dlatego radzę wyłączyć komputer, zrobić coś fajnego poza siedzeniem na demotach, wyjść ze znajomymi na imprezę w weekend, poznac jakąś fajną dziewczynę/chłopaka, potem mieć dzieci założyć dom. i wtedy już nie będziesz narzekał/a na to, że nikogo nie obchodzisz. pozdrawiam
Czasem mam wrażenie, że jak jest ok to mam mase ludzi obok siebie, a jak zaczyna się pieprzyć, kiedy potrzebuję pomocy, albo wsparcia nie ma nikogo :( [+]
Tak to własnie jest. Ludzie po prostu coraz rzadziej mają uczucia. Przeważają egoiści, którzy żyją
tylko dla siebie, dla własnej przyjemności. Jest coraz mniej ludzi dobrych, pomocnych, którzy potrafią
kochać innych ludzi. Jak mi ktoś wytłumaczy, co powoduje coraz większą znieczulicę ludzką, stawiam browara.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
3 września 2011 o 2:18
Każdy ma własne problemy, i nie potrzebuje cudzych. Ja też nie znam osób, na których by mi zależało, ale nie ma też nikogo, komu zależałoby na mnie ;) I taki stan mi odpowiada. Nie potrzebuję innych do rozwiązywania swoich problemów.
@Czechosław Eee, to nie o rozwiązywanie problemów chodzi, bo wiadomo, że musimy poradzić sobie z nimi sami. Chodzi o wsparcie psychiczne, o współczucie, podniesienie na duchu. A nie, że twoi znajomi zostawią Cię w biedzie i pójdą do kogoś innego, a kim dalej będą mogli się bawić. A jeżeli tobie odpowiada takie zachowanie, to widocznie jeszcze nigdy nie miałeś poważnych problemów.
Liczee na główną ; )
Fajny pomysł
pozdrawiam
eMCe88 dokładnie.
Wyprułeś do przodu i cię nie mogą dogonić ;)
Musi być główna;) Szacun stary. Ten problem dotyczy też mnie. Pozdrawiam:)
bardzo prawdziwe.. mocne!!
zajebiste! :D
A gdzie mamusia biegnąca z tyłu z przyczepką prowiantu?:)
Musisz być w pyte ziomem
Zawsze jest ktoś, na komu zależy na nas :) trzeba go tylko znaleźć ;)
pewnie jest ich więcej niż Ci się wydaje!
rozejrzyj się może wokół siebie- a nie bądź zapatrzony w siebie... może nie chcesz widzieć tych, którym na tobie zależy??
Ojej, straszne. Zabij się najlepiej, to będzie rozwiązanie...
dlatego radzę wyłączyć komputer, zrobić coś fajnego poza siedzeniem na demotach, wyjść ze znajomymi na imprezę w weekend, poznac jakąś fajną dziewczynę/chłopaka, potem mieć dzieci założyć dom. i wtedy już nie będziesz narzekał/a na to, że nikogo nie obchodzisz. pozdrawiam
A rodzice, rodzeństwo? Może byś chciał(a), żeby na tobie zależało całemu światu? To nierealne.
Nie każdy ma rodzeństwo. Ja np jestem jedynakiem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2012 o 8:35
Chyba się mylisz zawsze znajdzie się osoba której bardzo na Tobie zależy :) wystarczy tylko jej poszukać
spoko.ja tez:/
W tym momencie (2.09 godz. 18:21) liczba głosów na "tak" wynosi 666! :]]]
Czasem mam wrażenie, że jak jest ok to mam mase ludzi obok siebie, a jak zaczyna się pieprzyć, kiedy potrzebuję pomocy, albo wsparcia nie ma nikogo :( [+]
Tak to własnie jest. Ludzie po prostu coraz rzadziej mają uczucia. Przeważają egoiści, którzy żyją
tylko dla siebie, dla własnej przyjemności. Jest coraz mniej ludzi dobrych, pomocnych, którzy potrafią
kochać innych ludzi. Jak mi ktoś wytłumaczy, co powoduje coraz większą znieczulicę ludzką, stawiam browara.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 września 2011 o 2:18
Każdy ma własne problemy, i nie potrzebuje cudzych. Ja też nie znam osób, na których by mi zależało, ale nie ma też nikogo, komu zależałoby na mnie ;) I taki stan mi odpowiada. Nie potrzebuję innych do rozwiązywania swoich problemów.
@Czechosław Eee, to nie o rozwiązywanie problemów chodzi, bo wiadomo, że musimy poradzić sobie z nimi sami. Chodzi o wsparcie psychiczne, o współczucie, podniesienie na duchu. A nie, że twoi znajomi zostawią Cię w biedzie i pójdą do kogoś innego, a kim dalej będą mogli się bawić. A jeżeli tobie odpowiada takie zachowanie, to widocznie jeszcze nigdy nie miałeś poważnych problemów.
haha jaka mine zrobiles xD
Nikt by nie poszedł?
tiaaa o kompie nie zapomnij i wtedy ruszaj
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2011 o 19:21
Staary, ktoś takie zdjęcie musiał zrobić a jeden przyjaciel to już coś;)
A gdzie komputer ?
:)
Na pewno masz w życiu osobe której na tobie zależy... Ale nie chcesz jej znaleźc .. Pozdrawiam ;p
jakbym siebie widział +
Może to Twoje zdjęcie?
Ja bym wziął mojego psa.
Biedaczek... Nawet własna matka ma Cię w d*pie... ;(
Moja matka nie żyje jeśli poprawi Ci to humor
Gorzej jak wezmiesz kochanke i zone :P
jak 'pomocy' to kazdy a jak 'pomoż' to nie ma nikogo. Ja bym poszla w ramach solidarnosci, ja robie rozrobe za 10 osob :D
Łał znasz wiele ninj-ów
Pomyliłeś mnie z kimś, kto nie ma tego w dupie