Ja osobiście nie pogardzę dobrą książką. Rzadko czytam bo jak już to raz na kilka miesięcy. Jest jedna rzecz, która mnie rozbraja- a mianowicie lektury szkolne. Jedyna lektura jaką w życiu przeczytałem był Pan Kleks w 4 klasie chyba. Te lekturowe książki są po prostu tak durne i głupie, że po przeczytaniu pierwszych 5 stron książka mnie odrzuca! Dlaczego nie mogą dać jakiejś książki, którą by się przyjemnie czytało?! Przechodząc do demota, to jakaś kompletna bzdura! Owszem TV jest czymś złym w tym czasach, ale tylko jakieś durne programy. Dla kogoś kto wie, że dany film to tylko film, TV jest jak książka. Znowu kiedy ktoś bierze na serio wszystko, to wtedy dopiero może mu zaszkodzić. Ale to tylko dla ludzi głupich telewizja może być szkodliwa. Ktoś kto nie da sobą i swoimi postrzeganiami pomiatać niv mu zrobi...
Książka książce nierówna. Jeżeli ktoś czyta badziewne romanse, tudzież książki o niczym (patrz: Grochola i jej podobne), to mądrości mu od tego nie przybędzie...
Wyjątkowość literatury, a w szczególności poezji, polega właśnie na tym, że wymaga ona większego zaangażowania intelektualnego niż pozostałe dziedziny kultury (aby nie było wątpliwości: nie mam na myśli pompatycznych rzygowin Paulo Coelho ani bzdurnych przygód Harry'ego Pottera). W trakcie lektury zmuszony jesteś do samodzielnego tworzenia w wyobraźni konkretnych obrazów, poza tym czytając dzieła autorów mających lekkie pióro, można nie tylko doznać silnych emocji, ale również w bezbolesny sposób wzbogacić swoją kompetencję językową.
@glinx11 Fakt, choć z drugiej strony dzięki tak pogmatwanym czy wręcz odrealnionym opisom można w pełni wykorzystać swoje możliwości imaginacyjne ;-) @KilHeada Zgadzam się. Lepiej jednak nie drążyć tutaj tego tematu, bo wywołamy kolejną wojnę medialno-polityczną.
Jakim prawem ktoś kto zapewne nigdy nie sklekocił żadnego dzieła ma czelność stwierdzać żę Coelho czy Rowling piszą przyjemne czytadła. ? czytając Harrego Pottera obiecałam sobie że będę go bronić do ostatniego słowa ! a szczególnie przed tymi którzy twierdza że ta książka jest przyjemnym czytadłem choć zapewne nigdy nie pochłonęli całości tylko bzdetne filmy sobie obejrzeli.! Bo chyba pierwsza część harrego przeczytana w jeden dzień a 6 w jedną noc coś znaczy prawda .? Rowling spędziła
całe swe życie na robieniu dzieła i je ZROBIŁA .!
MalinkaRaspberry idź się podniecać Harrym i Coelho gdzie indziej, to nie jest portal o czytadłach!
Co do tematu to masz rację. Gdyby przenieś wiele wspaniałych komiksowych dzieł na do książek, to nie były one takie wspaniałe. Żadne słowa nie opiszą tego co potrafi zrobić np. Dave Mckean w takim Sygnale do szumu. Literatura jest piękna ale nie góruje nad inną kulturą, bo kultura kulturze równa :) Żadna nie jest lepsza ani gorsza, cała kultura jest dobra :)
Niestety nie mogę się zgodzić, że "W trakcie lektury
zmuszony jesteś do samodzielnego tworzenia w
wyobraźni konkretnych obrazów". To jest bajka, którą lubią opowiadać nauczyciele - człowiek z bogatą
wyobraźnią tworzy tak samo wiele konkretnych obrazów nawet i bez książki. Ludzie bez wyobraźni zaś w książkach
widzą tylko słowa, a po drodze z pracy do domu myślą tylko o obiedzie...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 sierpnia 2011 o 6:55
każdy pisać może?? hah niby może ale ie każdy potrafi napisać z przesłaniem..
moim zdaniem z pisaniem jest jak z robieniem muzyki (każdy może robić muzykę) ale nie każdy potrafi to zrobić tak by ta muzyka trafiła do ludzi..
@Tuminure Ale ja mówię o ludziach, którzy czują literaturę, czytają dla przyjemności, a nie o kulturowych troglodytach. Poza tym wątpię, by człowiek konsekwentnie unikający obcowania z książkami miał naprawdę "bogatą" wyobraźnię.
Nie rozumiem dlaczego wy zamykacie pojęcie człowieka w pojęciu naród. To jest kompletnie nieuzasadnione.
Wolność jednostki to również wolność intelektu - każdy ma prawo nie wierzyć w wartość jaką jest
patriotyzm. Miłość do narodu nie jest imperatywem przed którym każdy musi padać na kolana. Ludzie są
różni i wyznają różne wartości.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 sierpnia 2011 o 16:56
Prawda. Tyle że zależy, jakie książki. Jak czytasz wypociny typu "Zmierzch" to możesz porządzić najwyżej własnym kiblem, ze szczotką w ręce. To samo tyczy się innych głupich romansideł i podręczników szkolnych. Aha, podpis zawiera błąd.
Tak, "ę" na końcu i spacja przed przecinkiem. To wygląda naprawdę źle. A, na końcu zdania musi być kropka. Ludzie na demotach wprowadzili jakąś głupią modę niezakańczania zdań, nie wiem, dlaczego. Najgorsze jest to, że twórcy dobrych demotów, taki jak ten, idą za nimi, czasem nieświadomie. No, poza tym nie mam zastrzeżeń.
Chyba nie mogę poprawić jak już jest na głównej . To "ę" na końcu zauważyłem od razu , ale nie chciało mi się już poprawiać , bo myślałem , że nikt nie zwróci na to uwagi .
ojama, o tym nie pomyślałam. Chyba dlatego, że nigdy nie dodawałam demota. Aha, miło, że się nie zirytowałeś, bo większość ludzi za poprawianie błędów drze ryje jak głupi.
Ja czytam mnóstwo książek, ale to nie wyklucza, że nie oglądam tv. Jasne, że jakaś głupia Hanna Montana niczego mądrego nie przekazuje, ale niektóre filmy są naprawdę lepsze, niż jakaś książka dla nastolatek, np. " Zmierzch". ( Przepraszaj, jeśli kogoś uraziłam, nie miałam tego na myśli.) Spójrzcie na film "Skazani na Shawshank" , lub " Zielona mila". Przecież to coś ponadczasowego! Nie skreślajmy sztuki, jeśli jej nie znamy. Niektóre filmy też pokazują wartości, którymi warto się kierować. Tak samo książki.
Oczywiście i tak jestem zdania, ze książki są lepsze, niż film, pomimo wszystko.
Wiedźmin, Opowieści z Narnii, Harry Potter, Władcy Pierścieni, Saga Dziedzictwo(Eragon, Najstarszy,
Brisingr), Ulysses Moore, Endymion Spring, Trylogia Czarnego Maga(Gildia Magów, Nowicjuszka, Wielki Mistrz), Kroniki Smokologii. Jak widzę gówno typu Zmierzch to mi się odechciewa wszystkiego.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 sierpnia 2011 o 18:20
Książka , komputer , telewizja to niczego nie uczy stawia tylko mur przed samodzielnym myśleniem . nie wierze ani w książki ani w nic innego w życiu nie przeczytałem żadnej. Poezja to tylko kartkowe wypociny pijaka na imigracji to żałosne , telewizja i internet (media) to rzeczy które powstały ze względu postęp . tak jak i niegdyś książka miała kierować ludźmi tak media robią to dziś . sztuka w tym by przy natłoku informacji zachować trzeźwy umysł biorący pod uwagę fakty z każdych źródeł.
Gdybyś czytał, może byś chociaż znał różnicę między imigracją a emigracją i użyłbyś właściwego słowa. Ludzie, jak nie znacie jakiegoś słowa, to go nie używajcie - dowiedzcie się, co ono oznacza.
Dlatego trzeba myśleć. Osobiście czytam dużo książek, ale nie wierzę we wszystko, co jest w nich napisane. Oglądam też telewizję, korzystam z internetu. Jeśli ktoś chce samodzielnie myśleć - będzie to robił. Bez względu na opinię mediów.
Całkowicie nie zgadzam się z Twoją opinią na temat poezji. Wiersze często są trudne w interpretacji, ale to nie znaczy, że są bezwartościowe. Do poezji trzeba po prostu trochę dojrzeć.
Poza tym, uważam, że gdyby nie książki, wiersze itd. to nigdy nie nauczylibyśmy się myśleć samodzielnie. To umiejętność tworzenia kultury sprawiła, że jesteśmy, kim jesteśmy.
Nie wierzysz w książki? A ja słyszałem, że jednak istnieją. Poezja to gówno. Ale jeśli nigdy nie przeczytałeś książki TO SKĄD KU*WA WIESZ CZYM SĄ. Z telewizji ;)
No i widzisz Hache jedno słowo w całym tekście zmienione i sens ci umkną.jeśli już czytasz to zrozum potem odpowiedz . mam dowód który sam mi dałeś . Czytając , oglądając czy grając z ciebie już nic nie będzie głupi i ślepy już umrzesz.
Nie zgadzam się z Tobą. Do samodzielnego myślenia potrzebna jest informacja, którą chcesz ocenić. Jeśli będziesz samodzielnie myślał, to nie łykniesz tego, co Ci serwuje TV, tylko wyselekcjonujesz informacje. Z czytaną książką również nie musisz się zgadzać. Ale właśnie również w tej sytuacji potrzebne jest samodzielne myślenie. Ja myślę, że warto czytać, oglądać telewizję, ponieważ wtedy poznajesz świat, a tylko dzięki poznaniu możesz wyrobić sobie na niego pogląd. Do gier się nie odnoszę, bo nie gra, a poza tym uważam je za formę rozrywki, a nie pośrednika w kierowaniu ludźmi, choć nie zaprzeczam ze mogą być zapychaczem czasu, a przez to środkiem do kierowania bezmyślnym społeczeństwem głupców. Głupi i ślepy to umrzesz Ty, negując dostęp do wszelkiej informacji.
Ci, którzy nie czytają książek nie wiedzą co tracą. Ja kocham czytać i tego nic nie zmieni. Dobraksiążka to sama przyjemność. Uwielbiam spędzać czas z książkami. Dzięki nim mam rozwiniętąwyobraźnię, a też język polski jest mi bardziej bliski (lepiej piszę, tworzę dobre teksty właśniedzięki książkom). Dzięki książkom można całkowicie odpłynąć i być w innym świecie. Dzięki niektórym książkom tak odlatuję, że zupełnie zapominam o rzeczywistości i żyję w innym świecie jako inna osoba, widząc różne obrazy jakbym sama je przeżywała. coś niesamowitego
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 sierpnia 2011 o 20:35
Minus za naiwność mój drogi. Mamy demokrację. Skończyły się czasy do których można by odnieść twoją wypowiedź, teraz "lud" wybiera swoich
przedstawicieli, a wybierać będzie zawsze "swoich" a więc obecna "elita" odpowiada poziomem średniej
poziomu wszystkich wyborców. Minęły czasy, kiedy do władzy trafiali najlepsi, najlepiej wykształceni,
znający się na prawie, gospodarce itp.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 sierpnia 2011 o 21:14
Minus też i dla Ciebie za brak zrozumienia sedna sprawy. Masz rację jest demokracja każdy może wybierać kogo tylko chce. Przykładem materiału telewizyjnego mogą być seriale typu klan które także nic nie wnoszą do wiedzy, filmy - czy czegoś nauczą? wątpie. A z drugiej strony książki które uczą przykładem może być Will Smith który o książkach wypowiedział się w ten sposób "Nie ma rzeczy której ktoś już nie przechodził i nie opisał tego w książce". Czyli czytaj a zdobędziesz wiedzę jak to co teraz masz przeszły inne osoby i uwierz mi w zajściu na szczyt pomoże to na pewno bardziej niż serial Plebania/Klan/Ojciec Mateusz. Słowem podsumowania mądrze dobrane książki pomogą Ci osiągnąć to czego chcesz. "Mądrze dobrane" programy telewizyjne sprawią iż zmarnujesz kolejny wieczór. To jest ogólnikowo jednakże możemy przejść na bardziej szczegółowy poziom.
jej. denerwuje mnie nietolerancyjność niektórych. Dlaczego uważacie osoby nieczytające za jakichś
tępaków u których szczytem marzeń, jeśli chodzi o karierę, jest praca w 'ekskluzywnym' barze fast food
typu McDonald's.
Zobaczcie, ludzie są różni. Jedni kochają książki, bo znajdują tam różne uczucia,
mogą zapomnieć o szarej rzeczywistości, a inni nie mają do tego cierpliwości, może denerwują ich
przesadzone opisy, owijanie w bawełnę, wolą konkrety zamiast niekiedy zmyślonych historii. Nie można z
góry zakładać, że osoba nieczytająca jest marginesem społecznym bo nie jarają ją sztuczne wartości,
które autor chce przekazać. Szukają więc (np.) hobby gdzieś indziej, a wiedzę zdobywają poprzez
doświadczenia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 sierpnia 2011 o 21:35
Dodam, że ilość ilością, a jakość jakością. Znam kilka osób , które dużo czytają. I nigdy nie będą rządzić, chyba, że na swoim zapiecku, bo to co czytają niczego w ich życie nie wnosi. Ponadto ktoś kto dużo czyta "prawdziwej" literatury nigdy nie będzie chciał rządzić. Do rządzenia trzeba mieć inny niż do czytania rodzaj wrażliwości.
Lalka100: Nie pamiętam cytatu, ale postaram się zachować sens ogólny: Ludzie, którzy nadają się do władzy wcale się do niej nie pchają.(jeśli ktoś znałby cytat dosłowny, proszę o umieszczenie go w komentarzu, bo warty jest zapamiętania).
a poza tym wydaje mi się, że autorowi demota nie chodziło o rządzenie w sensie dosłownym, lecz w metaforycznym.
No sorry... Ale ja czytam 2 książki dziennie... Z czego wychodzi, że 730 rocznie. Piszę wiersze i opowiadania i zabieram się do powieści. Jestem mistrzynią ortografii w województwie. Z bibliotekarką jestem na "ty". Powiem tylko tyle: ludzie bądźcie bardziej obiektywni.
Fakt jest taki, że osoba która mało czyta ma dość wąski światopogląd który zazwyczaj kreuję telewizja. Nie trzeba mówić, że telewizja jest dla "mas" czyli zazwyczaj przekazuję obrazy łatwe do zrozumienia, ogłupiające, przeznaczone dla wszystkich czyli dla nikogo. Człowiek który nie ma własnych poglądów bo wywodzą się z telewizji idzie później na wybory i zagłosuję na tych co pokaż w TV. Przy czym telewizja zawsze będzie promować polityków którzy będą dobrzy dla nich czyli bogatych ... No cóż, ale jak ludzie nie mają później żadnych argumentów oprócz "bo w telewizji powiedzieli" to pokazuję, że może nie wszyscy ale większość jest ograniczona ;)
ja nie wiem czasami po jaką by tu książkę sięgnąć żeby nie okazała się stratą czasu... a wyhaczyć i przeczytać dobrą książkę to coś niesamowitego :) lubię czytać polskie jak i w obcym języku ( bardzo dobry sposób na poszerzenie słownictwa i lepsze oswojenie się z językiem i daje dużo satyfsakcji :))
Cholera, najgorsze jest to, że większość Polaków to takie pustaki jak ty. Nie wiedzą, co to książka, brzydzą się ich i czytają jedynie napisy dookoła nich. Widać, że reprezentujesz niziny umysłowe, twoim rodzicom może być wstyd.
Nie zgodzę się z tym. Od dawna nie czytam (wstaje o 5, wracam o 19, co drugi weekend studia, permanentny brak czasu), a nie mam problemu toczyć dyskusji na wszelkie tematy, nawet z osobami uchodzącymi za wybitnie oczytane.
a ja napisze trochę na opak: wygrywają ci którzy nie czytają książek tylko ci którzy je piszą i ci
którzy nie oglądają filmów tylko je kręcą..jeżeli ktoś ma potencjał tj. wyobraźnię i inteligencję
do stworzenia czegoś to nie będzie potrzebował inspiracji, wzorców już istniejących np. bestsellerowych książek, a
wtedy wszyscy ci którzy je tylko czytają będą jedynie przetwarzać i propagować zawarte w nich treści i
przez to - pod względem twórców - są oni ograniczeni.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 sierpnia 2011 o 9:02
A ja lubię zarówno czytać książki jak i oglądać tv... Z demotem się nie zgadzam, bo jak dla mnie ograniczanie się do jednej formy poznawania świata jest dosyć naiwne. :)
Quentin Tarrantino został reżyserem takim jakim został dzięki pracy w wypożyczalni filmów gdzie całe dnie oglądał różne dzieła światowej kinematografii , każdy musi znaleźć swoją niszę która da mu idealne warunki do rozwoju.
Powieści, nowele itp. kiedyś gdy ludzie nie mieli TV ani nic takiego to książki były jedynym źródłem rozrywki. Dzisiejszymi źródłami rozrywki są telewizory i komputery. I jeśli myślisz, że skoro czytasz książkę jesteś wyżej nad innymi i masz prawo nazywać siebie człowiekiem oczytanym i oświeconym to się mylisz. Telewizja i książki mają taką samą wartość edukacyjną trzeba tylko z uwagą dobierać kanały i książki. Ale i to nie wystarczy by być prawdziwie wykształconym bo książki piszą ludzie, którzy mają swój punkt widzenia, a archiwa sucho coś odnotowują i to właśnie archiwa są prawdziwym czystym źródłem informacji i wiedzy. Jestem studentem historii i kto jak kto ale ja z pośród zwykłych ludzi lepiej wiem bo mam „coś” jeszcze doświadczenie PRAKTYCZNE. Uwaga cytuje „Praktyka i czyste informacje kluczem do bram wiedzy” słowa mojego Profesora.
Żeby znaleźć zarówno dobrą książkę, jak i dobry film, trzeba poświęcić trochę czasu i uwagi. Pułapka telewizji polega na tym, że łykamy co popadnie, można usiąść na kanapie i gapić się w gęby aktorów w nic nie znaczących tasiemcach. Rozrywka oferowana przez znakomitą większość stacji jest na żenująco niskim poziomie. Nie można powiedzieć, że jeśli ktoś woli kino od literatury jest z założenia idiotą. Tylko w telewizji kultury ze świecą szukać :)
A ci co siedzą przed komputerem ? ;D
a ja uważam, że to stereotyp. równie dobrze można podróżować, socjalizować się z innymi ludźmi i w ten sposób zdobywać wiedzę i poglądy na świat
Ja osobiście nie pogardzę dobrą książką. Rzadko czytam bo jak już to raz na kilka miesięcy. Jest jedna rzecz, która mnie rozbraja- a mianowicie lektury szkolne. Jedyna lektura jaką w życiu przeczytałem był Pan Kleks w 4 klasie chyba. Te lekturowe książki są po prostu tak durne i głupie, że po przeczytaniu pierwszych 5 stron książka mnie odrzuca! Dlaczego nie mogą dać jakiejś książki, którą by się przyjemnie czytało?! Przechodząc do demota, to jakaś kompletna bzdura! Owszem TV jest czymś złym w tym czasach, ale tylko jakieś durne programy. Dla kogoś kto wie, że dany film to tylko film, TV jest jak książka. Znowu kiedy ktoś bierze na serio wszystko, to wtedy dopiero może mu zaszkodzić. Ale to tylko dla ludzi głupich telewizja może być szkodliwa. Ktoś kto nie da sobą i swoimi postrzeganiami pomiatać niv mu zrobi...
A co, jak ja ani nie czytam, ani nie oglądam tv? ;>
To znaczy ze nie zyjesz xD
poczułam się dowartościowana tym demotem ^^
aż się boję swojej żony bo to istny mól książkowy
w sumie w democie jest nawet napisane czemu się boisz :PP
Spacja przed przecinkiem, o ironio hipokryto...
Książka książce nierówna. Jeżeli ktoś czyta badziewne romanse, tudzież książki o niczym (patrz: Grochola i jej podobne), to mądrości mu od tego nie przybędzie...
Wyjątkowość literatury, a w szczególności poezji, polega właśnie na tym, że wymaga ona większego zaangażowania intelektualnego niż pozostałe dziedziny kultury (aby nie było wątpliwości: nie mam na myśli pompatycznych rzygowin Paulo Coelho ani bzdurnych przygód Harry'ego Pottera). W trakcie lektury zmuszony jesteś do samodzielnego tworzenia w wyobraźni konkretnych obrazów, poza tym czytając dzieła autorów mających lekkie pióro, można nie tylko doznać silnych emocji, ale również w bezbolesny sposób wzbogacić swoją kompetencję językową.
Patrzac na "polskie" media, telewizja sluzy jedynie do oglupiania.
@glinx11 Fakt, choć z drugiej strony dzięki tak pogmatwanym czy wręcz odrealnionym opisom można w pełni wykorzystać swoje możliwości imaginacyjne ;-) @KilHeada Zgadzam się. Lepiej jednak nie drążyć tutaj tego tematu, bo wywołamy kolejną wojnę medialno-polityczną.
w szczególności poezji? A nie w szczególności książki naukowe ?
@jakeharper Książki naukowe to trochę inna bajka. My tu mówimy raczej o literaturze pięknej.
Jakim prawem ktoś kto zapewne nigdy nie sklekocił żadnego dzieła ma czelność stwierdzać żę Coelho czy Rowling piszą przyjemne czytadła. ? czytając Harrego Pottera obiecałam sobie że będę go bronić do ostatniego słowa ! a szczególnie przed tymi którzy twierdza że ta książka jest przyjemnym czytadłem choć zapewne nigdy nie pochłonęli całości tylko bzdetne filmy sobie obejrzeli.! Bo chyba pierwsza część harrego przeczytana w jeden dzień a 6 w jedną noc coś znaczy prawda .? Rowling spędziła
całe swe życie na robieniu dzieła i je ZROBIŁA .!
MalinkaRaspberry idź się podniecać Harrym i Coelho gdzie indziej, to nie jest portal o czytadłach!
Co do tematu to masz rację. Gdyby przenieś wiele wspaniałych komiksowych dzieł na do książek, to nie były one takie wspaniałe. Żadne słowa nie opiszą tego co potrafi zrobić np. Dave Mckean w takim Sygnale do szumu. Literatura jest piękna ale nie góruje nad inną kulturą, bo kultura kulturze równa :) Żadna nie jest lepsza ani gorsza, cała kultura jest dobra :)
Niestety nie mogę się zgodzić, że "W trakcie lektury
zmuszony jesteś do samodzielnego tworzenia w
wyobraźni konkretnych obrazów". To jest bajka, którą lubią opowiadać nauczyciele - człowiek z bogatą
wyobraźnią tworzy tak samo wiele konkretnych obrazów nawet i bez książki. Ludzie bez wyobraźni zaś w książkach
widzą tylko słowa, a po drodze z pracy do domu myślą tylko o obiedzie...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 sierpnia 2011 o 6:55
każdy pisać może?? hah niby może ale ie każdy potrafi napisać z przesłaniem..
moim zdaniem z pisaniem jest jak z robieniem muzyki (każdy może robić muzykę) ale nie każdy potrafi to zrobić tak by ta muzyka trafiła do ludzi..
@Tuminure Ale ja mówię o ludziach, którzy czują literaturę, czytają dla przyjemności, a nie o kulturowych troglodytach. Poza tym wątpię, by człowiek konsekwentnie unikający obcowania z książkami miał naprawdę "bogatą" wyobraźnię.
Więc rządzę i infiltruję tych którymi rządzę, bo dużo oglądam telewizji, a jeszcze więcej czytam.
Mocne i prawdziwe,+ ode mnie. Czytam 3 książki miesięcznie, więc kiedyś będe rządził światem (?)..:)
nie liczy się ilość a jakość.
ja czytam ksiązki :] nawet dzis sobie jeszcze jedną kupiłam :]
Zaraz wyskoczy jakis zmanipulowany przez TVN nastolatek, ktory upatruje bostwa w inteligencji Wojewodzkiego
Wojewodźki to lewak który w nic nie wierzy..
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 sierpnia 2011 o 17:39
Ciesze sie, ze sie rozumiemy
Ale akurat Wojewódzki to bardzo oczytany człowiek.
Nie rozumiem dlaczego wy zamykacie pojęcie człowieka w pojęciu naród. To jest kompletnie nieuzasadnione.
Wolność jednostki to również wolność intelektu - każdy ma prawo nie wierzyć w wartość jaką jest
patriotyzm. Miłość do narodu nie jest imperatywem przed którym każdy musi padać na kolana. Ludzie są
różni i wyznają różne wartości.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 sierpnia 2011 o 16:56
Prawda. Tyle że zależy, jakie książki. Jak czytasz wypociny typu "Zmierzch" to możesz porządzić najwyżej własnym kiblem, ze szczotką w ręce. To samo tyczy się innych głupich romansideł i podręczników szkolnych. Aha, podpis zawiera błąd.
"ę" na końcu? powiedz to poprawie
Tak, "ę" na końcu i spacja przed przecinkiem. To wygląda naprawdę źle. A, na końcu zdania musi być kropka. Ludzie na demotach wprowadzili jakąś głupią modę niezakańczania zdań, nie wiem, dlaczego. Najgorsze jest to, że twórcy dobrych demotów, taki jak ten, idą za nimi, czasem nieświadomie. No, poza tym nie mam zastrzeżeń.
Chyba nie mogę poprawić jak już jest na głównej . To "ę" na końcu zauważyłem od razu , ale nie chciało mi się już poprawiać , bo myślałem , że nikt nie zwróci na to uwagi .
Gdyby się uprzeć, to można dostrzec tam także błąd logiczny, bo przecież czytanie książek nie wyklucza oglądania telewizji.
ojama, o tym nie pomyślałam. Chyba dlatego, że nigdy nie dodawałam demota. Aha, miło, że się nie zirytowałeś, bo większość ludzi za poprawianie błędów drze ryje jak głupi.
Sanja a jakie masz książki na myśli ?
pozdrawiam =]
W gimnazjum zawsze dostawałem bęcki od tych co czytali Harrego Pottera.
zalezy jakie książki i jaką telewizję...
Ja czytam mnóstwo książek, ale to nie wyklucza, że nie oglądam tv. Jasne, że jakaś głupia Hanna Montana niczego mądrego nie przekazuje, ale niektóre filmy są naprawdę lepsze, niż jakaś książka dla nastolatek, np. " Zmierzch". ( Przepraszaj, jeśli kogoś uraziłam, nie miałam tego na myśli.) Spójrzcie na film "Skazani na Shawshank" , lub " Zielona mila". Przecież to coś ponadczasowego! Nie skreślajmy sztuki, jeśli jej nie znamy. Niektóre filmy też pokazują wartości, którymi warto się kierować. Tak samo książki.
Oczywiście i tak jestem zdania, ze książki są lepsze, niż film, pomimo wszystko.
"Skazani na Shawshank" i "Zielona mila" to też książki (Stephena Kinga). Na ich podstawie nakręcono filmy.
Jednak chodzi mi o film, który też przekazuje wartości ;)
A jakiś argument tego demotywatora?
Wiedźmin, Opowieści z Narnii, Harry Potter, Władcy Pierścieni, Saga Dziedzictwo(Eragon, Najstarszy,
Brisingr), Ulysses Moore, Endymion Spring, Trylogia Czarnego Maga(Gildia Magów, Nowicjuszka, Wielki Mistrz), Kroniki Smokologii. Jak widzę gówno typu Zmierzch to mi się odechciewa wszystkiego.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 sierpnia 2011 o 18:20
To ja z moimi 6 książkami na tydzień (przez wakacje, bo w czasie szkoły tylko nauka) jestem panem xD
Mowa o literaturze, nie rozkladzie jazdy PKP.
Książka , komputer , telewizja to niczego nie uczy stawia tylko mur przed samodzielnym myśleniem . nie wierze ani w książki ani w nic innego w życiu nie przeczytałem żadnej. Poezja to tylko kartkowe wypociny pijaka na imigracji to żałosne , telewizja i internet (media) to rzeczy które powstały ze względu postęp . tak jak i niegdyś książka miała kierować ludźmi tak media robią to dziś . sztuka w tym by przy natłoku informacji zachować trzeźwy umysł biorący pod uwagę fakty z każdych źródeł.
Gdybyś czytał, może byś chociaż znał różnicę między imigracją a emigracją i użyłbyś właściwego słowa. Ludzie, jak nie znacie jakiegoś słowa, to go nie używajcie - dowiedzcie się, co ono oznacza.
Dlatego trzeba myśleć. Osobiście czytam dużo książek, ale nie wierzę we wszystko, co jest w nich napisane. Oglądam też telewizję, korzystam z internetu. Jeśli ktoś chce samodzielnie myśleć - będzie to robił. Bez względu na opinię mediów.
Całkowicie nie zgadzam się z Twoją opinią na temat poezji. Wiersze często są trudne w interpretacji, ale to nie znaczy, że są bezwartościowe. Do poezji trzeba po prostu trochę dojrzeć.
Poza tym, uważam, że gdyby nie książki, wiersze itd. to nigdy nie nauczylibyśmy się myśleć samodzielnie. To umiejętność tworzenia kultury sprawiła, że jesteśmy, kim jesteśmy.
Nie wierzysz w książki? A ja słyszałem, że jednak istnieją. Poezja to gówno. Ale jeśli nigdy nie przeczytałeś książki TO SKĄD KU*WA WIESZ CZYM SĄ. Z telewizji ;)
Super w książce obejrze dzisiejsze wiadomości
Koleś jesteś tępak i tyle daruj sobie takie treści . jeśli nie rozumiesz po co się udzielasz.
misiek on tylko zartuje-.-
Jeśli to żart, to mnie nie rozśmieszył ;p
Zgadzam się!
ja tylko oglądam programy gdzie czytają książki ;)
No i widzisz Hache jedno słowo w całym tekście zmienione i sens ci umkną.jeśli już czytasz to zrozum potem odpowiedz . mam dowód który sam mi dałeś . Czytając , oglądając czy grając z ciebie już nic nie będzie głupi i ślepy już umrzesz.
Nie zgadzam się z Tobą. Do samodzielnego myślenia potrzebna jest informacja, którą chcesz ocenić. Jeśli będziesz samodzielnie myślał, to nie łykniesz tego, co Ci serwuje TV, tylko wyselekcjonujesz informacje. Z czytaną książką również nie musisz się zgadzać. Ale właśnie również w tej sytuacji potrzebne jest samodzielne myślenie. Ja myślę, że warto czytać, oglądać telewizję, ponieważ wtedy poznajesz świat, a tylko dzięki poznaniu możesz wyrobić sobie na niego pogląd. Do gier się nie odnoszę, bo nie gra, a poza tym uważam je za formę rozrywki, a nie pośrednika w kierowaniu ludźmi, choć nie zaprzeczam ze mogą być zapychaczem czasu, a przez to środkiem do kierowania bezmyślnym społeczeństwem głupców. Głupi i ślepy to umrzesz Ty, negując dostęp do wszelkiej informacji.
jak jestes taka madra to napisz książke
Ci, którzy nie czytają książek nie wiedzą co tracą. Ja kocham czytać i tego nic nie zmieni. Dobraksiążka to sama przyjemność. Uwielbiam spędzać czas z książkami. Dzięki nim mam rozwiniętąwyobraźnię, a też język polski jest mi bardziej bliski (lepiej piszę, tworzę dobre teksty właśniedzięki książkom). Dzięki książkom można całkowicie odpłynąć i być w innym świecie. Dzięki niektórym książkom tak odlatuję, że zupełnie zapominam o rzeczywistości i żyję w innym świecie jako inna osoba, widząc różne obrazy jakbym sama je przeżywała. coś niesamowitego
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 sierpnia 2011 o 20:35
Skąd ja to znam :)
Spróbujcie zamiast słowa ,,książka" postawić słowo ,,marihuana". Nawet dość sensowna wypowiedź wyjdzie. ;D
Szkoda, że większość ludzi nie ma pojęcia co to jest książka i co one robią z człowiekiem...
DzieckoNeo12 mogłabyś podać jakiś tytuł przy którym odpłynęłaś ponieważ zainteresowała mnie twoja
wypowiedź.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 sierpnia 2011 o 16:40
blichowianka czytasz marichuane?
Gorn221: a wiesz co to znaczy "nawet dość sensowna" ?
To był żart.
To ja wyłączam kompa i idę czytać. "Rok 1984" na mnie czeka.A następnie "Rok nie wyrok".
Minus za naiwność mój drogi. Mamy demokrację. Skończyły się czasy do których można by odnieść twoją wypowiedź, teraz "lud" wybiera swoich
przedstawicieli, a wybierać będzie zawsze "swoich" a więc obecna "elita" odpowiada poziomem średniej
poziomu wszystkich wyborców. Minęły czasy, kiedy do władzy trafiali najlepsi, najlepiej wykształceni,
znający się na prawie, gospodarce itp.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 sierpnia 2011 o 21:14
Minus też i dla Ciebie za brak zrozumienia sedna sprawy. Masz rację jest demokracja każdy może wybierać kogo tylko chce. Przykładem materiału telewizyjnego mogą być seriale typu klan które także nic nie wnoszą do wiedzy, filmy - czy czegoś nauczą? wątpie. A z drugiej strony książki które uczą przykładem może być Will Smith który o książkach wypowiedział się w ten sposób "Nie ma rzeczy której ktoś już nie przechodził i nie opisał tego w książce". Czyli czytaj a zdobędziesz wiedzę jak to co teraz masz przeszły inne osoby i uwierz mi w zajściu na szczyt pomoże to na pewno bardziej niż serial Plebania/Klan/Ojciec Mateusz. Słowem podsumowania mądrze dobrane książki pomogą Ci osiągnąć to czego chcesz. "Mądrze dobrane" programy telewizyjne sprawią iż zmarnujesz kolejny wieczór. To jest ogólnikowo jednakże możemy przejść na bardziej szczegółowy poziom.
jej. denerwuje mnie nietolerancyjność niektórych. Dlaczego uważacie osoby nieczytające za jakichś
tępaków u których szczytem marzeń, jeśli chodzi o karierę, jest praca w 'ekskluzywnym' barze fast food
typu McDonald's.
Zobaczcie, ludzie są różni. Jedni kochają książki, bo znajdują tam różne uczucia,
mogą zapomnieć o szarej rzeczywistości, a inni nie mają do tego cierpliwości, może denerwują ich
przesadzone opisy, owijanie w bawełnę, wolą konkrety zamiast niekiedy zmyślonych historii. Nie można z
góry zakładać, że osoba nieczytająca jest marginesem społecznym bo nie jarają ją sztuczne wartości,
które autor chce przekazać. Szukają więc (np.) hobby gdzieś indziej, a wiedzę zdobywają poprzez
doświadczenia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 sierpnia 2011 o 21:35
Dodam, że ilość ilością, a jakość jakością. Znam kilka osób , które dużo czytają. I nigdy nie będą rządzić, chyba, że na swoim zapiecku, bo to co czytają niczego w ich życie nie wnosi. Ponadto ktoś kto dużo czyta "prawdziwej" literatury nigdy nie będzie chciał rządzić. Do rządzenia trzeba mieć inny niż do czytania rodzaj wrażliwości.
Masz rację :) Ja kocham literaturę i kocham czytać ale nie obrażam nikogo z tego względu że nie lubi czytać.
Lalka100: Nie pamiętam cytatu, ale postaram się zachować sens ogólny: Ludzie, którzy nadają się do władzy wcale się do niej nie pchają.(jeśli ktoś znałby cytat dosłowny, proszę o umieszczenie go w komentarzu, bo warty jest zapamiętania).
a poza tym wydaje mi się, że autorowi demota nie chodziło o rządzenie w sensie dosłownym, lecz w metaforycznym.
rządzą ci co są na górze, nad nami...
No sorry... Ale ja czytam 2 książki dziennie... Z czego wychodzi, że 730 rocznie. Piszę wiersze i opowiadania i zabieram się do powieści. Jestem mistrzynią ortografii w województwie. Z bibliotekarką jestem na "ty". Powiem tylko tyle: ludzie bądźcie bardziej obiektywni.
HAHAHAHAHAHAAHAHAHAHAHAHAHHAHA
No cóż, życie pokazuje, ze to g... ,chciałam napisać- figę prawda.
a czym się różni czytanie np.na papierze a na monitorze?
Monitor bardziej psuje wzrok.
zużyciem prądu
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 sierpnia 2011 o 21:43
ktoś cię okłamał kolego
PS. kto gówno czyta gówno wie
Ach świetnie mam władzę ;)
Fakt jest taki, że osoba która mało czyta ma dość wąski światopogląd który zazwyczaj kreuję telewizja. Nie trzeba mówić, że telewizja jest dla "mas" czyli zazwyczaj przekazuję obrazy łatwe do zrozumienia, ogłupiające, przeznaczone dla wszystkich czyli dla nikogo. Człowiek który nie ma własnych poglądów bo wywodzą się z telewizji idzie później na wybory i zagłosuję na tych co pokaż w TV. Przy czym telewizja zawsze będzie promować polityków którzy będą dobrzy dla nich czyli bogatych ... No cóż, ale jak ludzie nie mają później żadnych argumentów oprócz "bo w telewizji powiedzieli" to pokazuję, że może nie wszyscy ale większość jest ograniczona ;)
A w sumie to jaka jest różnica między książką a filem?
To najwyraźniej mam płytką wyobraźnie, bo film i książkę przeżywam tak samo
Co XXI wiek zrobił z ludźmi... Całkowicie im mózgi wysuszył.
A także dał zbyt dużą swobodę do wybujania swego ego
Wydałeś się :)
a jak ktos czyta ksiazki i oglada telewizje na raz?
To się nie skupi na żadnym.;P
to jak to jest, że nami rządzą ludzie, których można by podejrzewać o brak umiejętności czytania ?
Co prawda, to prawda. Pozdrowienia dla wszystkich którzy wolą dobrą książkę niż bezsensowne seriale telewizyjne ^^
ja nie wiem czasami po jaką by tu książkę sięgnąć żeby nie okazała się stratą czasu... a wyhaczyć i przeczytać dobrą książkę to coś niesamowitego :) lubię czytać polskie jak i w obcym języku ( bardzo dobry sposób na poszerzenie słownictwa i lepsze oswojenie się z językiem i daje dużo satyfsakcji :))
Podejrzewam, że zminusowali Ci, którzy nie czytają książek
Masz prawo, ale niekoniecznie rację.
głupie i nudne. jak wiadomo w życiu liczy sie kasa, wiec te ksiazki sie w dupe schowaj
może dla Ciebie najbardziej liczy się kasa. istnieja jeszcze ludzie, dla których, to jednak miłość jest w życiu najważniejsza.
Cholera, najgorsze jest to, że większość Polaków to takie pustaki jak ty. Nie wiedzą, co to książka, brzydzą się ich i czytają jedynie napisy dookoła nich. Widać, że reprezentujesz niziny umysłowe, twoim rodzicom może być wstyd.
A co z tymi co i czytają książki i oglądają telewizje?
Na nic Ci wiedza zdobyta w ksiazkach, skoro TVN wmowi Ci wlasna prawde i racje.
To że czytasz książki, nie oznacza że jesteś mądry, a to że ich nie czytasz, może oznaczać że jesteś
głupi(ale nie musi).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 sierpnia 2011 o 23:52
Taa.. Książki Górą..
Nie Wiem Jak 3 Lata Temu Mogłam Pluć Na Książki ; (
Teraz Nie Mogę Się Z Nimi Rozstać.. Hmm A Telewizor Zarósł Pajęczynami xD
Dziwne Masz Te Książki, Możesz Podać Wydawnictwo? :-)
Nie zgodzę się z tym. Od dawna nie czytam (wstaje o 5, wracam o 19, co drugi weekend studia, permanentny brak czasu), a nie mam problemu toczyć dyskusji na wszelkie tematy, nawet z osobami uchodzącymi za wybitnie oczytane.
może do prowadzenia tych dyskusji wystarcza Ci wiedza, którą wcześniej zdobyłeś?
Mój szef to zobaczył i się zaśmiał...
ciekawe czy Bill Gates czyta książki ..
a ja napisze trochę na opak: wygrywają ci którzy nie czytają książek tylko ci którzy je piszą i ci
którzy nie oglądają filmów tylko je kręcą..jeżeli ktoś ma potencjał tj. wyobraźnię i inteligencję
do stworzenia czegoś to nie będzie potrzebował inspiracji, wzorców już istniejących np. bestsellerowych książek, a
wtedy wszyscy ci którzy je tylko czytają będą jedynie przetwarzać i propagować zawarte w nich treści i
przez to - pod względem twórców - są oni ograniczeni.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 sierpnia 2011 o 9:02
zawsze lepiej być twórcą niż konsumpcjonistą..no ale tworzyć mogą wyjątkowe jednostki a tych zawsze jest mniej.
A ja lubię zarówno czytać książki jak i oglądać tv... Z demotem się nie zgadzam, bo jak dla mnie ograniczanie się do jednej formy poznawania świata jest dosyć naiwne. :)
Quentin Tarrantino został reżyserem takim jakim został dzięki pracy w wypożyczalni filmów gdzie całe dnie oglądał różne dzieła światowej kinematografii , każdy musi znaleźć swoją niszę która da mu idealne warunki do rozwoju.
Powieści, nowele itp. kiedyś gdy ludzie nie mieli TV ani nic takiego to książki były jedynym źródłem rozrywki. Dzisiejszymi źródłami rozrywki są telewizory i komputery. I jeśli myślisz, że skoro czytasz książkę jesteś wyżej nad innymi i masz prawo nazywać siebie człowiekiem oczytanym i oświeconym to się mylisz. Telewizja i książki mają taką samą wartość edukacyjną trzeba tylko z uwagą dobierać kanały i książki. Ale i to nie wystarczy by być prawdziwie wykształconym bo książki piszą ludzie, którzy mają swój punkt widzenia, a archiwa sucho coś odnotowują i to właśnie archiwa są prawdziwym czystym źródłem informacji i wiedzy. Jestem studentem historii i kto jak kto ale ja z pośród zwykłych ludzi lepiej wiem bo mam „coś” jeszcze doświadczenie PRAKTYCZNE. Uwaga cytuje „Praktyka i czyste informacje kluczem do bram wiedzy” słowa mojego Profesora.
Niestety patrząc na polską czy amerykańską scenę polityczną, trudno się z Tobą zgodzić, jakoby oczytanie miało jakiś wpływ na rządzenie...
Żeby znaleźć zarówno dobrą książkę, jak i dobry film, trzeba poświęcić trochę czasu i uwagi. Pułapka telewizji polega na tym, że łykamy co popadnie, można usiąść na kanapie i gapić się w gęby aktorów w nic nie znaczących tasiemcach. Rozrywka oferowana przez znakomitą większość stacji jest na żenująco niskim poziomie. Nie można powiedzieć, że jeśli ktoś woli kino od literatury jest z założenia idiotą. Tylko w telewizji kultury ze świecą szukać :)
wątpię że Komorowski czytał książki
Ludzie, którzy są w telewizji rządzą tymi, którzy czytają książki. Niestety
Ostatnio przebadali poziom czytelnictwa w Polsce. Politycy książek nie czytają i rządzą.
co za niedoj3bany demot, a jego autor usłyszał to chyba od swojego starego
Pokazałbym demota swojemu tacie, niestety właśnie ogląda telewizję...