@kamilosz - wręcz przeciwnie, nie jest. Zauważ, że w przyrodzie agresja jest naturalną reakcją na strach. Człowiek agresywny=człowiek, który czuje się zagrożony.
Ci co lubią agresję na ogół są zakompleksionymi mułami próbującymi podnieść swoją samoocenę udowadniając swoją wyższość nad innymi w najprymitywniejszy z możliwych sposobów - prawdopodobnie dlatego że nie potrafią tego zrobić inaczej.
Jak ponoć zostało udowodnione naukowo - zdrowi (hormonalnie) mężczyźni lubią się bić, ot tak dla sportu. Nie musi się to wiązać z robieniem komuś naumyślnie poważnej krzywdy. Przyjmij sobie, że to jakaś "spuścizna po przodkach" czy coś w tym stylu.
świetnie ujęte centi ale dla takich mułów twój komentarz brzmi jak wykład uczonego idioty (połowy by nie zrozumieli) i spotkałby się z falą śmiechu, ale nie martw się to o nich by świadczyło. antynerd: to się bierze z nadmiaru adrenaliny którą trzeba wykorzystać, ewolucja już dawno poszła do przodu i ludzie produkują mniej takich "dopalaczy" więc tych zdrowych hormonalnie mężczyzn jak ty to ujmujesz można nazwać... no właśnie nerdami
Ewolucja oznaczałaby postęp. To że kolejne pokolenia piz**wacieją na potęgę (a przez to m.in. nie lubią walki nawet na sportowo) jest niczym innym jak deewolucją. Sprawdź też co oznacza słowo "nerd", nie wypada używać określeń, których znaczenia nie jest się świadomym.
antynerd: człowiek ewoluuje tzn wraz z pokoleniami niektóre narządy zanikają, niektóre się kształcą. dzisiejszy człowiek wytwarza mniej adrenaliny niż chociażby 30 czy 40 tys lat temu przez co jest mniejsza agresja i za to wykształcił się inny narząd (co jest lepsze dla ludzkości) tym narządem jest mózg. Człowiek nauczył się rozwiązywać innymi sposobami problemy niż bezsensownym nap**laniem. To że dzisiaj ludzie nie potrafią korzystać z daru jakim ich obdarowano przy narodzinach dzięki ewolucji i wolą prymitywne sposoby to świadczy że są (i tu mój błąd w poprzedniej wypowiedzi z pomylenia dwóch słówek) nie nerdami a retardami
Zacznijmy może od tego, że 30-40 tys. lat temu nie było człowieka na Ziemi, ale to akurat jest osobny temat. Dla mnie oczywistym było, że porównujemy obecną sytuację do tej choćby sprzed kilkuset lat, gdy siła fizyczna była znacznie ważniejsza niż dzisiaj. Dojrzały mężczyzna, który nigdy nie miał ochoty nikomu włoić raczej mężczyzną nie jest w pełni. Zwracam też uwagę, iż nie pisałem nic o "siłowym rozwiązywaniu problemów", ale o tym, że zdrowi hormonalnie mężczyźni (a więc nie sfeminizowani) lubią się bić. Mogą to robić choćby w ringu. Mężczyźni są dzisiaj coraz bardziej "babscy", spada płodność, produkcja endogennego testosteronu, dosłownie zmniejszają się im narządy rozrodcze (cały układ) itd. W niektórych wypadkach jest to kwestia diety (jak np. w Tajlandii gdzie jedzą za dużo soji), a w innych wypadkach to zatrute powietrze, spaliny, radioaktywność miejska itp.
Do wszystkich agresywnych, bijących się przy każdej okazji, a nawet bez niej: czemu to robicie? do czego waszym zdaniem to prowadzi? co pozytywnego wniesie to, że dasz komuś w mordę? Ktoś znieważył Twoją siostre, matke. Ok. Ale tak bez ważniejszego powodu, czemu sie bijecie?
Aż mi się kawał przypomniał. W pewnej wsi młynarz bałamucił każdą młodą dziewczynę. Sołtys zareagował, dopiero gdy poderwał jego córkę. Zwołał naradę i pyta się ludzi, co robić. Odezwał się kowal - Wpie...lmy mu. - Zwariowałeś? To jedyny młynarz we wsi, jeszcze nam ucieknie i kto nam będzie mąkę robił. Trzeba wymyślić coś innego. Chwila ciszy, kowal znów się odzywa - To wpie...lmy stolarzowi, ich mamy dwóch. A tak na serio, to agresja jest czasem potrzebna, ale tylko w ostateczności. Po co się bić tak na pokaz, żeby komuś zaszpanować. Tak robią chyba tylko jacyś debile w stylu kowala z kawału.
Szczerze mówiąc, to twoje Aikido jest grubo przereklamowane ;)
Na ulicy prędzej przyda ci się boks, kickboxing, a najlepsze MMA, poniewaz miesza wszystkie style i dlatego też to ćwiczę ;)
Powodzenia w sensownej argumentacji jak banda pijanych dresów zaczepia Twoją dziewczynę. Miałam taką sytuację z pewnym mym byłym, postanowił z nimi porozmawiać a kiedy ci zaproponowali żeby ich BARDZO (z konkretnymi czynami w tym kierunku, niech nikt nie pyta jakimi bo mi niedobrze jak o tym myślę) uniżenie przeprosił za ich fatygę, ten to zrobił. Dlatego też jest byłym. I dlatego niekiedy nutka agresji jako jedyna sensowna (albo choć godna) odpowiedź jest prawidłowa.
Świetny demot. Ale niekiedy trzeba bronić siebie lub bliskich. Wówczas nie patrz na nic, tylko łap to co masz pod ręką i broń się do upadłego. Bo lepiej dostać wpierdol z honorem niż stać jak tzw. cipa.
Przydarzyła mi się sytuacja o tematyce demotywatora. Dziwne, że jestem dziewczyną, a koleżanka chciała się bić z powodu miejsca, w którym idę... Ten świat coraz bardziej mnie dobija. Dlaczego ludzie są gorsi od zwierząt? Zwierze przynajmniej zabija by przeżyć, a człowiek... Dla rozrywki i samozadowolenia.
świetny demot , powodzenia !!!
a dlaczego nie lubisz agresji? bo jesteś tchórzem, hehe
@kamilosz - wręcz przeciwnie, nie jest. Zauważ, że w przyrodzie agresja jest naturalną reakcją na strach. Człowiek agresywny=człowiek, który czuje się zagrożony.
Człowiek, którego ktoś silniejszy (lub co najmniej podobny pod tym względem) chce pobić i nie czuje strachu jest chory, a nie odważny.
Darek bardzo dobre dziecko udało się Tobie dziś opracować ; P ; ))
Świetny przekaz.I o to chodzi.
Jak jej nie lubisz, to jej to powiedz, zamiast uciekać...
Miał być lans na mądrego, a wyszło jak zwykle. Chyba nikt Cię nie zrozumiał, ja też nie.
Ci co lubią agresję na ogół są zakompleksionymi mułami próbującymi podnieść swoją samoocenę udowadniając swoją wyższość nad innymi w najprymitywniejszy z możliwych sposobów - prawdopodobnie dlatego że nie potrafią tego zrobić inaczej.
Jak ponoć zostało udowodnione naukowo - zdrowi (hormonalnie) mężczyźni lubią się bić, ot tak dla sportu. Nie musi się to wiązać z robieniem komuś naumyślnie poważnej krzywdy. Przyjmij sobie, że to jakaś "spuścizna po przodkach" czy coś w tym stylu.
świetnie ujęte centi ale dla takich mułów twój komentarz brzmi jak wykład uczonego idioty (połowy by nie zrozumieli) i spotkałby się z falą śmiechu, ale nie martw się to o nich by świadczyło. antynerd: to się bierze z nadmiaru adrenaliny którą trzeba wykorzystać, ewolucja już dawno poszła do przodu i ludzie produkują mniej takich "dopalaczy" więc tych zdrowych hormonalnie mężczyzn jak ty to ujmujesz można nazwać... no właśnie nerdami
Ewolucja oznaczałaby postęp. To że kolejne pokolenia piz**wacieją na potęgę (a przez to m.in. nie lubią walki nawet na sportowo) jest niczym innym jak deewolucją. Sprawdź też co oznacza słowo "nerd", nie wypada używać określeń, których znaczenia nie jest się świadomym.
@ antynerd: nic osobistego, ale sprawdź, co oznacza "ewolucja". ;)
Niestety nie rozumiem Twojego komentarza. Napisałem coś, co jest nieprawdą?
antynerd: człowiek ewoluuje tzn wraz z pokoleniami niektóre narządy zanikają, niektóre się kształcą. dzisiejszy człowiek wytwarza mniej adrenaliny niż chociażby 30 czy 40 tys lat temu przez co jest mniejsza agresja i za to wykształcił się inny narząd (co jest lepsze dla ludzkości) tym narządem jest mózg. Człowiek nauczył się rozwiązywać innymi sposobami problemy niż bezsensownym nap**laniem. To że dzisiaj ludzie nie potrafią korzystać z daru jakim ich obdarowano przy narodzinach dzięki ewolucji i wolą prymitywne sposoby to świadczy że są (i tu mój błąd w poprzedniej wypowiedzi z pomylenia dwóch słówek) nie nerdami a retardami
Zacznijmy może od tego, że 30-40 tys. lat temu nie było człowieka na Ziemi, ale to akurat jest osobny temat. Dla mnie oczywistym było, że porównujemy obecną sytuację do tej choćby sprzed kilkuset lat, gdy siła fizyczna była znacznie ważniejsza niż dzisiaj. Dojrzały mężczyzna, który nigdy nie miał ochoty nikomu włoić raczej mężczyzną nie jest w pełni. Zwracam też uwagę, iż nie pisałem nic o "siłowym rozwiązywaniu problemów", ale o tym, że zdrowi hormonalnie mężczyźni (a więc nie sfeminizowani) lubią się bić. Mogą to robić choćby w ringu. Mężczyźni są dzisiaj coraz bardziej "babscy", spada płodność, produkcja endogennego testosteronu, dosłownie zmniejszają się im narządy rozrodcze (cały układ) itd. W niektórych wypadkach jest to kwestia diety (jak np. w Tajlandii gdzie jedzą za dużo soji), a w innych wypadkach to zatrute powietrze, spaliny, radioaktywność miejska itp.
zastanawia mnie dlaczego jedna reka jest innego koloru, czyzby znowu jakaz aluzja do czarnych?
Dla nich zawsze bedziesz tchorzem, zwlaszcza przy dziewczynach.
Do wszystkich agresywnych, bijących się przy każdej okazji, a nawet bez niej: czemu to robicie? do czego waszym zdaniem to prowadzi? co pozytywnego wniesie to, że dasz komuś w mordę? Ktoś znieważył Twoją siostre, matke. Ok. Ale tak bez ważniejszego powodu, czemu sie bijecie?
Czarnuch bije bialasa minus
nie "czarnuch" tylko Murzyn lub człowiek o czarnej karnacji.
Bądź patriotą! Mów brudas!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 września 2011 o 22:44
to biały wykręca ręke bambusowi!
a co do tekstu demota to powinni nazywac cie ciotą
nie "bambus" tylko Murzyn lub człowiek o czarnej karnacji.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 września 2011 o 22:10
w pierwszej chwili myślałam, że biały trzyma w ręku dużego, czarnego p... no, to tyle ode mnie
Ja też tak pomyślałem :) A do do demota, to dobry jest :)
Nie tylko Ty. :P
A ja kopce marihuane i też mam w.y.j.e.b.a.n.e na agresje po co się bić ludzie Pace :) \/ chyba że trzeba się bronić a to co innego
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 września 2011 o 19:55
Aż mi się kawał przypomniał. W pewnej wsi młynarz bałamucił każdą młodą dziewczynę. Sołtys zareagował, dopiero gdy poderwał jego córkę. Zwołał naradę i pyta się ludzi, co robić. Odezwał się kowal - Wpie...lmy mu. - Zwariowałeś? To jedyny młynarz we wsi, jeszcze nam ucieknie i kto nam będzie mąkę robił. Trzeba wymyślić coś innego. Chwila ciszy, kowal znów się odzywa - To wpie...lmy stolarzowi, ich mamy dwóch. A tak na serio, to agresja jest czasem potrzebna, ale tylko w ostateczności. Po co się bić tak na pokaz, żeby komuś zaszpanować. Tak robią chyba tylko jacyś debile w stylu kowala z kawału.
dobry demot...agresja może być użyta w momencie zagrożenia życia...i nigdy więcej
Szczerze mówiąc, to twoje Aikido jest grubo przereklamowane ;)
Na ulicy prędzej przyda ci się boks, kickboxing, a najlepsze MMA, poniewaz miesza wszystkie style i dlatego też to ćwiczę ;)
Powodzenia w sensownej argumentacji jak banda pijanych dresów zaczepia Twoją dziewczynę. Miałam taką sytuację z pewnym mym byłym, postanowił z nimi porozmawiać a kiedy ci zaproponowali żeby ich BARDZO (z konkretnymi czynami w tym kierunku, niech nikt nie pyta jakimi bo mi niedobrze jak o tym myślę) uniżenie przeprosił za ich fatygę, ten to zrobił. Dlatego też jest byłym. I dlatego niekiedy nutka agresji jako jedyna sensowna (albo choć godna) odpowiedź jest prawidłowa.
Podziw dla byłego, że potrafił Ci później spojrzeć w oczy ;)
To już wolałbym "godny" wpie*dol niż takie poniżenie w oczach dziewczyny ;)
Świetny demot. Ale niekiedy trzeba bronić siebie lub bliskich. Wówczas nie patrz na nic, tylko łap to co masz pod ręką i broń się do upadłego. Bo lepiej dostać wpierdol z honorem niż stać jak tzw. cipa.
cieszy mnie że na zdjęciu jest biała i czarna ręka więc rasistowski też nie jesteś :-) pozdro 3maj się ;-)
Przydarzyła mi się sytuacja o tematyce demotywatora. Dziwne, że jestem dziewczyną, a koleżanka chciała się bić z powodu miejsca, w którym idę... Ten świat coraz bardziej mnie dobija. Dlaczego ludzie są gorsi od zwierząt? Zwierze przynajmniej zabija by przeżyć, a człowiek... Dla rozrywki i samozadowolenia.
Bledny podpis. Admina powalilo, by wpuszczac demoty z bledami, na glowna.