Szczerze mówiąc to jestem zaskoczony. Zdecydowana większość się zgadza,z niektórymi przesadzone,ale nie szkodzi. Co do punktu,że używamy najczęściej słowa 'gorąca' czy słodka, a nie piękna to w moim przypadku nie prawda. Ja najczęściej używam piękna,słodka,urocza. Nigdy nie gorąca... Ale to takie nieistotne szczegóły. Gdybym miał wypisać,wszystkie punkty, które mnie dotyczą to prawdopodobnie nikomu nie chciałoby się tego czytać :P
Jeśli chodzi o punkt z proszeniem rodziców o pieniądze to tak robią tylko dzieci w wieku 14-18 lat. Ja wolę osobiście zarobić i przy wręczeniu takiego prezentu mam zajebistą satysfakcję bo wiem że to prezent ode mnie i za moje pieniądze które ciężko zarobiłem a nie wyżebrane.
Nie ma podręcznika obsługi człowieka. Można sobie wypisywać poradniki, efekt tysięcy skondensowanych wypocin dziennikarek z pism dla kobiet i ich czytelniczek, a gdy przyjdzie co do czego będzie się tym można podetrzeć.
Nieźle się uśmiałem przy nagłówku: Kobieto, wiec JEDNO... a potem cała długa lista. Autor powinien uważać na takie błędy tematyczne. Po drugie zaś, nie lubię mówienia ogólnikowo. Indianin lubi inne laski niż Murzyn, Włoch inne niż Polak, Kaszub niż Wielkopolanin, a do tego każdy facet jest inny. Tak samo mówi się na forum demotów o ateistach, katolikach, księżach, Niemkach i ich urodzie itd., tj ogólnikowo. Takie myślenie to błąd. Najlepszym dowodem jest to, że pode mnie nie wszystkie punkty pasują, a jak się zastanowię, to pod moich kupli raczej też nie. Zostawiam demot bez plusa i bez minusa.
Po pierwsze każdy jest inny, po drugie, nie wrzucaj każdego faceta do tego samego worka... Są faceci,
którzy pasują do tego profilu a są i tacy, którzy są kompletnie inni. I nie oczekujcie od kobiet
zrozumienia flirtowania z kim popadnie a później tłumaczenia w stylu "ale przecież Ty jesteś tą
jedyną". Gówno prawda, tej jedynej nie zdradza się nawet flirtem. Poza tym jeśli się kocha to zmienia
się dla tej drugiej osoby swoje nawyki i zapala się lampeczkę w mózgu o statusie związku a nie oczekuje
bezgranicznego zaufania, którego nawiasem mówiąc łatwo nadużyć. Do tego ten podpis... Najbardziej wszystkowiedzący jest w tym momencie autor demotywatora...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 września 2011 o 23:00
"tej jedynej nie zdradza się nawet flirtem" Zakochany idealista :D ja pierd*le. Niestety takie milosci zdarzaja sie tylko w filmach lub w ksiazkach. Rozwalaja mnie ludzie piszacy o wielkim zakochaniu sie, tej jedynej, milosci do konca zycia. Sam mam kobietę do ktorej jestem przywiazany a ona do mnie, mimo wszystko wiem jacy są ludzie, miewaja chwile slabosci albo po prostu w koncu nudzi ich monotonia. Ocknij sie gosciu bo z takim mysleniem bardzo latwo sie przejedziesz.
No to powiedz mi czy jeśli chłopak dzisiaj w szkole (2gim) powiedział do mnie w gronie kolegów, których też uważam za ignorantów "ej twoja stara to ben ten, hahahha japie.dole"
To też mu się podobam ?
Owszem podoba mi się, uśmiecham się do niego jak tylko go zobaczę, ale i tak mam go za dupka. Jedynie co do mnie potrafi powiedzieć to coś obraźliwego i przykrego. Rozumiem że to jeszcze gówniarz (tak jak ja.2gim), ale rozumu!! dlaczego faceci (niektórzy!) to takie świnie...
Nie przeczytałem całego opisu, bo słabi mnie to, moje szanowne wsny. Tekst ten wygląda na ukulany przez
jakąś kobietę, geja, generalnie rzecz biorąc przez kogoś, kto z byciem "facetem" mało ma wspólnego. Gdyby jednak nawet te wypociny miały jakikolwiek sens, to nie wiem czemu ma służyć takie uświadamianie kobiet (lub raczej nastolatek jakoś tak zgadując wiek autora). Na pewno nie rozwiąże to problemów w kontaktach z nimi i przekazywaniem im co Ci leży na wątrobie, choćbyś miał dzięki takim portalom "uświadomić" tymi bzdurami wszystkie stąpające po Ziemi drogi autorze/autorko, kimkolwiek jesteś.
Z polowa tych rzeczy bym sie nie zgodzil.... "faceci nie znosza dziwek..." Ke? Jesli nie mam ochoty na zaden zwiazek i chce byc singlem bo tak mi dobrze nie znaczy ze nie moge uprawiac seksu i nie lubie kobiet ktore wyznaja ta sama zasade. Z tym ze uwazam ze kobiety maja to samo prawo co faceci i nie oznacza to ze kobieta taka jest dziwka. Po prostu ma to co ja i tyle na temat. Kolejna sprawa dokuczam pannie to znaczy ze mi sie ona podoba?? WTF? Szkola juz za nami, a bynajmniej za mna... "Twoja najlepsza przyjaciolka..." To w koncu planuje cos wobec tej konkretnej kobiety czy nie? W ch*j musialaby byc ta przyjaciolka podobna do mojego obiektu wzdychania. W koncu ona ma kilka cech ktore mnie przyciagnely :) I troche jeszcze bym mogl powypisywac ale nie chce mi sie hehe :P
Czy chłopak przypatrujący się dziewczynie, może uważać ją za kretynkę i gapić się na nią gdyż jest ona po prostu nieobliczalna i ciekawi go co zaraz zamaluje?
Taaaaaaaaa kolejny zajebisty demot od chłopca z kompleksami och straszne a jakis ty wrazliwy hmmmm wspaniale musisz byc bardzo obeznany z kobietami ;D Tylko sie nie spusc jak cie pocaluja w policzek :D Drogi kolego o kobietach dowiedziec sie wiele nie mozna bo kazda ma swoj swiat i swoje kredki ale jest pare rzeczy ktore je kreci i nimi steruje :D Cala zabawa polega na tym ze ja ci ich nie powiem :D
wszystko pięknie ładnie i super tylko każdy mężczyzna jest inny i w prawdziwym życiu dochodzi milion innych cech i zwyczajów, które niweczą to co napisałeś. też można tak opisać kobiety.
No,no...szczerze mówiąc jestem pod wrażeniem ;)
Nie pomyślałabym,że jakiemuś facetowi chciałoby się to wszystko spisać.Dowiedziałam się sporo ciekawych rzeczy (mam nadzieje,że prawdziwych) masz u mnie plusa,bo zdecydowanie na to zasłużyłeś! ;)
Ponieważ nie działa enter w wystosowanej wypowiedzi (co za debilne wybrakowanie), pozwolę sobie wrzucić
niestety w takiej formie:
"Faceci nie znoszą dziwek nawet, jeżeli uprawiają z nimi seks"
Co absolutnie
ich nie usprawiedliwia, są na równi z prostytutkami pod względem moralnym.
Wspominanie o zachowaniu się
podczas telefonowania jest zupełnie i niepodważalnie IDIOTYCZNE. Jeżeli para nadaje na tej samej fali,
dogadają się bez zbędnych formalności. A może autorowi chodzi o spis:
"Kobieto! Pokażę ci jak masz
się zachowywać, by ułatwić mężczyźnie życie". *parsk*
Co naiwniejsze desperatki łyknął ten stek
bzdur, rozumniejsze parskną donośnie śmiechem, zignorują te bzdury lub wściekną się niemożebnie tak
jak ja i zanalizują ten idiotyzm pod względem logicznym.
"Faceci szaleją, gdy uśmiechnie się do nich
dziewczyna, która im się podoba"
No shit, Sherlock.
"Faceci nie znoszą, kiedy mówisz o swoim
byłym..."
Hello, Captain Obvious. A to, że facet wysłucha kobiety ma świadczyć, że odgórnie pragnie
pokazać jej jaki jest wspaniały? Pomyliło ci się to chyba z własnym egoistycznymi pobudkami, grafomanie.
"Facet, któremu się podobasz, chce być jedynym facetem, z którym rozmawiasz"
O kurde, niemniej
jednak:
"Faceci mogą zajmować się flirtowaniem przez cały dzień, ale zanim pójdą spać, zawsze myślą
o dziewczynie, na której im naprawdę zależy"
Widzę tutaj zwłoki logiki, Einsteinie.
"Chłopaka należy
często upewniać, że jest nadal kochany"
Co rzecz jasna, nie idzie w drugą stronę, ponieważ kobieta
takich zapewnień nie potrzebuje. Jeszcze lepiej - kobieta ma faceta zapewniać o swojej dozgonnej miłości,
nawet, jeśli takowej nie jest pewna. No spójrz, jakie niuanse.
"Faceci umieją prawić kompelenty podczas
zalotów..."
A te zaloty mają głęboki związek z ich cudowną moralnością na zasadzie "dziwki pieprzę,
ale się nimi brzydzę", jak mniemam? Najchętniej autorowi tekstu zasadziłabym porządnego kopa w RZYĆ, po
staropolsku.
"Faceci oszczędzają kasę na posiłkach, by kupić coś dziewczynie [skrócone]"
Co za
BZDURA. A nawet jeśli takowy się znajdzie, dowodzi to tylko jego zaburzeń psychicznych. Stąd chyba
wysnuwacie stereotyp na bazie "Bo kobiety lecą na kasę, prezenty itp.".
"Dziewczyny są słabością
facetów"
Oj, jak mnie irytują te synonimy "faceci - dziewczyn, chłopacy - kobiet". Słabością? A nie
radością? Z takim podejściem jedyny związek, jaki utrzymasz będzie z twoją prawą ręką.
"Dobrze jest
sprawdzić faceta, zanim mu zaufasz. Ale nie pozwól mu czekać zbyt długo"
Czy tylko ja zauważyłam tutaj
sprzeczność? "Sprawdź, czy facet jest godny zaufania, ale byle szybko, bo jeszcze się okaże, że
nie!".
"Twoja najlepsza przyjaciółka, u której twój facet szuka pomocy w problemach związanych z tobą,
może skończyć jako obiekt jego zalotów"
Jeżeli to tekst odnoszący się do większości facetów, to
wynika, że są oni po prostu egoistycznymi bucami, niewartymi zaszczycenia ich nawet spojrzeniem. Poważnie.
Który normalny, porządny facet obrabiałby tobie dupę za plecami z najlepszą przyjaciółką?
*facepalm*
"Jeżeli facet opowiada ci o swoich problemach, to potrzebuje po prostu kogoś, kto go wsłucha.
Nie musisz udzielać mu porad"
Bo "kobiety i ryby" głosu nie mają? Powinny siedzieć cicho i potakiwać
kiwając głową, jak te pieski umieszczane w samochodach. Co za seksistowskie podejście. I zasada "Facet
może opowiedzieć o swoich problemach, ale kobieta nie powinna go zanudzać własnymi".
Dobra, zwątpiłam
w tym momencie i szkoda mi czasu na analizowanie reszty. Jeżeli to szczera prawda, wychodzi na to, że 90 %
populacji męskiej to bliskie zamienniki wibratora z sztuczną inteligencją. Bycie razem oczywiście polega
na kompromisach, ale gdyby takie życiowe mądrości wypłynęły podczas związku z facetem - dostałby po
prostu liścia w twarz. Ot i wsio.
PS Czekam na męski butthurt.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
11 września 2011 o 17:03
Zgadzam się w 100 % ;) Poza tym jestem ciekawa ile lat ma autor demota, jest punkt "Typową czynnością dowodzącą że podobasz się facetowi jest to że ci dokucza", ja pamiętam cos takiego z podstawówki...
W zależności od interpretacji, można by wysnuć wiele ciekawych tez. Zachodzi prawdopodobieństwo, że zarówno osobnicy płci męskiej, jak i żeńskiej, mogą mieć odmienne zdanie odnośnie poruszonego tematu. Jeśli byłabyś szczęśliwa, nie musiałabyś siedzieć na demotach i marnować czas na uświadamianie innych. Możliwe że czujesz się samotna- być może grono Twoich znajomych nie spełnia Twoich oczekiwań, być może w Twojej pracy jest zła atmosfera, być może trafiłaś nie raz na h*ja który źle Cię potraktował. Należy pamiętać, że naiwność jest oznaką słabości i głupoty.
Niestety (lub stety) świat który nas otacza nie zawsze będzie nas obdarzał tym czym my obdarzamy Go.
Madaiko! a juz sie balam ze jestem sama... przeraza mnie fakt ile osob potwierdza "prawdziwosc" tego demota... mam tylko nadzieje, ze to jeszcze dzieci...
Czy musicie wszystko traktowac jako jakis atak na kobieca plec ? Z niczego tworzycie sobie wojny plci. Chocby nie wiem co tam napisane bylo, to zawsze znajdzie pare punktow, ktore zinterpretujecie w taki sposob, by z faceta zrobic szowiniste i seksiste. Bo widocznie bardzo potrzebujecie tego. Nie czytalem wszystkiego, ale jak pobieznie sprawdzilem, to jest w tym wiele prawdy. Co do pierwszego punktu, ktory chyba budzi najwiecej kontrowersji... Moze o niektorych to nie swiadczy najlepiej, ale naprawde mozna jdnoczesnie gardzic typowa pusta lafirynda i jednoczesnie zaliczyc z nia jednorazowa noc. Bo faceci (ale i wiele kobiet) potrafia odzielic uczucia od seksu. Gdy facet pozada kobiete, nie potrzebuje troszczyc sie o jakosc jej inteligencji, czy podejscia do zycia. I choc mozna by stwierdzic, ze faceci sa zaklamani i w rzeczywistosci leca najbardziej na puste lalki, to w rzeczywistosci zadna taka nie ma szans w konfrontacji z kobieta, ktorej pozada nie tylko cialo, ale i serce i umysl. Kobiety zreszta nie sa lepsze. Czytalem niedawno taki artykul o kobietach, ktore twierdza, ze kochaja dwoch. Maja mezow od wielu lat, ktorych dobrze znaja i kochaja. I nie zmienia tego nawet rutyna w zwiazku. Jednak na horyzoncie pojawia sie im nowy, mlody, przystojny amant, ktory oferuje im wiecej niz tylko nudne wieczory przy telewizorze. Nagle dzieki nim potrafia na nowo odkryc radosc z seksu. Ale nie odchodza od mezow, bo ich naprawde kochaja. Tez potrafia odzielic seks i fascynacje od milosci i stalosci. Takze to nie jest tylko domena mezczyzn.
czytając tekst marianusz`a miałam wrażenie, że ktoś ze mnie kpi uważając , że uwiężę w te qupe bzdur. Za to wypowiedz Madaiko została jakby wyrwana z mojej głowy i za to Dziewczyno wielki plus i szacunek :) pozdrawiam!
@Madaiko dziękuję ci za ten tekst. Całkowicie zgadzam się z pierwszym podpunktem. Brzydzi się dziwki, ale z nią śpi? Może jeszcze po tym ma koszmary? Do psychologa z nim, możliwe, że jakiejś traumy się nabawił od tego nadludzkiego i niewyobrażalnie wstrętnego "wyczynu". O reszcie przez litość nie wspomnę. Dla ciebie '+', dla demota '-'.
Zgadam się. Nie wiem, kto pisał tekst do demota, ale nie chciałabym go za swojego faceta. W dodatku to, że swoje podejście uogólnia do "wszystkich facetów" świadczy chyba o totalnym przeroście ego. Myślę, że pisał to ktoś, kto nie potrafi znaleźć sobie dziewczyny i uważa, że jest to wina dziewczyn.
W ogóle nie cierpię, gdy ktoś wypowiada się za innych. Każdego człowieka trzeba samemu zrozumieć. I z doświadczenia powiem, że wiele rzeczy, choć czytanych wyrywkowo, nie zgadza się z moim doświadczeniem, a te, które się zgadzają, są wybitnie oczywiste. Tyle, że ja się obracam wśród mężczyzn, może to jest jakaś wskazówka. Mężczyźni mają osobowość i stosunek do kobiety jako człowiek płci przeciwnej, a nie- program zachowania i stosunek do kobiety, jak przedstawiciela innej rasy, mówiącej innym językiem, do komunikacji z którą trzeba tłumacza.
@Madaiko, zgadzam się z Tobą w sporej części, choć nie bardzo podoba mi się ton Twojej wypowiedzi... szczególnie, że poza celną krytyką pewnych punktów, które również uważam za zupełnie bezsensowne, stosujesz też nadinterpretacje. "Jeżeli facet opowiada ci o swoich problemach(...) nie musisz udzielać mu porad" - to NIE jest zakamuflowane "siedź cicho kobieto kiedy się wyżalam" tylko po prostu wskazówka, by za wszelką cenę nie myśleć o poradach i nie zadręczać się jak nie ma się pomysłu by pomóc. No ale ty oczywiście widzisz tu jakieś "seksistowskie" podejście. Tak samo "Facet może opowiedzieć o swoich problemach, ale kobieta nie powinna go zanudzać własnymi" - tego tekstu NIE ma w tym democie. Madaiko, widzę, że jesteś inteligentną osobą, ale trochę cię poniosło. Jeszcze kwestia tej "sprzeczności" - zgodzę się, że można wyczytać tam bzdurę, ale moim zdaniem chodzi po prostu o to, by nie przesadzać; ani w jedną stronę (tzn. ufać całym sercem od pierwszego wejrzenia) ani w drugą (sprawdzać, czy jest coś warty powiedzmy kilka lat, i oburzać się, kiedy np. po roku starań odpadnie). Co do mojej opinii na temat samego demota - uważam, że takie próby generalizowania w rodzaju "facet/kobieta w pigułce" są pozbawione sensu z góry, a jeśli coś się z ich treści zgadza, to najwyżej te proste oczywistości, jak np. to z uśmiechem dziewczyny, który tak dobrze wpływa na facetów (albo to że nie lubimy niedorozwoju...). Założę się jednak, że w drugą stronę też to działa całkiem dobrze. Pozdrawiam
Faktycznie poniosło mnie, ale tylko dlatego, że znajdują się osoby, które
takie
odchylenia
moralne
traktują jako coś właściwego i na poziomie. Nie wystarczy już po prostu
szanować
swojego partnera
i
darzyć go uczuciem. Trzeba stworzyć skomplikowany system zaprzeczeń, dzięki
którym
któraś ze
stron
będzie usprawiedliwiona ze swoich pieprzonych, ohydnych wad. Idylla po prostu w
przypadku
powyższego
demota
dla mężczyzn, jeżeli kobieta łyknie te nielogiczne idiotyzmy z czapy wzięte.
PS Dla osób zgadzających się ze mną - high five. Dobrze wiedzieć, że znajdują się osoby myślące pośród całej armii ameb.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
13 września 2011 o 11:34
Domyślam się, że moja wypowiedź nie została nawet w połowie przeczytana. No, ale cóż, skoro większość użytkowników składa się z analfabetów, którzy myślą, że bycie "cool i dżezi debilem" jest najwyższą wartością...
... pokemon, gotta catch them all *rzuca w minusujących pokeballem*
Madaiko, wrzuć na luz. Oczywistym jest, że autor demota nie zjadł wszystkich rozumów i wcale nie trzeba się z nim zgadzać, ale nie jest to powód do irytacji. Sam nie zgadzam się z paroma punktami, ale nie mam zamiaru wypowiadać wojny wszystkim mężczyznom z tego powodu. Bałbym się raczej o coś innego, mianowicie: każdy mężczyzna jest inny, a prawdy czy półprawdy wymienione w powyższym democie są indywidualnymi przemyśleniami pojedynczej jednostki. Znajdą one swoich zwolenników jak i przeciwników. Najważniejsze jest to, że każdy ma swój rozum i jeśli człowiek stara się być ludzki to uda mu się zrozumieć drugiego człowieka, jeśli jednak całą uwagę zawsze skupiamy na sobie, wtedy nigdy nie dojrzejemy do prawdziwego związku. Takie jest moje zdanie.
@Madiako Oczywiście nie pomyślałaś, że większość, która Cię minusowała przeczytała w całości twój tekst, tylko że się z nim nie zgadza? Lepiej zwyzywać każdego, kto nie popiera twojego zdania od analfabetów (co za bezsensowne przezwisko..) i pierdzielić o pokemonach. Widzę tu zadumaną w sobie dziewczynkę, która uważa, że zawsze ma racje.
Przeczytałem całosc, choc na raty, takiej ilosci frustracji chyba nikt nie zniesie w jednej dawce;]
ale
spokojnie, mozesz mnie zaliczyc do analfabetow, przeciez to nie twoja wypowiedz zniechecila ludzi do
czytania
tylko dlugosc tekstu...pfff;], ba jestes oburzona ze sie z toba nie zgadzaja, swiat jest taaaki
zly;]
Zreszta, mam nadzieje ze te beszty jakos ci pomogly uporac sie z twoimi emocjami, stabilnymi zreszta
jak
nitrogliceryna, nastepnym razem nie sugeruj sie bazgraniem jakiegos nastolatka na 3 rzednym
portaliku...znajdz
faceta, o ile jakis wytrzyma;] nie moglem sobie darowac, pozdrawiam.
P.S.Masz plusa, bo ci
pokeballi braknie;]
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
13 września 2011 o 6:24
Szczerzę, to nawet tego nie przeczytałam. Po pierwszych punktach zrezygnowałam. Mam w du... to, co sądzi autor demota. Denerwuje mnie to, że wypowiada się za wszystkich mężczyzn. To nie jest fair. Poza tym mało mnie obchodzi, to jakie masz oczekiwania wobec kobiet. Niech nikt nikomu nie narzuca kim ma być. Bądźmy sobą.
co mezczyzni wiedza o kobietach? nic? mezczyni powinni wiedziec, ze gdy kobieta mowi tak, to znaczy tak. a jak mowi nie to ma na mysli nie. to jest chyba najwazniejsza zasada
Kobiety proszę nie zrozumcie tego na opak
Wiem że niektórzy faceci to zwyczajne dupki ... c**je ... i tak można w kółko sypać tymi polskimi przymiotnikami ale nie którzy są na prawdę godni poświęcenia choćby chwili waszej uwagi : )
- Z poważaniem dla wszystkich Pań : )
Cały ten problem nakręcający różnice między facetami a kobietami jest tak naprawdę SZTUCZNY. obie płcie nie różnią się aż tak bardzo, jak się niektórym wydaje. problemem jest co innego - zbyt długie przebywanie w PŁCIOWYCH SUBKULTURACH. facet, który zadaje się głównie z innymi facetami, kolegami, znajomymi, kumplami, przyjaciółmi, ojcem, wujkami i dziadkiem - a jednocześnie w jego życiu nie ma, lub jest mało, kobiet - po prostu ODDALA SIĘ MENTALNIE od kobiet. staje się dla nich niezrozumiały. i analogicznie, kobieta mająca głównie przyjaciółki, przyjaciółeczki (jest różnica!), koleżanki, znajome, do tego mająca silną więź z mamusią, ciotkami i babciami - po prostu jest... dziwna. nielogiczna z punktu widzenia mężczyzny. co więcej, ona jest NAPRAWDĘ NIELOGICZNA, ponieważ inne kobiety wywierają na nią PRESJĘ, która faktycznie jest sprzeczna z jej prawdziwymi potrzebami! dobrym przykładem będzie presja na ślub, na dziecko, gdy kobieta wcale tego nie chce. zresztą z facetami jest tak samo, również męskie środowisko faceta wywiera na niego presję nie zawsze zgodną z jego interesami: pij, pal, zdradzaj, chodź na "dz1wki" (albo i w wersji hardcore, bez cudzysłowu). a im więcej kobieta i mężczyzna przebywają wśród drugiej płci, tym bardziej rozumieją ją, poznają, zaczynają myśleć jej kategoriami. potrafią się wczuć, mieć empatię, postawić się w sytuacji drugiej osoby. to się chyba nazywa dojrzałość? nie bez powodu największy problem z płcią przeciwną ma młodzież (brak doświadczenia + przebywanie w płciowym getcie) oraz jednostki dość prymitywne i mało inteligentne. i właśnie dla takich powstają różne komedie romantyczne itp wypierdki kultury masowej, mające wyolbrzymić różnice między płciami, żeby nakręcić sprzedaż poradników, klientelę psychologom, sprzedaż wszelkiego rodzaju zamienników i wypełniaczy życia dla tych wszystkich niespełnionych facetów i kobiet. a wystarczy mniej czasu spędzać z toksycznymi psiapsiółkami, a więcej rozmawiać z partnerem i nie bać się płci przeciwnej. no a przede wszystkim nie nakręcać się na to jacy to jesteśmy inni. nie jesteśmy. chyba że na etapie niedojrzałości, lub na etapie PRZEJRZAŁOŚCI - w który to bardzo szybko można przeskoczyć, wystarczy tylko parę nierozsądnych decyzji.
wreszcie coś mądrego. większość tych różnic jest stereotypami albo sztucznie się tworzą. jesteśmy ludźmi i rodzimy sie ze zdolnością do ludzkich odruchów, uczuć (oprócz psychopatów jakichś) i gdyby nie dziwne stereotypy że dziewczyny wolą maczo to może faceci nie udawaliby taki twardzieli co nigdy nie płaczą. zawsze bardziej lubiłam w szkole chłopaków którzy spędzali tyle samo czasu w towarzystwie dziewczyn co i chłopaków mniej więcej, po co tworzyć jakieś podziały klasowe na grupki ze względu na płeć. ciesze sie że odbiegam od stereotypu typowej dziewczyny - ciuchy, kosmetyki i faceci jako główne zainteresowania wydają mi sie strasznie nudne
Mądra i bardzo sensowna wypowiedź, ale IMHO jednak nieco się różnimy, i nie wszystkie różnice w zachowaniach, jakkolwiek bardzo często niewielkie, można wytłumaczyć przebywaniem w subkulturach czy też presją grupy społecznej, do której się przynależy. Nie mniej jednak '+' za wypowiedź :).
@drakulka - osobiście wydaje mi się, że ***niekiedy*** pewne stereotypy są nakręcane przez obydwie
płcie. Dla przykładu: faceci widzą, że część kobiet wzdycha do przystojnych zimnych drani, co sprawia, że
niektórzy z tych facetów sami chcą się takimi stać, ażeby mieć większe powodzenie. Po drugiej stronie
kobiety widzą, że sporo facetów ogląda się za niezbyt rozgarniętymi wydekoltowanymi panienkami w
mini, przez co pojawia się stereotyp, że wszyscy faceci patrzą tylko i wyłącznie na wygląd.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 września 2011 o 21:22
mi się kiedyś spodobało "męskie myślenie" jakie mi ktoś kiedyś wygłaszał na czym polega - gdy nie wiadomo co wybrać to wybrać jedno i pogodzić się z konsekwencjami na zasadzie trudno, stało się, tak wybrałem/am zamiast próbować trzymać dwie sroki za ogon. dlaczego lepiej? bo przynajmniej nie jest się wewnętrznie rozdartym. nie ma się problemu, którą srokę ciągnąć bardziej tylko się idzie dalej robić progress :P
"Twoja najlepsza przyjaciółka, u której twój facet szuka pomocy w problemach związanych z tobą, może skończyc jako obiekt jego zalotów." Nie mogłeś miesiąc temu?
No ale jako dziewczyna bardzo dziękuję za tego demota ;) Bardzo przydatny :))
w ogóle to mnie to zastanawia czemu stereotypowo zdradza się z przyjaciółką/cielem a nie z jakimś zwykłym znajomym/mą. i w ogóle co to za przyjaciel/ciółka co zdradza swoją przyjaźń z jej drugą połówką?
No właśnie. Też nie rozumiałam dlaczego akurat tak. Myślałam że to tylko głupi stereotyp dopóki mi się to nie przydarzyło.;/ No ale taka sytuacja jest równoznaczna z tym że ten ktoś w cale nie jest naszym przyjacielem ani nigdy nim nie był...;/
Po pierwsze, to nie wszystkie kwestie dotyczą każdego faceta. Po drugie, to widzę tu usprawiedliwianie częstej męskiej obłudy, której nienawidzę. Chodzi mi tu o kilka wpisów np. "faceci nienawidzą dziwek, nawet jeśli uprawiają z nimi seks". Po co uprawiać seks z osobą, którą się nienawidzi? Nie rozumiem tego. To jedna z największych męskich hipokryzji. "Faceci mogą zajmować się flirtowaniem przez cały dzień, ale przed snem myślą o dziewczynie, na której im zależy". Kolejna hipokryzja. Jeśli nam na kimś zależy i jesteśmy do tego jeszcze w związku, to po jaką cholerę flirtować z kimś innym. To też jest wkurzające. Albo kocha się tą jedną osobę, albo nie. "Nie rozmawiaj z facetem o jego znajomych". A niby to dlaczego nie? Ja bym chciał wiedzieć, co moja dziewczyna myśli o moich znajomych. "Twoja przyjaciółka, u której [...] może okazać się obiektem jego zalotów". Więc to jest szuja, nie facet, bo nie powinien flirtować z innymi, tym bardziej z przyjaciółką swojej dziewczyny, bo udowadnia tylko, że tak naprawdę jej nie kocha. "Typową czynnością dowodzącą, że podobasz się facetowi, jest to, że ci dokucza." Tak to robią dzieci w przedszkolu i podstawówce. "Nieważne ile faceci gadają o dupach i cyckach, osobowość jest kluczowa." Jeśli facetowi zależy tylko na seksie (a takich palantów jest wielu) to ma gdzieś twoją osobowość. Jeśli cię kocha i zależy, to nie będzie gadał dla szpanu przy kolegach o twoich piersiach, czy pośladkach. "Nie wszyscy faceci są dupkami. To że jeden jest, nie znaczy, że tacy są wszyscy". Tylko, że chyba więcej jest właśnie dupków. "Uwielbiamy, kiedy dziewczyny mówią o swoich tyłkach." Guzik prawda. "Zanim zaszalejesz z facetem, upewnij się w co się pakujesz. Jednorazowy numerek, czy może coś więcej." Po co od razu szaleć? Nie można poczekać? Jeśli będziecie szaleć z tymi, którym zależy tylko na wspólnej nocy, to nie będziecie szanowane. I facetom przeważnie chodzi o jeden numerek. Ale na szczęście podobno kobiety potrafią wyczuć intencje faceta. "Kiedy facet klepie cię w tyłek, znaczy że pożąda cię seksualnie." Kiedy tak robi, to jest zboczony i najlepiej oddać strzałem w pysk, luk kopnięciem w krocze. Nie pozwalajcie się tak przedmiotowo traktować, to w końcu wasze ciało, niech sobie cham nie pozwala. Mógłbym napisać więcej, ale za dużo czasu by mi to zajęło. Nie we wszystkich cytatach zachowałem dokładność, bo nie chciało mi się lecieć co chwila na górę.
"Kiedy facet klepie cię w tyłek, znaczy że
pożąda cię seksualnie." Kiedy tak robi, to jest zboczony i
najlepiej oddać strzałem w pysk, luk
kopnięciem w krocze. Nie pozwalajcie się tak przedmiotowo traktować,
to w końcu wasze ciało, niech sobie
cham nie pozwala"
Taa, najlepiej to odciąć tą rękę tępym nożem.
Nie każdy, który klepnie (nie mylić z usilnym uściskiwaniem) w tyłek jest zboczony. Co do szacunku, to
czemu wymagać szacunku od innych skoro niekiedy (powtarzam: niekiedy) ktoś sam się nie szanuje (tak,
najpierw wrzuca 'rozebrane zdjęcia do sieci' a potem płacze, że nikt jej nie szanuje).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 września 2011 o 21:38
@HarleyD bardzo ładne podsumowanie całego demota. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że został on zrobiony po części po to, aby usprawiedliwiać te wszystkie maleńkie "zdrady" jak np. flirtowanie przez cały dzień z innymi. Nie widzę zdania w twojej wypowiedzi, z którym bym się nie zgodziła. '+'
Rapecq, czyli uważasz, że facet może bezkarnie klepać kobietę po tyłku? I może jeszcze powinien wsadzać jej ręce pod bieliznę? Zastanów się co wygadujesz, usprawiedliwiasz palantów, którzy traktują kobietę jak rzecz. Każde dotknięcie kobiecej pupy bez jej zgody jest chamskie i zboczone. Dziewczyny, które wrzucają takie zdjęcia do sieci najczęściej nie mają nic przeciwko temu, żeby facet klepał je po tyłkach, ale zauważ, że faceci oprócz tych łatwych lasek napalają się na normalne dziewczyny, bo "są trudniejszą zdobyczą". I to właśnie je częściej klepią po tyłkach. Zarówno ty, jak i autor usprawiedliwiacie, a nawet popieracie takie traktowanie kobiet. I chodziło mi właśnie o sytuacje, kiedy kobieta się nie zgadza na traktowanie siebie przez facetów jak rzecz. Ogółem uważam, że męska płeć w większości spada coraz niżej i wkrótce sięgnie dna chamstwa i obłudy, jeśli już nie spadła. Pozostałym osobom dziękuję za pozytywne opinie.
DrJont urodzony w roku pańskim okrągłego stołu tak jak i ja, a głupi jak 2- letnie dziecko.A gdzie tam! Nie będę
dziecka obrażać bo te chociaż pozbawione stereotypów i ciekawe świata.Przykro mi, że spotykasz w życiu
dziewczyny o średnicy pochwy podobnej do słoika, bo to jednak już jest coś i stąd moje pytanie się
rodzi.Jesteś ochroniarzem w burdelu może? Lub zamiataczem podłogi, ale nadal w burdelu? To by świadczyło o twoim światopoglądzie jaki tutaj pokazałeś.Co do "braku
niewiedzy" się nie przejmuj, bo leksykalnie masz o wiele gorsze problemy do opanowania ziomek.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
5 razy.
Ostatnia modyfikacja:
12 września 2011 o 22:11
Tylko, że jesteś płci przeciwnej ;) Dlatego Ci się tak wydaje... Oczywiście prawdą jest, że nie tyczy się to wszystkich mężczyzn (chociaż właściwie do każdego można dopasować chociaż kilka z podanych punktów). Myślę też, że istnieje spora grupa facetów do których pasuje większość, między innymi ja :)
"Typową czynnością dowodzącą, ze podobasz sie facetowi jest to, ze ci dokucza" - to chyba etap podstawowki/gimnazjum. Miałąm nadzieje, ze jak mezczyznie na jakiejs dziewczynie zalezy to staje sie miły, szarmancki i uczuciowy. Jak facet jest dojrzały i inteligentny a do tego wrazliwy to strasznie łatwo się zakochac nawet gdy wygląda jak Frank Ribery. Przynajmniej jesli chodzi o mnie.
inferniak, moze i nie skubie, ale cos w tym jest, czesto nie moge sie powstrzymac z wrednoscia do fajnych dziewczyn, no teraz juz kobiet, taka glupia forma zwracanai na siebie uwagi, najsmieszniejsze ze zwykle dziala, jesli dziewczyna zacznie sie oburzac to szkoda, nie ma dystansu, ale jesli zacznie sie rewanzowac, a kobiety maja swoja niesamowita palete dokuczania, to wiem ze bedzie kolejna wartosciowa znajomosc, w ktorej nuda raczej nie gosci;]
Przecież wyraźnie jest napisane "facet", a nie mężczyzna. 3/4 tych punktów to hipokryzja. Co więcej większość to jest jakieś denne tłumaczenie swoich słabości.
ja nie rozumiem kobiet . dla jednej pięknej robiłem wszystko, jak jakis dupek lamal jej serce to tylko ja przy niej bylem.duzo by gadać :( niestety ona chce bym byl jej najlepszym przyjacielem :( :( :(
Po prostu nie podobałeś jej się. Widać miałeś zadatki na przyjaciela, a nie na partnera. Kobiety już takie są, że chcą przystojnego barana, który ma siano i "fiu-bzdziu" w głowie, a nie spoko kolesia, który ma "tylko" do zaoferowania dobre słowa i poukładaną głowę. Nie załamuj się, ja też to przerabiałem, więc głowa do góry. ;)
Pewnie Cię zauważy, gdy będzie chciała się ustatkować po wielu nieudanych związkach z chamami. Ona pewnie widzi w Tobie dobry materiał na stałego partnera, na męża, ale nie chce się ustatkowywać jeszcze. To jej problem, zrozumie, kiedy Ty pokochasz inną i będziesz z nią szczęśliwy, a ona będzie szukała ukojenia.
inferniak i harleyD dzięki ale nie wiem czy cos z tego bedzie. Morphogenesis ja nie rozumiem jednego, połowa szkoły sie we mnie buja a ja nie moge żyć bez niej :( chciałbym aby to sie mogło zmienic ale ja tego nie zmienie
A kto powiedział, że nie lubimy tych troszkę większych? Jeśli da się z takową normalnie pogadać może okazać się dużo bardziej atrakcyjna niż te, które są "piękne" tylko wg. telewizji i dużej części internetu...
mam nadzieję, że autor i ci, którzy go popierają, mają max. 16 lat, bo to jakaś masakra jest. gdyby każdy facet miał takie myślenie to strzeliłabym sobie w łeb ;/ o związkach damsko-męskich to autor nie wie nic... moze co najwyzej o zalotach dziewczynko-chłopaczkowych. Demoty schodzą na psy...
"Kobieto wiedz jedno....." a tu ze sto podpunktów...
a pisanie o tym, że mężczyzna nie lubi brac pieniędzy od rodziców itd. Mężczyzna nie bierze pieniędzy od rodziców tylko je zarabia....
Przesada. A skomentować mi się chce tylko punkt pierwszy. Facet sam decyduje, czy uzna za "dziwkę" kobietę, z którą uprawia seks. Co prawda, decyduje na podstawie stereotypów wyniesionych z domu i podwórka, nad którymi nigdy się nie zastanawiał, więc jeśli popełnia błąd, to nie do końca jego wina. Ale to i tak jego wybór, że patrzy na którąś pannę i widzi "dziwkę", sam nawet decyduje, co ten epitet dla niego znaczy. Nie znosisz dziwek, ale uprawiasz z nimi seks? Nie wywyższaj się tak, bo ci wyjdzie na odwrót i się jeszcze upokorzysz :] Nie chcesz być dziwkarzem. Ale nie musisz zaraz brać do łóżka tylko tych kobiet, które szanujesz. Po prostu szanuj te, które bierzesz do łóżka. :]
Wyjąłeś mi to z ust. Ja wyliczyłem, że 32%. Albo świat schodzi na psy i jesteśmy jedynymi, którzy reprezentują jakieś wyższe wartości, albo rzeczywiście to my jesteśmy pomyłką genetyczną... Jeśli kobiety sobie to wezmą do serca, to współczuję takim jak my.
Hmm.. ale dlaczego piszesz w imieniu 'wszystkich', czy tam 'większości'? Każdy ma swoje zdanie na ten temat, nie da się rozgryźć ani facetów ani kobiet pod tym względem bo każde z nas jest inne i na swój sposób wyjątkowe. Z doświadczenia wiem, że nie wszystko co jest tu napisane sprawdza się w praktyce.
PS.: Mogę się założyć, że za jakś czas zobaczymy odzew kobiet, na ten demotywator i TEORETYCZNIE nagle wszyscy będziemy wiedzieć wszystko o płci przeciwnej.
"Jeżeli facet klepie Cię w tyłek- pożąda Cię.." Wypadało by zaznaczyć, że jeżeli ten facet nie jest Twoim chłopakiem który wie,że może sobie na to pozwolić, takowy gest jest wyrazem braku szacunku i jest najzwyczajniej chamski moim zdaniem.
Jak dla mnie, to demotywator ten traktuje bardzo ogólnikowo. ZBYT ogólnikowo. Poddałem go więc wnikliwej analizie liczbowej na wzór moich osobistych przekonań i okazało się że na 53 punkty: 32 (60%) zgadza się z moją osobowością, ALE aż 15 punktów jest tak powszechnych, że mogą one dotyczyć każdego człowieka (a więc i kobiety). Zostaje nam więc 17 (32%) prawdziwych punktów (pamiętajmy, że mówimy tu o mojej osobowości, ale jeśli ten demot jest prawdą, to jestem nienormalny i wręcz przeraża mnie niedojrzałość opisywanych 'facetów'). Przerażeniem napełnia mnie też fakt, że około 70% (tego nie liczyłem) wypowiadających się tu mężczyzn mówi, że to w 100% prawda. Muszę się zgodzić z AlvaroSeniorita - też chyba jestem odrzutem nuklearnym. Życzę powodzenia w budowaniu związku na wzór tegóż poradnika.
A tak btw. co ten demot robi na głównej?
wiele się zgadza do np mojego chłopaka, ale na pewno nie wszystko :)moim zdaniem są różni "faceci" i tyle :P nie można ich wszystkich do jednego wzoru przypisywać
to co tu przeczytałam to dla mnie żadna nowość. Mega przewidywalnym jest "sposób działania" faceta. Nie sądzę jednak by ktokolwiek mógł w pełni oddać to jak kobieta zachowuje się w takich sytuacjach :-)
matulu!!!! ja sie pytam gdzie moderator??? kto taki shit na główną wpuszcza??? az się czytać nie chce... beznadziejne wypociny jakiegos zakompleksionego małolata który g... wie o zyciu i związkach i śmie siebie nazywac facetem... Minus jak stąd do Krakowa
i każdy facet jest dokładnie taki jak w tym opisie? ciekawe... to tylko upewniło mnie w tym żeby przerzucić się na dziewczyny, wbrew pozorom są mniej skomplikowane i wymagające, ale za to bardziej różnorodne. Dla Was facetów, cokolwiek by się nie robiło, to i tak jest za mało, więc prędzej czy później znajdzie się jakaś lepsza na boku, a jeśli nie to zaczynacie inaczej krzywdzić, więc naprawdę nie ma sensu zapamiętywać tych wszystkich bzdur, bo i tak tego nie docenicie...
sporo rzeczy się nie zgadza. lub zgadza się ale gdybym miał 15 lat. teraz jestem 7 lat starszy i np dokuczane=ie jako pokazywanie lasce ze mi sie podoba jest spalone;-) ale to taki mały szczegół;P
LUDZIE! Macie racje, ze kazdy jest inny, nie wszyscy podpiszecie się pod wymienionymi wyzej punktami ale nie oto chodzi! Autorowi demota, a tak mi sie przynajmniej wydaje, chodzilo głównie oto, byśmy my-kobiety coś sobie uświadomiły. Każda z nas i każdy z was będąc inteligentną istotą zdaje sobie sprawę z tego, iż nie można ludzi uogólniać, wrzucać do jednego worka. Ale to jest jasne! Więc po co to wykłócanie się. Ważny jest wydźwięk demota.
Kobiety, zwracajmy uwagę na mężczyzn bardziej detalicznie! Poprostu. Pozdrawiam
A mnie tylko jedno zastanawia skąd nagle wzięło się tylu ''uczuciowych'' chłopaków ? Nie róbmy siebie ofiar losu ! Ludzie bez przesady ! Czytając ten demot śmiałem się praktycznie cały czas i wywnioskowałem że pisał to chłopaka baaaardzo samotny albo chłopak który po za szkołą nie ma życia towarzyskiego. Jeśli to drugie to dam Ci rade wyjdź do ludzi pogadaj ! A najlepiej zapoznaj się z jakąś dziewczyną ! Nie mówie tu od razu o podrywie ale o najnormalniejszej no może przyjaźni. Tak przyjaźń damsko-męska istnieje i jest najlepsza z możliwych. Ja z takiej przyjaźni wiele wyniosłem zacząłem rozumiec oczywiście nie do końca ale w jakimś tam stopniu dziewczyny. Mało tego dziewczyny mają to w zwyczaju że na przyjaciół złego słowa nie powiedzą wręcz przeciwnie mówią o Tobie dobrze. A co za tym idzie od razu lepiej poznaje się kolejne dziewczyny.
Ale dno^^ Wybacz kolego, ale twoje wymagania są żałosne... na przykład to, ze życzysz sobie żeby dziewczyna, która ci się podoba rozmawiała tylko z tobą... tez kiedyś trafiłam na takiego idiotę. Nienawidzę, kiedy facet traktuje mnie jak przedmiot, swoją własność i nie wolno nawet porozmawiać z kolegą z klasy, żeby nie skończyło się awanturą... ale wiesz co? jest nadzieja jeszcze, to powinno dać się leczyć, polecam wizytę u dobrego psychologa/seksuologa
co do tego pkt o rozmawianu tez zgadzam sie ze wziety z dupy... (choc tez trafil z wieloma) i masz tu racje z ta zazdroscia ale chcialbym zwrocic uwage na twoja modernistyczna i marna rade _ mnie tez na dniach wysylano do terapeuty (nieudane dziesieciomiesieczne starania) ale sory psycholog mi zlamanego serca nie zlozy wiec poco mi takie wizyty? tu jest podobnie jesli facet np nie potrafi zagadac do dziewcvzyny rtylko milczy i jest zazdrosny to psycholog co zrobi? nawet jesli mu wybije z glowy te ceche to jedynie uprosci takiego chlopka tak ze nie bedzie wgl potrafil zrobic zadnej akcji wobec dziewczyny ... coto za dlupia moda ze psycholog to zloty srodek na wszystko
ja tam nie narzekam na brak znajomosci naprawde fajnych lasek czy imprezowanie z nimi bo nawet mam kumpli ktorzy mi zazdrosza tego jak latwo z takimi nawiazuje znajomosci ale od prawie 10 mies zalecalem sie nieskutecznie do jednej konkretnej i kiedy teraz juz to zakonczylem odrzucony oszczetnie przez nia to i tak stwierdzam ze nie idzie tak latwo z laskami
Następna wielka generalizacja człowieka, chociaż z niektórymi rzeczami się zgodzę. Jednocześnie mam takie wrażenie, że kobiety które naczytają się takich rzeczy i zapamiętają je, będą wykorzystywać tą wiedzę i jeszcze bardziej zacznie ewoluować uwodzenie kobiet. Boje się, wyjdzie to już niebawem i nasi synowie będą mieli krótko mówiąc "wesoło". Chociaż jest jedna niezbita rzecz, sprawdzająca się w każdym przypadku, której się nie doczytałem. Kultura, bycie szarmanckim i uprzejmym. Czy jako facet będziesz dobrze traktował kobietę? Zwróć uwagę na stosunek do matki.
Pozdrawiam
"Faceci nie znoszą dziwek nawet jesli uprawiają z nimi seks"...co za hipokryzja...faceci uprawiający z nimi seks już są na samym wejściu skończeni i nie ważne czy je znoszą czy też nie.
pozdro,to było na kwejku,z tydzień temu to widziałem i spodobało mi się,jednak nie dodałem tego na demoty,bo tworzę własne demotywatory,ale widzę że kopiujących tutaj nie brakuje...
JEST TO SZCZERA PRAWDA - DZIEWCZYNY WEZCIE TO SOBIE DO SERCA I ROZUMU !!!!!!
Marian, nie krzycz tak, cisza nocna jest :)
prawda prawdą sporo w tym prawdy, masz plusa, ale podpisz, że źródło z kwejka aby nie było spekulacji
demot:Ta...:W koncu jestem Andrzej!
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2011 o 16:39
Szczerze mówiąc to jestem zaskoczony. Zdecydowana większość się zgadza,z niektórymi przesadzone,ale nie szkodzi. Co do punktu,że używamy najczęściej słowa 'gorąca' czy słodka, a nie piękna to w moim przypadku nie prawda. Ja najczęściej używam piękna,słodka,urocza. Nigdy nie gorąca... Ale to takie nieistotne szczegóły. Gdybym miał wypisać,wszystkie punkty, które mnie dotyczą to prawdopodobnie nikomu nie chciałoby się tego czytać :P
Jeśli chodzi o punkt z proszeniem rodziców o pieniądze to tak robią tylko dzieci w wieku 14-18 lat. Ja wolę osobiście zarobić i przy wręczeniu takiego prezentu mam zajebistą satysfakcję bo wiem że to prezent ode mnie i za moje pieniądze które ciężko zarobiłem a nie wyżebrane.
Tą wypowiedź w democie musiała stworzyć kobieta.
Najpierw pisze "wiedz jedno:" a potem 50podpunktów.
może to dziwne, ale wszystko do mnie pasuje
beznadziejny demot
Nie ma podręcznika obsługi człowieka. Można sobie wypisywać poradniki, efekt tysięcy skondensowanych wypocin dziennikarek z pism dla kobiet i ich czytelniczek, a gdy przyjdzie co do czego będzie się tym można podetrzeć.
Powiem krótko - wreszcie coś, z czym się w pełni zgadzam. Duży plus ode mnie. No może nie zgadzam się z tymi łaskotkami...
Nieźle się uśmiałem przy nagłówku: Kobieto, wiec JEDNO... a potem cała długa lista. Autor powinien uważać na takie błędy tematyczne. Po drugie zaś, nie lubię mówienia ogólnikowo. Indianin lubi inne laski niż Murzyn, Włoch inne niż Polak, Kaszub niż Wielkopolanin, a do tego każdy facet jest inny. Tak samo mówi się na forum demotów o ateistach, katolikach, księżach, Niemkach i ich urodzie itd., tj ogólnikowo. Takie myślenie to błąd. Najlepszym dowodem jest to, że pode mnie nie wszystkie punkty pasują, a jak się zastanowię, to pod moich kupli raczej też nie. Zostawiam demot bez plusa i bez minusa.
Przeczytałam całe ale i tak najbardziej i może nawet tylko zdziwiło mnie, że lubicie jak gadamy o naszych tyłkach.
Nie że się czepiam czy coś. Ale napisałeś "Kobieto wiedz JEDNO o mężczyznach"... Tylko że ja widzę gdzieś ze 20 punktów.
Gówno prawda. Mam wrażenie, że autor pisząc "faceci" miał na myśli tylko siebie.
Po pierwsze każdy jest inny, po drugie, nie wrzucaj każdego faceta do tego samego worka... Są faceci,
którzy pasują do tego profilu a są i tacy, którzy są kompletnie inni. I nie oczekujcie od kobiet
zrozumienia flirtowania z kim popadnie a później tłumaczenia w stylu "ale przecież Ty jesteś tą
jedyną". Gówno prawda, tej jedynej nie zdradza się nawet flirtem. Poza tym jeśli się kocha to zmienia
się dla tej drugiej osoby swoje nawyki i zapala się lampeczkę w mózgu o statusie związku a nie oczekuje
bezgranicznego zaufania, którego nawiasem mówiąc łatwo nadużyć. Do tego ten podpis... Najbardziej wszystkowiedzący jest w tym momencie autor demotywatora...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2011 o 23:00
Nie przeczytałem ani jednego zdania, ale daje [+]
"tej jedynej nie zdradza się nawet flirtem" Zakochany idealista :D ja pierd*le. Niestety takie milosci zdarzaja sie tylko w filmach lub w ksiazkach. Rozwalaja mnie ludzie piszacy o wielkim zakochaniu sie, tej jedynej, milosci do konca zycia. Sam mam kobietę do ktorej jestem przywiazany a ona do mnie, mimo wszystko wiem jacy są ludzie, miewaja chwile slabosci albo po prostu w koncu nudzi ich monotonia. Ocknij sie gosciu bo z takim mysleniem bardzo latwo sie przejedziesz.
No to powiedz mi czy jeśli chłopak dzisiaj w szkole (2gim) powiedział do mnie w gronie kolegów, których też uważam za ignorantów "ej twoja stara to ben ten, hahahha japie.dole"
To też mu się podobam ?
Owszem podoba mi się, uśmiecham się do niego jak tylko go zobaczę, ale i tak mam go za dupka. Jedynie co do mnie potrafi powiedzieć to coś obraźliwego i przykrego. Rozumiem że to jeszcze gówniarz (tak jak ja.2gim), ale rozumu!! dlaczego faceci (niektórzy!) to takie świnie...
Informacje ciekawe ale sam podpis jakoś nie powala
Nie przeczytałem całego opisu, bo słabi mnie to, moje szanowne wsny. Tekst ten wygląda na ukulany przez
jakąś kobietę, geja, generalnie rzecz biorąc przez kogoś, kto z byciem "facetem" mało ma wspólnego. Gdyby jednak nawet te wypociny miały jakikolwiek sens, to nie wiem czemu ma służyć takie uświadamianie kobiet (lub raczej nastolatek jakoś tak zgadując wiek autora). Na pewno nie rozwiąże to problemów w kontaktach z nimi i przekazywaniem im co Ci leży na wątrobie, choćbyś miał dzięki takim portalom "uświadomić" tymi bzdurami wszystkie stąpające po Ziemi drogi autorze/autorko, kimkolwiek jesteś.
tak myśle ,nie chciało mi się tego czytać, a i tak zrozumiałem demot... :D
Z polowa tych rzeczy bym sie nie zgodzil.... "faceci nie znosza dziwek..." Ke? Jesli nie mam ochoty na zaden zwiazek i chce byc singlem bo tak mi dobrze nie znaczy ze nie moge uprawiac seksu i nie lubie kobiet ktore wyznaja ta sama zasade. Z tym ze uwazam ze kobiety maja to samo prawo co faceci i nie oznacza to ze kobieta taka jest dziwka. Po prostu ma to co ja i tyle na temat. Kolejna sprawa dokuczam pannie to znaczy ze mi sie ona podoba?? WTF? Szkola juz za nami, a bynajmniej za mna... "Twoja najlepsza przyjaciolka..." To w koncu planuje cos wobec tej konkretnej kobiety czy nie? W ch*j musialaby byc ta przyjaciolka podobna do mojego obiektu wzdychania. W koncu ona ma kilka cech ktore mnie przyciagnely :) I troche jeszcze bym mogl powypisywac ale nie chce mi sie hehe :P
Czytając to wnioskuję,że trochę w tym prawdy jest.
dobrze że jestem facetem i nie musiałem tego czytac;P
Zgadzam się z tym w 80%. W niektórych punktach dowaliłeś strasznie... ale prawdziwie...
Czy chłopak przypatrujący się dziewczynie, może uważać ją za kretynkę i gapić się na nią gdyż jest ona po prostu nieobliczalna i ciekawi go co zaraz zamaluje?
że Wam się chciało to czytać...
Taaaaaaaaa kolejny zajebisty demot od chłopca z kompleksami och straszne a jakis ty wrazliwy hmmmm wspaniale musisz byc bardzo obeznany z kobietami ;D Tylko sie nie spusc jak cie pocaluja w policzek :D Drogi kolego o kobietach dowiedziec sie wiele nie mozna bo kazda ma swoj swiat i swoje kredki ale jest pare rzeczy ktore je kreci i nimi steruje :D Cala zabawa polega na tym ze ja ci ich nie powiem :D
faceci nie lubią jeśli kobieta ma większą krzepę od nich hehe, dobre ;P
wszystko pięknie ładnie i super tylko każdy mężczyzna jest inny i w prawdziwym życiu dochodzi milion innych cech i zwyczajów, które niweczą to co napisałeś. też można tak opisać kobiety.
No,no...szczerze mówiąc jestem pod wrażeniem ;)
Nie pomyślałabym,że jakiemuś facetowi chciałoby się to wszystko spisać.Dowiedziałam się sporo ciekawych rzeczy (mam nadzieje,że prawdziwych) masz u mnie plusa,bo zdecydowanie na to zasłużyłeś! ;)
Dzięki za rady:)
I bądz to mądry, no nie da się, nie da ;/
Ponieważ nie działa enter w wystosowanej wypowiedzi (co za debilne wybrakowanie), pozwolę sobie wrzucić
niestety w takiej formie:
"Faceci nie znoszą dziwek nawet, jeżeli uprawiają z nimi seks"
Co absolutnie
ich nie usprawiedliwia, są na równi z prostytutkami pod względem moralnym.
Wspominanie o zachowaniu się
podczas telefonowania jest zupełnie i niepodważalnie IDIOTYCZNE. Jeżeli para nadaje na tej samej fali,
dogadają się bez zbędnych formalności. A może autorowi chodzi o spis:
"Kobieto! Pokażę ci jak masz
się zachowywać, by ułatwić mężczyźnie życie". *parsk*
Co naiwniejsze desperatki łyknął ten stek
bzdur, rozumniejsze parskną donośnie śmiechem, zignorują te bzdury lub wściekną się niemożebnie tak
jak ja i zanalizują ten idiotyzm pod względem logicznym.
"Faceci szaleją, gdy uśmiechnie się do nich
dziewczyna, która im się podoba"
No shit, Sherlock.
"Faceci nie znoszą, kiedy mówisz o swoim
byłym..."
Hello, Captain Obvious. A to, że facet wysłucha kobiety ma świadczyć, że odgórnie pragnie
pokazać jej jaki jest wspaniały? Pomyliło ci się to chyba z własnym egoistycznymi pobudkami, grafomanie.
"Facet, któremu się podobasz, chce być jedynym facetem, z którym rozmawiasz"
O kurde, niemniej
jednak:
"Faceci mogą zajmować się flirtowaniem przez cały dzień, ale zanim pójdą spać, zawsze myślą
o dziewczynie, na której im naprawdę zależy"
Widzę tutaj zwłoki logiki, Einsteinie.
"Chłopaka należy
często upewniać, że jest nadal kochany"
Co rzecz jasna, nie idzie w drugą stronę, ponieważ kobieta
takich zapewnień nie potrzebuje. Jeszcze lepiej - kobieta ma faceta zapewniać o swojej dozgonnej miłości,
nawet, jeśli takowej nie jest pewna. No spójrz, jakie niuanse.
"Faceci umieją prawić kompelenty podczas
zalotów..."
A te zaloty mają głęboki związek z ich cudowną moralnością na zasadzie "dziwki pieprzę,
ale się nimi brzydzę", jak mniemam? Najchętniej autorowi tekstu zasadziłabym porządnego kopa w RZYĆ, po
staropolsku.
"Faceci oszczędzają kasę na posiłkach, by kupić coś dziewczynie [skrócone]"
Co za
BZDURA. A nawet jeśli takowy się znajdzie, dowodzi to tylko jego zaburzeń psychicznych. Stąd chyba
wysnuwacie stereotyp na bazie "Bo kobiety lecą na kasę, prezenty itp.".
"Dziewczyny są słabością
facetów"
Oj, jak mnie irytują te synonimy "faceci - dziewczyn, chłopacy - kobiet". Słabością? A nie
radością? Z takim podejściem jedyny związek, jaki utrzymasz będzie z twoją prawą ręką.
"Dobrze jest
sprawdzić faceta, zanim mu zaufasz. Ale nie pozwól mu czekać zbyt długo"
Czy tylko ja zauważyłam tutaj
sprzeczność? "Sprawdź, czy facet jest godny zaufania, ale byle szybko, bo jeszcze się okaże, że
nie!".
"Twoja najlepsza przyjaciółka, u której twój facet szuka pomocy w problemach związanych z tobą,
może skończyć jako obiekt jego zalotów"
Jeżeli to tekst odnoszący się do większości facetów, to
wynika, że są oni po prostu egoistycznymi bucami, niewartymi zaszczycenia ich nawet spojrzeniem. Poważnie.
Który normalny, porządny facet obrabiałby tobie dupę za plecami z najlepszą przyjaciółką?
*facepalm*
"Jeżeli facet opowiada ci o swoich problemach, to potrzebuje po prostu kogoś, kto go wsłucha.
Nie musisz udzielać mu porad"
Bo "kobiety i ryby" głosu nie mają? Powinny siedzieć cicho i potakiwać
kiwając głową, jak te pieski umieszczane w samochodach. Co za seksistowskie podejście. I zasada "Facet
może opowiedzieć o swoich problemach, ale kobieta nie powinna go zanudzać własnymi".
Dobra, zwątpiłam
w tym momencie i szkoda mi czasu na analizowanie reszty. Jeżeli to szczera prawda, wychodzi na to, że 90 %
populacji męskiej to bliskie zamienniki wibratora z sztuczną inteligencją. Bycie razem oczywiście polega
na kompromisach, ale gdyby takie życiowe mądrości wypłynęły podczas związku z facetem - dostałby po
prostu liścia w twarz. Ot i wsio.
PS Czekam na męski butthurt.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2011 o 17:03
mogłaś się bardziej rozpisać
PPS Autorze demota, sprawdź swoją nędzną pisownię.
Zgadzam się w 100 % ;) Poza tym jestem ciekawa ile lat ma autor demota, jest punkt "Typową czynnością dowodzącą że podobasz się facetowi jest to że ci dokucza", ja pamiętam cos takiego z podstawówki...
W zależności od interpretacji, można by wysnuć wiele ciekawych tez. Zachodzi prawdopodobieństwo, że zarówno osobnicy płci męskiej, jak i żeńskiej, mogą mieć odmienne zdanie odnośnie poruszonego tematu. Jeśli byłabyś szczęśliwa, nie musiałabyś siedzieć na demotach i marnować czas na uświadamianie innych. Możliwe że czujesz się samotna- być może grono Twoich znajomych nie spełnia Twoich oczekiwań, być może w Twojej pracy jest zła atmosfera, być może trafiłaś nie raz na h*ja który źle Cię potraktował. Należy pamiętać, że naiwność jest oznaką słabości i głupoty.
Niestety (lub stety) świat który nas otacza nie zawsze będzie nas obdarzał tym czym my obdarzamy Go.
100/100! Dzięki ci za tego komenta, Madaiko, w końcu ktoś napisał coś mądrego na demotach :)
Madaiko! a juz sie balam ze jestem sama... przeraza mnie fakt ile osob potwierdza "prawdziwosc" tego demota... mam tylko nadzieje, ze to jeszcze dzieci...
Czy musicie wszystko traktowac jako jakis atak na kobieca plec ? Z niczego tworzycie sobie wojny plci. Chocby nie wiem co tam napisane bylo, to zawsze znajdzie pare punktow, ktore zinterpretujecie w taki sposob, by z faceta zrobic szowiniste i seksiste. Bo widocznie bardzo potrzebujecie tego. Nie czytalem wszystkiego, ale jak pobieznie sprawdzilem, to jest w tym wiele prawdy. Co do pierwszego punktu, ktory chyba budzi najwiecej kontrowersji... Moze o niektorych to nie swiadczy najlepiej, ale naprawde mozna jdnoczesnie gardzic typowa pusta lafirynda i jednoczesnie zaliczyc z nia jednorazowa noc. Bo faceci (ale i wiele kobiet) potrafia odzielic uczucia od seksu. Gdy facet pozada kobiete, nie potrzebuje troszczyc sie o jakosc jej inteligencji, czy podejscia do zycia. I choc mozna by stwierdzic, ze faceci sa zaklamani i w rzeczywistosci leca najbardziej na puste lalki, to w rzeczywistosci zadna taka nie ma szans w konfrontacji z kobieta, ktorej pozada nie tylko cialo, ale i serce i umysl. Kobiety zreszta nie sa lepsze. Czytalem niedawno taki artykul o kobietach, ktore twierdza, ze kochaja dwoch. Maja mezow od wielu lat, ktorych dobrze znaja i kochaja. I nie zmienia tego nawet rutyna w zwiazku. Jednak na horyzoncie pojawia sie im nowy, mlody, przystojny amant, ktory oferuje im wiecej niz tylko nudne wieczory przy telewizorze. Nagle dzieki nim potrafia na nowo odkryc radosc z seksu. Ale nie odchodza od mezow, bo ich naprawde kochaja. Tez potrafia odzielic seks i fascynacje od milosci i stalosci. Takze to nie jest tylko domena mezczyzn.
"Sprawdź, czy facet jest godny
zaufania, ale byle szybko, bo jeszcze się okaże, że nie!" - XD No i jak Ci tu nie dać plusa?
Brawo Dziewczyno!
czytając tekst marianusz`a miałam wrażenie, że ktoś ze mnie kpi uważając , że uwiężę w te qupe bzdur. Za to wypowiedz Madaiko została jakby wyrwana z mojej głowy i za to Dziewczyno wielki plus i szacunek :) pozdrawiam!
@Madaiko dziękuję ci za ten tekst. Całkowicie zgadzam się z pierwszym podpunktem. Brzydzi się dziwki, ale z nią śpi? Może jeszcze po tym ma koszmary? Do psychologa z nim, możliwe, że jakiejś traumy się nabawił od tego nadludzkiego i niewyobrażalnie wstrętnego "wyczynu". O reszcie przez litość nie wspomnę. Dla ciebie '+', dla demota '-'.
Zgadam się. Nie wiem, kto pisał tekst do demota, ale nie chciałabym go za swojego faceta. W dodatku to, że swoje podejście uogólnia do "wszystkich facetów" świadczy chyba o totalnym przeroście ego. Myślę, że pisał to ktoś, kto nie potrafi znaleźć sobie dziewczyny i uważa, że jest to wina dziewczyn.
W ogóle nie cierpię, gdy ktoś wypowiada się za innych. Każdego człowieka trzeba samemu zrozumieć. I z doświadczenia powiem, że wiele rzeczy, choć czytanych wyrywkowo, nie zgadza się z moim doświadczeniem, a te, które się zgadzają, są wybitnie oczywiste. Tyle, że ja się obracam wśród mężczyzn, może to jest jakaś wskazówka. Mężczyźni mają osobowość i stosunek do kobiety jako człowiek płci przeciwnej, a nie- program zachowania i stosunek do kobiety, jak przedstawiciela innej rasy, mówiącej innym językiem, do komunikacji z którą trzeba tłumacza.
@Madaiko, zgadzam się z Tobą w sporej części, choć nie bardzo podoba mi się ton Twojej wypowiedzi... szczególnie, że poza celną krytyką pewnych punktów, które również uważam za zupełnie bezsensowne, stosujesz też nadinterpretacje. "Jeżeli facet opowiada ci o swoich problemach(...) nie musisz udzielać mu porad" - to NIE jest zakamuflowane "siedź cicho kobieto kiedy się wyżalam" tylko po prostu wskazówka, by za wszelką cenę nie myśleć o poradach i nie zadręczać się jak nie ma się pomysłu by pomóc. No ale ty oczywiście widzisz tu jakieś "seksistowskie" podejście. Tak samo "Facet może opowiedzieć o swoich problemach, ale kobieta nie powinna go zanudzać własnymi" - tego tekstu NIE ma w tym democie. Madaiko, widzę, że jesteś inteligentną osobą, ale trochę cię poniosło. Jeszcze kwestia tej "sprzeczności" - zgodzę się, że można wyczytać tam bzdurę, ale moim zdaniem chodzi po prostu o to, by nie przesadzać; ani w jedną stronę (tzn. ufać całym sercem od pierwszego wejrzenia) ani w drugą (sprawdzać, czy jest coś warty powiedzmy kilka lat, i oburzać się, kiedy np. po roku starań odpadnie). Co do mojej opinii na temat samego demota - uważam, że takie próby generalizowania w rodzaju "facet/kobieta w pigułce" są pozbawione sensu z góry, a jeśli coś się z ich treści zgadza, to najwyżej te proste oczywistości, jak np. to z uśmiechem dziewczyny, który tak dobrze wpływa na facetów (albo to że nie lubimy niedorozwoju...). Założę się jednak, że w drugą stronę też to działa całkiem dobrze. Pozdrawiam
Faktycznie poniosło mnie, ale tylko dlatego, że znajdują się osoby, które
takie
odchylenia
moralne
traktują jako coś właściwego i na poziomie. Nie wystarczy już po prostu
szanować
swojego partnera
i
darzyć go uczuciem. Trzeba stworzyć skomplikowany system zaprzeczeń, dzięki
którym
któraś ze
stron
będzie usprawiedliwiona ze swoich pieprzonych, ohydnych wad. Idylla po prostu w
przypadku
powyższego
demota
dla mężczyzn, jeżeli kobieta łyknie te nielogiczne idiotyzmy z czapy wzięte.
PS Dla osób zgadzających się ze mną - high five. Dobrze wiedzieć, że znajdują się osoby myślące pośród całej armii ameb.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 września 2011 o 11:34
noo to teraz czekamy na to "co kobiety wiedzą o facetach"
Domyślam się, że moja wypowiedź nie została nawet w połowie przeczytana. No, ale cóż, skoro większość użytkowników składa się z analfabetów, którzy myślą, że bycie "cool i dżezi debilem" jest najwyższą wartością...
... pokemon, gotta catch them all *rzuca w minusujących pokeballem*
Madaiko, wrzuć na luz. Oczywistym jest, że autor demota nie zjadł wszystkich rozumów i wcale nie trzeba się z nim zgadzać, ale nie jest to powód do irytacji. Sam nie zgadzam się z paroma punktami, ale nie mam zamiaru wypowiadać wojny wszystkim mężczyznom z tego powodu. Bałbym się raczej o coś innego, mianowicie: każdy mężczyzna jest inny, a prawdy czy półprawdy wymienione w powyższym democie są indywidualnymi przemyśleniami pojedynczej jednostki. Znajdą one swoich zwolenników jak i przeciwników. Najważniejsze jest to, że każdy ma swój rozum i jeśli człowiek stara się być ludzki to uda mu się zrozumieć drugiego człowieka, jeśli jednak całą uwagę zawsze skupiamy na sobie, wtedy nigdy nie dojrzejemy do prawdziwego związku. Takie jest moje zdanie.
@Madiako Oczywiście nie pomyślałaś, że większość, która Cię minusowała przeczytała w całości twój tekst, tylko że się z nim nie zgadza? Lepiej zwyzywać każdego, kto nie popiera twojego zdania od analfabetów (co za bezsensowne przezwisko..) i pierdzielić o pokemonach. Widzę tu zadumaną w sobie dziewczynkę, która uważa, że zawsze ma racje.
Przeczytałem całosc, choc na raty, takiej ilosci frustracji chyba nikt nie zniesie w jednej dawce;]
ale
spokojnie, mozesz mnie zaliczyc do analfabetow, przeciez to nie twoja wypowiedz zniechecila ludzi do
czytania
tylko dlugosc tekstu...pfff;], ba jestes oburzona ze sie z toba nie zgadzaja, swiat jest taaaki
zly;]
Zreszta, mam nadzieje ze te beszty jakos ci pomogly uporac sie z twoimi emocjami, stabilnymi zreszta
jak
nitrogliceryna, nastepnym razem nie sugeruj sie bazgraniem jakiegos nastolatka na 3 rzednym
portaliku...znajdz
faceta, o ile jakis wytrzyma;] nie moglem sobie darowac, pozdrawiam.
P.S.Masz plusa, bo ci
pokeballi braknie;]
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 września 2011 o 6:24
"wiedz jedno...", a tu cała lista! :|
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2011 o 16:48
Szczerzę, to nawet tego nie przeczytałam. Po pierwszych punktach zrezygnowałam. Mam w du... to, co sądzi autor demota. Denerwuje mnie to, że wypowiada się za wszystkich mężczyzn. To nie jest fair. Poza tym mało mnie obchodzi, to jakie masz oczekiwania wobec kobiet. Niech nikt nikomu nie narzuca kim ma być. Bądźmy sobą.
A zaczyna się od "wiedz jedno"... (-) Poza tym ile ma być demotów o tym jacy są faceci, a jakie kobiety? Przecież i tak każdy jest inny...
co mezczyzni wiedza o kobietach? nic? mezczyni powinni wiedziec, ze gdy kobieta mowi tak, to znaczy tak. a jak mowi nie to ma na mysli nie. to jest chyba najwazniejsza zasada
jak się ileś milionów wychowywanych na demotach dzieci naczyta, że "jak kobieta mówi A to myśli B" to niestety
ale zasada pójdzie się piiiiiiiiiiiiii
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2011 o 22:32
http://kiep.pl/13597/co-wiemy-o-kobietach-i-facetach
To tylko tyle chciałam powiedzieć na tyn temat
Napisze ktoś streszczenie ?
Gdy to czytam, słyszę głos Ivony.. Już daawno widziałam to na Youtube ;)
Kobiety proszę nie zrozumcie tego na opak
Wiem że niektórzy faceci to zwyczajne dupki ... c**je ... i tak można w kółko sypać tymi polskimi przymiotnikami ale nie którzy są na prawdę godni poświęcenia choćby chwili waszej uwagi : )
- Z poważaniem dla wszystkich Pań : )
@Madaiko
spokojnie słońce jest żółte trawa jest zielona...
a tak na serio to tak samo niektóre zachowania kobiet są głupie i nic ich nie usprawiedliwia
a co do demota to zgadzam się w 85%
a tą krzepą to chyba raczej rzadkość co? nie spotkałem jeszcze silniejszej dziewczyny ale co tam ;p
może to metafora? tu by pasowało "ma większe jaja niż on"
Twórca demota oczywiście myśli, że kobitki sobie cokolwiek z tego zrobią. Otóż nie, tak się nie stanie.
ale co tu robić? ja tam nic odkrywczego co by mi się mogło w czymkolwiek przydać nie widzę.
Jak to nic nie wiedzą?!
Niektóre są ładne i nigdy nie wiadomo co zrobią.
Cały ten problem nakręcający różnice między facetami a kobietami jest tak naprawdę SZTUCZNY. obie płcie nie różnią się aż tak bardzo, jak się niektórym wydaje. problemem jest co innego - zbyt długie przebywanie w PŁCIOWYCH SUBKULTURACH. facet, który zadaje się głównie z innymi facetami, kolegami, znajomymi, kumplami, przyjaciółmi, ojcem, wujkami i dziadkiem - a jednocześnie w jego życiu nie ma, lub jest mało, kobiet - po prostu ODDALA SIĘ MENTALNIE od kobiet. staje się dla nich niezrozumiały. i analogicznie, kobieta mająca głównie przyjaciółki, przyjaciółeczki (jest różnica!), koleżanki, znajome, do tego mająca silną więź z mamusią, ciotkami i babciami - po prostu jest... dziwna. nielogiczna z punktu widzenia mężczyzny. co więcej, ona jest NAPRAWDĘ NIELOGICZNA, ponieważ inne kobiety wywierają na nią PRESJĘ, która faktycznie jest sprzeczna z jej prawdziwymi potrzebami! dobrym przykładem będzie presja na ślub, na dziecko, gdy kobieta wcale tego nie chce. zresztą z facetami jest tak samo, również męskie środowisko faceta wywiera na niego presję nie zawsze zgodną z jego interesami: pij, pal, zdradzaj, chodź na "dz1wki" (albo i w wersji hardcore, bez cudzysłowu). a im więcej kobieta i mężczyzna przebywają wśród drugiej płci, tym bardziej rozumieją ją, poznają, zaczynają myśleć jej kategoriami. potrafią się wczuć, mieć empatię, postawić się w sytuacji drugiej osoby. to się chyba nazywa dojrzałość? nie bez powodu największy problem z płcią przeciwną ma młodzież (brak doświadczenia + przebywanie w płciowym getcie) oraz jednostki dość prymitywne i mało inteligentne. i właśnie dla takich powstają różne komedie romantyczne itp wypierdki kultury masowej, mające wyolbrzymić różnice między płciami, żeby nakręcić sprzedaż poradników, klientelę psychologom, sprzedaż wszelkiego rodzaju zamienników i wypełniaczy życia dla tych wszystkich niespełnionych facetów i kobiet. a wystarczy mniej czasu spędzać z toksycznymi psiapsiółkami, a więcej rozmawiać z partnerem i nie bać się płci przeciwnej. no a przede wszystkim nie nakręcać się na to jacy to jesteśmy inni. nie jesteśmy. chyba że na etapie niedojrzałości, lub na etapie PRZEJRZAŁOŚCI - w który to bardzo szybko można przeskoczyć, wystarczy tylko parę nierozsądnych decyzji.
wreszcie coś mądrego. większość tych różnic jest stereotypami albo sztucznie się tworzą. jesteśmy ludźmi i rodzimy sie ze zdolnością do ludzkich odruchów, uczuć (oprócz psychopatów jakichś) i gdyby nie dziwne stereotypy że dziewczyny wolą maczo to może faceci nie udawaliby taki twardzieli co nigdy nie płaczą. zawsze bardziej lubiłam w szkole chłopaków którzy spędzali tyle samo czasu w towarzystwie dziewczyn co i chłopaków mniej więcej, po co tworzyć jakieś podziały klasowe na grupki ze względu na płeć. ciesze sie że odbiegam od stereotypu typowej dziewczyny - ciuchy, kosmetyki i faceci jako główne zainteresowania wydają mi sie strasznie nudne
Mądra i bardzo sensowna wypowiedź, ale IMHO jednak nieco się różnimy, i nie wszystkie różnice w zachowaniach, jakkolwiek bardzo często niewielkie, można wytłumaczyć przebywaniem w subkulturach czy też presją grupy społecznej, do której się przynależy. Nie mniej jednak '+' za wypowiedź :).
@drakulka - osobiście wydaje mi się, że ***niekiedy*** pewne stereotypy są nakręcane przez obydwie
płcie. Dla przykładu: faceci widzą, że część kobiet wzdycha do przystojnych zimnych drani, co sprawia, że
niektórzy z tych facetów sami chcą się takimi stać, ażeby mieć większe powodzenie. Po drugiej stronie
kobiety widzą, że sporo facetów ogląda się za niezbyt rozgarniętymi wydekoltowanymi panienkami w
mini, przez co pojawia się stereotyp, że wszyscy faceci patrzą tylko i wyłącznie na wygląd.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2011 o 21:22
mi się kiedyś spodobało "męskie myślenie" jakie mi ktoś kiedyś wygłaszał na czym polega - gdy nie wiadomo co wybrać to wybrać jedno i pogodzić się z konsekwencjami na zasadzie trudno, stało się, tak wybrałem/am zamiast próbować trzymać dwie sroki za ogon. dlaczego lepiej? bo przynajmniej nie jest się wewnętrznie rozdartym. nie ma się problemu, którą srokę ciągnąć bardziej tylko się idzie dalej robić progress :P
"Twoja najlepsza przyjaciółka, u której twój facet szuka pomocy w problemach związanych z tobą, może skończyc jako obiekt jego zalotów." Nie mogłeś miesiąc temu?
No ale jako dziewczyna bardzo dziękuję za tego demota ;) Bardzo przydatny :))
w ogóle to mnie to zastanawia czemu stereotypowo zdradza się z przyjaciółką/cielem a nie z jakimś zwykłym znajomym/mą. i w ogóle co to za przyjaciel/ciółka co zdradza swoją przyjaźń z jej drugą połówką?
No właśnie. Też nie rozumiałam dlaczego akurat tak. Myślałam że to tylko głupi stereotyp dopóki mi się to nie przydarzyło.;/ No ale taka sytuacja jest równoznaczna z tym że ten ktoś w cale nie jest naszym przyjacielem ani nigdy nim nie był...;/
Zaj*bie. Nigdy nie zostawiajcie włączonego konta na demotach... Nigdy nie wiadomo, kiedy wasza siostra coś tu napisze...==
stereotypy
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 września 2011 o 17:35
kto przeczytał całe proszę o - :D a kto nie o + :P
chyba mam spore zaległości z matmy..
Zapomniałem ile to 'jeden' bo z tego demota wynika, że 'wiedzieć jedno' to wcale nie mało
Jestem facetem, potwierdzam wszystko :)
tak mi przykro...
Jestem chłopakiem i potwierdzam prawie wszystko
Sama prawda ; ]
Po pierwsze, to nie wszystkie kwestie dotyczą każdego faceta. Po drugie, to widzę tu usprawiedliwianie częstej męskiej obłudy, której nienawidzę. Chodzi mi tu o kilka wpisów np. "faceci nienawidzą dziwek, nawet jeśli uprawiają z nimi seks". Po co uprawiać seks z osobą, którą się nienawidzi? Nie rozumiem tego. To jedna z największych męskich hipokryzji. "Faceci mogą zajmować się flirtowaniem przez cały dzień, ale przed snem myślą o dziewczynie, na której im zależy". Kolejna hipokryzja. Jeśli nam na kimś zależy i jesteśmy do tego jeszcze w związku, to po jaką cholerę flirtować z kimś innym. To też jest wkurzające. Albo kocha się tą jedną osobę, albo nie. "Nie rozmawiaj z facetem o jego znajomych". A niby to dlaczego nie? Ja bym chciał wiedzieć, co moja dziewczyna myśli o moich znajomych. "Twoja przyjaciółka, u której [...] może okazać się obiektem jego zalotów". Więc to jest szuja, nie facet, bo nie powinien flirtować z innymi, tym bardziej z przyjaciółką swojej dziewczyny, bo udowadnia tylko, że tak naprawdę jej nie kocha. "Typową czynnością dowodzącą, że podobasz się facetowi, jest to, że ci dokucza." Tak to robią dzieci w przedszkolu i podstawówce. "Nieważne ile faceci gadają o dupach i cyckach, osobowość jest kluczowa." Jeśli facetowi zależy tylko na seksie (a takich palantów jest wielu) to ma gdzieś twoją osobowość. Jeśli cię kocha i zależy, to nie będzie gadał dla szpanu przy kolegach o twoich piersiach, czy pośladkach. "Nie wszyscy faceci są dupkami. To że jeden jest, nie znaczy, że tacy są wszyscy". Tylko, że chyba więcej jest właśnie dupków. "Uwielbiamy, kiedy dziewczyny mówią o swoich tyłkach." Guzik prawda. "Zanim zaszalejesz z facetem, upewnij się w co się pakujesz. Jednorazowy numerek, czy może coś więcej." Po co od razu szaleć? Nie można poczekać? Jeśli będziecie szaleć z tymi, którym zależy tylko na wspólnej nocy, to nie będziecie szanowane. I facetom przeważnie chodzi o jeden numerek. Ale na szczęście podobno kobiety potrafią wyczuć intencje faceta. "Kiedy facet klepie cię w tyłek, znaczy że pożąda cię seksualnie." Kiedy tak robi, to jest zboczony i najlepiej oddać strzałem w pysk, luk kopnięciem w krocze. Nie pozwalajcie się tak przedmiotowo traktować, to w końcu wasze ciało, niech sobie cham nie pozwala. Mógłbym napisać więcej, ale za dużo czasu by mi to zajęło. Nie we wszystkich cytatach zachowałem dokładność, bo nie chciało mi się lecieć co chwila na górę.
i to jest k***a cos !
"Kiedy facet klepie cię w tyłek, znaczy że
pożąda cię seksualnie." Kiedy tak robi, to jest zboczony i
najlepiej oddać strzałem w pysk, luk
kopnięciem w krocze. Nie pozwalajcie się tak przedmiotowo traktować,
to w końcu wasze ciało, niech sobie
cham nie pozwala"
Taa, najlepiej to odciąć tą rękę tępym nożem.
Nie każdy, który klepnie (nie mylić z usilnym uściskiwaniem) w tyłek jest zboczony. Co do szacunku, to
czemu wymagać szacunku od innych skoro niekiedy (powtarzam: niekiedy) ktoś sam się nie szanuje (tak,
najpierw wrzuca 'rozebrane zdjęcia do sieci' a potem płacze, że nikt jej nie szanuje).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2011 o 21:38
@HarleyD bardzo ładne podsumowanie całego demota. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że został on zrobiony po części po to, aby usprawiedliwiać te wszystkie maleńkie "zdrady" jak np. flirtowanie przez cały dzień z innymi. Nie widzę zdania w twojej wypowiedzi, z którym bym się nie zgodziła. '+'
... podpisał się: NORMALNY FACET ze zdrowym podejściem. W kwestii wyjątków chodziło mi o kogoś takiego jak właśnie HarleyD.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 września 2011 o 11:19
Rapecq, czyli uważasz, że facet może bezkarnie klepać kobietę po tyłku? I może jeszcze powinien wsadzać jej ręce pod bieliznę? Zastanów się co wygadujesz, usprawiedliwiasz palantów, którzy traktują kobietę jak rzecz. Każde dotknięcie kobiecej pupy bez jej zgody jest chamskie i zboczone. Dziewczyny, które wrzucają takie zdjęcia do sieci najczęściej nie mają nic przeciwko temu, żeby facet klepał je po tyłkach, ale zauważ, że faceci oprócz tych łatwych lasek napalają się na normalne dziewczyny, bo "są trudniejszą zdobyczą". I to właśnie je częściej klepią po tyłkach. Zarówno ty, jak i autor usprawiedliwiacie, a nawet popieracie takie traktowanie kobiet. I chodziło mi właśnie o sytuacje, kiedy kobieta się nie zgadza na traktowanie siebie przez facetów jak rzecz. Ogółem uważam, że męska płeć w większości spada coraz niżej i wkrótce sięgnie dna chamstwa i obłudy, jeśli już nie spadła. Pozostałym osobom dziękuję za pozytywne opinie.
Brak niewiedzy = wiedza, nie? :P
gdzie zalazłeś/aś takie statystyki?
DrJont urodzony w roku pańskim okrągłego stołu tak jak i ja, a głupi jak 2- letnie dziecko.A gdzie tam! Nie będę
dziecka obrażać bo te chociaż pozbawione stereotypów i ciekawe świata.Przykro mi, że spotykasz w życiu
dziewczyny o średnicy pochwy podobnej do słoika, bo to jednak już jest coś i stąd moje pytanie się
rodzi.Jesteś ochroniarzem w burdelu może? Lub zamiataczem podłogi, ale nadal w burdelu? To by świadczyło o twoim światopoglądzie jaki tutaj pokazałeś.Co do "braku
niewiedzy" się nie przejmuj, bo leksykalnie masz o wiele gorsze problemy do opanowania ziomek.
Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2011 o 22:11
Amen!! św. prawda
Krótko i na temat
jak to jest krótko to ja jestem w kropce ---> .
yyy... nie zgodziłabym się z połową
Tylko, że jesteś płci przeciwnej ;) Dlatego Ci się tak wydaje... Oczywiście prawdą jest, że nie tyczy się to wszystkich mężczyzn (chociaż właściwie do każdego można dopasować chociaż kilka z podanych punktów). Myślę też, że istnieje spora grupa facetów do których pasuje większość, między innymi ja :)
"Typową czynnością dowodzącą, ze podobasz sie facetowi jest to, ze ci dokucza" - to chyba etap podstawowki/gimnazjum. Miałąm nadzieje, ze jak mezczyznie na jakiejs dziewczynie zalezy to staje sie miły, szarmancki i uczuciowy. Jak facet jest dojrzały i inteligentny a do tego wrazliwy to strasznie łatwo się zakochac nawet gdy wygląda jak Frank Ribery. Przynajmniej jesli chodzi o mnie.
Z tym dokuczaniem to przesada, dojrzały człowiek nie "skubie" kogoś, kto mu się podoba.
inferniak, moze i nie skubie, ale cos w tym jest, czesto nie moge sie powstrzymac z wrednoscia do fajnych dziewczyn, no teraz juz kobiet, taka glupia forma zwracanai na siebie uwagi, najsmieszniejsze ze zwykle dziala, jesli dziewczyna zacznie sie oburzac to szkoda, nie ma dystansu, ale jesli zacznie sie rewanzowac, a kobiety maja swoja niesamowita palete dokuczania, to wiem ze bedzie kolejna wartosciowa znajomosc, w ktorej nuda raczej nie gosci;]
Przecież wyraźnie jest napisane "facet", a nie mężczyzna. 3/4 tych punktów to hipokryzja. Co więcej większość to jest jakieś denne tłumaczenie swoich słabości.
Uważam że jest to pomoc dla nas ale zauważyłam że ktoś co to pisał uważa się za znawcę, że wie wszystko o nas!
ale demot na +
już zmieniłem zdanie;dd
Jedyne z czym się zgadzam to z tym że facet jest zawsze głodny xd, nie no żartuje cały tekst to w większości prawda;)
O... To się trochę dowiedziałyśmy... ;))
To jest straszne, bo to wszystko kurka wodna prawda xD. łoboże
Co faceci wiedzą o kobietach: ja wiem tylko jedno. Dziewczyny lubią zabawnych facetów, tych drugich nie.
Ogromne generalizowanie. Poza tym lepiej, żeby autor tego tekstu, kimkolwiek on jest, wypowiadał się za siebie.
ja nie rozumiem kobiet . dla jednej pięknej robiłem wszystko, jak jakis dupek lamal jej serce to tylko ja przy niej bylem.duzo by gadać :( niestety ona chce bym byl jej najlepszym przyjacielem :( :( :(
Po prostu nie podobałeś jej się. Widać miałeś zadatki na przyjaciela, a nie na partnera. Kobiety już takie są, że chcą przystojnego barana, który ma siano i "fiu-bzdziu" w głowie, a nie spoko kolesia, który ma "tylko" do zaoferowania dobre słowa i poukładaną głowę. Nie załamuj się, ja też to przerabiałem, więc głowa do góry. ;)
Pewnie Cię zauważy, gdy będzie chciała się ustatkować po wielu nieudanych związkach z chamami. Ona pewnie widzi w Tobie dobry materiał na stałego partnera, na męża, ale nie chce się ustatkowywać jeszcze. To jej problem, zrozumie, kiedy Ty pokochasz inną i będziesz z nią szczęśliwy, a ona będzie szukała ukojenia.
inferniak i harleyD dzięki ale nie wiem czy cos z tego bedzie. Morphogenesis ja nie rozumiem jednego, połowa szkoły sie we mnie buja a ja nie moge żyć bez niej :( chciałbym aby to sie mogło zmienic ale ja tego nie zmienie
Taki długi demotywator, a tytuł "... wiedz JEDNO..." -.-
Wszystko się zgadza oprócz tego, że gdy mówię "daj mi spokój" to mówię "daj mi spokój" a nie "porozmawiaj ze mną"
hehy hehy... gówno ch*ja warta ściema... wybaczcie za język ale pisanie takich oklepanych głupot przechodzi granice...
nie lubicie chudych dziewczyn nie lubicie grubych to jakie lubicie?
Po prostu nie lubimy skrajności. :)
A kto powiedział, że nie lubimy tych troszkę większych? Jeśli da się z takową normalnie pogadać może okazać się dużo bardziej atrakcyjna niż te, które są "piękne" tylko wg. telewizji i dużej części internetu...
MatmiakAres nikt nie powiedział ale widać że te grubsze dziewczyny zazwyczaj wyśmiewacie
Faceci, faceci, faceci... Ach ci faceci!
mam nadzieję, że autor i ci, którzy go popierają, mają max. 16 lat, bo to jakaś masakra jest. gdyby każdy facet miał takie myślenie to strzeliłabym sobie w łeb ;/ o związkach damsko-męskich to autor nie wie nic... moze co najwyzej o zalotach dziewczynko-chłopaczkowych. Demoty schodzą na psy...
Stawiam na to, że autor ma max 15 lat, siedzi w gimnazjum, a "związki" widział jedynie w filmach bądź czytał o nich w książkach -.-'
Heh, większość do mnie pasuje.. ;) Dobry demot :D
"Kobieto wiedz jedno....." a tu ze sto podpunktów...
a pisanie o tym, że mężczyzna nie lubi brac pieniędzy od rodziców itd. Mężczyzna nie bierze pieniędzy od rodziców tylko je zarabia....
idiotyzm. napisał to jakiś nastolatek, co nie ma o niczym pojęcia.
chciała bym powiedzieć że większość osób tu to nastolatkowie więc ten demot jest pomocą dla nas nastolatek:))
Jeżeli to kłamstwo, to straciłam 5 minut na czytanie tego wszystkiego :D
szacun temu komu chcialo sie to wszystko czytac .
hehe mnie się chciało;)
przeczytałem całe ;p
Cała prawda o nas :]
@ HarleyD Ta... Myślę, że to jest w formie żartu, chociaż to po części prawda! Szacun dla autora, pozdro!
wiesz co to znaczy jedno??
nie reklamujcie stereotypów idioci
ja myślę, że i tak nie zmienię zdania o chłopakach bo to o czym tu piszesz to jednak mija się z prawdą przynajmniej w mojej okolicy
Pierwsze co mi przyszlo na mysl po zdaniu "kobieto wiedz jedno o mezczyznach" a ta mysl to "TO MA BYC JEDNO?!" tego jest tysiace >.<
Jeden punkt mi tylko nie pasuje ;]
Ja lubie chude dziewczyny ;p
Komu by się chciało to czytać...
Teraz jakaś kobieta mogłaby napisać "Wiedz jedno o kobietach" i wymienić. Przydało by się czegoś dowiedzieć.
Przesada. A skomentować mi się chce tylko punkt pierwszy. Facet sam decyduje, czy uzna za "dziwkę" kobietę, z którą uprawia seks. Co prawda, decyduje na podstawie stereotypów wyniesionych z domu i podwórka, nad którymi nigdy się nie zastanawiał, więc jeśli popełnia błąd, to nie do końca jego wina. Ale to i tak jego wybór, że patrzy na którąś pannę i widzi "dziwkę", sam nawet decyduje, co ten epitet dla niego znaczy. Nie znosisz dziwek, ale uprawiasz z nimi seks? Nie wywyższaj się tak, bo ci wyjdzie na odwrót i się jeszcze upokorzysz :] Nie chcesz być dziwkarzem. Ale nie musisz zaraz brać do łóżka tylko tych kobiet, które szanujesz. Po prostu szanuj te, które bierzesz do łóżka. :]
Normalnie jakby ktoś mnie opisywał
GENIUSZ xd to aż straszne ale wiekszość to szczera prawda xd gratuluje demota ;p gdybym mogł kilkukrotnie splusować, zrobiłbym to xd
prawda, prawda szczera prawda :D to My cali faceci :D
Kocham Cie Sylwia
tyo ja musze być jakim odrzutem nuklearnym bo mnie tyczy sie tylko 25% tego
Wyjąłeś mi to z ust. Ja wyliczyłem, że 32%. Albo świat schodzi na psy i jesteśmy jedynymi, którzy reprezentują jakieś wyższe wartości, albo rzeczywiście to my jesteśmy pomyłką genetyczną... Jeśli kobiety sobie to wezmą do serca, to współczuję takim jak my.
generalnie rozwalił mnie ten demot na łopatki i coś czuje że dzisiaj szybko nie zasnę, a mowią że kobiety jest trudno zrozumieć...
Trochę się napracowałeś, ale taka jest prawda. Szkoda tylko, że większośc dziewczyn uważa,że myślimy tylko o jednym:(
urzekla mnie twoja historia( a moze ktos powiedziec o co chodzilo w skrocie bo nie chcialo sie czytac)
[-] demotywator zdecydowanie za krótki, my wolimy czytac większe ściany
Jako facet czuję się rozgryziony :(
I niech mi ktoś powie, że tylko kobiety ciężko zrozumieć...
Przeczytał ktoś to w ogóle ? :D
"Typową czynnością dowodzącą, że podobasz się facetowi jest to, że ci dokucza."
no to można powiedzieć, że w podstawówce podobałam się wielu osobom :/
genialne!!! cala prawda o mnie i o facetach moze to nieskromnie zabrzmi ale dojrzałych facetach
Hmm.. ale dlaczego piszesz w imieniu 'wszystkich', czy tam 'większości'? Każdy ma swoje zdanie na ten temat, nie da się rozgryźć ani facetów ani kobiet pod tym względem bo każde z nas jest inne i na swój sposób wyjątkowe. Z doświadczenia wiem, że nie wszystko co jest tu napisane sprawdza się w praktyce.
PS.: Mogę się założyć, że za jakś czas zobaczymy odzew kobiet, na ten demotywator i TEORETYCZNIE nagle wszyscy będziemy wiedzieć wszystko o płci przeciwnej.
ahah zobaczylem teraz komentarz "golasik" ja tez nie martw sie ;p
ps i oczywiscie plusik leci;p
Szczera prawda!
Podpisano facet.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2011 o 21:49
"Jeżeli facet klepie Cię w tyłek- pożąda Cię.." Wypadało by zaznaczyć, że jeżeli ten facet nie jest Twoim chłopakiem który wie,że może sobie na to pozwolić, takowy gest jest wyrazem braku szacunku i jest najzwyczajniej chamski moim zdaniem.
eeee fajny ten demot, taki "prawdziwy" :) no i przede wszystkim pozdrawiam tego pana co to pisał, raczej troche mu z tym zeszlo ;) [+]
niesamowite :) akurat jestem szaleńczo zakochany a to wszystko jest prawdą!
yyy jesli jestes prawdzwym facetem to napewno nie przeczytales tego do konca :D
jest w tym duzo prawdy:)
Jak dla mnie, to demotywator ten traktuje bardzo ogólnikowo. ZBYT ogólnikowo. Poddałem go więc wnikliwej analizie liczbowej na wzór moich osobistych przekonań i okazało się że na 53 punkty: 32 (60%) zgadza się z moją osobowością, ALE aż 15 punktów jest tak powszechnych, że mogą one dotyczyć każdego człowieka (a więc i kobiety). Zostaje nam więc 17 (32%) prawdziwych punktów (pamiętajmy, że mówimy tu o mojej osobowości, ale jeśli ten demot jest prawdą, to jestem nienormalny i wręcz przeraża mnie niedojrzałość opisywanych 'facetów'). Przerażeniem napełnia mnie też fakt, że około 70% (tego nie liczyłem) wypowiadających się tu mężczyzn mówi, że to w 100% prawda. Muszę się zgodzić z AlvaroSeniorita - też chyba jestem odrzutem nuklearnym. Życzę powodzenia w budowaniu związku na wzór tegóż poradnika.
A tak btw. co ten demot robi na głównej?
99% prawdy. duzy +
Dużo prawdy w tym jest...Szkoda ze każda laska tego nie czyta...:-)
Komu nie chciało się czytać demota , niech da + .
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2011 o 23:04
wiele się zgadza do np mojego chłopaka, ale na pewno nie wszystko :)moim zdaniem są różni "faceci" i tyle :P nie można ich wszystkich do jednego wzoru przypisywać
cholera niby jesteście tacy prości i trzeba z wami prosto ale ja i tak nie rozumie waszych zachowań mężczyźni....
to co tu przeczytałam to dla mnie żadna nowość. Mega przewidywalnym jest "sposób działania" faceta. Nie sądzę jednak by ktokolwiek mógł w pełni oddać to jak kobieta zachowuje się w takich sytuacjach :-)
tak własnie jest !
Miało być jedno ;/
ale pierd*lenie, każdy jest inny i nie ma reguły na to, co jest w tym democie.
albo jestem już za stara (26) i śmieszą mnie takie "mądrości", albo to jest aż tak głupie...
Ja mam 25 i tez uwazam ze to "poradnik dla kobiet w postepowaniu z internetowymi onanistami" Ale trzeba przyznac ze typ grubo polecial .
to i tak dobrze, ja nawet do połowy nie dotarłam :)
piękny stek bzdur pisany przez pryszczatego gimnazjalistę.
przesłodkie. autor niech to sobie zapisze i przeczyta za ~15 lat, będzie miał ubaw.
Mam rozumieć, że wszyscy faceci mają jedną i tę samą instrukcję obsługi?
nie chciałabym takiego faceta. jak dobrze, że mój jest normalny!
Ha ha, jeśli każdy mężczyzna miałby być taki jak w opisie powyżej, to lepiej abyście wyginęli ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 września 2011 o 12:54
matulu!!!! ja sie pytam gdzie moderator??? kto taki shit na główną wpuszcza??? az się czytać nie chce... beznadziejne wypociny jakiegos zakompleksionego małolata który g... wie o zyciu i związkach i śmie siebie nazywac facetem... Minus jak stąd do Krakowa
i każdy facet jest dokładnie taki jak w tym opisie? ciekawe... to tylko upewniło mnie w tym żeby przerzucić się na dziewczyny, wbrew pozorom są mniej skomplikowane i wymagające, ale za to bardziej różnorodne. Dla Was facetów, cokolwiek by się nie robiło, to i tak jest za mało, więc prędzej czy później znajdzie się jakaś lepsza na boku, a jeśli nie to zaczynacie inaczej krzywdzić, więc naprawdę nie ma sensu zapamiętywać tych wszystkich bzdur, bo i tak tego nie docenicie...
sporo rzeczy się nie zgadza. lub zgadza się ale gdybym miał 15 lat. teraz jestem 7 lat starszy i np dokuczane=ie jako pokazywanie lasce ze mi sie podoba jest spalone;-) ale to taki mały szczegół;P
Ej, mialo byc jedno, a Ty zes cale wypracowanie nasmarowal. Konsekwencji troche :P
dzięki za demot ;)
ja trafiam na tych niefajnych, delikatnie mówiąc i taki tekst wiele dla mnie znaczy :)
hmm coś w tym jest . .
Ladny troll. Piekny i soczysty troll. No to czekamy na odpowiedz.
Czy ten demot wymyśliła kobieta która myśli że zna się na facetach?
LUDZIE! Macie racje, ze kazdy jest inny, nie wszyscy podpiszecie się pod wymienionymi wyzej punktami ale nie oto chodzi! Autorowi demota, a tak mi sie przynajmniej wydaje, chodzilo głównie oto, byśmy my-kobiety coś sobie uświadomiły. Każda z nas i każdy z was będąc inteligentną istotą zdaje sobie sprawę z tego, iż nie można ludzi uogólniać, wrzucać do jednego worka. Ale to jest jasne! Więc po co to wykłócanie się. Ważny jest wydźwięk demota.
Kobiety, zwracajmy uwagę na mężczyzn bardziej detalicznie! Poprostu. Pozdrawiam
A mnie tylko jedno zastanawia skąd nagle wzięło się tylu ''uczuciowych'' chłopaków ? Nie róbmy siebie ofiar losu ! Ludzie bez przesady ! Czytając ten demot śmiałem się praktycznie cały czas i wywnioskowałem że pisał to chłopaka baaaardzo samotny albo chłopak który po za szkołą nie ma życia towarzyskiego. Jeśli to drugie to dam Ci rade wyjdź do ludzi pogadaj ! A najlepiej zapoznaj się z jakąś dziewczyną ! Nie mówie tu od razu o podrywie ale o najnormalniejszej no może przyjaźni. Tak przyjaźń damsko-męska istnieje i jest najlepsza z możliwych. Ja z takiej przyjaźni wiele wyniosłem zacząłem rozumiec oczywiście nie do końca ale w jakimś tam stopniu dziewczyny. Mało tego dziewczyny mają to w zwyczaju że na przyjaciół złego słowa nie powiedzą wręcz przeciwnie mówią o Tobie dobrze. A co za tym idzie od razu lepiej poznaje się kolejne dziewczyny.
Zajebisty demot! Aż sie zalogowałem zeby dać mocnego! :]
Ale dno^^ Wybacz kolego, ale twoje wymagania są żałosne... na przykład to, ze życzysz sobie żeby dziewczyna, która ci się podoba rozmawiała tylko z tobą... tez kiedyś trafiłam na takiego idiotę. Nienawidzę, kiedy facet traktuje mnie jak przedmiot, swoją własność i nie wolno nawet porozmawiać z kolegą z klasy, żeby nie skończyło się awanturą... ale wiesz co? jest nadzieja jeszcze, to powinno dać się leczyć, polecam wizytę u dobrego psychologa/seksuologa
co do tego pkt o rozmawianu tez zgadzam sie ze wziety z dupy... (choc tez trafil z wieloma) i masz tu racje z ta zazdroscia ale chcialbym zwrocic uwage na twoja modernistyczna i marna rade _ mnie tez na dniach wysylano do terapeuty (nieudane dziesieciomiesieczne starania) ale sory psycholog mi zlamanego serca nie zlozy wiec poco mi takie wizyty? tu jest podobnie jesli facet np nie potrafi zagadac do dziewcvzyny rtylko milczy i jest zazdrosny to psycholog co zrobi? nawet jesli mu wybije z glowy te ceche to jedynie uprosci takiego chlopka tak ze nie bedzie wgl potrafil zrobic zadnej akcji wobec dziewczyny ... coto za dlupia moda ze psycholog to zloty srodek na wszystko
czy ja wiem czy takie pie*** nie ???
ja tam nie narzekam na brak znajomosci naprawde fajnych lasek czy imprezowanie z nimi bo nawet mam kumpli ktorzy mi zazdrosza tego jak latwo z takimi nawiazuje znajomosci ale od prawie 10 mies zalecalem sie nieskutecznie do jednej konkretnej i kiedy teraz juz to zakonczylem odrzucony oszczetnie przez nia to i tak stwierdzam ze nie idzie tak latwo z laskami
Fajnie. Autor pisze: Wiedz jedno o facetach i podaje potem 57 przykładów (albo coś koło tego)... Poza tym są to zwykłe uogólnienia...
Następna wielka generalizacja człowieka, chociaż z niektórymi rzeczami się zgodzę. Jednocześnie mam takie wrażenie, że kobiety które naczytają się takich rzeczy i zapamiętają je, będą wykorzystywać tą wiedzę i jeszcze bardziej zacznie ewoluować uwodzenie kobiet. Boje się, wyjdzie to już niebawem i nasi synowie będą mieli krótko mówiąc "wesoło". Chociaż jest jedna niezbita rzecz, sprawdzająca się w każdym przypadku, której się nie doczytałem. Kultura, bycie szarmanckim i uprzejmym. Czy jako facet będziesz dobrze traktował kobietę? Zwróć uwagę na stosunek do matki.
Pozdrawiam
Ja chyba nie jestem facetem...a nie, ja po prostu nie mam 13 lat :) [-]
"Faceci nie znoszą dziwek nawet jesli uprawiają z nimi seks"...co za hipokryzja...faceci uprawiający z nimi seks już są na samym wejściu skończeni i nie ważne czy je znoszą czy też nie.
pozdro,to było na kwejku,z tydzień temu to widziałem i spodobało mi się,jednak nie dodałem tego na demoty,bo tworzę własne demotywatory,ale widzę że kopiujących tutaj nie brakuje...
To było na wikary.pl ...