Dokładnie, dziewczyna ci przyjdzie na mecz, będzie siedzieć na trybunach z koleżankami, przez kawałek spotkania tylko się spojrzy, a tak to tylko ty jesteś zdekoncentrowany, bo ona tam jest.
Ja jestem dziewczyną i jak chodze oglądać mecze, to zazwyczaj skupiam się na oglądaniu gry, a nie na
koleżankach:) Chociaż czasem też pogadamy, wiadomo. Zwłaszcza jak grają jacyś fajni chłopacy^^
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 sierpnia 2011 o 18:32
Nieciekawa sytuacja jest jeszcze jak Ty się starasz dajesz z siebie wszystko...a jakis głupi ch uj krzyknie nie popisuj sie tak przed nia...nie polecam takiej sytuacji..
Ostatnio ja też grałem mecz i strzeliłem bramkę to potem dziewczyna mi mówi tak "bardzo ładnie strzeliłeś tę bramkę z nogi mocno"
- a ja "przecież z główki strzeliłem" i się dziewczyna wsypała głupio jej było :D ...
Ja nie rozumiem . To , że jestem gruby i mały znaczy to , że mieli mnie zwolnić z posady trenera argentyny . A tam na trybunach same kobiety , dzi*ki i żony ;[
No... ale zdarza się też tak, że się tylko zestresujemy i jeszcze gorzej wszystko wychodzi;/
no skądś to znam :) mi się wydaje, że mu przeszkadzam, jak wie, że jestem :)
Jak jeszcze strzelasz bramkę w 90 minucie, tak jak ja to ostatnio zrobiłem, to jesteś w niebie. Gorzej jak dziewczyna nie zauważyła bramki...; /
Najlepsze jest to jak dziewczyna jest na trybunach, Ty starasz się, wszystko Ci wychodzi a ona przegapi to rozmawiając z koleżankami.
Dokładnie, dziewczyna ci przyjdzie na mecz, będzie siedzieć na trybunach z koleżankami, przez kawałek spotkania tylko się spojrzy, a tak to tylko ty jesteś zdekoncentrowany, bo ona tam jest.
w takim razie szkoda ze ukochane piłkarzy naszej reprezentacji nie bywają na trybunach...
Chłopcy, mężczyźni, ZAWSZE traktują tak mecze. Ile razy dostajesz opieprz na w-f'ie bo słabiej grasz? Zawsze, bo to przecież mistrzostwa.
Ja jestem dziewczyną i jak chodze oglądać mecze, to zazwyczaj skupiam się na oglądaniu gry, a nie na
koleżankach:) Chociaż czasem też pogadamy, wiadomo. Zwłaszcza jak grają jacyś fajni chłopacy^^
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 sierpnia 2011 o 18:32
bez sensu
Ja tam chodze na prawdzie mecze ,a nie na chłopaczków ,którzy nie umieją kopnąć piłki ^^
No ja też tak traktuję mecze jak jest moja ukochana na trybunach . ! Zaraz kurVVaa ja nie mam dziewczyny...
:
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 sierpnia 2011 o 19:28
Tak jakby to były mistrzostwa??? Nagle ci wszystko idzie źle??
Nieciekawa sytuacja jest jeszcze jak Ty się starasz dajesz z siebie wszystko...a jakis głupi ch uj krzyknie nie popisuj sie tak przed nia...nie polecam takiej sytuacji..
albo nie dla naszej kadry albo nasi kadrowicze nie mają ukochanych
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 września 2011 o 20:26
A najgorsze jest to jak dziewczyny tej nie ma na trybunach...
Mam takie kolczyki jak babka ze zdjęcie .
fajna dupa na zdieciu
Ostatnio ja też grałem mecz i strzeliłem bramkę to potem dziewczyna mi mówi tak "bardzo ładnie strzeliłeś tę bramkę z nogi mocno"
- a ja "przecież z główki strzeliłem" i się dziewczyna wsypała głupio jej było :D ...
w takim razie niech nasza drużyna piłkarska zacznie zabierać swoje dupy na mecze ;) Może to cos poprawi, ale wątpie...
To znaczy, że na Old Trafford ukochana Szczęsnego nie siedziała na trybunach..... :D
Szkoda że ukochane naszych piłkarzy,siatkarzy,koszykarzy i piłkarzy ręcznych nie chodzą na mecze :)
znamy to wszyscy z podstawówki ;)
Wszystko fajnie, ale napoczatku trzeba mieć tą ukochaną :D
motyw wykorzystany przez Martina Solveiga w popularnym niedawno utworze Hello:)
Ja nie rozumiem . To , że jestem gruby i mały znaczy to , że mieli mnie zwolnić z posady trenera argentyny . A tam na trybunach same kobiety , dzi*ki i żony ;[