Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1982 2065
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
E EndiPL
0 / 8

Za coś takiego nie powinni dopuszczać do egzaminu... Przecież to skrajny debilizm...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M menorzinho
0 / 4

za co? za to ze droznik opuscil szlaban gdy samochod byl na przejezdzie czy za to ze kierowca ma szczegolna moc i samochod przenika przez drewno?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E EllFuerte
+2 / 2

@menorzinho najpierw gong i migające światła a dopiero po chwili opadające rogatki. Albo elka wjechała mimo sygnału dźwiękowego i świetlnego, albo instruktor jest niekompetentny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y YvonneS
+1 / 1

Nie debilizm, a nieumiejętność jazdy. W końcu "elki" są po to, żeby się nauczyć. Jest wiele osób, które ma styczność ze samochodem właśnie w owej "elce".
Raczej powiedziałabym, że to niekompetencja instruktora, bo jak wiadomo, w samochodach do nauki jazdy instruktor też ma sprzęgło i hamulec, właśnie po to, żeby zapobiec takim sytuacjom. I to instruktor powinien zabronić jazdy. Co może wiedzieć taki żółtodziób? (Sama zaczęłam niedawno jazdy od zera i wiem, jak to jest.)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arkadiusz19872
+20 / 20

@menorzinho szlaban nie zamyka się z prędkością światła. Według przepisów kolejowych zanim rozpocznie się opuszczanie zapór, przez określony czas (nie pamiętam w tej chwili ile tego czasu jest) musi działać sygnał ostrzegawczy czyli pulsujące czerwone światła + dzwonek. Ten czas przeznaczony jest właśnie na to, aby znajdujący się na przejeździe zjechali z niego, a dojeżdżający mogli się zatrzymać. Cały problem w tym, że polscy kierowcy lubią pokonywać przejazdy "na styk", często już w momencie kiedy zapora się opuszcza. Często kończy się to właśnie tak jak pokazuje zdjęcie. Tu sytuacja mogła wyglądać następująco: "elka" zbliżała się do przejazdu, w tym czasie zaczęto nadawać sygnały o zbliżającym się pociągu. Instruktor stwierdził, że kursant zdąży, kursant się zestresował, silnik zgasł, a zapory zaczęły się opuszczać. Cofnąć nie było jak, bo z tyłu ustawiła się już kolejka czekających. Finał widzimy na zdjęciu. Czyja wina? Jeśli było tak jak pisałem, to na pewno nie kursanta. On nie jest jeszcze kierowcą, uczy się, a raczej jest uczony. Przez kogo? Ano przez instruktora-pacana. Tu dróżnika mogło wcale nie być. Istnieje na kolei coś takiego jak przejazd automatyczny. Pociąg "sam" sobie zamyka szlabany mijając odpowiednie czujniki. Jeśli zapory się nie zamkną, maszynista otrzymuje sygnał świetlny, który nakazuje mu zwolnić do 20 km/h, podawać sygnał "baczność" (trąbić) i w ten sposób przebyć felerny przejazd. Kierowca, który nie zachowa ostrożności na przejeździe automatycznym wpada w pułapkę, bo szlabany otworzą się dopiero wtedy, kiedy przejedzie pociąg.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kaczorpl
0 / 0

instruktor musiał przeżywać piekło :D
tak samo jak prowadzący :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar letthesunshinein
0 / 0

musial dostac niezly opieprz od instruktora :o

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Peluquero
0 / 2

Ja też bym polemizował. PKP Intercity również porusza się z przepisami ruchu drogowego. A nawet więcej! Poza terenem zabudowanym również do 50 km/h

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R robaleska
-1 / 5

fotomontaż. pociąg na obrazku się nie rusza. czego tu się bać?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LordDapi
0 / 0

Oj tak. Pociągi też jeżdżą zgodnie z przepisami :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arkadiusz19872
+2 / 2

@Peluquero w takim razie wymuś pierwszeństwo. Zobaczymy kto wygra kiedy się spotkacie. Właśnie przez
takie durne myślenie na przejazdach giną ludzie. Najpierw trzymają się stereotypu mówiącego, że polska
kolej to wlokące się pociągi, święcie wierzą, że zdążą przejść czy przejechać. Potem nagłe
zdziwko, że elektrowóz dopiero był "tam", a teraz jest "tu". Wtedy faktycznie są opóźnienia, bo trzeba
delikwenta pozbierać, a pusty łeb zwykle odlatuje bardzo daleko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 września 2011 o 20:48

P Pawcio986
-1 / 1

ni ch*ja żeby to możliwe było w dodatku u nas. Przecież w Polsce nikogo pociąg zaskoczyć nie może, chyba że wczorajszy:P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar HusHus
0 / 0

Przecież jest jak wół napisane „prawdopodobnie”. Lki mają przechlapane, bo muszą poruszać się wg przepisów kiedy reszta jeździ jak barany. I jeszcze trąbią, wymuszają pierwszeństwo itepe przyczyniając się, że oblewają jazdę na egzaminie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C czapek6663
0 / 0

1 sprawa jest taka ze na wczesniejszym democie jest samochod egzaminujacy a na drugim zwykly do nauki kolejna sprawa jest taka ze moze i to z szlabanem to ogromny blad ale wkoncu musi sie nauczyc jezdzic wkoncu czlowiek uczy sie na wlasnych bledach tylko nie kazdy sie tego trzyma jak juz dostanie to na czym mu zalezalo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem