To o czym napisał Queltas wbrew pozorom nie jest głupie. Jeżeli masz własną koparkę, to jakaś firma budowlana może Cię podnająć, tudzież sam dla siebie możesz być firmą. Przy dobrym sezonie i masie zleceń 4 tysiące, to jest nic. Można i z 10-12 wyciągnąć. Choć wiadomo, że to praca sezonowa. W listopadzie-marcu zarobku nie ma.
A jak będziesz się uczył, to będziesz adwokatem i będziesz zarabiał 20.000 miesięcznie, nie licząc premii i dorabiania poza urzędem - mógłby brzmieć odwet. Podobnie trudno jest zostać kierującym koparkę, co adwokatem. Jest ich podobna liczba, pewno z nieznacznym wychyleniem ku tym pierwszym.
autor demota widać jak 'siedzi' w temacie, skoro pisze takie brednie. Ale nie no, autorze masz rację, nie ucz się, nawet matury nie zdawaj, bo i po co? Pracodawcy z pewnością będą się bić o człowieka bez ambicji, umiejętności i doświadczenia ;]. Prawda jest taka, że KAŻDY, kto ma wysokie kwalifikacje, umiejetności i doświadczenie (o to najtrudniej niestety) w jakiejkolwiek pracy dostanie robotę. I nie ma znaczenia czy jest operatorem koparki czy psychologiem. Wkurza mnie jak niedouczeni licealiści (albo bóg wie kto) wstawiają takie coś na demoty a dzieciaki się uczą, że można nic nie robić, bo pracę robol zawsze ma. Owszem, ma - przy kopaniu rowów. Ale łopatą a nie koparką ;].
@MaciekBatoRy, w większych miastach jest łatwiej. W Warszawie płaca operatora spychacza/koparki kształtuje się właśnie na poziomie 4 tyś. zł/mies. Skoro szukają kogoś z doświadczeniem, to może zacząłbyś od jakiegoś stażu?
Co do demota: wykształcenie jest ważne, ale jak ktoś jest ogólnie nieogarnięty, to nawet tytuł magistra mu nie pomoże.
ashardon a wlasnie ze w okresie zimowym tez koparki na siebie zarabiaja chodzby odsniezaniem ... maciekbatory ja tak mialem z ciezarówami ze tez nie moglem dostac pracy ale wkoncu sie zakrecilem i zarabiam fajnie
Najpierw to zrób sobie kurs a później ogarniaj robote. Bo pierwszego lepszego nie wezmą, tylko z doświadczeniem. A jak ktoś chce pracować na miejscu to musi kupić własny sprzęt i dopiero te 4 koła będzie wyciągał miesięcznie. a tak u kogoś to masz nie wiele więcej jak zwykły robotnik.
@Ashardon Nie zgodzę się, że w listopadnie-marcu nie ma. Mój ojciec ma Koparko-ładowarke JCB El Concratcor z 2008 roku czy jakoś tak, nie wiem nie znam sie za bardzo :P ale jak była zima 2 lata temu to go nie było właściwie w domu, była taka zima, że cały czas odśnieżał (bez pługa) kwestia jaka zima jest. Najgorzej jak są duże mrozy a nie ma śniegu, albo jak pada dużo.
Dokładnie. Poza tym był już kiedyś podobny demot. Było coś o mamie, która mówiła, że jeśli nie będę się uczył to będę kopał rowy. Zapomniała tylko dodać, że własną koparką za 60 zł za godzinę...
http://demotywatory.pl/1788578/Mama-mowila-ze-
Wcale nie trzeba być jakoś wybitnie uzdolnionym, aby skończyć maturę. A po maturze już coś porządniejszego można znaleźć. Z tym kopaniem rowów to jest tak, że jeżeli nie masz wtyk to się nie załapiesz...
Jakbyś nie zauważył nasza gospodarka dość bardzo różni się od tej "w innych krajach", gdzie zarabia się 11tys.
4 tys. to naprawdę sporo jak na polskie realia.
@glinx11 i patrzeć jak rośnie inflacja w kraju... Takie coś jest nie do zrealizowania. Ale np. obniżka akcyzy paliwa przez rząd już tak (w pewien sposób byłoby to odczuwalne dla kieszeni tak samo jak podwyżka). Ale oczywiście tego nie robią, bo "głupi wyborcy" i tak na nich zagłosują...
Według mnie politycy powinni zarabiać minimalną krajową. Po pierwsze minimalna zaraz poszła by do góry a dwa gdyby zarabiali tyle co zwykli ludzie, załatali byśmy dziurę budżetową. Dlaczego próbują łatać dziurę z naszych kieszeni? Niech obsrańcy zaczną od siebie.
Wiedzieli byśmy też że politykiem jest ten kto chce pomóc Polsce a nie ten który chce się nachapać. POZDRO
4 tysiące to może i sie ma, nawet więcej można mieć, ale nie w miejscu zamieszkania, tylko w delegacji na budowie np. jakiejś drogi i nie na takiej kopareczce, tylko już konkretnej, na którą trzeba konkretne, drogie uprawnienia (dla kogoś kto nie pracuje na pewno drogie) :) Więc nie wszystko jest takie proste jak się wydaje, z tymi dołami co opowiadają ludzie to prawda jest, bo jak się nie wyuczysz to porządnego pieniądza nie zarobisz, dopiero wyrabiając papier możesz poszpanować wysokimi zarobkami na kopaniu dołów.
A gówno prawda. Żeby przyjęli cię na operatora koparki, itp. też trzeba się uczyć, bo idioty bez matury, czy bez technikum, tylko po gimnazjum nie przyjmą.
Najpierw bedziesz zasuwal przy 40stopniowym upale bez koszulki przy wylewaniu asfaltu - tam potrzeba o wiele wiecej ludzi niz do obslugi sprzetu. Pozatym przewaznie robia to osoby z conajmiej srednim - zwykli robotnica maja malo placone i wyksztalcenie zawodowe.
A niektórzy tyle zarabiają po studiach. Choćby ja, i to świeżo po. Nikt mi nie uwierzy, ale jak się na zajęciach uważa, unika się ściągania i zdawania na pandę (co wbrew pozorom wcale nie musi eliminować życia towarzyskiego), to się tak da. Oczywiście nie mówię, że uda się każdemu. Studia nie dają zawodu, tylko umiejętności, które trzeba umieć wykorzystać na rynku pracy. Ale to też wymaga inteligencji.
niekoniecznie kopać doły, można np. otworzyć firmę(to każdy może), jak ma się znajomości a się coś umie to też się coś dostanie, zostać złodziejem(tu wystarczy nauczyć się np. otwierać zamki, albo po balkonach skakać i po cichu rozwalać szyby), żebrakiem(trzeba być brudnym), można kupić mikrofon i grać muzykę(za płytę się mało zarobi, ale jak się będzie znanym w mieście, to można zacząć grać koncerty),
buhahhahaaaaaa czy wy wogóle wiecie coś o pracy? myślicie że ludzie bez matury mają problemy ze znalezieniem pracy ? to się grubo mylicie, mam średnie bez matury, pracuje na budowie jako pracownik fizyczny i kierowca samochodu osobowego, pracujemy codziennie po 8 godzin i moje wynagrodzenie miesięczne wynosi 2000 zł netto, mamy operatorów koparki z wykształceniem zawodowym i powiem wam że niejeden by się schował przy takim operatorze, bo do koparki, koparko-ładowarki, ładowarki, spycharki itp. liczy się bardziej staż pracy i umiejętności wykonywania prac na danym sprzęcie a nie papierek, uprawnienia na sprzęt budowlany można zrobić po szkole podstawowej, uprawnieniami bez stażu pracy można podetrzeć sobie tyłek. Mam uprawnienia operatora ładowarki 3 klasy, miesiąc czasu wkuwaliśmy teorie o budowie silników i pomp hydraulicznych a praktyki mieliśmy tylko kilka godzin i kto mnie przyjmie na operatora ? nikt bo nie mam stażu, żaden pracodawca nie pytał się o wykształcenie bo pierwsze co to pytają się o staż pracy na danym sprzęcie...
ps. AlexNew napisałeś że bez matury czy technikum ludzie są idiotami ;[ powiem tobie że po twojej wypowiedzi widać właśnie jakim ty jesteś idiotą, normalnie krew mnie zalewa jak czytam takie debilskie komentarze;/ dzieci neo powinno się palić na stosie jak kiedyś czarownice, to tyle co miałem tobie do powiedzenia :) z idiotami nie rozmawiam ;]
SZYLO: tylko w Twojej wypowiedzi jest jeden drobny paradoks... :) Jak niby ludzie zdobywają doświadczenie na koparce jak nie właśnie w pracy? ;) Jakoś ich kiedyś ktoś musiał gdzieś przyjąć, a z Twojej wypowiedzi wynika jakoby ludzie się urodzili z doświadczeniem koparkowym ;].
takim czymś to co najwyżej 2 tysie można zarobić i to jak dostaniesz sie na autostrade, a tak normalnie to masz 1500 ok. jak chcesz te 4 tysiace to koparka w stylu Zeppelina.
Kasa to nie wszystko. Oczywiście, że lepiej być robotnikiem niż bezrobotnym ale gdybym np. miał alternatywę bycia operatorem koparki z pensją 4tys. a wykonywaniem bardziej ambitnego zawodu z zarobkami np. 3tys to wybrałbym to drugie. Po prostu nie chciałbym przebywać na codzień z ludźmi, którzy nawet nie potrafią się wysłowić bardziej wyrafinowanym językiem a ich jedynym celem w życiu jest zachlanie się w każdy weekend (a taka jest przecież większosc robotników).
Tak. Właśnie szukam nowej pracy, bo w starej jakoś rozwój mi się zatrzymał. Oferowano mi w innej, międzynarodowej firmie, 1300 zł więcej niż mam teraz. Odmówiłem, bo tam zakres doświadczenia jeszcze by się zawężył - cofnąłbym się w rozwoju. Pracę mam, więc nie mam ciśnienia na zmianę. Szukam aż znajdę coś odpowiedniego.
no fakt faktem 4 tyś to przesada ale 2000 to spokojnie wyciągniesz :) oczywiście mówię o pracownikach którzy posiadają już staż w firmie :) Mój ojciec pracuje 15 lat na ładowarce w wytwórni mas bitumicznych i zarabia w sezonie 4,5 tys w zime zarobki spadają do 1800 zł, ale co z tego jak po tylu latach kręgosłup już mu powoli wysiada ;]
po 1. 4 tysie to obslugujac maszyne . Definiuj to lepiej a nie ogolnikowo.
po 2. 4 tysie na wstepie nie dostaniesz.
po 3. kopiac doly ... łopata ? moze dostaniesz 4 kola a za 10 lat bedziesz lezal dniami i nocami na lozku bo Ci kregoslup wysiadzie. Jesli nie zaznales KONKRETNEJ pracy fizycznej to nie wiesz o czym piszesz czlowieku.
Co za imbecyl wstawił tego demota? Mało co szlag mnie nie trafił, kiedy go przeczytałam. Mój tata jest operatorem koparki i nie zarabia nawet połowy tej kwoty! Ma ukończonych mnóstwo kursów i co z tego? Wielkie gówno! Jako jedyny w firmie ma uprawnienia na wszystkie sprzęty, ale oczywiście w tym zasranym kraju nikt mu za to nie da 4 tys, więc drogi "twórco" tego zacnego demota, apeluję, żebyś najpierw zorientował się w temacie, a później się wypowiadał, bo pomimo tego, że jestem dziewczyną, chętnie nakopałabym Ci do dupy!
ale by taka koparka cos robic tez potrzebujesz uprawnienia a na nie musisz sie uczyc. Ludzie, kazdy zawod trzeba sie wyuczyc. Chcesz byc dobrym mechanikiem samochodowym to musisz wiedziec jak auto w srodku wyglada no i doswiadczenie. Stolarz, tokarz- wszyscy musza sie najpierw tego nauczyc. Wiec minus, bo sugerujsz, ze prace fizyczne sa dla nieukow.
Już przestańcie takie kity wciskać, ZAPAMIĘTAJCIE bez wykształcenia nigdzie nie dostaniecie więcej niż 1500zł na rękę, no chyba że siedzicie w Anglii, jesteście traktowani jak byle gówno i na zmywaku albo w fabryce robicie 13h dziennie -.- takie gł€poty wypisujecie a potem zdziwieni że wasze dzieciaki się uczyć nie chcą, bo po co skoro rodzice mówią że bez nauki każdy jak król żyje? minus!
Zgadza się. NIEKTÓRYM się udaje, bo mają szczęście albo jakieś wyjątkowe umiejętności, ale 95% z was drodzy gimnazjaliści tacy nie są, więc proponuję jednak poważnie potraktować sprawę waszego wykształcenia i nie opowiadać bzdur o operatorach koparek czy innych maszyn. Jakby to było takie proste to nie byłoby bezrobocia - wszyscy zapierniczaliby na koparkach.
Ci, którym się udało bez wykształcenia - typu Gates, Jobs czy Edison - to osoby nieprzeciętnie inteligentne, i uwaga uwaga, PRACOWITE. Ale dzieciarnia, która twierdzi, że operowanie koparką jest proste i dostaną za nie kokosy, wyraźnie szuka czegoś, co da jej zarobić bez kiwania palcem.
a jak pojdziesz na studia do bd wpierda*ał suchy chleb uczył sie dniami i nocami żeby zdać egzamin a po 5 latach nauki nie znajdziesz nigdzie pracy . ale mama wie lepiej
Piękny 4CX'ik... nie wspomnieliscie ze skladajac te koparki mozna zarobic wiecej niz domniemane 4000 je obsługując .... JCB Power Systems w Anglii :D:D
Gówno prawda z tym demotem, bo nieuków na koparki szczególnie na koparko-ładowarki nie wpuszczą. Mój
ojciec ma firme budowlaną właśnie z koparko-ładowarkami itp. I często są sytuacje jak te barany, bo niby
ci operatorzy znają się na rzeczy a gówno potrafią.. jest doświadczenie, jakieś tam papiery a nic nie
umieją w dodatku na budowach a to zerwał światłowód i ojczulek płacić musiał 7000 zł za te barany, a
to się napije i musi go zwolnić, a zarabiają ok. 2500zł (dokładnie nie wiem alechyba nawet mneiej tak + -) a nie 4 tys. chyba że brutto ale jeszcze trzeba vat odliczyć
Więc zanim ktokolwiek siądzie na koparke to nie trzeba mieć TYLKO uprawnień i wiedzieć co do czego trzeba myśleć LOGICZNIE MYŚLEĆ !! bo ci operatorzy którzy pracują u mego ojca to barany zawsze coś spieprzą ! No znajdą się ze 2 wyjątki,..
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
30 sierpnia 2011 o 11:07
Twój poziom inteligencji mnie przeraża jak mozna bez nauki zarabiac 4000zl. Cos uslyszales i gadasz prawda jest taka bedziesz zarabial 4000zl pod warunkiem ze to bedzie twoja wlasna prywatna koparka bedziesz mial wyksztalcenie i kase na ta koparke. Bez nauki to najwyzej mozesz robic miejsce zeby koparka wiechala. Albo mozesz kosic trawe sasiadam wiec nie wiem po co taki idiotyczny demot na glownej. Kompletna bzdura
To jest demot dla gimbusów, którzy jeszcze się uczą i teraz będą mieli wodę na młyn, bedą rodzicom powtarzać, że nie muszą się uczyć, bo jako operator koparki zarobią 4 tys. No tak... wszystkie nieuki teraz na koparkach siedzą...
A ja skończyłam zarządzanie i marketing w języku angielskim, miesiąc po obronie pracy magisterskiej dostałam pracę w zawodzie (marketing online) płatną 4000 brutto. Bez doświadczenia. Więc proszę mi tu, za przeproszeniem, nie pier*olić, że po studiach się nie da. Wiedzę nabytą na wykładach trzeba umieć wykorzystać, ale jak się ściąga i zdaje na pandę, jak to robi większość, to potem tak jest.
No to weź nie rób takich demotów, tu dużo młodzieży siedzi a ty ich wręcz niszczysz psychicznie -.- Myślisz że jak ty mało zarabiasz to od razu wszyscy po studiach klepią biedę? Albo skoro dwóch twoich znajomych miało zajebistego farta albo kontakty i bez wykształcenia zarabiają nieźle kasę to od razu każdy bez wyższej szkoły tak ma? Ten demotywator jest całkowicie bez sensowny bo na 100 osób bez wykształcenia tylko 5 dociągnie do kolejnego miesiąca bez większych problemów, wiem to bo moja mama nie skończyła szkoły ki teraz musi wyjeżdżać za granicę, żeby remont zrobić albo nowy mebel kupić, tyra w obcym kraju na głupi stół kumasz to? Tyle właśnie ludzie mają bez wykształcenia! Harówę przez cały miesiąc dla paru rzeczy!
Aha, dodam coś jeszcze - nie znam szczegółów, ale o ile mi wiadomo, sam fakt posiadania dyplomu daje też inne przywileje pozapłacowe. Coś chyba o dłuższym urlopie było?
Zrobiłem kurs właśnie na koparko-ładowarkę i od 2 miesięcy szukam pracy. A przyjmują tylko z doświadczeniem. Facet który dał ogłoszenie o pracę http://www.pupchorzow.pl/oferty/oferta_szczegoly/909.html i raczej nie za 4 tyś
kup własną koparkę, takich też szukają
To o czym napisał Queltas wbrew pozorom nie jest głupie. Jeżeli masz własną koparkę, to jakaś firma budowlana może Cię podnająć, tudzież sam dla siebie możesz być firmą. Przy dobrym sezonie i masie zleceń 4 tysiące, to jest nic. Można i z 10-12 wyciągnąć. Choć wiadomo, że to praca sezonowa. W listopadzie-marcu zarobku nie ma.
A jak będziesz się uczył, to będziesz adwokatem i będziesz zarabiał 20.000 miesięcznie, nie licząc premii i dorabiania poza urzędem - mógłby brzmieć odwet. Podobnie trudno jest zostać kierującym koparkę, co adwokatem. Jest ich podobna liczba, pewno z nieznacznym wychyleniem ku tym pierwszym.
autor demota widać jak 'siedzi' w temacie, skoro pisze takie brednie. Ale nie no, autorze masz rację, nie ucz się, nawet matury nie zdawaj, bo i po co? Pracodawcy z pewnością będą się bić o człowieka bez ambicji, umiejętności i doświadczenia ;]. Prawda jest taka, że KAŻDY, kto ma wysokie kwalifikacje, umiejetności i doświadczenie (o to najtrudniej niestety) w jakiejkolwiek pracy dostanie robotę. I nie ma znaczenia czy jest operatorem koparki czy psychologiem. Wkurza mnie jak niedouczeni licealiści (albo bóg wie kto) wstawiają takie coś na demoty a dzieciaki się uczą, że można nic nie robić, bo pracę robol zawsze ma. Owszem, ma - przy kopaniu rowów. Ale łopatą a nie koparką ;].
@MaciekBatoRy, w większych miastach jest łatwiej. W Warszawie płaca operatora spychacza/koparki kształtuje się właśnie na poziomie 4 tyś. zł/mies. Skoro szukają kogoś z doświadczeniem, to może zacząłbyś od jakiegoś stażu?
Co do demota: wykształcenie jest ważne, ale jak ktoś jest ogólnie nieogarnięty, to nawet tytuł magistra mu nie pomoże.
ashardon a wlasnie ze w okresie zimowym tez koparki na siebie zarabiaja chodzby odsniezaniem ... maciekbatory ja tak mialem z ciezarówami ze tez nie moglem dostac pracy ale wkoncu sie zakrecilem i zarabiam fajnie
Najpierw to zrób sobie kurs a później ogarniaj robote. Bo pierwszego lepszego nie wezmą, tylko z doświadczeniem. A jak ktoś chce pracować na miejscu to musi kupić własny sprzęt i dopiero te 4 koła będzie wyciągał miesięcznie. a tak u kogoś to masz nie wiele więcej jak zwykły robotnik.
U mnie w mieście facet z własną koparką zarabia 100zł za godzinę, po 10h 5 dni w tyg + 5h sobota. Więc jednak się da.
@Ashardon Nie zgodzę się, że w listopadnie-marcu nie ma. Mój ojciec ma Koparko-ładowarke JCB El Concratcor z 2008 roku czy jakoś tak, nie wiem nie znam sie za bardzo :P ale jak była zima 2 lata temu to go nie było właściwie w domu, była taka zima, że cały czas odśnieżał (bez pługa) kwestia jaka zima jest. Najgorzej jak są duże mrozy a nie ma śniegu, albo jak pada dużo.
Ile można drążyć ten temat :/
Dokładnie. Poza tym był już kiedyś podobny demot. Było coś o mamie, która mówiła, że jeśli nie będę się uczył to będę kopał rowy. Zapomniała tylko dodać, że własną koparką za 60 zł za godzinę...
http://demotywatory.pl/1788578/Mama-mowila-ze-
Wcale nie trzeba być jakoś wybitnie uzdolnionym, aby skończyć maturę. A po maturze już coś porządniejszego można znaleźć. Z tym kopaniem rowów to jest tak, że jeżeli nie masz wtyk to się nie załapiesz...
Taa a tacy powinni dostawać po 11 tys jak w innych krajach. a nie 4tys. U nas jest takie wynagrodzenie że brak słów.
Jakbyś nie zauważył nasza gospodarka dość bardzo różni się od tej "w innych krajach", gdzie zarabia się 11tys.
4 tys. to naprawdę sporo jak na polskie realia.
@glinx11 i patrzeć jak rośnie inflacja w kraju... Takie coś jest nie do zrealizowania. Ale np. obniżka akcyzy paliwa przez rząd już tak (w pewien sposób byłoby to odczuwalne dla kieszeni tak samo jak podwyżka). Ale oczywiście tego nie robią, bo "głupi wyborcy" i tak na nich zagłosują...
Według mnie politycy powinni zarabiać minimalną krajową. Po pierwsze minimalna zaraz poszła by do góry a dwa gdyby zarabiali tyle co zwykli ludzie, załatali byśmy dziurę budżetową. Dlaczego próbują łatać dziurę z naszych kieszeni? Niech obsrańcy zaczną od siebie.
Wiedzieli byśmy też że politykiem jest ten kto chce pomóc Polsce a nie ten który chce się nachapać. POZDRO
demot:Słuchaj...nie macie wolnego miejsca na koparkę?:A od łopaty zacząć nie łaska?
w tym samym pracuję i wiem jak to jest
4 tysiące to może i sie ma, nawet więcej można mieć, ale nie w miejscu zamieszkania, tylko w delegacji na budowie np. jakiejś drogi i nie na takiej kopareczce, tylko już konkretnej, na którą trzeba konkretne, drogie uprawnienia (dla kogoś kto nie pracuje na pewno drogie) :) Więc nie wszystko jest takie proste jak się wydaje, z tymi dołami co opowiadają ludzie to prawda jest, bo jak się nie wyuczysz to porządnego pieniądza nie zarobisz, dopiero wyrabiając papier możesz poszpanować wysokimi zarobkami na kopaniu dołów.
http://demotywatory.pl/1788578/Mama-mowila-ze- no to klapa
A gówno prawda. Żeby przyjęli cię na operatora koparki, itp. też trzeba się uczyć, bo idioty bez matury, czy bez technikum, tylko po gimnazjum nie przyjmą.
Dokładnie. Autor demota pewnie umie obsługiwać jedynie rower, ale i tak próbuje się mścić za to, że skończył edukację na podstawówce...
Najpierw bedziesz zasuwal przy 40stopniowym upale bez koszulki przy wylewaniu asfaltu - tam potrzeba o wiele wiecej ludzi niz do obslugi sprzetu. Pozatym przewaznie robia to osoby z conajmiej srednim - zwykli robotnica maja malo placone i wyksztalcenie zawodowe.
http://demotywatory.pl/1220603/Witam-serdecznie-mam-na-imie-Marcin czy tylko mi sie wydaje , ze takie cos juz bylo tylko w innej tresci...?
tego sie obawiam ... :/ :D
JCB 4CX :) najlepsza wersja jaka wyszła :D
A niektórzy tyle zarabiają po studiach. Choćby ja, i to świeżo po. Nikt mi nie uwierzy, ale jak się na zajęciach uważa, unika się ściągania i zdawania na pandę (co wbrew pozorom wcale nie musi eliminować życia towarzyskiego), to się tak da. Oczywiście nie mówię, że uda się każdemu. Studia nie dają zawodu, tylko umiejętności, które trzeba umieć wykorzystać na rynku pracy. Ale to też wymaga inteligencji.
demot:Jak nie będziesz się uczył:Nie dopuszczą cię do koparki, pajacu!
niekoniecznie kopać doły, można np. otworzyć firmę(to każdy może), jak ma się znajomości a się coś umie to też się coś dostanie, zostać złodziejem(tu wystarczy nauczyć się np. otwierać zamki, albo po balkonach skakać i po cichu rozwalać szyby), żebrakiem(trzeba być brudnym), można kupić mikrofon i grać muzykę(za płytę się mało zarobi, ale jak się będzie znanym w mieście, to można zacząć grać koncerty),
buhahhahaaaaaa czy wy wogóle wiecie coś o pracy? myślicie że ludzie bez matury mają problemy ze znalezieniem pracy ? to się grubo mylicie, mam średnie bez matury, pracuje na budowie jako pracownik fizyczny i kierowca samochodu osobowego, pracujemy codziennie po 8 godzin i moje wynagrodzenie miesięczne wynosi 2000 zł netto, mamy operatorów koparki z wykształceniem zawodowym i powiem wam że niejeden by się schował przy takim operatorze, bo do koparki, koparko-ładowarki, ładowarki, spycharki itp. liczy się bardziej staż pracy i umiejętności wykonywania prac na danym sprzęcie a nie papierek, uprawnienia na sprzęt budowlany można zrobić po szkole podstawowej, uprawnieniami bez stażu pracy można podetrzeć sobie tyłek. Mam uprawnienia operatora ładowarki 3 klasy, miesiąc czasu wkuwaliśmy teorie o budowie silników i pomp hydraulicznych a praktyki mieliśmy tylko kilka godzin i kto mnie przyjmie na operatora ? nikt bo nie mam stażu, żaden pracodawca nie pytał się o wykształcenie bo pierwsze co to pytają się o staż pracy na danym sprzęcie...
ps. AlexNew napisałeś że bez matury czy technikum ludzie są idiotami ;[ powiem tobie że po twojej wypowiedzi widać właśnie jakim ty jesteś idiotą, normalnie krew mnie zalewa jak czytam takie debilskie komentarze;/ dzieci neo powinno się palić na stosie jak kiedyś czarownice, to tyle co miałem tobie do powiedzenia :) z idiotami nie rozmawiam ;]
My również z idiotami nie rozmawiamy, pozdrawiam.
To dlaczego niby osoby po zawodowkach czesto robia licea dla doroslych?Bo wiedza ze z samym zawodowym to sobie
moga!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 sierpnia 2011 o 20:27
SZYLO: tylko w Twojej wypowiedzi jest jeden drobny paradoks... :) Jak niby ludzie zdobywają doświadczenie na koparce jak nie właśnie w pracy? ;) Jakoś ich kiedyś ktoś musiał gdzieś przyjąć, a z Twojej wypowiedzi wynika jakoby ludzie się urodzili z doświadczeniem koparkowym ;].
Ludzie bez matury może nie są idiotami, ale na pewno leniami.
A ja miesiąc po obronie magisterki, bez doświadczenia (pierwsza praca), mam 2800 netto. Licytujemy się dalej?
takim czymś to co najwyżej 2 tysie można zarobić i to jak dostaniesz sie na autostrade, a tak normalnie to masz 1500 ok. jak chcesz te 4 tysiace to koparka w stylu Zeppelina.
Zeby tylko 4 tysie, moj tata ma własną działalność i koparke a miesięcznie mozna nawet 20 tys zarobic ;d
Kasa to nie wszystko. Oczywiście, że lepiej być robotnikiem niż bezrobotnym ale gdybym np. miał alternatywę bycia operatorem koparki z pensją 4tys. a wykonywaniem bardziej ambitnego zawodu z zarobkami np. 3tys to wybrałbym to drugie. Po prostu nie chciałbym przebywać na codzień z ludźmi, którzy nawet nie potrafią się wysłowić bardziej wyrafinowanym językiem a ich jedynym celem w życiu jest zachlanie się w każdy weekend (a taka jest przecież większosc robotników).
Tak. Właśnie szukam nowej pracy, bo w starej jakoś rozwój mi się zatrzymał. Oferowano mi w innej, międzynarodowej firmie, 1300 zł więcej niż mam teraz. Odmówiłem, bo tam zakres doświadczenia jeszcze by się zawężył - cofnąłbym się w rozwoju. Pracę mam, więc nie mam ciśnienia na zmianę. Szukam aż znajdę coś odpowiedniego.
4 tysiące to nie tak źle, nauczyciele zarabiają mniej :-)
Zostań DOBRYM programistą. Będziesz zarabiał 4 tyś. ale w tydzień (lub jeszcze mniej).
Ciekaw jestem czemu na głównej jest takie bombardowanie tego typu demotami, chyba któregoś admina wywalili ze studiów i odreagowuje kompleksy...
To ja powiem tyle: "Jak będziesz się uczył i skończysz medycynę, to będziesz zarabiał 15 tysięcy miesięcznie i jeszcze protesty robił, że ci mało"
[-]
no fakt faktem 4 tyś to przesada ale 2000 to spokojnie wyciągniesz :) oczywiście mówię o pracownikach którzy posiadają już staż w firmie :) Mój ojciec pracuje 15 lat na ładowarce w wytwórni mas bitumicznych i zarabia w sezonie 4,5 tys w zime zarobki spadają do 1800 zł, ale co z tego jak po tylu latach kręgosłup już mu powoli wysiada ;]
Pierdool studia! zostań operatorem koparki! ;dd
a jak będziesz się uczył to przy dużym szczęściu zasiądziesz na zacnej kasie w biedronce lub będziesz podawał frytki w mcd :]
Uuuu.. urazik po zawalonej szkole?
Jeśli pójdziesz studiować sianie ogórków, a nie coś konkretnego, to tak może być.
Taa... Bo obsługa ciężkiego sprzętu nie wymaga nauki...
ale pamiętaj: tylko w dni ciepłe !
wujek kopie doły. i gowno robi i gowno zarobi i sie styra jak dziki wół
po 1. 4 tysie to obslugujac maszyne . Definiuj to lepiej a nie ogolnikowo.
po 2. 4 tysie na wstepie nie dostaniesz.
po 3. kopiac doly ... łopata ? moze dostaniesz 4 kola a za 10 lat bedziesz lezal dniami i nocami na lozku bo Ci kregoslup wysiadzie. Jesli nie zaznales KONKRETNEJ pracy fizycznej to nie wiesz o czym piszesz czlowieku.
A jak będziesz się uczył to zarobisz prawie 15000 miesięcznie nie przemęczając się fizycznie i pracując w normalnym towarzystwie
Pozdrawiam informatyk
nie no chyba 4 tys rubli
Co za imbecyl wstawił tego demota? Mało co szlag mnie nie trafił, kiedy go przeczytałam. Mój tata jest operatorem koparki i nie zarabia nawet połowy tej kwoty! Ma ukończonych mnóstwo kursów i co z tego? Wielkie gówno! Jako jedyny w firmie ma uprawnienia na wszystkie sprzęty, ale oczywiście w tym zasranym kraju nikt mu za to nie da 4 tys, więc drogi "twórco" tego zacnego demota, apeluję, żebyś najpierw zorientował się w temacie, a później się wypowiadał, bo pomimo tego, że jestem dziewczyną, chętnie nakopałabym Ci do dupy!
ktoś zapomniał dodać, że pracując po 14 godzin dziennie 6 razy w tygodniu, wywalą Cię z pracy po 40-tce i w tym wieku nic innego nie znajdziesz
ale by taka koparka cos robic tez potrzebujesz uprawnienia a na nie musisz sie uczyc. Ludzie, kazdy zawod trzeba sie wyuczyc. Chcesz byc dobrym mechanikiem samochodowym to musisz wiedziec jak auto w srodku wyglada no i doswiadczenie. Stolarz, tokarz- wszyscy musza sie najpierw tego nauczyc. Wiec minus, bo sugerujsz, ze prace fizyczne sa dla nieukow.
Przede wszystkim jeśli ktoś tyle zarabia jako operator to znaczy, że jest FACHOWCEM. Nie każdy jednak nim jest.
Już przestańcie takie kity wciskać, ZAPAMIĘTAJCIE bez wykształcenia nigdzie nie dostaniecie więcej niż 1500zł na rękę, no chyba że siedzicie w Anglii, jesteście traktowani jak byle gówno i na zmywaku albo w fabryce robicie 13h dziennie -.- takie gł€poty wypisujecie a potem zdziwieni że wasze dzieciaki się uczyć nie chcą, bo po co skoro rodzice mówią że bez nauki każdy jak król żyje? minus!
Zgadza się. NIEKTÓRYM się udaje, bo mają szczęście albo jakieś wyjątkowe umiejętności, ale 95% z was drodzy gimnazjaliści tacy nie są, więc proponuję jednak poważnie potraktować sprawę waszego wykształcenia i nie opowiadać bzdur o operatorach koparek czy innych maszyn. Jakby to było takie proste to nie byłoby bezrobocia - wszyscy zapierniczaliby na koparkach.
Ci, którym się udało bez wykształcenia - typu Gates, Jobs czy Edison - to osoby nieprzeciętnie inteligentne, i uwaga uwaga, PRACOWITE. Ale dzieciarnia, która twierdzi, że operowanie koparką jest proste i dostaną za nie kokosy, wyraźnie szuka czegoś, co da jej zarobić bez kiwania palcem.
a jak pojdziesz na studia do bd wpierda*ał suchy chleb uczył sie dniami i nocami żeby zdać egzamin a po 5 latach nauki nie znajdziesz nigdzie pracy . ale mama wie lepiej
Widac po poziomie Twojej wypowiedzi, ze owno wiesz o studiowaniu.
Tak. Mama wie lepiej. Jeśli ktoś uważa, że studiowanie nie jest nic warte to jest po prostu prostakiem.
Piękny 4CX'ik... nie wspomnieliscie ze skladajac te koparki mozna zarobic wiecej niz domniemane 4000 je obsługując .... JCB Power Systems w Anglii :D:D
Gówno prawda z tym demotem, bo nieuków na koparki szczególnie na koparko-ładowarki nie wpuszczą. Mój
ojciec ma firme budowlaną właśnie z koparko-ładowarkami itp. I często są sytuacje jak te barany, bo niby
ci operatorzy znają się na rzeczy a gówno potrafią.. jest doświadczenie, jakieś tam papiery a nic nie
umieją w dodatku na budowach a to zerwał światłowód i ojczulek płacić musiał 7000 zł za te barany, a
to się napije i musi go zwolnić, a zarabiają ok. 2500zł (dokładnie nie wiem alechyba nawet mneiej tak + -) a nie 4 tys. chyba że brutto ale jeszcze trzeba vat odliczyć
Więc zanim ktokolwiek siądzie na koparke to nie trzeba mieć TYLKO uprawnień i wiedzieć co do czego trzeba myśleć LOGICZNIE MYŚLEĆ !! bo ci operatorzy którzy pracują u mego ojca to barany zawsze coś spieprzą ! No znajdą się ze 2 wyjątki,..
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 sierpnia 2011 o 11:07
Twój poziom inteligencji mnie przeraża jak mozna bez nauki zarabiac 4000zl. Cos uslyszales i gadasz prawda jest taka bedziesz zarabial 4000zl pod warunkiem ze to bedzie twoja wlasna prywatna koparka bedziesz mial wyksztalcenie i kase na ta koparke. Bez nauki to najwyzej mozesz robic miejsce zeby koparka wiechala. Albo mozesz kosic trawe sasiadam wiec nie wiem po co taki idiotyczny demot na glownej. Kompletna bzdura
To jest demot dla gimbusów, którzy jeszcze się uczą i teraz będą mieli wodę na młyn, bedą rodzicom powtarzać, że nie muszą się uczyć, bo jako operator koparki zarobią 4 tys. No tak... wszystkie nieuki teraz na koparkach siedzą...
a do tego będziesz miał paliwo z koparki za free ;]
Chwila moment to jest motywator czy demotywator??
A ja skończyłam zarządzanie i marketing w języku angielskim, miesiąc po obronie pracy magisterskiej dostałam pracę w zawodzie (marketing online) płatną 4000 brutto. Bez doświadczenia. Więc proszę mi tu, za przeproszeniem, nie pier*olić, że po studiach się nie da. Wiedzę nabytą na wykładach trzeba umieć wykorzystać, ale jak się ściąga i zdaje na pandę, jak to robi większość, to potem tak jest.
No to weź nie rób takich demotów, tu dużo młodzieży siedzi a ty ich wręcz niszczysz psychicznie -.- Myślisz że jak ty mało zarabiasz to od razu wszyscy po studiach klepią biedę? Albo skoro dwóch twoich znajomych miało zajebistego farta albo kontakty i bez wykształcenia zarabiają nieźle kasę to od razu każdy bez wyższej szkoły tak ma? Ten demotywator jest całkowicie bez sensowny bo na 100 osób bez wykształcenia tylko 5 dociągnie do kolejnego miesiąca bez większych problemów, wiem to bo moja mama nie skończyła szkoły ki teraz musi wyjeżdżać za granicę, żeby remont zrobić albo nowy mebel kupić, tyra w obcym kraju na głupi stół kumasz to? Tyle właśnie ludzie mają bez wykształcenia! Harówę przez cały miesiąc dla paru rzeczy!
Aha, dodam coś jeszcze - nie znam szczegółów, ale o ile mi wiadomo, sam fakt posiadania dyplomu daje też inne przywileje pozapłacowe. Coś chyba o dłuższym urlopie było?
Może i te 4 tysiące ale i tak wolę się uczyć i siedzieć później za biurkiem.