hmm.. a jak pamiętamy, to zazwyczaj wszystko to, co złe, przykre i smutne (rzadko te szczęśliwe, niestety) - lecz właśnie chyba takie wspomnienia kształtują Naszą osobowość i sprawiają, że potrafimy niekiedy wznieść się ponad niektóre przykrości czy nieprzyjemności.
a ja, mając teraz 15 lat bardzo dużo pamiętam z okresu mojego dzieciństwa. Potrafię zapomnieć, co było wczoraj, ale pamiętam większość zachowań niektórych ludzi, wydarzeń itp. z okresu od 1,5 roku wzwyż. Niektórzy tak mają, niektórzy nie. Ja się cieszę, bo słyszę czasem opowiadania na swój temat jak byłam malutka i wiem, ze troche przekręcają fakty :))
Ja pamiętam bardzo duuużo. Szczególnie gdy przeglądam album ze zdjęciami z dzieciństwa, to o razu
wracają setki wspomnień. Czasem mam wręcz wrażenie że mam o wiele więcej wspomnień z
dzieciństwa niż z ostatniego roku.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 października 2011 o 13:16
hmm.. a jak pamiętamy, to zazwyczaj wszystko to, co złe, przykre i smutne (rzadko te szczęśliwe, niestety) - lecz właśnie chyba takie wspomnienia kształtują Naszą osobowość i sprawiają, że potrafimy niekiedy wznieść się ponad niektóre przykrości czy nieprzyjemności.
a ja, mając teraz 15 lat bardzo dużo pamiętam z okresu mojego dzieciństwa. Potrafię zapomnieć, co było wczoraj, ale pamiętam większość zachowań niektórych ludzi, wydarzeń itp. z okresu od 1,5 roku wzwyż. Niektórzy tak mają, niektórzy nie. Ja się cieszę, bo słyszę czasem opowiadania na swój temat jak byłam malutka i wiem, ze troche przekręcają fakty :))
Ja pamiętam bardzo duuużo. Szczególnie gdy przeglądam album ze zdjęciami z dzieciństwa, to o razu
wracają setki wspomnień. Czasem mam wręcz wrażenie że mam o wiele więcej wspomnień z
dzieciństwa niż z ostatniego roku.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 października 2011 o 13:16
Dla jednego szkoda. Inny wolałby o nich jak najszybciej zapomnieć lub nie pamiętać wcale.
Ja pamiętam swoje 3 urodziny -.-
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 października 2011 o 17:04
Teraz żyjmy ciekawie, żeby później było co pamiętać:)
Dzięki Bogu, mało pamiętamy... nie którzy nie chcą pamiętać.
Ja akurat pamiętam baaaaardzo dużo z dzieciństwa, od drugiego roku życia. I to przede wszystkim właśnie dobre rzeczy.