Kiedyś w dwójkę odnosiliśmy kumpla po jego urodzinach do domu, najpierw szedł, potem umarł i po drodze oderwała mu się podeszwa od buta, gdyż "targaliśmy" go za sobą. Na drugi dzień poszedłem go odwiedzić, a on z pytaniem jak znalazł się w domu i powiedział, że jakaś świnia mu jaką starą podeszwe do plecaka włożyła. Nie zapomnę jego wyrazu twarzy jak powiedziałem, żeby sobie swoje buty zobaczył.
on ma chyba mocne plecy a nie glowe niedouczony autorze demota
raczej wiaze sie wiele korzysci, on ją do lasku niesie
też nie bardzo się pije, jak kupujesz sobie 0.7 wypijasz i wcale cię nie kopie :)
to pewnie kierowca ;p zbiera pasazerow
Biorąc pod uwagę fakt dziwnego odcienia skóry tej kobiety wnioskuję, że facet podpierniczył kilkudniowe zwłoki z cmentarza.
haha :D Ashardon, ty to masz mocną głowę :D
A ze słabą głową to mniejsza odpowiedzialność się wiąże?
Damn, znów o piciu. Mam już dość demotów o alkoholu.
Kiedyś w dwójkę odnosiliśmy kumpla po jego urodzinach do domu, najpierw szedł, potem umarł i po drodze oderwała mu się podeszwa od buta, gdyż "targaliśmy" go za sobą. Na drugi dzień poszedłem go odwiedzić, a on z pytaniem jak znalazł się w domu i powiedział, że jakaś świnia mu jaką starą podeszwe do plecaka włożyła. Nie zapomnę jego wyrazu twarzy jak powiedziałem, żeby sobie swoje buty zobaczył.
Umarł?
umarł = urwał mu się film do tego stopnia ,że na żadne bodźce zewnętrzne nie reagował.
A co do zombie to jeszcze żadnego nie spotkałem
ojjj.. popatrz na to z drugiej strony ;p , ta dziewczyna na drugi dzień też nie miała lekko ;)
Wniosek:
Masz swojego murzyna możesz zabalować:P