heh suma wszystkich przyjaciół i rozmów = nasze prawdziwe ja :)... ode mnie oczywiście +, demot fajny, chociaż często słowo 'nieważne' można mylić z obojętnością.
Mysle ze to gowno prawda :))
jesli ktos chce o czyms mowic to mowi, a jak nie to na pytanie: co sie stalo? co jest? itp odpowiada: nic,wszystko w porzadku i jest spokoj,nikt wiecej nic nie pyta(chyba ze naprawde jest cos nie tak i nie uda sie tego ukryc, a nie NIEWAZNE bo to akurat jest wtedy wiadome ze "ojej jestem skrzywdzony ale nie chce o tym gadac,prosze spytaj mnie o co chodzi bedziemy sie nademna uzalac"
heh suma wszystkich przyjaciół i rozmów = nasze prawdziwe ja :)... ode mnie oczywiście +, demot fajny, chociaż często słowo 'nieważne' można mylić z obojętnością.
Dziękuję ;)
Często jest też tak, że używając słowa "niewazne" liczymy na to, że ta druga osoba będzie próbowała namówic nas do dalszej rozmowy na ten temat...
Lol, to "liczymy na to etc." to oczywiście w sensie "Rozczarowanie, wybieram Cię!", prawda? ;D
* dotyczy tylko kobiet
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 października 2011 o 16:06
No właśnie, a najlepiej gdy... Zresztą nieważne.
Najgorzej gdy się o kogoś martwisz, bo widzisz, że coś naprawdę nie gra i chcesz się dowiedzieć co się dzieje, a otrzymujesz odpowiedź 'nieważne'...
Taka ciekawostka, że te przedmioty są na murku, który jest przy wejściu do kibla. ;) Siedziałem tam. ^^
na murku czy w "kiblu"?
po raz pierwszy dodałam do "ulubionych|,fajny demont :)
Wiecie gdzie można kupić taką maskotkę ? Mianowicie tego króliczka ^^
tylko że pisze się "nie ważne" więc to są 2 słowa.. Geniusze ;)
http://wd10.photoblog.pl/np5/201010/44/77072549.jpg
lubię tego demotaa ; )
realGirl... pisze się 'nieważne'... 'nie' z przymiotnikami piszemy razem... 'geniuszu' ;D
AgatKa98 ma rację :) W stopniu najwyższym jedynie oddzielnie, np: nie najważniejsze . Nieważne, nieważniejsze, nie najważniejsze.
Mysle ze to gowno prawda :))
jesli ktos chce o czyms mowic to mowi, a jak nie to na pytanie: co sie stalo? co jest? itp odpowiada: nic,wszystko w porzadku i jest spokoj,nikt wiecej nic nie pyta(chyba ze naprawde jest cos nie tak i nie uda sie tego ukryc, a nie NIEWAZNE bo to akurat jest wtedy wiadome ze "ojej jestem skrzywdzony ale nie chce o tym gadac,prosze spytaj mnie o co chodzi bedziemy sie nademna uzalac"