Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1700 1784
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
S sharpy
-2 / 10

Ależ to ścieżka dla rowerów BMX... a przynajmniej one przez parę tygodni powinny pozostałym torować drogę - za jakiś czas użytkowania przez BMX-y ścieżka będzie nadawać się dla wszystkich rowerzystów...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piotk
+6 / 16

Zamiast się żalić na demotach, trzeba było zadzwonić po straż miejską. Oni by się ładnie obłowili, a pacany by się nauczyły parkowania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar NightmareTheWorld
+7 / 13

s0vi3t (sowiet) Jakie to sowieckie nie walczyć o swoje prawa... W końcu silniejszy (głupszy) ma władze, trzeba to przyjąć z pokorą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piotk
+5 / 7

a obywatele płacą podatki, w tym rowerzyści. Także drogi są budowane również z ich pieniędzy. Przeraża mnie twój sposób myślenia. Ciekawe czy jak jakiś koleś ci zajedzie drogę (o ile w ogóle masz tyle lat, że możesz mieć prawo jazdy..) to pozdrawiasz go serdecznie i mówisz, że droga jest tak samo jego jak i twoja, więc może robić co mu się chce? :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piotk
+8 / 10

A myślisz że tylko rowerzyści na nich zyskują? Przecież dzięki temu rowerzyści mają osobny pas a nie
zajmują TWOJEJ cudownej drogi publicznej. Powinieneś się cieszyć. Podążając twoim tokiem myślenia - po co sygnalizacja świetlna z "muzyczką"? Przecież jest niewielki odsetek niewidomych. Po co chodniki? Przecież większość porusza się samochodami/autobusami. Powiem ci tylko tyle że zachowujesz się jak skrajny egoista, który nie jest w stanie zrozumieć, że zyjemy w SPOŁECZEŃSTWIE a nie na prywatnym podwórku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 września 2011 o 17:46

P piotk
+6 / 6

Miejsc do parkowania masz od groma. To wygodniccy kierowcy stawiają gdzie chcą bo nie chce im się tyłków ruszyć te 100-200 metrów. A skoro wybudowali tam ścieżkę, to znaczy, że była taka potrzeba. Kolejny przykładzik: to, że nie kupujesz sukienek oznacza, że mają ich nie sprzedawać w sklepie koło twojego domu? Dla mnie to czysta ignorancja na cudze potrzeby i już. Tobie to nie przeszkadza, ale ci się nie podoba, to wprowadzasz własne prawa?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KinPi123
+6 / 6

@ piotk
Dobrze mówisz - trzeba było zadzwonić.
Ale ludzie się i tak nie nauczą. Trzeba by tam chociaż zakaz postoju postawić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piotk
+5 / 5

naprawdę myślisz, że zakaz postoju cokolwiek daje? Mieszkam w bloku, który jest w kształcie "studni", czyli w środku znajduje się podwórko oraz droga przeciwpożarowa (jest wyraźna tabliczka oraz zakaz wjazdu). Nie ma dnia, żeby jakiś ćwok nie zaparkował na trawniku tuż pod klatką, bo mu się dupy nie chce ruszyć 10 metrów od parkingu. A na podwórku bawią się często małe , 2-3 letnie dzieci. Sam wielokrotnie w ostatniej chwili brałem mojego psa (jest dość mały) na ręce żeby jakiś palant go nie przejechał. Nie muszę mówić czym to grozi...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A agnieszka984
-1 / 5

Cuż moje oczęta widzą?! To przecież Salwator w Krakowie... Właśnie się zastanawiałam co za idota to wymyślił. Tam zawsze stoi pełno samochodów, w sumie nie dziwota jak w pobliżu jest spora przychodnia lekarska, plac targowy, jakiś urząd, chyba ze 3 szkoły... a wystarczyłoby udogodnić rowerzystom przejazd na Bulwary nad Wisłą... A z resztą róbcie co chcecie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P papus
+5 / 5

Kup na allegro takie naklejki "Dostałeś karnego kuta*a za ch**owe parkowanie". Ok. 13zł z przesyłką. Mina właścicieli aut bezcenna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BRD
+3 / 9

W RFN jest to nie do pomyślenia. W Polsce taki stan rzeczy bierze się z braku popularyzacji jazdy na rowerze. Ludzie są za leniwi i zamiast ruszyć w niedzielę na jakąś wycieczkę rowerową, wolą siedzieć i przymulać w domu, przed telewizorem. A do pracy samochodem... Ci, co wiedzą, czym jest jazda na rowerze, to prowadząc samochód potrafią uszanować cyklistów. Niestety, takich jest ciągle zbyt mało.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lejtekole
-2 / 2

Ależ nie ma sprawy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lostek815
+2 / 4

Ta. U mnie w centrum miasta jest taki malutki fragment ścieżki rowerowej na której zawsze parkują
samochody. Malutki, ale jakby nie patrzeć jest. Policja raczej się tym nie przejmuje bo nie raz tamtędy
przejeżdżają, a straży miejskiej u mnie w mieście nie ma, toteż ostatnio włożyłem za wycieraczkę
jednego samochodu karteczkę z napisem "stoisz na ścieżce rowerowej cwelu!". Niby nic to nie dało, ale
trochę mi ulżyło bo normalnie mam ochotę wjechać rowerem na dach takim debilom... Chwilami tak nienawidzę niektórych ludzi, że to jest masakra.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 września 2011 o 19:27

T TehMurderer
0 / 4

Drogi rowerowe ( takie obok chodnika z kostki brukowej ) są idiotycznym pomysłem. Jeżeli jest to równo z chodnikiem to piesi i tak idą całą długością chodnika. Ja jestem kolarzem, i próbowałem jazdy po takim czymś, po kilkudziesieciu metrach bylem zdenerwowany, a po kilometrze bolała mnie głowa - dlaczgo ? Na rowerze szosowym czuć nawet jak przejedizesz przez patyk po lodach, a na takiej kostce tyrpie tak, że głowa boli ( trzesie nawet miejskie trekkingi ), a nie wspominając o krawężnikach, nawet przy prędkości 1-5km/h i zjezdzie z kraweznika można uszkodzić obręcz. Jedyne drogi rowerowe jakie powinny być to takie jak na foto, że jest równo z ulicą i jest asfaltowa, a na przerywanej linii oddzielajace te pasy powinny być minimalne progi, żeby samochód czuł kiedy wjeżdza na pas którym nie powinien jechać. Żale sie na tą kostke, bo nasze prawo mówi, że nie można jechać po ulicy kiedy jest "obok" ścieżka roweorwa, no dobra, przełkne to, ale tego gówna jest coraz więcej ( "dróg" rowerowych wykładanych kostką ), i tak staram sie omijać te ulice ktore maja takie "udogodnienia", no ale do cholery takie coś jest przy każdej ulicy, zeby nei łamać prawa niedlugo bede musial zapieprzać przez całe miasto prowadząc rower po chodniku. Tu mam też prośbe do kierowców, kolarza jest łatwo rozpoznać, charakterystyczna kierownica,kask no i strój, oraz tępo jazdy - bądźcie wyrozumiali dla takich ludzi a jest nas coraz więcej i nie zajeżdzajcie drogi takim ludziom "bo tam jest ścieżka i tam masz jechać". Miałem kiedyś sytuacje, że gość chciał mnie zepchnąc z ulicy na moście - musiałem hamować i to ostro, dobrze że kierowca za mną był przytomny i w pore wychamował, bo by na mnie wjechał. Kolarz czy kurier na rowerze ( tacy są np. w Krk czy Warszawie ) powinien sie żądzić innymi prawami niż dziadek który jedzie na Wigry 3 i wyprzedzaja go piesi na chodniku obok - taka osoba stwarza zagrożenie a nie kurier czy kolarz jadący przez miasto na poziomie 30 km/h. Miło jest nawet jak kierowcy patrzą w lusterka, szanujmy sie nawzajem, bo wszyscy jesteśmy uczestnikami ruchu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elathir
+3 / 3

Mi się wygodniej jeździ jednak na nielubianej prze ciebie odmianie ścieżek rowerowych. Nie muszę się martwić niedzielnymi kierowcami, a ta kostka telepie znacznie mniej niż nasze dziury w drogach. A już na ścieżce asfaltowej przy drodze to prawdziwa tragedia jest po deszczu, bo właśnie okolice krawężnika z reguły sa wtedy pod wodą. Nie mówiąc o prysznicach fundowanych przez kierowców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elathir
+1 / 3

@CuoreDiLeone, podatków drogowych starcza ledwie na remonty nawierzchni i konserwacje (np. odśnieżanie). Praktycznie wszystkie nowe inwestycje są budowane ze środków wspólnych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 września 2011 o 9:57

L lostek815
0 / 0

Po części się z Tobą zgadzam, po części jednak nie. Rower kolarski jest to najgorsze dziadostwo jakie może być. To samo miejski. Przystosowane do konkretnych warunków jazdy... osobiście mam rower górski i można nim jeździć wszędzie, a i przy zjeździe z krawężnika jest bardziej odporny. I to górskim śmigam ulicami i robię setki kilometrów. Niepotrzebny mi żaden kolarski bo w razie nagłej zmiany nawierzchni nadal mogę jechać na mtb, zarówno po asfalcie, żwirze, błocie czy leśnej drodze, a jadąc kolarskim to trzeba by mieć najlepiej na plecach zapasowy rower do innej jazdy. Strasznie niepraktyczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Maxi321
+2 / 2

Połączenie drogi rowerowej ze skate parkiem... :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A agraffqa
-1 / 3

Salwator, Kraków ;) zauważyłam dziś tą ścieżkę... po co ona tam komu?! przez to nie można parkować ;( a sezon rowerowy i tak się kończy powoli

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZielonyChrzanek
+1 / 3

W takim wypadku jeździłbym po autach. Można tak samo jak auto zastawia większą część chodnika można po nim (po samochodzie) chodzić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F famafema
0 / 2

DROGĘ dla rowerów! Ścieżki, to są w lesie albo na łące.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M matheush69
0 / 2

A później się czepiają, że rowerzyści po ulicy jeżdżą...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DawidG3
+3 / 5

Barany! Pasy namalowali drogowcy w środku dnia, więc kierowcy nie zdążyli jeszcze odjechać. Żal mi was...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar raptor1990
+1 / 1

Dokładnie ;D Widać po tych słupkach że niedawno były namalowane pasy :P Ale przecież musi być jakiś powód do oburzania się.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Sw33t2SnY5ajG29
+1 / 1

Nie ma za co !

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E ewelyna
+1 / 1

spoko zawsze do usług-kierowcy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pablo3z
-1 / 1

Wziąłem rower, zamontowałem z przodu profilaktyczny zderzak, metalowy, niezbyt równy. I jechałem ścieżką rowerową. I ch** mnie interesuje czy ktoś tam parkuje czy nie... Jak sie komuś nie spodobał wgnieciony i podrapany zderzak/drzwi to niech następnym razem nie parkuje na ścieżce rowerowej. :) A jaka frajda !

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M maison
+1 / 1

Dobijacie mnie tymi komentarzami.
Przechodzę tamtędy przynajmniej raz dziennie. " Ścieżkę " stworzyli tam może 4 dni temu. Auta natomiast stoją tam odkąd pamiętam, ludzie mieszkają tam a i tak brakuje miejsc do parkowania. Dlatego absurdalnym dla mnie jest powiedzenie aby zadzwonić na straż miejską ponieważ nie ma zakazu parkowania a auta nie stoją na ścieżce.
Dlatego zanim coś powiedzą wszyscy "znawcy" niech dowiedzą się co to za miejsce i jaką ma "historię".
Moim zdaniem tej ścieżki po prostu nie powinno tam być, jest ona bezsensowna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O optymista123
0 / 2

Fajna ścieżka chciałbym tam pojeździć.

Bym pojeździł po szybach przy okazji może jakaś by się zbiła takim idiotą co stoją gdzie kurna popadnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michol1987
0 / 0

Nie ma za co

Odpowiedz Komentuj obrazkiem