NIC nie usprawiedliwia zachowania, jak to na filmie. Jeśli czynisz krzywdę niewinnym osobom, bez znaczenia jak Cię los potraktował, zasługujesz na moją najgłębszą pogardę.
@grz3cho0o
Po pierwsze, nie oceniłem. Nie zgadzam się z postępowaniem ukazanym w filmiku, dlatego wstrzymałem się od głosu.
Po drugie, wyjaśnisz mi w takim razie co mi umknęło? Z tego, co zrozumiałem, filmik pokazuje, że krzywda wyrządzana jednej osobie przenosi się dalej oraz że życie oparte na przemocy ma raczej zgubny finał. Poza tym są też kwestie nie do końca wyjaśnione, ale można przypuszczać, że powiązane: pochodzenie, brak wykształcenia i perspektyw, narkotyki itd.
@Macjak - a czym w ogóle jest jakiekolwiek usprawiedliwienie? Na podstawie jakich kryteriów mamy stwierdzać że coś jest dostatecznie usprawiedliwione, a coś nie? Przy takich ocenach kierujemy się tylko i wyłącznie własnym wrażeniem i odczuciem, które siłą rzeczy musi być subiektywne. To zabawne co teraz powiem, ale Bułhakow w "Mistrzu i Małgorzacie" miał rację, nie ma ludzi złych, są tylko nieszczęśliwi.
W tym, że ktoś taki jest słaby wypada się właściwie z tobą zgodzić jako, że koniec końców prowadzi go to do samodestrukcji. Nie, w gestii państwa i sądów nie leży usprawiedliwienie. W gestii państwa, sądów i prawa leży utrzymanie porządku, a ty samym wychowanie ludzi tak by uznawali decyzje wymiaru sprawiedliwości jako usprawiedliwienie. Oczywiście staram się tu mówić o usprawiedliwieniu jako dostatecznym powodzie do określonego zachowania (taka jest definicja słownikowa!). Jeśli interesuje nas stan faktyczny to obiektywnie każde zachowanie jest usprawiedliwione jako, że jeśli dostateczny powód nie wystąpi to nie wystąpi i samo zachowanie. Rzecz jasna, w takim ujęciu sprawy, w ogóle pojęcie 'usprawiedliwienia' w pewnym sensie traciłoby rację bytu, dlatego też w praktyce jest ono używane w taki sposób, że subiektywnie określa się czym jest, a czym nie jest "dostateczny powód". Bez względu na fakt, że ten dostateczny powód i tak musiał wystąpić! To miałem na myśli pisząc o subiektywnym usprawiedliwieniu danego działania i o tym, że nikt w takim przypadku nie jest w stanie uzasadnić lepiej swoich racji od całej reszty, a więc wszyscy mają rację w równym stopniu! (Jako wyjątek faktycznie można próbować traktować tu państwo bo dysponuje ono środkami przymusu, ale i tutaj trzeba a priori przyjąć określone kryteria aby to wszystko miało sens!)
A od czego, twoim zdaniem, zaczyna się negowanie podstawowych zasad, wartości, nakazów i zakazów?
@radomM Eldo nie spiewa. Spiew sie w kosciele, spiew doda, spiewa mama kolysanki, spiewa sie w operze i spiewac mozesz pod prysznicem. To jest rap. Dodam tylko, ze jestem niesamowicie zadowolony, ze polski hh jest na glownej. Cholernie niedoceniony i zgnojony przez stereotypy, a tak wspanialy.
Niech ludzie otworzą się na ten przekaz. Rap powinien wyjść z ram stereotypów, że jest pełen przekleństw i bez sensu! - - - - - "To tylko krok by pomyśleć i się cofnąć, zatrzymać w gardle słowo, które może kogoś dotknąć." - - - - - "czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze niż spokój." - - - - -
"kłótnie zniszczyły wiele relacji na mej drodze
ale cóż wiem co myślę, nie na wszystko się zgodzę." - - - - - "Czasami duma nie pozwala spraw naprawić." - - - - - Tyle tutaj prawdy, więc skąd w ludziach to, że od razu przekreślają dany gatunek muzyki? Tym razem podzielam też zdanie K4mila: podpis pod demotem jest dobry. +
O kurcze! chyba zapadnę się pod ziemie, bo mam inne zdanie niż większość(?) wytłumacz mi więc mój drogi myślicielu co takiego genialnego jest w tym filmiku i tekście?
co by nie mówić o hip-hopie i rapie to jednak w tej piosence tekst jest całkiem życiowy i mądry. w tym wypadku nie ma co
się upierać, że "nie lubię rapu więc każda piosenka, którą usłyszę to gó*wno".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 listopada 2011 o 23:52
Hłe hłe, K4mil pewnie chciał wyrazić coś innego, niż mu wyszło. Otóż: zgadzam się z Tobą, brokenMan, że nie jest to metoda na dobre demoty. W takim razie dlaczego Moderatorzy (i Admin) wrzucili toto na główną? :D
To troche ironiczne, ze jestes moderatorem/adminem strony i sam mowisz, ze demot z glownej jest do du py, co? A tak na marginesie to wole teledysk i "slaby" podpis niz po raz enty obrazek z kwejka i podpis ch ujowy. A niestety tego jest pelno.
@brokenMan - Ależ, nie bierz sobie do serca tego, że masz inne zdanie niż większość, zdarza się. A widzę, że się tym przejąłeś bo nie udzieliłeś odpowiedzi wcześniej ale dopiero po tym jak demot znalazł się na głównej. Po pierwsze film doskonale z podpisem współgra, jako, że zachowanie głównego bohatera(?) jest konsekwencją wcześniejszych upokorzeń, tj. właśnie bólu. Oczywiście to z teledysku choć łatwo wyciągnąć to nie jest powiedziane jasno i wprost, dlatego też podpis jest zarówno bardzo ciekawą i zapewne trafną interpretacją tego teledysku, jak i stwierdzeniem pewnego faktu dotyczącego ludzkiej psychiki. Głównie za stwierdzenie tego faktu zdobył moje uznanie, bo w bardzo wielu przypadkach zachowania społecznie naganne wynikają z poprzednich cierpień danej jednostki. Być może niektórych to zdziwi ale odrzucenie porządku społecznego jest na ogół konsekwencją, pewnych określonych przeżyć, czy to w życiu dorosłym czy w dzieciństwie. I co zabawne podpis nie jest w żadnym miejscu usprawiedliwieniem zachowań społecznie nieakceptowanych. Jest jedynie stwierdzeniem pewnego faktu. Żeby uznać to za usprawiedliwienie najpierw trzeba samemu odnieść wrażenie, że można je za to uznać, bo autor nie wspomniał o tym słowem! W teledysku też chyba tego nie ma.
@duncan - Mój drogi, to, że skakanie na główkę w miejscu do tego nie przeznaczonym nie jest dobrą metodą na pokazanie własnej odwagi nie znaczy, że w określonych przypadkach nie odniesie to zamierzonego skutku.
Kamilu - Wybacz, ale mnie to jakoś specjalnie nie rusza. Wcale sie tym nie przejmuje, bo to pierwszy raz? Wybacz, żem dopiero odpisał po tym jak demot znalazł się na głównej, ale wcześniej nie miałem na to czasu. Pozdrawiam.
No cóż, fakty wszystkich ruszać nie muszą, ja akurat już tak mam. A co do twojej odpowiedzi to
po
prostu
trochę zastanowiła mnie ta edycja pierwszego twojego komentarza (choć z tego co
zauważyłem
nie
zmieniło
się nic), która miała miejsce już po moim komentarzu, co pozwoliło mi wnioskować,
że
przejąłeś się
moją odpowiedzią dopiero wtedy gdy demot trafił na główną, ergo zobaczyło go
więcej
osób.
EDIT.
A
nie, pamiętam już co się zmieniło, mianowicie zniknęła uprzejma informacja o
tym, że
pozwalasz sobie
wywalić ten demot z polecanych, bo ci się nie spodobał. No tak, to by wyjaśniało
już
nazwanie cię
przeze mnie marnym moderatorem, jako, że zastanawiałem się później dlaczego
odpowiedziałem
akurat w ten
sposób nawiązując do funkcji i właściwie dlaczego w ogóle odpowiedziałem. Pozdrawiam.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
8 razy.
Ostatnia modyfikacja:
21 listopada 2011 o 21:19
Kamilu - Owszem, jednak, co mogłeś zauważyć demot w polecanych nadal był:). Jak sam widzisz komentarz dodawałem dość późną porą sobotniej nocy, więc umysł o tej porze nie myśli trzeźwo:). Jednakże chciałbym nadmienić jeszcze, że kiedyś też bardzo lubiłem takie wannabe poetyckie, psychologiczne mądrości, jednak teraz nie wywierają na mnie jakiegoś szczególnego wrażenia. BTW ten tekst z demota, wydaje mi się, że już gdzies kiedyś go słyszałem...
Poetyckie czy nie poetyckie jeśli oddają rzeczywistość zawsze mogą liczyć na moje poparcie, bo jej
przeczyć nie zwykłem. A co do zmęczonego umysłu to może w takim razie lepiej już o tej porze nie
komentować skoro ma się świadomość, że drugiego dnia trzeba komentarze edytować? (żeby było zabawniej nadmienię, że ja komentarze pod tym demotem pisałem później od ciebie będąc na dodatek mocno wstawionym). No cóż, tekstu z
demota wcześniej nigdzie nie słyszałem, nie licząc własnych, podobnych, ale nieskonkretyzowanych myśli.
Google natomiast wskazuje, że ten tekst po raz pierwszy pojawił się w democie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
21 listopada 2011 o 23:31
KAmilu - Otóż właśnie taki stan miałem na myśli, w którym również i Ty się znajdowałeś, ale nie wypada mi tego mówić głośno. Co do tekstu demota, to nie osądzam czy zerżnięty czy własny, jedynie wydaje mnie się jakoś dziwnie znajomy.
Demotywator genialny, nie wiem czy kiedykolwiek widziałem w tym serwisie tak głębokie, a zarazem tak trafne stwierdzenie. Nie wiem czy sam tego doświadczyłeś autorze, ale pokłon dla ciebie za zauważenie i tak trafne ujęcie tego faktu.
ogólnie to sama piosenka daje dużo do myślenia, teledysk tylko bardziej to ukazuje. Czasem człowieka przerastają problemy i każdy ucieka od nich na swój sposób. Nie dając sobie z nimi rady odizolowujemy się od innych i mścimy często na tych którzy sprawili nam ból. Czytałam nie które komentarze, nie które mądrzejsze a nie które głupsze. "brokenMan" to że teledysk widziało dużo osób nie znaczy że zrozumieli przekazanie jakie z Niego płynie, a skoro twierdzisz iż jest to marny opis to ja Ci powinnam pogratulować głupoty. Wliczasz się do osób do których rap jak i teksty od eldo są zwyczajnym tekstem i piosenką którą się słucha bo słucha. Dla nie których jest to coś więcej coś co trafia głebiej uderza i zostaje, ale Ty tego nie zrozumiesz. Eldo jest świetnym raperem i zgodzę się że tacy ludzie jak eldo są dzisiejszymi poetami. Robi coś z niczego i za to go cenie.
Dla mnie także demot jest genialny. Pewnie większość minusów jest za to, że zamiast obrazka jest filmik,
w dodatku teledysk hip-hop. Co do interpretacji podpisu, ja bym dodał, że większość prychopatycznych
morderców przeżyło traumę w dzieciństwie. Często podświadomie mszczą się na niewinnych ofiarach.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 listopada 2011 o 22:53
Nie masz na chleb? To na taśmę, na budowę jako pomocnik, lub do gospodarki komunalnej. Lepiej zbierać śmieci z chodnika niż okradać innych ludzi, lub robić im krzywdę. Tak robią podludzie. Fakt, człowiek ma może wtedy trochę mniej czasu, ale uczciwość z czasem zawsze popłaca.
Tez nie lubie rapu ale akurat ta nuta mi sie podoba. Demotywator wielki +. Nie raz mam mysli zeby wpasc z kalachem i rozje*** ten caly burdel bez chwili zawachania i bez zalowania.
specjalnie się zalogowałem pierwszy raz od dawna żeby dać słabe bo nie lubię rapu. Po prostu żygać mi się chce jak słyszę to gówno. no cóż taka ludzka psychika
Jednych Raperów, których słucham to Eldo, A.J.KS oraz Hans z 52 Dębiec. Na prawdę mają poetyckie teksty, ale mniejsza oto...
Ale Demot, niestety jest prawdziwy.. Świetnym przykładem jest miłość, za nią możemy zrobić wszytko..
Może i faktycznie jesteś za głupi na ten tekst. Nie "może", bo jestem tego pewien. Pewnych rzeczy nie należy brać zbyt dosłownie, trzeba mieć ku temu wyobraźnię, aby skojarzyć prawdziwy sens tekstu. Pozdr
Jerycho chyba nie zrozumiałeś tego tekstu i samego podpisu. Co więcej śmiem stwierdzić że nie byłeś
nigdy prześladowany. Codziennie, ból, ból, ból i niewiesz kiedy to się skończy. W końcu postanawiasz
coś zmienić, zemścić się na swoich prześladowcach, wymierzyć im należną karę a potem niech sie
dzieje co chce. W międzyczasie wyładowujesz się na osobie która powiedziała ci coś złego, krzywo
spojrzała czy coś w tym stylu. W końcu nadchodzi moment konfrontacji a ty jednym słowem wymiękasz, nie
jesteś wstanie tego zrobić i twój ból zwiększa się z tego powodu 10 razy, bo wiesz że zawiodłeś swoje
postanowienia przekonania i samego siebie.Sam tego doświadczyłem. Kupujesz sobie koke idziesz do łazienki
i wciągasz kreske żeby zapomnieć i chociaż przez chwile w całej tej bolesnej egzystencji, raz poczuć
się dobrze. Po wciągnięciu działki jesteś zamulony nie wiesz co się dzieje, zapominasz. Nagle sobie
uświadamiasz o swojej porażce. Wtedy ból uwalnia się spotęgowany narkotykami. Jesteś w 100% przekonany
że cały świat, wszyscy ludzie są winni że to oni cię skrzywdzili swoją obojętnością a nie
prześladowca i tak jak wcześniej postanawiasz się zemścić. Ale teraz dochodzą narkotyki, dodają ci
odwagi. Wychodzisz z łazienki i strzelasz do wszystkich po kolei nawet nie patrzysz do kogo kobieta bam ,
mężczyzna bam, dziecko bam . I wtedy widzisz że się skrada policja i w tej chwili dociera do ciebie co
zrobiłeś. Poczucie winy jest przeogromne a jeszcze dochodzi do tego świadomość że w wiezieniu
przeżyjesz piekło. Nie widzisz innego rozwiązania jak strzał w głowe i to robisz.
O to chodzi w podpisie
że w bólu zatracasz człowieczeństwo zabijając niewinnych.
A w tym tekście chodzi o to żeby przerwać
ten łańcuch bólu i coś zrobić ze sobą, wyjechać, pójść do pracy jednym słowem przekroczyć swoje
granice, pomyśleć i się cofnąć, przeszłość odzielić grubą kreską, a nie tak jak powiedziałeś
Zamiast się zemścić na wrogu lepiej zastrzel kilku niewinnych ludzi ... żenada.
Mam nadzieje że
zrozumieałeś to co chciałem ci przekazać chyba że jesteś zbyt płytką osobą i będziesz myślał tylko
o tym że cie upomniałem , zresztą nieważne.
Ten demot jest mistrzowski i jak najbardziej zasłużył na główną
wielki PLUS dla autora oby było więcej takich demotów.
Sorki za moją przydługą wypowiedź ale nie mogłem się powstrzymać :D
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
21 listopada 2011 o 18:39
Koleś z filmu mógł zabić oprawcę, a nie mordować bez sensu. Tego nic nie usprawiedliwia.I mówię to, jak osoba, która sama ma różne myśli, czasem chciałbym się zemścić na oprawcach... Ale nieukierunkowana przemoc do wszystkich dookoła jest głupotą i objawem, że samemu jest się złym, a nie że się cierpi.
No ja też nie moge zrozumieć że połowa nie zrozumiała przekazu. Czepiacie się że zabił wszystkich dookoła i tylko na to patrzycie, ale czy wy nie widzieliście co działo się wcześniej?! Naćpał się koki a narkotyki działają na ludzi. W tym klipie jest tyle morałów że trudno by było wszystkie wypisać i zinterpretować. Chociażby taki żeby nie ćpać kiedy jesteś wkurzony i chcesz się na kimś zemścić.
NIC nie usprawiedliwia zachowania, jak to na filmie. Jeśli czynisz krzywdę niewinnym osobom, bez znaczenia jak Cię los potraktował, zasługujesz na moją najgłębszą pogardę.
Ty zasługujesz na najgłębszą pogardę, bo nie zrozumiałeś, a oceniłeś.
@grz3cho0o
Po pierwsze, nie oceniłem. Nie zgadzam się z postępowaniem ukazanym w filmiku, dlatego wstrzymałem się od głosu.
Po drugie, wyjaśnisz mi w takim razie co mi umknęło? Z tego, co zrozumiałem, filmik pokazuje, że krzywda wyrządzana jednej osobie przenosi się dalej oraz że życie oparte na przemocy ma raczej zgubny finał. Poza tym są też kwestie nie do końca wyjaśnione, ale można przypuszczać, że powiązane: pochodzenie, brak wykształcenia i perspektyw, narkotyki itd.
@Macjak - a czym w ogóle jest jakiekolwiek usprawiedliwienie? Na podstawie jakich kryteriów mamy stwierdzać że coś jest dostatecznie usprawiedliwione, a coś nie? Przy takich ocenach kierujemy się tylko i wyłącznie własnym wrażeniem i odczuciem, które siłą rzeczy musi być subiektywne. To zabawne co teraz powiem, ale Bułhakow w "Mistrzu i Małgorzacie" miał rację, nie ma ludzi złych, są tylko nieszczęśliwi.
W tym, że ktoś taki jest słaby wypada się właściwie z tobą zgodzić jako, że koniec końców prowadzi go to do samodestrukcji. Nie, w gestii państwa i sądów nie leży usprawiedliwienie. W gestii państwa, sądów i prawa leży utrzymanie porządku, a ty samym wychowanie ludzi tak by uznawali decyzje wymiaru sprawiedliwości jako usprawiedliwienie. Oczywiście staram się tu mówić o usprawiedliwieniu jako dostatecznym powodzie do określonego zachowania (taka jest definicja słownikowa!). Jeśli interesuje nas stan faktyczny to obiektywnie każde zachowanie jest usprawiedliwione jako, że jeśli dostateczny powód nie wystąpi to nie wystąpi i samo zachowanie. Rzecz jasna, w takim ujęciu sprawy, w ogóle pojęcie 'usprawiedliwienia' w pewnym sensie traciłoby rację bytu, dlatego też w praktyce jest ono używane w taki sposób, że subiektywnie określa się czym jest, a czym nie jest "dostateczny powód". Bez względu na fakt, że ten dostateczny powód i tak musiał wystąpić! To miałem na myśli pisząc o subiektywnym usprawiedliwieniu danego działania i o tym, że nikt w takim przypadku nie jest w stanie uzasadnić lepiej swoich racji od całej reszty, a więc wszyscy mają rację w równym stopniu! (Jako wyjątek faktycznie można próbować traktować tu państwo bo dysponuje ono środkami przymusu, ale i tutaj trzeba a priori przyjąć określone kryteria aby to wszystko miało sens!)
A od czego, twoim zdaniem, zaczyna się negowanie podstawowych zasad, wartości, nakazów i zakazów?
@radomM Eldo nie spiewa. Spiew sie w kosciele, spiew doda, spiewa mama kolysanki, spiewa sie w operze i spiewac mozesz pod prysznicem. To jest rap. Dodam tylko, ze jestem niesamowicie zadowolony, ze polski hh jest na glownej. Cholernie niedoceniony i zgnojony przez stereotypy, a tak wspanialy.
I teraz powiedzcie że rap to tylko przeklinanie, nawijanie o hajsie lub o dupach.
dobre, czasami dziwne pomysły wchodzą do głowy, ale trzeba psychola uciszać
ale jednak "mszczą się słabi..." i stają się tacy sami
Niech ludzie otworzą się na ten przekaz. Rap powinien wyjść z ram stereotypów, że jest pełen przekleństw i bez sensu! - - - - - "To tylko krok by pomyśleć i się cofnąć, zatrzymać w gardle słowo, które może kogoś dotknąć." - - - - - "czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze niż spokój." - - - - -
"kłótnie zniszczyły wiele relacji na mej drodze
ale cóż wiem co myślę, nie na wszystko się zgodzę." - - - - - "Czasami duma nie pozwala spraw naprawić." - - - - - Tyle tutaj prawdy, więc skąd w ludziach to, że od razu przekreślają dany gatunek muzyki? Tym razem podzielam też zdanie K4mila: podpis pod demotem jest dobry. +
Kocham tą piosenkę, jednak z moich ulubionych które stworzył Eldo. Mogę jej słuchać godzinami i za każdym razem czuję moc tego przekazu:)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 listopada 2011 o 15:57
Aha! Czyli teraz będziemy dodawać teledyski, ktre widziały tysiące, a nawet setki tysięcy ludzi i
będziemy dodawać do tego marny podpis?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 listopada 2011 o 15:16
Marny podpis? Marny to najwyżej jest w tym przypadku moderator.
O kurcze! chyba zapadnę się pod ziemie, bo mam inne zdanie niż większość(?) wytłumacz mi więc mój drogi myślicielu co takiego genialnego jest w tym filmiku i tekście?
co by nie mówić o hip-hopie i rapie to jednak w tej piosence tekst jest całkiem życiowy i mądry. w tym wypadku nie ma co
się upierać, że "nie lubię rapu więc każda piosenka, którą usłyszę to gó*wno".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 listopada 2011 o 23:52
Hłe hłe, K4mil pewnie chciał wyrazić coś innego, niż mu wyszło. Otóż: zgadzam się z Tobą, brokenMan, że nie jest to metoda na dobre demoty. W takim razie dlaczego Moderatorzy (i Admin) wrzucili toto na główną? :D
To troche ironiczne, ze jestes moderatorem/adminem strony i sam mowisz, ze demot z glownej jest do du py, co? A tak na marginesie to wole teledysk i "slaby" podpis niz po raz enty obrazek z kwejka i podpis ch ujowy. A niestety tego jest pelno.
@brokenMan - Ależ, nie bierz sobie do serca tego, że masz inne zdanie niż większość, zdarza się. A widzę, że się tym przejąłeś bo nie udzieliłeś odpowiedzi wcześniej ale dopiero po tym jak demot znalazł się na głównej. Po pierwsze film doskonale z podpisem współgra, jako, że zachowanie głównego bohatera(?) jest konsekwencją wcześniejszych upokorzeń, tj. właśnie bólu. Oczywiście to z teledysku choć łatwo wyciągnąć to nie jest powiedziane jasno i wprost, dlatego też podpis jest zarówno bardzo ciekawą i zapewne trafną interpretacją tego teledysku, jak i stwierdzeniem pewnego faktu dotyczącego ludzkiej psychiki. Głównie za stwierdzenie tego faktu zdobył moje uznanie, bo w bardzo wielu przypadkach zachowania społecznie naganne wynikają z poprzednich cierpień danej jednostki. Być może niektórych to zdziwi ale odrzucenie porządku społecznego jest na ogół konsekwencją, pewnych określonych przeżyć, czy to w życiu dorosłym czy w dzieciństwie. I co zabawne podpis nie jest w żadnym miejscu usprawiedliwieniem zachowań społecznie nieakceptowanych. Jest jedynie stwierdzeniem pewnego faktu. Żeby uznać to za usprawiedliwienie najpierw trzeba samemu odnieść wrażenie, że można je za to uznać, bo autor nie wspomniał o tym słowem! W teledysku też chyba tego nie ma.
@duncan - Mój drogi, to, że skakanie na główkę w miejscu do tego nie przeznaczonym nie jest dobrą metodą na pokazanie własnej odwagi nie znaczy, że w określonych przypadkach nie odniesie to zamierzonego skutku.
Kamilu - Wybacz, ale mnie to jakoś specjalnie nie rusza. Wcale sie tym nie przejmuje, bo to pierwszy raz? Wybacz, żem dopiero odpisał po tym jak demot znalazł się na głównej, ale wcześniej nie miałem na to czasu. Pozdrawiam.
No cóż, fakty wszystkich ruszać nie muszą, ja akurat już tak mam. A co do twojej odpowiedzi to
po
prostu
trochę zastanowiła mnie ta edycja pierwszego twojego komentarza (choć z tego co
zauważyłem
nie
zmieniło
się nic), która miała miejsce już po moim komentarzu, co pozwoliło mi wnioskować,
że
przejąłeś się
moją odpowiedzią dopiero wtedy gdy demot trafił na główną, ergo zobaczyło go
więcej
osób.
EDIT.
A
nie, pamiętam już co się zmieniło, mianowicie zniknęła uprzejma informacja o
tym, że
pozwalasz sobie
wywalić ten demot z polecanych, bo ci się nie spodobał. No tak, to by wyjaśniało
już
nazwanie cię
przeze mnie marnym moderatorem, jako, że zastanawiałem się później dlaczego
odpowiedziałem
akurat w ten
sposób nawiązując do funkcji i właściwie dlaczego w ogóle odpowiedziałem. Pozdrawiam.
Zmodyfikowano 8 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 listopada 2011 o 21:19
Kamilu - Owszem, jednak, co mogłeś zauważyć demot w polecanych nadal był:). Jak sam widzisz komentarz dodawałem dość późną porą sobotniej nocy, więc umysł o tej porze nie myśli trzeźwo:). Jednakże chciałbym nadmienić jeszcze, że kiedyś też bardzo lubiłem takie wannabe poetyckie, psychologiczne mądrości, jednak teraz nie wywierają na mnie jakiegoś szczególnego wrażenia. BTW ten tekst z demota, wydaje mi się, że już gdzies kiedyś go słyszałem...
Poetyckie czy nie poetyckie jeśli oddają rzeczywistość zawsze mogą liczyć na moje poparcie, bo jej
przeczyć nie zwykłem. A co do zmęczonego umysłu to może w takim razie lepiej już o tej porze nie
komentować skoro ma się świadomość, że drugiego dnia trzeba komentarze edytować? (żeby było zabawniej nadmienię, że ja komentarze pod tym demotem pisałem później od ciebie będąc na dodatek mocno wstawionym). No cóż, tekstu z
demota wcześniej nigdzie nie słyszałem, nie licząc własnych, podobnych, ale nieskonkretyzowanych myśli.
Google natomiast wskazuje, że ten tekst po raz pierwszy pojawił się w democie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 listopada 2011 o 23:31
KAmilu - Otóż właśnie taki stan miałem na myśli, w którym również i Ty się znajdowałeś, ale nie wypada mi tego mówić głośno. Co do tekstu demota, to nie osądzam czy zerżnięty czy własny, jedynie wydaje mnie się jakoś dziwnie znajomy.
Demotywator genialny, nie wiem czy kiedykolwiek widziałem w tym serwisie tak głębokie, a zarazem tak trafne stwierdzenie. Nie wiem czy sam tego doświadczyłeś autorze, ale pokłon dla ciebie za zauważenie i tak trafne ujęcie tego faktu.
Super! Eldo-granice ale też głębokie przesłanie ma "Nie pytaj o nią"
Eldo ma jeszcze wiele innych piosenek z głębokim przesłaniem, a nie tylko te dwie najbardziej znane...
ogólnie to sama piosenka daje dużo do myślenia, teledysk tylko bardziej to ukazuje. Czasem człowieka przerastają problemy i każdy ucieka od nich na swój sposób. Nie dając sobie z nimi rady odizolowujemy się od innych i mścimy często na tych którzy sprawili nam ból. Czytałam nie które komentarze, nie które mądrzejsze a nie które głupsze. "brokenMan" to że teledysk widziało dużo osób nie znaczy że zrozumieli przekazanie jakie z Niego płynie, a skoro twierdzisz iż jest to marny opis to ja Ci powinnam pogratulować głupoty. Wliczasz się do osób do których rap jak i teksty od eldo są zwyczajnym tekstem i piosenką którą się słucha bo słucha. Dla nie których jest to coś więcej coś co trafia głebiej uderza i zostaje, ale Ty tego nie zrozumiesz. Eldo jest świetnym raperem i zgodzę się że tacy ludzie jak eldo są dzisiejszymi poetami. Robi coś z niczego i za to go cenie.
Dla mnie także demot jest genialny. Pewnie większość minusów jest za to, że zamiast obrazka jest filmik,
w dodatku teledysk hip-hop. Co do interpretacji podpisu, ja bym dodał, że większość prychopatycznych
morderców przeżyło traumę w dzieciństwie. Często podświadomie mszczą się na niewinnych ofiarach.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 listopada 2011 o 22:53
Sparafrazuję E. Hemingwaya "Nie wolno nam myśleć, że agresja, nieważne jak potrzebna i jak usprawiedliwiona, nie jest zbrodnią"
Nie masz na chleb? To na taśmę, na budowę jako pomocnik, lub do gospodarki komunalnej. Lepiej zbierać śmieci z chodnika niż okradać innych ludzi, lub robić im krzywdę. Tak robią podludzie. Fakt, człowiek ma może wtedy trochę mniej czasu, ale uczciwość z czasem zawsze popłaca.
Jak ja nie lubię rapu.
Tez nie lubie rapu ale akurat ta nuta mi sie podoba. Demotywator wielki +. Nie raz mam mysli zeby wpasc z kalachem i rozje*** ten caly burdel bez chwili zawachania i bez zalowania.
specjalnie się zalogowałem pierwszy raz od dawna żeby dać słabe bo nie lubię rapu. Po prostu żygać mi się chce jak słyszę to gówno. no cóż taka ludzka psychika
scr3am, specjalnie się zalogowałem pierwszy raz od całkiem niedawna, aby WYJĄTKOWO sprawić sobie radość poprzez wystawienie Tobie szczerego minusa.
oglądać bez muzyki.
Chwila, ból nie pojawia się sam z siebie. Ludzie, którzy są ci bliscy są często tego przyczyną, że upadasz, bo nie ma kto ci pomóc wstać.
podajcie tytuł tej piosenki !!!
Eldo-Granice
czasem wydaje mi sie ze zamiast studiowac te wszystkie podreczniki do jezyka polskiego, powinnismy sluchac Eldo...klasyk...
Jednych Raperów, których słucham to Eldo, A.J.KS oraz Hans z 52 Dębiec. Na prawdę mają poetyckie teksty, ale mniejsza oto...
Ale Demot, niestety jest prawdziwy.. Świetnym przykładem jest miłość, za nią możemy zrobić wszytko..
Co za idiota dał mu minusa? Co tu jest nie tak? Po prostu? Od tak? Radzę temu komuś wyłączyć komputer, jednego trolla mniej.
Daje +, bo Eldo.
Może i faktycznie jesteś za głupi na ten tekst. Nie "może", bo jestem tego pewien. Pewnych rzeczy nie należy brać zbyt dosłownie, trzeba mieć ku temu wyobraźnię, aby skojarzyć prawdziwy sens tekstu. Pozdr
...a nienawiść zastępuje miłość. Prawdziwy demotywator.
Bardzo dobry kawałem, dawno go nie słuchałem dzięki za przypomnienie :)
Obejrzyjcie sobie na yt film 'Nasza klasa' tylko zkończenie jest tragiczne
Jerycho chyba nie zrozumiałeś tego tekstu i samego podpisu. Co więcej śmiem stwierdzić że nie byłeś
nigdy prześladowany. Codziennie, ból, ból, ból i niewiesz kiedy to się skończy. W końcu postanawiasz
coś zmienić, zemścić się na swoich prześladowcach, wymierzyć im należną karę a potem niech sie
dzieje co chce. W międzyczasie wyładowujesz się na osobie która powiedziała ci coś złego, krzywo
spojrzała czy coś w tym stylu. W końcu nadchodzi moment konfrontacji a ty jednym słowem wymiękasz, nie
jesteś wstanie tego zrobić i twój ból zwiększa się z tego powodu 10 razy, bo wiesz że zawiodłeś swoje
postanowienia przekonania i samego siebie.Sam tego doświadczyłem. Kupujesz sobie koke idziesz do łazienki
i wciągasz kreske żeby zapomnieć i chociaż przez chwile w całej tej bolesnej egzystencji, raz poczuć
się dobrze. Po wciągnięciu działki jesteś zamulony nie wiesz co się dzieje, zapominasz. Nagle sobie
uświadamiasz o swojej porażce. Wtedy ból uwalnia się spotęgowany narkotykami. Jesteś w 100% przekonany
że cały świat, wszyscy ludzie są winni że to oni cię skrzywdzili swoją obojętnością a nie
prześladowca i tak jak wcześniej postanawiasz się zemścić. Ale teraz dochodzą narkotyki, dodają ci
odwagi. Wychodzisz z łazienki i strzelasz do wszystkich po kolei nawet nie patrzysz do kogo kobieta bam ,
mężczyzna bam, dziecko bam . I wtedy widzisz że się skrada policja i w tej chwili dociera do ciebie co
zrobiłeś. Poczucie winy jest przeogromne a jeszcze dochodzi do tego świadomość że w wiezieniu
przeżyjesz piekło. Nie widzisz innego rozwiązania jak strzał w głowe i to robisz.
O to chodzi w podpisie
że w bólu zatracasz człowieczeństwo zabijając niewinnych.
A w tym tekście chodzi o to żeby przerwać
ten łańcuch bólu i coś zrobić ze sobą, wyjechać, pójść do pracy jednym słowem przekroczyć swoje
granice, pomyśleć i się cofnąć, przeszłość odzielić grubą kreską, a nie tak jak powiedziałeś
Zamiast się zemścić na wrogu lepiej zastrzel kilku niewinnych ludzi ... żenada.
Mam nadzieje że
zrozumieałeś to co chciałem ci przekazać chyba że jesteś zbyt płytką osobą i będziesz myślał tylko
o tym że cie upomniałem , zresztą nieważne.
Ten demot jest mistrzowski i jak najbardziej zasłużył na główną
wielki PLUS dla autora oby było więcej takich demotów.
Sorki za moją przydługą wypowiedź ale nie mogłem się powstrzymać :D
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 listopada 2011 o 18:39
zgadzam się z tym co piszesz ale uważam że raczej ten utwór i klip jest mistrzowski bo demot po prostu czerpie z niego siłę
A i jeszcze demot leci do ulubionych ale to chyba oczywiste
Właśnie tego słuchałem o0.
ELDO MISTRZ !
Kiedy obejrzałem ten klip pierwszy raz zrobił na mnie ogromne wrażenie i nadal robi, całokształt tego nagrania jest genialny!
Koleś z filmu mógł zabić oprawcę, a nie mordować bez sensu. Tego nic nie usprawiedliwia.I mówię to, jak osoba, która sama ma różne myśli, czasem chciałbym się zemścić na oprawcach... Ale nieukierunkowana przemoc do wszystkich dookoła jest głupotą i objawem, że samemu jest się złym, a nie że się cierpi.
nie moge tego zrozumiec ze zapewne z polowa nie zrozumiala przekazu...
przepraszam a mogę dostać tytuł piosenki?
Eldo, miłość mojego życia. Tytuł Granice.
No ja też nie moge zrozumieć że połowa nie zrozumiała przekazu. Czepiacie się że zabił wszystkich dookoła i tylko na to patrzycie, ale czy wy nie widzieliście co działo się wcześniej?! Naćpał się koki a narkotyki działają na ludzi. W tym klipie jest tyle morałów że trudno by było wszystkie wypisać i zinterpretować. Chociażby taki żeby nie ćpać kiedy jesteś wkurzony i chcesz się na kimś zemścić.