzi twoj fake story ale mam rade:wez sie za czytanie ksiazek.
Po co czytać książki? Lepiej wymalować ryj i ruszyć na miasto!
Trzeba było zareagować powiedzieć dziewczynce zeby tam nie szła lub wyzwać go ze mu wyje***sz do tego jakiegoś
przechodnia zaczepić...No ale tak to jest co raz głupsze pokolenia się robią....
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2011 o 18:33
jak mozesz mowic o odpowiedzialnosci, skoro to Ty to widziałas a nie rodzice i to Ty nie zareagowałas.
dzieci są naiwne więc nie zawsze rozumieją to co mowią rodzice, , niektóre rzeczy są dla nich niezrozumiałe, lub odbieraja je na swój sposób, więc czasem ostrzeżenia rodzicow nic nie dają. Nastepnym razem zanim mysle o tym czy "kopnac" zadzwoń na policje, czy to tak cięzko/
Całkowicie się przyłączam. Beznadziejny ten demot. Łatwo krytykować innych a samemu nic nie robić. Twój tekst jest beznadziejny. Chyba nie masz 16 lat tylko 10, albo po prostu jesteś głupia. Beznadzieja
Mnie też rodzice nie nauczyli jak się zachować gdy znajdę kogoś w krzakach z siusiakiem. Jakoś moi rodzice byli zbyt tępi by nauczyć mnie tak podstawowej rzeczy. Nie wiem jakim cudem w mojej okolicy nikt nie wyprawiał takich zboczonych rzeczy. Może dlatego, że wszyscy na osiedlu mieli poczucie godności i byli dobrze wychowani? Nie, to głupie.
Miałeś po prostu farta, jak wielu ludzi. Niektórych spotykają takie rzeczy bo znaleźli się w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiednim czasie, inni nigdy się nie znajdują w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiednim czasie i zło ich po prostu omija.
a mnie jeszcze bardziej szokuja tacy ludzie jak ty dziewczyno. zero reakcji... gratuluje! wlasnie przez takich ludzi jak ty, tacy zwyrodnialcy pozostaja bezkarni! telefonu nie masz zeby na policje zadzwonic? szlag mnie trafia jak czytam takie pierdy " nie wiedzialam, co zrobic, mam slaby charakter" trzeba bylo tam stac i plakac i patrzec na to. szkoda slow... brak jakiegokolwiek rozsadku...
I oto właśnie jest przykład zboczeńca :]
No i czemu minusujecie ? Wy myślicie, że zboczeńcy to ludzie, którzy tylko umieją gwałcić ? Im wystarczy jeśli ktoś właśnie zwróci na nich uwagę gdy się masturbują lub po prostu spojrzy na ich członka ;]
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 sierpnia 2011 o 12:11
Taak . Ten koleś to ekscybicjonista . I on nie gwałci . On wali sb konia przy publiczności. To go poodnieca . Na tym polega jego choroba ..
Trzeba było udać jej siostrę, ciocię, nie wiem, powiedzieć, że jesteś znajomą i ją stamtąd odciągnąć, żeby znowu nie weszła do tego gościa, mogłoby się stać jej coś gorszego. Uwierzyła i zaufała jemu, to Tobie tym bardziej i wystarczyło odprowadzić ją do domu... Ale nie, przytrafiła Ci się "fajna" historyjka, to wstaw ją na demoty :/
Do autorki: Włóż głowę w imadło, zastanów się trochę nad całą tą sytuacją - może dotrze do ciebie, ze największy opier*** należy się w tej historii TOBIE.
Za pozwolenie, pan ktory bawil sie brzdacem Z brzdacem tez moglby zostac opierdolony (:
Ortografia jak u dziesięciolatka, aż zęby bolały gdy to czytałem.
Mniejsza o ortografie, ta dziewczynka mogła zostać zgwałcona przez nią. Ciekawe czy gdyby do czegoś takiego doszło, bo ona nie zareagowała to też by poszła do domu i zrobiła demota. Ja pier ... jak można być takim tępym.
Dziewczyno i po co tu pierd...olić o rodzicach jak Ty będziesz takim samym rodzicem ?
...nie potafie zrozumiec dlaczego nie zadzwonilas na policje, swiadczy to o Twojej "nieporadnosci" i obojetnosci... brawo, nastepnym razem zadzwon na policje.
nie gadaj ludziom od odpowiedzialności bo to w połowie Twoja wina, jakbyś miła choć trochę odwagi to byś nie pozwoliła na to. to było idiotko małe dziecko, nie potrafię opisać takiej osoby jak ty która "bo nie miałą dość odwagi" pozwoliła by coś takiego się działo
Dziewczyno gratuluję siana w głowie, zamiast dzwonić na policję, poinformować rodziców, tracisz godzinę czasu na napisanie demotywatora który pokazuje jak bardzo płytkie są Twoje priorytety..
nie najeżdżajcie już tak na nią, przecież wie, że źle zrobiła nie reagując i żałuje tego. nie o to chodzi w democie. ode mnie +
ale na cholere robi demota i jeździ po rodzicach jeżeli ona NIC nie zrobiła ?! Sama jest bardziej nieodpowiedzialna niż rodzice tej dziewczynki. Ciekawe czy swoje dziecko też by tam zostawiła i poszła do domu patrzeć z balkonu.
Trzeba było do pierwszego lepszego sąsiada wbiec i poprosić o pomoc. Albo wybiec na ruchliwą ulicę i pierwszego lepszego faceta poprosić o pomoc. Akurat nauczasz rodziców odpowiedzialności a samej Ci jej zabrakło..
Bla bla bla. Dajcie jej spokój, internetowi napinacze się znaleźli. Przecież napisała, że wie, że nie postąpiła jak trzeba, nie musicie się powtarzać.
Drogi Dajest, zachowaj odpowiednią skalę. Wcale jej nie usprawiedliwiam, bezczynność jest biernym złem, dawaniem przyzwolenia na coś. Ale Autorka doskonale zdaje sobie z tego sprawę, a wy mimo to powtarzacie jej to miliardy razy jak popsuta katarynka. Jakbym ja łaziła za tobą i wyła ci nad uchem "niebo jest niebieskie, niebo jest niebieskie" to miałoby to jakikolwiek sens?
muzaturpistuff ma rację . zrobiła tego demota ku przestrodze, przyznała się , że nie zachowała się jak trzeba . na pewno też jest Jej źle z tym ,że nic nie zrobiła , ale czasu się nie cofnie. a wszyscy kurde , wielcy znawcy , geniusze od siedmiu boleści , bo co Wy byście nie zrobili. źle Jej z tym , ma własne sumienie i to wystarczy, demot miał inny cel. ludzieee..
Dajest, a czy ona napisała, że chce, żeby wszyscy nad nią ubolewali ? albo czy to wygląda jakby się chwaliła ?
nie. ona napisała to po to, żeby ostrzegać innych i żeby ktoś nie popełnił takiego samego błędu jak ona.
ona
zawiniła, ok. doskonale zdaje sobie z tego sprawę i chciała, żeby ludzie wiedzieli, że takie rzeczy dzieją się
naprawdę i trzeba zachowywać się inaczej, a nie żeby wszyscy po niej jeszcze jechali dodatkowo.
PS. Dajest , poprawiłam się w odstępach pomiędzy przecinkami ? :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 sierpnia 2011 o 13:12
ale czy ona się wypiera tego, że źle zrobiła ? nie . sama napisała , że nie jest orłem z polskiego, więc pewnych
rzeczy może nie potrafiła odpowiednio sformułować . mniejsza o to. w każdym bądź razie kto chciał, to coś sobie
wyciągnął z demota. kto się ma za idealnego, bez winy i tylko potrafi gnoić drugich za jego błędy - jego sprawa.
to wszystko z mojej strony, dziękuję . dobranoc
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 sierpnia 2011 o 18:30
"To, że pokemony się mnożą jak widać." - to zdanie pokazuje Twój intelekt, bo to że ktoś nie zaczyna zdania od dużej litery nie oznacza, że brakuje mu intelektu i jest tak beznadziejnie prosty. sorry, ale to TY pierwsza zaczęłaś po mnie jechać z jakimiś gó**ianymi uwagami na temat pisania , na stronie , która w ogóle nie jest do tego przeznaczona. polonistka się znalazła. jedź sobie po innych portalach i poprawiaj lalunie na nk , czy fotkach-dupotkach i tam się cwań. ja po Tobie nie mam zamiaru jechać i wcale tego nie robię , jak tak uważasz , to przytocz mi chociaż jedno zdanie, w którym to do tej pory zrobiłam . i nie idź moim tokiem myślenia , bo jest dla Ciebie zbyt trudny :) widzisz , widocznie brakuje Ci argumentów skoro już przytaczasz przykłady z mordercami . ojj.. idź lepiej obejrzeć pokemony , bo hasełek nie będziesz mogła więcej wymyślić . żegnam .
dziewczyno... żebyś nie była w sytuacji że ktoś cię będzie "obrabiał" w krzakach, a jakiś "słaby psychicznie" przechodzień cię oleje. bo to właśnie zrobiłaś. olałaś poważną sprawę. ciesz się i dziękuj bogu (czy w co tam wierzysz) za to, że dziecku nic się nie stało. i na przyszłość nie miej czelności pouczać innych, skoro sama prezentujesz poziom bliski zera. a swojego demota pokaż własnym rodzicom. bo im w wychowaniu ciebie też coś nie wyszło.
nie jesteś tępa z polaka tylko życiowo... jak można do chu@# zostawić 5 letnią małą dziewczynkę z człowiekiem, który wali konia przy niej ;/ ??? jesteś BEZNADZIEJNYM TCHÓRZEM... i sama się zastanów jak Ciebie wychowali rodzice. Nie można było chociaż hałasu narobić ?? tylko uciec do domu i demota o tym zrobić ??? lecz się kobieto ;/
Nie zadawać się z obcymi, a później jest problem "Boję się podejść do dziewczyny"
Po pierwsze zanim zaczniesz krytykować innych rodziców zastanów jak wychowali cie twoi, bo takie zachowanie jakie zaprezentowałaś wynosi się z domu i nie tłumaczy cię słaby charakter bo wykręcić 997 to chyba nie trzeba być supermenem:-/ nikt nie kazał ci od razu kastrować faceta:-/
O ile to faktyczna historia, bo może być tylko spisana po to, aby być na głównej.Bo czego mozna się spodziewać po osobie której logicznym zachowaniem było napisanie demota zamiast telefon na policję:-/
jesteś żałosna.. Pierwszego lepszego przechodnia faceta bys poprosiła aby zareagował i po problemie, ale Ty wolałaś schować głowę w piasek jak największy tchórz...
sam jestes żałosny . To był wielki szok dla tej dziewczyny . A ludzie nie chcą się mieszać w takie sprawy, zeby później nie było problemów na komendzie.. Myślenie nie boli -,-
Tacy wszyscy jesteście "hop do przodu" i atakujecie tę dziewczynę. Nie mówię, że zachowała się dobrze,
zachowała się tak jak zachowałaby się masa ludzi. Ale fakt, że ma wyrzuty sumienia i nie daje to jej spokoju
potwierdza fakt, że nie jest na to obojętna i ma dziewczyna sumienie. Jak sama pisze była w szoku, a w szoku ludzie
robią dziwne, często niezrozumiałe rzeczy i nie macie pewności czy w takiej sytuacji nie zachowalibyście się tak
samo.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2011 o 19:23
Rozumiem Cie tylko ta dziewczynka mogła zostać zgwałcona,były podstawy by sądzić że ten mężczyzna tak się zachowa.Gdyby Twoja młodsza siostra została w taki sposób wykorzystana w przechodzin o "słabym charakterze" olałby to to ciekawa jestem czy wtedy mówiłbś "nic się nie stało,ta dziewczyna tego żałuje".
Dziewczynka nie zostałaby zgwałcona . To jest ekscybicjonista .. Jego podnieca sama publiczność i wali sb konia . I nic więcej ..
Ten demot to był przejaw wyrzutów sumienia? Jak dla mnie to była próba zbicia kapitału (głównej na demotach) na cudzym nieszczęsciu.
Podniecał go widok małej dziewczynki czyli był pedofilem i gwałt był możliwy.
bałaś się podejść? zwrócić mu uwagę?
wystarczyło zacząć krzyczeć na głos "pedofil!", "zboczeniec w krzakach!". gdyby sam nie uciekł, na pewno kibice Lechii czy inne chopy, by mu pomogli.
policja to inna bajka...
skoro już raz zrąbałaś sprawę to obiecaj sobie, że już nigdy nie popełnisz tego błędu. źle zrobiłaś, ale najgorszą głupotą będzie jeśli nie wyciągniesz z tego wniosków.
Wystarczyłoby zadzwonić na policje!! A tak, to dziecko ma już zrujnowane dzieciństwo!
Sama olałaś sytuacje, przeszłaś praktycznie obojętnie...pamietaj jednak, ze Ty tez bedziesz rodzicem i zastanow sie, jak wtedy postapisz? udasz, ze nie widzisz?
hah.. za słąby charakter.. no proszę Cię.. a w takim razie rodzic też może mieć słaby charakter i jak jego dziecko idzie w krzaki z obcym to powinien zostać twierdząc "jestem w szoku!"
śwatkiem pisze się przez "D"
Chyba świadkiem..
Rodzic nie zawsze może przewidzieć, że jakiś zboczeniec będzie pokazywał jego córce... zwłaszcza w okolicach placu zabaw... Ważne aby dziecka nie trzymać pod kloszem... Sądzę, że zdecydowanie większa wina leży po twojej stronie... Jeżeli jeszcze tego nie zrobiłaś, to zadzwoń na policje i donieś, że takie zdarzenie miało miejsce... Zwiększą ilość patroli, wezmą rysopis to może złapią tego psychopatę
A nie możesz powiedzieć chociażby rodzicom? Swoim, tych dzieciaków? Nie musisz od razu dzwonić na policje.
Ja miałam podobną sytuację, mając lat bodajże 12. U mnie na osiedlu był facet który lubił wystawiać genitalia przed dziećmi, onanizować się, przytulać obce dzieci. Mimo że byłam wtedy gówniarą ze słabym charakterem, to pierwsze co wtedy zrobiłam to powiedziałam mamie, ona powiedziała innym rodzicom i sprawa szybko znalazła się w sądzie. Facet dostał zakaz wychodzenia z domu i chyba zbliżania się do dzieci (nie jestem pewna tego) i nigdy już z Nim nie było problemów.
Odpowiedzialność? Uczysz jej innych a sama nie zrobiłaś NIC!!! Wystarczyło zadzwonić na policję/straż - na cokolwiek. A Ty sobie poszłaś...
kretynka!!!! Powinnaś zabrać to dziecko i zadzwonić na policję. Szkoda, że jeszcze nie siadłaś z popcornem i nie patrzyłaś.. No totalne dno i ty pouczasz rodziców? Ciebie rodzice nic nie nauczyli gówniaro!
Mój 24latni brat odsiaduje właśnie za pobicie takiego jednego...on przynajmniej coś zrobił
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2011 o 19:55
jesteś idiotką, pieprzysz o odpowiedzialności, a sama nie poniosłaś żadnej. rodzice nie nauczyli dzwonić pod 997?
J dokładnie jak wiele osób, nie rozumiem jak mogłaś nie zareagować
A mnie zastanawia po co wybiegła z tych krzaków. Żeby zaraz wrócić? Koleś już wtedy powinien nawiać. I ten tekst: Nikt nie widzi, może Pan to robić dalej. WTF? To jest tak okropnie głupia historia..
Ale pomijając to.. CZY KU*WA ODBIŁO, ŻEBY ZOSTAWIAĆ PIĘCIOLETNIE DZIECKO Z PEDOFILEM?!?!?
Wiekszego kretynizmu nie czytalem juz dawno. Ty masz w ogole czelnosc kogokolwiek pouczac jak ma postepowac? masz mniej rozumu niz te male dzieci, z tym, ze one z wiekiem zapewne rozumu nabiora. Tak to juz w Polsce jest. Kazdy gowno robi, a morda do pouczania wielka. Gdyby gwalcil to dziecko tez bys poszla poogladac sobie widoki z okna? Niestety, tak to u nas jest. I tacy ludzie, z IQ na poziomie srednio rozwinietego szympansa maja prawa do glosowania...
Hah... masakra...żeby się dostać na główną mogłaś wymyślić jakąś historyjkę w której jesteś bohaterem, a nie kompletną ofiarą losu... i jeszcze rodzicom morały prawić... wychodzi na to, że Ciebie też rodzice nie nauczyli co w takiej sytuacji sie robi??? Dno.
ty nie powinnaś nikogo pouczać. Przykro mi, ale powinnaś natychmiast zadzwonić na policje. Ten człowiek mógł bardziej skrzywdzić to dziecko. Pomyśl sobie gdyby to było twoje... Jak ty w ogóle możesz pisać o odpowiedzialności?
lepiej powiedz co to za osiedle i jak koles wyglada, ja tez jestem z gdanska !!! a nie lubie takich ludzi...
A co to kogo obchodzi, wy dzieciaki teraz wszystko robicie żeby się na główną dostać. W wieku 16 należy wiedzieć, że nie piszę się "światkiem". Najpierw słownik potem demoty. W jakim celu ten demotywator jest zrobiony? Bo chyba nie zamierzasz tu "pouczać" rodziców w wieku 16 lat. justka 1988 - 100% poparcia. Ten demot to dno. Zresztą podobnie jak cała reszta o niespełnionej miłości, którą tworzy młodzież, a wydaje się im, że są już dorośli
Zgadzam się z tym że wiele demotywatorów jest tworzonych przez młodzież której wydaje się że są dorośli jednak każdy człowiek jest inny i nawet taka osoba która ma 14 lat potrafi być dojrzalsza o dwudziestolatka.Nie zawsze wiek świadczy o poziomie intelektualnym człowieka.Ja sama mimo 16 na karku posiadam wielu starszych znajomych z którymi świetnie się dogaduje.
Co do zachowania tej dziewczyny to nie podlega dyskusji fakt że zachowała się karygodnie.
trzeba bylo wziac to dziecko za reke, zabrac do jej rodzicow, a sama zadzwonic na policje. Jakby zrobil cos ktoremus z dzieci, to co- tlumaczylabys sie (nawet samej sobie) ze mialas zbyt slaby charakter? nie wybaczylabys sobie, ze jestes taka kretynka ze nie zareagowalas w zaden sposob..
Każdy człowiek który przechodzi obojętnie powinien ponosić odpowiedzialność. Czy jesteś pewna, że sama będziesz potrafiła nauczyć swoje dziecko? Nie pomyślałaś, żeby zawiadomić kogoś dorosłego, skoro masz umysł 5-latki?
Jesteś beznadziejna
demot:Odpowiedzialność?: Każdy człowiek który przechodzi obojętnie powinien ponosić odpowiedzialność.
ja już jestem z ciebie dumny ze z góry przepraszasz za błedy stylistyczne i ortograficzne stajesz sie dorosła
Miałam bardzo podobną sytuację dwa razy siedząc ze swoją przyjaciółką w parku. Koleś myślał, że go nie widzimy. Postanowiłyśmy go opieprzyć to uciekał. Do dzisiaj jak nas widzi to albo zmienia trasę, albo odwraca głowę.
IDIOTKA! Nie mogłaś zadzwonić chcoiaż po kogoś dorosłego? Jesteś tępa i tyle. idiotka
nie ma to jak inteligencja.
najlepiej zwyzywać . -,-
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2011 o 23:21
dokładnie..zachowanie gorsze niż koleżanka od demota..popełniła błąd co nie znaczy, że można ją mieszać z gównem..
Bohaterka XXIw. zostawic 5letnie dziecko z pedofilem i poleciec do domcu jeb*ac o tym demotka :) jakie to ... wlasnie nie wiem co o tym myslec... mam chociaz nadzieje ze nie zapomnialas o wpisie na fb?
jak ty, skończona idiotko, masz jeszcze czelność prawić ludziom morały na temat wychowania dzieci, skoro sama jesteś na tyle durna, żeby w takiej sytuacji nie zareagować?!
Mógł ją zgwałcić ! A ty nic nie zrobiłaś minus !!!!!!!!!!!!!!
SIEROTA
ale jaja, gały mi wyszły jak to skończyłem czytać
ej też jestem z Gdańska mam 17 lat... jak coś to jak następnym razem coś takiego się powtuży to możesz mi powiedzieć zrobie z tym pożądek, bez wzajemności bo nie chce już patrzeć jak to 9 letnie dzieci są ofiarami gwałtów ..
moje gadu : 20601906
PRZEZ CIEBIE MOGŁO ZOSTAĆ ZGWAŁCONE MAŁE DZIECKO BO NIE POTRAFIŁAŚ PO PROSTU WZIĄĆ JĄ ZA RĄCZKĘ I PRZEJŚĆ DALEJ ŻEBY TAM SIĘ NIE BAWIŁA !! STRASZNA JESTEŚ !!!
brak mi słów. nie zwalaj tego na swój słaby charakter, ty po prostu jestes niewyobrażalnie GŁUPIA ! dziwczyno, przeciez to mogla byc twoja siostra. czy tak ciezko jest zadzwonic na policje ? na straz miejską ? poprosic jakiegos przechodnia o pomoc ? oczywiscie lepiej obserwowac cos z balkonu i milczec kiedy ktos prawdopodobnie przeżyw dramat. BRAWO !
Dobra z ciebie cipa, zamiast iść i coś zrobić, to olałaś, bo po co. A gdyby to był gwałt? Nie pójdziesz, bo to nie twoja sprawa? Żałosna jesteś po prostu, szkoda mi słów na takich ludzi.
odpowiedzialnosci ucz swoich rodzicow, glupia gowniaro! widac, ze oni cie jej nie nauczyli. jak moglas nic nie zrobic! ten facet mogl wyrzadzic krzywde tej dziewczynce, juz ja jej wyrzadzil. jestes kompletna smarkula, zawiadom policje o tym zdarzeniu. jesli jestes takim tchorzem i sama balas sie zainterweniowac, trzeba bylo o to poprosic jakiegos przchodnia.
JESZCZE JEDNO: LEPIEJ ZGLOS TO CZYM PREDZEJ NA POLICJI ZANIM TEN ZBOCZENIEC TAM WROCI I ZROBI COS GORSZEGO! albo wez kamere, nagraj to wszystko z balkonu i sprzedaj jakims pedofilom pacanie.
Chciałabym się dowiedzieć co to za dzielnica w Gdańsku. Proszę o odpowiedź
Dołączam się do prośby.
PRZYSZLA USPOKOIC SWOJE SUMIENIE PISZAC DEMOTA :| porazka... kazdy wie o tym ze powinien reagowac i nie trzeba o tym pisac demotow tylko REAGOWAC!! I tu wlasnie nie chodzi o to zeby rodzic chodzil krok krok za dzieckiem po podworku, tylko zeby ludzie ktorzy widza niebezpieczenstwo reagowali na takie rzeczy. APELUJMY DO LUDZKIEJ ZNIECZULICY jaka wykazala sie autorka demota, a nie do rodzicow, ktorzy pozwalaja bawic sie dzieciom na podworku :|
Kurde, zamiast zwrócić uwage na przekaz demota, to patrzyłem na bląd w świaTku ;\
Jestem do dupy, prosze o wybaczenie.
Demot +
Ja również. Ci którzy zwracają uwagę na to kto jak piszę, to już tak mają.
Zrobiłam dokładnie to samo.
wystarczy chwycić za telefon i dzwonić na Policję
Dałabym BARDZO MOCNY gdybym mogła. A wy, tak! wy co napisaliście, że autorka tego demotywatora jest (cytuję):idiotką, zajrzyjcie do własnego sumienia i zastanówcie się, jakbyście się WY zachowali...
nikt nie mówi ze miała iść w te krzaki i coś robić, wystarczyło żeby powiedziała dziewczynce żeby szybko uciekała do domu a sama wzięła swego aifona i zadzwoniła na psy.
Na pewno nie robiłbym demota bazującego na cudzej krzywdzie. Autorka jeszcze śmie pouczać innych jak powinni się zachowywać. Śmiech na sali.
juz sie spokojnie siurem nie mozna pobawic w krzakach .. ehh
taaaak? a Ty też się świetnie zachowałaś. ' Aha ' w sytuacji gdy zboczeniec siedzi w krzakach i może zgwałcić dziecko. Za demota plus.
O odpowiedzialnosci mowi osoba, ktora sama nie potrafii taka byc. Musisz byc bardzo glupia dziewczynka skoro wolisz stac na balkonie i obserwowac taka sytuacje niz uchronic male nieswiadome sytuacji dziecko. Slabym charakterem jakos mnie nie przekonalas. Gdybys napisala 'jestem idiotka' to moze by Cie to usprawiedliwilo. Dobra, szkoda slow. Gratuluje postawy.
Za to co zrobiłaś, to dałbym Ci w ryj, serio. Przecież to się w pale nie mieści, mogłaś chociaż zacząć się drzeć, zboczeniec, cokolwiek, ja sam odrazu wszedłbym te krzaki i tak skopał sk*rwiela, że pamiętałby mnie do końca życia, bez kitu, jak pomyśle, że ludzie mogą być takimi debilami, i zostawić małe dziecko na pastwę takiego sku*wiela, to aż mnie c*uj strzela. Powiedz na jakiej to dzielnicy w Gdańsku, też jestem z Gdańska, podjadę tam na motocyklu, może trafię skur*wysyna, to pokażę Ci, co się w takiej sytuacji robi.
skoro wzięłaś się za pouczanie innych to ja cię też pouczę, powiedz swojej mamie albo tacie żeby ci powiedzieli jaki jest nr telefonu na policje. jesteś skończoną idiotka i tyle.
Ale Ty jesteś głupia..
Witam
Powiem tak, będąc w Twoim wieku sam nie wiem jak bym zareagował i się za chował ,... ale to szczegół każdy
z nas uczy się całe życie albo co nie którzy dłużej :) Na dzień dzisiejszy wiem jedno, są pewne zasady i reguły
których nie łamie i pzszeszgam jak 10 przykazań B., tak wiec głowa do góry i dbaj tylko o to aby było lepiej...
Pozdrawiam
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2011 o 22:43
Krew mnie zalewa,kiedy czytam tą historyjkę. Otóż,jak pisali już poprzednicy,zachowałaś się nieodpowiedzialnie.Zastanawiam się tylko,czy skoro temu zboczeńcowi się udało "zrobić to" w tych krzakach bez konsekwencji,nie powtórzy tego.Być może zrobi nawet coś gorszego.Nie zapomnij wówczas poinformować nas o tym na demotach-najtrafniejszym miejscu do tego typu informacji.Czy tak trudno było,powiedzieć dziecku,które ,jak piszesz ,znasz,żeby nie zbliżało się tam i powiedziało koniecznie rodzicom?Chociaż tyle.Rozumiem,że może komuś brakować zimnej krwi,żeby wejść w te krzaki i go wygonić,bo przypuszczam,że jako kobieta,trochę bałabym się samodzielnie go jakoś "opieprzyć".Ale od czego,jak wiele osób słusznie zauwazyło są telefony,czy inni mieszkańcy osiedla.Ale tak sobie myślę,nie będę Ci już wyrzucać(chociaż mogłabym mnożyć rozwiązania i argumenty),bo przecież masz taki słaby charakter.I tak pewnie fala negatywnych komentarzy spowoduje,że ponownie dodasz jakiegoś demota. Tym razem może być o niezrozumieniu,albo barierach psychicznych.
PS: A najbardziej zirytowało mnie to,że ten demotywator ukazał się 1-go sierpnia-w rocznice Powstania Warszawskiego-pomyśl,czy w ogóle by się odbyło,gdyby ci wspaniali ludzie mieli Twoją odwagę.
Jak czytam te wasze komentarze to aż mi się chce rzygać (nie przez wszystkie) typowe mądrale grzejące tyłki w fotelikach przed komputerkiem 8gb ram itp. ( kolega up [Piesciarz]). Miała zadzwonić na policje ? Taaaak oczywiścieee z komórki której np. nie miała. Wy sobie wyobrażacie ile by ta policja tam jechała ? Facet zdążyłby doprowadzić do tragedii a oni tylko by zebrali zeznania i pojechali. Poza tym - miała z miejsca uwierzyć dziecku które ma 5 lat i drzeć się "pedofil, pedofil łooo jezu wezwijcie wojsko !". pięciolatki opowiadają o tym że przeszli całe "Pulp Fiction" nawet nie wiedząc że to film i że wykopali dół w piaskownicy i "dokopali się do diabła". Wyobrażacie co ona przeżywa czytając wasze komentarze ? Miała pobiec w te krzaki i być może nic tam nie znaleźć ? Powiedzieć komuś dorosłemu i zrobić z siebie idiotkę ? Nie wiedziała co tam znajdzie. Odpowiedziała zwykłym "acha..." ale przeszła tam jeszcze raz, obserwowała, była gotowa wrzasnąć, może poszła na balkon żeby nie zobaczył jej ten zboczeniec? Żeby zostać niezauważona (Asasyn :P). A co gdyby jednak tam poszła tak "bohatersko" jak "połowa" "bohaterów" w komentarzach, i gdyby on miał nóż, siekierę czy inne śmiercionośne narzędzie? Wtedy byłaby jeszcze większa tragedia. I mówię wam, nie postąpiła ani dobrze, ani źle. Dobrze nie, bo mimo wszystko nie zareagowała, Ale nie źle bo cały czas obserwowała sytuacje. Najważniejsze jest to, że dziecku nic się nie stało. Może ten koleś nie miał - mimo wszystko - serca zgwałcić dziewczynki
PS. Nie nie wiem jakbym zachował się w tej sytuacji. Nie nie pobiłbym kolesia tak że by go matka nie poznała ani nie zwiał bym tam gdzie są dwa księżyce. Najprawdopodobniej siadł bym na ławce blisko miejsca, słuchał co się dzieje i w odpowiednim momencie zareagował ( wrzaski, podejście w stronę tego miejsca, powiadomienie osoby dorosłej)
no no, czekałbyś na wrzaski, może jeszcze z popcornem w łapie :) jakby nie łatwiej było wziąć dziewczynkę za rękę i odprowadzić do domu i powiedzieć o sytuacji rodzicom (bo przecież ją znała), albo kiedy była w krzkach - zawołać ją po imieniu (ponownie - bo przecież ją znała)
btw. - nie miał serca zgwałcić? bez kitu, komentowanie na demotach powinno być dozwolone przynajmniej od 13 roku życia...
Jeśli nie chciała wyjść na idiotów to nie musiała krzyczeć tylko zaczepic przechodnia albo sama sprawdzić.W każdym razie nie powinna zostawiać tej dziewczynki samej tylko coś zrobić.
W takim razie jeśli na ulicy zaczepi kogoś dziecko mówiąc że mówiąc że np.jakiś pan bije panią to najlepiej to olać bo dziecko może zmyslać-beznadziejne podejście do sprawy
Pewnie było już kilka razy w komentarzach, ale muszę:
"O jakiś pedofil zaczepia dzieci, będzie główna"
Dla mnie te wszystkie komentarze są nonsensem, ponieważ jedni mają pozytywne zdanie o tym demotywatorze, a drudzy
negatywne. Moim zdaniem ten demotywator, nie jest aż taki dobry. Ja np bym zareagowała... Jak i te wszystkie
komentarze odnośnie wypowiedzi akai0suzume, są zbędne. Może nie umiała inaczej napisać? A wy od razu najeżdżacie
na jej wypowiedź. Tak czy siak + za demota...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2011 o 22:59
Brak mi słów jak można być takim pustakiem...Obojętnie czy jesteś niemową czy człowiekiem z jakimś niedorozwojem na co ewidentnie wskazuje twoja reakcja w tym demotywatorze, sam fakt że wolałaś zostawić małe, bezbronne dziecko z jakimś zboczeńcem, aby mógł zaspokajać swoje chore rządze jego kosztem-NA PRAWDĘ BRAK MI SŁÓW. Wystarczylo wziąc je z arączkę i zaprowadzć gdzieś, a to nie wymaga odwagi ani żadnej sily fizycznej. Dla mnie jestes ZEREM.
Jeśli wierzyć moim bratanicom, to nie, takie historie to nie tylko w telewizji. Same (na szczęście w dużych grupach) miały podobne przygody. Przesłanie, jak najbardziej słuszne. To nie 16-latka o słabym charakterze odpowiada za te dzieci. To rodzice nie uświadamiają. Tak, też mam słaby charakter, i być może też bym spanikował, ale myślę że jako wielkie chłopisko zareagowałbym. Takich ludzi się tępi, a dzieci edukuje. Bo jeśli jest społeczne przyzwolenie, to pedofil działa swobodniej.
Tylko że jeśli ta dziewczynka byłaby mordowana to świadkowie mają to zignorować?Bo to rodzice odpowiadają za swoje dzieci,to prawda jednak gdy dochodzi do takich sytuacji jak ta opisana w tym demotywatorze świadek ma OBOWIĄZEK zareagować w tej sprawie a nie iść na balkon sobie popatrzeć.
Obowiązek obowiązkiem, słaby charakter = panika w takich sytuacjach. Już o tym pisałem.
Słaby charakter to nie jest żadne wytłumaczenie.Gdyby sytuacja dotyczyła Ciebie,na przykład Twoją bratanice(nie wiem ile ma lat) zaczepiał jakiś mężczyzna i robił sobie dobrze na jej widok a jakaś i możliwe że zrobiłby jej krzywdę,możliwe że mógłby ją dotykać a nie tylko oglądać,a przechodzień nie zrobiłby nic bo ma "słaby charakter" to zakładam że miałbys pretensje do tej osoby.
Dziewczyna wyraźnie poprosiła o pomoc ale spotkała się z ignorancją
Ile masz lat, że nie wiedziałaś co zrobić? Pouczasz rodziców, a sama dałaś plamę po całości! Łatwo się teraz wymądrzać. Większość rodziców uczy dzieci, żeby uważały na obcych - ale nie zawsze dzieci słuchają się rodziców. Nawet teraz możesz spróbować zgłosić gdzieś sprawę i podać rysopis tego faceta - możliwe, że on jeszcze tam wróci...
Zrobiła jak zrobiła. Jej sprawa, prawda? Myślę,że nie ma sensu teraz na nią wjeżdzać, nic z tym nie zdziałacie. Zajmijcie się swoim życiem. ;-) Wy może byście zadzwonili na policję/straż miejską, cokolwiek. Ona 'uciekła' z miejsca zdarzenia. Jej wybór i jej wyrzuty sumienia. ;-)
No niestety nie tylko jej sprawa...
no niby nie. ale po co się w to mieszać i unosić?
Jak w przyszłości spowoduje wypadek i ucieknie z miejsca zdarzenia to też będzie jej wybór i jej wyrzuty sumienia?
Jak będzie świadkiem wypadku, nie zadzwoni po pomoc, bo ma "słaby charakter" to też jej sprawa?
Znam dwie dziewczyny, które spotkały podobne sytuacje, jedna miała 16 lat, druga 20, obie po prostu odeszły
zszokowane i przez dłużsżą chwilę kompletnie nie wiedziały jak się zachować, bo spotkało je coś takiego
pierwszy raz w życiu. Nie wszystkie nastolatki są super uodpornione na takie widoki, ja w tym wieku nie widziałam
nawet zdjęcia nagiego członka na internecie. Dzisiaj być może umiałabym jakoś zareagować, chociaż bałabym się
jak cholera, wtedy - na pewno nie. Jeśli wierzycie w swoje siły, przywdzielcie bluzę z literką S w trójkątnej
ramce i ratujcie świat, ale nie oczekujcie tego od gimnazjalistek, które wbrew obiegowej opinii nie zawsze są
ekspertami od seksu i zdecydowanie mają prawo troszczyć się o swoje bezpieczeństwo na pierwszym miejscu. P.S. Teraz doczytałam komentarze, "jesteś żałosna", "skończona idiotka" etc. Nie godzę się na to, żeby OFIARA ekshibicjonizmu jakiegoś popier.eńca była traktowana jak winna potencjalnej krzywdzie dzieci, chociaż sama jest jeszcze dzieckiem. Wstyd mi za was. Wstyd by mi było też za siebie, gdybym się zachowała nieheroicznie w podobnej sytuacji, gdybym stchórzyła, oczywiście. Ale za was też mi jest wstyd. Gdyby jakaś 10-letnia dziewczynka widziała, jak ktoś się topi, i zamurowało ją, nie umiała wezwać pomocy, też byście mówili, że jest żałosną idiotką, że byłaby winna śmierci tych ludzi, gdyby się utopili?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2011 o 23:30
iskierko, ale najpierw wypadało by przeczytać tego "demota". ona nie pisała, że widziała wtedy jego siura. była zszokowana tym, co powiedziała jej ta dziewczynka (już nie ważne czy ona w ogóle istnieje). jeżeli jedynym, co w tej sytuacji jest w stanie zrobić 16-latka to wrócić do domu i nap****lać demota zamiast zadzwonić na policję, a jeśli nie potrafi obsłużyć telefonu to powiedzieć rodzicom, sąsiadom, komukolwiek o IQ wyższym od taboretu, to tego po prostu nie można nazwać inaczej niż galopującą, bezdenną głupotą.
ja w liceum często widywałam takiego faceta, wręcz czekał na przerwy żeby pomasturbować się przed dziewczynami. czy to jest przerażające? raczej żałosne i obrzydliwe, i nie - ani razu się nie bałam, po prostu odchodziłyśmy albo kompletnie go ingorowałyśmy.
@Iskierka Problem w tym że ona w demotywatorze poucza innych jak maja się zachować, podczas gdy sama nie zrobiła absolutnie nic, nawet nie ostrzegła tego dziecka że facet może być niebezpieczny.
@Ninurta - zrozumiałam z demota, że dwukrotnie była świadkiem publicznej masturbacji tego pana, raz go widząc, drugi raz nie, oba razy w totalnym szoku nie robiąc nic poza ucieczką. @fariaa - gratuluję odwagi, indywidualnej czy grupowej. ale nie wszystkie nastolatki, zwłaszcza indywidualnie, mają taką pewność w siebie w takich sytuacjach. @Morpheme - ja nie widzę sprzeczności. poucza rodziców, że powinni w środowisku domowym przygotowywać dzieci na wypadek takich sytuacji. ja w wieku 5 lat miałam już blade pojęcie czym jest ekshibicjonista, że jest zboczeńcem i złym człowiekiem, bo mam bardziej zainteresowanych rodziców niż tamto dziecko. i do takich rodziców zwraca się ten demotywator. świat nigdy nie będzie bezpiecznym miejscem, i nigdy wszyscy ludzie nie będą odważni i solidarni, więc gdyby rodzice wzięli to pod uwagę i powiedzieli dziecku, na co należy uważać w parku wieczorem oprócz szybko kręcącej się karuzeli, byłoby fajnie. gdyby podczas zabawy tak małych dzieci pozostawali na tyle blisko, żeby to do nich przyszły z taką wiadomością, a nie do przypadkowej nieznajomej osoby która może, ale nie musi pomóc - też byłoby fajnie. coś ci przeszkadza w tej wiadomości? gdyby ją przekazywał strażak, który uratował 20 ludzi z pożaru, przesłanie demota byłoby bardziej prawdziwe? według mnie nie.
@Iskierka źle zrozumiałaś tego demota.Ta dziewczynka jej powiedziała o tym meżczyźne,za drugim razem go słyszała.W obu przypadkach go NIE WIDZIAŁA wiec nie broń jej mówiąc że doznała szoku.Nie trzeba być supermenem żeby w sytuacji gdy podchodzi dziewczynka i mówi że jakiś pan w krzakach robi sobie dobrze,zachować się odpowiednio i nie uciekać zostawiając ją na pastwę pedofila.
Do jasnej cholery . Jak sie wkurzylam jak przeczytalam te komenty nie wszystkie oczywiscie ale ludzie pomyslcie.
Ona sama mowi ze nie ma na tyle odwagi slaby charakter.!
NA TO NIE ZWRACACIE UWAGI.! ;// A teraz was spotka taka sytulacja z taka psychika jak ona. Co wyscie zrobili poszli tam do tych krzakow? Z takim strachem? Myslicie ze tak latwo wszystko zrobic .? Tacy cholera kozacy opierdzielacie ja . A nie wiecie jak to jest. Ja akurat wiem bo widze dzieci jak se chodza po miescie 5.-9 lat i gadaja z pijakami . Mnie to wkurza ze rodzice nic z tym nie robia.! I tu jest przestroga i jak dla mnie dobre to pouczenie. Ale jeden minus, fakt ona mogla to powiedziec mamie tacie czy komus. nie latwo tak powiedziec . Nastepnym razem obserwuj go znowu ale zaareguj pomoca.
Mamy się postawić w jej sytuacji? Mamy ją zrozumieć?
Demota to wystawić potrafi, ale pod 112 albo 997 to już ciężko zadzwonić.
Są sytuacje w których trzeba słaby charakter przezwyciężyć. Nikt jej w te krzaki nie każe wskakiwać, ale mogłaby stanąć dalej patrzeć gdzie ten gościu pójdzie i przede wszystkim zadzwonić na policje. Tutaj chodzi o małe dzieci!
oko ok to po h... uczy rodzicow odpowiedzialności jezeli sama nie wie co to znaczy? słaby charakter ahahha kpina. gdyby ja napadli w krzakach a bylo pelno ludzi to sobie tez by nie pomogła?? bo ma słaby charakter.. dala by sie wymietoszyc badz zabic?
Sranie w banie, a nie słaby charakter. Mogłaby powiedzieć swoim rodzicom,albo komukolwiek starszemu co się dzieje.
Jak będzie widziała wypadek drogowy chociażby, to też nie zadzwoni po pomoc bo ma słaby charakter?
A może po powrocie zrobi demotywator o tym, żeby nie powodować wypadków, co?
ale bym go... zbiła. Miałam kiedyś taką sytację, rozmawiając przez telefon, jakiś facet (ok. 45l.) na przeciwko nie bawił się właśnie swoim 'interesem'. Zapytałam się czy coś mu się (....) nie po..myliło? Po czym ruszyłam za nim. To zaczął uciekać, od razu zniknął. Te pajace czerpią przyjemność tylko z tego, że ktoś się im przygląda. Ale Powiem Ci Dziewczyno Bardzo Źle Się Zachowałaś....
Dlatego zwykle jak gdzieś idę mam oczy szeroko otwarte, a wiem, że jak bym widział taką sytuację to także bym się zląkł ale zareagował bym chociaż symbolicznym kopem z glana i wezwaniem policji.
przepraszam bardzo kto jak kto .... nie musisz obrażać wszystkich kobiet każda jest inna, a ze zdążają się niewypały to nie muszą cierpieć wszystkie kobiety. tez mogę powiedzieć ze wszyscy faceci to fiutki maja dziewczyny a gapia się za innymi aby podymac świeże mięcho... tylkoo ze my umiemy wami manipulować i to wy robicie wszystko dla nas albo żeby nam zaimponować;p
posprzatalas chociaz po swoim psie na spacerze? pewnie nie dlatego minus.
Chwilka...pouczasz rodziców że nie wpoili dzieciom zasad tj. że z obcymi się nie rozmawia ale zostawiłaś dzieciaka z pedofilem? Słaby charakter słabym charakterem ale nie trudno stanąć 10 metrów dalej i zadzwonić na policję. Nie pouczaj rodziców tylko zacznij trenować ten swój...'słaby charakter'.
Nie dziwię się, że pisała godzinę trochę musiała wymyślić jutro też pomyślę może będzie główna haha
Gratulujacje! Ja nie wierze jak twoi rodzice musieli cie wychować żebyś spokojna poszła do domu w takiej sytuacji ... wystarczyło krzyknąć, żeby ktoś pomógł albo zatrzymać tą dziewczynkę, żeby tam nie wróciła ... idź się schowaj dzieciaku i lepiej nie przyznawaj do tego co zrobiłaś! Paranoja ... obyś nigdy nie miała dzieci ;/
Oby trądzik nie opuścił twej twarzy do 30 roku życia. Wkurzają mnie tacy heroiczni dobrzy ludzie, którzy na prawo i lewo bluzgają klątwy i życzą wszystkim bezpłodności, śmierci i nieszczęścia.
ty nie rob demota tylko zadzwon na policje a nie biegiem na demotywatory bo piszesz o odpowiedzialnosci to badz odpowiedzialna za te male dzieci i zrob cos z tym jezeli to nie jest demot po to by sie dostac na glowna
wystarczyło skierować psa w stronę krzaków i iść za nim mówiąc cały czas głośno, facet by się wystraszył i poszedł, naprawdę nie trzeba być geniuszem (i nieważne czy szłaś z yorkiem czy owczarkiem), facet na 100% nic by Ci nie zrobił (no na 99,(9)%)
i ku.. świaDkiem!
Zbyt słaby charakter? Do zadzwonienia na policję nie potrzeba mieć silnej osobowości. Ja pie*&le zamiast wstawiać demoty, zasuwaj na komisariat.
teraz już nie ma po co
@fariaa Ależ ma, zboczeniec może wrócić. Warto ostrzec policję żeby częściej patrolowała okolicę.
komentarz poniżej poziomu bo stwierdzam fakt?! jesli wiedzieć będzie tylko policja to niczego to nie zmieni bo oni
zazwyczaj jeżdżą ulicami, mało który patrol zatrzymuje się i łazi po krzakach. przede wszystkim powinni wiedzieć
rodzice dzieci, a policja to najwyżej teraz przyjmie zgłoszenie i na tym się skończy, przecież ona nawet nie wie
jak facet wyglądał (jak nie wiecie jak takie sprawy wyglądają od środka to przynajmniej nie minusujcie bo to już
jest śmieszne), poza tym i tak gratulacje dla wiary w częstsze patrole... naprawdę, niektórzy są bardziej naiwni niż te dzieci
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 sierpnia 2011 o 15:14
IDIOTKO!!!! Ty powinnas zadzwonic po policje! i zamkliby tego pedofila! narobic krzyku albo cokolwiek innego. wstyd! schowalas głowe w piasek i poszlas dalej nic nie robiąc. co by było gdyby to było twoje dziecko?? tez bys dalej poszła?? wstyd!!
Nie dziwię Ci się, że bałaś się podejść do tego gościa, bo mógł zrobić Ci krzywdę, ale mogłaś np. zadzwonić na policję i mówić tak głośno, żeby gościu się wystraszył i uciekł. Mogłaś w domu powiedzieć dorosłym/sąsiadom, komukolwiek. Obserwowanie z balkonu nie było dobrym pomysłem, w tym czasie któremuś z dzieci mogło się coś stać. Nie potępiam tego jak się zachowałaś, ale trzeba starać się w takich sytuacjach trzeźwo myśleć, jeśli boimy się sami reagować, to poprośmy dorosłego, zadzwońmy na policję, cokolwiek, żeby zapobiec tragedii.
mnie to wstrząsnęło..... gdyby to była twoja siostra? nawet jak by tylko patrzyła co on tam robi to i tak za dużo... tobie dziewczyno radzę samej iść do swoich rodziców i poprosić żeby nauczyli ciebie trochę życia a nie jak królik spieprzać do nory gdy coś ci grozi. Zachowałaś się bardzo egoistycznie i jeszcze się tym chwalisz. Nie mam jeszcze dzieci swoich ale mieszkam ze swoją siostrzenicą gdyby jej taka sytuacja się przytrafiła, dostała byś tak w pipkę że to by ciebie coś nauczyło. Proponuje spojrzeć najpierw na siebie a nie innych uczyć odpowiedzialności...
Ja też byłam kiedyś w podobnej sytuacji. Z tym, że w miejscu tej dziewczynki. Kiedy wracałam ze szkoły zaczepił mnie jakiś pedofil. Myślałam że chce tylko zapytać o godzinę albo drogę, ale on po prostu złapał mnie za rękę i zaczął ciągnąć gdzieś w krzaki powtarzając ze da mi czekoladę. Przestraszyłam się i zaczęłam głośno krzyczeć "Proszę mnie puścić, ja pana nie znam". Wokół przechodziło pełno ludzi, rodzice z dziećmi - NIKT nie zareagował! Na szczęście znajoma mojej mamy też tamtędy przechodziła i go odgoniła. Dotąd nie mogę zrozumieć dlaczego nikt inny się nie zainteresował, przecież następnym razem to mogło być ich dziecko.
Pewnie mieli "słaby charakter". Szkoda, że wtedy nie było demotów, może ktoś kto Cię wtedy widział miałby główną jak ta tępa istotka.
Jezu dziewucho a na po;licje nie mogłas zadzwonić, nakrzyczeć, albo dzieciaka chociaż przegonić. To jest nieodpowiedzialność!!!!!!!!!!!! Co rodzicu, a gdzie ty byłaś. Pobiegłaś z daleka z bezpiecznego miejsca pooglądać? Ja pier...
trzeba było zatrzymac dziewczynke nie pozwolic jej wrocic do "krzków"...przynajmniej tyle
Jakby samochód potrącił też bys poleciała na balkon oglądać zamiast chocby za rekę potrzymać? Osłabilas mnie...
Ale demotywator prawdziwy bo Ty jesteś tym demotywatorem...
było milion opcji aby pomóc dziewczynce także troche słabo brzmią pretensje do rodziców gdy zostawia sie bez reakcij jedne z gorszych rzeczy jakie sie mogą wydarzyć w tych czasach :'
Nie jestes bez winy? Jestes glupia kretynka i egoistka, ktora mysli tylko o sobie! Ciekawe co bys czula jakby zgwalcil te dziewczynke po czesci przez ciebie bo jej nie pomoglas mimo, ze Cie prosila o pomoc! Pewnie i tak bys sie nie przejela bo jestes egocentryczka, ktora ma gdzies uczucia innych, ale pewnie los ci to jakims sposobem odplaci!
żal mi Ciebie. gotowało się we mnie jak to czytałam. zastanów się chociaż trochę co Ty zrobiłaś :/
jesteś bardzo nieodpowiedzialną osobą. poszłaś sobie do domku. i popatrzyłaś z góry. a jakby to dziecko zostało zgwałcone? poczucie winy. masz w ogole cos takiego?
Ty mówisz coś o nieodpowiedzialnosci rodziców gdy sama zachowałaś sie tak nieodpowiedzialnie...
A Ciebie rodzice nie nauczyli, że w takich przypadkach dzwoni się na policje? Żenada!
Ale się do niej przyczepiliście... Założę się, że kierowca autobusu razem z motorniczym tramwaju spuścili mu srogi łomot, a potem otrzymali za to gromkie brawa od pasażerów :D
Nie mam w zwyczaju oceniać ludzi, szczególnie po trzech zdaniach, ale z tego, co opisujesz, to zachowałaś się jak kretynka :/ I jeszcze do tego z pretensjami do rodziców na demoty żeś przylazła... Ogarnij się! Nie widzisz swojej hipokryzji. Poza tym jesteś po części winna sytuacji (sic!) Zastanów się, co możesz zrobić, żeby się takie sytuacje nie powtarzały. Biorąc pod uwagę twoją powolność umysłową, podpowiadam - porozmawiaj o tym z rodzicami i okolicznymi mieszkańcami - uczul ich na to, że jakiś dziwny facet się w waszej okolicy kręci. Jak się wstydzisz, to chociaż jakieś ogłoszenia rozwieś. Aż się wierzyć nie chce, że takie tumany po świecie chodzą, obok nas...
Jak bedziesz miec dzieci to zrozumiesz ze 5 latek pomomo napominań rodzicow bardzo często postępuje nieodpowiedzialnie. Dobre wychowanie nie polega też nad dozorem rodzicielskim 24/h. Myślę że to ludzie dorosli maja byc odpowiedzialni i pomagać dzieciom a nie przechodzić obojętnie i zrzucać swoją winę na innych
Revra oczywiście zgadzam się z tobą, jednak uwierz mi, ciężko nie myśleć inaczej gdy główna jest zalewana tematami o miłości itp. Doceniam to, że na swój wiek jesteś osobą dojrzałą, naprawdę, ale o innych nie zawsze można tak powiedzieć.
Ja pier*ole... O_o ... Komórasy wszyscy mają, ale na Policję nikt nie umie zadzwonić. Nóż się w kieszeni otwiera.
http://mainhg.demotywatory.pl/uploads/201011/1288887776_by_Aelreda_500.jpg
Ja pie***le.... Ciekawe Jakim Ty będziesz rodzicem, skoro zostawiłaś małe dziecko z pedofilem w krzakach....Pogratulować "kreatywnego" demotywatora...
Tak jest. Dziewczyna zawiniła, rodzice zawinili, mała dziewczynka też...
Tylko ten biedny chłopina niczemu nie winien, bo przecież musi znaleźć jakieś ujście dla napięć i stresów...
(Tak, owszem, to jest sarkazm)
bardzo słaby to sarkazm.
Jestem beznadziejna z polaka...Jezuu. Chyba nie tylko z polskiego.